Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

[Mango08]

Napisane przez dorinka30

ja ostatnio świetną bluzę w Cubusie, piekna jest, taka o jakiej marzyłam , szara z kapturem , motywem serca i I love life , widziałyście ostatni katalog , gazetkę Cubusa, tam modelka jest w tej bluzie i jest kupon na 25 % rabatu na dowolną rzecz do 24 grudnia.....mam zamiar skorzystać
Coraz bardziej lubię Cubusa

Pokaż bluze Ja chyba jeszcze niczego nie miałam z Cubusa Oczywiście nie ma go u mnie w mieście, a jak jestem w galerii w innym mieście, to jakoś zawsze na Cubusa brakuje mi czasu... Następnym razem muszę wejść.

Ja jak zobaczyłam koszule na wystawie, to już byłam stracona

[dorinka30]

Napisane przez Mango08

Super, że po dłuższym czasie odnalazłyście wspólny język, a do tego tak bardzo jej pomogłaś. Wiadomo najłatwiej porzucić stary związek i wejść w coś nowego, tylko czy ten dreszczyk emocji i motylki w brzuchu są tego warte? Wtedy trudno myśleć logicznie i nie można ocenić czy rzeczywiście jest się w stanie zbudować stabilny związek z nowym parterem. Dlatego tak ważna jest tutaj rada osoby obiektywnej, chcącej naszego dobra...
Ja jestem na etapie tłumaczenia przyjaciółce, że jej obecny hmmm... "związek" nie ma sensu...
A tak poza tym, przysłowia mądrością ludów... "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie..."

W jej przypadku stanowczo gra nie była warta świeczki , poznałam też obiekt jej westchnień i mogłam na chłodno ocenić sytuację, wysnuć wnioski i coś jej podpowiedzieć. Ja tylko jej powiedziałam co ma, co daje jej nowy facet i co będzie miała z nim w nowym związku

No i jakoś powoli moje przepowiednie zaczęły się spełniać, spadły różowe okulary i zobaczyła obiekt westchnień w zupełnie innych kolorach

Cóż liczę, że będzie szczęśliwa i że już takiego numeru nie zrobi swojemu mężowi, obiecała mi to ale wiecie jak to jest......

Bluzy nie mam jak pokazać, ale oni mają świetne bluzy, nie wiem jak to wyjaśnić ale takie sexy, super krojone, wąskie a długie i wygląda się bardzo kobieco, w ogóle kocham takie sportowe bluzy
Coś w typie, ale moja jest cała rozpinana i z innym motywem, porządna bawełna, nie do zdarcia, to nie moja pierwsza od nich

http://www.we-dwoje.pl/damska;kolekc...html?foto_id=2

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

W jej przypadku stanowczo gra nie była warta świeczki , poznałam też obiekt jej westchnień i mogłam na chłodno ocenić sytuację, wysnuć wnioski i coś jej podpowiedzieć. Ja tylko jej powiedziałam co ma, co daje jej nowy facet i co będzie miała z nim w nowym związku

No i jakoś powoli moje przepowiednie zaczęły się spełniać, spadły różowe okulary i zobaczyła obiekt westchnień w zupełnie innych kolorach

Cóż liczę, że będzie szczęśliwa i że już takiego numeru nie zrobi swojemu mężowi, obiecała mi to ale wiecie jak to jest......

czasem ciężko opanować się w takiej sytuacji, nawet jeśli obecny związek jest w miarę ok, niektórym wystarczy, że zawieje nudą i wtedy bardzo łatwo wpaść w jakieś dziwne nowe układy.
Wiecie, kiedyś przez chwilę spotykałam się z żonatym facetem i ciężko mi się było z tego wyplątać.

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

czasem ciężko opanować się w takiej sytuacji, nawet jeśli obecny związek jest w miarę ok, niektórym wystarczy, że zawieje nudą i wtedy bardzo łatwo wpaść w jakieś dziwne nowe układy.
Wiecie, kiedyś przez chwilę spotykałam się z żonatym facetem i ciężko mi się było z tego wyplątać.

No wiem, wiem .....

Ale wiesz czasem trzeba myśleć, racjonalnie, ona ma dwójkę dzieci i piekiełko jakie im zgotowała to hoho A jakie piekiełko by zgotował jej nowy "kochaś" to inna sprawa....

Ja naprawdę nie jestem orędowniczką trwania w chorych związkach, bycia razem z przyzwyczajenia, bo czas...bo strach... Sama zresztą, zrobiłam taki przewrót w życiu, że jako sobie myślę o tym racjonalnie to

Ale wszystko musi mieć jakies podstawy, jakieś prwadopodobieństwo że to się może udać a tu takiego nie było- no way

[goosia207]

Napisane przez dorinka30

No wiem, wiem .....

Ale wiesz czasem trzeba myśleć, racjonalnie, ona ma dwójkę dzieci i piekiełko jakie im zgotowała to hoho A jakie piekiełko by zgotował jej nowy "kochaś" to inna sprawa....

Ja naprawdę nie jestem orędowniczką trwania w chorych związkach, bycia razem z przyzwyczajenia, bo czas...bo strach... Sama zresztą, zrobiłam taki przewrót w życiu, że jako sobie myślę o tym racjonalnie to

Ale wszystko musi mieć jakies podstawy, jakieś prwadopodobieństwo że to się może udać a tu takiego nie było- no way

Niekiedy potrzebna jest obiektywna opinia kogoś, kto nie uczestniczy w danej sytuacji...człowiek zauroczony często nie potrafi myśleć racjonalnie

[dorinka30]

Napisane przez goosia207

Niekiedy potrzebna jest obiektywna opinia kogoś, kto nie uczestniczy w danej sytuacji...człowiek zauroczony często nie potrafi myśleć racjonalnie

Dokładnie, idę już sobie na ploteczki tym razem w realu

[DianaM]

Napisane przez L_V

Widziałam twoje pytanie, ale nie mam czasu żeby się tym zając Później pimyśl,e musze sie zorientowac w ofercie dla 50+.

Rozumiem Poczekam i z góry dziękuję


Wróciłam od ginekologa. Facet w średnim wieku, miły. Badanie szybkie i bezbolesne. Cytologia pobrana, na wyniki muszę poczekać, ale powiedział, że jest czyściutko ( ), więc na pewno I lub II grupa, nie ma się czym zupełnie przejmować Cieszę się.
Jeszcze przed Wigilią, 23.12 mam podjechać na USG.
Uff!!!! Mam to za sobą!

[sanetka]

tak piszecie o tej pielegnacji ze i ja sie za siebie wzielam.
od jakiegos czasu uzywam acne dermu a dzis kupilam effaclar K. za 41zl krem i zel do mycia twarzy-chyba nie tak drogo

[Poemi]

Napisane przez Ines1985

czekoladę Studentską

Czekolady nie opłaca się kupować w Czechach. W Polsce jest taniej (no chyba, że sprzedawca narzuci kosmiczną marżę ). Ale ogólnie czekolada w Czechach jest droższa niż w Polsce.

Załamuję się

[Ines1985]

Napisane przez Poemi

Czekolady nie opłaca się kupować w Czechach. W Polsce jest taniej (no chyba, że sprzedawca narzuci kosmiczną marżę ). Ale ogólnie czekolada w Czechach jest droższa niż w Polsce.

Załamuję się

Gdyby tylko Studentska była do kupienia gdzieś w Warszawie to chętnie bym ją nabyła nawet z kosmiczną marżą .
No i pytanie czy to by było to samo... Miałam tak kiedyś ze szwedzką czekoladą Marabou udało mi się nabyć czekoladki tej firmy w szwedzkim sklepiku w Ikei i były one jakieś takie... jakby już lekko podstarzałe.

[Poemi]

Napisane przez Ines1985

Gdyby tylko Studentska była do kupienia gdzieś w Warszawie to chętnie bym ją nabyła nawet z kosmiczną marżą .
No i pytanie czy to by było to samo... Miałam tak kiedyś ze szwedzką czekoladą Marabou udało mi się nabyć czekoladki tej firmy w szwedzkim sklepiku w Ikei i były one jakieś takie... jakby już lekko podstarzałe.

Na pewno gdzieś jest. U mnie w kilku sklepach można znaleźć, a w hurtowni jest cięgle . A jeśli u mnie jest to w Warszawie tym bardziej.

[niuniuniau]

O matko dziewczyny
84 strony do nadrobienia kiedy ja to zrobię ostatnio zaglądałam tu jeszcze w poprzedniej części. Może ktoś mi pokrótce streścić co się dzieje?
Mnie wciągnął wir remontu wydałam prawie 50000 ale efekt jest super no ale to jeszcze nie koniec bo z mebli mam tylko tv szafe komandora i szafki kuchenne. Siedzieć będziemy na blatach kuchennych albo zjemy na stojąco Młode małżeństwo na dorobku

[twin--maid]

Napisane przez dorinka30

Twin co do priorytetów , zauważ że Ty byłaś na praktykach, a to wiadomo wykorzystują wtedy na maksa Jak się pracuje kilka lat w jednej firmie to wierz mi, że wszystko można pogodzić, przynajmniej ja mam taką możliwość , ale wiadomo nie zawsze tak jest np. L_V pracuje podobnie jak ja ale w innej branży i bidulka jest zapracowana ciągle...

Wiesz Dorinko owszem byłam na praktykach, ale byłam wręcz traktowana ulgowo, bo dziewczyna, pod którą podlegałam wychodziła z założenia, że mam wakacje i oprócz tego, żebym sie czegoś nauczyła to nie chciała, żebym się zaharowała. Absolutnie nie byłam wykorzystywana! co wiem, ze często dzieje sie na praktykach. W tamtej firmie po prostu ciagle coś się dzieje i nie ma czasu na wizaż itp. sprawy. Dlatego też dziwię się, że Wy w pracy jesteście takie aktywne na wizażu ale widać inna branża, inne obowiązki i rodzaj pracy i udaje się Wam to pogodzić

Napisane przez hania811

Butter i jak Dex?....niezle Twin wykrakała ten wieczor kawalerski.
Przyznam ze w szoku bylam.

Niezła jestem co? ostatni odcinek będzie super. Ciekawe czy podczas gdy Dex żegnał się z Prado Deb złapała Skinnera... gdyby tak się stało ciekawe jak Dex "wytłumaczy się "z morderstwa Poza tym gdzie była LaGuerta gdy Dex zabijał Miquela? No i na bank będzie ceromonia ślubna

Usmialam się jak przeczytałam na jakimś forum a propo Dextera jako męża:

"- Co robisz, skarbie?
- Nic, kochanie, idę robić puzzle i puree ze złych ludzi.
- Umyłeś noże?
- Tak kotku.
- No dobrze, tylko wróć wcześniej.
- Tak kotku.
- I weź szalik! Zobaczysz, kiedyś przeziębisz się wrzucając worki do zatoki - tak tam wieje!
- Tak kotku (I won't kill my wife, I won't kill my wife, I won't kill my wife) "

Napisane przez Poemi

Na pewno gdzieś jest. U mnie w kilku sklepach można znaleźć, a w hurtowni jest cięgle . A jeśli u mnie jest to w Warszawie tym bardziej.

Ja też nigdzie oprócz Czech nie widziałam Studenckiej czekolady

[ANITKA79]

Diana ciesze sie ze wizyta nie byla taka straszna. Wazne ze sie przebadalas Ja akurat tego lekarza nigdy nie lekcewaze i sama co jakis czas chodze na kontrol..A mezczyzna czesto jest delikatniejszy od kobiety.
Do innych mnie trzeba wolami zaciagac he he

A ja jestem chora i mam zwolnienie do wtorku. Anitka sie rozlozyla

PZs1 zycze udanej wycieczki :P Praga jest podobno piekna wiec pewnie ci sie spodoba

Sanetko idz do dermatologa jesli nie przejdzie wysypka

Haniu sniegiem sie nie przejmuj jak nie tu, to na nartach bedziesz go miala ze sie bedziecie zakopywac w sniegu z Tz albo rzucac sniezkami. Wiec nie ma co sie smutkac

Poemi czemu sie zalamujesz? O co chodzi?

[Poemi]

Napisane przez twin--maid

Ja też nigdzie oprócz Czech nie widziałam Studenckiej czekolady

No bo jeszcze uwierzę, że w moim mieście jest coś czego nie ma gdzie indziej . Zazwyczaj jest odwrotnie

[Poemi]

Napisane przez ANITKA79

Poemi czemu sie zalamujesz? O co chodzi?

Stwierdziłam, że moje malarstwo po ostatnim wzlocie upadło bardzo nisko... Bardzo bardzo nisko . Chyba źle wybrałam studia... Nie nadaję się

[ANITKA79]

Napisane przez Poemi

Stwierdziłam, że moje malarstwo po ostatnim wzlocie upadło bardzo nisko... Bardzo bardzo nisko . Chyba źle wybrałam studia... Nie nadaję się

Ejj Poemi kiedy jest sie arysta nie zawsze jest wena itp.. Czasem po swietnym projekcie przychodzi czas wyciszenia i choc bardzo chcemy ciezko jest stworzyc cos swietnego. Ale najwazniejsze zeby pracowac nad talentem i go nie marnowac. Ani sie obejrzysz i znow bedziesz sie chwalic jak inni podziwiaja to co stworzylas. Takze glowa do gory. I jesli to jest cos co naprawde chcesz robic w zyciu twoja pasja to nie poddawaj sie gdy pojawia sie trudnosci bo to przejsciowe

[biia]

Napisane przez Poemi

Stwierdziłam, że moje malarstwo po ostatnim wzlocie upadło bardzo nisko... Bardzo bardzo nisko . Chyba źle wybrałam studia... Nie nadaję się

Nie martw się, to na pewno tylko chwilowy dołek, przejdzie i za chwilę znowu zacznie się wyż

[Poemi]

Napisane przez ANITKA79

Ejj Poemi kiedy jest sie arysta nie zawsze jest wena itp.. Czasem po swietnym projekcie przychodzi czas wyciszenia i choc bardzo chcemy ciezko jest stworzyc cos swietnego. Ale najwazniejsze zeby pracowac nad talentem i go nie marnowac. Ani sie obejrzysz i znow bedziesz sie chwalic jak inni podziwiaja to co stworzylas. Takze glowa do gory. I jesli to jest cos co naprawde chcesz robic w zyciu twoja pasja to nie poddawaj sie gdy pojawia sie trudnosci bo to przejsciowe

Napisane przez biia

Nie martw się, to na pewno tylko chwilowy dołek, przejdzie i za chwilę znowu zacznie się wyż

Eh... Po prostu nie nadję się do tego, a ten ostatni przebłysk geniuszu to tylko przypadek . Jak patrzę na mój nowy obraz to ryczeć mi się chce .

[ButterBear]

Dziewczyny....co za dzień. W pracy padł mi wizaż, więc nie mogłam z Wami popisać... Zaraz po pracy korepetycje do 20, a na 20:20 do gina... Wróciłam pół godziny temu i musiałam wstawić zrobiony piernik do piekarnika... dopiero się piecze...kiedy ja pójdę spać .. ;(
Jestem tak zmęczona, jak dawno nie byłam

Dexa obejrzałam, fajny... śmiesznie, jak przywalił Masuce w dzioba
Ciekawe co będzie w nastepnym odcinku Już się nie mogę doczekać...

[Melodia mgieł nocnych]

Cześć dziewczyny

Co do Studenckiej, to ja zawsze kupuję na Słowacji Najtaniej i w każdym sklepie przy granicy Do tego mega tuba lentilków

A ja dziś sobie kupiłam część stroju Sylwestrowego, bo idę na bal na 300 osób Bezalkoholowy, ale ja się w każdym stanie świetnie bawię A kupiłam sobie fajną bluzeczkę i kolczyki Jeszcze tylko coś na szyję i tadam Mam nadzieję, że zabawa przednia będzie A Wy macie już jakieś plany/

Kurcze, nie wchodzi mi znak zapytania w komputerze:/ I tylko znak zapytania:/ Macie pomysł co to może być/

[miskowa]

dzień dobry, dziś się zanosi taki dzień, że jednak na wizażowanie czasu nie będzie za wiele

Napisane przez Ines1985

Gdyby tylko Studentska była do kupienia gdzieś w Warszawie to chętnie bym ją nabyła nawet z kosmiczną marżą .
No i pytanie czy to by było to samo... Miałam tak kiedyś ze szwedzką czekoladą Marabou udało mi się nabyć czekoladki tej firmy w szwedzkim sklepiku w Ikei i były one jakieś takie... jakby już lekko podstarzałe.

ja też jej nigdzie nie widziałam, ale tą marabou kupuję regularnie, ostatnio nawet zdziwiona byłam, bo była też w netto, co prawda tylko jeden rodzaj, ale zawsze.

[ButterBear]

Cześć

Kurcze, coś mi nie wyszedł zbytnio ten wczorajszy piernik Inaczej sobie go wyobrażałam

Ale giciorsko, że już piątek szkoda, że dopiero rano

[dorinka30]

Cześć

Ale przezywacie tę czekoladę , ja jej nawet nie jadłam, nie przepadam za czekoladą jak za wszystkim co słodkie , więc nie mogę Was w tym wspierać

Co jesteście dzisiaj takie rozmowne, nie nadążam za wami

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Cześć

Ale przezywacie tę czekoladę , ja jej nawet nie jadłam, nie przepadam za czekoladą jak za wszystkim co słodkie , więc nie mogę Was w tym wspierać

Co jesteście dzisiaj takie rozmowne, nie nadążam za wami

Ja jestem sama w pracy, więc średnio mam czas... poza tym mam doła... więc nawet nie mam siły pisać

[DianaM]

Napisane przez ANITKA79

A ja jestem chora i mam zwolnienie do wtorku. Anitka sie rozlozyla

Oj, biedactwo . To do łóżka i wygrzej się dobrze

Poemi, nie panikuj, każdy artysta tak mówi , a potem? Galeria, kariera...

Dobry dzień
Lecę podłożyć do pieca, odebrać kołdrę z pralni hemicznej, zrobić szybkie zakupki (macie jakiś pomysł na mega szybki obiad?), a potem kawka z kuzynką

[DianaM]

Napisane przez ButterBear

Ja jestem sama w pracy, więc średnio mam czas... poza tym mam doła... więc nawet nie mam siły pisać

Ojoj, co się stało?

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Cześć

Ale przezywacie tę czekoladę , ja jej nawet nie jadłam, nie przepadam za czekoladą jak za wszystkim co słodkie , więc nie mogę Was w tym wspierać

Co jesteście dzisiaj takie rozmowne, nie nadążam za wami

Dorinko, podziwiam twoją polszczyznę z punktu widzenia językowca - tę czekoladę, bardzo ładnie a niestety mało ludzi tak mówi/piszę

[ButterBear]

Napisane przez DianaM

Ojoj, co się stało?

Ehhhh..mam doła remontowego... jeszcze się nawet nie zaczął, a już mam dość.
Mój ojciec się we wszystko wpierdziela, wszystko wie najlepiej - jego zdanie musi być ostatecznie, głównie w kwestiach organizacyjnych. Mój TŻ mu się nie sprzeciwi, bo mu głupio, to ja będę musiała robić za tą złą, która będzie wywoływać wszystkie awantury - ale przecież nie można dać sobie wejść na głowę...

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Ehhhh..mam doła remontowego... jeszcze się nawet nie zaczął, a już mam dość.
Mój ojciec się we wszystko wpierdziela, wszystko wie najlepiej - jego zdanie musi być ostatecznie, głównie w kwestiach organizacyjnych. Mój TŻ mu się nie sprzeciwi, bo mu głupio, to ja będę musiała robić za tą złą, która będzie wywoływać wszystkie awantury - ale przecież nie można dać sobie wejść na głowę...

z tego co pamiętam, wy z rodzicami mieszkacie, prawda?
Musisz od początku pokazać ojcu, żeby się w twoje sprawy nie wtrącał, bo inaczej potem będzie tylko gorzej