METAMORFOZY POKOI - opinie, porady, inspiracje

[kraajanka]

Dlaczego nie, choć ten brąz powinien być bardziej jak gorzka czekolada. Brakuje tylko jakiegoś jasnego akcentu. Śliwka to pewnie ściany, a ten brąz to meble, czy sofa?

[KroofkaNeonoofka]

Ostatnio jestem w trakcie remontu i odnawiałam sobie meble. Pomyślałam, że wkleję tu efekt, może kogoś zainspiruję.

1 zdjęcie - fragment komody przed ( nie patrzcie na "remontowy" bałagan)
2 - komoda po
3 - do komody jest szafeczka pod telewizor, która wcześniej była biurkiem.

Jak jakieś pytania - chętnie odpowiem

[sugar_kitty]

Napisane przez KroofkaNeonoofka

Ostatnio jestem w trakcie remontu i odnawiałam sobie meble. Pomyślałam, że wkleję tu efekt, może kogoś zainspiruję.

1 zdjęcie - fragment komody przed ( nie patrzcie na "remontowy" bałagan)
2 - komoda po
3 - do komody jest szafeczka pod telewizor, która wcześniej była biurkiem.

Jak jakieś pytania - chętnie odpowiem

WOW! malowałaś czy oklejałaś?

[KroofkaNeonoofka]

Malowałam, emalią akrylową, 3-4 razy.

[joplin]

Na zdjęciu komoda wygląda świetnie, chyba sama się na coś takiego zdecyduję. Nie błyszczy się za bardzo mebel po pomalowaniu taką emalią? Ile schnie jedna warstwa i czy do pomalowania takiej komody trzeba mieć jakieś specjalne umiejętności?

[wildxrose]

Napisane przez kraajanka

Dlaczego nie, choć ten brąz powinien być bardziej jak gorzka czekolada. Brakuje tylko jakiegoś jasnego akcentu. Śliwka to pewnie ściany, a ten brąz to meble, czy sofa?

Śliwka to ściany, meble to ten najjaśniejszy kolor, a ten brąz to dodatki i np. stolik taki mały.. Tak sobie to obmyślilam ;p

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez joplin

Na zdjęciu komoda wygląda świetnie, chyba sama się na coś takiego zdecyduję. Nie błyszczy się za bardzo mebel po pomalowaniu taką emalią? Ile schnie jedna warstwa i czy do pomalowania takiej komody trzeba mieć jakieś specjalne umiejętności?

w rzeczywistości też jak pomaluje się 4 razy to jest idealnie, choc czasem wystarczy 3. Czekałam 6 h zanim wyschnie jedna warstwa. Malowałam wałkiem takim gąbkowym. a co do błyszczenia to trzeba zwróci uwagę co piszę na farbie. ja miałam aksamitną (sprawdziłam) i ona jest taka pół matowa - mi odpowiada, ale wiem, że są takie pachnące z dekoralu chyba i one są błyszczące. Umiejętności? trzeba umie trzymac wałek

[joplin]

Napisane przez KroofkaNeonoofka

w rzeczywistości też jak pomaluje się 4 razy to jest idealnie, choc czasem wystarczy 3. Czekałam 6 h zanim wyschnie jedna warstwa. Malowałam wałkiem takim gąbkowym. a co do błyszczenia to trzeba zwróci uwagę co piszę na farbie. ja miałam aksamitną czy jedwabistą (sprawdzę to jutro) i ona jest taka pół matowa - mi odpowiada, ale wiem, że są takie pachnące z dekoralu chyba i one są błyszczące. Umiejętności? trzeba umie trzymac wałek

Dzięki za odpowiedź . Jak będę miała nadmiar czasu to zrobię zamach z białą farbą na moje meble - myślę, że farba nie wyjdzie drożej niż nowy komplet mebli . Strasznie mnie nakręciłaś tą metamorfozą swojej komody .

[KroofkaNeonoofka]

jedna puszka kosztuje chyba ok. 22 zł. Zużyłam dwie, opędzlowałam jeszcze krzesło i jeszcze trochę zostało. Uchwyty wyszły mnie drożej niż farba, ale i tak bym za to nowych mebli nie kupiła więc uważam, że było warto.

[selfish]

Nie wiem, czy kroofka też tak robiła, ale meble przed malowaniem warto zmatowić, nawet jeśli to tylko płyta, a nie prawdziwe drewno. Jak? Umyć porządnie, po wyschnięciu przetrzeć delikatnie drobnym papierem ściernym, odpylić i na końcu można jeszcze dodatkowo odtłuścić np. denaturatem.
A potem dopiero malować.
I radziłabym odczekać dłużej niż 6 godzin między kolejnymi warstwami - po takim czasie farba z wierzchu wydaje się sucha, ale lepiej nie ryzykować. 100% pewności dają odstępy 24 h.

[KroofkaNeonoofka]

Moja się wydawała byc sucha już po godzinie, ale czekałam 6, jak było napisane na puszce, myślę, że w przypadku akurat tej farby wystarczy, choc na pewno nie zaszkodzi poczekac dłużej. No ja właśnie nie zmatowiłam - mój błąd wiem. Liczę się z tym, że może mi się coś odrapac. Ale mi się po prostu nie chciało. Jak na razie już raz przy przesuwaniu porządnie zadrapałam paznokciem i nie zlazło, więc może nie będzie tak źle. Ale rzeczywiście słuszna rada z tym papierem!

[nataszka1508]

Hej
Prosze pomozcie wybrac mi kolor scian, mebli i kolor dodatkow, szczegolnie chodzi mi o dywan i poduszki na kanape.

Kanapa jest na zdjeciu ponizej, kolor ma kremowy, ale nie taki jasniutki, dokladnie wyglada jak szampan. Sciany obecnie sa 3 zielone i jedna kremowa ( choc wyglada prawie jak biala).
Chcialabym przemalowac pokoj, ten zielony nie podoba mi sie jest za zimny. A poza tym wydaje mi sie,ze kanapa lepiej prezentowalaby sie na ciemniejszym kolorze.
Pokoj jest kwadratowy, ale nie za duzy i niezbyt sloneczny, ma duze okno, ale od poludniowego-zachodu.
Na oknach najprawdopodniej beda jasno-zlote zaluzje, panele na podlodze sa cieplego koloru, takie cieniowane-troche ciemnych smug z przewaga rudego. Drzwi sa drewniane tez rudawe.

Prosze o propozycje.
Innych mebli jeszcze nie mamy, ale beda raczej jasne.

ps. zdjecia robilam przy sztucznym swietle

[sugar_kitty]

Ratunku!
Udało mi się sprzedać stare meble i jutro mam zamiar jechać zamówić nowe...
Przed sprzedażą byłam prawie pewna, jak chcę, żeby wyglądał mój pokój, jednak w tej chwili mam dylemat i nie wiem co wybrać.

Pod uwagę biorę dwa kolory mebli:
-jasne (klon nida)
-ciemniejsze (olcha miodowa)
Kupuję szafę+komodę z kompletu, dodatkowo zamawiam biurko i mini regał na książki w tych samych kolorach, co meble, żeby wszystko do siebie pasowało.

Zdecydowałam się na olchę, jednak ciągle nie jestem przekonana i ciągle się zastanawiam, czy słusznie...
Dodaję zdjęcia mebli oraz podłogi i tapety- zależy mi, żeby meble pasowały do paneli i do ścian, choć te chciałabym w przyszłości pomalować na niebiesko-turkusowo- coś w morskich odcieniach, (albo może taki pomarańcz, jak jest z jasnymi meblami?), ale zanim bym pomalowala te ściany (najwcześniej w wakacje) to chyba meble by za bardzo zlewały się z jasnymi ścianami i panelami...
Olcha byłaby bardziej uniwersalna-teraz i w przyszłości z ciemniejszymi ścianami.

Wklejam zdjęcia mebli, ściany i podłogi oraz łóżka, bo nie wiem czy lepiej by pasowały do niego jasne czy ciemniejsze meble...

[_agatka]

Nataszka - moze sprobuj kolor gorzkiej czekolady na scianie z kanapa plus jakis obraz lub pólka dekoracyjna, na pozostałych scianach daj jakis krem, bezyk i na ich tle dałabym meble ciemny braz lub ciepłe, np. miodowe, w sumie raczej miodowe bo takie beda pasowac tez na sciane ciemna przy sofie - np. jakas szafeczka na lampke nocna. poduszki na kanape i dodatki moga byc czekoladowe, albo jasnozielone/jasnofioletowe jesli chcesz przełamac ew. monotonie. dywan bym dała jasny w kolorze kanapy
sugar_kitty - nie wydaje mi sie zeby mialo sie to wszystko zlewac a nawet jesli bedzie, to tylko przez okres przejsciowy i mozesz wtedy dac kontrastowa narzute i bedzie całkiem, całkiem.

[sugar_kitty]

Jasne meble są sporo tańsze, więc mogłabym wtedy od razu zainwestować w dodatki- mam na oku narzutę z niebieskimi elementami.
Nie wiem jednak, kiedy udałoby mi się pomalować ściany... Narazie tapeta jest jeszcze w niezłym stanie i szkoda ją zrywać.

[kliwia]

sugar kity do tych jasnych mebli masz większe pole do popisu. Ja sama mam meble klonowe w salonie. I nie ma z nimi klopotu, Pasuja do wszytskiego i ladnie sie prezentuja.
Z ta olcha juz tak latwo nie jest bo to jest trudny kolor wg mnie. i nie do kazdego wnetrza pasuja.
Pozdrawiam.

[qberka]

sugar kity- faktycznie jasne meble są bardziej uniwersalne i łatwiej dobrać do nich kolory. Ale moim zdaniem taka jasna tapeta i jasna podłoga i jasne meble nie beda ładnie wyglądać zrobi sie bardzo mdło.
Ja bym zmieniła kolor ścian na innny.

[kliwia]

qberka ja mam jasną klonową podlogę, te jasne meble i do tego biale sciany i wyglada super. Z tymze naroznik czekoladowy i parapet ciemny orzech i kolaż z orzechowych ramek na jednej ze scian

[sugar_kitty]

Oglądam w katalogu zdjęcia mebli klon nida i widzę, że są zestawione właśnie z jasnymi ścianami (nawet białe, ale to już mi się nie podoba) i jasnymi podłogami- taka jak moja.
Więc chyba nie będzie aż tak mdło do czasu przemalowania ścian...
Niestety nie widziałam na żywo mebla klon nida, tylko kawałek deski

[qberka]

Kliwa- napewno wygląda to super ale ten narożnik u Ciebie jet tym mocnym kolorystycznym akcentem plus dodatki w tym kolorze
Suggar Kitty - nie wiem jakiej firmy meble chcesz kupić ale odradzam Ci system TIP-TOP z BRW moi znajomi mają te meble i niestety okleina koszmarna zwykły papier.

[sugar_kitty]

Meble już zamówiłam- te jasne- klon nida Widziałam je na żywo w sklepie i spodobaly mi się bardziej od olchy.
Z Tip-Topa wzięłam biurko+regał (taki na książki).
Miałam przez kilka lat meble z BRW i nie było z nimi źle, więc myślę, że i te posłużą mi kilka lat

[Dracaena]

A ja załączę moje przed i po pokoju .

Przed.
W szafach się nie mieściłam po prostu. Ogromna ilość rzeczy musiała być na zewnątrz bo szafy były pełne i wcale nie zabałaganione. No, ale meblościankę dostałam jako ośmiolatka i wtedy moje potrzeby były mniejsze. Mając 16 lat zwłaszcza meble były dla mnie bezużyteczne. O, np. książki musiałam trzymać w innym pokoju.
I osobiście nie polecam drzwi rozsuwanych - w szafie na ubrania to fajne rozwiązanie, ale już szafka na książki to... Masakra, zwłaszcza z ksiązkami w formacie A4. No i zależy wszystko jeszcze od głębokości szafy.
Na dodatek nie przepadałam za niebieskim - tapetę kupiono bez mojej wiedzy na moją Komunię, nie zapytano mnie nawet o kolor .

Po.
Nowe meble (na prawie całą ścianę - co ciekawe, na jasne fronty zdecydowałam się w ostatniej chwili i dobrze, bo nadają lekkości tym meblom, wcale nie ma się wrażenia zawalenia pokoju meblami), łóżko na antresoli z blatem, nowa tapeta w ciepłym kolorze. Sporo drobiazgów pomagających porządkować rzeczy.
Jeszcze parę rzeczy się zmieni, myślę nad tym co zrobić z oknem - firana na całą ścianę już mi kiepsko pasuje, myślę o zasłonie...
Ale ogólny obraz, te najważniejsze rzeczy, jest skończony.

[sugar_kitty]

Napisane przez Dracaena

A ja załączę moje przed i po pokoju .

Przed.
W szafach się nie mieściłam po prostu. Ogromna ilość rzeczy musiała być na zewnątrz bo szafy były pełne i wcale nie zabałaganione. No, ale meblościankę dostałam jako ośmiolatka i wtedy moje potrzeby były mniejsze. Mając 16 lat zwłaszcza meble były dla mnie bezużyteczne. O, np. książki musiałam trzymać w innym pokoju.
I osobiście nie polecam drzwi rozsuwanych - w szafie na ubrania to fajne rozwiązanie, ale już szafka na książki to... Masakra, zwłaszcza z ksiązkami w formacie A4. No i zależy wszystko jeszcze od głębokości szafy.
Na dodatek nie przepadałam za niebieskim - tapetę kupiono bez mojej wiedzy na moją Komunię, nie zapytano mnie nawet o kolor .

Po.
Nowe meble (na prawie całą ścianę - co ciekawe, na jasne fronty zdecydowałam się w ostatniej chwili i dobrze, bo nadają lekkości tym meblom, wcale nie ma się wrażenia zawalenia pokoju meblami), łóżko na antresoli z blatem, nowa tapeta w ciepłym kolorze. Sporo drobiazgów pomagających porządkować rzeczy.
Jeszcze parę rzeczy się zmieni, myślę nad tym co zrobić z oknem - firana na całą ścianę już mi kiepsko pasuje, myślę o zasłonie...
Ale ogólny obraz, te najważniejsze rzeczy, jest skończony.

Podoba mi się Pokój mały, a miejsce z głową zagospodarowane.
Tylko minusem może być usadzenie znajomych, jak przyjdą z wizytą

[Dracaena]

Teoretycznie mogłabym jakiś fotel wstawić za drzwiami, nie widać tego na zdjęciu, ale sporo miejsca tam jest. Tylko, że stoi tam metrowa klatka szynszyli .
A póki co, mam taki składany stołek, który pożyczam od mamy, której przydaje się w kuchni .
Przez klatkę po prostu nie mam miejsca na żaden fotel, więc w razie czego będę musiała z kuchni krzesła pożyczać .

[hammie]

Mogłabym prosić o wrzucanie jakis fioletowych pokoi? szukam inspiracji, mam juz sporo tego na kompie ale nadal mi mało z góry dzieki

[sugar_kitty]

Napisane przez Dracaena

Teoretycznie mogłabym jakiś fotel wstawić za drzwiami, nie widać tego na zdjęciu, ale sporo miejsca tam jest. Tylko, że stoi tam metrowa klatka szynszyli .
A póki co, mam taki składany stołek, który pożyczam od mamy, której przydaje się w kuchni .
Przez klatkę po prostu nie mam miejsca na żaden fotel, więc w razie czego będę musiała z kuchni krzesła pożyczać .

No ja będę miała ten sam problem co ty Wcześniej miałam wersalkę, teraz zakupiłam łóżko, więc nie będę ludzi sadzać na łóżku
Myślałam nad małymi eko pufami, mogłabym taką pod łóżko schować, jak ktoś przyjdzie wyciągnąć i już
Zazdroszczę szynszylka Bardzo milusińskie te zwierzaki

[Dracaena]

Mi się wersalki nigdy nie chciało składać, koc kładłam na pościel i tyle .
Teraz mam radochę, bo wcale nic na górze robić nie muszę, pościel sobie leży i nie ma, że "powinnam coś z tym zrobić" .

[sugar_kitty]

Skąd ja to znam



Kliknęłam przed chwilką na all firanki spaghetti, bo na te moje obecne już się patrzeć nie mogę Przynajmniej jeden "dodatek" mam z głowy
Teraz trzeba się rozejrzeć za narzuta na łóżko
Do świąt powinnam się wyrobić, tak więc wrzucę fotki, gdy pokój będzie się nadawał do publicznego pokazania

[_agatka]

to niecierpliwie czekamy na zdjecia, ja juz po malowaniu scian, przestawianiu mebli, czekaja na mnie dodatki itp. chciałabym do swiat zdazyc i wtedy sie pochwale

[sugar_kitty]

No to przedświąteczna mobilizacja
Mam nadzieję, że allegro mnie nie zawiedzie, bo czekam na firanki, ale chyba jeszcze nie ma takiego szału świątecznego na poczcie
Muszę się szybko na narzutę decydować i klikać