|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 916
|
Dot.: orgazm pochwowy a przyjemność..
W jaki sposób robiasz to, że udaje Ci się dostać pochwowy?
Porszę o wskazówki ;D
__________________
Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________ |
|
|
|
|
#32 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: orgazm pochwowy a przyjemność..
Cytat:
Zgadzam się. Sex bez ograzmu też jest przyjemnością Szczególnie taa bliskość którą się tworzy ^^
__________________
Zostańmy Sami.... |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 704
|
Dot.: orgazm pochwowy a przyjemność..
Edytowane przez shedir Czas edycji: 2014-01-07 o 16:18 |
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 15 263
|
Dot.: orgazm pochwowy a przyjemność..
ja ostatnio pierwszy raz przezylam taki orgazm...
szczerze to wyssał ze mnie wszystkie siły i potem juz nie mialam na nic ochoty ze zmeczenia..a jak to sie stalo sama nie wiem, nigdy nie mialam orgazmu w pozycji klasycznej..a tu nagle nispodzianka bylismy sami,(zawsze ktos byl za sciana w domu), odprezeni, bez stresu moze dlatego
|
|
|
|
|
#35 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 289
|
Dot.: orgazm pochwowy a przyjemność..
Cytat:
<- to tak poza tematem;DCytat:
Ja ciagle nie moge zrozumieć dlaczego nie umiem sie odprezyc przy TŻcie nawet lechtaczkowy z trudem mi przychodzi bo mnie kazdy halas rozprasza.. a jesli chodzi o sam sex to najprzyjemniej jest mi na poczatku a pozniej... spada ze mnie podniecenie:O jakby taka frustracja mnie ogarniała, ze nigdy nie moge dojsc.. czasem jest baardzo przyjemnie i dluugo i nic;( ale chce cwiczyc czesto tylko ech warunkow nie mamy bo mama TŻta wrocila z Kanady i siedzi a ja z siostra mieszkam nie jestesmy ze soba dlugo wiec to pewnie dlatego jeszcze nie jest tak.. totalnie na luzie
__________________
Od dziś radość i pozytywne myślenie!
![]() |
||
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: orgazm pochwowy a przyjemność..
.
__________________
Nie ważne gdzie, ważne że... ![]() wegetarianka
![]() Edytowane przez Chichibi Czas edycji: 2011-11-11 o 22:30 |
|
|
|
|
#37 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: orgazm pochwowy a przyjemność..
mi orgazm pochwowy jeszcze sie nie przytrafił ale totalnie odczuwam fizyczną ( nie mowie o bliskosci miłości itd , tylko o wymiernej fizycznej frajdzie
![]() jest to hiper przyjemne i zarazem ekscytujace ze powoli sie tego uczymy, (poczatki nie były wcale ekstatyczne, pierwsze 3 razy ból i zero przyjemnosci) i że z każdym razem czuje przyjemnosc coraz intensywniej. do tego stopnia ze po pól godzinie baraszkowania orgazm w zasadzis schodzi na 2 plan. owszem , małe francuskie co nieco zawsze jest mile wdziane , ale naprawde niekoniecznie. pozdrawiam i zycze udanego odkrywania siebie
|
|
|
|
|
#38 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: orgazm pochwowy a przyjemność..
Nigdy wcześniej nie miałam orgazmu..
ale bez tego też było cuuudownie )Kocham mojego mężczyznę i z nim zawsze jest fajnie jeśli chodzi o te sprawy, ta bliskość, uczucie...<niebo> Ale gdy się stara bardziej i go mam to oczywiście ze jest jeszcze fajniej
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:58.



Porszę o wskazówki ;D



szczerze to wyssał ze mnie wszystkie siły i potem juz nie mialam na nic ochoty ze zmeczenia..a jak to sie stalo sama nie wiem, nigdy nie mialam orgazmu w pozycji klasycznej..a tu nagle nispodzianka
bylismy sami,(zawsze ktos byl za sciana w domu), odprezeni, bez stresu moze dlatego
<- to tak poza tematem;D







