Najpiękniejsze Panny Młode 2010 cz. III

[Elitka4]

Kasia083, mi się podobają te hafty (pewnie z Koniakowa). Akurat na tych zdjęciach nie było sukni moich marzeń, nawet gdyby były tylko z materiałów, ale generalnie fajny pomysł.

Onaella, to współczuję. Ciepłe mleko z miodem i masłem już kiedyś piłam i żyję, ale mleko+czosnek już bym chyba nie przeżyła (chociaż jak byłam mała to raz piłam, bo mnie babcia zmusiła - jak Ja się cieszę, że już z nią nie mieszkamy). To już lepiej wyzdrowieć niż musieć to pić A Ja jestem uczulona na aspirynę, więc wolałabym nie chorować i nie musieć stosować tych domowych metod.

Napisane przez Samoa

Piłam desperados, ale mnie nie powalił, za to M. lubi i wsadza kawałek cytryny do butelki tak, że wystaje i popija

Tak z ćwiartką cytryny, to się też meksykańską Coronę pije (może dlatego, że smak sam w sobie ma średni)

[onaella]

Napisane przez Elitka4

Onaella, to współczuję. Ciepłe mleko z miodem i masłem już kiedyś piłam i żyję, ale mleko+czosnek już bym chyba nie przeżyła (chociaż jak byłam mała to raz piłam, bo mnie babcia zmusiła - jak Ja się cieszę, że już z nią nie mieszkamy). To już lepiej wyzdrowieć niż musieć to pić A Ja jestem uczulona na aspirynę, więc wolałabym nie chorować i nie musieć stosować tych domowych metod.

o nie Babcine metody przerażają

[tancerka212]

HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

dziewczyny a ja mam takie pytanko... bo ostatnio mam strasznie bladą buzię... całe ciało mam jeszcze w miarę w kolorku miłym a buzię to mam białą jak ściana... nawet tż mi powiedział że chyba się za jasno maluję bo mam taką cerę białą.. hmmm... nie mogę uzywac opalających kremów na twarz bo zaraz mnie zapychają i całą twarz mam od razu w zaskórnikach i drobnych krostkach, może ta białość jest spowodowana tym że ostatnio stosowałam kwasy na twarz.. no ale nie mogę przerwac kuracji a nie chce byc koloru białej kartki w drukarce!!!
powiedzcie mi więc czy któraś z was stosowała tabletki z betakarotenem??? czy one działają na ładny koloryt skóry czy raczej nie mam się co spodziewac polepszenia?? szkoda że nie mam aparatu na stancji to bym wam pokazała jak wypadam koło białej ściany- prawie mnie nie widac bo się zlewam heh... niby zabawne ale rzeczywiscie masakra to co sie wyrabia... wiem że makijażem mozna poprawic koloryt i nawet mam kuleczki brązujace ale tu chodzi o to żeby nie było fajnie tylko w makijazu ale cały czas.. jesli uzywalyscie beta karotenu to proszę o zdanie relacji

[kasia083]

Ja używałam, ale samo branie ich nic nie daje. One maja działąnie takie, że po nich sie szybciej opala. Jadłąm je chyba 2 albo 3 lata temu przed wakacjami i efekty były widoczne dopiero jak wyszłam na słońce, ale nie rewelacyjne. Chociaż mnie słońce i tak nie bierze
Jak brałaś kwasy, to opalanie teraz nie wchodzi w grę... chyba tylko puder...

A pomagają ci te kwasy? Pytam z ciekawości i z myślą o tym, by ich kiedyś spr...


OnaEla, ja tez nie lubię czosnku, ale lubię sos czosnkowy więc jak jestem przeziębiona ciągle jem zapiekanki i pizzę A sosik robię sama więc czosnku daję wtedy tam więcej.
A babcine metody sa może trochę stare, ale dalej jare

[Elitka4]

Ja o betakarotenie nic nie wiem, ale o karotenie pod naturalną postacią to co nieco tak. Jak już pisałam, jestem uczulona na aspirynę i robię wszystko żeby nie zachorować, bo ani gripexów ani innych podobnych rzeczy nie mogę, no więc już chyba od miesiąca codziennie kupuję sobie do pracy Kubusia z marchewką i trochę pociemniałam (wiem, że to od Kubusia, bo kiedyś też piłam go dużo i miałam pomarańczowe ręce i trochę ciemniejszą buzię). A jak w lecie piłam soki z marchewki (prosto z ogródka), to mnie szybciej słoneczko chwytało.

Powiem Ci jeszcze, że osobiście nie próbowałam, ale koleżanki znajoma robiła sobie jakieś papki z tartej marchewki i kładła na buzię i wyglądała jak opalona. Tylko, że podobno to trzeba dość często powtarzać i równo nakładać. Ja nie jestem zainteresowana i nigdy tego nie robiłam, bo do bladoskórych nie należę, ale może to jakaś alternatywa dla makijażu i solarki

[onaella]

Napisane przez Elitka4

Powiem Ci jeszcze, że osobiście nie próbowałam, ale koleżanki znajoma robiła sobie jakieś papki z tartej marchewki i kładła na buzię i wyglądała jak opalona. Tylko, że podobno to trzeba dość często powtarzać i równo nakładać. Ja nie jestem zainteresowana i nigdy tego nie robiłam, bo do bladoskórych nie należę, ale może to jakaś alternatywa dla makijażu i solarki

a ja bym to odradzala

Moja kuzynka (ma równie wspaniałe pomysły jak i ja ) zrobiła sobie kiedys taką maseczke i potem załatwiała sobie na tydzien zwolnienie ze szkoły bo twarz jej byla pomarańczowo-brązowo-plamkowa

[Elitka4]

Napisane przez onaella

a ja bym to odradzala

Moja kuzynka (ma równie wspaniałe pomysły jak i ja ) zrobiła sobie kiedys taką maseczke i potem załatwiała sobie na tydzien zwolnienie ze szkoły bo twarz jej byla pomarańczowo-brązowo-plamkowa

No właśnie też słyszałam, że trzeba mieć wprawę i robić to równo, bo inaczej można mieć cieniowaną buzię. No i w sumie nie pamiętam czy ta dziewczyna robiła sobie papkę z samej marchwii czy z czymś może mieszała, że jej to jakoś wychodziło. Wtedy mnie to mało interesowało, więc nie pytałam.

[tancerka212]

hmmm poczytałam troszeczkę w necie i tak jak mówicie te tabletki dopiero działają jak się człowiek zacznie opalac a ja na solarkę nie mam zamiaru latac... ale za to poczytałam na kwc o kremach troszkę brązujących buzię typu skóra muśnięta słońcem i najlepsze opinie ma krem z Loreala jakis tam nutribronze.... wypowiadaly sie nawet dziewczyny z tłustą skórą i mówiły że ich nie zapycha... chyba jutro przejdę się do rossmana i zakupię sobie ten kremik bo jak już tżta straszę moją białością to nie jest dobrze...

Kasiu pytałaś czy kwasy mi pomagają- pomagają na przebarwienia po wypryskach itp, bo trądziku juz nie mam więc nie wiem czy leczą trądzik... mojej siostrze w sumie skinoren zrobił nową twarz i normalnie napatrzyc się nie mogę taką ma ładną buzię... mam wrazenie że acne derm mi bardziej pomagał.. ale siostra mówiła że trzeba cierpliwosci bo efekty po skinorenie są dopiero po kilku niesiącach.. ehhh cierpliwosc.. łatwo powiedziec...

idę sobie zrobię talarki z ziemniaków smażone z ziołami i serem żółtym pyyycha

[madziulka_]

Hellooo Panienki
Ja już jestem w domku mega happy i wogole, ale troszku tak dziwnie

Czekam na śnieg z niecierpliwością niby ma być pod koniec tygodnia, więc czekam
W Niemczech tak bialutko i odrazu czuć prawdziwa atmosferę zimy
Teraz czerpie radość z urlopu, chociaż spalam tylko parę godzin,a le jutro już będzie lepiej I jak mojemu TŻ poprawi się humor to może wreszcie nareszcie ruszą przygotowania do ważnej chwili w 2010

[kaska87]

my z TZ oglądaliśmy właśnie domki jednorodzinne, ludzie czasem nie mają gustu

[tancerka212]

a ja własnie stwierdzilam ze apetyt rosnie w miarę jedzenia i juz nie kręci mnie wieść że mam jedną umowę- chce kolejne!!!!!!!!!!!!!!

a i jeszcze jedna wieść heh mój zespół przeuroczy powiedział że na rozwodach gra za połowę ceny hahaha tak w żartach oczywiście bo to znajomi z obcych tak bym się nie śmiala jakby mi to powiedzieli..

[jozia]

Już wróciłam spory czas temu od Tz ale cały czas siedzę przed kompem i rozwiązuje testy na prawo jazdy bo jutro mam teorie... Mam już dość i siły. U Tz było całkiem milo. Byle nie jego mamusia:/ Siostra Tz powiedziała ze oczywiście ze przyjdzie na zaręczyny nawet jak matka jej zabroni. Co mnie bardzo cieszy a niech siedzi se sama w domu!!
I weszłam sobie do Was zęby się troszeczkę zrelaksować:P

[kaska87]

Napisane przez jozia

Już wróciłam spory czas temu od Tz ale cały czas siedzę przed kompem i rozwiązuje testy na prawo jazdy bo jutro mam teorie... Mam już dość i siły. U Tz było całkiem milo. Byle nie jego mamusia:/ Siostra Tz powiedziała ze oczywiście ze przyjdzie na zaręczyny nawet jak matka jej zabroni. Co mnie bardzo cieszy a niech siedzi se sama w domu!!
I weszłam sobie do Was zęby się troszeczkę zrelaksować:P

a jak z TZ przeprosił?

[tancerka212]

Jozia a kiedy te planowane zaręczyny? w święta jak się domyślam?? fajnie że siostra tżta przyjdzie ale jak czytałam zaległości to chyba ty pisałaś że tż się na ciebie wydarł przy mamie?? bardzo mi się to nie spodobało... w życiu bym sobie na coś takiego nie pozwoliła- tż by miał przerąbane, ale on mnie bardzo szanuje i w życiu by głosu na mnie nie podniósł a przy rodzicach to już w ogole kosmos-coś niewyobrażalnego!!!! mamnadzieję że dostał odpowiednią nauczkę! bo takie rzeczy załatwia sie od razu! no ale widzę że juz wszystko ok i się cieszę

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

Jozia a kiedy te planowane zaręczyny? w święta jak się domyślam?? fajnie że siostra tżta przyjdzie ale jak czytałam zaległości to chyba ty pisałaś że tż się na ciebie wydarł przy mamie?? bardzo mi się to nie spodobało... w życiu bym sobie na coś takiego nie pozwoliła- tż by miał przerąbane, ale on mnie bardzo szanuje i w życiu by głosu na mnie nie podniósł a przy rodzicach to już w ogole kosmos-coś niewyobrażalnego!!!!

ja już pisałam na poprzedniej stronie co myślę o tym

[gosica502]

Napisane przez madziulka_

Hellooo Panienki
Ja już jestem w domku mega happy i wogole, ale troszku tak dziwnie

Czekam na śnieg z niecierpliwością niby ma być pod koniec tygodnia, więc czekam
W Niemczech tak bialutko i odrazu czuć prawdziwa atmosferę zimy
Teraz czerpie radość z urlopu, chociaż spalam tylko parę godzin,a le jutro już będzie lepiej I jak mojemu TŻ poprawi się humor to może wreszcie nareszcie ruszą przygotowania do ważnej chwili w 2010

Witamy w Ojczyźnie Kiedy się za załatwianie spraw ślubnych bierzesz Madziulka?

Napisane przez kasia083

A pokażę wam coś co znalazłam. Suknie ślubne na szydełku nie są to moje typy, ale zdziwiło mnie, że takie robótkowe suknie mogą wyglądac całkiem przyzwoicie

No fajna w sumei ciekawostka Też mi się nei podobają te sukienki ale naprawdę interesujące to musi być.. A pewnie drogie strasznie

Napisane przez tancerka212

niestety cena zespołu nas zszokowała bo juz po znajomosci biorą 4500zł za dwudniowe wesele a nie po znajomosci ponad 5 tys!!!!!!!! ale co do zespołu to wiem że to dobra inwestycja bo jak zespół do d** to i zabawa do d** w każdym razie pierwsze koty za płoty!

No moi też biorą za 2 dni 4500 no ale są warci moim zdaniem tej ceny Tak jak mówisz.. Zespół do bani to zabawa też

Napisane przez tancerka212

a z tym żelem to naprawdę ja tez mówiłam że nie potrzebuję takich rozrywek i masaż zazwyczaj tez umiałam superaśny zrobić tżtowi no ale z tym żelem to mieliśmy taką zabawę jakiej świat nie widział tż w ogole nie wiedzial o jego istnieniu i myslal że kupiłam ten taki mały nawilżający po prostu do miejsc intymnych ale jak wyciągnęłam wielką tubę z torebki haha to myslał na początku że sobie wielki wibrator kupiłam na szczęście nie musialam go namawiac na zabawę hehe naprawdę polecam dziewczyny:roll eyes:

To widzę tancerka że miałyśmy obie podobny sposób spędzania wieczorków weekendowych sasasa

A ja się muszę pochwalić.. Nie wiem czy mój TŻ czyta nasz wątek czy co ale normalnie dziś mi bezokazyjnie taaaaaaaaką wielką czerwoną różę kupił
I powiedział że to w podziękowaniu za cudowny weekend i za to że jestem taka słodka i wspaniała...

A najlepsze było to, że jak rozmawialiśmy sobie że mi się już prawie tydzień @ spóźnia i może by test kupić to dostałam @

[Samoa]

Napisane przez tancerka212

HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

dziewczyny a ja mam takie pytanko... bo ostatnio mam strasznie bladą buzię... całe ciało mam jeszcze w miarę w kolorku miłym a buzię to mam białą jak ściana... nawet tż mi powiedział że chyba się za jasno maluję bo mam taką cerę białą.. hmmm... nie mogę uzywac opalających kremów na twarz bo zaraz mnie zapychają i całą twarz mam od razu w zaskórnikach i drobnych krostkach, może ta białość jest spowodowana tym że ostatnio stosowałam kwasy na twarz.. no ale nie mogę przerwac kuracji a nie chce byc koloru białej kartki w drukarce!!!
powiedzcie mi więc czy któraś z was stosowała tabletki z betakarotenem??? czy one działają na ładny koloryt skóry czy raczej nie mam się co spodziewac polepszenia?? szkoda że nie mam aparatu na stancji to bym wam pokazała jak wypadam koło białej ściany- prawie mnie nie widac bo się zlewam heh... niby zabawne ale rzeczywiscie masakra to co sie wyrabia... wiem że makijażem mozna poprawic koloryt i nawet mam kuleczki brązujace ale tu chodzi o to żeby nie było fajnie tylko w makijazu ale cały czas.. jesli uzywalyscie beta karotenu to proszę o zdanie relacji

ja brałam w wakacje kiedyś i miałam ładny kolorek po wyjściu na słońce, ale w sumie to zawzsze mam, tyle, że skóra jakos tak zdrowo wygląda. Brałam też w te wakacje i wciskałam tżtowi, ale w Grecji byliśmy, więc tez ciężko stwierdzic czy zadziałały, chociaż właściwie tak, bo on sie ciężko opala i słońce go nie poparzyło i ładnie na brązowo sie zrobił, tylko to pewnie też kwestia kremów z filtrem 50, 30 i 20, których uzywaliśmy Teraz biore od paru dni, bo mi się skończyła skrzypovita, ale kosmosu się nie spodziewam. I nie martw się - ja też mam bladą buzię i tez bardzo, ale to pewnie dlatego, że używam toniku clinique, on ma lekkie działanie złuszczające. Hmmm, poza tym jeszcze co do karotenu to ja w ogóle mam lekko żółty odcień skóry, więc własciwie cięzko stiwerdzić jak to działa. Zastanawiam sie tylko czy nie mam jakiejś anemii, bo jestem bardzo blada, ale w sumie chyba nie, bo ostatnio coś rodzice zamilkli na temat moje bladości, bo wcześniej to jak tylko mnie widzieli to ręcę załamywali, że ja taka blada i powinnam cos z tym zrobić

W ogóle to odtąd Body Shop będzie moim ukochanym sklepem, nie moge się nawąchać zapachu tego balsamu Kupiłam dziś tżtkowi dwie pary świątecznych bokserekOd przyszłego weekendu chyba zaczniemy ostro chodzic na basen, ale jeszcze się musze spytac czy juz mogę. Zastanawiamy sie czy nie iść na sylwka do multikina. Jak nie zapomne to poprosze tż, żeby jutro zadzwonił do kamerzysty.

Napisane przez gosica502

A ja się muszę pochwalić.. Nie wiem czy mój TŻ czyta nasz wątek czy co ale normalnie dziś mi bezokazyjnie taaaaaaaaką wielką czerwoną różę kupił
I powiedział że to w podziękowaniu za cudowny weekend i za to że jestem taka słodka i wspaniała...

A najlepsze było to, że jak rozmawialiśmy sobie że mi się już prawie tydzień @ spóźnia i może by test kupić to dostałam @

haha ja też nie sądzę, że mój czyta, ale tez mi zrobił prezent bez okazji
Chociaz w sumie często korzystam z jego kompa jak siedzę na wizażu to może...ale nieeee, jemu by sie nie chciało
A co do spóźniającego się @ - kiedyś miałam takiego stresa, zanim zaczęłam brac pigułki i w końcu kupiłam test a następnego dnia dostałam @ strata kasy...

[onaella]

A mój wstrętny i niedobry Tż właśnie się do mnie odezwal a myślałam, że tak łatwo nie zmięknie he he he


ma się ten urok osobisty

[gosica502]

Napisane przez Samoa

A co do spóźniającego się @ - kiedyś miałam takiego stresa, zanim zaczęłam brac pigułki i w końcu kupiłam test a następnego dnia dostałam @ strata kasy...

Heh ja miałam w lutym bodajże taki numer że zrobiłam rano test, wyszedł negatywny, jeszcze z łazienki nie wyszłam a tu @ Ale to był pewnie spowodowane sesyjnym stresem..
I ja właśnie pigułek nie biorę

[Samoa]

Napisane przez gosica502

Heh ja miałam w lutym bodajże taki numer że zrobiłam rano test, wyszedł negatywny, jeszcze z łazienki nie wyszłam a tu @ Ale to był pewnie spowodowane sesyjnym stresem..
I ja właśnie pigułek nie biorę

ja biorę odkąd mieliśmy przygodę z pęknięta gumką i postinorem

Onaella a masz dla tż jakąś niespodziankę? Czy po prostu sama będziesz niespodzianką? Ile sie tak średnio nie widzicie? A Sylwka razem spędzacie?

[gosica502]

Napisane przez Samoa

ja biorę odkąd mieliśmy przygodę z pęknięta gumką i postinorem

Onaella a masz dla tż jakąś niespodziankę? Czy po prostu sama będziesz niespodzianką? Ile sie tak średnio nie widzicie? A Sylwka razem spędzacie?

To póki co (odpukać) pękniętej gumki nie było

Właśnie Onaella po takiej rozłące to ciekawie na pewno będzie co?

Mój brzusiu boooooli

[kaska87]

ja kiedyś też robiłam bo mi się 2 tyg, spóźniał, ale później okazało się, że to wina tego, że odstawiłam tabsy

[kubusewa]

Napisane przez Samoa

A co do spóźniającego się @ - kiedyś miałam takiego stresa, zanim zaczęłam brac pigułki i w końcu kupiłam test a następnego dnia dostałam @ strata kasy...

Napisane przez gosica502

A najlepsze było to, że jak rozmawialiśmy sobie że mi się już prawie tydzień @ spóźnia i może by test kupić to dostałam @

Ja na razie nie myślęo kupowaniu testów.. moze dlatego, że zawsze jak zaczynam myśleć czy aby coś jest nie tak z moim okresem ( jest to z reguły tak z tydzień przed spodziewanym) zaraz potem sam rzeczony się pojawia.. nawet o te 2 dni (kurna z kalendarzem w ręku) za wcześnie.. także o dziwo mój cykl trwa 26 dni...
U mnie prędzej jest tak, że zaraz po wyjatkowo porządnie baaaardzo sexownie udanej nocy ... jak coś to mam wątpliwości czasami... ale w sumie to są moje urojenia i wmawianie sobie... napędzanie samopsychozy..... ani razu jeszcze nie kupiłąm testu choć już2 razy o nim myślałam D
A my gumki odstawiliśmy w sumie w naszym 3 miesiącu...bo lekarz zalecił mi tabsy na te moje przypadłości przydatkowe...a potem jak juzbyło po.. nie wróciliśmy do gumek ... czyli to jużtak roczek mija bez ...

Napisane przez jozia

Już wróciłam spory czas temu od Tz ale cały czas siedzę przed kompem i rozwiązuje testy na prawo jazdy bo jutro mam teorie...

KOchana życzępowodzenia... ja w tym tygodniu będę dzwonić do urzędu z zaoytanuem, czy moje prawko juzprzyszło
moze już w czwartek pojadę sama z mamą na zakupy (bez taty czy TŻ jako kierowcy )
Choć jak znam moją panikującą rodzicielkę to mi nie pozwoli

[kaska87]

ja mam już 3 lata prawko, jejku jak ten czas szybko leci zdałam za 2 razem

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

ja mam już 3 lata prawko, jejku jak ten czas szybko leci zdałam za 2 razem

Ja też dokładnie 1 grudnia

[onaella]

Napisane przez Samoa

Onaella a masz dla tż jakąś niespodziankę? Czy po prostu sama będziesz niespodzianką? Ile sie tak średnio nie widzicie? A Sylwka razem spędzacie?

Napisane przez gosica502

Właśnie Onaella po takiej rozłące to ciekawie na pewno będzie co?

wiecie co, ja będę i tak miała przechlapane z tymi niespodzianko-prezentami

nie dość, że gwiazdka, zaraz po tym imieniny Tż, 2 dni później urodziny Mamy, a dzień później urodziny tż

ale i tak coś wymyślę z racji naszego spotkania, wiadomo, że nie pierwszego wieczorku bo Teściowa obowiązkowo będzie ale na którymś z kolejnych to i owszem

A sylwestra pewnie, że razem, nie widzę innej opcji

[kaska87]

my na sylestra będziemy pewnie w domu siedzieć znajomi nas zapraszali, ale my tam nikogo prawie nie znamy więc raczej nie pójdziemy

[kubusewa]

Ja już pisałam Sylwester w Murzasichlu
O ile dobrze pamietam zgadałyśmy się, że miałyście tam 2 zaręczyny... ale niech mnie ktoś zabije nie pamiętam które 2

[tancerka212]

Samoa no własnie moja mama załamuje nade mną ręce ze taka blada jestem.. ale jem Falvit te witaminki i dalej blada jak ściana.. wymyśliłam że kupię krem brązujący.... bo te tabletki do sylwestra mi raczej nie pomogą na bladą cerę... ehhh dziewczynki ja jeszcze testu nie kupowalam chociaz raz mi sie tydzien spóźnił i juz imię z tżtem wybieralismy dla dzidzi i juz mialam isc do apteki ale poszłam jeszcze do toalety a tu @ i takie uuuuuuuuuuuufffffffffffff ffffff.............
ale powiem wam ze jak w piątek byłam nianią tej królewny maleńkiej to tak się zakochałam w tym dziecku że mam na tapecie i w telefonie zdjęcia ehhh jest bosssska i taka dumna sobie chodziłam z wózeczkiem po mieście ani razu nawet sie dzidzia nie skrzywiła i taka radosna była że nawet nie mogłam jej dać butli z mlekiem bo tak się śmiała ciągle że nie miała jak jeść cały dzien potem tżtowi opowiadałam o maleństwie ale ustalilismy ze za 5 lat może bedziemy dzidzie robic

[Elitka4]

Samoa, my byliśmy w ubiegłym roku na Sylwestra w Multikinie. Myślałam, że będzie do bani, bo tak to jakoś brzmi: sylwester w kinie! Ale powiem Ci, że było super. Obejrzeliśmy 3 filmy (nie było obowiązkowego oglądania, bo w jednym czasie były puszczane po dwa filmy np.komedia i horror i można było sobie wybrać), a w przerwach była zabawa z DJ, wyżerka, drinki, konkursy, tańce hulańce. Ogólnie byłam strasznie miło zaskoczona, że aż tak mi się podobało. W tym roku postanowiliśmy iść do teatru-komedia, bo rok temu też robili bal sylwestrowy, ale teraz na stronie web jest tylko informacja, że jest spektakl sywestrowy i nic nie ma o balu czy jakiejkolwiek zabawie, więc chyba musimy wymyślic coś innego.

Jeśli o spóźnieniach mowa, to my mieliśmy opóźnienie po naszym... pierwszym razie!!! Ogólnie była panika i strach w oczach. Obydwoje rok przed maturą. Masakra. Nawet jak się próbowałam uśmiechać, to mi mama i znajomi mówili, że mam smutne oczka. Jak już dostałam @ to chyba jeszcze w życiu nie poczułam takiej ulgi.

A gumki, to podobno najlepiej kupować w aptekach. Bo te w supermarketach leżą pod tymi lampami i potem pękają. A raz widziałam jak dwóch nieletnich kupowało gumki w Biedronce (!), ale byli czerwoni i cały czas się śmiali. Wesoły widoczek. Chyba chcieli kupić je dyskretnie, ale im nie wyszło, bo swoim zachowaniem przykuwali uwagę wszystkich. Ja wiem, że w Biedronce są też rzeczy lepsze niż gdzie indziej np. chipsy czy niektóre ciastka, ale gumek, to Ja bym tam w życiu nie kupiła.

Oj kubusewa, ale z Was ryzykanci. My kiedyś próbowaliśmy stosować inne rzeczy, jakieś żele czy coś, ale to wszystko psuło, bo trzeba było np. odczekać 15 minut Przerywany też powoduje nerwicę. A ja cenię sobie spokój ducha, bo taka panikara ze mnie w tej kwestii. Odkąd mam tabletki, to śpię spokojnie.