Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

[malin30]

Napisane przez kropka75

Zobaczycie, zobaczycie.

Najpierw test, a potem to dopiero przy porodzie, bo nie chcemy znać płci dziecka wcześniej

Napisane przez Milibili

Witam Wszystkich po przerwie!

Nadszedł koniec czekania Pół roku przygotowań.

W skrócie (może komuś się przyda)

pół roku kwas foliowy

Badania laboratoryjne: różyczka, wzw, cytomegalia, toksoplazmoza, morfologia, wit. B12, grupa krwi, żelazo,

Poza tym: oczywiście ginekolog + cytologia, dłuuugie leczenie dentystyczne ( zostały mi jeszcze dwie wizyty ale to juz nic powaznego a szkoda nam tego cyklu )

U mnie konieczny był jeszcze , ze względu na inne problemy , kardiolog, laryngolog, neurolog

Mam dosyć wizyt u lekarzy na bardzo długo Od tego myślenia o tym prawie popadliśmy w paranoje... ciągle zastanawialiśmy się czy jeszcze powinniśmy coś zrobić. Koniec myslenia, czas zacząć dzialać

Życzę Wszystkim powodzenia!

Milibili, jak to miło, że tu znowu się pojawiłaś. Też mam już dość lekarzy i myślenia, co ewentualnie trzeba jeszcze zbadać. 3mam kciuki za Was!

[kropka75]

Napisane przez malin30

Najpierw test, a potem to dopiero przy porodzie, bo nie chcemy znać płci dziecka wcześniej

A pod kogo będziesz robiła pokoik, łóżeczko, ubranka kupowała?

[cheakyrockchick]

Napisane przez IwonkaAnna83

W poniedzialek zrobilam badnia beta HCG- potwierdzilo ciąże 4 tydzien : jupi::j upi:
Zycze powodzenia wszyytskim starajacym sie o Fasolke

serdecznie gratuluje

[malin30]

Napisane przez kropka75

A pod kogo będziesz robiła pokoik, łóżeczko, ubranka kupowała?

Łóżeczko można znaleźć typu "unisex", ubranka - nie lubię tego szaleństwa: różowe dla dziewczynki, niebieskie dla chłopca. A pokoik? I tak bobas będzie na początku spał w łóżeczku w sypialni

[PatkaM84]

kropka a pewnie Twoja ciocia też była nieźle zaskoczona

Milibili przygotowania imponujące, teraz życze oby szybko się udało

malin30 normalnie gratuluję takiego samozaparcie że nie chcielibyście znać płci Mnie by skręcało z ciekawości i jakoś pewniej bym się czuła wiedząc kto tam siedzi Ale znam też takie przypadki co chciały wiedzieć a tu dziecko nogi zaciska i niespodzianka w dniu porodu jest

[aliisanka]

qrna..nasza wczorajsza testowniczka zapadła się pod ziemię...
faktycznie zwariowała ze szczęścia

[PatkaM84]

chciałam dopisać właśnie, że może upiła się ze szczęcia, ale w razie co to w błogosławionym stanie niewskazane

[Sylwiaaa88]

A ja znam przypadek gdzie lekarze zapewniali całą ciąże że dziewuszka a urodził się chłopczyk, który spał pod różowym kocykiem

[kropka75]

Napisane przez malin30

Łóżeczko można znaleźć typu "unisex", ubranka - nie lubię tego szaleństwa: różowe dla dziewczynki, niebieskie dla chłopca. A pokoik? I tak bobas będzie na początku spał w łóżeczku w sypialni

No ok, ok, przecież ja nic nie mówię.

Napisane przez PatkaM84

kropka a pewnie Twoja ciocia też była nieźle zaskoczona

No ba.

Napisane przez PatkaM84

malin30 normalnie gratuluję takiego samozaparcie że nie chcielibyście znać płci Mnie by skręcało z ciekawości i jakoś pewniej bym się czuła wiedząc kto tam siedzi Ale znam też takie przypadki co chciały wiedzieć a tu dziecko nogi zaciska i niespodzianka w dniu porodu jest

Mnie też by skręciło, więc też będę chciała wiedzieć. Już wiem jak to jest, gdy się całe 9 mcy nastawia na dziewczynkę, a wychodzi chłopak, bo przy narodzinach mojego brata przeżyłam szok. Dlatego przy swoim na pewno spytam lekarza.

Napisane przez Sylwiaaa88

A ja znam przypadek gdzie lekarze zapewniali całą ciąże że dziewuszka a urodził się chłopczyk, który spał pod różowym kocykiem

Bo mądry lekarz nie wyrokuje gdy dziecko się dupką odwraca. Niestety nadal są tacy co im się wydaje Bóg wie co, a tak naprawdę figę się znają, na USG tylko trzepią kasę, a wcale nie wiedzą co widzą.

[yolanda9]

...Dobry...

Napisane przez aliisanka

qrna..nasza wczorajsza testowniczka zapadła się pod ziemię...
faktycznie zwariowała ze szczęścia

...no właśnie...kurcze też mnie ciekawość zżera...

Napisane przez kropka75

Mnie też by skręciło, więc też będę chciała wiedzieć. Już wiem jak to jest, gdy się całe 9 mcy nastawia na dziewczynkę, a wychodzi chłopak, bo przy narodzinach mojego brata przeżyłam szok. Dlatego przy swoim na pewno spytam lekarza.

Oj, ja to podziwiam osoby co chcą mieć niespodziankę ja bym nie wytrzymała

no a ja dzisiaj od rana cała zadowolona na wykresiku zaznaczyło mi przybliżoną owulację czyli to raczej nie jest cykl bezowulacyjny, no i chyba nie będzie aż tak masakrycznie długaśny

[precious_81]

Napisane przez malin30

Dzieki Prawdopodobnie owulkę będę miała w Wigilię, więc trzeba szybko wracać od rodziców do domku Może Ta cudowna noc sprawi niespodziankę?

Napisane przez kropka75

Jeśli owulka będzie w wigilię, to nie wracaj szybko z kolacji, tylko działaj dzień przed. Plemniki przeżyją, a szansa większa, że zdążą dotrzeć nim jajeczko pójdzie spać.

Rób jak mówi Kropka75 i działaj wcześniej.
Już sobie wyobraziłam jak Malinka przy barszczyku z uszkami podskakuje bo plemniczek ugryzł jajeczko

Napisane przez aliisanka

słuchajcie, z tego co wiem od ginekologa, nie ma kobiet bezpłodnych...

Może to trochę pocieszające, ale nie wiem czy dla kobiet które starają się juz kilka lat jakby nie można "ustawić" natury na dany czas i już.

Napisane przez cheakyrockchick

ostatnio czekalam na moj drugi okres po tabsach. spoznil sie 9 dni. juz sobie nawet myslalam ze moze akurat, kupilam test zeby sprawdzic no i na drugi dzien @ zawitala. oficjalnie sie z malzem jeszcze nie staramy ale jakas mala nadzieje mialam.

Potraktuj tamtem m-c jako próbny, tak jak ja ten, bo teraz to już na pewno wyjdzie. Powodzenia

Napisane przez PatkaM84

malin30 normalnie gratuluję takiego samozaparcie że nie chcielibyście znać płci Mnie by skręcało z ciekawości i jakoś pewniej bym się czuła wiedząc kto tam siedzi Ale znam też takie przypadki co chciały wiedzieć a tu dziecko nogi zaciska i niespodzianka w dniu porodu jest

Ja też chciałabym wiedzieć jak najszybciej. Zbyt ciekawska jestem żeby wytrzymać tyle m-cy i domyślać się po zachciankach, wyglądzie, brzuchu itp.

Napisane przez aliisanka

qrna..nasza wczorajsza testowniczka zapadła się pod ziemię...
faktycznie zwariowała ze szczęścia

Oby to właśnie z tego powodu jej nei było. Narobiła zamieszania, nadziei i uciekła

Napisane przez yolanda9

no a ja dzisiaj od rana cała zadowolona na wykresiku zaznaczyło mi przybliżoną owulację czyli to raczej nie jest cykl bezowulacyjny, no i chyba nie będzie aż tak masakrycznie długaśny

Czyli jednak miesiąc nei będzie stracony.



------------------------
Przez jaki czas widać na usg jajeczko? Zastanawiam sie teraz kiedy mogłam mieć owulację, zakładając że nie było to cykl bezowulacyjny, bo wyjątkowo nei miałam żadnych objawów owulacji. Skoro u lekarza byłam 01 grudnia w poniedziałek (14 dzień mojego cyklu) i nie było śladu po owulacji to kiedy ona mogła wystąpić wcześniej - 3, 4 czy 5 dni i tak samo w drugą stronę po ilu dniach mogła wystąpić - skoro lekarz nie widział żadnych objawów. Kurcze szkoda że nie wpadłam na to żeby zapytać lekarza jak u neigo byłam, ale dopiero teraz tak się nad tym zastanawiam.

[kropka75]

Napisane przez precious_81

Już sobie wyobraziłam jak Malinka przy barszczyku z uszkami podskakuje bo plemniczek ugryzł jajeczko

Napisane przez precious_81

Przez jaki czas widać na usg jajeczko? Zastanawiam sie teraz kiedy mogłam mieć owulację, zakładając że nie było to cykl bezowulacyjny, bo wyjątkowo nei miałam żadnych objawów owulacji. Skoro u lekarza byłam 01 grudnia w poniedziałek (14 dzień mojego cyklu) i nie było śladu po owulacji to kiedy ona mogła wystąpić wcześniej - 3, 4 czy 5 dni i tak samo w drugą stronę po ilu dniach mogła wystąpić - skoro lekarz nie widział żadnych objawów. Kurcze szkoda że nie wpadłam na to żeby zapytać lekarza jak u neigo byłam, ale dopiero teraz tak się nad tym zastanawiam.

Od momentu jak zaczyna rosnąć, aż do owu, przez parę dni, może tydzień, widać pęcherzyk. Potem on pęka i gin widzi płyn w zatoce Douglasa - po tym wie, że owu była dopiero co.
Więc jeśli nie widział dojrzewającego pęcherzyka to albo było dawno po owu, albo będzie za naście dni i pęcherzyk dopiero się robi, albo nie było jej wcale.

Jajeczko jest za małe, nie widać go w ogóle.

[yolanda9]

Napisane przez precious_81

Rób jak mówi Kropka75 i działaj wcześniej.
Już sobie wyobraziłam jak Malinka przy barszczyku z uszkami podskakuje bo plemniczek ugryzł jajeczko

....siedzę i się staram coby się ze śmiechu nie popłakać.... próbowałam sobie wyobrazić

Napisane przez precious_81

Czyli jednak miesiąc nei będzie stracony.

ja to mam nadzieje, ze nie tylko nie będzie stracony...ale może owocny...

Napisane przez precious_81

Przez jaki czas widać na usg jajeczko? Zastanawiam sie teraz kiedy mogłam mieć owulację, zakładając że nie było to cykl bezowulacyjny, bo wyjątkowo nei miałam żadnych objawów owulacji. Skoro u lekarza byłam 01 grudnia w poniedziałek (14 dzień mojego cyklu) i nie było śladu po owulacji to kiedy ona mogła wystąpić wcześniej - 3, 4 czy 5 dni i tak samo w drugą stronę po ilu dniach mogła wystąpić - skoro lekarz nie widział żadnych objawów. Kurcze szkoda że nie wpadłam na to żeby zapytać lekarza jak u neigo byłam, ale dopiero teraz tak się nad tym zastanawiam.

....ja niestety nie pomogę...nie wiem jak to jest...ale sama jestem ciekawa jaka będzie odpowiedź

[basiawlg]

Witam wszystkie staraczki wyczytałam taki fragment na innym forum i nie mogłam się oprzeć żeby tutaj dla Was go zacytować:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Wiec któregoś dnia
zapytało Boga:
- Mówią, ze chcesz mnie jutro posłać na ziemie, ale jak ja mam tam zyc,
skoro jestem takie male i bezbronne?

- Spomiedzy wielu aniolów wybiore jednego dla ciebie. On bedzie na ciebie
czekal i zaopiekuje sie toba.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i
usmiechalem sie, to mi wystarczalo, by byc szczesliwym?

- Twój aniol bedzie ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do ciebie kazdego
dnia. I bedziesz czul jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy.

- A jak bede rozumial, kiedy ludzie beda do mnie mówic, jesli nie znam
jezyka, którym posluguja sie ludzie?

- Twój aniol powie ci wiecej pieknych i slodkich slów niz kiedykolwiek
slyszales, i z wielka cierpiwoscia i troska bedzie uczyl Cie mówic.

- A co bede mial zrobic, kiedy bede chcial porozmawiac z Toba?

- Twój aniol złoży twoje ręce i nauczy cie jak sie modlic.

- Słyszałem, ze na ziemi sa tez zli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cie chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem

- Ale bede zawsze smutny, poniewaz nie bede Cie wiecej widzial.

- Twój aniol bedzie wciaz mówil tobie o Mnie i nauczy cie, jak do mnie
wrócic, chociaz ja i tak bede zawsze najblizej ciebie.

W tym czasie w Niebie panowal duzy spokój, ale juz dochodzily glosy z ziemi i
Dziecie w pospiechu cicho zapytalo:

- O, Boze, jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi, prosze, imie mojego
aniola.

- Imie twojego aniola nie ma znaczenia, bedziesz do niego wolal: "Mamusiu".

[Foka29]

Uff... po kolejnej konsultacji gin-endo bierzemy się DO ROBOTY!!!
Fajnie, owulacja wypadnie mniej więcej w noc poślubną!

[malin30]

Napisane przez PatkaM84

malin30 normalnie gratuluję takiego samozaparcie że nie chcielibyście znać płci Mnie by skręcało z ciekawości i jakoś pewniej bym się czuła wiedząc kto tam siedzi Ale znam też takie przypadki co chciały wiedzieć a tu dziecko nogi zaciska i niespodzianka w dniu porodu jest

Czasem potrafię się "zaprzeć"

Napisane przez kropka75

No ok, ok, przecież ja nic nie mówię.


No ba.

Mnie też by skręciło, więc też będę chciała wiedzieć. Już wiem jak to jest, gdy się całe 9 mcy nastawia na dziewczynkę, a wychodzi chłopak, bo przy narodzinach mojego brata przeżyłam szok. Dlatego przy swoim na pewno spytam lekarza.

Bo mądry lekarz nie wyrokuje gdy dziecko się dupką odwraca. Niestety nadal są tacy co im się wydaje Bóg wie co, a tak naprawdę figę się znają, na USG tylko trzepią kasę, a wcale nie wiedzą co widzą.

Ja tylko odpowiedziałam na Twoje pytanie i się nie oburzam

Dla mnie najważniejsze byłoby tylko to, że dziecko jest zdrowe.

Napisane przez yolanda9

Oj, ja to podziwiam osoby co chcą mieć niespodziankę ja bym nie wytrzymała

Wiecie co, jako dziecko nawet nie szukałam po domu prezentów przed Bożym Narodzeniem. Taka byłam twarda

Napisane przez precious_81

Rób jak mówi Kropka75 i działaj wcześniej.
Już sobie wyobraziłam jak Malinka przy barszczyku z uszkami podskakuje bo plemniczek ugryzł jajeczko

Rany, aż oplułam monitor ze śmiechu!

[yolanda9]

Napisane przez basiawlg

Witam wszystkie staraczki wyczytałam taki fragment na innym forum i nie mogłam się oprzeć żeby tutaj dla Was go zacytować:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Wiec któregoś dnia
zapytało Boga:
- Mówią, ze chcesz mnie jutro posłać na ziemie, ale jak ja mam tam zyc,
skoro jestem takie male i bezbronne?

- Spomiedzy wielu aniolów wybiore jednego dla ciebie. On bedzie na ciebie
czekal i zaopiekuje sie toba.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i
usmiechalem sie, to mi wystarczalo, by byc szczesliwym?

- Twój aniol bedzie ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do ciebie kazdego
dnia. I bedziesz czul jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy.

- A jak bede rozumial, kiedy ludzie beda do mnie mówic, jesli nie znam
jezyka, którym posluguja sie ludzie?

- Twój aniol powie ci wiecej pieknych i slodkich slów niz kiedykolwiek
slyszales, i z wielka cierpiwoscia i troska bedzie uczyl Cie mówic.

- A co bede mial zrobic, kiedy bede chcial porozmawiac z Toba?

- Twój aniol złoży twoje ręce i nauczy cie jak sie modlic.

- Słyszałem, ze na ziemi sa tez zli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cie chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem

- Ale bede zawsze smutny, poniewaz nie bede Cie wiecej widzial.

- Twój aniol bedzie wciaz mówil tobie o Mnie i nauczy cie, jak do mnie
wrócic, chociaz ja i tak bede zawsze najblizej ciebie.

W tym czasie w Niebie panowal duzy spokój, ale juz dochodzily glosy z ziemi i
Dziecie w pospiechu cicho zapytalo:

- O, Boze, jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi, prosze, imie mojego
aniola.

- Imie twojego aniola nie ma znaczenia, bedziesz do niego wolal: "Mamusiu".

ja to juz czytałam gdzieś...ale za każdym razem mnie wzrusza...

Napisane przez Foka29

Uff... po kolejnej konsultacji gin-endo bierzemy się DO ROBOTY!!!
Fajnie, owulacja wypadnie mniej więcej w noc poślubną!

super

[sweetpinky]

Napisane przez basiawlg

Witam wszystkie staraczki wyczytałam taki fragment na innym forum i nie mogłam się oprzeć żeby tutaj dla Was go zacytować:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Wiec któregoś dnia
zapytało Boga:
- Mówią, ze chcesz mnie jutro posłać na ziemie, ale jak ja mam tam zyc,
skoro jestem takie male i bezbronne?

- Spomiedzy wielu aniolów wybiore jednego dla ciebie. On bedzie na ciebie
czekal i zaopiekuje sie toba.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i
usmiechalem sie, to mi wystarczalo, by byc szczesliwym?

- Twój aniol bedzie ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do ciebie kazdego
dnia. I bedziesz czul jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy.

- A jak bede rozumial, kiedy ludzie beda do mnie mówic, jesli nie znam
jezyka, którym posluguja sie ludzie?

- Twój aniol powie ci wiecej pieknych i slodkich slów niz kiedykolwiek
slyszales, i z wielka cierpiwoscia i troska bedzie uczyl Cie mówic.

- A co bede mial zrobic, kiedy bede chcial porozmawiac z Toba?

- Twój aniol złoży twoje ręce i nauczy cie jak sie modlic.

- Słyszałem, ze na ziemi sa tez zli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cie chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem

- Ale bede zawsze smutny, poniewaz nie bede Cie wiecej widzial.

- Twój aniol bedzie wciaz mówil tobie o Mnie i nauczy cie, jak do mnie
wrócic, chociaz ja i tak bede zawsze najblizej ciebie.

W tym czasie w Niebie panowal duzy spokój, ale juz dochodzily glosy z ziemi i
Dziecie w pospiechu cicho zapytalo:

- O, Boze, jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi, prosze, imie mojego
aniola.

- Imie twojego aniola nie ma znaczenia, bedziesz do niego wolal: "Mamusiu".

świetne

tak wogóle helloł
nie było mnie jeden niecały dzień a tu tyle napisane

dziś mnie naszła dziwna sprawa, no dobra, zajdę w ciążę i co dalej jejku jakoś zaczęło mnie to przerastać, a jak nie dam rady???? a jak nie będę potrafiła robić przy dziecku, jak zaniedbam przez przypadek???? jakieś dziwne myśli mnie nachodzą

[Gizmiatko]

Napisane przez kropka75

Trzeba dzień przed lub trafić w danym dniu i zdążyć.

Ale można i na minutę przed końcem życia komórki jajowej trafić, a i tak będzie babeczka, bo np. kobieta ma mocno kwaśny śluz i wszystkie bidulki Y zginą już w bramie.

no nie wytrzymam dobre to hihihih

Napisane przez kropka75

A pod kogo będziesz robiła pokoik, łóżeczko, ubranka kupowała?

ja bede kupywala ubranka rozno kolorowe na pewno pokoika nie zorbie ani na rózowo (kolor kotry srednio lubie) ani na niebiesko (hihi) bedzie zółty bo juz jets óżłty a dopiero co malowanie bylo co do ubranek to wychodze z załozenia ze bedzie kazde dobre wkotre dzops sie zmieści

Napisane przez basiawlg

Witam wszystkie staraczki wyczytałam taki fragment na innym forum i nie mogłam się oprzeć żeby tutaj dla Was go zacytować:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Wiec któregoś dnia
zapytało Boga:
- Mówią, ze chcesz mnie jutro posłać na ziemie, ale jak ja mam tam zyc,
skoro jestem takie male i bezbronne?

- Spomiedzy wielu aniolów wybiore jednego dla ciebie. On bedzie na ciebie
czekal i zaopiekuje sie toba.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i
usmiechalem sie, to mi wystarczalo, by byc szczesliwym?

- Twój aniol bedzie ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do ciebie kazdego
dnia. I bedziesz czul jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy.

- A jak bede rozumial, kiedy ludzie beda do mnie mówic, jesli nie znam
jezyka, którym posluguja sie ludzie?

- Twój aniol powie ci wiecej pieknych i slodkich slów niz kiedykolwiek
slyszales, i z wielka cierpiwoscia i troska bedzie uczyl Cie mówic.

- A co bede mial zrobic, kiedy bede chcial porozmawiac z Toba?

- Twój aniol złoży twoje ręce i nauczy cie jak sie modlic.

- Słyszałem, ze na ziemi sa tez zli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cie chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem

- Ale bede zawsze smutny, poniewaz nie bede Cie wiecej widzial.

- Twój aniol bedzie wciaz mówil tobie o Mnie i nauczy cie, jak do mnie
wrócic, chociaz ja i tak bede zawsze najblizej ciebie.

W tym czasie w Niebie panowal duzy spokój, ale juz dochodzily glosy z ziemi i
Dziecie w pospiechu cicho zapytalo:

- O, Boze, jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi, prosze, imie mojego
aniola.

- Imie twojego aniola nie ma znaczenia, bedziesz do niego wolal: "Mamusiu".

aaa to chyba nasza Nika wklejała w poprzedniej czesci jelsi odbrze pamietam ?

ps. Witam kochanoutkie

[precious_81]

Napisane przez kropka75

Od momentu jak zaczyna rosnąć, aż do owu, przez parę dni, może tydzień, widać pęcherzyk. Potem on pęka i gin widzi płyn w zatoce Douglasa - po tym wie, że owu była dopiero co.
Więc jeśli nie widział dojrzewającego pęcherzyka to albo było dawno po owu, albo będzie za naście dni i pęcherzyk dopiero się robi, albo nie było jej wcale.

Jajeczko jest za małe, nie widać go w ogóle.

Dziękuję Kropko
Dopytuję się bo oczywiście próbuję teraz dopasować te teoretyczne dni owulacji do staranek. Oczywiście miałam się nie przejmować i nei nastawiać, ale ja chyba należę do typu staraczek - nakręcaczek zwłaszcza jak lekarz się zapytał przy usg kiedy chcemy a ja mówię że jak najszybciej, na co on jeśli miało to być w tym m-cu to już jest po i może się udało.

A jeszcze mój mężuś wczoraj się mnie pyta "kiedy powinnaś dostać "to" co oboje i tak wiemy że nie przyjdzie?"

Napisane przez basiawlg

Witam wszystkie staraczki wyczytałam taki fragment na innym forum i nie mogłam się oprzeć żeby tutaj dla Was go zacytować:

Też już to kiedyś widziałam i faktycznie jest piękne.

Napisane przez Foka29

Uff... po kolejnej konsultacji gin-endo bierzemy się DO ROBOTY!!!
Fajnie, owulacja wypadnie mniej więcej w noc poślubną!

No to prawdziwa noc poślubna - płodzenie potomka

Napisane przez sweetpinky

dziś mnie naszła dziwna sprawa, no dobra, zajdę w ciążę i co dalej jejku jakoś zaczęło mnie to przerastać, a jak nie dam rady???? a jak nie będę potrafiła robić przy dziecku, jak zaniedbam przez przypadek???? jakieś dziwne myśli mnie nachodzą

My tak chyba panikujemy bo to dla nas póki co nieznane, ale jak będziesz w ciąży to na pewno wszystko będzie normalne i naturalne. Też mnie czasami nachodzą takie myśli i dlatego cieszę się, że się zdecydowaliśmy bo pewnie odwlakalibyśmy ta decyzję jeszcze w nieskończoność. Widzę jak moje koleżanki przy pierwszym dziecku tez panikowały a świetnie sobie radzą i to mnie pociesza


-----------------------------------
Wezmę z Was przykład i faktycznie zatestuję sama, po co mam niepotrzebnie jeszcze nakręcać męża. Jak się uda zrobię mu jakąś fajną niespodziankę, a jak nie to sie przynajmniej nie rozczaruje tak jak ja. Najważej drugi test potwierdzający zrobię z nim, co by nie czuł się odrzucony

[Gizmiatko]

AKCJA MIKOŁAJOWA !!!

Mikołaju nasz kochany,
na fasolki dziś czekamy.
Więc gdy śnieżny pada puszek,
niech nam wpadnie też okruszek!

Uwaga, w związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z duża ilością postów, uprasza się o pisanie do mnie na pirv , wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz watek.
Pozdrawiam Gizmiątko

Niech zimowy dobry duszek za fasolkujekażdej brzuszek

Na liscie mamy 31 staraczek

KALWI23 - (Maqda, 25 lat, Cieszyn), staranka zawieszone

kees26 - (Karolina, 28 lat, Poznań), staranka zawieszone

PatkaM84 - (Patrycja, lat 24 Szczecin) staranka zawieszone

Foka29 - (Ania, 29, Warszawa),staranka zawieszone

Eleonorka947 - (Aneta, 26 lat, W-wa), cykl 2,last@ 5.10

Equita - (Maja, 29 lat, Austria), cykl 1, last @ 13.10

kitka888- (Małgosia, 22 lata, Gdańsk)cykl 1, last @ 14.10

gusiec - ( Agnieszka ,26 lat, buenos aires), cykl 15, last @19.10

amarylis29 - (Marta, 29lat, Poznań) , cykl 3, last @ 24.10

Novida - (Agnieszka, 30 lat, Dublin) cykl 2, last @ 25.10

Zuziunia - (Zuzia,22 lata,Lubelskie) cykl 7, last @ 1.11

DDosiek - (Dorota, 24 lata,Biała Podlaska) cykl 1, Last @ 7.11

anciaahk - (Ania, 28 lat, Mazury), cykl 1, last @ 8.11

dana260 - ( Marzena, 31 lat, warszawa), cykl 1, last @ 8.11

Mischoko - (Izabela, 31 lat, UK), cykl 11, last@ 10.11

IwonkaAnna83 - (Iwona, 25 lat, Rzeszów), cykl 2, last @ 11.11

yolanda9 - (Jola, 27 lat, Pomorze) cykl 4, last @ 12.11

aliisanka - (Ala, 27 lat, Wrocław), cykl 4, last@ 14.11

precious_81 - (Justyna, lat 27) cykl 1, last. @ 17.11

"N@sty" - (Ania,lat 25, Manchester) , cykl 9, last @18.11

dominikaaK - (Dominika,21 lat,Łódź) cykl 4, last 19.11

adaikaka - (Aneta 22 lata z Krakow), cykl 2, last @ 20.11

Basiawlg - (Basia, 25lat, Rzeszów) cykl 2, last @ 20.11

araczki - (Ula, 33 lata,Helsinki), cykl 6, last @ 29.11

Milibili - (Magda, 22lata, Śląsk),cykl 1, last @ 1.12

dra - (Daria, 22 lata, Wlkp), cykl 7, last@ 2.12

sweetpinky - (Martyna, 24 lata, Radom), cykl 3, last @4.12

memka87 - (Magdalena, 21 lat, UK),cykl 1, last @ 4.12

Sylwiaaa88 - (Sylwia, 20lat, Włocławek), cykl 3,last @ 6. 12

fleurdelacour - (Pola, 29 lat, UK), cykl 5, last @ 6.12

malin30- (Magda, 32 lata, Słupsk), ,cykl 1,last @ 10.12

Więc teraz serca mam dwa (IIkreseczki) :

Mamy 14 zafasolkowanych

czekoladka21 - gratulujemydwie kreseczki po 1 cyklu

BASIA3333 - gratulujemydwie kreseczki po 4 cyklach

agagmm23 - gratulujemydwie kreseczki po 1 cyklu

Gizmiatko - gratulujemydwie kreseczki po 2 cyklach

erysipelothrix - gratulujemydwie kreseczki po 4 cyklach

Ania0104 - gratulujemydwie kreseczki po 3 cyklach

*kaalinaa* - gratulujemydwie kreseczki po 1 cyklu

Ainka11111 - gratulujemydwie kreseczki po 2 cyklach

Cassandra 23 - gratulujemydwie kreseczki po 3 cyklach

aaassssiiiikkkk - gratulujemydwie kreseczki po 1 cyklu

maugoszatka - gratulujemy dwie kreseczki po 6 cyklach

Karola_82 -gratulujemy dwie kreseczki po 2 cyklach

gosiaczekdm -gratulujemydwie kreseczki po 2 cyklach

magdzia50 - gratulujemydwie kreseczki po 1 cyklu

Na liście występuje kolor biały :

PatkaM84- Aniołek[*]

Nika1980 - Aniołek[*]

[yolanda9]

Napisane przez sweetpinky

dziś mnie naszła dziwna sprawa, no dobra, zajdę w ciążę i co dalej jejku jakoś zaczęło mnie to przerastać, a jak nie dam rady???? a jak nie będę potrafiła robić przy dziecku, jak zaniedbam przez przypadek???? jakieś dziwne myśli mnie nachodzą

sweetpinky nie martw się chyba każda z nas miała kiedyś takie myśli. Na szczęście te myśli szybko mijają. Wszystkie sobie poradzimy To, że teraz wydaje Ci się, że nie będziesz umiała "robić przy dziecku", wynika z pewnością z tego, ze to będzie nowa dla Ciebie sytuacja... Ale to jest tak, że wprawy i pewności się nabiera w praktyce... na pewno szybciutko nauczysz się "obsługi" Zresztą my staraczki mamy przewagę psychiczną, bo same decydujemy się na to wszystko.... Będzie dobrze!!!

[malin30]

Napisane przez Gizmiatko

ja bede kupywala ubranka rozno kolorowe na pewno pokoika nie zorbie ani na rózowo (kolor kotry srednio lubie) ani na niebiesko (hihi) bedzie zółty bo juz jets óżłty a dopiero co malowanie bylo co do ubranek to wychodze z załozenia ze bedzie kazde dobre wkotre dzops sie zmieści

Wychodzę z tego samego założenia (ale pokoik mógłby być niebieski niezależnie od płci, bo lubię ten kolor).

[Foka29]

sweetpinky, nie jesteś odosobniona w swoich lękach...
Też to mam, ale kurde z drugiej strony kiedyś kobiety nie miały takiego dostępu do informacji na temat opieki nad dzieckiem, nie było położnych czy pielęgniarek środowiskowych, które służyłyby fachową radą, a gatunek ludzki jakoś nie wyginął. Więc chyba nie jest to aż tak kosmicznie trudne.
Tak sobie tłumaczę...

Malin30, też zaplanowałam niebieski, niezależnie od płci, jako dziecko kochałam ten kolor!

[kropka75]

Napisane przez sweetpinky

dziś mnie naszła dziwna sprawa, no dobra, zajdę w ciążę i co dalej jejku jakoś zaczęło mnie to przerastać, a jak nie dam rady???? a jak nie będę potrafiła robić przy dziecku, jak zaniedbam przez przypadek???? jakieś dziwne myśli mnie nachodzą

Nie zaniedbasz. Jesteś odpowiedzialna, jak nie będziesz czegoś umiała zapytasz, choćby na forum. Nie martw się. Kiedyś było babkom ciężej i dawały radę.

Moja koleżanka jak w ciążę zaszła nie mogła liczyć na pomoc nikogo, mnie się nie przyznała, że nic nie wie, a jej matka też wiedziała figę, albo ją to nie obchodziło. Dziewczyna przy pierwszej kąpieli (a urodziła syna) to się poryczała, bo pojęcia nie miała jak się pielęgnuje chłopaka. Uczyła się wszystkiego od pielęgniarki, która przyszła na kontrolę.

Napisane przez precious_81

Dziękuję Kropko
Dopytuję się bo oczywiście próbuję teraz dopasować te teoretyczne dni owulacji do staranek. Oczywiście miałam się nie przejmować i nei nastawiać, ale ja chyba należę do typu staraczek - nakręcaczek zwłaszcza jak lekarz się zapytał przy usg kiedy chcemy a ja mówię że jak najszybciej, na co on jeśli miało to być w tym m-cu to już jest po i może się udało.

A jeszcze mój mężuś wczoraj się mnie pyta "kiedy powinnaś dostać "to" co oboje i tak wiemy że nie przyjdzie?"

No tak to z nami bywa.

Ja chyba jestem z tych mniej nakręcających się.
Wszyscy w moim wykresie widzą już ciążę , a ja podchodzę do tego z dystansem. Tyle dobrze, że mniej się rozczaruję. Tak mi się przynajmniej wydaje.

A co z kolorami to zupełnie nie wiem, bo nie mam trzeciego pokoju. Będę musiała kiedyś przerobić sypialnię na bejbikowy pokoik. Na razie zostaje jak jest.

[malin30]

Napisane przez kropka75

A co z kolorami to zupełnie nie wiem, bo nie mam trzeciego pokoju. Będę musiała kiedyś przerobić sypialnię na bejbikowy pokoik. Na razie zostaje jak jest.

Ja mam 4 pokoje, ale w moim dawnym dziecięcym pokoju mam teraz swój "gabinet", pomalowany na róż indyjski, i też będę musiała go przerobić, ale mam pomysł, jak to zrobić i gdzie przenieść z niego "dorosłe" meble

[kropka75]

Napisane przez malin30

Ja mam 4 pokoje, ale w moim dawnym dziecięcym pokoju mam teraz swój "gabinet", pomalowany na róż indyjski, i też będę musiała go przerobić, ale mam pomysł, jak to zrobić i gdzie przenieść z niego "dorosłe" meble

To super się masz.

Ja niestety przy naszych super cenach za metr (4tys. zł ) przestrzeni mieszkalnej i braku opcji otrzymania czegoś skądś, dorobiłam się tylko dwóch pokoi. I prognoz na więcej nie widzę jakoś.

[malin30]

Napisane przez kropka75

To super się masz.

Ja niestety przy naszych super cenach za metr (4tys. zł ) przestrzeni mieszkalnej i braku opcji otrzymania czegoś skądś, dorobiłam się tylko dwóch pokoi. I prognoz na więcej nie widzę jakoś.

Super to się mam z moimi rodzicami, którzy nam pomagają. Mi zostawili nasze mieszkanie, a sami kupili inne.

Ale zawsze to dwa własne pokoje.

[yolanda9]

Napisane przez malin30

Ja mam 4 pokoje, ale w moim dawnym dziecięcym pokoju mam teraz swój "gabinet", pomalowany na róż indyjski, i też będę musiała go przerobić, ale mam pomysł, jak to zrobić i gdzie przenieść z niego "dorosłe" meble

ja tez mam 4 pokoje (i kredyt 29 lat jeszcze....) no i jeden z tych pokoi stoi pusty....i czeka na nowego mieszkańca....jest w kolorze soczystej pomarańczy więc nadaje się zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki

[gooha3]

Napisane przez PatkaM84

Melduję się w nowym wątku

gooha3 bardzo mi przykro że Ciebie to spotkało - moja sytuacja identyczna do Twojej. U mnie było puste jajo płodowe. Wszystko tak samo. Tez mogliśmy się już starać po pierwszej @, ale udało się w 3 cyklu i znów niepowodzenie.

Jutro powinny być wyniki z moich badań na te przeciwciała w piątek odbiorę - bo jutro cały dzień w pracy.

również mi przykro.
Mogę wiedziedziec czy drugi przypadek był taki sam jak pierwszy??
W którym tygodniu??

Musimy sie trzymac i nie tracic nadzieji. W końcu bedzie wszystko ok. Troszkę później, ale będzie.

Napisane przez Nika1980

zacytuję samą siebie, bo chyba nie widziałaś mojego posta, gryzą mnie cały czas te pytania:
gooha3 - przykro mi z powodu Twojej straty, ale faktycznie bardzo szybciutko Wam się udało za pierwszym razem, więc i teraz pójdzie pewnie szybko. Co do kodeksu pracy to się nie znam, więc nie pomogę...
ale niepokoi mnie jedno....poronienie w 10 tygodniu i możecie starać już po pierwszej @...? a zdąży ci się tak szybko odbudować endometrium? rozumiem, że poronienie było samoistne i zupełne. przepraszam za te pytania, ale sama poroniłam bardzo wcześnie, w 5 tygodniu, poronienie było samoistne, zupełne, wszystko się samo wyczyściło a i tak położna poradziła odczekać dwa normalne cykle, nielicząc tego po poronieniu. choć lekarz z kolei mówi, że możmy już po pierwszej @ zacząć bo usg wykazało że wszystko w śrdoku ok.
wybacz te wszystkie pytania, ale ilekroć słyszęhistorie podobne do mojej to ciekawość mnie zżera i chcę wszystko wiedzieć.

Też jestem strasznie ciekawa dlaczego?
O kilku dni nic innego nie robie jak przegladam internet w poszukiwaniu takich przypadków.
U mnie był 10 tydzien czasowo. Zarodka juz nie było widać. W 4 tygodniu widziałam go na usg i bylo ok. Jeśli chodzi o pęcherzyk to zaczął się kurczyc. Przy usg u pierwszego lekarza wyglądał na 7 tyd. przy usg u drugiego po wyglądał na 5 tyd.
Nie znam się na tym nie wiem jak to jest. Rzaden lekarz nie daje konkretnej odpowiedzi kiedy można?
U każdej kobiety wygląda to chyba inaczej. Słyszałam też tak że najważniejsza jest w tym wszystkim psychika kobiety. Jeśli ona bedzie gotowa na kolejny raz.

Na razie czekamy. Idę w poniedziałek do lekarza, zobacze co on powie, jak się to wszystko goi.
Chciałabym żeby było wszystko ok i mam nadzieje że bedzie, że będziemy mogli się starać jak najszybciej.

U mnie strata dziecka również wiąże się ze stratą pracy.
Akurat miałam przedłużoną umowe na 3 lata- zapewnione wszystko.
Szef nie przemyslał sprawy bo po tygodniu od przedłuzenia umowy wreczyl wymowienie z powodu problemow finansowych firmy.

Nie mysle o dziecku ze wzgledu na prace. Praca trudno , jak starce to strace, może świat się nie zawali, tylko bedzie troche trudniej. Póki co ciągne chorobowe jakby się udało w ciagu chorobowego to fajnie by było jak nie to trudno :/

Napisane przez PatkaM84

kropka a pewnie Twoja ciocia też była nieźle zaskoczona

Milibili przygotowania imponujące, teraz życze oby szybko się udało

malin30 normalnie gratuluję takiego samozaparcie że nie chcielibyście znać płci Mnie by skręcało z ciekawości i jakoś pewniej bym się czuła wiedząc kto tam siedzi Ale znam też takie przypadki co chciały wiedzieć a tu dziecko nogi zaciska i niespodzianka w dniu porodu jest

Też znam taki przypadek. Przez całą ciąże mówiono że będzie chłopiec, a tu niespodzianka przy porodzie- dziewczynka

Dla mnie chyba tez wszystko jedno czy byłby chłopak czy dziewczynka. Opinie lekarza i tak nie brałabym na 100 %.


Szybko się forum powieksza, trudno za wami nadążyć