Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów.

[Maddie]

Znowu te wredne mohery tyle postów nadziergały..

Napisane przez Luba

Jeszcze chciałam wrócic do ptaków. Ja mam gorzej pod tym względem. Nie lubie zadnych ptaków. Taka mam skazę, nie wiem dlaczego. Krzywdy im nie robię, ale strasznie mnie brzydzą i nie dotknęłabym nawet za pieniądze. A jak gołębie zrywają się do lotu i leca nade mna nisko to staję i kamienieję z obrzydzenia.

Luba, ja też nie lubię ptaków. Boję się jak lecą koło mnie, bo zawsze mam wrażenie że we mnie wlecą chyba trauma z dzieciństwa.

Napisane przez Maqda

Aaa, moje niemoherowe koleżanki Mam wrażenie, że to stan nieuleczalny, mimo nieustannych prób krzewienia prawdziwych wartości

Zdecydowanie nieuleczalny Ja już przestałam zawracać sobie tym głowę.

Po tylu godzinach w pracy mózg mi się lasuje, co gorsza końca nie widać, a jutro na siódmą z powrotem

[*sloneczko*]

Napisane przez Maddie

Znowu te wredne mohery tyle postów nadziergały..



Luba, ja też nie lubię ptaków. Boję się jak lecą koło mnie, bo zawsze mam wrażenie że we mnie wlecą chyba trauma z dzieciństwa.

kiedys jechalam samochodem i zabilam wrobla bo walnal w przednia szybe

[madmuazelle]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10049617]A wiecie, że NIGDY nie byłam w solarium? Czasem, zimą, nawet mnie kusi - kwestia ogrzania się, mam zimno w mieszkaniu. Ale oglądałam Oszukać przeznaczenie i tam laska spaliła się w solarze, no i się boję Kretyński film, ale mi w pamięci utkwił.

Stare kości ogrzewam więc termoforem I sauną.

A teraz uwaga, mały dramat: małe miss[/quote]
Ja byłam z pare razy na solarium,ale tylko po to by się lekko opalić,to było tylko dwa razy. Widziałam ten film,świetny,dwie laski się spalily w solarium.

http://pl.youtube.com/watch?v=VtiHnNldDDk - to o to wam chodzi... - Niezłe hardcore, teraz już na bank nie pójdę do solarium (nigdy nie byłam).

[DariaKom]

Ja byłam parę razy na solarium, ale mahoń mi nie grozi. Baaaardzo ciężko się opalam jakem blondyna i żeby się zrobić tak jak te pannice na fotkach to bym musiała poszukać jakiegoś bogatego sponsora Przed latem idę parę razy, żeby na słońcu nie doznać oparzeń i przed wielkim wyjściem gdzieś ze 3 razy. Ot i całe solariowanie...

[Reijel]

Znikam, na dwójce właśnie zaczął się House

To miłego oglądania

[women101]

Napisane przez DariaKom

Ja byłam parę razy na solarium, ale mahoń mi nie grozi. Baaaardzo ciężko się opalam jakem blondyna i żeby się zrobić tak jak te pannice na fotkach to bym musiała poszukać jakiegoś bogatego sponsora Przed latem idę parę razy, żeby na słońcu nie doznać oparzeń i przed wielkim wyjściem gdzieś ze 3 razy. Ot i całe solariowanie...

Co do solarium ,jakoś nigdy mnie nie ciągnęło ,w sumie nic w tym dziwnego bo jestem raczej typem bladolicy i nagle bym się zrobiła brązowa Ciekawie by to musiało wyglądać...Ale solarium mam o rzut beretem od domu . Pracuję tam dziewczyna,znajoma mojej koleżanki ma ona 19lat a wygląda na 25 nie jest to już zdrowa opalenizna wygląda raczej jak poparzona

A co do potrącanych zwierzątek. Nigdy świadkiem potrącenia nie byłam ale jechałam kiedys latem samochodem ze znajomymi,było gorąco a więc szyby były odsłonięte nagle wleciał gołąb do samochodu ,nacierając prosto na twarz kierowcy . Wszyscy byli w szoku,kierowca stracił kontrole nad samochodem a my ledwo uszliśmy z życiem .

[DariaKom]

Chodzi po świecie masa stworów, których fekalny kolor skóry powoduje, że beretowi się antenka marszczy, ale nic na to nie poradzimy. Widać, że wiele osób ma problem z zaakceptowaniem swojego koloru skóry. Jackson chciał być biały, wszyscy wiedzą jak wyszło, a u nas babki chcą być czarne a wyglądają jakby miały wątrobowe problemy

[Eva ID]

Co do solarium, to ja się wypowiem tylko, że tu u mnie solarium nie ma, bo sezon na opalanie trwa prawie cały rok.... tak więc jestem opalona, ale lekko, bez przesady, taka zdrowa opalenizna ciała

TYdzień temu jak byłam na plaży, to więcej pływałam w morzu niż się opalałam, praktycznie chodzę na plażę tylko raz w tygodniu... i wystarczy.

[women101]

Napisane przez DariaKom

Chodzi po świecie masa stworów, których fekalny kolor skóry powoduje, że beretowi się antenka marszczy, ale nic na to nie poradzimy. Widać, że wiele osób ma problem z zaakceptowaniem swojego koloru skóry. Jackson chciał być biały, wszyscy wiedzą jak wyszło, a u nas babki chcą być czarne a wyglądają jakby miały wątrobowe problemy

I wydają na to majątekKto pojmie dziś ten świat

Tia, wielka miłość do stylu golden girl.
A ja, kocham swój odcień, mogło być jedynie mniej plam - jest zdrowy i lekko zaróżowiony. Zmieniło się wiele na tym świecie...

[kalina121]

Napisane przez Eva ID

Co do solarium, to ja się wypowiem tylko, że tu u mnie solarium nie ma, bo sezon na opalanie trwa prawie cały rok.... tak więc jestem opalona, ale lekko, bez przesady, taka zdrowa opalenizna ciała

TYdzień temu jak byłam na plaży, to więcej pływałam w morzu niż się opalałam, praktycznie chodzę na plażę tylko raz w tygodniu... i wystarczy.

Eva IDnie denerwujtu szaro-buro ,błoto i deszcz, a ty o plaży i morzuja też tak chcę(przynajmniej niech ciepło będzie)

[Elliannia]

To ja przyznaje bez bicia, że przed wakacjami idę kilka razy - jestem naturalną bladzinką, i jak z taką skórą polęcę gdzieś na wakacje, wracam w kolorze smażonego pomidora, z tak samo odchodzącą skórką Dlatego ide tak z 5-6 razy żeby przyzwyczaić skórę

Ale nigdy nie osoągam takiego 'pięknego' koloru z rożna ani tak pomarszczone skóry, dlaczego?


Na Polsacie Desperatki


TmargoT, wow, znasz osobiście tą gwiazdę internetu Załatw foto z autografem
Ja osobiście myślałam że to jakaś Rosjanka albo Ukrainka, bo dla nich jest sezon na Zakopane

[Maddie]

Nie bardzo wiem, o jaką gwiazdę chodzi, jutro doczytam. Co do opalania - nie lubię, ani na słońcu ani na solarium, wolę swą naturalną bladolicość.
Idę spać bo nos mam już na klawiaturze. Dobranoc konserwy, niech moher będzie z wami

[Reijel]

Nie w temacie, ale za to nostalgicznie - z dedykacją dla złotej młodzieży:
http://www.joemonster.org/filmy/1266...iebie_wyrosnie


Tym optymistycznym akcentem kończę kolejny moherowy dzień. Dobranoc!

[*sloneczko*]

dziewczynki, oto perełka:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...1#post10051774

[madmuazelle]

Napisane przez *sloneczko*

dziewczynki, oto perełka:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...1#post10051774

Widziałam,niektóre posty małolat,wołają o pomste do nieba

[Elliannia]

Napisane przez Reijel

Nie w temacie, ale za to nostalgicznie - z dedykacją dla złotej młodzieży:
http://www.joemonster.org/filmy/1266...iebie_wyrosnie


Tym optymistycznym akcentem kończę kolejny moherowy dzień. Dobranoc!

aaaaaaaaaaaaa Kulfon Aż mi się dzieciństwo przypomniało, pogrzebałam, pogrzabałam i oto jest :

http://pl.youtube.com/watch?v=ejhhhREnuho

http://pl.youtube.com/watch?v=KDEl2ErUAM0

I odwieczny problem mnie jako małolaty : czym do diaska jest tuptanoc


A z tą małolatą to mnie wcięło, aż mi się ciśnienie podniosło

[DariaKom]

*sloneczko* to człowiek (czyt. moher) specjalnie nie wchodzi na taki wątek, bo wie, że dziś wypił o jedną kawę za dużo i może się to skończyć zawałem a Ty tu takie kwiatki wstawiasz...
Jak czytam takie posty to mi ziemniaki w piwnicy gniją...czasem już nawet nic się nie chce napisać, to jest daremna fatyga. Małolaty i tak mają w poważaniu co tam napiszemy a najlepszą obroną jest atak więc tak to wygląda jak wygląda.
Wczesne macierzyństwo naprostuje i doprowadzi do ostatecznego końca dzieciństwa o który tak bardzo zabiegają takie panienki. Szkoda tylko, że czasami takie dziewczynki robią "miły" prezencik swoim rodzicom, którzy zamiast cieszyć się, że odchowali już dziecko dostają pod opiekę wnusia...

[CzarnyElf]

Ostatnio nie moge sobie miejsca znalesc na Wizazu-klikam w watki ale w zadnym niepozostaje na dlugo,nie chce mi sie udzielac.

Ale ten watek to co innnego-mam podobne poglady

Na 6 pytan w pierwszym poscie odpowiedzialam tak

Pozatym:
Nie nosze beretu ale lubie dziergane sweterki.Na stanie obecnie 2-szary i brazowy
Zamiast kota mam 2 psy.
Na solarium bylam raz i zaluje.
Tipsy mialam raz w zyciu i po 5 minutach zlamalam

Ostatnio przez przypadek kliknelam Pudelka na o2.pl i ucieklam:za duzo golizny jak dla mnie-co za czasy nastaly


Chyba sie nadaje??

[*sloneczko*]

Napisane przez DariaKom

*sloneczko* to człowiek (czyt. moher) specjalnie nie wchodzi na taki wątek, bo wie, że dziś wypił o jedną kawę za dużo i może się to skończyć zawałem a Ty tu takie kwiatki wstawiasz...

ponioslo mnie

[Eva ID]

Napisane przez kalina121

Eva IDnie denerwujtu szaro-buro ,błoto i deszcz, a ty o plaży i morzuja też tak chcę(przynajmniej niech ciepło będzie)

To przesyłam ciepłe pozdrowienia....

a na wątku o Emiratach, można czasem coś poczytać o tym miejscu i zdjęcia pooglądać. Serdecznie zapraszam.

Uprzedzam, że osoby w moherowym bereciku wchodzą wejściem dla VIP-ów

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...201896&page=10

[Stary_Pryk]

Dałem i ja swój głos.

Dzień dobry moherki. Ja jestem obecnie w podróży. Jadę na uczelnię.
Ja o związkach myślę na poważnie - czyli ślubny kobierzec, a dzieci i seks dopiero po ślubie. Czyli po dwudziestce, tudzież po 30. Jestem jedną z nielicznych panien w moim wieku, która nie ma za sobą pierwszego razu. I stałego przyjaciela, choć każda na uczelni chce (nie wiem dlaczego) zrobić z nas parę. Pozdrawiam i do popołudnia.

[Maddie]

Napisane przez *sloneczko*

dziewczynki, oto perełka:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...1#post10051774

co tu skomentować?

Napisane przez CzarnyElf

Ostatnio nie moge sobie miejsca znalesc na Wizazu-klikam w watki ale w zadnym niepozostaje na dlugo,nie chce mi sie udzielac.

Ale ten watek to co innnego-mam podobne poglady

Na 6 pytan w pierwszym poscie odpowiedzialam tak

Pozatym:
Nie nosze beretu ale lubie dziergane sweterki.Na stanie obecnie 2-szary i brazowy
Zamiast kota mam 2 psy.
Na solarium bylam raz i zaluje.
Tipsy mialam raz w zyciu i po 5 minutach zlamalam

Ostatnio przez przypadek kliknelam Pudelka na o2.pl i ucieklam:za duzo golizny jak dla mnie-co za czasy nastaly


Chyba sie nadaje??

Witamy nowego moherka

Napisane przez WeronikaWargulak

Dzień dobry moherki. Ja jestem obecnie w podróży. Jadę na uczelnię.
Ja o związkach myślę na poważnie - czyli ślubny kobierzec, a dzieci i seks dopiero po ślubie. Czyli po dwudziestce, tudzież po 30. Jestem jedną z nielicznych panien w moim wieku, która nie ma za sobą pierwszego razu. I stałego przyjaciela, choć każda na uczelni chce (nie wiem dlaczego) zrobić z nas parę. Pozdrawiam i do popołudnia.

To Ci się chwali Niewiele jest jeszcze osób z takim podejściem..

Witam lud beretowy w mroźny piątkowy poranek! Już prawie weekend

[TmargoT]

Napisane przez women101

Ciekawe jak wygląda "składanie"takich peruczek
Nie dziwie się jedynie ludziom po chemii.

nie wiem,jak odbywa się składanie włosow na perukę z naturalnych włosow,bo ja sprzedaję sztuczne.
klientele mam różną.40 %to chorzy ludzie,60% to tacy co nie muszą nosić.mówię tacy ,bo są kobiety i mężczyźni.
sama czasem nosze perukę,ale tylko zimą.

[Luba]

Napisane przez TmargoT

nie wiem,jak odbywa się składanie włosow na perukę z naturalnych włosow,bo ja sprzedaję sztuczne.
klientele mam różną.40 %to chorzy ludzie,60% to tacy co nie muszą nosić.mówię tacy ,bo są kobiety i mężczyźni.
sama czasem nosze perukę,ale tylko zimą.

Wiecie, czasem jak sie spieszę rano i patrzę na siebie w lustrze... to z chęcia bym taka peruczke założyła Sztuczną, znaczy.
Bo fryzure trzeba zrobic (ja wstaję zawzse z czyms dziwnym na głowie, co dopiero po dłużym przyjrzeniu sie, okazuje sie byc moimi włosami ), czasu nie ma, a tak, to byłoby myk! peruke na głowe i juz.

[kalina121]

Napisane przez Eva ID

To przesyłam ciepłe pozdrowienia....

a na wątku o Emiratach, można czasem coś poczytać o tym miejscu i zdjęcia pooglądać. Serdecznie zapraszam.

Uprzedzam, że osoby w moherowym bereciku wchodzą wejściem dla VIP-ów

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...201896&page=10

Poczytuję czasami ten wątek,ładnie macie w tych Emiratach,też zawsze marzyłam mieszkać w jakimś ciepłym kraju,może jeszcze kiedyś......,a jak nie to może Polskę jakieś głobalne ocieplenie dopadnie i u nas będzie jak w Emiratach

[TmargoT]

Napisane przez Luba

Wiecie, czasem jak sie spieszę rano i patrzę na siebie w lustrze... to z chęcia bym taka peruczke założyła Sztuczną, znaczy.
Bo fryzure trzeba zrobic (ja wstaję zawzse z czyms dziwnym na głowie, co dopiero po dłużym przyjrzeniu sie, okazuje sie byc moimi włosami ), czasu nie ma, a tak, to byłoby myk! peruke na głowe i juz.

najgorsze co może być to wpaść w pułapkę lenistwa i przyzwyczajen.
widziałam sporo babek,ktore mając włosy noszą non strop peruki,bo się przyzwyczaiły i wydaje im się,że swoich mają mało.
potem swoje się wycierają i na zawsze zostaje moją klientką.

ja nosze sporadycznie,ale tylko dlatego ,że jestem niewolnicą czapek.nosze od jesieni do wiosny.uszy,zatoki musza być zaktryte.mam chyab ze 40 czapek,ale czasem chce coś zmienić i ubieram perukę.boję się uzależnić.

kiedys się uzależniłam od tresek.to był jakiś koszmar.cały czas wydawało mi się,że jestem pół łysa,a treska to tylko część włsow,więc rozumiem inne klientki.