Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII

[iza240]

Napisane przez Rybulka

Nie śpię, bo dalej nie mam wody i nie moge się umyć... Jak nie puszczą do rana, to nie jade na zajęcia

no to nieżle.Bieda bez wody

[Rybulka]

Napisane przez iza240

no to nieżle.Bieda bez wody

No, naprawdę . Już bez prądu, bez ogrzewania można wytrzymac, ale bez wody . W sklepie wykupione wszelkie zapasy wody mineralnej... Mieliśmy jedna butelkę 1,5-litrową na umycie zębów i twarzy... Tracę nadzieję, że puszczą wodę do rana...

A ja musze wstać o 5.00 na zajęcia...

[iza240]

Napisane przez Rybulka

No, naprawdę . Już bez prądu, bez ogrzewania można wytrzymac, ale bez wody . W sklepie wykupione wszelkie zapasy wody mineralnej... Mieliśmy jedna butelkę 1,5-litrową na umycie zębów i twarzy... Tracę nadzieję, że puszczą wodę do rana...

A ja musze wstać o 5.00 na zajęcia...

Bez pradu chyba gożej.A jakby teraz i prąd odłączylimasakra

[Rybulka]

Napisane przez iza240

Bez pradu chyba gożej.A jakby teraz i prąd odłączylimasakra

Wierz mi doświadczyłam juz wielu awarii prądu i mozna bez tego żyć . Raz się zdarzyło, że nie mieliśmy prądu 2 dni i nie było źle---> wieczorami graliśmy w jakieś gry słowne, dużo rozmawialiśmy, a nie tak ciągle przy tym telewizorze, albo przy komputerze

[iza240]

Napisane przez Rybulka

Wierz mi doświadczyłam juz wielu awarii prądu i mozna bez tego żyć . Raz się zdarzyło, że nie mieliśmy prądu 2 dni i nie było źle---> wieczorami graliśmy w jakieś gry słowne, dużo rozmawialiśmy, a nie tak ciągle przy tym telewizorze, albo przy komputerze

No to pozazdrościć zintegrowanej rodzinkiMy byśmy się pozabijali z nudów

[Rybulka]

Napisane przez iza240

No to pozazdrościć zintegrowanej rodzinkiMy byśmy się pozabijali z nudów

Fajnie wspominam tamte dwa dni
Idę spać umyta w ułamku Nastawiam budzik na 4.30, mam nadzieję, że umyje się rano i pojade na zajęcia... Jesli wody w kranie nadal nie będzie, nici z zajęć i zostaję w domu...

Dobranoc Izka

[zielony_motylek]

Napisane przez Rybulka

No, naprawdę . Już bez prądu, bez ogrzewania można wytrzymac, ale bez wody . W sklepie wykupione wszelkie zapasy wody mineralnej... Mieliśmy jedna butelkę 1,5-litrową na umycie zębów i twarzy... Tracę nadzieję, że puszczą wodę do rana...

A ja musze wstać o 5.00 na zajęcia...

ojj wiem co czujesz, u nas raz w wakacje nie było wody chyba ze 3 dni (w sumie to głośna sprawa była, normlanie w wiadomościach o tym mówili) Ja akurat kompałam się u TŻ'ta bo u niego było wszystko ok (mieszka 15 km ode mnie) ale generalnie była masakra (ale za to jakie rozmowy kwitły przy oczekiwaniu na wode którą przywozili )

A wogóle musze się pochwalić że mamy już zrobione nauki Były to 2 spotkania z czego jedno z księdzem, jedno z babką z poradni.. ksiądz ciekawe rzeczy mówił, bardzo mi się podobało, za to to drugie spotkanie to normlanie takie farmazony że masakra, ja rozumiem to, że kościół nie uznaje środków antykoncepcyjnych, ale czemu opowiadają takie bajki o ich zgubnym działaniu to nie wiem, ale mniejsza z tym
Została nam jeszcze poradnia na którą idziemy 5 stycznia(indywidualnie się chodzi i spotkanie pół godzinne) i 22lutego Dekanalny Dzień Skupienia

[iza240]

dzien dobry dziewuszki

[Strobiluska]

Napisane przez Rybulka

Fajnie wspominam tamte dwa dni
Idę spać umyta w ułamku Nastawiam budzik na 4.30, mam nadzieję, że umyje się rano i pojade na zajęcia... Jesli wody w kranie nadal nie będzie, nici z zajęć i zostaję w domu...

no i co-puścili wodę?

Napisane przez kliwia

A rozważałyście może wczepienie we włosy sztucznego kwiatka?? Na allegro sa piękne storczyki, bordowe kalie, amarylisy, i tak sobie myślę nad takim rozwiązaniem

ja kiedyś tak, ale teraz już nie, bo zdecydowałam się na diadem, więc chyba byloby za dużo, no nie?

Napisane przez iza240

Jaka śliczna.................. ....zakochałam sie w niej a ja nie planowałam mieć torebki.Co z nią zrobisz na ślubie?Będziesz ją trzymać w ręku?:/

nie, nie będę trzymać w ręku. całe życie noszę torebki, nigdy z żadną problemu nie było wiem, że jeszcze będę mieć bukiet, ale jest kilka wyjść, albo powieszę sobie na krzesełku, albo na klęczniku (chociaz to mi się malo podoba), prawdopodobnie o prostu zostawię ją w aucie na czas mszy, przecież i tak w kościele nie będę potrzebować tych rzeczy torebkę muszę mieć, muszę gdzieś wsadzić to, co mi potrzebne będzie. Wiadomo, że pomoże świadkowa, ale nie wyobrażam sobie co chwilę do niej biegac i mówić-Aniaaaaa daj mi chusteczkę do nosa bo mi cieknie, Aniaaaaa daj mi podpaskę....Aniaaaa albo lepiej tampon, Aniaaaa bo cośtamcośtam kosmetyki będzie miała u siebie, no bo u mnie sie nie zmieszczą....

a ja zaspalam na uczelnię :roll eyes: nic wielkiego się nie stało, zaspałam na 2 zajęcia, ale na te ostatnie muszę jechać, więc zbieram się i jakieś śniadanko trzeba...na razie kawusia ładnie mi pachnie pod noskiem buziaki

[śliweńka]

Napisane przez kliwia

A rozważałyście może wczepienie we włosy sztucznego kwiatka?? Na allegro sa piękne storczyki, bordowe kalie, amarylisy, i tak sobie myślę nad takim rozwiązaniem

masz jakieś linki?


znalazłam jednego http://www.allegro.pl/item502494977_...aly_lilia.html

za tę cenę dziękuję chyba obejdę się bez

Napisane przez agnusek22

Rybulka ja też jestem wygodnicka a w dniu ślubu to już w ogóle nie wyobrażam sobie jeździć po mieście ze ślubną fryzurą i mejkapem

koleżanka jechała w dresie i śmiesznie to wyglądało do tego welon i fryzura

Napisane przez Rybulka

Wierz mi doświadczyłam juz wielu awarii prądu i mozna bez tego żyć . Raz się zdarzyło, że nie mieliśmy prądu 2 dni i nie było źle---> wieczorami graliśmy w jakieś gry słowne, dużo rozmawialiśmy, a nie tak ciągle przy tym telewizorze, albo przy komputerze

ja chyba bym z moim tatą sie pozabijała a jakby u teściów zabrakło prądu to przed teściową uciekałabym co sił w nogach

Napisane przez iza240

dzien dobry dziewuszki

jak na razie dla mnie nie dobry bo TŻ nie zagrzał od rana

[Emilia211]

DZIEŃ DOBRY PANNY MŁODE!
WSTAWAĆ!!!!:p WSTAWAĆ!!!!:p

[agnusek22]

Dzień doberek

Mam dziś dobry nastrój - wyjątkowo, bo od rana zazwyczaj smęce

Śliweńka dres + welon = !@#$%

[sas]

czesc dziewuszki

[Emilia211]

Napisane przez Strobiluska

no i co-puścili wodę?


ja kiedyś tak, ale teraz już nie, bo zdecydowałam się na diadem, więc chyba byloby za dużo, no nie?


nie, nie będę trzymać w ręku. całe życie noszę torebki, nigdy z żadną problemu nie było wiem, że jeszcze będę mieć bukiet, ale jest kilka wyjść, albo powieszę sobie na krzesełku, albo na klęczniku (chociaz to mi się malo podoba), prawdopodobnie o prostu zostawię ją w aucie na czas mszy, przecież i tak w kościele nie będę potrzebować tych rzeczy torebkę muszę mieć, muszę gdzieś wsadzić to, co mi potrzebne będzie. Wiadomo, że pomoże świadkowa, ale nie wyobrażam sobie co chwilę do niej biegac i mówić-Aniaaaaa daj mi chusteczkę do nosa bo mi cieknie, Aniaaaaa daj mi podpaskę....Aniaaaa albo lepiej tampon, Aniaaaa bo cośtamcośtam kosmetyki będzie miała u siebie, no bo u mnie sie nie zmieszczą....

a ja zaspalam na uczelnię :roll eyes: nic wielkiego się nie stało, zaspałam na 2 zajęcia, ale na te ostatnie muszę jechać, więc zbieram się i jakieś śniadanko trzeba...na razie kawusia ładnie mi pachnie pod noskiem buziaki

podpaskę, tampon ?chy ba nie trzeba będzie w takie skrajności popadać

[kliwia]

sliweńkla w alegro wpisz sobie stroik, i potem wejdz do działy okazje. Nie moge dać linkabo mam tu zablokowane allegro.
Swoją drogą ciekawe ile taki żywy z kwiaciarni na grzebyku kosztuje

Ja torebkę uważam za zbędną. To co mi da wizażystka do poprawienia make-upu, błyszcvzyk i wszytskie awaryjne zapasowe przedmioty, wsadzę w torebkę/kosmetyczkę. Która sobie będzie leżała w samochodzie, a potem na sali Po moim krzesłem, tudzież stołem.
Kupować specjalnie ślubną do tego torebkę na raz się nie opłaca chyba. ;]
Chociaż nie powiem wybór ich jest ogromny.

[sas]

Napisane przez Emilia211

podpaskę, tampon ?chy ba nie trzeba będzie w takie skrajności popadać

hm...jesli o mnie chodzi to wcale mi z tym nie do smiechu bo wlasnie tego obawiam sie najbardziej, ze niestety w dniu slubu bede potrzebowac takich rzeczy

[Emilia211]

Napisane przez sas

hm...jesli o mnie chodzi to wcale mi z tym nie do smiechu bo wlasnie tego obawiam sie najbardziej, ze niestety w dniu slubu bede potrzebowac takich rzeczy

jeśli mi w ten dzień wypadnie okres to ja na 100% poratuje się tabletkami anty. W czasie okresu bardzo się źle czuję i to jest dla mnie dzień w łóżku. Także mam rozwiązanie.

[agnusek22]

Napisane przez sas

hm...jesli o mnie chodzi to wcale mi z tym nie do smiechu bo wlasnie tego obawiam sie najbardziej, ze niestety w dniu slubu bede potrzebowac takich rzeczy

Ja odkąd nie biorę tabletek (pół roku) mam strasznie rozregulowany cykl i nie wiem czy znów nie zacząć brać, chociażby do wesela...poza tym mam ciągle wizję, że zajdę w ciąże właśnie tak, że ślub będzie trzeba przełożyć głuptas ze mnie

[sas]

Napisane przez Emilia211

jeśli mi w ten dzień wypadnie okres to ja na 100% poratuje się tabletkami anty. W czasie okresu bardzo się źle czuję i to jest dla mnie dzień w łóżku. Także mam rozwiązanie.

ja mam w sumie regularny okres nio niesttey w dniu slubu wypada mi tak 2-4 dzien...nie wiem co zrobic slyszlalam ze sa tabletki ktore opozniaja okres o pare dni..bo jakos sobie nie wyoibrazam..suknia tamopn itp

Napisane przez agnusek22

Ja odkąd nie biorę tabletek (pół roku) mam strasznie rozregulowany cykl i nie wiem czy znów nie zacząć brać, chociażby do wesela...poza tym mam ciągle wizję, że zajdę w ciąże właśnie tak, że ślub będzie trzeba przełożyć głuptas ze mnie

he my woogole sie nie zabezpieczamy w sumie od poczatku, ale jakos teraz nad tym myskle bo tez nie chce z brzuchem na slubie wyladowac a na okolo mnie co chwile dzieci sie rodza i co chwile jestem ciocia -oby to zarazliwe nie bylo- nie teraz

[Emilia211]

Napisane przez agnusek22

Ja odkąd nie biorę tabletek (pół roku) mam strasznie rozregulowany cykl i nie wiem czy znów nie zacząć brać, chociażby do wesela...poza tym mam ciągle wizję, że zajdę w ciąże właśnie tak, że ślub będzie trzeba przełożyć głuptas ze mnie

Decyzja zależy od Ciebie Ja brałam tabletki, ale stwierdziłam,że nie ma sensu ich brać narazie. Kiedy zacznę mieszkać z TŻ zacznę brać. Także dwa miesiące przed ślubem jadę do gineko. po tabletki.

[kliwia]

agnusek za miesiąc dwa pownien się uregulować.
Ja na początku po odstawieniu też miałam okres ni z gruszki niz pietruszki./ ALe teraz jest jak w zegarku. Chociaż ostatnio mi się o 2 dni przesunął na moją korzyść - okres wypadnie po ślubie, o ile do sierpnia nie przestawi się na nowo. Chociaż zazwyczaj mam tendencję do przenoszenia.
Z ciążą będzie tak samo zapewne
A jeśli wypadnie mi akurat w ten dzień, to najgorsze by było gdyby tp był dzień 1 - ale myślę ze z opakowaniem ibupromu powinnam dać radę.
Myślę, że nie warto włączać w to znów antykoncepcji.
Chyba, że je bierzecie i pociągniecie drugie opakowanie.

emilia jedź tak na trzy meisiące. Bo jeszcze organizm się zbuntuje i zarwaguje nerwowo (jak mój na anty zareagował,. )

[gold-fish]

Cześć

apropo zaproszeń, to nie zamierzam wreczać ich rodzicom. Dziwnie bym się czuła traktując ich jak wszystkich pozostałych gości, jakby to czy będa na ślubie i weselu zależało od tego czy dostaną zaproszenie- bo w końcu tylko takie osoby mają ,,wstęp" dla mnie ich obecność jest oczywistą oczywistością

apropo butów, to już mierzyłąm i kupię buty do tańca, mieciutkie i wygodne

Napisane przez agnusek22

O ja, dziewczyny, ale dziś przeszłam stresów!!! Miałam dwie rozmowy kwalifikacyjne (dotyczące tej samej pracy) i na pierwszej rozmawiałam częściowo po angielsku a na drugiej po niemiecku!!! Dżizas!!!

Nieźle. trzymam kciuki.

Jago gratuluję, pierścionek śliczny, kapsel the best. Powinnaś go zachować , albo nawet jakoś dokleić do albumu ślubnego , albo księgi gości- jeżeli robisz. Ja mam dwa kapsle zachowane- ,,idź za głosem serca" i ,,nie zawracaj"

[Emilia211]

Napisane przez sas

ja mam w sumie regularny okres nio niesttey w dniu slubu wypada mi tak 2-4 dzien...nie wiem co zrobic slyszlalam ze sa tabletki ktore opozniaja okres o pare dni..bo jakos sobie nie wyoibrazam..suknia tamopn itp


he my woogole sie nie zabezpieczamy w sumie od poczatku, ale jakos teraz nad tym myskle bo tez nie chce z brzuchem na slubie wyladowac a na okolo mnie co chwile dzieci sie rodza i co chwile jestem ciocia -oby to zarazliwe nie bylo- nie teraz

sas ---to są tabletki antykoncepcyjne. Ja by uniknąć tego,że zemdleje z bólu podczas egzaminu na prawko postanowiłam wziąć tabletki antykoncepcyjne. One bardzo pomagają, by brzuszek nie bolał i by tyle nie uciekało a nas Egzamin zdałam bezproblemu


kliwia---pojadę 3 miesiące przed

[Daysy85]

Cześć dziewczyny!
Wstałam dziś po 7 - poszłam zapisać się na ten cholerny już 3 egzamin na prawko!
Potem poszłam do hurtowni zabawek i innych pierdół i tam są zaprosazenia od 59 gr.
A takie białe z papieru perłowego z tłoczonymi wzorkami 1.09- to tanio bo te na necie chyba 1.99 +przesyłka.
Dużo fajnych rzeczy w tej hurtowni jest, bombki, ozdoby , świece różne, zabawki multum kartek, fajerwerki, sztuczne kwiaty.... i tak sobie myślę że w tej hurtowni kupię same główki kwiatów , odzoby florystyczne i sama sobie stroik zrobię na gąbce do kwaitów, potem powtykam takie przyssawki i będzie git

Wciąż w gardle mam to coś ... poprostu nie mogę tego przełknąć, wiem że jest to na tle nerwowym i wiem , że medyczny termin tej przypadlości nazywa się globus histerikus

Jestem baardzo głodna chociaż jadłam już 2 bułki z pieczarkami takie weneckie czy jak to się tam nazywa. Może jak wypiję kawkę to trochę się "zapcham"

Acha ... torebeczka bardzo fajna - gratuluję wyboru

[froggie79]

Napisane przez gold-fish

apropo zaproszeń, to nie zamierzam wreczać ich rodzicom. Dziwnie bym się czuła traktując ich jak wszystkich pozostałych gości, jakby to czy będa na ślubie i weselu zależało od tego czy dostaną zaproszenie- bo w końcu tylko takie osoby mają ,,wstęp" dla mnie ich obecność jest oczywistą oczywistością

Witam Gadułki,

My zamierzamy wręczyć zaproszenia naszym Rodzicom, mimo, że partycypują w kosztach i mimo, że na zaproszeniach jest podpis, że zapraszają "Rodzice i Narzeczeni". Nie robimy też dla nich specjalnych zaproszeń. Uznaliśmy, że w zasadzie to moich rodziców zapraszają rodzice mojego TŻ a moi zapraszają jego rodziców więc podpis jak wyżej jest na miejscu... Ale dylemat też miałam

[gold-fish]

Ja stosuję plastry i nie mam zamiaru z nich zrezygnować aż do slubu
Daysy kiedy zdasz ? (nie zdajesz, tylko zdasz )

torebkę będę dzielić ze świadkową

[sas]

Napisane przez Emilia211

sas ---to są tabletki antykoncepcyjne. Ja by uniknąć tego,że zemdleje z bólu podczas egzaminu na prawko postanowiłam wziąć tabletki antykoncepcyjne. One bardzo pomagają, by brzuszek nie bolał i by tyle nie uciekało a nas Egzamin zdałam bezproblemu

Dzieki nie znam sie na tabletkach bo nigdy nie bralam ale mam nadzieje, ze bedzie oki

WLASNIE Z MOJA MALA koncze robic kartki swiateczne ojej za tydzien bede wyruszac do pl juz sie doczekac nie moge

[Daysy85]

Gold-fish w styczniu ale narazie nie piszę którego ....
Szlag mnie trafia na to bo nie mam kasy na egzaminy i jazdy.
Jak teraz nie zdam to pierdziele kupuje se!
U nas wiem , że kosztuje to 2.5 zreszta tak jak na ukrainie ...

nie żartuje nie kupie se bo też by mi żal kasy było.
Chyba porzucę zamair zdawania!
Nie będzie się na mnie nikt dorabiał!

[agnusek22]

Też wolałabym nie brać, ale słuchajcie ja mam 30to a nawet 50ciodniowe cykle wkurza mnie to bardzo, bo potem się stresuję, że mi się okres spóźnia Nie wiem, czy iść do gina w związku z tym? Ale o ona może mi doradzić, pewnie tylko tabsy...Doradźcie mi coś...

[agus87]

czesc wam

szkoda, ze nikt mi nie umie i doradzic..

wygralam wczoraj voucher z avonu na 300 zl na zakup rtv agd

my teraz jezdzimy za wodka co chwile no i probujemy znalesc odpowiednia podrz poslubna