|
|
#1 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 18
|
Religijne nawrócenie vs związek
Jestem facetem, mam 29 lat, moja kobieta 28. Oboje od wielu lat jesteśmy ateistami, ale ostatnio to się zmieniło. Moja kobieta się nawróciła.
Poznaliśmy się 4 lata temu, od dwóch lat mieszkamy razem, a więc też uprawiamy seks. Myślimy o przyszłości, ślubie i dzieciach, ale ślubie tylko cywilnym. No tak przynajmniej było do końca lipca, aż nie przyjechał Papież Franciszek i wszystko uległo zmianie... Chłodno podchodziła do Światowych Dni Młodzieży, nie chciała ich wręcz, bała się, że coś się w Polsce stanie. Jak zasiadła przed telewizorem, tak odpłynęła. Wzięliśmy wtedy urlop oboje akurat, więc mogłem to obserwować. Bardzo się wzruszała, dużo płakała wtedy, widać było że cały ten obraz do niej przemawia. Pewnego dnia wizyty zamknęła się w pokoju i płakała, potem przyszła i mówi że bardzo żałuje grzechów, że Jezus istnieje i ją kocha, a ona tak go obraziła niewiarą. A potem to już ruszyła lawina nawrócenia. Wymyśliła, że ona teraz będzie się kierować miłością do Boga, bo on jest najważniejszy. A więc nie możemy już mieszkać razem, wyprowadza się do rodziców za chwilę oraz zero seksu do ślubu, oczywiście kościelnego. Chce być ze mną, ale na zasadach bożych a nie ludzkich, to jej słowa. Dziewczyny, jestem w szoku, co mam teraz zrobić. Kocham ją nad życie, uważam za tę jedyną, chcę z nią być, ale jak mam to pogodzić. Ona teraz cały czas poświęca się Bogu, modli, czyta Pismo, do kościoła chodzi, spowiedzi jak ma czas po pracy, a dla mnie ma niewiele czasu. Jest w jakimś... amoku, zachowuje się jak w pierwszych chwilach zauroczenia kimś. Co teraz będzie? Czy to normalne u nawróconych? Ja sobie takiego życia nie wyobrażam, bez seksu z nią, bliskości, bez mieszkania z nią, nie chcę też mieć nic wspólnego z Kościołem Katolickim. Bóg tak kocha owieczki, że je rozdziela ze sobą? Hm. |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 403
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Na Twoim miejscu wiałabym.
Zresztą, jak sobie wyobrażasz wspólne życie i wychowywanie potomstwa w wierze (o ile oczywiście planujecie dzieci)? Generalnie przeraża mnie w tym opisie, jak człowiek może się zmienić o 180 stopni w kilka dni. Jestem osobą, która potrzebuje stabilności i bycie pewną, że mój partner nie zmieni NAGLE zasad naszych relacji pod wpływem jakiegoś wydarzenia. Nawrócenie to dla mnie proces długofalowy, a nie och ach wierzę od dziś od godziny 12. Takie jest moje zdanie. Nie chciałabym być z osobą, która jest tak niestabilna w swoich poglądach. Rozumiem, że ludzie zmieniają swój sposób postrzegania świata, ale w moim odczuciu takie myśli dojrzewają w człowieku przez pewien okres czasu, przedzierają się powoli do świadomości. To co Ty napisałeś mnie przeraża. Generalnie Twoja sytuacja jest teraz taka, że zostały Ci narzucone całkowicie nowe warunki funkcjonowania waszego związku i albo się dostosujesz albo koniec? Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2016-08-06 o 14:23 |
|
|
|
|
#3 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
Może to wynikać z jakichś jej problemów psychicznych, ukrytych pragnień, które boi się wyartykułować, poczucia rozgoryczenia i rozczarowania dotychczasowym życiem... Musisz teraz zdecydować, czy akceptujesz to, czy nie. Być może za jakiś czas wróci do Ciebie z błaganiem o przebaczenie, jak jej Jezus w czymś nie pomoże... |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
a to nie jest troll?
|
|
|
|
|
#5 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Dokładnie, zgadzam się, że to jest aż nazbyt szybkie i gwałtowne. Mnie też to zdziwiło. Pomyślałem, że takie pozytywne treści tak na nią wpłynęły, to popłacze, ale Franciszek i ludzie pojadą, to wróci jej rozsądek i będzie po staremu. A jednak nie. Ona dalej drążyła temat, czyta dużo stron religijnych, nie kryje się z tym.
Po pracy chciałem pogadać o tym, co się działo za dnia, no akurat niemiłe rzeczy to ona od razu to odnosi do działania Szatana. Mówi że to szatan rządzi ludźmi i że muszą się nawrócić. Czasami się boję tego, bo minęło parę dni, a ten problem zdaje się narastać. Ciągle by gadała o Bogu, o dobru, miłości, że się będzie modlić za grzeszników. Jak zahipnotyzowana. Nie śmiejcie się, bo ja nie żartuję, pierwszy raz widzę taki przypadek. Dla niej to normalne, bo Bóg najważniejszy. Sorry ale dla mnie to jest już fanatyzm i zaczynam rozmyślać odejście, chociaż poczekam jeszcze, może to chwilowe, takie jak zauroczenie w kimś, kiedy jest się w związku parę lat, może przejdzie. |
|
|
|
|
#6 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Być może jej przejdzie, być może nie. Ja bym uciekała w podskokach na Twoim miejscu.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 638
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Bo?
![]() A wracając do tematu, ja na miejscu autora wypisałabym się z tego związku Sama jestem ateistką i nie dałabym rady żyć z taką osobą.
|
|
|
|
|
#8 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Też kiedyś przeżyłam coś takiego. W I liceum bardzo dużo wagarowałam, ksiądz powiedział że pójdzie mi na rękę i jeśli chcę "anulować" nieobecności na religii to mogę pojechac na nocne czuwanie xDD pojechałam, ryczałam cała noc słuchając tych kazań itd, poszłam do spowiedzi, ogólnie nawrócenie, zerwalam z chłopakiem, postanowiłam iść do zakonu. Cały czas się modliłam, czytałam Biblię, chodziłam do kościoła. Trwało to może 2 tygodnie, przeszło.
Jej też być może przejdzie, ale jest też opcja że zostanie w tym. Na razie odpuściłabym sobie ten związek.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
#9 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
A mi się wydaje że jej nawrócenie wcale nie było gwałtowne i szybkie a jednak bardziej dłuższym procesem którym się po prostu z Tobą nie podzieliła -a jedno wydarzenie skumulowała w niej wszystkie odczucia i emocje że zdecydowała tak jak zdecydowała. Tak czy siak jeśli nie jesteś w stanie tego zaakceptować i żyć w zgodzie z Bogiem to nie ma wyjścia i musicie się rozejść .Nie ma co liczyć na to ze jej przejdzie czy zmieni zdanie ..ja też jestem w połowie nawrócenia i cofać się do tyłu nie mam zamiaru. |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Sama jestem ateistką odkąd pamiętam i nie wyobrażam sobie, żeby to się tak dosłownie w kilka dni mogło odwrócić o 180 stopni.
Podobnie jak osoby, które tracą wiarę, przechodzą przez stopniowy proces, a nie pod wpływem jednego wydarzenia nagle całkiem redefininiują siebie. Pytanie co jej w głowie od dłuższego czasu faktycznie siedziało. I czy widzisz siebie w związku z osobą głęboko wierzącą/praktykującą. Jako ateistka nie odnalazłabym się - próbowałam i związek z osobą niepraktykującą, ale dosyć wierzącą, rodził pewne nierozwiązywalne problemy. Podobno istnieją związki, które mimo wielkich różnic potrafią się dogadać - w swoim otoczeniu takich (długoterminowych) jednak nie widzę. |
|
|
|
|
#12 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 518
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
Ja tam nic do osób głęboko wierzących nie mam. Fajnie, że dziewczyna się nawróciła, chce się kierować w życiu pięknymi zasadami i być dobrym człowiekiem. Ale ludzie powinni być w poglądach religijnych bardzo dopasowani. Nie da się żyć, jeśli jedna osoba wierzy w księży, całą tą otoczkę kościelną, a druga podchodzi sceptycznie i uważa to za zabobony i gusła. Dosłownie się nie da. |
|
|
|
|
|
#13 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Spokojnie przyjacielu. Możliwe, że tylko chwilowo jej odbiło. Za parę tygodni zobaczy że wiara swoje, życie swoje i trzeba iść na kompromisy.
Możliwe też, że nie chce się z tobą kochać i nareszcie ma wymówkę... Niestety to pokazuje jej niestabilność emocjonalną. I jednocześnie ten przykład dowodzi jak bardzo bez sensu jest przysięga małżeńska w wydaniu katolickim. Bo co jeśli po 20 latach ktoś nawróci się na jakąś religię, która uniemożliwia normalne życie? |
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
Obstawiałabym prędzej pierwszy rzut schizofrenii, wtedy to faktycznie z dnia na dzień tematyka religijna i mistyczna więź z bogiem może się narodzić w przypływie chwili. |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
Ale - żeby wyjść z myślenia religijnego - wystarczy być uczciwym wobec siebie i zadać sobie parę pytań, niczym swój własny kołcz: a) dlaczego wierzę w Boga w 3 osobach, anioły, życie po śmierci, człowieka narodzonego z dziewicy, itp. Skąd pojawił się u mnie pomysł, że to prawda? b) co obiektywnie za tym przemawia? Czy jeśli wierzyłbym w Odyna, potrafiłbym to tak samo uzasadnić? c) Kto ma interes w tym, że wierzę? I czar pryska. Człowiek moze oszukać samego siebie, ale tutaj już można dostrzec, gdzie siebie oszukujemy. |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Piszesz ze kochasz ja nad zycie, planiwaliscid slub i dzieci. Jej nawrocenie tego nie przekreśla. Sa śluby jednostronne. Musiscie obdgadac czy bedziecie chrzcili dzieci czy dacie im wybór. Istnieja przeciez zwiazki roznowyznaniowe wiec nie rozumiem skad wysyp porad typu zostaw ja
|
|
|
|
|
#17 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- Cytat:
Po drugie, potem dojdą inne problemy, antykoncepcja itp. No i laska stała się nie do wytrzymania - ciągle będzie go pouczać, straszyć szatanem... nie da się żyć z kimś takim. |
||
|
|
|
|
#18 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 34
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 | ||
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ---------- Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
||
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Jeżeli czasowy brak seksu ma być powodem do rozstania się z kimś, kogo się kocha, to chyba lepiej rzeczywiście dać sobie spokój. Seks jest bardzo ważny w zacieśnianiu więzi, budowaniu wspólnoty, jednak jeśli staje się jedynym powodem do bycia razem, to Wizażanki dobrze radzą: rozstać się i poszukać takiej, która podziela Twój pogląd na związek.
Czytam niektóre wypowiedzi i przedefiniowuję słowo tolerancja. |
|
|
|
|
#21 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
I seks nie jest ważny w budowaniu więzi aż tak, jak w zaspokajaniu potrzeb biologicznych. |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 518
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Ależ tu nie chodzi o brak seksu, tylko problemem jest fakt, że dziewczyna radykalnie zmieniła się z dnia na dzień. I co ma do tego tolerancja? Przecież zupełnie czym innym jest szanować katolików i nie mieć z nimi żadnego problemu na co dzień, a czym innym jest się z taką radykalnie, głęboko wierzącą osobą żenić.
---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ---------- Że tak powiem, i tu jest pies pogrzebany :P |
|
|
|
|
#23 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
|
|
|
|
|
#26 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;63868771]Ależ tu nie chodzi o brak seksu, tylko problemem jest fakt, że dziewczyna radykalnie zmieniła się z dnia na dzień. I co ma do tego tolerancja? Przecież zupełnie czym innym jest szanować katolików i nie mieć z nimi żadnego problemu na co dzień, a czym innym jest się z taką radykalnie, głęboko wierzącą osobą żenić.
---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ---------- Że tak powiem, i tu jest pies pogrzebany :P[/QUOTE] A jak sie ma szacunek do tego, co zacytowałaś? Niezgadzania się z kimś, kto wierzy a mówienie o nim, że odbiło, schizofrenik, itp, to rzeczywiście wybitnie "szacowne". Nie uznaję wiary w np Wisznu, wróżki, Manitu, ale nie mówię, że ten, kto wierzy jest psychiczny. Chociaż gdybym to napisała, to pewnie zjechanoby mnie za brak tolerancji . Oczywiście wyjątkiem byłoby napisanie o katolikach.---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ---------- Cytat:
and nothing else matters
|
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
Są śluby jednostronne. Ale one są opcją dla osób świadomych, z kim wchodzą w związek - bo to też trzeba rozważyć w sercu swoim, czy chce się wejść w związek z osobą, która chce przysięgać przed Bogiem, który według nas - mówię tu z pozycji ateistki - nie istnieje. Ja bym nie chciała, dla mnie religijność to przeciwwskazanie, a katolicyzm - absolutne. Jakby mój partner wpadł na pomysł i się nawrócił po wizycie papieża, to w tym samym momencie przestałby być moim partnerem. I chodziłoby o całokształt, a nie o brak seksu. Tu wisienką na torcie jest nagłość i ostrość rozstrzygnięć - pani się wyprowadziła, bo tak. Pomijając nawet katolicyzm - nie chciałabym być w związku z osobą, która tak stanowczo przypisuje sobie prawo do decydowania o całokształcie relacji. Bałabym się, co będzie następne. |
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
Nie byłabym w stanie być w związku, w którym partner mnie i nasze wspólne życie ma na drugim miejscu, bo najważniejszy jest dla niego Jezus. To nie jest układ dla mnie.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#30 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek
Cytat:
Wiałabym, aż bym klapki pogubiła. Albo coś jej się przestawiło w głowie (a takie rzeczy są niestety na ogół trwałe), albo to jakiś rodzaj szantażu, abyś szybko się oświadczył i zaślubił. Tak, czy inaczej, czy to prawda, czy też ona gra jakiś teatrzyk, z panią jest coś "nie teges". A po ewentualnym ślubie to byś dopiero miał z nią "wesoło".---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ---------- Cytat:
|
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:38.







Sama jestem ateistką i nie dałabym rady żyć z taką osobą.






. Oczywiście wyjątkiem byłoby napisanie o katolikach.
