Najpiękniejsze Panny Młode 2010 cz. III

[can't be perfect]

dla mnie nic nie jest wiochą.. bo każdy ma swoje wyobrażenie slubu.. ja pochodzę ze wsi i czuję się urazona kaśka

[jozia]

Ale ja tego nie powiedziałam (napisałam) obrażliwie ja poprostu tak uwazam. Ja jestm tradycjonalistka takze jak obyczaj wiec Pan Młody przyjedzie wręczy mi kwiaty poczym dostniemy błogosławieństwo, a nastepnie razem pojedziemy do ślubu i razem bedziemy kroczyć na czerwonym dywanie do ołtarza... Ahh rozmarzyłam sie juz. My bedziemy miec paparazzi takze zdjecia bede miec równiez plenerowe ale nie wiem czy w dniu ślubu gdzies pojedziemy juz po ceremoni czy poprostu umowimy sie z nim innego dnia) W sumie do poczatek we\rześnia pieknie bedzie.... ahh

A ja sie zestresowałam i dlatego tak wyszło pomyliłam światła mijania z drogowymi (kontrolki) i jeszcze tam takie. Masakra. Nastepnym razem musi byc dobrze wyjscia nie ma...

[lain]

Napisane przez gosica502

Mnie właśnie też.. A ja mu kwiatuszki do butonierki przypnę

ja nie przypne, bo TZ nie chce butonierki wystarczy, ze on mnie obdaruje bukietem, ktory sobie sama wczesniej zamowie

[can't be perfect]

Napisane przez lain

ja nie przypne, bo TZ nie chce butonierki wystarczy, ze on mnie obdaruje bukietem, ktory sobie sama wczesniej zamowie

mój TŻ ma bardzo dobry gust co do bukiecików i podpowiem mu tylko jakie kwiatki i kolory ale całości nie chcę widzieć, bo chcę mieć niespodziankę

[gosica502]

Napisane przez lain

ja nie przypne, bo TZ nie chce butonierki wystarczy, ze on mnie obdaruje bukietem, ktory sobie sama wczesniej zamowie

Haha i to jest najśmieszniejsze.. Chyba po raz pierwszy dostaniemy zamówione przez siebie kwiaty

[tancerka212]

dziewczyny biję się z myślami kiedy zrobic sesję zdjęciową w plenerze... więc zrobiłam bilans zysków i strat: proszę oceńcie i podajcie jeszcze swoje typy bo mam zamiar siąść z tżtem i przeanalizowac te argumenty i podjąć decyzję: skaczącą kuleczką zaznaczyłam co jest najważniejsze w danej grupie argumentów

Argumenty za sesją w dzień ślubu:
-- niepowtarzalne emocje towarzyszące w ten dzień
-- taki sam wygląd na zdjęciach będzie jak w dniu ślubu

Argumenty przeciw sesji w dzień ślubu:
-- sukienka się może ubrudzić przed ślubem i nie będzie można poszaleć z zabawnymi pozami np na leżąco w trawie
-- w ten dzień zazwyczaj jest mało czasu więc może być pośpiech
-- trzeba będzie ustalić późniejszą godzinkę ślubu (narazie jej nie mamy wiec nie problem)
-- hmmm nie powinno się zakładać obrączek przed ślubem.. no ale jak mówiłam nie lubię przesądów i mogę te obrączki włożyc chociaż świadomość że nie jest się jeszcze żoną a jest się w obrączce na pewno dziwna...
-- może być zła pogoda

Argumenty za sesją w inny dzień:
-- wybiera się ładną pogodę na sesję
-- wszystko na spokojnie może się odbyć
-- możliwosć szalonych ujęć
-- w dniu ślubu spokojniej, mniej stresu i pośpiechu
--wcześniejsza godzina ślubu i dłuższe wesele

Argumenty przeciw sesji w inny dzien:
--nie wygląda się juz tak samo
-- trzeba iść ponownie do fryzjera i makijaż
--już inne emocje bo to nie dzień ślubu tylko już po

proszę o podawanie kolejnych argumentów bo muszę podjąc poważną decyzję i może pomogę jeszcze komus w jej podjęciu...

[obca7]

Witajcie Dziewczyny
U mnie też będzie tradycyjnie. Misiek najpierw przyjedzie do mnie z kwiatami, potem będzie błogosławieństwo i potem idziemy razem do ołtarza. Pierścionek noszę na prawej ręce, na tym samym palc,na którym będę miała obrączkę. Też nie wiedziałam na którym palcu, bo teraz kazdy nosi jak chce
Józia nie przejmuj się Ja zdawałam 5 razy Najważniejsze, że zdałam I dużo jeżdże, bo dopiero jak się jeżdzi samemu to tak naprawdę nauczy się jeżdzić Znam osoby które zdały za 1 razem, ale nie jeżdżą autkiem, a póżniej jak wyjadą raz na pół roku to różne szalone rzeczy na drodze robią(znam takie przypadki) Ale to już inna historia

[madziulka_]

My jak chodzimy na wesela to zawsze wspólnie wybieramy rodzaj bukietu dla Pary Młodej
Dla mnie błogosławieństwo nie jest"wiochą" i nie spodobało mi się takie określenie, bo to jest symbol od wieków

Dzisiaj chciałam z TŻ podjechać do jedej upatrzonej sali, a On na to:ale tak w południe to tak głupio, pojedziemy kiedyś tam na kolację to zobaczymy... Ciekawe tylko czy jak pojedzimey"kiedyś na kolacje tam"czy wtedy będzie wolny Nasza data

[kaska87]

Napisane przez can't be perfect

dla mnie nic nie jest wiochą.. bo każdy ma swoje wyobrażenie slubu.. ja pochodzę ze wsi i czuję się urazona kaśka

przestań

[can't be perfect]

Tancerka to zalezy tylko i wylacznie od Was.. bo każdy ma inne zdanie.. zastanów sie jakie chcesz mieć zdjęcia.. bo jeżeli będziesz chciała mieć gdzies na trawie, lub w wodzie (staw z liliami) to wybierz plener w inny dzień

kaśka to był żarcik na rozluźnienie atmosfery

[tancerka212]

a no własnie ja nie mam nawet pomysłu na sesję... a wy już macie??? w wodzie to na pewno nie hehehe

[can't be perfect]

Napisane przez tancerka212

a no własnie ja nie mam nawet pomysłu na sesję... a wy już macie??? w wodzie to na pewno nie hehehe

mi sie takie zdjęcia np w jakiejś fontannie bardzo podobają.. ale mój TŻ to taki oporny na nowości jest jeszcze nie mamy pomysłu co do pleneru hmm.. jest opcja że prze dslubem zdjęcia w jakimś pałacyku coby sukni nie pobrudzić a w trakcie wesela w plenerze bo mamy wesele w lesie i nad jeziorkiem

[obca7]

Tancerka ja tez mam taki dylemta. Nasz fotograf chce przed slubem (lae nie musimy robic jak nie chcemy to tylko nasza decyzja) . Powiedziała nam, że jeszcze żadnej pannie młodej sukienka sie nie pobrudziła(nie wiem czy jej wierzyć). Tego się boję najbardziej. No i że nie zdążym,y (ja mam ślub o 14) na zdjęcia licze 3 godziny (dojazd i sesja) Więc boje się że wszystko będzie w pośpiechu. A nie usmiecha mi się iść o fryzjera na 7 Możemy zrobić w czasie wesela,a le ja nie chce stracić ani minuty z zabawy. A w innby dzien już nie będzie tej atmosfery. I tak cały czas truje mojego tżta co my z tym zrobimy. siostra koleżanki ma wesele za tydzień. Też ma wesele o 14 i zdjęcia przed. Mają kawałek do pleneru, więc zzapytam jej póżniej jak to wyglądałó z czasem i czy nie było nerwówki. Wtedy podejme decyzję

[lain]

Napisane przez can't be perfect

mój TŻ ma bardzo dobry gust co do bukiecików i podpowiem mu tylko jakie kwiatki i kolory ale całości nie chcę widzieć, bo chcę mieć niespodziankę

ee to ja zupelnie inaczej. ja sama zajme sie swoim bukietem i pojde do kwiaciarki ze zdjeciem jak ma dokladnie bukiet wygladac
TZ jest juz co prawda dobrze wprawiony w wybieraniu kwiatow, bo dosc czesto mi je kupuje, ale ja i tak musze miec taki jaki sobie dobiore do sukni

Tancerko podobno emocje zw. ze slubem wcale tak szybko nie opadaja, wiec pare dni pozniej rowniez bedzie widac wielka milosc i emocje na zdjeciach
mnie argumenty za sesja w dzien slubu w ogole nie przekonuja, dlatego w ogole nie dopuszczam zeby sesja byla tego samego dnia

a jaka radosc jak jeszcze raz bede mogla ubrac moja suknie i pobujac sie po miescie

[gosica502]

Napisane przez madziulka_

My jak chodzimy na wesela to zawsze wspólnie wybieramy rodzaj bukietu dla Pary Młodej
Dla mnie błogosławieństwo nie jest"wiochą" i nie spodobało mi się takie określenie, bo to jest symbol od wieków

Dzisiaj chciałam z TŻ podjechać do jedej upatrzonej sali, a On na to:ale tak w południe to tak głupio, pojedziemy kiedyś tam na kolację to zobaczymy... Ciekawe tylko czy jak pojedzimey"kiedyś na kolacje tam"czy wtedy będzie wolny Nasza data

A tam głupio, Pod Skałę chcieliście isc? Możecie też odwiedzic małopolską, ładnie tam też jest dośc

[tancerka212]

kurczę widzę że i na forum zdania są podzielone więc będę musiała pogadać z tżtem i nie wypuszczę go dopóki nie podejmiemy decyzji...

sesja w dzień slubu to taka fajna rzecz bo czyni ten dzień jeszcze bardziej magicznym, niezapomnianym i niepowtarzalnym i właściwie to chciałabym żeby była tego samego dnia ale boję się tylko złej pogody i pobrudzenia sukienki... najwyżej rano wstanę a ślub bedzie o 17 a nie o 16... bo pogody to ja sobie nie wybiorę przeciez!!! a myslicie że jak sie umówię z fotografem na sesję w dzien ślubu a potem okaże się że leje deszcz to zgodzi się na inny dzień ją przełożyć??? czy coś takiego raczej nie wchodzi w grę???

[can't be perfect]

Napisane przez tancerka212

kurczę widzę że i na forum zdania są podzielone więc będę musiała pogadać z tżtem i nie wypuszczę go dopóki nie podejmiemy decyzji...

sesja w dzień slubu to taka fajna rzecz bo czyni ten dzień jeszcze bardziej magicznym, niezapomnianym i niepowtarzalnym i właściwie to chciałabym żeby była tego samego dnia ale boję się tylko złej pogody i pobrudzenia sukienki... najwyżej rano wstanę a ślub bedzie o 17 a nie o 16... bo pogody to ja sobie nie wybiorę przeciez!!! a myslicie że jak sie umówię z fotografem na sesję w dzien ślubu a potem okaże się że leje deszcz to zgodzi się na inny dzień ją przełożyć??? czy coś takiego raczej nie wchodzi w grę???

wydaje mi się że się zgodzi bo to kwestia dogadania jest bo w inny dzień niż ślub też może nie być pogody.. pogody niestety nie przewidzisz..

[gosica502]

Napisane przez tancerka212

kurczę widzę że i na forum zdania są podzielone więc będę musiała pogadać z tżtem i nie wypuszczę go dopóki nie podejmiemy decyzji...

sesja w dzień slubu to taka fajna rzecz bo czyni ten dzień jeszcze bardziej magicznym, niezapomnianym i niepowtarzalnym i właściwie to chciałabym żeby była tego samego dnia ale boję się tylko złej pogody i pobrudzenia sukienki... najwyżej rano wstanę a ślub bedzie o 17 a nie o 16... bo pogody to ja sobie nie wybiorę przeciez!!! a myslicie że jak sie umówię z fotografem na sesję w dzien ślubu a potem okaże się że leje deszcz to zgodzi się na inny dzień ją przełożyć??? czy coś takiego raczej nie wchodzi w grę???

Tancereczko nasza zwykle tak jest że się umawiasz z fotografem że jakby w dniu ślubu było brzydko to przekładacie na inny dzień..Choc ja jestem jeszcze przed spotkaniem z panem fotografem..

[tancerka212]

a no wlasnie pogody nie przewidzę ale może dałoby się umówic zeby sesję zrobić po prostu jak będzie ładnie.. kwestia fryzjera bo makijaż sobie sama zrobię... przeciez nie wstanę rano i nie powiem o ładna pogoda! pani fryzjerko musisz mnie na gwałt uczesac i panie fotografie dzisiaj bedzie sesja więc za 2 godziny u mnie!!!!!!!!
kurcze.......... no bo zdjęć w deszczu sobie nie wyobrażam!!!

a dziewczyny mające sesję w inny dzien to jak sobie wyobrazacie ugadanie fryzjera i fotografa?? wstajecie rano i patrzycie e ladna pogoda i wtedy dzwonicie po fryzjerkach???

[madziulka_]

Napisane przez gosica502

A tam głupio, Pod Skałę chcieliście isc? Możecie też odwiedzic małopolską, ładnie tam też jest dośc

Nie wiem czy Ci coś mówi restauracja "Piast"..Mój TŻ "ma czas"

Kasia nie odpowiedziałaś na pytanie odnośnie ujęcia błogosławieństwa jako "wiochy".

Co do pleneru to dzisiaj o tym rozmawialiśmy i musiałam TŻ powiedzieć an czym to polega
Chcemy plener po ślubie(tydzień, dwa po) i miejsce to:jakaś plaża, nad wodą, "w zbożu" mam tu na myśli przy jakimś polu ze zbożem np., przy zachodzie slońca i na razie tyle chyba pomyslów

[can't be perfect]

Napisane przez tancerka212

a no wlasnie pogody nie przewidzę ale może dałoby się umówic zeby sesję zrobić po prostu jak będzie ładnie.. kwestia fryzjera bo makijaż sobie sama zrobię... przeciez nie wstanę rano i nie powiem o ładna pogoda! pani fryzjerko musisz mnie na gwałt uczesac i panie fotografie dzisiaj bedzie sesja więc za 2 godziny u mnie!!!!!!!!
kurcze.......... no bo zdjęć w deszczu sobie nie wyobrażam!!!

a dziewczyny mające sesję w inny dzien to jak sobie wyobrazacie ugadanie fryzjera i fotografa?? wstajecie rano i patrzycie e ladna pogoda i wtedy dzwonicie po fryzjerkach???

nie stresuj się na razie tym ja chcę mieć w zapacsie jakiś fajny pałacyk żeby tam ewentualnie zrobić zdjęcia jak będzie padało..

[tancerka212]

u mnie w mieście jest prześliczny park z fontanną i zabytkowymi pałacykami i bardzo bym tam chciała mieć zdjęcia bo jest mnóstwo zieleni, kwiatów, ładne pałacyki itp no ale to musi słoneczko byc bo inaczej nici...
wiem że jeszcze nie muszę się tym martwic ale argumenty przez rok wcale się nie zmienią... i na bank dalej będę miała dylemat... po każdym waszym poście czuję się przeciągana raz na jedną stronę raz na drugą heheheh zabawne uczucie...

[madziulka_]

Napisane przez tancerka212

u mnie w mieście jest prześliczny park z fontanną i zabytkowymi pałacykami i bardzo bym tam chciała mieć zdjęcia bo jest mnóstwo zieleni, kwiatów, ładne pałacyki itp no ale to musi słoneczko byc bo inaczej nici...
wiem że jeszcze nie muszę się tym martwic ale argumenty przez rok wcale się nie zmienią... i na bank dalej będę miała dylemat... po każdym waszym poście czuję się przeciągana raz na jedną stronę raz na drugą heheheh zabawne uczucie...

Kazdy musi zrobic tak jak czuje. w zgodzie ze sobą
Dla wileu ludzi jest bez sensem sesja w inny dzień bo to nie to samo itd. a dla innych odwrotnie bo chca jak najwięcej wyciągnąć z tego dnia dla siebie a nie spędzic go na pstrykaniu fotek

[gosica502]

Napisane przez madziulka_

Nie wiem czy Ci coś mówi restauracja "Piast"..Mój TŻ "ma czas"

Kasia nie odpowiedziałaś na pytanie odnośnie ujęcia błogosławieństwa jako "wiochy".

Co do pleneru to dzisiaj o tym rozmawialiśmy i musiałam TŻ powiedzieć an czym to polega
Chcemy plener po ślubie(tydzień, dwa po) i miejsce to:jakaś plaża, nad wodą, "w zbożu" mam tu na myśli przy jakimś polu ze zbożem np., przy zachodzie slońca i na razie tyle chyba pomyslów

A gdzie to mniej więcej jest bo coś mi świta...

A co do pleneru to ja wciąż nie wiem kiedy go chcę Porozmawiamy z panem fotografem może w przyszłym tygodniu to się lepiej zorientuję w tym wszystkim

[tancerka212]

Napisane przez madziulka_

Kazdy musi zrobic tak jak czuje. w zgodzie ze sobą
Dla wileu ludzi jest bez sensem sesja w inny dzień bo to nie to samo itd. a dla innych odwrotnie bo chca jak najwięcej wyciągnąć z tego dnia dla siebie a nie spędzic go na pstrykaniu fotek

a jak ktoś chce złapać dwie sroki za ogon i mieć wszystko
mam nadzieję że ta kwestia się sama rozwiąże
chciałabym mieć zdjęcia w dniu ślubu ale ta chęć śmiesznych zdjęć w trawie mnie kusi... bo pewnie jak się położę w trawkę to na pewno mi się suknia pobrudzi na zielono, na czarno od jakiejs ziemi albo od jakiegoś zmiażdżonego robaczka hehe... matko jakie to są dylematy hehehehehe

[jozia]

Ja jak mialam miec u fotografa zdjecia to Paniw studiu odrazu mi wybiła z głowy lener przed ślubem.... Powiedziała że na plener trzeba poswiecic ok 3-4 godzin... W tym przekonania ze suknia sie nie ubrudzi czy nie pogniecie to bzdura. Zawsze cos jest na przekur i nawet gdybys trzymala ja w gorze to i tak ja upapszesz.... Wiec u mnie to odrazu wyszlo z gry... Ale teraz sie nie martwie bo mam paparazziego i plener bedzie krotki kilka zdjec gdzies na plach bo od przybycia do mnie beda zdjecia do piosenki dla rodzicow... Takze wiecie...:P

[tancerka212]

zaczynacie mnie przekonywac na sesję w inny dzień.... ta brudna suknia tak zadziałała...

[gosica502]

Mnie oprócz brudnej sukni dośc mocno przekonuje stracony czas z wesela :/

[tancerka212]

nie no wychodzenie z wesela absolutnie nie wchodzi w grę.. albo sesja przed ślubem albo w inny dzień. tylko te dwie opcje są brane pod uwagę
no dobra to napisałam tżtowi na gg cały poemat na temat moich weselno plenerowych przemyslen i jak wróci to przeczyta sobie i ciekawe jak do tego się ustosunkuje

[jozia]

DObra dziewczynki ja juz mykam spaciu. Bo rano o 4 do pracy trezba wstac. Takze dobranoc i udanego jutrzejszego dnia i wieczorka zycze..