Mamy listopadowe 2018 - część V

[sara3008]

Napisane przez fioleciasto

A porodu samego w sobie jakoś się nie boje. Po prostu chciałabym najlepszego rozwiązania dla mnie i dla małej i żeby urodziła się w pełni zdrowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dodam od siebie to co już pisałam, rodzimy w szpitalu, pod opieką medyczna, przy ludziach którzy wiedzą co robią, więc wątpię ze na siłę każą Tobie wypychac dziecko ułożone pupa na dole czy każdej z nas (bo już nie chce się powtarzać, że drobna figura nie wiele ma do rzeczy) 5 kg dziecka położne i lekarze zrobią wszystko żeby rozwiązanie było szczęśliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

Napisane przez sara3008

Dodam od siebie to co już pisałam, rodzimy w szpitalu, pod opieką medyczna, przy ludziach którzy wiedzą co robią, więc wątpię ze na siłę każą Tobie wypychac dziecko ułożone pupa na dole czy każdej z nas (bo już nie chce się powtarzać, że drobna figura nie wiele ma do rzeczy) 5 kg dziecka położne i lekarze zrobią wszystko żeby rozwiązanie było szczęśliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Polsce na pewno W uk rozne rzeczy sie dzieja, rodzac naturalnie nie zobacze nawet lekarza, wiec wiecie. Gdybym nie placila po £100 za kazde usg to ostatnim razem mojego syna bym widziala w 20 tygodniu

[Figulina987]

Napisane przez fioleciasto

A porodu samego w sobie jakoś się nie boje. Po prostu chciałabym najlepszego rozwiązania dla mnie i dla małej i żeby urodziła się w pełni zdrowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie cc "na zimno" trudno oceniać, może też nie jestem zwolennikiem, ale czasem to mniejsze zło Sara, masz super podejście i zgadzam się z Tobą każdy ma prawo tu napisać o swoich odczuciach, wrażeniach i nie chodzi wg mnie o krytykę, tylko ewentualne rady, wsparcie..

I tak uważam, że nasz wątek jest szczęśliwy bo wszystkie ciąże są już bezpieczne, a jakoś zakończyć się muszą. Pozytywne podejście dużo daje i zaufanie lekarzom takze . Choc nie dziwię się obawom, bo jak się nie było nigdy w szpitalu, a jeszcze w dodatku słyszy się różne historie o porodach, to trudno się dziwić..

Dews, cudowne masz te dziewczyny w pracy!!!!

Eh, umówiłam się dzisiaj do fryzjera a mam ten co drugi gorszy dzień i młody daje mi popalic. Nie mogę się zebrać a już czas..
A w niedziele idziemy na sesję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sara3008]

Napisane przez dews

W Polsce na pewno W uk rozne rzeczy sie dzieja, rodzac naturalnie nie zobacze nawet lekarza, wiec wiecie. Gdybym nie placila po £100 za kazde usg to ostatnim razem mojego syna bym widziala w 20 tygodniu

U mnie przy porodzie też nie było lekarza, przyszła tylko łożysko obejrzeć i zeszyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[freya_ka]

Hej.
Ja póki co w domu, wyniki są na tym samym poziomie co przy wypisie.

Karolkowa po co ma Cię trzymać na oddziale? Ja od trzech tygodni chodzę bez szyjki i z rozwarciem i nic się nie dzieje

Jajoanka ja a wrażenie, że Ty masz podobny problem charakterologiczny jak ja Lubisz mieć kontrole i wszystko zaplanowane Ja mam to samo. Irytuje mnie to siedzenie na bombie i zastanawianie się, czy mam czekać aż się samo zacznie, czy będą wywoływać

Wieczorami brzuch mnie boli jakbym miała okresu dostać

[fioleciasto]

Napisane przez sara3008

Dodam od siebie to co już pisałam, rodzimy w szpitalu, pod opieką medyczna, przy ludziach którzy wiedzą co robią, więc wątpię ze na siłę każą Tobie wypychac dziecko ułożone pupa na dole czy każdej z nas (bo już nie chce się powtarzać, że drobna figura nie wiele ma do rzeczy) 5 kg dziecka położne i lekarze zrobią wszystko żeby rozwiązanie było szczęśliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie o to mi chodziło w tym momencie Chodzi mi o jej bioderka na które wpływa już teraz w brzuchu. Jej ułożenie, jej nie służy. To mnie martwi, a nie już jakby sam rodzaj porodu. O przebieg porodu jestem spokojna i wiem że nie będę rodzić sn przy takim ułożeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Dews w Polsce też lekarz przy prawidłowym porodzie przychodzi dopiero na szycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

Napisane przez fioleciasto

Nie o to mi chodziło w tym momencie Chodzi mi o jej bioderka na które wpływa już teraz w brzuchu. Jej ułożenie, jej nie służy. To mnie martwi, a nie już jakby sam rodzaj porodu. O przebieg porodu jestem spokojna i wiem że nie będę rodzić sn przy takim ułożeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Dews w Polsce też lekarz przy prawidłowym porodzie przychodzi dopiero na szycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaskoczylyscie mnie dziewczyny, myslalam, ze lekarz odbiera porod w Polsce

[smileska]

Ale gonicie co kończę czytac strone chce cos napisac to juz kolejna strona do czytania. Zwolnijcie bo od samego czytania urodze a nie od sprzątania ....
Co do CC na "zimno" dla mnie to tak samo jak wywolywany poród. Dziecko nie pcha sie na świat a tu mu każą wyłazic robiąc sztuczne rozwarcie (balonik foleya) albo wymuszając skurcze macicy okscytocyna. Oczywiście w jednym i drugim przypadku jest to konieczne bo juz pora aby dziecko sie urodziło. Ale tak samo dla Niego to akcja na "zimno" bo wymuszona mechanicznie. Więc takie argumenty do mnie nie trafiają.
Co do dużych dzieci dla mnie już 3500 kg to duze dziecko mimo ze sama nie jestem jakaś mała niska czy drobna ...
Ja nie ukrywam ze im blizej do godziny 0 tym bardziej sie boję. Zarówno bólu (wiem co mnie czeka i przeraza mnie to) jak i tego czy Niunio zdrowy, czy wszystko będzie dobrze. Najbardziej chyba tego czy dziec zdrowy ...
W ogóle Mialam takie sny dzisiaj ze dwa razy z płaczem sie budziłam. Za pierwszym razem snilo mi sie że babcia umarła. I pytam mamy dlaczego co sie stało, a ona do mnie - toz musi ktos umrzec zeby mogl sie ktos urodzic i pokazuje na moj brzuch ...
A drugi sen to ze ja plakalam ze nie chce zeby TZ jechal na misje a on mi pokazuje jakies moje zdjęcie na ktorym jestem uśmiechnięta i mówi taką chce Cie zapamiętać ... obudziłam sie z placzem i potem chlipalam mu w ramię a on nieświadomy niczego spał .... brrr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[freya_ka]

Nie ma co ukrywać, że poród sn jest (powinien być przynajmniej) zdrowszy dla dziecka i matki, ale u nas jest straszna medykalizacja porodu, dopiero powoli się to zmienia, pozwala się kobiecie rodzić, jak chce, słucha się w jakiej pozycji jest jej najlepiej itd. Gdyby jeszcze sale porodowe były bardziej tak jak w domu, przytulne, intymne byłoby jeszcze lepiej.

Natoiast cc jest ogromnym osiągnięciem medycyny, dzięki niemu mamy zdrowe, żyjące dzieciaki i żyjące matki.

Ogólnie uważam, że temat ciąży, porodu, laktacji jest jakby indywidualną sprawą rodziny, a jakieś takie przyzwolenie społeczne jest na traktowanie tych spraw, jako problemu społeczeństwa.

Jakoś nikt się nie pyta kogoś w sklepie, czy się za przeproszeniem wysrał dziś spokojnie, czy może miał zatwardzenie, a pytanie o sn czy cc w ogóle nie sprawia problemu

[Figulina987]

Napisane przez fioleciasto

Nie o to mi chodziło w tym momencie Chodzi mi o jej bioderka na które wpływa już teraz w brzuchu. Jej ułożenie, jej nie służy. To mnie martwi, a nie już jakby sam rodzaj porodu. O przebieg porodu jestem spokojna i wiem że nie będę rodzić sn przy takim ułożeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Dews w Polsce też lekarz przy prawidłowym porodzie przychodzi dopiero na szycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fiole, mój Kuba był ułożony pośladkowo całą ciąże i też miałam nie za duży brzuszek, więc miejsca mało. Wszystko było ok, także trzymam kciuki za Tosie
A w razie czego rehabilitacja na pewno szybciutko pomoże, a masz specjalistę w domu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

Napisane przez freya_ka

Ogólnie uważam, że temat ciąży, porodu, laktacji jest jakby indywidualną sprawą rodziny, a jakieś takie przyzwolenie społeczne jest na traktowanie tych spraw, jako problemu społeczeństwa.

Jakoś nikt się nie pyta kogoś w sklepie, czy się za przeproszeniem wysrał dziś spokojnie, czy może miał zatwardzenie, a pytanie o sn czy cc w ogóle nie sprawia problemu

[Karolkowa_86]

Freya nie wiem gdybam tylko
Boję się że on mi ściągnie krążek i się zacznie


(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[AnetaErr]

Dews świetna niespodzianka! Ja wracam od lekarza i ilość wód ok, łożysko ok, na ktg piszą się skurcze bardzo lekkie, chociaż 2 osiągnęły chyba wartość 60.. Szyjka bardzo krótka - prawie jej nie mam, a rozwarcia brak Czekam dalej ale lekarz mówi, że z Małą wszystko ok, a dla mnie to jest najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

Napisane przez AnetaErr

Dews świetna niespodzianka! Ja wracam od lekarza i ilość wód ok, łożysko ok, na ktg piszą się skurcze bardzo lekkie, chociaż 2 osiągnęły chyba wartość 60.. Szyjka bardzo krótka - prawie jej nie mam, a rozwarcia brak Czekam dalej ale lekarz mówi, że z Małą wszystko ok, a dla mnie to jest najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki!
Dziewczyny a jaka wartosc musza osiagnac skurcze, zeby zaliczyc je do akcji porodowej? Nie rozumiem o co chodzi z tym, ze skurcze osiagnely wartosc x szczerze mowiac

[fioleciasto]

Napisane przez dews

Zaskoczylyscie mnie dziewczyny, myslalam, ze lekarz odbiera porod w Polsce

Położne No chyba, że następują jakieś komplikacje.

[Vicarika]

Napisane przez dews

Dzieki!
Dziewczyny a jaka wartosc musza osiagnac skurcze, zeby zaliczyc je do akcji porodowej? Nie rozumiem o co chodzi z tym, ze skurcze osiagnely wartosc x szczerze mowiac

Ja tez nie rozumiem

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez fioleciasto

Położne No chyba, że następują jakieś komplikacje.

U mnie lekarz byl od samego poczatku , sle to byla sobota nikogo nie bylo no i to byl moj lekarz prowadzacy , nawet nogi przy partych mi trzymał ;-) . Teraz watpie ze bede miala takie szczescie

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[fioleciasto]

Napisane przez Figulina987

Fiole, mój Kuba był ułożony pośladkowo całą ciąże i też miałam nie za duży brzuszek, więc miejsca mało. Wszystko było ok, także trzymam kciuki za Tosie
A w razie czego rehabilitacja na pewno szybciutko pomoże, a masz specjalistę w domu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Specjalista w domu i sporo znajomych specjalistów, to jest to co mnie uspokaja, to fakt :P

No, a też wiem, że jeszcze właśnie wszystko może być dobrze Więc oby tak było!

[freya_ka]

Zgadza się, ja lekarza widziałam rano na obchodzie, później przebijała mi pęcherz, i na koniec jak już było parcie, ale to położna odwalała całą robotę.

Czy ja coś pisałam o dobrych wynikach? Dupa. Kwasy mi wzrosły do 9,6 norma do 10

[fioleciasto]

Napisane przez AnetaErr

Dews świetna niespodzianka! Ja wracam od lekarza i ilość wód ok, łożysko ok, na ktg piszą się skurcze bardzo lekkie, chociaż 2 osiągnęły chyba wartość 60.. Szyjka bardzo krótka - prawie jej nie mam, a rozwarcia brak Czekam dalej ale lekarz mówi, że z Małą wszystko ok, a dla mnie to jest najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze, że z Małą wszystko w porządku A jak szyjki już nie ma, to może niedługo coś się zacznie dziać

[Vicarika]

Napisane przez freya_ka

Zgadza się, ja lekarza widziałam rano na obchodzie, później przebijała mi pęcherz, i na koniec jak już było parcie, ale to położna odwalała całą robotę.

Czy ja coś pisałam o dobrych wynikach? Dupa. Kwasy mi wzrosły do 9,6 norma do 10

No to jeszcze w normie sie łapiesz to zle ?

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez fioleciasto

Specjalista w domu i sporo znajomych specjalistów, to jest to co mnie uspokaja, to fakt

No, a też wiem, że jeszcze właśnie wszystko może być dobrze Więc oby tak było!

Eh te Rehabilitacje ja od 3 miesiaca corke rehabilitowalam metoda Vojty . Ale fakt faktem , jak mi Pani neurolog powiedziala ze moje dziecko majac 7 miesiecy nie usiadzie nie bedzie raczkoeac i ona byla taka tego pewna . A jak przyszlismy na wizyte to corka siadala i raczkowała i miala wlasnie 7 miesiecy i tydzien , gdzie ja chodzilam do specjalistow raz w tygodniu i tyle co sama w domu , a jak Twoj wie jak działac to wrazie co szybko Tosie ,,naprostuje,,

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[sara3008]

Napisane przez smileska

Co do CC na "zimno" dla mnie to tak samo jak wywolywany poród. Dziecko nie pcha sie na świat a tu mu każą wyłazic robiąc sztuczne rozwarcie (balonik foleya) albo wymuszając skurcze macicy okscytocyna. Oczywiście w jednym i drugim przypadku jest to konieczne bo juz pora aby dziecko sie urodziło. Ale tak samo dla Niego to akcja na "zimno" bo wymuszona mechanicznie. Więc takie argumenty do mnie nie trafiają.

Poniekąd prawda, ale jednak kobietom po terminie próbują indukować poród, a nie kładą ich od razu na stół, więc pewnie z medycznego punktu widzenia jakaś różnica jest, ale mówiłam już, że nie zagłębiałam nigdy tematu cesarek i to co pisze, to tylo takie moje myślenie :P

Napisane przez freya_ka

Jakoś nikt się nie pyta kogoś w sklepie, czy się za przeproszeniem wysrał dziś spokojnie, czy może miał zatwardzenie, a pytanie o sn czy cc w ogóle nie sprawia problemu

Swięta Prawda! a jak widzę MADKI na forach, fb czy insta, które ☠☠☠☠☠☠☠ą, że CC to nie poród a wydobyciny to mi się ☠☠☠☠a nóż w kieszeni otwiera!
Albo tekst jaki moja koleżanka uslyszała po CC "oj przykro mi, że nie udało Ci się urodzić"

Napisane przez AnetaErr

Dews świetna niespodzianka! Ja wracam od lekarza i ilość wód ok, łożysko ok, na ktg piszą się skurcze bardzo lekkie, chociaż 2 osiągnęły chyba wartość 60.. Szyjka bardzo krótka - prawie jej nie mam, a rozwarcia brak Czekam dalej ale lekarz mówi, że z Małą wszystko ok, a dla mnie to jest najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jedziemy na podobnym wózku,masz jeszcze przed porodem jakąś wizyte?

Napisane przez dews

Dzieki!
Dziewczyny a jaka wartosc musza osiagnac skurcze, zeby zaliczyc je do akcji porodowej? Nie rozumiem o co chodzi z tym, ze skurcze osiagnely wartosc x szczerze mowiac

musza być regularne,poprostu. Skurcze z krzyża często nie zapisują się na ktg lub są niskie wartości, a mimo to akcja się rozkręca

[Karolkowa_86]

Napisane przez sara3008

Poniekąd prawda, ale jednak kobietom po terminie próbują indukować poród, a nie kładą ich od razu na stół, więc pewnie z medycznego punktu widzenia jakaś różnica jest, ale mówiłam już, że nie zagłębiałam nigdy tematu cesarek i to co pisze, to tylo takie moje myślenie

Swięta Prawda! a jak widzę MADKI na forach, fb czy insta, które ą, że CC to nie poród a wydobyciny to mi się a nóż w kieszeni otwiera!
Albo tekst jaki moja koleżanka uslyszała po CC "oj przykro mi, że nie udało Ci się urodzić"


To jedziemy na podobnym wózku,masz jeszcze przed porodem jakąś wizyte?


musza być regularne,poprostu. Skurcze z krzyża często nie zapisują się na ktg lub są niskie wartości, a mimo to akcja się rozkręca

Poważnie się nie piszą ?
Nie strasz

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[freya_ka]

Napisane przez Vicarika

No to jeszcze w normie sie łapiesz to zle ?

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

Niby tak. Ale 1.10 było 4,1. Rośnie Jutro lekarz zobaczymy co powie.
Wkurza mnie ten stres, te ciągłe zmiany wyników, raz lepiej, raz gorzej.

[sara3008]

Napisane przez Karolkowa_86

Poważnie się nie piszą ?
Nie strasz

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Nie miałam krzyzowych, więc nie wiem tego z własnego doświadczenia tylko gdzieś z opowieści zaczytanych na ciążowych forach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

To już się widzę, hehe mnie boli biorą na ktg a tam cisza
Ale dobra czy zawsze są te same bóle? W sensie jeśli przy pierwszym porodzie były z krzyża to teraz też muszą? Czy nie koniecznie ?

Napisane przez sara3008

Nie miałam krzyzowych, więc nie wiem tego z własnego doświadczenia tylko gdzieś z opowieści zaczytanych na ciążowych forach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[freya_ka]

Napisane przez Karolkowa_86

Poważnie się nie piszą ?
Nie strasz

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Tak to prawda
Ale bolą, więc nie da się ich przeoczyć
Z tego co się orientowałam to po oksy właśnie tak jest. Więc jeśli urodzisz bez wspomagaczy to może być inaczej

[Karolkowa_86]

Napisane przez freya_ka

Tak to prawda
Ale bolą, więc nie da się ich przeoczyć

Bolą to mało powiedziane

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[sara3008]

Napisane przez Karolkowa_86

To już się widzę, hehe mnie boli biorą na ktg a tam cisza
Ale dobra czy zawsze są te same bóle? W sensie jeśli przy pierwszym porodzie były z krzyża to teraz też muszą? Czy nie koniecznie ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Nie mam pojęcia, dla mnie dobrze by było żeby się nie pojawily skoro za pierwszym razem ich nie było
A jak zajechalam do szpitala to też miałam skurcze na wysokości 40-50, a bolało że dupę rozrywało położna mi wtedy mówiła, że one i tak nie patrzą na siłę tylko na to jak dziecko reaguje na skurcz
A teraz we wtorek na ktg miałam dużo wyższe wartości, a bólu zero więc to różnie bywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vicarika]

Napisane przez Karolkowa_86

Poważnie się nie piszą ?
Nie strasz

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Potwierdzam , juz tu pisalam ze mialam krzyzowe co minute a babka do mnie z tekstem ze ktg nic nie wykazuje i chyba klamie ze rodze ... Takze ten tego

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez freya_ka

Niby tak. Ale 1.10 było 4,1. Rośnie Jutro lekarz zobaczymy co powie.
Wkurza mnie ten stres, te ciągłe zmiany wyników, raz lepiej, raz gorzej.

A w tym samym laboratorium , u mnie to samo z hemoglobina jednego dnia 10,7 drugiego 9,9 a trzeciego 10,1 ... A jak oddalam dwa razy z tej samej zyly w tym samym czasie to na jednym bylo 9,9 a na drugim 9,8

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[fioleciasto]

Napisane przez freya_ka

Niby tak. Ale 1.10 było 4,1. Rośnie Jutro lekarz zobaczymy co powie.
Wkurza mnie ten stres, te ciągłe zmiany wyników, raz lepiej, raz gorzej.

Dobrze, że jeszcze jest w normie i oby już nie urosło