Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXV)

[rawita]

Napisane przez lady_poison

Rawito, w Sephorze jest teraz cała taka seria: balsam do ciała, żel pod prysznic, no i galaretka do masażu (w słoiczku, czarniutka z zatopionymi złotymi drobinkami). Na skórze tworzy lekki jakby silikonowy film, fajnie wygładza, bosko pachnie, troszkę jak skrzyżowanie Theoremy z BC, ale bardzo delikatnie, szkoda bo zapach znika po jakichś 5-7 minutach. Dałam za nią 39 zł/150 ml.

Wolałabym, żeby pachniała tylko BC, ale nawet i na takie skrzyżowanie się skuszę Jak to miło, że kończy mi się właśnie żel pod prysznic!

[Santorio]

Ravageur dzielnie się trzyma od rana .
Jest krwisty, piżmowo-zwierzęcy i w ogóle nie cynamonowy.

---

Po prysznicu będzie zmiana na Fou d'Absinthe .

[kesly1]

testowo - nadgarstkowo dopsikałam się w Douglasie Givenchy Ange ou Demon edp

oraz Kenzo ale jak się nazywał to nie pamiętam, i nie mogę nigdzie nazwy znaleść taki w fioletowej buteleczce ...

[Kevin Lomax]

Napisane przez kesly1

oraz Kenzo ale jak się nazywał to nie pamiętam, i nie mogę nigdzie nazwy znaleść taki w fioletowej buteleczce ...

Vintage - unisex.

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez gryx82

Nadłonnie Opium ph edp, próbaska majstrowałem

Jeśli istnieje Święty Graal, to ja go znalazłem

Gryxiu, jeszcze czeka na Ciebie niejeden Święty Graal, jestem tego pewna .


Dziś i Ty i ja "jedziemy" na Opium

[Córka D'artagnana]

Napisane przez maja79

Safran Troublant. Miłego dnia

Miłego Maju

Napisane przez irkax

Pewnie i jedno i drugie
Ja dzisiaj też Molekuły - tym razem solo, to jedyny zapach, który jestem w stanie znieść przy bólu głowy.

Po Molekułach będę musiała przewartościować moją kolekcję i rozważnie podejmować decyzje


[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;10087531]...

Opium testowo. W czasie zakupów w Douglasie pani podarowała mi próbkę i ….ze zdziwieniem stwierdzam , że odbieram go dziś zupełnie inaczej niż 10 lat temu. Wtedy uważałam te perfumy za okropne, a teraz jestem bardzo zaintrygowana. To naprawdę wyjątkowe perfumy i bardzo mi się podobają.
Chyba starość puka do mych drzwi;-)), bo kiedyś myślałam,że to zapach dla….. Muszę uważać na słowa, bo jeszcze ktoś zacznie mnie podejrzewać o dyskryminację. [/quote]

Żadna tam starość Kijanko, wbrew pozorom Opium wybierają nie leciwe panie l,które zwykle mają chrapkę na Chance i inne lekkie i przyjemne itp. lecz całkiem młode osoby. Tak z 10 lat do tyłu i trochę to Opium królowało na mojej toaletce, a teraz...

Napisane przez kesly1

Shiseido Zen

oj! marzy mi się!

Napisane przez Yola

...

Pachnę - Habanitą z własnej flaszki

O jakżech sie bała, że to jednak nie będzie to...
Zamówiona po jednym teście nadgarstowym, a czekania było tyle, że skończyłam się napalać i zapomniałam jak pachnie...

Ale.... jest piękna !!!!!


Papużko

No i masz babo placek...niby wszystko jest ok, jednak przy Apres l'ondee i I Love love Moschino, Habanita wysiada, nie zeby straciła cały swój urok,ona dalej jest naprawdę piękna i wyjątkowa, ale boli mnie od niej głowa za mocna,za mocna...

Napisane przez irkax

Przyszłam się poskarżyć, że Molekuły uleciały dzisiaj w tempie zastraszającym.
Nie czuję już nic a nic.
Jakbym niczym nie pachniała

Bo taki mają charakter, znikający, nieprzewidywalny...Irka szkoda łez

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Otworzylam dzis beztrosko prezent mezowy na gwiazdke ( moze nie zauwazy, ze otwarty bywal, bo otwarcia powtarzac zamierzam )
i pachne sobie Tumulte pour Homme

..Nasturcjo!

Napisane przez sasia73

Habanita dotarła dziś i do mnie!!!
Ale jeszcze jej nie otworzyłam i nie wąchałam. W ogóle nigdy jej nie wąchałam W tym roku tak wyszło, że gwiazdkowego prezentu mogę spodziewać się tylko od samej siebie, więc umyśliłam sobie, że to właśnie Habanita nim będzie! No i trwam dzielnie, choć co i rusz biję po łapach, żeby nie ulec pokusie

Mam nadzieję, że się nie rozczaruję, choć dziewczyny wczoraj na zlocie fujały nad nią aż ziemia jęczała.

Yolu, jak to dobrze, że Tobie się spodobała. Jest zatem szansa, że spodoba się i mnie!


Papuziu, ściskam i dziękuję!

Sasiu, ja nie fujam na Habanitę, jednak jej moc mnie przeraziła, czuję się przygwożdżonai przybita nie na moją słabą głowę takie zapachy
Ale Ty Sasiu jesteś dzielna!


____

Moschino I love love i Apres L'Ondee ...tak lubię.

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Córka D'artagnana

Żadna tam starość Kijanko, wbrew pozorom Opium wybierają nie leciwe panie l,które zwykle mają chrapkę na Chance i inne lekkie i przyjemne itp. lecz całkiem młode osoby. Tak z 10 lat do tyłu i trochę to Opium królowało na mojej toaletce, a teraz...

.

Pocieszyłaś mnie Córko, ale tak na wszelki wypadek zacznę częściej wcierać w skórę balsamy nawilżające w ramach zabiegów konserwacyjnych

[Nola_]

Wenge plus balsam BC.

Wracam powoli do żywych

[tharoon]

Egoiste

.

[czarnazuzia1]

Ciag dalszy Soir de Luna

[martwa papuga]

Napisane przez Yola

Pachnę - Habanitą z własnej flaszki
O jakżech sie bała, że to jednak nie będzie to...
Zamówiona po jednym teście nadgarstowym, a czekania było tyle, że skończyłam się napalać i zapomniałam jak pachnie...
Ale.... jest piękna !!!!!

Papużko

Napisane przez sasia73

Habanita dotarła dziś i do mnie!!!
Ale jeszcze jej nie otworzyłam i nie wąchałam. W ogóle nigdy jej nie wąchałam W tym roku tak wyszło, że gwiazdkowego prezentu mogę spodziewać się tylko od samej siebie, więc umyśliłam sobie, że to właśnie Habanita nim będzie! No i trwam dzielnie, choć co i rusz biję po łapach, żeby nie ulec pokusie

Mam nadzieję, że się nie rozczaruję, choć dziewczyny wczoraj na zlocie fujały nad nią aż ziemia jęczała.
Papuziu, ściskam i dziękuję!

Sasiu mam nadzieję, że Wiedźma z Mokradeł okaże się dla Ciebie łaskawa.

Napisane przez lady_poison

Rawito, w Sephorze jest teraz cała taka seria: balsam do ciała, żel pod prysznic, no i galaretka do masażu (w słoiczku, czarniutka z zatopionymi złotymi drobinkami). Na skórze tworzy lekki jakby silikonowy film, fajnie wygładza, bosko pachnie, troszkę jak skrzyżowanie Theoremy z BC, ale bardzo delikatnie, szkoda bo zapach znika po jakichś 5-7 minutach. Dałam za nią 39 zł/150 ml.

Łaa
Niemasz, niemasz Sephory u nas na gumnie ale gdyby była, już bym wiązała buciki. Może pojutrze, w drodze do pracy... Luxe Noir, powiadasz?

Napisane przez Córka D'artagnana

Sasiu, ja nie fujam na Habanitę, jednak jej moc mnie przeraziła, czuję się przygwożdżonai przybita nie na moją słabą głowę takie zapachy

Ujć
Nawet bardzo oszczędnie dawkowana H. taka dla Ciebie niedobra?
Fakt, moc i trwałość jest... niecodzienna.


U mnie dnia z Lwem ciąg dalszy. Piękny ten sierściuch...

[gryx82]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;10093312] Gryxiu, jeszcze czeka na Ciebie niejeden Święty Graal, jestem tego pewna . [/quote]

Mówisz?

Dziś i Ty i ja "jedziemy" na Opium

Piękności

[edytapa68]

Cocon uwielbiam....
Tylko dlaczego taki nietrwały

[your Angel]

Napisane przez irkax

Pewnie i jedno i drugie
Ja dzisiaj też Molekuły - tym razem solo, to jedyny zapach, który jestem w stanie znieść przy bólu głowy.

Kurczę,

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;10087531]Muszę uważać na słowa, bo jeszcze ktoś zacznie mnie podejrzewać o dyskryminację. [/quote] Hihi, w kontekście Opium i dyskryminacji używających przychodzi mi do głowy tylko jeden odłam szufladkującej dyskryminacji. Ageizm

Napisane przez martwa papuga

Endżi, a ma być?

Najpierw zrecenzowałam i wyznałam, że podczas wąchania tego zapachu moje myśli biegną w kierunku Molekuł a potem poczytałam w necie, że wielu osobom ten zapach przypomina Molekuły

A w kwestii podziału na frakcje M01, na mnie pachną drewnianymi schodami na strych, ze świeżego, wilgotnego drzewa (cedr? sandałowiec? ), ale trochę przykurzonymi.
To pewnie jestem z tych inteligentnych ale i tak uwieeeelbiam.

Eeeeej, a jak na mnie pachną włochatą gąsiennicą i żarzącą się żarówką to jestem seksowna czy inteligentna ?

Napisane przez mirra77

kiedy ja je wreszcie poznam

Trza było napisać, że chcesz - dorzuciłabym Ci do przesyłki

Napisane przez lady_poison

(...)bosko pachnie, troszkę jak skrzyżowanie Theoremy z BC, ale bardzo delikatnie, szkoda bo zapach znika po jakichś 5-7 minutach.

Dla mnie to Tobacco Vanille i Coca-Cola

Jestem taka zalatana (do tego stopnia, że właśnie skończyłam jeść śniadanie ), że zapomniałam o perfumach. Na szczęście mam przy sobie moją torbę pełną skarbów i od 5.30 pachnę Vanille Abricot a jakoś tak popołudniu była zmiana na Angel.


Wiecie co, pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło. Oprócz perfum na Luckyscencie kliknęłam sobie 3 próbki (Odeur 71, Odeur 53 i Felanilla) i oczywiście za wszystko zapłaciłam. Podochodziły wszystkie nasze flakony, parę darmowych próbek, mały upominek świąteczny, ale tych trzech próbek niet Przewaliłam cały karton i trzykrotnie wysypałam na parkiet wszystkie paprochy ze środka żeby upewnić się, że na pewno nic się tam nie zaplątało. Naszą paczkę otwierało UC (ale nie clili) i zastanawiam się czy to może przypadkiem nie tam ktoś buchnął 3 próbki Może pomyślał, że skoro próbki to na pewno darmowe i ja nie zbiednieję a najprawdopodobniej nawet nie zauważę
Możliwe, że to Lucky w świątecznym chaosie zapomnieli o tym szczególe, ale mnie osobiście nie chce się w to wierzyć. To megasolidna firma, która w ramach przeprosin za opóźnienie w nadaniu paczki wpakowała mi w prezencie około 30 próbek a kiedy poprosiłam o to żeby do mojego zamówienia dołączyli świąteczny prazent - pomimo faktu, że zamówienie poszło na dzień wcześniej przed rozpoczęciem promocji - odpisali, że z ogromną przyjemnością i poprosili żebym wybrała co chcę.

Te 3 próbki to raptem 10 dolców, ale wolałabym nie oddawać ich nikomu za darmo.

Na razie Andrea nie odpisała co jest grane i co postanowią...

/edit/
Mówię - mam Andrea właśnie napisała, że jutro wyślą. Zaprawdę powiadam Wam - porządna firma

[Yola]

Napisane przez sasia73

Habanita dotarła dziś i do mnie!!!
Ale jeszcze jej nie otworzyłam i nie wąchałam. W ogóle nigdy jej nie wąchałam W tym roku tak wyszło, że gwiazdkowego prezentu mogę spodziewać się tylko od samej siebie, więc umyśliłam sobie, że to właśnie Habanita nim będzie! No i trwam dzielnie, choć co i rusz biję po łapach, żeby nie ulec pokusie

Mam nadzieję, że się nie rozczaruję, choć dziewczyny wczoraj na zlocie fujały nad nią aż ziemia jęczała.

Yolu, jak to dobrze, że Tobie się spodobała. Jest zatem szansa, że spodoba się i mnie!


Papuziu, ściskam i dziękuję!

Sasiu ... jesteś niemożliwa Zuch dziewczyna

Życzę wytrwałości .... a może Ci wyślę próbkę?

Napisane przez Córka D'artagnana

No i masz babo placek...niby wszystko jest ok, jednak przy Apres l'ondee i I Love love Moschino, Habanita wysiada, nie zeby straciła cały swój urok,ona dalej jest naprawdę piękna i wyjątkowa, ale boli mnie od niej głowa za mocna,za mocna...

Sasiu, ja nie fujam na Habanitę, jednak jej moc mnie przeraziła, czuję się przygwożdżonai przybita nie na moją słabą głowę takie zapachy

Oj.... Może uda Ci się ją oswoic? Oby


Swoją drogą, na mnie prawie każdy zapach traci moc Jaka tam ona mocna? Taka w sam raz - na trzy psiki
Z tym moim węchem naprawdę jest kiepsko i nieraz nie wiem co tu robię
No, może to ten dzisiejszy ból zatok też robi swoje

[Córka D'artagnana]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;10093437]Pocieszyłaś mnie Córko, ale tak na wszelki wypadek zacznę częściej wcierać w skórę balsamy nawilżające w ramach zabiegów konserwacyjnych[/quote]

Kijanko, popieram, na pewno nie zaszkodzi, strzeżonego pan Bóg strzeże

Napisane przez martwa papuga

...

Ujć
Nawet bardzo oszczędnie dawkowana H. taka dla Ciebie niedobra?
Fakt, moc i trwałość jest... niecodzienna.


U mnie dnia z Lwem ciąg dalszy. Piękny ten sierściuch...

Papug,ale nie rzucam w Ciebie niczym,w życiu, nigdy.Zagalopowałam się, może mam trudne dni i dlatego tak zareagowałam na Habanitę, jak mi się poprawi to ponowię testy, a nawet gdyby mnie Wiedźma z Mokradeł(no własnie taka wyszła, brudna) znowu zawiodła, to jest Allegro, jest Targowisko nic straconego.
Aniu

---_

Juz po zabiegach konserwujacych w borowinie. Na noc serum takie jedno,które pacjnie jak Pampelune Guerlain'a. We włosach czuć I love love i fiołkowo-anyżkowe Apres L'Ondee

[princeska69]

Flowerbomb Extreme

[kesly1]

Napisane przez Kevin Lomax

Vintage - unisex.

a więc moje myśli sprawdziły się, że są to perfumy z męską nutką
W każdym bądź razie dziękuję za "uświadomienie"

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Yola

...

Oj.... Może uda Ci się ją oswoic? Oby


Swoją drogą, na mnie prawie każdy zapach traci moc Jaka tam ona mocna? Taka w sam raz - na trzy psiki
Z tym moim węchem naprawdę jest kiepsko i nieraz nie wiem co tu robię
No, może to ten dzisiejszy ból zatok też robi swoje

Yolu, są zapachy, które na mojej skórze już po jednej małej aplikacji wyją. Habanita jest mocna jak diabli, wiedziałam o tym,testowałam przeciez,a dzisiaj chwyciła mnie tak mocno za gardło i nos,ze o mało co się nie udusiłam, byc moze za tydzień bedzie dla mnie łaskawsza

[lady Vader]

Gaultier 2 -i niestety pożegnania nadszedł czas.Kiedyś mnie tak zachwyciła ta waniliowa szarlotka,że z językiem na wysokości kolan pobiegłam do Douglasa po flaszę.A teraz jakoś zbladł przy innych moich odkryciach,ponadto jabłka w tej szarlotce zaczęły już porządnie fermentować i przypominać nieco niedojrzałego jabłkowego winiacza.

[Kevin Lomax]

Napisane przez kesly1

a więc moje myśli sprawdziły się, że są to perfumy z męską nutką
W każdym bądź razie dziękuję za "uświadomienie"

Noł problem.

Napisane przez lady Vader

Gaultier 2 -i niestety pożegnania nadszedł czas.Kiedyś mnie tak zachwyciła ta waniliowa szarlotka,że z językiem na wysokości kolan pobiegłam do Douglasa po flaszę.A teraz jakoś zbladł przy innych moich odkryciach,ponadto jabłka w tej szarlotce zaczęły już porządnie fermentować i przypominać nieco niedojrzałego jabłkowego winiacza.

Zobaczysz, że jeszcze nie raz Cie zachwyci. No chyba, że decyzja o wysłaniu w Polskę już zapadła..

[madziczka]

Napisane przez martwa papuga

Madziku, ależ fryzura

Napisane przez Yola

Madzik - czadowy awatarek

Dziękuję

Napisane przez Anuschka

Madziku - buziak za opętany ;-)) podpis i świetny avatarek

Ha, wiedziałam, że ci się spodoba Dziękuję


Pachnę dalej Elixir de Merveilles - toż to na mnie killer upojny jest

[cbr]

dziś wygrała Molinardowa Fleur de Figuier

[joasiak1]

Napisane przez renia30

To były i Wenge? Hmm... nie załapałam się...

Dziś pachnę Nu edp - ale zdecydownaie to nie mój zapach - ktoś chce?

Pozdrawiam wszystkie łódzkie Wizażanki

No właśnie, dlaczego tylko Cbr wąchała Wenge?
Może to było coś innego?

Nie przeżyję, jeśli przegapiłam, wrrr.

[cbr]

oj kurczę, no, eiri przyniosła się zapytywała któż koszmarka sobie życzył, a potem stał sobie na stole i smutno spoglądał. ba, nawet dwa razy wydobywałam, żeby jeszcze przyjrzeć się butli, bo jest śliczna.

[Anuschka]

Napisane przez Santorio

Ravageur dzielnie się trzyma od rana .

A jak we włosy potrafi się wczepić

Jest krwisty, piżmowo-zwierzęcy i w ogóle nie cynamonowy.

Tak...chłodna aura wyciąga z niego mnóstwo posoki... Bywa też zaskakująco sentymentalny - ostatnio dał mi nawet róże Były za to krwistoczerwone i kłujące jak diabli.
Na cynamon poczekamy do lata, a przynajmniej ciepłej wiosny

Napisane przez Nola_

Wenge plus balsam BC.

Wracam powoli do żywych

Wracaj, wracaj Nolu

Napisane przez your Angel

Eeeeej, a jak na mnie pachną włochatą gąsiennicą i żarzącą się żarówką to jestem seksowna czy inteligentna ?

No jak to? Przecież to oczywista oczywistość, że 2 w 1

Iskander

[Mitsouko]

Przed południem Magot, teraz Sandalo Etro. Etro staje się jedną z moich ulubionych marek. Eleganckie toto i z fantazją, a jednocześnie bezpretensjonalne. Resztę wynurzeń umieszczę w wątku o zapachach Etro. Miłego wieczoru

[Camila1983]

sokierm z pomarańczy (właśnie zjadłam )
kremem do ciała na dobranoc Johnson
kropelka Heiress

[Ata77]

chanel chance

[sasia73]

Napisane przez Yola

Sasiu ... jesteś niemożliwa Zuch dziewczyna

Życzę wytrwałości .... a może Ci wyślę próbkę?

Dzięki, Yoluś, ale poczekam. Będę mieć prawdziwą niespodziankę, cieszę się na samą myśl. Sprzeczne opinie na temat tego zapachu podsycają moją wyobraźnię.
A Gwiazdka już niedługo, wytrzymam.

Napisane przez joasiak1

No właśnie, dlaczego tylko Cbr wąchała Wenge?
Może to było coś innego?

Nie przeżyję, jeśli przegapiłam, wrrr.

Napisane przez cbr

oj kurczę, no, eiri przyniosła się zapytywała któż koszmarka sobie życzył, a potem stał sobie na stole i smutno spoglądał. ba, nawet dwa razy wydobywałam, żeby jeszcze przyjrzeć się butli, bo jest śliczna.

A czy czasem nie zaszło nieporozumienie? Eiri miała przytargać Koszmarę, prawda? I zdaje się widziałam Kamora na stole, ale wszak Wenge to nie to samo co Koszmara

A tak a propos Wenge mam ja, ole!
Próbeczkę dostałam dziś od Papuga - , gdyby któraś z napalonych koleżanek (Renia, Joaśka) sobie życzyła to służę. Kawka w Manu i Wenge na stół.