|
|
#2251 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 758
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Mówimy o teoretycznym szukaniu pracy i zwiększaniu szansy an nią w zależności od sposobu dostarczenia, a nie jak ktoś konkretnie kiedyś tam znalazł, bo skoro ogłosznia w internecie są i podaja adresy e-mail to wiadomo,że ktoś w taki sposób znjdować pracę musi
|
|
|
|
|
#2252 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
W firmie której obecnie pracuję nie ma żadnego sensu wybierać się osobiście, bo jedynie można zrobić wrażenie na panach portierach, o spotkaniu z osobą rekrutującą można pomarzyć ![]() Przychodząc do mojego poprzedniego pracodawcy osobiście można wejść dalej i z pani recepcjonistce oddać CV ![]() Cytat:
Cv przyniesione osobiście też może odrazu w kosz polecieć. Ja nigdy nie roznosiłam CV osobiście, zawsze wysyłałam pocztą elektroniczną bądź tradycyjną i nie uważam żeby to było mniej efektywne niż osobiste roznoszenie
__________________
|
||
|
|
|
|
#2253 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 758
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Każdy ma prawo do własnego zdania
|
|
|
|
|
#2254 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
I w drugą stronę - nie chciałabym pracować w miejscu, gdzie szanse zwiększają się tylko dlatego, że przydreptasz osobiście i może się komuś na miejscu spodobasz ... bez sensu. Jak pisałam to może i działa w sklepach czy knajpach, a nie w szukaniu poważnej pracy w poważnej firmie. No, chyba, że ktoś akurat ma farta i trafi w odpowiednie miejsce w odpowiednim czasie, i nagle kadrowa w firmie uświadomi sobie, że świetnie, że ten ktoś przyszedł, bo akurat właśnie kogoś szukamy ... |
|
|
|
|
|
#2255 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 758
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
W moim przypadku nic nie dało ani CV mailem ani fizycznie zanoszone, a pomogło zupełnie cos innego, więc ja obie te metody uważam za generalnie marne, ale i tak uważam,że osobiście jak się da lepiej zanieść i nie chodzi tu o to,że coś wyląduje w koszu tylko o to,że na maila zazwyczaj wysyła mnóstwo ludzi odpowiedzi, osobiście zanosi na pewno mniej, a w takiej dużej poczcie może coś umknąć uwadze. A akurat w mojej branzy jest dużo małych firm i bynamniej nie są to knajpy itp, które dobrze widzą jak ktos przyjdzie osobiście
|
|
|
|
|
#2256 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 73
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Witam
Ja mam teraz problem dostałam 2 propozycje pracy i nie wiem, którą wybrać. Pierwsza to na recepcji w nowo otwieranym hotelu ( duże możliwości awansu, ale marne warunki zatrudnienia na rękę 1400 zł), druga opcja to praca w biurze zarządu w prywatnej firmie ( na rękę 2500 plus premia, marne możliwości awansu, no i z tego co słyszałam od osoby, na miejsce której zostałam przyjęta praca ciężka cytuje: " trzeba się nabiegać i szef beznadziejny"). Przed Świętami muszę się zdecydować kompletnie nie wiem co zrobić
|
|
|
|
|
#2257 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Ja bym brała za 2500 niż na recepcji za małe pieniądze i to jeszcze w nowo powstałym hotelu. Jak już słyszę "nowo powstała firma" to szlag mnie trafia. Skąd wiedzą jakie będą mieć obroty? Obiecują tyle, a w rzeczywistości może być inaczej ze względu na kondycję finansową firmy.
|
|
|
|
|
#2258 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 094
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() |
|
|
|
|
|
#2259 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
A mnie trochę tu nie było, bo nie miałam dostępu do neta... Mam teraz coraz gorszego doła, nie mam siły podnieść sie z łóżka, jest dużo gorzej niż było... kupiłąm sobie Deprim ale on G!!! daje (a biorę go już prawie 2 tygodnie i chyba jest po nim tylko gorzej) Co do starań o pracę, to rozmawiałam z klientką, kórej biuro prowadziłąm... bardzo jej zależało bym u niej pracowałą (po tym jak się dowiedziała że się nie dogadałam z szefem od razu zadzwoniła) Prosiła mnie, namawiała, ale proponowała mi pracę pokojówki/sprzątaczki w swoim hotelu... No i jakiś czas temu odp na ogłoszenie u Urzędize miasta - księgowa... Nie pisali w wymaganiach obowiązkowych nic o jakimś doświadczeniu w budżetówce, ani o umiejętnościach ksiegowania, a tym, czasem na teście najpierw był test z ustaw - który zaliczyłam, a potem sprawdzenie umejętności księgowania Dla niewtajemniczonych, to w szkołach, na studiach księguje się firmy, w biurach rachunkowych podobnie a rachunkowość firm i budżetowa to są 2 różne bajki. Zupełnie inne konta, inne zasady i nawet nie miałam z czego się tego nauczyć... TAkie rzeczy to się uczy w pracy jak sie ją zacznie a nie z ustaw A by było zabawnie to na rozmowę przyszło ponad 20 osób i ani 1 osoba nie zaliczyła księgowania Nie wiem jak was, ale mnie to wcale nie widzi. Ja na prawdę uczyłam sie księgowania, próbowałam rozszyfrować układ kont, ale to co zobaczyłam w zadaniu to była jakaś czarna magia...I nabór na to stanowisko był już ogłoszony 2 raz... poprzednio wszyscy oblali, teraz też, pewnie będzie i 3 nabór... tylko na co oni liczą? że zdaży się cud i ktoś będzie miał szczęście jak w totolotku? No i dziś TŻ podrzucił mi ogłoszenie... księgowa-kadrowa w szkole, płaca 2000 no i doświadczenie niewymagane... Oczywiście bardzo się podekscytowałam tym, szybko zaczęłam sie ścierać by napisać CV i LM no i pobiegłąm to drukowac i zanieść... na miejscu przed wejściem zobaczyłam kartkę z tym ogłoszeniem, ale... do CV i LM należy dołączyć jeszcze ksera dyplomów, uprawnień no i uwaga: obowiązkowo udokumentować 2 letnie doświadczenie + zaświadczenie o niekaralności z sądu!!! Nawet sobie niewyobrażacie jak mnie to zbiło z tropu... Weszłam tam się spytać, czy mogę zostawić tylko te CV i LM a resztę np dosłać (praca nie w moim mieście) to przyjmują tylko komplety, to raz, a potem jak sobie zaczęłam spisywać dokumenty, które muszę skompletować zobaczyłam te doświadczenie i zaświadczenie (podobno 50 zł) aaaach wspominałam już że mam doła i się nie mogę po tym wszystkim pozbierać
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. Edytowane przez kasia083 Czas edycji: 2009-12-21 o 17:56 |
|
|
|
|
|
#2260 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 758
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Troche przesadzają, chyab oświdczenie kandydatów,że nie są karani by wystarczyło, a ewentualnie jak kogos przyjmą to ten dokument z sądu
Szkoda gadać...
|
|
|
|
|
#2261 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Mnie też czeka znów szukanie pracy. Już się boję... Teraz pracowałam i szukałam dalej, ale wiadomo że tak jest łatwiej. Jak się nie ma pracy to o wiele gorzej znaleźć niż zmienić. Niestety baba nie przedłuży mi umowy, zatrudni nową osobę, pewnie znów na 2,3 miesiące i znów kolejną. Po prostu nie chce nikomu dawać umowy o pracę! Przede mną przewinęło się jakieś 6 osób. Ona zatrudnia kolejną osobę i wywala aktualną zatrudniając znów na zlecenie, o dzieło. Paranoja normalnie. Może w końcu trafię na coś normalnego, tylko mam nadzieję że do lata coś znajdę.
|
|
|
|
|
#2262 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 455
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Witajcie, ja nawet jeszcze nie zapytałam o przedłużenie. Jutro zagadam.
Ariena - ta kobieta jest niepoważna, widać, że unika kosztów i lepiej zatrudnić na zlecenie niż na normalną umowę.
__________________
|
|
|
|
|
#2263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Tak ale mnie nawet nie chce zatrudnić na zlecenie lub dzieło. Ona woli przyjąć kolejną osobę pewnie znów na 2,3 miesiące i później wziąść następną żeby obecna nie marudziła o normalną umowę. Sama mi powiedziała że ta kolejna osoba będzie miała o dzieło żeby ją było łatwiej wywalić! Mi poiwedziała że jak ta nowa osoba się nie sprawdzi to weźmie mnie spowrotem. Jutro mam iść i przeszkolić tą nową babę. Nie będę się zbytnio wysilać, bo moje szkolenie tam trwało 15 minut w pierwszy dzień pracy. Później sama musiałam do wszystkiego dochodzić co i jak i potem się szefowa wkurzała że nie wiem czegoś. Pieprzę to i też nie mam zamiaru tam spędzić więcej niż pół godziny i szkolić osobę z powodu której mi nie przedłużono umowy.
|
|
|
|
|
#2264 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 758
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Ja bym w ogóle nie poszła jej szkolić, więc i tak podziwiam. Generalnie z takim podejściem do zatrudniania nie zobaczyli by mnie już nigdy więcej
|
|
|
|
|
#2265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Wyobraźcie sobie że spędziłam tam prawie cały dzień
Babka słabo kumała, wszystko powoli robiła, pytała się 10 razy o to samo. Słabo pisze na kompie, szuka klawiszy, widać że ma braki w znajomości komputera i nie jest sprytna. Gdyby umiała bardziej to 1-2 godzinki by starczyło. Do tego szefowa ciągle nam przerywała . Nawet chciała żebym jutro jeszcze przyszła i szkoliła tą babkę dalej-powiedziałam że nie mogę, że dziś wszystko zrobimy. Wyszłam o 16.00 i już mnie tam nie będą widzieć. ![]() Teraz tylko czeka mnie szukanie nowej pracy . Albo raczej znalezienie, bo szukam cały czas.
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2009-12-28 o 20:12 |
|
|
|
|
#2266 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 455
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Ja dziś dostałam niespodziewany telefon, normalnie nie wiem co robić.
__________________
|
|
|
|
|
|
#2267 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 758
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
A coż to za niespodziewany telefon był?
|
|
|
|
|
#2268 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Właśnie Bravurka, co to za telefon
![]() Ariena, a dostaniesz coś za to szkolenie? Czy wyzysk się szerzy... Ale mi też by się włosy jeżyły na głowie, gdybym miałą szkolić osobę, kóra mnie by wygryzła z posady... Podziwiam Cię, że dałaś rade poświęcić jej tyle swojego czasu... Ja bym jej za dobrze nie szkoliła... Miałabym większe szanse na powrót tam
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
|
|
|
|
#2269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Tak dostanę, to był ostatni dzień pracy, teraz mam urlop do końca roku. Też szłam tam z nastawieniem bojowym, ale jak jej zaczęłam tłumaczyć itd to mi jakoś przeszło. W końcu nie jej wina, tylko szefowej. A jak jej powiedziałam że musiałam dawać wizytówki gdzie popadnie i działać jak akwizytor to powiedziała że nie ma takiego zamiaru. Śmiać mi się chciało i sobie pomyślałam że się sama przekona co to za praca.
|
|
|
|
|
#2270 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 455
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Dostałam ofertę pracy, sama nie wiem co zrobić.
Dziś powiedziałam mojemu obecnemu pracodawcy, który powiedział mi, że przedłuży mi umowę a jak usłyszał że mogę odejść, posmutniał a potem jego żona przyszła i robiła wywiad. Tak mi się żal ich zrobiło Wszystko co złe przeszłam tam jakoś się rozmyło.
__________________
|
|
|
|
|
#2271 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Mi jakoś nigdy nie żal pracodawców. Oni zaraz będą mieć kogoś na Twoje miejsce
p.s. Wygląda na to że dostałam pracę w kwiaciarni. Jutro idę na godzinkę zobaczyć co i jak. Praca od soboty od 2 stycznia. Umowa zlecenie za 600 zł netto. Lepszy rydz niż nic, 6.5 h dziennie na zmiany, ale również w weekendy tzn. sobota i co druga niedziela. Mówiłam babce, że jestem tylko po liceum, że 2 razy studia zaczynałam i nie wyszło. Jakbym powiedziała że mam studia to pewnie by mnie nie przyjęła. I tak mgr inż. po 2 uczelniach pracuje za 600 zł Normalnie aż mi wstyd... Oczywiście będę dalej szukać, ale i tak mi wstyd i jakoś się nie cieszę, moja ambicja i poczucie własnej wartości jest zdeptane
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2009-12-29 o 20:42 |
|
|
|
|
#2272 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 455
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Ariena - będziesz kwiaty układała? A może to pomysł na własny biznes
Wiem, że znajdą kogoś na moje miejsce, tylko w sumie to takie niespodziewane i akurat umowa kończy mi się za dwa dni.
__________________
|
|
|
|
|
#2273 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
To jest taka mała kwiaciarnia, do tego są tam jakieś pamiątki, figurki, trochę karmy dla zwierząt, opakowania na prezenty itp. Raczej kwalifikacji, czy kursu florysty tam nie trzeba.
Z drugiej strony zawsze chciałam mieć własną kwiaciarnię, lubię roślinki i kwiaty, zawsze była ze mnie taka ogrodniczka Tylko te 600 zł mnie dołuje ODPUKAĆ
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2009-12-29 o 20:47 |
|
|
|
|
#2274 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 80
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Ariena a po czym jestes ?
|
|
|
|
|
#2275 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Skończyłam ochronę środowiska. Właśnie ze względu na to, że zawsze lubiłam przyrodę. Ale ochrona środowiska jak się na studiach okazało to nie tylko roślinki i przyroda, tylko akty prawne, laboratoria, technologie, oczyszczanie ścieków, powietrza itd. Ale studia mi się podobały
Chyba nici z tej kwiaciarni, byłam dziś żeby zobaczyć jak to wygląda. W sobotę miałam zacząć. Ale dostałam dziś telefon że dostałam pracę . Będę się cieszyć jak dostanę i podpiszę umowę, bo raz już w innej pracy dali mi skierowanie na badania, zrobiłam je a i tak mnie nie przyjęli...
|
|
|
|
|
#2276 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 758
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Gratuluje
I dodam,że skończyłam to samo co ty tzn. ogólnie ujmując, bo ja na polibudzie,więc z nazwy trochę inaczej brzmi :P Cisze się,że kolejna osoba po ochronie ma pracę ;D
|
|
|
|
|
#2277 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 158
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
__________________
I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks. |
|
|
|
|
|
#2278 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Ja mam nadzieję że ta praca to nie jakaś ściema! Na rozmowie wyglądało normalnie, facet mówił że praca głównie przy kompie, telefonowanie do kierowców, obliczanie tras itd. Wydaje mi się że kilku przyjęli bo w ogłoszeniu było że szukają KANDYDATÓW na asystentów spedytora więc może nie jedna osoba, a kilka. Fajnie, bo też niezłą kasę proponują, zobaczymy jednak jaka kwota będzie na umowie . Cieszę się i boję równocześnie .
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2009-12-30 o 14:45 |
|
|
|
|
|
#2279 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 758
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Tak inżynierie
Teraz oblookałam, że jesteś z Gliwic, ja tam właśnie kończyłam studia
|
|
|
|
|
#2280 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
No to widzisz, skończyłyśmy ten sam wydział na Polibudzie w Gliwicach
Z tym, że od 2003 r. zrobili tam osobne kierunki na ochronę i osobny na inżynierię. Wcześniej ochrona i inżynieria była razem jako jeden kierunek. A w którym roku kończyłaś? Ja w 2007 na Polibudzie i w tym roku na Uniwerku w Katowicach magisterkę.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:56.













Szkoda gadać...



Babka słabo kumała, wszystko powoli robiła, pytała się 10 razy o to samo. Słabo pisze na kompie, szuka klawiszy, widać że ma braki w znajomości komputera i nie jest sprytna. Gdyby umiała bardziej to 1-2 godzinki by starczyło. Do tego szefowa ciągle nam przerywała
. Albo raczej znalezienie, bo szukam cały czas.
Oczywiście będę dalej szukać, ale i tak mi wstyd i jakoś się nie cieszę, moja ambicja i poczucie własnej wartości jest zdeptane
. Będę się cieszyć jak dostanę i podpiszę umowę, bo raz już w innej pracy dali mi skierowanie na badania, zrobiłam je a i tak mnie nie przyjęli...

