Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez panna kinia

Ja to nadal nie wierze, że to po wszystkim ... chyba dopiero uwierzę jak dostane plastik, bo inaczej wydaje mi się, że to sen.


ehh świadomość, że jak będę chciała pojechać na zakupy lub poszwędać się po Piotrkowskiej to nie muszę się prosić taty lub jechać komuniakacją miejską tylko chop i jestem. Nie trzeba będzie wcześniej z herbaciarnki czy z jakiegoś innego lokalu uciekać, bo zaraz autobus mamy. Fantastyczna sprawa


heh kto wie może to jest sposób?

o tak ja tez nie mogę uwierzyć ze to już i jak sobie nagle przypomnę to aż mi lepiej.

ja wiem ze jeszcze za wcześnie ale ta strona gdzie się sprawdza czy jest prawo jazdy mi wcale się nie włącza czy adres się nie zmienił?

[panna kinia]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9991963]o tak ja tez nie mogę uwierzyć ze to już i jak sobie nagle przypomnę to aż mi lepiej.

ja wiem ze jeszcze za wcześnie ale ta strona gdzie się sprawdza czy jest prawo jazdy mi wcale się nie włącza czy adres się nie zmienił?[/quote]
no ja to się nawet do lampy uśmiecham
Natomiast jeżeli chodzi o stronkę to znalazłam coś takiego.
Wogóle jak dzisiaj poszłam świętować zdanie prawko oraz urodziny ze znajomymi to koleżanka (która zdawała ponad rok temu) stwierdziła, że też zaglądała na taką stronę i na prawko czekała 10 dni, a wiadomo czym prędzej tym lepiej.

[margo80]

Napisane przez panna kinia

no to dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę i nie obraziłaś się na mnie

no nie, obrazić się nie miałam za co aczkolwiek trochę zabolało. bo co innego myśleć tak samemu, a co innego usłyszeć, gdy ktoś mówi to na głos...
no, ale przecież wiem, że umiem jeździć, więc pomimo wszystko cieszę się okropnie, że się udało, nieważne jak!!

[201701160959]

dawno nie bylo tu tak wesolo

Gratulacje dla nowych kierowcow ,uczcie sie na cudzych bledach aby nie powtorzyc ich samemu
i nie wariowac mi na ulicy

[panna kinia]

Napisane przez margo80

no nie, obrazić się nie miałam za co aczkolwiek trochę zabolało. bo co innego myśleć tak samemu, a co innego usłyszeć, gdy ktoś mówi to na głos...
no, ale przecież wiem, że umiem jeździć, więc pomimo wszystko cieszę się okropnie, że się udało, nieważne jak!!

Margo nie chciałam Ci zrobić przykrości, chociaż jak wiadomo szczerość nie raz boli. Wiesz ja mam uraz do czegoś takiego bo jak na jednym egzaminie (chyba podjeście nr 3) auto zgasło mi dwa razy to było już po zawodach.
Jednak najważniejsze, że obie mamy już to za sobą i nie ma sensu myśleć czemu tak, a nie inaczej. Trzeba się skupić teraz na tym jak będziemy jeździły już nie z "L" lub napisem "egzamin państwowy". Ot to

Napisane przez Kamil.o

dawno nie bylo tu tak wesolo

Gratulacje dla nowych kierowcow ,uczcie sie na cudzych bledach aby nie powtorzyc ich samemu
i nie wariowac mi na ulicy

ojj rzeczywiście trwa jakaś dobra passa
dziękuje za gratulacje
Mam wrażenie, że nigdy dwa tygodnie nie będą mi się aż tak dłużyły

[margo80]

Napisane przez panna kinia

Margo nie chciałam Ci zrobić przykrości, chociaż jak wiadomo szczerość nie raz boli. Wiesz ja mam uraz do czegoś takiego bo jak na jednym egzaminie (chyba podjeście nr 3) auto zgasło mi dwa razy to było już po zawodach.
Jednak najważniejsze, że obie mamy już to za sobą i nie ma sensu myśleć czemu tak, a nie inaczej. Trzeba się skupić teraz na tym jak będziemy jeździły już nie z "L" lub napisem "egzamin państwowy". Ot to


ojj rzeczywiście trwa jakaś dobra passa
dziękuje za gratulacje
Mam wrażenie, że nigdy dwa tygodnie nie będą mi się aż tak dłużyły

wiem, że nie chciałaś, nie mam Ci tego za złe. masz prawo mówić/pisać co myślisz

co do czekania na prawko - mój brat jeszcze jakieś pół roku temu pracował w starostwie, w wydziale komunikacji, teraz jest w innym wydziale. dzień po zdaniu egzaminu wybrałam się tam zapłacić, zadzwoniłam do niego, że jestem, zszedł do mnie, zaprowadził mnie do wk, przedstawił i poprosił o obsłużenie. dziewczyny z wk obiecały dać znać, jak tylko prawko przyjdzie, więc mam nadzieję, że poczekam ciut krócej niż te ustawowe 2 tygodnie

[Kiya]

Napisane przez margo80

wiem, że nie chciałaś, nie mam Ci tego za złe. masz prawo mówić/pisać co myślisz

co do czekania na prawko - mój brat jeszcze jakieś pół roku temu pracował w starostwie, w wydziale komunikacji, teraz jest w innym wydziale. dzień po zdaniu egzaminu wybrałam się tam zapłacić, zadzwoniłam do niego, że jestem, zszedł do mnie, zaprowadził mnie do wk, przedstawił i poprosił o obsłużenie. dziewczyny z wk obiecały dać znać, jak tylko prawko przyjdzie, więc mam nadzieję, że poczekam ciut krócej niż te ustawowe 2 tygodnie

ja czekałam 8 dni ale to chyba od miasta zależy

[Marwari]

gratulacje dla Was dziewczynki
panna kinia i m_martka

jednak się da zdać na prawko

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

o co do płacenia to mam jeszcze pytanie płaci się od razu czy przy wydaniu prawa jazdy?

[margo80]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9997938]o co do płacenia to mam jeszcze pytanie płaci się od razu czy przy wydaniu prawa jazdy?[/quote]
zależy chyba od urzędu. u mnie od razu.

[havana]

M_martka, Margo80, Panna Kinia - wielkie gratulacje

Chciałam tylko napisać, że ja bym się tego gaśnięcia samochodu tak nie czepiała mnie instruktor mówił, że to czy się za to obleje, czy nie, zależy od danej sytuacji. Przecież i doświadczonym kierowcom się to zdaża, np. jeśli po jakimś czasie jeżdżenia jednym autem przesiądą się do innego. Jeśli egzaminator oblał za dwukrotne zgaśnięcie silnika, a nie stworzyło się przy tym żadnego zagrożenia, to jest to moim zdaniem jego czysta złośliwość. Gorszy jest chyba zamiar przejechania przez ciągłą Ale to egzaminator siedzi w aucie i widzi, czy ktoś się nadaje na kierowcę, czy nie.

[e_myszka]

Napisane przez martini.

Zabijecie mnie dziewczyny! Znowu miałam żołądek w gardleeee!!!!!

M_martka tak się cieszę



To jeszcze zostały nam Adzikpersik i E_myszka, żeby był komplet

ja to chyba nigdy nie zdam...
nadal nie mam wyznacoznego egzaminu :/

[Nohemi]

Gratuluje wszystkim, którzy stres egzaminacyjny mają za sobą

E_myszka zdasz
Nie załamuj się

[panna kinia]

Napisane przez Marwari

gratulacje dla Was dziewczynki
panna kinia i m_martka

jednak się da zdać na prawko

dziękuje
no jednak da się!
[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9997938]o co do płacenia to mam jeszcze pytanie płaci się od razu czy przy wydaniu prawa jazdy?[/quote]
u mnie się płaci przy wyadaniu prawa jazdy.

Napisane przez havana

M_martka, Margo80, Panna Kinia - wielkie gratulacje

Chciałam tylko napisać, że ja bym się tego gaśnięcia samochodu tak nie czepiała mnie instruktor mówił, że to czy się za to obleje, czy nie, zależy od danej sytuacji. Przecież i doświadczonym kierowcom się to zdaża, np. jeśli po jakimś czasie jeżdżenia jednym autem przesiądą się do innego. Jeśli egzaminator oblał za dwukrotne zgaśnięcie silnika, a nie stworzyło się przy tym żadnego zagrożenia, to jest to moim zdaniem jego czysta złośliwość. Gorszy jest chyba zamiar przejechania przez ciągłą Ale to egzaminator siedzi w aucie i widzi, czy ktoś się nadaje na kierowcę, czy nie.

dziękuje za gratulacje
no wiesz mi zgasł dwa razy (raz na placyku, drugi raz na mieście jak stałam w korku), ale to nie były sytuacje które by zagrażały mi czy innym uczestnikom ruchu drogowego, a i tak oblałam.

A ja chciałam poruszyć sprawę tzw. zielonego listka. Czy to trzeba sobie naklejać czy raczej nie? Myśle, że nie jest to konieczne, bo sama się z czymś takim baaardzo rzadko spotkam, ale z drugiej strony lepiej dla mnie by było jakby inni widzieli, że mają do czynienia ze świeżym kierowcą. Co sądzicie?

[wiewioora1]

Dziewczynki GRATULUJĘ zdania


Co do zielonegp listka, to ja też chciałabym mieć takiego na aucie - żeby inni wiedzieli, że jestem świeżakiem
niestety mój chłopak raczej nie zgodzi się na takiego listka a mamy wspólne auto.
No chyba, że kupię sobie własne auto.

[goska87]

Ale żeście naprodukowali tych postów Normalnie nie nadrobię ich chyba

Ale wszystkim którzy zdali SERDECZNIE GRATULUJĘ

No a tym którzy nie dali rady wielkie buziaki i Nie poddawajcie się

[papryka85]

Napisane przez wiewioora1

Dziewczynki GRATULUJĘ zdania


Co do zielonegp listka, to ja też chciałabym mieć takiego na aucie - żeby inni wiedzieli, że jestem świeżakiem
niestety mój chłopak raczej nie zgodzi się na takiego listka a mamy wspólne auto.
No chyba, że kupię sobie własne auto.

Ale ten listek nic Ci nie da świeżak czy nie-będą mieli ochotę Cię strąbić czy zwyzywać, to to zrobią. Jak na "L" nie uważają, to na listki tym bardziej. Staż nie jest tu ważny, nikt nie będzie bardziej pobłażliwy, dlatego, że dopiero zrobiłaś prawo jazdy

[wiewioora1]

Napisane przez papryka85

Ale ten listek nic Ci nie da świeżak czy nie-będą mieli ochotę Cię strąbić czy zwyzywać, to to zrobią. Jak na "L" nie uważają, to na listki tym bardziej. Staż nie jest tu ważny, nikt nie będzie bardziej pobłażliwy, dlatego, że dopiero zrobiłaś prawo jazdy

Mi nie chodziło o to, żeby ktokolwiek był pobłażliwy...
Po prostu wolałabym, żeby inni wiedzili że dopiero zdałam i mogę być nieprzewidywalna
A to że ktoś może strąbić itd - trudno

[Marwari]

to ja informuję wszem i wobec ze 8.01 za 3 razem zdam

[wiewioora1]

Napisane przez Marwari

to ja informuję wszem i wobec ze 8.01 za 3 razem zdam

w końcu do trzech razy sztuka
ja mam nadzieję, że w moim przypadku na trzech razach się skończy

Marwari a w którym Wordzie zdajesz??

[papryka85]

Napisane przez wiewioora1

Mi nie chodziło o to, żeby ktokolwiek był pobłażliwy...
Po prostu wolałabym, żeby inni wiedzili że dopiero zdałam i mogę być nieprzewidywalna
A to że ktoś może strąbić itd - trudno

Nieprzewidywalna, bo...będziesz stosować się do przepisów

Marwari jasne, że zdasz!!!!

[Marwari]

Napisane przez wiewioora1

w końcu do trzech razy sztuka
ja mam nadzieję, że w moim przypadku na trzech razach się skończy

Marwari a w którym Wordzie zdajesz??

na Powstańców

Napisane przez papryka85

Nieprzewidywalna, bo...będziesz stosować się do przepisów

Marwari jasne, że zdasz!!!!

no ba

[papryka85]

agta85 śniło mi się dziś, że zdałaś!
Przed moim pierwszym egzaminem śniło mi się, że oblałam i...oblałam
Przed drugim śniło mi się, że zdałam i...zdałam
Tak, że w twoim przypadku jestem dobrej myśli

[Marwari]

Napisane przez papryka85

agta85 śniło mi się dziś, że zdałaś!
Przed moim pierwszym egzaminem śniło mi się, że oblałam i...oblałam
Przed drugim śniło mi się, że zdałam i...zdałam
Tak, że w twoim przypadku jestem dobrej myśli

może ja Ci sie powinnam przysnic?

[wiewioora1]

ja tez na Powstancow...

mam nadzieję, że uda się nam zdać

[Marwari]

Napisane przez wiewioora1

ja tez na Powstancow...

mam nadzieję, że uda się nam zdać

a kiedy zdajesz?
bo cos mi umknelo
a gdzie robilas kurs?

[wiewioora1]

Napisane przez Marwari

a kiedy zdajesz?
bo cos mi umknelo
a gdzie robilas kurs?

ja to dopiero teorie bede zdawac -23 grudnia, wiec na praktyczny jeszcze chwile poczekam - mam nadzieję, że jakoś w styczniu będę ją zdawać
a co do tego gdzie kurs robię, to ja nie jestem z Warszawy (mieszkam w Łomiankach) i u siebie kursik robię (jeszcze mam parę godzin jazd).

[Marwari]

Napisane przez wiewioora1

ja to dopiero teorie bede zdawac -23 grudnia, wiec na praktyczny jeszcze chwile poczekam - mam nadzieję, że jakoś w styczniu będę ją zdawać
a co do tego gdzie kurs robię, to ja nie jestem z Warszawy (mieszkam w Łomiankach) i u siebie kursik robię (jeszcze mam parę godzin jazd).

a no właśnie
to ja bym Ci radziła przed praktycznym wziac pare jazd doszkalajacych po Bemowie
bo jest tam naprawde tyle miejsc do uwalenia, ze glowa boli
jakby co to moge sluzyc namiarami na PW do dobrego instruktora ktory jezdzi po Bemowie

[Natalyah]

Napisane przez panna kinia

A ja chciałam poruszyć sprawę tzw. zielonego listka. Czy to trzeba sobie naklejać czy raczej nie? Myśle, że nie jest to konieczne, bo sama się z czymś takim baaardzo rzadko spotkam, ale z drugiej strony lepiej dla mnie by było jakby inni widzieli, że mają do czynienia ze świeżym kierowcą. Co sądzicie?

Co do listka to mnie się wydaje, że nie jest on dobrym pomysłem. Dlaczego? Podobno zdarzają się kierowcy, którzy dosłownie wjeżdżając w auta z zielonymi listkami wymuszają otrzymanie odszkodowanie wypadkowego, a wina spada zazwyczaj na "niedoświadczonego".. . Chyba bałabym się jeździć z listkiem.

[wiewioora1]

Napisane przez Marwari

a no właśnie
to ja bym Ci radziła przed praktycznym wziac pare jazd doszkalajacych po Bemowie
bo jest tam naprawde tyle miejsc do uwalenia, ze glowa boli
jakby co to moge sluzyc namiarami na PW do dobrego instruktora ktory jezdzi po Bemowie

wiesz ja jak najbardziej myślę o tym, żeby dokupić sobie parę godzin przed egzaminem prakt. bo po samym kursie, to nie wiem czy będę się czuła na tyle pewnie, żeby iść na praktyczny
Możesz mi wysłać te namiary - będę wdzięczna