Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008

[Martucca]

Chyba jakiś "zębny" dzień dzisiaj U nas wyszedł już siódmy

[gothika]

jaką rybę podajecie dzieciom?

i moja ma jakieś suche placki - na pleckach - ma od kilku tyg. ale chyba wcześniej wyszły niż zaczełam podawać stałe pokarmy - smaruje kremem emolium - nic nie pomaga - mam nadzieję że to nie alergia???

podałam dzis małej pierwszy raz dynie - ale się zajadała (wprawdzie dynia ze słoiczka ale to chyba nie ma nic do rzeczy) - pierwszy raz widziałam że naprawdę coś jej smakowało, i jak ładnie otwierała buźkę

[Martucca]

Napisane przez gothika

jaką rybę podajecie dzieciom?

Ja podałam już dorsza i mintaja- świeże od miejscowego rybaka

[gothika]

dzięki martucca - u nas trudniej o świeżą taką rybę, jedynie złowione w naszych jeziorach ale do takich nie mam przekonania - a mrożone się nadają? (chyba muszą)

ja tu o rybach a przecież najpierw mięso - więc podałyście najpierw królika? czy jakies inne? ja szukam królika ale tez ciężko, więc co - drób? a co z niego? pierś?

[Martucca]

gothika, pewnie, ze mrozone moga byc Ja podalam rybe jako pierwsza, przed miesem. W sumie caly tydzien jadl rybki, dopiero dzis dostal cielecinke z ziemniaczkiem, groszkiem, marchewka i pietruszka Mysle, ze najlepiej zaczac od cielaka lub indyka- one sa mniej napompowane "spomagaczami" wzrostu niz kuraki... No chyba, ze masz kuraka ze znanego zrodla.

[83monia]

ja daję drób (pierś) i cielęcinkę (nie mam pojęcia co za częśc). ryb jeszcze nie dałam. do tyłu jestem bo za rzadko jada w domu. jeszcze jajka też nie podaję. ani np. biszkoptów, chrupków, chleba do memłania.. bo artur zwyczajnie nie kuma o co chodzi z tym gryzieniem. chleb czy biszkopty musialyby grzechotac by wzial je do buzi

[gothika]

dzięki dziewczyny - Martucca - to jak wygląda u was schemat odnośnie wprowadzania ryb i mięs?

Ramona sie przewraca na brzuszek ale na plecki nie chce, i w dodatku przewraca głównie na jeden bok

[karolakep]

Dziewczyny ja juz nic nie wiem, nie rozumiem dlaczego moja cora je co 3 godz w dzien i co 3 godz w nocy.Tyje mi w oczach az strach pomyslec co bedzie w srode na ważeniu- idziemy na szczepienie.Oszukiwanie jej w nocy woda z glukoza nie wchodzi w gre (nabrala sie tylko ze 2 razy).Lekarka mowila zeby tak robic ale jak sie nie da to przeciez nie bede jej glodzic.Ponizej sa zdjecia z listopada, wierzcie mi ze teraz jest grubsza o wieeele. A nie je NIC oprocz mojego mleka, jablka i marchewki! Mam nadzieje ze jak zacznie raczkowac to zgubi.Pewnie wazy juz sporo ponad 8kg, sasiadki mowia ze mam grube dziecko



p.s Czy ktoras z Was ma do dzis problemy zwiazane z szyciem po porodzie?

[..Asia..]

ja rybę podaję taką ze soiczka Gerbera. Ale ja w ogóle wszsytko co podaję jest ze słoiczka, bo jestem leniwa...ale to jużż zupełnie inna historia.


Muszę się pochwalić, bo nauczyłam Kalinę pić z kubeczka . Zajęło mi to jakieś 4 dni, nagle zakumała o co chodzi i teraz już nie ma mowy o tym zeby pić sok czy herbatę z butli. Jedynie mleko toleruje butli. Załączam zdjęcia


Karolakep nie przejmuj się tym co mówią sąsiadki. U mnie też mówią ze mam grube dziecko - widzą tylko poliki Kaliny - że są duze, a tak naprawdę to ona jest drobniutka (7 kg waży). Ludzie gadają co im ślina na język przyniesie.
A skoro Twoja córcia chce jeść tzn ze jej potrzeba i już! Śliczna dziewczynka

Co do szycia - długo miałam problemy,ale teraz juzjest ok. Jedynie co ,to bolą mnie blizny przez pierwsze dni miesiączki

[karolakep]

Asia dzieki Kalinka jest drobniutka, wystarczy porownac zdjecia naszych corek moja ma serdele ze hej

[Sonia11]

Co do mięska - ja chciałam też podawać takie gotowe mięsko ze słoiczków Gerbera, ale docztałam że zawiera ono "mięso odzyskane mechanicznie" - jak dla mnie to przesada żeby w słoiczku dla dzieci, który mało nie kosztuje, nie było 100% mięsa tylko takie "dodatki" - fuj - już tego wiecej nie kupie.
Teraz mam zamrożonego domowego kurczaka - udko i pierś i ma też pulpety z królika domowej roboty. Z ryb mam suma - kupiony w stawie hodowlanym.

Asiu - super z tym kubkiem. Ja kupiłam Szymonowi kubek niekaper ale on nie chce z niego pic - może i dobrze - będę miała moblizacje żeby z normalengo go uczyć - jak na razie pił wode mineralną prosto z gwinta i nawet nieźle mu szło

Asiu, Karola - dziewczyny super!!!

Suziaa - ale masz już duzego synka i jaki elegancki w tej koszuli.

[83monia]

karola - 8 kg to dużo? a mój ma 10,7 kg... i jakos nic mi nie mowia ze za gruby... i też ma takie wałeczki na rączkach

[st_ella]

o. jedna strona postów a ja mam tyle do powiedzeniea!!

Napisane przez Martucca

Chyba jakiś "zębny" dzień dzisiaj U nas wyszedł już siódmy

nic nie mów bo jak Thorkil ma 7 ząbek to oznacza ze Stefa zaraz będzie płakała i cierpiała bo oni jakos tak razem ząbkują.... a moze to dzisiejsze nocne nie spanie to właśńie wykluwanie sie ząbka? zwłaszcza ze nie moge jej dotknać do dziasełka...

Napisane przez gothika

jaką rybę podajecie dzieciom?

podałam dzis małej pierwszy raz dynie - ale się zajadała (wprawdzie dynia ze słoiczka ale to chyba nie ma nic do rzeczy) - pierwszy raz widziałam że naprawdę coś jej smakowało, i jak ładnie otwierała buźkę

podaję pstraga i suma...

miksowałam z brokułami innym razem z cukinią a innym razem poprostu z jarzynkami ze słoiczka

uważam aby było tak ok 10g bo w tych słoikach też tyle miejwiecej dają... później będę zwiekszała ilość mięs i ryb w jadłospisie.
Stefka je rybe w sobotę i niedzielę - tak jak my....

Napisane przez gothika

Ramona sie przewraca na brzuszek ale na plecki nie chce, i w dodatku przewraca głównie na jeden bok

to normalne najpierw dziecko zdobywa umiejętność na jedna stronę... a później po ok dwóch tygodniach powinna potrafić przekręcać sie w druga stronę...
motywuj ja i kładź zabawki z drugiej strony tak aby sie po nie przekręcała...
ćwićż z nią również obroty w druga stronę.
przewrót z brzuszka na plecy nastapi niebawem podobno po miesiaću. Stefka dopiero teraz odkrywa jak to robić ale nie jest to jeszcze mega sprawne w jej wykonaniu....
nadal w nocy potrafi przewrócić sie na brzuszek przez sen ... no i wybudza się

karolakep - mała prześliczna i taka grubiutka jak moja ja sie tym nie martwię... jest na 97 centylu - główka, obwód klatki piersiowej.. waga na 90 centylu a wzrost na 75... ogólnie pani dr powiedziała ze jest proporcjonalna wiec mam sie nie martwić....

[Agusia_pa2]

hej, dawno się nie odzywałam ale jakoś nie mam czasu pisać...u nas wszystko ok, ząbków jeszcze nie ma heh ale chyba juz nie długo...

Mam pytanko do mam po cc jak wygląda wasza rana, zagojona juz czy jeszcze nie??? Ja się cały czas męcze ze szczypaniem i zaczeriweniem...wydaje mi się to dziwne i widać pod skórą sznureczki szwów, chyba juz powinny się rozpuścić?? przecież to juz ponad 7 miesięcy!!! Dziwne mi się to wydaje... owszem na początku skóra mi to przykrywała i na pewno się trudniej goiło ale teraz?? Jak to u was?? Nie wiem czy nie musze isc z tym do lekarza...ale jakiego?? Ginka czy rodzinnego??

I fotka Wiki.. w więzieniu hehe

[ona1981]

Agusia ja mam taką dość ciemną kreskę, ale nic mnie nie swędzi ani nie jest zaczerwieniona. Co do szwów to ja miałam takie wyjmowane wiec nie pomogę. Jedyna dolegliwosc to lekko odretwiała skóra w miejscu blizny.


Ja mam od wczoraj problem, mały dostał jakis dziwny kaszel, tak jakby się czyms dławił. Nie ma innych dolegliwości, boje się, ze to alergiczne.Chciałam sie dostac do mojej pediatry, ale wolne numerki dopiero na środę, ręce opadają. Po poudniu sprobuje sie gdzie indziej zapisac...

[sybillla]

ja podaje małej cielęcine i pierś z kurczaka

[alusia*]

cześć WSZYSTKIM
Mały ma 2 ząbki,dalej przez ząbkowanie budzi się w nocy 3 razy.Tesknie za czasami jak się budził raz...

MONIA zmien wage na 9400 i karmienie mieszane.Piers i łyzeczka he he

DZIEWCZYNY Wy piszecie o wprowadzaniu mieska i warzyw w jakiejs kolejnosci.Ja patrze na słoiczku co jest po 5 mies. to biore.Podaje mu nowosci jak popadnie,"losow".Skoro pisze ,ze po 5 to mozna.Czy pozniej moze mu to zaszkodzic????????????

[..Asia..]

Napisane przez Agusia_pa2

hej, dawno się nie odzywałam ale jakoś nie mam czasu pisać...u nas wszystko ok, ząbków jeszcze nie ma heh ale chyba juz nie długo...

Mam pytanko do mam po cc jak wygląda wasza rana, zagojona juz czy jeszcze nie??? Ja się cały czas męcze ze szczypaniem i zaczeriweniem...wydaje mi się to dziwne i widać pod skórą sznureczki szwów, chyba juz powinny się rozpuścić?? przecież to juz ponad 7 miesięcy!!! Dziwne mi się to wydaje... owszem na początku skóra mi to przykrywała i na pewno się trudniej goiło ale teraz?? Jak to u was?? Nie wiem czy nie musze isc z tym do lekarza...ale jakiego?? Ginka czy rodzinnego??

I fotka Wiki.. w więzieniu hehe

Agusia, moze to bliznowiec. Idź do lekarza rodzinnego, najwyzej da Ci maść, albo skieruje do chirurga. Nie zwlekaj, bo jeśli to bliznowiec to moze się z czasem powiększać i potem brzydko wyglądać.

[..Asia..]

Napisane przez Sonia11

Co do mięska - ja chciałam też podawać takie gotowe mięsko ze słoiczków Gerbera, ale docztałam że zawiera ono "mięso odzyskane mechanicznie" - jak dla mnie to przesada żeby w słoiczku dla dzieci, który mało nie kosztuje, nie było 100% mięsa tylko takie "dodatki" - fuj - już tego wiecej nie kupie.
Teraz mam zamrożonego domowego kurczaka - udko i pierś i ma też pulpety z królika domowej roboty. Z ryb mam suma - kupiony w stawie hodowlanym.

Asiu - super z tym kubkiem. Ja kupiłam Szymonowi kubek niekaper ale on nie chce z niego pic - może i dobrze - będę miała moblizacje żeby z normalengo go uczyć - jak na razie pił wode mineralną prosto z gwinta i nawet nieźle mu szło

Asiu, Karola - dziewczyny super!!!

Suziaa - ale masz już duzego synka i jaki elegancki w tej koszuli.

no właśnie, co to znaczy ze mechanicznie oddzielone? A jak w sklepie kupuje piersi itp, to jest to mechanicznie oddzielone czy ręcznie? I czemu to jest złe?? Nie mam pojęcia

[Sonia11]

Asiu - mięso odzyskiwane mechanicznie to mięso odzyskane z kości - pewnie upraszczam, ale ogólnie w skład takie mięsa wchodzi np. szpik itp. Nie znam się dokładnie, ale ktoś opowiadał mi kiedyś że za pomocą jakichś urządzeń "wyciskają" z kości "mięso" i takie "mieso" jest dużo gorsze jakościowo. W skład mięsa odzyskiwanego mechanicznie wchodzi (np. w przypadku drobiowego) tylko 39-57% mięsa, reszta to min. tkanka kostna i niestety chrząstki (nawet do 10%). Poza tym takie mięso zawiera dużo tłuszczu.
Jak w sklepie kupisz pierś to jest ona w 100% mięsem, bo nie chodzi to o to w jaki sosób odzielają miesco od kości tylko o zawartość mięsa w mięsie.

[barbaratwarowska]

witam.
co do mieska i zupek to ja podaje juz wszystko tzn wszystkie mozliwe warzywka w roznych kompozycjach plus piers z kurczaka, indyka i kaczki, poluje jeszcz na krulika ale u nas ciezko dostac takie miesko, ja daje jedna pies z kaczki lub kurczaka albo ok 300gr indyka do zupki i raqzem z warzywkami wychodzi mi obiadek na jakies 3-4 dni. zastanawiam sie tez nad ryba, Olcia za tydzien konczy pol roku i jak je juz mieska i zoltko to moze i rybe czas juz wprowadzic. Jak myslicie?
Agusia_pa2 u mnie rana sie zagoila choc nadal jest prawie bordowa ale nie odczowam juz zadnego szczypania, pieczenia czy ciagniecia.
moja olcia nie bardzo chce sie przekrecac na brzuszek a jak juz na nim lezy to czesem uda jej sie przekrecic na plecki ale tylko wtedy jak jest juz rozwscieczona i ze zlosci nie kontroluje ruchow.

[pomponik84]

Napisane przez st_ella

o.






to normalne najpierw dziecko zdobywa umiejętność na jedna stronę... a później po ok dwóch tygodniach powinna potrafić przekręcać sie w druga stronę...
motywuj ja i kładź zabawki z drugiej strony tak aby sie po nie przekręcała...
ćwićż z nią również obroty w druga stronę.
przewrót z brzuszka na plecy nastapi niebawem podobno po miesiaću. Stefka dopiero teraz odkrywa jak to robić ale nie jest to jeszcze mega sprawne w jej wykonaniu....
nadal w nocy potrafi przewrócić sie na brzuszek przez sen ... no i wybudza się

A czy to normalne ze dziecko przewraca sie z brzuszka na plecy, z pleców na bok a z pleców na brzuszek juz nie potrafi i nigdy nie zrobił jak dotad?

[gothika]

Napisane przez st_ella

o. jedna strona postów a ja mam tyle do powiedzeniea!!

to normalne najpierw dziecko zdobywa umiejętność na jedna stronę... a później po ok dwóch tygodniach powinna potrafić przekręcać sie w druga stronę...
motywuj ja i kładź zabawki z drugiej strony tak aby sie po nie przekręcała...
ćwićż z nią również obroty w druga stronę.
przewrót z brzuszka na plecy nastapi niebawem podobno po miesiaću. Stefka dopiero teraz odkrywa jak to robić ale nie jest to jeszcze mega sprawne w jej wykonaniu....
nadal w nocy potrafi przewrócić sie na brzuszek przez sen ... no i wybudza się

ka...

dzięki stella - moja przewrót na plecki pierwszy zrobiła zaraz po przewrocie na brzuszek ale od tamtej por cichosza, nawet nie widzę checi by się przewrócić
ale wiem że na wszystko przyjdzie czas i sie tym nie martwię

Napisane przez alusia*

cześć WSZYSTKIM
Mały ma 2 ząbki,dalej przez ząbkowanie budzi się w nocy 3 razy.Tesknie za czasami jak się budził raz...

MONIA zmien wage na 9400 i karmienie mieszane.Piers i łyzeczka he he

DZIEWCZYNY Wy piszecie o wprowadzaniu mieska i warzyw w jakiejs kolejnosci.Ja patrze na słoiczku co jest po 5 mies. to biore.Podaje mu nowosci jak popadnie,"losow".Skoro pisze ,ze po 5 to mozna.Czy pozniej moze mu to zaszkodzic????????????

alusia, nie, nie zaszkodzi, tylko są produkty bezpieczniejsze i bardziej lekkie od innych i to stąd ta kolejność

Napisane przez barbaratwarowska

witam.
co do mieska i zupek to ja podaje juz wszystko tzn wszystkie mozliwe warzywka w roznych kompozycjach plus piers z kurczaka, indyka i kaczki, poluje jeszcz na krulika ale u nas ciezko dostac takie miesko, ja daje jedna pies z kaczki lub kurczaka albo ok 300gr indyka do zupki i raqzem z warzywkami wychodzi mi obiadek na jakies 3-4 dni. zastanawiam sie tez nad ryba, Olcia za tydzien konczy pol roku i jak je juz mieska i zoltko to moze i rybe czas juz wprowadzic. Jak myslicie?
.

skoro podajesz juz tą reszte to pewnie i rybkę możesz

Napisane przez pomponik84

A czy to normalne ze dziecko przewraca sie z brzuszka na plecy, z pleców na bok a z pleców na brzuszek juz nie potrafi i nigdy nie zrobił jak dotad?

z tego co pamiętam to łatwiej jest dla dzieci pierwsze przewroy zrobić na plecki czyli to normalne, każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija

Jak spędzacie święta i sylwestra?

[..Asia..]

Napisane przez Sonia11

Asiu - mięso odzyskiwane mechanicznie to mięso odzyskane z kości - pewnie upraszczam, ale ogólnie w skład takie mięsa wchodzi np. szpik itp. Nie znam się dokładnie, ale ktoś opowiadał mi kiedyś że za pomocą jakichś urządzeń "wyciskają" z kości "mięso" i takie "mieso" jest dużo gorsze jakościowo. W skład mięsa odzyskiwanego mechanicznie wchodzi (np. w przypadku drobiowego) tylko 39-57% mięsa, reszta to min. tkanka kostna i niestety chrząstki (nawet do 10%). Poza tym takie mięso zawiera dużo tłuszczu.
Jak w sklepie kupisz pierś to jest ona w 100% mięsem, bo nie chodzi to o to w jaki sosób odzielają miesco od kości tylko o zawartość mięsa w mięsie.

o Boze, to powinno być niedopuszczalne zeby w posiłkach dla mniemowląt był tłuszcz, szpik kostny i takie smieci.
Ja z reguły podaję HIPP, pisza tam same wspaniałości, ze wszystko jest z upraw ekologicznych, ze zwierzęta karmione naturalnie itp...czyli to wszystko to bujdy, bo co mi po tym jak daja potem jakiś szpik i takie paskudztwa do słoiczka...

edit: napisałam maila do Gerbera (bo tylko u nich znalazłam zapis o tym mięsie). Zobaczymy co mi odpowiedzą....

[Caterin17]

byslimy na szczepieniach dzis,bylo ok tylko to rozbieranie i ubieranie zwlaszcza ze u nas -20, troche bylam zaskoczona bo Sebastianek przez 2 miesiace utyl tylko 400gr lekarka pytala mnie czy nie mam mleka w piersiach za malo, ale chyba nie bo on chetnie ssie i nie wyglada na glodnego do tego daje mu wazrzywa lub owoce i kaszke, hmm powiedziala ze chyba poszlo mu we wzrost....
Gothika swieta w domu sami z dzieciakami i sylwester podobnie,nikt nie chce nas odwiedzic

[gothika]

Caterin - to u was jest tak zimno? - chyba na spacery nie chodzisz w taką pogodę? brrrr

u nas święta jak co roku podobnie, w jeden dzień do moich, w drugi do tezeta, chyba musimy wziąść leżaczek dla małej by dała nam spokojnie zjeść kolacje wigilijną
a sylwester też w domu sami - pierwszy nasz taki sylwester. Mała za często się budzi by ją z kimś zostawiać. Także zostaniemy sami, jedzonko zrobimy, filmy wlączymy i na zmiane do niej będziemy latać.

Zapomniałam podziękować za opisy w sprawie mięska.

To przegięcie jeżeli chodzi o to mięso gerbera - to tak jakby podać dziecku np salceson

Co myślicie o pandze? tak ogólnie nie tylko dla dziecka.

[Sonia11]

Napisane przez gothika

Jak spędzacie święta i sylwestra?

Rodzina mojego męża zawsze na wigilie jeżdzi do jego babci - w tym roku też planujemy pojechać na kilka godzin a potem jedziemy do moich rodziców i tam zostajemy na noc.
W Sylwestra idziemy na bal. Szymona zostawiamy z dziadkami.

Napisane przez ..Asia..

o Boze, to powinno być niedopuszczalne zeby w posiłkach dla mniemowląt był tłuszcz, szpik kostny i takie smieci.
Ja z reguły podaję HIPP, pisza tam same wspaniałości, ze wszystko jest z upraw ekologicznych, ze zwierzęta karmione naturalnie itp...czyli to wszystko to bujdy, bo co mi po tym jak daja potem jakiś szpik i takie paskudztwa do słoiczka...

edit: napisałam maila do Gerbera (bo tylko u nich znalazłam zapis o tym mięsie). Zobaczymy co mi odpowiedzą....

Asiu - nie wiem czy w we wszystkich słoiczkach, które zawierają mięso są takie dodatki - mam nadzieję że nie - tak jak piszesz taki opis jest TYLKO na słoiczkach z samym mięskiem Gerbera - ja miałam kurczaka i indyka.
Ja też ze słoiczków podaje Hippa bo też się naczytałam o tych ekologicznych gospodarstwach - doszłam do wniosku że skoro na etykiecie nie ma napisane że zawiera mięso odzyskiwane mechanicznie to go nie zawiera.

[karolakep]

Dzieki dziewczyny za pocieszenie co do krągłosci mojej cory
Co do wprowadzania nowych pokarmow, miesa itd zawsze Was czytam ale nie wypowiadam sie bo sie nie znam, sama lada moment bede miala z tym problem...

gothika ja na swieta jade do tesciow- to bedzie 2 w zyciu mojej malej podroz samochodem (w druga strone nie mamy jeszcze transportu i nie wiem czy nie bedziemy wracac pociagiem) a w sylwestra spotykamy sie ze znajomymi na lampce wina i dobrym jedzonku- maja dziecko w tym samym wieku oczywiscie pora spotkania to nie polnoc tylko jakas 16.A pozniej jak mala pojdzie spac, tylko ja i męzulek...

Sonia 11 dzieki za info o tym miesie, to ciekawe i troche zatrwazajace

[ona1981]

My wigilię trochę u moich rodzicow, trochę u teściów, wszyscy mieszkamy blisko wiec nie będzie problemów. Przyjde na gotowe i troche mi głupio z tego powodu, ale przy moim Michale to za bardzo czasu bym nie miała na gotowanie i pieczenie. Zresztą rok temu zaproponowałam, ze zrobie sałatkę warzywną i rybę po grecku a i tak teściowa i moja mama zrobiły swoje, wiec bezsensu ta moja pomoc...
Co do dylwestra to nie wiem jak to będzie, pewnie zostaniemy w domu, Michał o 20 chodzi spac i budzi go każdy szmer wiec impreza domowa odpada.


Gothika osobiscie dość lubie pangę, choc uwazam, ze troche za duzo ma wody w sobie. Najlepszą dla mnie rybą jest dorsz

[suziaa]

hej kochane!!
ja tak szybciutko bo mały ma 40min drzemke wiec moze zdarze jeszcze cos zrobic oprocz wypicia kawki
co do mieska-ja daje chyba wszystko co jest w sloikach tzn kurczak, jagniecina, cielecina, krolik, indyk, dalam mu raz rybke po grecku z gerbera ale smierdzial jak niewiem co hehe ale smakowalo mu
co do świąt- wigilie spędzamy w domu a po kolacji jedziemy do teściów.
na drugi dzień do mojego dziadka i pewnie teściowie i wujostwo przyjedzie
a potem do roboty bo u nas remontów ciąg dalszy.
a sylwerstra prawdopodobnie spędzamy w domu brak kasy i szkoda miłoszka po ludziach zostawiać może ktoś nas odwiedzi...niewiem.
a co po za tym...
u nas marudzenie jak niewiem co mały nie da się czasem niczym zabawić. przez to ząbkowanie daje mi tak w kość że szok. niewiem juz co mam mu podawać, syropek przeciwbólowy wypluwa, choćby neiwiem co, czopki za przeproszeniem wysrywa po kilku minutach, dziąsła nie da sobie posmarowac za bardzo bo zaraz pluje albo zaciska usta nie nie da sobie nic tam grzebać...mówię wam niewiem jak sobei radzić.
uspokaja się jak je chrupka lub grahamkę(daje mu codziennie).
pierwsze dwa zabki wyzsły mu bez sensacji a teraz chyba to nadrabia
może Wy macie jakieś inne sposoy na złagodzenei bólu...
aha zapomnialam dodac ze bardzo neispokojnie spi tzn ok.20 jest po kolacji i zasypia bez niczego, ale co z teo gjak o 20 min sie budzi i gotowy do zabawy i potem szaleje jescze z godzine i dopiero go na sile jakos usypiam...