Desperacja - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-12, 19:18   #1
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547

Desperacja


W sierpniu zerwał ze mną facet (głupio to brzmi...). 8 lat różnicy zdawało isę być jego największym problemem. Wszystko było wspaniale, zresztą juz na forum o tym pisałam. Zawsze wiedzialam ,ze mysl o tym iz jego koledzy - rówieśnicy mają już zony, planują dzieci (mają 27 lat), ale nie myślałam ,ze aż tak. Po zerwaniu widywaliśmy isę jeszcze, czasem konczyło się to pocałunkami, raz nawet seksem (głupia byłam ,ale chyba nie żałuję...), potem zerwaliśym kontakt, wyslal mi tylko życzenia na imieniny. Zaczęłam odżywać, nowi znajomi na studiach, niezależność, sport, taniec. Życie nabrało barw... wczoraj spotakałam go na basenie z jego byłą, która rzucił dla mnie bo nic do niej nie czuł. Byli ze sobą pól roku, a on nie zapałał do niej żadnym uczuciem... zreszta... wystarczyło na nich popatrzeć... Ona byłą chyba mocno zdesperowana, bo po pl roku związku, kiedy on zrywał, ona myslala, ze on sie chce oświadczyć... Gdy jeszcze widywalam ex-tż powiedziałam mu, co zresztą było prawda, że widziałam ją na basenie z nowym facetem - jego odpowiedź: "Ona taka wlasnie jest". No i spotkalam ich razem na basenie. Musialo to byc pierwsze albo jedno z pierwszych spotkań, żadnych zażyłości, czulosci, on zachowal zimn krew ale widać było, ze sie speszył. I tu pierwsze pytanie: naprawde aż tak daleko sięga ludzka desperacja co do podążania za trendami typu "6 kolegów ma żony to i ja musze choćbym jej nie kochał"? Przekonałam się, ze nie wart jest mojej miłości ale boli mnie to, że on (chociażby tylko w swoim mniemaniu) układa sobie z kimś życie, a ja sama... Jestem atrakcyjna, dość (nie bardzo) przebojowa, ale coś takiego się dzieje, ze sama. Od sierpnia nie byłam nawet na randce. Nie liczac basenu z kolega, ktory owszem, podoba mi ise, ale jest zajety... Jestem spoelniona, "szczęśliwa", ale brak mi tego czegos. Wkurza mnie też myśl, ze z powodu tej durnej desperacji moj ex rzucil kobiete, do ktorej poczul najwiecej (pierwszy raz zakochany w wikeu 27 lat) a wrócił do tej, ktora była bardziej zblizóna wiekowo... chore... nie wiem po co pisze, chyba, zeby uslyszeć słowa wsparcia, Wasze opinie, może coś motywujacego (niekoniecznie milego)... do wczoraj myslalam ,ze mam to za soba, a to sie ciagnie za mna niesamowicie... Dziękuję Kochane i Kochani (bo coraz więcej inteligentnych panów w naszym gronie)
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-12, 20:34   #2
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: Desperacja

Być może wrócił do niej z zupełnie innych powodów a jedynie Tobie się wydaje, że chodzi mu o podobny wiek. Moze się przyjażnią. Mozę on jest zwykłą łajzą i umawia się z dziewczyną bo wie, że ona coś do niego czuje i ma co przelecieć. Istnieje jeszcze możliwość, że odkocha,ł się w tobie i wymigał sie różnicą wieku a ty się teraz wczuwasz i rozmyślasz nad tym o czy on zapewne by nawet nie pomyślał.
euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-12, 21:08   #3
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez HollyG Pokaż wiadomość
W sierpniu zerwał ze mną facet (głupio to brzmi...). 8 lat różnicy zdawało isę być jego największym problemem. Wszystko było wspaniale, zresztą juz na forum o tym pisałam. Zawsze wiedzialam ,ze mysl o tym iz jego koledzy - rówieśnicy mają już zony, planują dzieci (mają 27 lat), ale nie myślałam ,ze aż tak. Po zerwaniu widywaliśmy isę jeszcze, czasem konczyło się to pocałunkami, raz nawet seksem (głupia byłam ,ale chyba nie żałuję...), potem zerwaliśym kontakt, wyslal mi tylko życzenia na imieniny. Zaczęłam odżywać, nowi znajomi na studiach, niezależność, sport, taniec. Życie nabrało barw... wczoraj spotakałam go na basenie z jego byłą, która rzucił dla mnie bo nic do niej nie czuł. Byli ze sobą pól roku, a on nie zapałał do niej żadnym uczuciem... zreszta... wystarczyło na nich popatrzeć... Ona byłą chyba mocno zdesperowana, bo po pl roku związku, kiedy on zrywał, ona myslala, ze on sie chce oświadczyć... Gdy jeszcze widywalam ex-tż powiedziałam mu, co zresztą było prawda, że widziałam ją na basenie z nowym facetem - jego odpowiedź: "Ona taka wlasnie jest". No i spotkalam ich razem na basenie. Musialo to byc pierwsze albo jedno z pierwszych spotkań, żadnych zażyłości, czulosci, on zachowal zimn krew ale widać było, ze sie speszył. I tu pierwsze pytanie: naprawde aż tak daleko sięga ludzka desperacja co do podążania za trendami typu "6 kolegów ma żony to i ja musze choćbym jej nie kochał"? Przekonałam się, ze nie wart jest mojej miłości ale boli mnie to, że on (chociażby tylko w swoim mniemaniu) układa sobie z kimś życie, a ja sama... Jestem atrakcyjna, dość (nie bardzo) przebojowa, ale coś takiego się dzieje, ze sama. Od sierpnia nie byłam nawet na randce. Nie liczac basenu z kolega, ktory owszem, podoba mi ise, ale jest zajety... Jestem spoelniona, "szczęśliwa", ale brak mi tego czegos. Wkurza mnie też myśl, ze z powodu tej durnej desperacji moj ex rzucil kobiete, do ktorej poczul najwiecej (pierwszy raz zakochany w wikeu 27 lat) a wrócił do tej, ktora była bardziej zblizóna wiekowo... chore... nie wiem po co pisze, chyba, zeby uslyszeć słowa wsparcia, Wasze opinie, może coś motywujacego (niekoniecznie milego)... do wczoraj myslalam ,ze mam to za soba, a to sie ciagnie za mna niesamowicie... Dziękuję Kochane i Kochani (bo coraz więcej inteligentnych panów w naszym gronie)
Trudno powiedzieć dlaczego się z nią spotyka. Może to presja otoczenia by się ustatkować, a może coś innego.
Może rzeczywiście uznał, że ona coś do niego czuje więc będzie miał z kim spędzać czas, spotykać się. Jeśli faktycznie jej nie kocha, to ja jej współczuję. Facet najpierw ją zostawił dla innej kobiety, nie kochał jej, a potem jak gdyby nigdy nic wrócił. Spotka inną i znów ją zostawi...

P.S. Na Twoim miejscu chyba bym zaczęła chodzić na inny basen...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-12, 21:23   #4
eres
Rozeznanie
 
Avatar eres
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
Dot.: Desperacja

To co napisze, zabrzmi brutalnie, ale czy Ty naprawde wierzysz, ze on sie z Toba rozstal pomimo, ze Cie tak bardzo kochal, tylko ze wiek mu przeszkadzal ?! Kochana, to niestety bardzo naiwne myslenie. Na mezczyznie, ktory kocha, nie robia wrazenia sluby kolegow i presja otoczenia. Znalazl sobie wygodna wymowke, zeby Cie "splawic" ... Zapomnij o nim Niech sie spotyka z kim chce, Ty zyj wlasnym zyciem.
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ...
eres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-12, 21:34   #5
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Trudno powiedzieć dlaczego się z nią spotyka. Może to presja otoczenia by się ustatkować, a może coś innego.
Może rzeczywiście uznał, że ona coś do niego czuje więc będzie miał z kim spędzać czas, spotykać się. Jeśli faktycznie jej nie kocha, to ja jej współczuję. Facet najpierw ją zostawił dla innej kobiety, nie kochał jej, a potem jak gdyby nigdy nic wrócił. Spotka inną i znów ją zostawi...

P.S. Na Twoim miejscu chyba bym zaczęła chodzić na inny basen...
mysle, ze on juz na ten basen nie przyjdzie tak, mysle, ze to czlowiek ktorego presja otoczenia tak mocno dotyka, ze jest w stanie wyłączyć serce i korzystać tylko z (jak widać ograniczonego) rozumku. Życ własnym życiem... staram isę i bardzo chce, tylko cholera... ciągle mi w tym życiu brakuje ciepła...
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha


Edytowane przez HollyG
Czas edycji: 2008-12-12 o 21:36
HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-12, 22:06   #6
JustMe123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 21
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez HollyG Pokaż wiadomość
mysle, ze on juz na ten basen nie przyjdzie tak, mysle, ze to czlowiek ktorego presja otoczenia tak mocno dotyka, ze jest w stanie wyłączyć serce i korzystać tylko z (jak widać ograniczonego) rozumku. Życ własnym życiem... staram isę i bardzo chce, tylko cholera... ciągle mi w tym życiu brakuje ciepła...
To zrozumiałe, że czujesz sie źle tym bardziej ze spotkałaś go z inną (do tego jego ex) wiadomo nasza kobieca duma cierpi. Daj sobie trochę czasu a na pewno bedzie lepiej.

Byłam w bardzo podobnej sytuacji, z tym, że mój "przyjaciel" otwarcie powiedział ze jest dla mnie "za stary". Miał wtedy tyle lat co Twój exTZ - 27 a ja 19 i uważał ze już sie wyszalał a mnie ciągnęło do ludzi, imprez, wyjazdów do miejsc, w których sie dużo dzieje podczas gdy on wolał np spokojną nadmorska wioskę zeby w spokoju popływać, Sylwestra wolał spędzać w gronie swoich przyjaciół młodych małżeństw ew z dziećmi a ja wolałam np bal. Przykłady można mnożyć. Było mi strasznie ciężko po tym, co usłyszałam ale po jakimś czasie doceniłam jego szczerość i w pewnym sensie dojrzałość, nie chciał mnie ograniczać wiedział ze porzebuje czasu zeby sie wyszaleć tym bardziej ze zaczynałam wchodzić w studenckie życie a on miał to wszystko za sobą chciał sie ustatkować a mi nie w głowie były zaręczyny planowanie rodziny itd. Z perspektywy czasu myślę ze dobrze się stało. Nie próbuję powiedzieć ze w Twoim przypadku jest identycznie bo każda z nas jest inna ani, że byłoby Ci z nim źle ale na swoim przykładzie chcę pokazać ze ta sytuacja może okazać sie dla Ciebie lepsza niż Ci sie teraz wydaje.

Trzymaj sie Pozdrawiam
JustMe123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 07:57   #7
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Desperacja

dlaczego uwazasz, ze oni do siebie wrocili??
to, ze sie psotkali nic jeszcze nie znaczy
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-13, 08:20   #8
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez HollyG Pokaż wiadomość
I tu pierwsze pytanie: naprawde aż tak daleko sięga ludzka desperacja co do podążania za trendami typu "6 kolegów ma żony to i ja musze choćbym jej nie kochał"? Przekonałam się, ze nie wart jest mojej miłości ale boli mnie to, że on (chociażby tylko w swoim mniemaniu) układa sobie z kimś życie, a ja sama... Jestem atrakcyjna, dość (nie bardzo) przebojowa, ale coś takiego się dzieje, ze sama. Od sierpnia nie byłam nawet na randce. Nie liczac basenu z kolega, ktory owszem, podoba mi ise, ale jest zajety... Jestem spoelniona, "szczęśliwa", ale brak mi tego czegos. Wkurza mnie też myśl, ze z powodu tej durnej desperacji moj ex rzucil kobiete, do ktorej poczul najwiecej (pierwszy raz zakochany w wikeu 27 lat) a wrócił do tej, ktora była bardziej zblizóna wiekowo... chore... nie wiem po co pisze, chyba, zeby uslyszeć słowa wsparcia, Wasze opinie, może coś motywujacego (niekoniecznie milego)... do wczoraj myslalam ,ze mam to za soba, a to sie ciagnie za mna niesamowicie...
Wasz związek się zakończył i to, co robi on ze swoim życiem/w swoim życiu oraz kto w nim uczestniczy jest jego prywatną sprawą.
To jakim jest człowiekiem masz i miałaś okazję poznać - osobna sprawa - podobnie jak to, co sądzisz na jego temat, czy w jaki sposób go oceniasz.

Rozstaliście się z jakiegoś powodu - nie odniosę się do tego.
Ciebie zabolał fakt porzucenia, nie wiem, czy uraził dumę, czy ambicję, jednak wydaje mi się, że nie "przetrawiłaś" tego należycie, do tego stopnia, że do tej pory "siedzi" to w Tobie.
Przykro mi, ale nikt Ci racjonalnie nie wytłumaczy podkreślonego przeze mnie fragmentu.
I nie ma znaczenia, czy kierowała nim desperacja, czy coś innego, choć rozumiem Twój gniew.
Wychodzę z założenia, choć nie będzie to przyjemne, że gdyby do Ciebie poczuł najwięcej, nie "poddałby" takiego związku.
Ludzie pokonują różne przeszkody jeżeli zależy im, żeby być ze sobą.

Według mnie masz do wyboru albo rozważyć, czy istnieje szansa, żebyście byli razem - jeżeli tego chcesz, albo pozbyć się gniewu, żalu - żyć dalej, poznawać ludzi i być może zaowocuje to kolejnym związkiem.

Negatywne uczucia, bądź wracanie do tego samego niszczą przede wszystkim Ciebie i sprawiają, że tkwisz w miejscu zamiast iść do przodu.
Takie jest moje zdanie.

Jeżeli zaś chodzi o pogrubiony fragment, nie wiem czy mężczyźni myślą takimi kategoriami, lecz jeżeli twierdzisz że taka była przyczyna to nie mam powodu, żeby temu nie wierzyć.

Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Czas edycji: 2008-12-13 o 08:22
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 09:36   #9
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
To co napisze, zabrzmi brutalnie, ale czy Ty naprawde wierzysz, ze on sie z Toba rozstal pomimo, ze Cie tak bardzo kochal, tylko ze wiek mu przeszkadzal ?! Kochana, to niestety bardzo naiwne myslenie. Na mezczyznie, ktory kocha, nie robia wrazenia sluby kolegow i presja otoczenia. Znalazl sobie wygodna wymowke, zeby Cie "splawic" ... Zapomnij o nim Niech sie spotyka z kim chce, Ty zyj wlasnym zyciem.
Zgadzam sie.
Nie rozpamietuj, było mineło.
A co do tego seksu-" głupia byłam(...)" itd to zawsze sie dziwie takiemu podejsciu- jakby kobieta składała z siebie ofiare i robiła prezent mezczyznie... Przeciez Ty tez chyba tego chciałas i było Ci przyjemnie.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 10:28   #10
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez HollyG Pokaż wiadomość
W sierpniu zerwał ze mną facet (głupio to brzmi...). 8 lat różnicy zdawało isę być jego największym problemem.
Ja znalam taki przypadek, i prawdziwie moj kolega zerwal z mlodsza dziewczyna, ze wzgledu na wiek, a raczej na roznice jaka ich dzielila. Bardzo cierpial z tego powodu, ale pamietam, ze mowil, ze byla ona miloscia jego zycia, ale bal sie, ze jak ona bedzie studiowac, to moze go zdradzic a potem zostawic, poza tym, nie chcial aby jego przyjaciele traktowali ja jak "tredowata"...

Sadze, ze jesli macie byc razem, to spotkacie sie i po 10 latach, a teraz spokojnie studiuj i korzystaj z zycia.
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 12:22   #11
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Ja znalam taki przypadek, i prawdziwie moj kolega zerwal z mlodsza dziewczyna, ze wzgledu na wiek, a raczej na roznice jaka ich dzielila. Bardzo cierpial z tego powodu, ale pamietam, ze mowil, ze byla ona miloscia jego zycia, ale bal sie, ze jak ona bedzie studiowac, to moze go zdradzic a potem zostawic, poza tym, nie chcial aby jego przyjaciele traktowali ja jak "tredowata"...

Sadze, ze jesli macie byc razem, to spotkacie sie i po 10 latach, a teraz spokojnie studiuj i korzystaj z zycia.
Ewa, jakbys mowila o mnie...
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 12:42   #12
eres
Rozeznanie
 
Avatar eres
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Ja znalam taki przypadek, i prawdziwie moj kolega zerwal z mlodsza dziewczyna, ze wzgledu na wiek, a raczej na roznice jaka ich dzielila. Bardzo cierpial z tego powodu, ale pamietam, ze mowil, ze byla ona miloscia jego zycia, ale bal sie, ze jak ona bedzie studiowac, to moze go zdradzic a potem zostawic, poza tym, nie chcial aby jego przyjaciele traktowali ja jak "tredowata"...

Sadze, ze jesli macie byc razem, to spotkacie sie i po 10 latach, a teraz spokojnie studiuj i korzystaj z zycia.
A to trzeba isc na studia, zeby miec mozliwosc zdrady ?! Przyjaciele traktowaliby ja jak tredowata ?!?! Ze co prosze?! Co to za przyjaciele ?! Co to za milosc ?! W ogole co to za argumenty?! Dziewczyny, bez obrazy, ale trzeba byc naprawde naiwnym, zeby wierzyc w takie bujdy. Kazdy zwiazek wiaze sie niejako z ryzykiem, ze ta druga osoba moze "nawalic", nie trzeba byc od siebie mlodszym czy starszym aby sie tego bac.
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ...
eres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 13:02   #13
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Desperacja

A mi się nie podoba, w jaki sposób piszesz o jego związku z byłą. I o tym, co być może teraz się miedzy nimi rozgrywa - a może on zdał sobie właśnie sprawę, że to z nią chce być i nie ma to nic wspólnego z presją społeczeństwa? Na jakiej podstawie mozesz to oceniać (sorry, ale odnoszę wrażenie, że odnosisz się do tej byłej laski z pogardą)? A tłumaczenie, że on ci mówił, że nie zaiskrzyło między nimi i że ona jest taka i taka, cóż, z doświadczenia wiem, ze faceci dużo mówią i czesto mijają się z prawdą..
(oczywiście, może być też tak, że po prostu poszli sobie na basen i nic miedzy nimi nie ma, nie wiemy )

Też nie wierzę, że powód różnicy wieku to ten prawdziwy, gdyby naprawdę uważał, że jesteś kobietą jego zycia to by po prostu był z Tobą. Ludzie utrzymują zwiazki dużo bardziej skazane na niepowodzenie niż Twój.
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 13:40   #14
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
A mi się nie podoba, w jaki sposób piszesz o jego związku z byłą. I o tym, co być może teraz się miedzy nimi rozgrywa - a może on zdał sobie właśnie sprawę, że to z nią chce być i nie ma to nic wspólnego z presją społeczeństwa? Na jakiej podstawie mozesz to oceniać (sorry, ale odnoszę wrażenie, że odnosisz się do tej byłej laski z pogardą)? A tłumaczenie, że on ci mówił, że nie zaiskrzyło między nimi i że ona jest taka i taka, cóż, z doświadczenia wiem, ze faceci dużo mówią i czesto mijają się z prawdą..
(oczywiście, może być też tak, że po prostu poszli sobie na basen i nic miedzy nimi nie ma, nie wiemy )

Też nie wierzę, że powód różnicy wieku to ten prawdziwy, gdyby naprawdę uważał, że jesteś kobietą jego zycia to by po prostu był z Tobą. Ludzie utrzymują zwiazki dużo bardziej skazane na niepowodzenie niż Twój.
oczywiscie ,ze tak ,ale on... hmm.. jakby to powiedzieć... jest tchórzem. Wiele by opowiadać, ale mysle, ze dobrze go znam i wiem co nim powoduje, tak zreszta twierdzi nasz wspolny bardzo dobry kolega... DO niej z pogardą... raczej nie, bardziej do odsmażania zepsutego kotleta. Naprawde wiem jak to wcześniej wyglądało i wracanie do tego jest bezsensem. Wraca ise do kogos z kim coś CIę łączyło, a nie do kogos kogo nazwiska pare miesiecy po zerwaniu nie można sobie przypomniec!
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 13:55   #15
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Desperacja

Na początek chciałabym sprostować, że nie chciałam Cie w zaden sposón urazić z tym powodem, po prostu myślę, że z reguły powodów jest więcej.

Mój związek jest takim zepsutym odsmażanym kotletem, wiec jestem przykladem, że może się zdarzyć taka "odgrzewana miłość"

Nie wiem co Ci w sumie powoedzieć - jeżeli facet Cię zostawił faktycznie przez różnicę wieku, to nie ma co chyba nim sobie głowy zawracać, bo jak sama piszesz to tchórz. A jak były jakieś inne powody.. cóż, piszesz, żeś fajna laska, wiec pewnie go ukłuło jak Cię zobaczył na basenie i dlatego był zmieszany
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 14:50   #16
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Na początek chciałabym sprostować, że nie chciałam Cie w zaden sposón urazić z tym powodem, po prostu myślę, że z reguły powodów jest więcej.

Mój związek jest takim zepsutym odsmażanym kotletem, wiec jestem przykladem, że może się zdarzyć taka "odgrzewana miłość"

Nie wiem co Ci w sumie powoedzieć - jeżeli facet Cię zostawił faktycznie przez różnicę wieku, to nie ma co chyba nim sobie głowy zawracać, bo jak sama piszesz to tchórz. A jak były jakieś inne powody.. cóż, piszesz, żeś fajna laska, wiec pewnie go ukłuło jak Cię zobaczył na basenie i dlatego był zmieszany
wiem ,ze nie chciałaś mnie urazić. Po tej historii moj poziom naiwnosci drastycznie spadł jednak naprawde uważam ,ze róznica wieku była tym "odstraszaczem", bo poza tym byłow wspaniale. Nasi rodzice uwielbiali wybranków dzieci, seks boski, wbrew różnicy mielismy podobne poglady, nawt plany. Problem był taki, ze on nie iwerzy w prawdziwą miłośc, która pokonuje różnicy, wg niego rózne tryby życia na pewno rozbiłby ten związek, tak bardzo bał się porzucenia, ze zrobil to sam. Ja wierze w kotlety odgrzewane, ale nie jesli jeszcze miesiac temu on wyraża się o niej per "to normalne, ze znowu widzialas ja z innym, to dla niej typowe"...
Gwiazdeczko, pewnie, ze tego chcialam i pewnie ,ze było przyjemnie... swoja droga jak tak poczytuje sobie podfroum SEKS, to tak zazdroszcze tym, ktore pisza co zrobily, jak zaskoczyły swoich facetów itd... brakuje mi tego... Nie tyczy sie to tylko seksu, brakuje mi kłótni, drobnych dowodów milosci... wszsytkiego...
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 14:53   #17
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
A to trzeba isc na studia, zeby miec mozliwosc zdrady ?! Przyjaciele traktowaliby ja jak tredowata ?!?! Ze co prosze?! Co to za przyjaciele ?! Co to za milosc ?! W ogole co to za argumenty?! Dziewczyny, bez obrazy, ale trzeba byc naprawde naiwnym, zeby wierzyc w takie bujdy. Kazdy zwiazek wiaze sie niejako z ryzykiem, ze ta druga osoba moze "nawalic", nie trzeba byc od siebie mlodszym czy starszym aby sie tego bac.
100% sie zgadzam ,ale niestety są ludzie, dla któych nie jest to tak oczywiste. On borykał isę z takimi myślami (oprócz tych przyjaciół) nawet na początku, w momencie gdy to uczucie dopiero wybuchło. CO ciekawe, gdy był z tamtą dziewczyna, jego najlepszy przyjaciel, gdy przyjechal na kilka dni z emigracji po jednym spotkaniu p[owiedzial mu ,zen ic z tego nie bedzie, ze widzi, ze nic do niej nie czuje, gdy poznal mnie, wyslal mu wieczorem smsa, ze znalazl wreszcie swoj skarb i musi o niego dbac...
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 14:56   #18
eres
Rozeznanie
 
Avatar eres
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez HollyG Pokaż wiadomość
100% sie zgadzam ,ale niestety są ludzie, dla któych nie jest to tak oczywiste. On borykał isę z takimi myślami (oprócz tych przyjaciół) nawet na początku, w momencie gdy to uczucie dopiero wybuchło. CO ciekawe, gdy był z tamtą dziewczyna, jego najlepszy przyjaciel, gdy przyjechal na kilka dni z emigracji po jednym spotkaniu p[owiedzial mu ,zen ic z tego nie bedzie, ze widzi, ze nic do niej nie czuje, gdy poznal mnie, wyslal mu wieczorem smsa, ze znalazl wreszcie swoj skarb i musi o niego dbac...
Wiec co sie stalo, ze sie zes*alo?
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ...
eres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 15:12   #19
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
A to trzeba isc na studia, zeby miec mozliwosc zdrady ?!
Nie, nie trzeba, ale ja opisywałam pewien przypadek, którego to dotyczy, więc po co to pytanie?

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
Przyjaciele traktowaliby ja jak tredowata ?!?!
Tak, mogłaby być tak właśnie traktowana, sama byłam niejednokrotnie świadkiem takich sytuacji, niestety, ale mężczyzna mający pewne grono przyjaciół / znajomych, podejmuje pewne ryzyko przyprowadzając młodszą kobietę.
Jeśli się z tym nie spotkałaś, rozumiem, ale takie sytuacje mają niestety miejsce.


Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
Ze co prosze?!
Tak, właśnie, samo życie...

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
Co to za przyjaciele ?!
Powiedzmy, że w pewnych gronach towarzyskich jest to przyjęte.

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
Co to za milosc ?!
Miłość to nie tylko "motylki w brzuchu" miłość to przede wszystkim odpowiedzialność, i to odpowiedzialność za siebie i swoją rodzinę.

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
W ogole co to za argumenty?!
To nie ja byłam tą dziewczyną, ja opisałam historię mojego najlepszego przyjaciela, którego kocham jak brata, a dla którego jestem jak siostra.... wiem, że mówił mi prawdę i wiem, że bardzo, ale to bardzo cierpiał przez wiele lat.
Nie chciałam kończyć tej historii jakąś zbędną nadzieją dla autorki wątku, ale on w końcu rozwiół się ze swoją żoną i jest teraz z tamtą dziewczyną.... musiało upłynąc dokładnie 19 lat, ona też już jest po rozwodzie i taraz razem starają się zbudować to życie na nowo.


Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
Dziewczyny, bez obrazy, ale trzeba byc naprawde naiwnym, zeby wierzyc w takie bujdy. Kazdy zwiazek wiaze sie niejako z ryzykiem, ze ta druga osoba moze "nawalic", nie trzeba byc od siebie mlodszym czy starszym aby sie tego bac.

Trzeba być naiwnym aby wierzyć, że miłość to wszystko i że na miłości tylko można budować przyszłość.
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-13, 15:25   #20
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
Wiec co sie stalo, ze sie zes*alo?
chyba on sam nie wie... ten przyajciel pisal mi potem ,ze nie wie co sie dzieje, nie rozumie, ze bardzo mu przykro, bo wszyscy mysleli, ze to juz to... coz...
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 15:39   #21
eres
Rozeznanie
 
Avatar eres
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Nie, nie trzeba, ale ja opisywałam pewien przypadek, którego to dotyczy, więc po co to pytanie?
A doczytalas moja wypowiedz do konca? Jesli tak, po co to pytanie?




Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Tak, mogłaby być tak właśnie traktowana, sama byłam niejednokrotnie świadkiem takich sytuacji, niestety, ale mężczyzna mający pewne grono przyjaciół / znajomych, podejmuje pewne ryzyko przyprowadzając młodszą kobietę.
Jeśli się z tym nie spotkałaś, rozumiem, ale takie sytuacje mają niestety miejsce.
Wiesz, moj TZ jest ode mnie 14 lat starszy, i jakos nie mial takiego problemu. Jego przyjaciele i rodzina zaakceptowali i pokochali mnie bez zadnych watow, bo przeciez widzieli i widza, ze jest ze mna szczesliwy - dlaczego kogokolwiek mialby obchodzic moj wiek?
Prawdziwy przyjaciel cieszy sie szczesciem swojego przyjaciela. BARDZO DUZO zalezy tez od tego jak mezczyzna podchodzi do wlasnego zwiazku. Jesli on traktuje swoja dziewczyne powaznie, mowi o niej z szacunkiem, to zaden z jego przyjaciol nie powinien sie rzucac, a juz na pewno nie pozwalac sobie na traktowanie jej jak "tredowatej". Ale to juz w rekach TZ jak przedstawi im swoja sytuacje i na ile jego przyjaciele go szanuja ...




Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Powiedzmy, że w pewnych gronach towarzyskich jest to przyjęte.
Wspolczuje wszystkim takich gron towarzyskich. Ale masz racje, ludzie potrafia byc okrutni. Niemniej jednak uwazam, ze facet powinien miec jaja i byc wierny sobie samemu i swoim uczuciom, a nie zdawac sie na czyjes komentarze i pozwalac osobom trzecim manipulowac swoim zyciem. Proste.


Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Miłość to nie tylko "motylki w brzuchu" miłość to przede wszystkim odpowiedzialność, i to odpowiedzialność za siebie i swoją rodzinę.
I jak to sie ma do tego wszystkiego ?! Milosc to jest odpowiedzialnosc ale zadaj sobie sama pytanie: odpowiedzialnosc wobec kogo? Wobec przyjaciol? Bo ktos cos powie? No prosze Cie .....




Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość

Trzeba być naiwnym aby wierzyć, że miłość to wszystko i że na miłości tylko można budować przyszłość.
Po raz kolejny - jaki to ma zwiazek z tym co napisalam? Nigdzie nie zostalo powiedziane, ze milosc to wszystko, ale skoro taka *******a jak czyjes zdanie jest w stanie zniszczyc zwiazek, to to niestety MILOSC nie jest.
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ...
eres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 19:46   #22
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: Desperacja

Przykre jest to, ze na siebie wpadacie, przez co zaczynasz wszystko od nowa rozpamiętywać. Lepiej go unikaj
Żeby czuć, aż taką presje otoczenia musiałby naprawdę być całkowicie bezwolny, bez własnego zdania i zawsze i wszędzie podążający za większością. Z takim kimś na pewno nie warto być
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 19:52   #23
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: Desperacja

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Ja znalam taki przypadek, i prawdziwie moj kolega zerwal z mlodsza dziewczyna, ze wzgledu na wiek, a raczej na roznice jaka ich dzielila. Bardzo cierpial z tego powodu, ale pamietam, ze mowil, ze byla ona miloscia jego zycia, ale bal sie, ze jak ona bedzie studiowac, to moze go zdradzic a potem zostawic, poza tym, nie chcial aby jego przyjaciele traktowali ja jak "tredowata"...

Sadze, ze jesli macie byc razem, to spotkacie sie i po 10 latach, a teraz spokojnie studiuj i korzystaj z zycia.
Moim zdaniem - żałosny kolega...
I kolejna zawiedziona dziewczyna, bo facet jest słaby i podjął niewłaściwą decyzję
I czekać 19 lat, by faceta olśniło Niby lepiej późno niż wcale, ale bardzo współczuję kobiecie

Edytowane przez Miśka84
Czas edycji: 2008-12-13 o 19:56
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.