Od którego roku życia można legalnie współżyć? Proszę o odpowiedz

[madmuazelle]

Napisane przez lady Vader

Dziewczyny, kolejna dyskusja na temat uprawniania seksu przez małolaty przepełniła czarę goryczy-Moherowe Berety,dołączam do Was

Witaj moherko.

Napisane przez Stary_Pryk

Bzdura. Temat brzmi dokładnie tak: "Od którego roku życia można legalnie współżyć? Proszę o odpowiedz". W trzecim poście dostała dokładną odpowiedź z komentarzem, że 10 sek trwało jej znalezienie w google. Skoro jednak poświęciła 15 sekund by napisać posta, w którym komentarze mogą dawać wszyscy, nie tylko wyzwolone nastolatki, to powinna sie liczyć że odpowiedzi będą różne.

Nie. Naprawdę nie mogę tego pojąć. Dziecko, które musi iść z mamą do lekarza, nie powinni go wpuścić do kina na film dla dorosłych, nie powinni mu sprzedać alkoholu ani papierosów itd uprawia sobie seks, a są dorosłe osoby dla których to jest normalne.

Aż sie prosi by nie patrząc na jej kobiece kształty wziąć ją na kolano i strzaskać po tyłku.

Otóż to. Dodam od siebie,że najchętniej przywrócilabym pasy cnoty.


Costynuuna,sory bardzo my się nie zdziw,bo nie wiem jak inne wizażanki,ale ja uświadomie moją corke czy syna zanim zacznie współżycie,no chyba że dowiem się po .Jestem konserwą i dobrze mi z tym.

[Kira87]

Prawda jest taka, że zakazany owoc smakuje najlepiej...szczególnie w przypadku dojrzewających dziewcząt i chłopców u których burza hormonów daje znać o sobie, niemalże na każdym kroku.

Jak nie będzie przyzwolenia społecznego na seks wśród małolatów - niektóre jednostki będą się (za przeproszeniem) bzykać, bo:
primo - chcą/mają ochotę/kochają się/uważają się za już dojrzałych etc.
secundo - "na złość mamie odmrożę sobie uszy" - nie wolno, to tym bardziej zrobią - na przekór zasadom (vide - bunt młodzieńczy).
Jak będzie przyzwolenie społeczne - można, to można - hyc do wyra

Sama żem moher do szpiku kości ale nie czarujmy się - seks wśród małolatów, to nie wymysł XXI wieku
Nie ma się co obruszać na "dzisiejszą" młodzież. Obecnie młodzi ludzie są po prostu bardziej szczerzy/bezczelni/otwarci, co zawdzięczamy naszej kochanej pop-kulturze i zmasowanym ataku gołych dup w mediach.
Mnie to razi, męczy, irytuje...czasem pokuszę się o moralitety...ale czy to zmieni status quo? Bzyknęła się i już. Stało się - kropka. Niestety nasza dyskusja może wręcz zachęcić młodszą młodzież do wczesnej inicjacji. Coś na zasadzie: ja nie mogę? Ja jestem niedojrzała/y? Guzik prawda! I hop do wyra - sytuacja się powtarza

Moi moherowi towarzysze...jedyne co możemy zrobić, to wychowywać nasze dzieci tak, by nie popełniały podobnych błędów. A dyskusja jest jałowa i przypomina mi przegadywanie się na rynku...to kieruję do obydwu stron.

Pozdrawiam

[Stary_Pryk]

Napisane przez Costynuuna

możecie życ w tym swoim wyidealizowanym swiecie, gdzie 15 letnie dziewczyny to dzieciaczki ale żebyscie sie kiedys nie zdziwiły kiedy wasza 16letnia córka przyjdzie do was z płaczem że zaszła w ciąze ,bo wy wolałyscie wmawiac sobie ze wasza córeczka malutka, słodziutka to tylko nauce i zabawie z koleżankami sie zajmuje..

Wyłącznie by do tego nie doszło się tu produkuję, być może jakaś trendy wizażanka w wieku 15 lat, która jest czyjąś córką się zastanowi nad swoim postępowaniem, po przeczytaniu takich komentarzy. (wiem, wiem naiwny jestem). Sam mam dwóch synów (jeden starszy niż autorka wątku) więc nie jest to dla mnie abstrakcyjny temat.

[ekstrawagancja]

przepraszam Cię bardzo ale WIKIPEDIA to naprawde tak sprawdzone i wiarygodne źródło informacji, że pomimo tego, ze mam 15 lat nie zamierzam odpowiedać ;]

[Stary_Pryk]

Napisane przez Kira87

Prawda jest taka, że zakazany owoc smakuje najlepiej...szczególnie w przypadku dojrzewających dziewcząt i chłopców u których burza hormonów daje znać o sobie, niemalże na każdym kroku.

Jak nie będzie przyzwolenia społecznego na seks wśród małolatów - niektóre jednostki będą się (za przeproszeniem) bzykać, bo:
primo - chcą/mają ochotę/kochają się/uważają się za już dojrzałych etc.
Jak będzie przyzwolenie społeczne, to tym bardziej - można, to można - hyc do wyra

Sama żem moher do szpiku kości ale nie czarujmy się - seks wśród małolatów, to nie wymysł XXI wieku
Nie ma się co obruszać na "dzisiejszą" młodzież. Obecnie młodzi ludzie są po prostu bardziej szczerzy/bezczelni/otwarci, co zawdzięczamy naszej kochanej pop-kulturze i zmasowanym ataku gołych dup w mediach.
Mnie to razi, męczy, irytuje...czasem pokuszę się o moralitety...ale czy to zmieni status quo? Bzyknęła się i już. Stało się - kropka. Niestety nasza dyskusja może wręcz zachęcić młodszą młodzież do wczesnej inicjacji. Coś na zasadzie: ja nie mogę? Ja jestem niedojrzała/y? Guzik prawda! I hop do wyra - sytuacja się powtarza

Moi moherowi towarzysze...jedyne co możemy zrobić, to wychowywać nasze dzieci tak, by nie popełniały podobnych błędów. A dyskusja jest jałowa i przypomina mi przegadywanie się na rynku...to kieruję do obydwu stron.

Pozdrawiam

W sumie, to masz rację. Co mnie to wszystko? Spadam z tematu. Parzcie się nastolatki na zdrowie.

[Eflinka]

Napisane przez ekstrawagancja

dostała odpowiedź pomiedzy obelgami. Szczerze nie chciałabym czytać czegoś takiego. Ona po części zaufała "nam" (wizazowi) a w zamian co dostała? ;/

Dokładnie... W zamian dostała po prostu zjechanie od góry do dołu. Jaki wizaż taka pomoc?

[Miśka84]

Napisane przez Stary_Pryk

To jest dziecko!!!! Nawet jeżeli wygląda na dorosłą osobę.



Może jak autorka zostanie odbanowana, to nam powie które kryteria dorosłości spełnia. A może wypowiada się tu inna 15 latka która wg definicji jest dorosła? Choć jedna.

Tylko, że ja znam 30-latki mieszkające z TŻ u rodziców, i mające dzieci - ups, czyli jednak nie są dorośli, bo nie sa całkowicie samodzielni finansowo. Według przytoczonej przez Ciebie definicji to większość wizażanek powinna być jeszcze dziewicami
Poza tym zdaniem neurologów z tego co przytoczyłeś dorosłość może już nastąpić przed 16 rż?

[Eflinka]

Napisane przez madmuazelle

I co w związku z tym???Mamy się z tego cieszyć,że małolaty się po mlodzieżowemu znów napisze bzykają. Ja dopuszczam mysli,że małolaty się kochają,choc to za ładne slowa jak dla nich,ale dla mnie to porażka. itp

To,że ty popierasz i tobie to wszystko się w głowie mieści,poparcie dla dziewczynek uprawiających seks,nie oznacza ,że wszystkie tak musimy myślec jak ty.

Ja tego nie popieram, ale dopuszczam tą myśl i akceptują ją jako część świata, który mnie otacza. Mam ją wypychać ze świadomości i robić z takiej sytuacji tylko jednostkowy przypadek wmówić sobie, że tak się nie dzieje, że to tylko ten jeden raz albo może max kilka?
Od dopuszczenia czegoś do myśli do poparcia jest spora droga, a nie krytykowanie, nie rzucanie na stos, tylko zaakceptowanie zwykłego faktu rozpoczęcia współżycia to jest nie jest poparcie. Dziewczyna wkroczyła w świat dorosłych, bardzo fajnie ją przywitałyście, bardzo fajnie pomogłyście przygotować na to, co ją czeka, gdy ona zwróciła się o pomoc.

To forum nie jest od moralizowania, ale od pomocy. Niezależnie od tego ile ma się lat ani kim się jest.
Wg was to ona ma sobie wstawić błonę dziewiczą chyba i zgrywać cnotkę aż do 20stki.

[ekstrawagancja]

Napisane przez Eflinka

Ja tego nie popieram, ale dopuszczam tą myśl i akceptują ją jako część świata, który mnie otacza. Mam ją wypychać ze świadomości i robić z takiej sytuacji tylko jednostkowy przypadek wmówić sobie, że tak się nie dzieje, że to tylko ten jeden raz albo może max kilka?
Od dopuszczenia czegoś do myśli do poparcia jest spora droga, a nie krytykowanie, nie rzucanie na stos, tylko zaakceptowanie zwykłego faktu rozpoczęcia współżycia to jest nie jest poparcie. Dziewczyna wkroczyła w świat dorosłych, bardzo fajnie ją przywitałyście, bardzo fajnie pomogłyście przygotować na to, co ją czeka, gdy ona zwróciła się o pomoc.

To forum nie jest od moralizowania, ale od pomocy. Niezależnie od tego ile ma się lat ani kim się jest.
Wg was to ona ma sobie wstawić błonę dziewiczą chyba i zgrywać cnotkę aż do 20stki.

Całkowicie popieram. Najłatwiej jest zbesztać i wyśmiać... jednak nawet takim "dojrzałym" osobą trudno jest pomóc i wesprzeć.

[Eva ID]

Napisane przez Eflinka

To ona już sobie życie zepsuła, bo zaczęła się kochać tak? Okey...

Zaczęła współżycie płciowe w wieku 15 lat, bez rzetelnej wiedzy i przygotowania

Nie widzę aby Wizażanki znęcały się nad nią urządzając lincz, natomiast czytam wiele dobrych rad skierowanych do niej, które dziewczyna mogłaby sobie przeczytać dokładnie i wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski.

Nurtuje mnie pytanie, gdzie są mamy tych 13-15-latek ? Czy naprawdę nie widzą nic niezwykłego w zachowaniu swoich córek ?

Mam nadzieję, że może przeczyta ten wątek jakaś inna nastolatka i głęboko się zastanowi nim rozpocznie współżycie, aby potem nie pytać, od kiedy to jej współżyć wolno lub czy jak połknie spermę, to może zajść w ciążę.

[Malla]

Napisane przez Eflinka

A po co miałaby chcieć policja namiary na nią ?

Bo właśnie ma zawiadomienie o seksie z niepełnoletnią, choć już nie małoletnią (chłopak jest 4 lata starszy, pełnoletni), które nie jest pedofilią w świetle prawa, ale jeśli jej rodzice się na to nie zgadzają, mogą się z nim sądzić (z raczej miernym skutkiem, ale mogą), jak najbardziej podchodzi to pod sprawy sądu rodzinnego. Trzeba uważać, co się pisze na forum publicznym, a wystarczyło napisać w Google "prawo seks z nieletnią" i otrzymać odpowiedź w parę sekund. Poza tym całowali się i zapewne również dotykali, jak nie miała jeszcze 15 lat, więc to też przestępstwo, nie tylko sam stosunek. A jeśli on zrobi jej na własny użytek nagie zdjęcia przed 18 r.ż, wg kodeksu może dostać od 6 m-cy do 8 lat za kratkami, więc mam już dobrą radę dla autorki - aparat trzymajcie w futerale! A za jej ewentualną ciążę, która może się zdarzyć nawet w trakcie okresu i przy pigułkach, czego trzeba mieć zawsze świadomość, niezależnie od wieku, zapłacą jej rodzice. Osobiście pigułek nie toleruję i nie chciałabym martwić się w tak intymnych chwilach, czy zaraz do pokoju nie wejdą rodzice, bo przecież pokoju w hotelu nikt im nie wynajmie...

Miśka84 - w wątkach o pseudoproblemach nie jest wcale różowo, a jeśli ktoś nie potrafi korzystać z wyszukiwarki i pyta o coś, co 100x już tu było, to zostaje zamknięty i niewielu zdąży się wypowiedzieć. Cytologia za darmo od 25 r.ż? Pierwsze słyszę.

Komentarze zbulwersowanych, "dojżałych" nastek możecie poczytać choćby tutaj.

[Michiru]

nie chce nic mówić, ale autorka wątku odpowiedź dostała. mogła też sama na to wpaść co ma zrobić. ja tez jej mejla napisałam, bo to przecież chodzi o to, żeby dziewczynę poistruawac jak ma wyjść z sytuacji, w której się znalazła.

ale też przydałoby się jej uświadomić, że to co zrobiłą wcale do najmądrzejszych rzeczy nie należy. bo to prawda. i nie chodzi o to czy ona ma 'już' czy 'dopiero' 15lat. chodzi o to czy będzie w stanie poradzić sobie z konsekwencjami, czy zajście w ciążę nie będzie dla niej tragedią, czy iwe wystarczająco dużo o antykoncepcji, o chorobach, a nie tylko powie "ja go kocham, mam do tego prawo, dlatego zdecydowałam się na współżycie". tak, a to co z tego współżycia wyniknie to już jest najwyraźniej mało ważne. dziewczyna nawet nie była pewna czy wg prawa może współżyć, a zainteresowała się tym dopiero jak zaczęła miec problemy zdrowotne i pomyślała, że jednak wypadałoby iść do lekarza! tak, teraz tego nie żałuje, bo go niby koch, ale to się okaże dopiero za kilka lat. ja też nie żałowałam, a dopiero w perspektywy czasu widzę, że to wcale dobre posunięcie nie było.

jakby wam 15letnia córka przyszła i powiedziała, że sypia z facetem albo że jest w ciąży to też byście nic niemiłego nie powiedziały?? nie pomyślałybyście "Boże, przecież ona sobie nie poradzi, ma całe życie przed sobą, a teraz decyduje o tak poważnych sprawach!". współżycie to nie jest wybór szkoły, którą zawsze przecież można zmienić. trzeba być tego świadomym.

[Malla]

Mój ex stracił cnotę w wieku 11 lat. Ze mną zaczął spotykać się jakieś 3 lata później, pod koniec podstawówki. W trakcie 2,5-letniego (dość szczeniackiego, bo to mój pierwszy) związku nie spaliśmy ze sobą ani razu. Nie żebyśmy nie mieli ochoty ani możliwości, fizycznie byłam gotowa. Staraliśmy się budować więzi na innych podstawach. Nie rozstaliśmy się dlatego, że mu nie dawałam, tylko w szkole średniej wzrosła odległość i nie widywaliśmy się.

[Elliannia]

Napisane przez madmuazelle

Otóż to. Dodam od siebie,że najchętniej przywrócilabym pasy cnoty.

Costynuuna,sory bardzo my się nie zdziw,bo nie wiem jak inne wizażanki,ale ja uświadomie moją corke czy syna zanim zacznie współżycie,no chyba że dowiem się po .Jestem konserwą i dobrze mi z tym.

I znowu się z Tobą zgadzam

Pas cnoty i solarium od 16 r.ż.

[madmuazelle]

Napisane przez Malla

Bo właśnie ma zawiadomienie o seksie z niepełnoletnią, choć już nie małoletnią (chłopak jest 4 lata starszy, pełnoletni), które nie jest pedofilią w świetle prawa, ale jeśli jej rodzice się na to nie zgadzają, mogą się z nim sądzić (z raczej miernym skutkiem, ale mogą), jak najbardziej podchodzi to pod sprawy sądu rodzinnego. Trzeba uważać, co się pisze na forum publicznym, a wystarczyło napisać w Google "prawo seks z nieletnią" i otrzymać odpowiedź w parę sekund. Poza tym całowali się i zapewne również dotykali, jak nie miała jeszcze 15 lat, więc to też przestępstwo, nie tylko sam stosunek. A jeśli on zrobi jej na własny użytek nagie zdjęcia przed 18 r.ż, wg kodeksu może dostać od 6 m-cy do 8 lat za kratkami, więc mam już dobrą radę dla autorki - aparat trzymajcie w futerale! A za jej ewentualną ciążę, która może się zdarzyć nawet w trakcie okresu i przy pigułkach, czego trzeba mieć zawsze świadomość, niezależnie od wieku, zapłacą jej rodzice. Osobiście pigułek nie toleruję i nie chciałabym martwić się w tak intymnych chwilach, czy zaraz do pokoju nie wejdą rodzice, bo przecież pokoju w hotelu nikt im nie wynajmie...

Miśka84 - w wątkach o pseudoproblemach nie jest wcale różowo, a jeśli ktoś nie potrafi korzystać z wyszukiwarki i pyta o coś, co 100x już tu było, to zostaje zamknięty i niewielu zdąży się wypowiedzieć. Cytologia za darmo od 25 r.ż? Pierwsze słyszę.

Komentarze zbulwersowanych, "dojżałych" nastek możecie poczytać choćby tutaj.

Zgadzam się.

Napisane przez ekstrawagancja

przepraszam Cię bardzo ale WIKIPEDIA to naprawde tak sprawdzone i wiarygodne źródło informacji, że pomimo tego, ze mam 15 lat nie zamierzam odpowiedać ;]

Już mnie to wcale nie dziwi,sama masz dopiero 15 lat,dlatego stoisz murem za kolezanką.

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

I znowu się z Tobą zgadzam

Pas cnoty i solarium od 16 r.ż.

Poprawka pas cnoty od 14 roku zycia. Solarium dozwolone od lat 18.

[TmargoT]

Napisane przez Stary_Pryk

Wyłącznie by do tego nie doszło się tu produkuję, być może jakaś trendy wizażanka w wieku 15 lat, która jest czyjąś córką się zastanowi nad swoim postępowaniem, po przeczytaniu takich komentarzy. (wiem, wiem naiwny jestem). Sam mam dwóch synów (jeden starszy niż autorka wątku) więc nie jest to dla mnie abstrakcyjny temat.

nie strasz,bo moj ma 14 lat i za rok bedzie już po?!
kurczę ide go uświadamiać.

[Elliannia]

A ja te dziewczyny pokazujące swoje poparcie dla tego typu zachowań tutaj, widzę na każdym wątku z tym związanym, widać do niektórych żadne tłumaczenia i dyskusje nie przemawiaja

Chyba niepotrzebnie sobie strzępimy języki, my swoje, one swoje, z czego wychodzi że my powinnyśmy jeszcze hymn pochwalny trzynastozgłoskowcem napisać dla każdek 15latki tracącej dziewictwo ^^

[kalina121]

Napisane przez Costynuuna

no litosci ale to ze jak ktos zaczyna współżycie w wieku 15lat to jest marnowanie sobie życia to po prostu

co do tego że osoba dojrzała by porozmawiała z rodzicami o tym że chce współżyc to powiem wam tylko jedno, że bardzo mało jest rodziców którzy zrozumieją że ich 15-16 córka chce współżyc ze swoim chłopakiem, i własnie przez takie poglądy że to jeszcze "dziecko" "niedojrzała " itp niekróre z tych dziewczyn zachodzą w ciąze ..
bo zamisat wytłumaczyc ,zaprpwadzic do ginekologa rodzice wolą udawac że problemu nie ma , a ich nastoletnie córki to dzieciaczki co jedynie nauke mają w głowie i gre w klasy po lekcjach ..

możecie życ w tym swoim wyidealizowanym swiecie, gdzie 15 letnie dziewczyny to dzieciaczki ale żebyscie sie kiedys nie zdziwiły kiedy wasza 16letnia córka przyjdzie do was z płaczem że zaszła w ciąze ,bo wy wolałyscie wmawiac sobie ze wasza córeczka malutka, słodziutka to tylko nauce i zabawie z koleżankami sie zajmuje..

mówie tylko o tych przypadkach kiedy dziewczyny robią to pod wpływem chwili, a niekiedy to jest przemyslane , gdzie sie zabezpieczają ..

madmuazelle : a potem nie dziwota że dziewczyny zachodzą w ciąze skoro rodzice zamiast dac dziecku wsparcie, poczucie ze moze o tym z nim pogadac wolą życ w swoim swiecie ,gdzie córcie zaczynają współżyc po ślubie..

dziewczyna zrobi i tak co bedzie chciała, ale rodzice swoim mądrym podejsciem mogą pomóc jej w tej decyzjii..

Zachodzą w ciąże nie przez to że rodzice mają takie poglądy tylko przez to że się bzykają bez zabiezpieczenia

Ja tam światu nie idealizuję,mam sama dzieci i wsperać córkę w tym że ma zamiar seksić się w wieku 15 lat nie mam zamiaru,bo uważam że to jest chore.

[paula78]

Napisane przez Miśka84

To, ze nie jest FIZYCZNIE gotowa na współżycie. Dziewczyny, błagam, poczytajcie sobie psychologię rozwojową, i kiedy jaka dojrzałość się rozwija, bo tu same teorie z kosmosu
I Wy wciaż nie rozumiecie, ze tu nie chodzi o POPARCIE, ale o to czy dostrzega sie rzeczywistość wokół (i to w KAŻDYM środowsku, choć nei wiem w jakiej Wy arystokracji sie obracacie), albo ma klapki na oczach i myśli, ze 15-16 latka to dziecko.

no wlasnei chodzi o dojrzalosc ,kazda. ktorej nie ma ani 9 ani 15 latka.

[TmargoT]

a cvo zrobić,jeśli przyjdzie syn/córka do nas no powiedzmy w wieku 16-tu lat i powiedzą-MAMO,CHCĘ WSPÓŁŻYĆ Z MOIM CHŁOPAKIEM.CHODŹ ZE MNĄ DO GINEKOLOGA PO TABLETKI...
ja poszłabym .wolałabym to ,niż mialiby po kryjomu uprawiac sex,bez zabiezpieczenia.
co z tego ,że mu zabronię,jak i tak zrobią po swojem.owszem jako matka wolałabym,żeby poczekali do "ślubu"?.ok nooooo później.
jhednak rolą matki jest przekazanie konsekwencji wcześniejszego sexu,niż zakazywanie.

[Miśka84]

Napisane przez Malla
"Bo właśnie ma zawiadomienie o seksie z niepełnoletnią, choć już nie małoletnią (chłopak jest 4 lata starszy, pełnoletni), które nie jest pedofilią w świetle prawa, ale jeśli jej rodzice się na to nie zgadzają, mogą się z nim sądzić (z raczej miernym skutkiem, ale mogą), jak najbardziej podchodzi to pod sprawy sądu rodzinnego. Trzeba uważać, co się pisze na forum publicznym, a wystarczyło napisać w Google "prawo seks z nieletnią" i otrzymać odpowiedź w parę sekund. Poza tym całowali się i zapewne również dotykali, jak nie miała jeszcze 15 lat, więc to też przestępstwo, nie tylko sam stosunek. A jeśli on zrobi jej na własny użytek nagie zdjęcia przed 18 r.ż, wg kodeksu może dostać od 6 m-cy do 8 lat za kratkami, więc mam już dobrą radę dla autorki - aparat trzymajcie w futerale! A za jej ewentualną ciążę, która może się zdarzyć nawet w trakcie okresu i przy pigułkach, czego trzeba mieć zawsze świadomość, niezależnie od wieku, zapłacą jej rodzice. Osobiście pigułek nie toleruję i nie chciałabym martwić się w tak intymnych chwilach, czy zaraz do pokoju nie wejdą rodzice, bo przecież pokoju w hotelu nikt im nie wynajmie...

Miśka84 - w wątkach o pseudoproblemach nie jest wcale różowo, a jeśli ktoś nie potrafi korzystać z wyszukiwarki i pyta o coś, co 100x już tu było, to zostaje zamknięty i niewielu zdąży się wypowiedzieć. Cytologia za darmo od 25 r.ż? Pierwsze słyszę.

Komentarze zbulwersowanych, "dojżałych" nastek możecie poczytać choćby tutaj.
"

------------------------------------------------------------------------------------------------
I nie zawsze, i nieprawda Bo znam 15 letnie matki, które SAME zajmują się swoimi dziećmi, same wraz z Tż je utrzymują, są bardzo dojrzałe i radzą sobie świetnie
Nie lubię po prostu takiego uogólniania, "bo jak ja miałam 15 lat to nie miałam wiekszych prolemów niż kartkówka z matmy", bo jednak większość nastolatek ma dużo poważniejsze problemy. I nie bardzo też rozumiem czemu każdy uważa sie za taki autorytet, ze skoro on w tym wieku coś robił czy nie tzn, ze jest to słuszne i już wszyscy mają tak robić, no bo przecież wszyscy ludzie są tacy sami, waszym zdaniem prawda? Indywidualizm jest przereklamowany

Rzeczywiscie bez sensu są takie dyskusje, linczów na wizażu widziałam już minimum kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt, i chyba nic tego niestety nie zmieni, i nie oduczy ludzi oceniania, moralizowania, czy wywyższania się...

[paula78]

Napisane przez Miśka84

Tylko, że ja znam 30-latki mieszkające z TŻ u rodziców, i mające dzieci - ups, czyli jednak nie są dorośli, bo nie sa całkowicie samodzielni finansowo. Według przytoczonej przez Ciebie definicji to większość wizażanek powinna być jeszcze dziewicami
Poza tym zdaniem neurologów z tego co przytoczyłeś dorosłość może już nastąpić przed 16 rż?

byc moze sa niezaradni moze niedojrzali a moze wygodni a moze podwinela im sie noga ale sa doroslymi ludzmi ktorzy maja prawa wyborcze ,moga kupic alkohol i papiersoy i stawiani przed sadem samodzielnie odpowiadaja za swoje zycie i zyci ich dzieci i sa sadzeni jak dorosli .
nadal nie widzisz roznicy miedzy 30 a 15 latkami ?

sex nie jest dla dzieci i do niczego nie jest i nie powinnien im byc potrzebny a swoje burze hormonalne moga rozwiewac na inne sposoby ale aby to potrafic potrzeba odpowiednie wychowanie od malego a nie puszczenie samopas .

a teraz zaciskam beret i ide po moja wkrotce 9 letnie corke .

[Eflinka]

Napisane przez Malla

Bo właśnie ma zawiadomienie o seksie z niepełnoletnią, choć już nie małoletnią (chłopak jest 4 lata starszy, pełnoletni), które nie jest pedofilią w świetle prawa, ale jeśli jej rodzice się na to nie zgadzają, mogą się z nim sądzić (z raczej miernym skutkiem, ale mogą), jak najbardziej podchodzi to pod sprawy sądu rodzinnego. Trzeba uważać, co się pisze na forum publicznym, a wystarczyło napisać w Google "prawo seks z nieletnią" i otrzymać odpowiedź w parę sekund. Poza tym całowali się i zapewne również dotykali, jak nie miała jeszcze 15 lat, więc to też przestępstwo, nie tylko sam stosunek. A jeśli on zrobi jej na własny użytek nagie zdjęcia przed 18 r.ż, wg kodeksu może dostać od 6 m-cy do 8 lat za kratkami, więc mam już dobrą radę dla autorki - aparat trzymajcie w futerale! A za jej ewentualną ciążę, która może się zdarzyć nawet w trakcie okresu i przy pigułkach, czego trzeba mieć zawsze świadomość, niezależnie od wieku, zapłacą jej rodzice. Osobiście pigułek nie toleruję i nie chciałabym martwić się w tak intymnych chwilach, czy zaraz do pokoju nie wejdą rodzice, bo przecież pokoju w hotelu nikt im nie wynajmie...

Miśka84 - w wątkach o pseudoproblemach nie jest wcale różowo, a jeśli ktoś nie potrafi korzystać z wyszukiwarki i pyta o coś, co 100x już tu było, to zostaje zamknięty i niewielu zdąży się wypowiedzieć. Cytologia za darmo od 25 r.ż? Pierwsze słyszę.

Komentarze zbulwersowanych, "dojżałych" nastek możecie poczytać choćby tutaj.

Co Ty piszesz za głupoty?! Skąd takie przepisy bierzesz? Po co w ogóle szkolą prawników przez tyle lat skoro "google prawdę Ci powie"?!

Odpowiedzialność karną można ponieść za obcowanie płciowe z osobą małoletnią poniżej 15. roku życia!
To samo tyczy się utrwalania treści pornograficznych. Odpowiedzialność karna pojawia się w przypadku, gdy dotyczy to osoby poniżej 15 roku życia!
Nie, absolutnie nic nie ma tutaj wola rodziców do rzeczy!

Aby nie być gołosłowną proszę poniżej odpowiednie artykuły:

Art 200
par 1 - Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej 15 lat lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynnośći seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnością albo do ich wykonania, podlega karze (...)

Art 202
par 4 - Kto utrwala treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15, podlega karze (...)
par 4a - Kto sprowadza, przechowuje lub posiada treści pornograficzne z udziałem małoletnie poniżej 15 lat, podlega karze (...)

6 miesięcy do lat 8 to mógłby dostać ten chłopak gdyby "w celu rozpowszechniania produkował, utrwalał lub sprowadzał, przechowywał lub posiadał albo rozpowszechniał lub publicznie prezentował treści pornograficzne z udziałem małoletniego", ale musiałby być CEL ! > ROZPOWSZECHNIANIE, NIE POSIADANIE!
Wówczas utrwalanie w celu rozpowszechniania jest karalne, gdy są to treści z udziałem małoletniego (czytaj poniżej 18 roku życia wg definicji Kodeksu Cywilnego, art 10 dla zainteresowanych)
Na własny użytek, gdy skończyła już 15 rok życia może jej zrobić 100 tysięcy zdjęć i oglądać każdego wieczoru.
Ot, tyle jeśli tak się uparłaś na stronę prawną tej sytuacji.

[dzustam]

Miałam 15 lat, bylam niesamowicie rozwinięta pod względem emocjonalnym, moi znajomi byli sporo starsi ode mnie, byłam godnym partnerem do rozmów dla osób w wieku moich rodziców - ale do głowy mi nie przyszło, że byłam młoda kobietą gotową na seks.

W wieku 15 lat byłam dzieckiem, ot po prostu oczytanym i empatycznym. Tyle. Podkreślę dzieckiem.

Piersi i wagina nie świadczą o dorosłości, a okrzykiwanie się kobietami w wieku 15 lat powoduje we mnie tylko politowanie.

[Luba]

Napisane przez Kira87

Moi moherowi towarzysze...jedyne co możemy zrobić, to wychowywać nasze dzieci tak, by nie popełniały podobnych błędów. A dyskusja jest jałowa i przypomina mi przegadywanie się na rynku...to kieruję do obydwu stron.

Pozdrawiam

Jasne że jest jałowa.
ale wiesz co mnie mierzi? Że ja i mnie podobni będziemy się starali wychowac swoje dzieci tak, żeby nie popełniały tych błędów a potem okaże sie, że te nasze dzieci są "cnotkami", maja "ciotczyne poglady" i ogólnie są ludzmi do bani. Nienowoczesni, zacofani i slepi.
to mi się nie podoba. Że zostaną wyśmiani, bo odważyli się nie "być w związku" tylko pozwolili sobie w wieku 14 czy 15 lat byc dziećmi i nie zawracali sobie (nomen omen) dupy, głupotami.

W tym dzisiejszym świecie należy dziecku odbierac dzieciństwo jak najwczesniej, nauczyc je malowac sie ok 10 roku życia, kupic kuse spódnisie i pomalowac mu własnoręcznie paznokcie, bo inaczej jesteś zacofana. Nauczyc dziecko co to jest prezerwatywa to nie wystarczy, trzeba jeszcze mu ją kupic na 12 urodziny.
wtedy bedzie zaakceptowane przez dzisiejszy swiat i i będzie miało lepsze życie, bo nikt go nie wytknie paluchem jako konserwę.

Napisane przez TmargoT

nie strasz,bo moj ma 14 lat i za rok bedzie już po?!
kurczę ide go uświadamiać.

Ty sie go lepiej zapytaj czy juz nie jest po

[paula78]

Napisane przez Miśka84

I nie zawsze, i nieprawda Bo znam 15 letnie matki, które SAME zajmują się swoimi dziećmi, same wraz z Tż je utrzymują, są bardzo dojrzałe i radzą sobie świetnie

moze dlatego ze musza i musialy dorosnac bo mialy pomoc rodzicow ,szkoly.
ale tak na prawde uwazasz ,ze to dobrze jak dzieci maja dzieci ?

[Miśka84]

Napisane przez kalina121

Zachodzą w ciąże nie przez to że rodzice mają takie poglądy tylko przez to że się bzykają bez zabiezpieczenia

Ja tam światu nie idealizuję,mam sama dzieci i wsperać córkę w tym że ma zamiar seksić się w wieku 15 lat nie mam zamiaru,bo uważam że to jest chore.

Ja mam 15 letnią siosrte i mam nadziję, że przyjdzie do mnie po radę, jeżeli będzie myślała o współżyciu ze swoim chłopakiem. A ja z nia porozmawiam i albo ją w tym poprę, albo delikatnie będę starała sie ją od tego odwieźć.
Ale prawda jest taka, ze i tak zrobi, co bedzie chciała i SAMA uważała za słuszne.

Twoja córka z kolei do Ciebie nie przyjdzie Zwłaszcza jak jej powiesz, że uważasz ze to jest "chore". Nie jestem złośliwa, więc mam tylko nadzieję, ze Ci niespodzianki nie zrobi...

[Luba]

Napisane przez TmargoT

a cvo zrobić,jeśli przyjdzie syn/córka do nas no powiedzmy w wieku 16-tu lat i powiedzą-MAMO,CHCĘ WSPÓŁŻYĆ Z MOIM CHŁOPAKIEM.CHODŹ ZE MNĄ DO GINEKOLOGA PO TABLETKI...
ja poszłabym .wolałabym to ,niż mialiby po kryjomu uprawiac sex,bez zabiezpieczenia.
co z tego ,że mu zabronię,jak i tak zrobią po swojem.owszem jako matka wolałabym,żeby poczekali do "ślubu"?.ok nooooo później.
jhednak rolą matki jest przekazanie konsekwencji wcześniejszego sexu,niż zakazywanie.

Poszłabym. ale uznałabym to za swoja wychowawcza porażkę.
Przeciez dzieci wychowuje się od urodzenia, jakies wartości się im do głów i serc wtyka, czegos się je uczy. Także tego, ze na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce a "związek" to nie cos co się tworzy w wieku 15 lat.

Dlatego, jesli moja córka przyszłaby z tego typu problemem, to uznałabym, że się jako rodzic na tym polu nie sprawdziłam. Że ten czas, który poświęciałam na rozmowy, tłumaczenia itd. źle wykorzystałam. Że moje dziecko nie zrozumiało tego co chciałam jej przekazac i że to jest w dużej części moja wina.

I o dziwo do takich osób jak ja, dzieci przychodza i po rade i po rozmowę i po wsparcie. Co sie pewnie nie miesci we wszystkich głowach, ale tak to już jest, że nie wszyscy widzą na jakim świecie żyja i nie przyjmuja do wiadomości, że pewne poglądy nie oznaczają tego, że jest sie surowym i srogim rodzicem, do którego dzeicko boi się podejsc.
Powiem więcej, dzieci lubią rodziców, którzy maja jakies zasady i jasno i głosno o tym mówią.

[Miśka84]

Napisane przez paula78

moze dlatego ze musza i musialy dorosnac bo mialy pomoc rodzicow ,szkoly.
ale tak na prawde uwazasz ,ze to dobrze jak dzieci maja dzieci ?

Nie, ale są SZCZĘSLIWE i wiem, ze za nic nie oddałyby tego dziecka, i sa na tyle dojrzałe, że potrafią je wychować (i to bez pomocy rodziców), szkoły całe szczęście już też nie są takie "moherowe" i nie robią żadnych problemów.
Po prostu 15 latka TEŻ moze być dojrzała.