|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Fruzia jedna kreska spadku to jeszcze nic
trzymam kciukaski zeby bardziej nie spadalaJa mam dzis dzien slodkiego oj oprzec sie nie moge az mnie zaczyna mdlic hihi chyba mam dosc na dzis a moze i oby na kolejne kilka miesiecy
|
|
|
|
#32 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Kathi spadla o jedna kreske temp i przestal bolec brzuch. Ale mam nadzieje, ze to o niczym nie swiadczy i bedzie dobrze...
ja za to dzisiaj mam dziwny dzien, rano najadlam sie kieblasy na goraco z chrzanem, jakos tak mi sie chcialo mimo, ze nie przepadam. Czasem tylko mam takie naloty. A teraz zjadlam ryz z cukrem i cynamonem i ociupka mleka bo nie bylo smietany. I teraz pije herbatke z konfitura, jak babcia
__________________
![]() |
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Fruzia głowa do góry... ja tam mam nadzieje ze tempka sie utzryma
Kathi.. no brzusio słodziutki.. kochana ucałuj od cioci Madzi jak dasz rade albo popros Maxia
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#34 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Madziu co u Ciebie?
__________________
![]() |
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Madzia w brzuchol sama sie cmoknac nie moge
jeszcze hihih ale MAxi bardzo chetnie Fruzia ktory to dzien cyklu gadaj szybko ![]() Syla jak samopoczucie?? Olivka mam nadzieje ze zaraz cos napiszesz co u lekarza i wogole Mnie dzis corcia bombarduje bo objadam sie s´lodkim caly dzien a ona po slodkim tak zawsze Chociaz przed chwila jadlam czerwona papryke ( tez slodka hihi ) przynajmniej zdrowa Wiecie czasem nienawidze siebie za te objadanie sie ale co zrobic jak ciagle jesc sie chce a to co zdrowe i smaczne bylo kiedys teraz odpycha ![]() Po porodzie i karmieniu chyba Madzia bede musiala sie do Ciebie usmiechnac i odkupic dietke ktora robisz nie bede miala innego wyjsciaPozytywne to czesc prezentow mam popakowanych i troche ciuchow do POlski nawet udalo mi sie przy leniwcu dzisiejszym hihihiZmkam milego wieczorka jutro sie odezwe rano |
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Jak pięknie ...
dziękuje za komplemenciaki paznokci i brzusia Coraz rzadziej brzuś boli od chodzenia i ... zaczyna mnie to martwić, bo wiecie jak po przejściu 50 m trzeba było odpoczywać 3 godz a tu nagle można chodzić prawie normalnie, tylko tempem żłówim to ... po prostu dalej mam stracha!TEMAT CZY TYTUŁ WĄTKU NIE UWIERZYCIE ale przyszedł mi do głowy o 3-4 rano, kiedy nastała pora na godzinę przerwę w spaniu (co ostatnio jest normą u mnie) i tak sobie myślałam co i jak zacząć i tak sobie wymyśliłam .SYLA co do chodzenia sisiu i patrzenia ... ja mam tak odkąd zobaczyłam II blade kreseczki na teście. Każda wizyta w toalecie itd. to sprawdzanie bielizny itp. Chyba się tego nie wyzbędziesz po prostu aż do 40 tygodnia Tak to już mają te co bardzo dzidzi chciały .Dominika moje zdanie takie ze lepiej robić ślub jako ostatnia para w kościele czyli 15.00 albo 16.00. Na salę zawsze zdąrzycie a jak mówią dziewczyny to ewentualnie Ty wpadniesz na kogoś przed kościołem a nie ktoś na Ciebie! LONI witam ![]() MADZIA FRUZIA w końcu się znalazłaś ![]() OLIWKA liczymy na więcej od środy ![]() Kasia ciężarówka pełnym brzusiem już zajrze rano, bo teraz czuje na plecach oddech mego zniecierpliwionego męża |
|
|
|
#37 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
Zrobcie tak jak wam lepiej i wygodniej. Miesiac w ta czy w ta. Tzn. dla mnie to szmat czasu , ale ja niecierpliwiec jestem straszny.Ciagle pocieszam sie ze to nie czysta krew bo tylko lekkie brazowe plamienia. Poprzednim razem tak nie mialam tylko od razu krew wiec nadzieja jakas jeszcze jest. Dziekuje Fruzia jedna kreseczka to nie duzo. Spojrz na moj wykres, ja tez mialam wzloty i upadki. Ostatnio nie mierze, wole nie wiedziec i nie denerwowac sie dodatkowo. Kasia ty juz sie pakujesz do polski . O rany, ja nawet nie pomyslalam o tym jeszcze . Jak zwykle bede sie pakowac na ostatnia chwile i polowe zapomne.Gabi Moge sprawdzac i do konca ciazy aby trwala te 40 tygodni Domi godzina slubu nie ma chyba zanczenia. My mielismy miedzy jedna para a druga i nie natknelismy sie na siebie a przynajmniej nic sobie takiego nie przypominam. Dziewczyny czy wy tez nie mozecie znalesc nieraz watku??? Wchodze na strone i nie ma. Szukam watek za watkiem, godzina za godzina i nie ma!!! Juz mialam tak nieraz z gangiem. Bez sensu.
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
To ja może przesunę na Wizażowe Społeczności
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Laseczki mamy ten termin sali na 24 październik
Wklejam zdjęcie sali, oczywiście nie wiem czy te stoły będą w taki sposób, poza tym te dekoracje możemy zmienic, choć ten blady róz jest ładny ![]() Teraz sie tylko zastanawiamy czy Kościoła nie przestawić na 13, bo kiedy zrobimy zdjęcia w plenerze??To jest jednak koniec października i nie wiem, czy o 15 już szarawo nie będzie
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Sorki że dopiero teraz ale kompa mialam zajętego.
I znów nie mam czasu wam odpisać ![]() Tak pokrótce: Syluś będzie dobrze nie nastawiaj mi się tu negatywnie. Dużo odpoczywaj jak dotychczas, a ja wiem, po prostu to wiem że Bóg nie pozwoliłby żebyś znów cierpiała. Więc spokojnie Kasia śliczny brzusio i buciki fajne![]() Gabi ale pazurki, ja moje własnie zaczęłam hodować. Ale takich to na pewno nigdy mieć nie będę. Na razie zeszłam z ogryzków i da się lekkiego frencha zrobić ![]() Domi jak my mieliśmy ślub, to nasz był 3 z rzędu a były jeszcze dwa po nas. Ni ebyło żadnego zamieszania, nikt na nikogo nie wpadał. Ba jeszcze nasze dekoratorki zdążyły z ekipą dyskretnie bez zamieszania w Kościele ułożyć dekorację i po ślubie ją pozbierać przed kolejnym. Tak że myślę że nie ma się czym martwić. Fruzia mam nadzieję że z mamą lepiej ![]() Loni hihi widzę że pełna energii po weekendzie A u mnie po wizycie takie wieści: Pęcherzyki dominujące po jednym w każdym jajniku. Jeden 14 a drugi 13 mm. Endometrium ładne 7,7 mm. Identyczne miałam po 7 zastrzykach Gonalu w dawce 75 a teraz mam już takie po 6 w dawce 37,5 Hihi morelki i orzechy chyba działają- nic że jak sobie to wzięłam do siebie to jak się najadłam w czwartek wszystkiego naraz to dwa dni mnie "goniło"![]() Gonal mam brać do czwartku, w piątek do południa wizyta na USG- więc L4 się szykuje. Bo musi być USG w piątek żeby czasem nie pękły same tzn żebyśmy tego nie przegapili żeby nie było za późno. Więc prawdopodonie IUI będzie w niedzielę lub poniedziałek, ale to się jeszcze okaże po USG. Już widzę jak mnie w pracy prześwięcą- czujecie to koniec roku ba koniec grudnia, księgowość a ja na L4. Malo tego u nas wypłata za XII ma być przelana 22 grudnia więc jak nie będę wiedzieć jak długo jeszcze L4 to będą masakryczne korekty. Uduszą mnie, ale ja mam teraz inny cel i wszystko mi lata![]() Żeby się nie stresowac nie przyznam się że pójdę na dłuższe L4- powiem na razie że mnie w piątek nie będzie. Bo jak im powiem juz to same wiecie - żyć mi nie dadzą i będą mnie gnębić a ja teraz muszę myśleć o sobie i być egoistką. Ale nie to żebym miała zamiar je zostawić z tym całym harmodrem- zrobię ile się da najwięcej, żeby miały tylko bieżącą robotkę. Tak że dziewczynki przepraszam ale na pewno w pracy nie będę pisać, może czasem looknę w przerwie śniadaniowej. Muszę się sprężyć żeby ich faktycznie nie zostawić ze wszystkim. Zresztą w sumie stara nic prawie nie robi to się będzie miała okazję wykazać ![]() Pan gin powiedział żebym była dobrej myśli i że ze zwolnieniem nie ma problemu, bo mi da a pracą mam się nie stresować - bo mu oczywiście powiedziałam że urlopu już nie mam a nawet jakbym miała to bym nie dostała bo ja w księgowości i koniec roku a on się zaczął śmiać że nie ma problemu. I tak będę miała stresa o tym piątku powiedzieć, a jak je skłamać że potem to nie wiem jak wiem że mnie nie będzie:/ Oj nie lubię takich sytuacji, ale jakby one były ok to by wiedziały dokładnie co i jak i by się tak nie dziwiły. Zresztą dobrze wiedzą że ja do lekarza ciągle latam to niech się domyślą. Podam wam kolejny przykład ich złośliwości do mnie: miałam jechac dziś do banku więc rano mi powiedziały że jedna pojedzie ze mną- bo jeździmy z kierowcą- a druga chciała żebym jej wypłaciła kasę i że mi da kartę. Pokój mamy taką klitkę troche i jest nas 5 ze stazystką. Jechać miałam koło 12. Przyszedł kierowca że już ma kartę wyjazdu wypisaną i że możemy jechać,, byłyśmy wszytskie w pokoju, no to ja się zaczęłam ubierac i mówię no to ja już jadę i pytam się czy coś jeszcze mam z banku zabrać. Nie nic. Stara ze mną nie pojechała a ja nawet zapomniałam że miała jechac, a tamta mi arty nie dała więc myślałam że może sama później pojedzie. Wracam potem z banku a one na mnie z ryjem że nie powiedziałam że jadę , że one miały jedna jechać a drugiej miała tą kasę wypłacic.Mówięc przecież widziałyście że się ubierałam, mówięc do tej koleżanki jeszcze torebkę sobie u ciebie na biórku połozyłam. A one że nie że żadna nie widziała. że się tak szybko wymknęłam. Nie no ja naprawdę z jakimiś mumiami ślepymi siedzę, albo może ja mam czapkę niewidkę, a może zwiałam wirtualnie że mnie nie zauważyły. Normalnie mnie bardziej rozśmieszyły niż wkurzyły. I sie nie odzywały już do mnie dziś prawie wcale. O co kaman? Wiecie bo ja nie
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
Bardzo mi się podoba i ten róż też choć ja miałam w innej kolorysstyce ale napradę ślicznie.
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Domi kochanan nie chce decydowac za ciebie, ale doradzić .. musze bo az mnie sciska.!!
Nie rób sesji zdjeciowej po kościele!, to najgorsze co juest dla gosci i pozostałych uczestników wesela... juz nie raz dziewczyny żałowały ale nikt im nie doradził... Domi co twoi goscie beda robili przez te minimum 2 godziny.. pryśnie czar całej uroczystości... sesje zrób na 13 a kościół na 16 tą.. ale najwaqżniejsze abys wiedziałą jakich zdjec oczekujesz bo jesli studio to zejdzie tak z godzine minumum, a jesli plener nono kochana szyjkuj sie na conajmniej 2-3 godziny.. Serio pogadaj z fotografem najpier szybkoile czasu i dopiero z ksiedzem godzine ustalaj... Goście nawet jakby mieli czekac 30 minut na was to długo i co oni mają robic... A tak sobie spokojnie po zdjeciach pojedziecie do koscioła i razem z goścmi i całym tym szczęsciem i usmiechem na twarzy wejdziecie na sale i bedziecie super przywitani.. Poczułąm sie jak Matka Polka ...Domi nie rób tego błęduJa miałąm slub 6 października sesje od 13 do 16.30 potem błogosławienstwo i na 17.30 do koscioła a potem z weselnym orszakiem prosto na sale... Powiem jeszcze tyle.. nikt wesela nie zaczyna wczesniej niz 17.00 nie liczac mszybo goscie nie wytrzymaja tyle czasu do oczepin... A moja kuzynka nie pomyslałą i urwałą sie z wesela na 2 godziny na zdjecia i zostawiła gosaci.. wszyscy potem mówili ze zle było jak młodych na sali nie ma.. bo to juz nie zabawa... Chyba mnie cos napadło
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
TAK TAK TAK MADZIA!super napisałaś!pokazałam Twojego posta mojemu Tz, bo on chce sesje w trakcie wesela, mi sie ten pomysł też nie podobał. Ja byłam raz na weselu i młodzi znikneli i też mi samej sie to nie podbało, było beznadziejnie i w pewien sposób zepsuło to imprezę. I powiem Ci, że uświadomiłaś mojemu Tz ten błąd Kurde jak dobrze, że Was mam, a ja sie nawet dzis zastanawiałam, którego Ty Madzia miałaś ślub, bo wiedziałam, że październik ,ale nie pamietałam czy to poczatek czy koniec. Nawet logicznie mysląc jakbyśmy chcieli wyjśc z wesela, to przecież w październiku juz szarówka może byc, a nawet godzine sie chyba w którąś tam sobote przestawia, więc tym bardziej ciemno. Mi sie ten pomysł tez nei podobał, kurde ja chce byc cały czas na własnym weselu a nie znikać nei widomo gdzie Jakos mi na tym plenerze nie zależy nie wiadomo jak, tzn. zależy, ale głupio tak wychodzic w trakcie wesela.Madzia dzięki za posta, aaaaaa widzisz mój Tz posłuchał Ciebie zamiast mnie ![]() Olivka jesli chodzi o sale, to oni sami dekorują, nie wiem czy my mozemy sobie udekorować, ale ten róż to jeden ze sposobów, bo mają jeszzce bordowy. A stoły mogą być różnie porozstawiane. Tzn u nas napewno będzie o połowe mniej, bo jednak jest to sala na 200 ludzi i tyleż jest tu stołow na zdjęciu, a my mamy 80 osób, a stołow bedzie tyle ile ludzi Mozna również wziaść bez tych przybrań na krzesła, ale dlam nei one dodają najwicej uroku. Zreszta ta sala jest sprawdzona, bo mojego Tz brat tam pracował i od zawsze ją polecał
|
|
|
|
|
#44 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Olivka nie przejmuj sie tymi zolzami z pokoju. Idz na wolne i nie patrz na nic. Jak mozesz to zalatw sobie na jak najdluzej i niech sobie radza same. Moze wtedy zobacza ze olivka jednak jest potrzebna.
Domi Madzia ma racje. pod zadnym pozorem nie rob zdjec po ceremoni slubnej. Schodzi sie naprwade dlugo i tak jak Madzia pisala caly czar pryska. Ja mialam przed i nigdy bym tego nie zmienila. Bez sensu zeby goscie czekali na was na sali. Beda zagubieni i nie beda wiedzieli czy bawic sie czy czekac na was. Sprobujcie zaplanowac sobie czas tak zeby zrobic te zdjecia przed. Obiecuje ci ze nie bedziesz zalowac. EDIT. Ups troszke sie spoznilam z moim postem. Pisalysmy w tym samym czasie
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 Edytowane przez syla39 Czas edycji: 2008-12-15 o 22:26 Powód: dopisek |
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
Zdecydowanie sie z Wami zgadzam A zdradze Wam jeszzcze jedno, co mnie niepokoi. Od soboty powinnam mieć @, no ale nei zawsze mam regularnie. I od soboty tak raz dziennie mam jakieś plamienia. Prawie w ogóle mnie brzuch mnie boli, a najgorsze jest to, i uświadomiłam sobie to po czasie, że zjadałam kapuste kiszona i przepiłam grzanym piwem jak sie okaże, że bedę w ciąży to jak zrobimy wesele, jak to przygotujemy![]() edit:acha i od kilu dni mnie głowa boli, ale tłumacze, że to na @. I codziennie pije z Tz piwo grzane i podpalam papierosy
Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2008-12-15 o 22:38 |
|
|
|
|
#46 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
Oj jo joj. Przede wszystkim przestan palic i pic a jutro do apteki po test. Nie martw sie na zapas. Moja szwagierka (druga, nie mylic z ta pierwsza o ktorej pisalam rano) tez sie nakrecila w tym miesiacu bo przez caly okres miala tylko kilka kropli dziennie, myslala ze juz jest w ciazy, zrobila test i negatywny. przez dwa tygodnie tak chodzila i dumala. Nie martw sie na zapas, moze to przez ta zmiane klimatu?
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 |
|
|
|
|
#47 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
dzisiaj 28 dopiero
czyli jak na mnie to jeeeeeszcze Cytat:
A co do watku to ja dzisiaj ak mialam, ni choroby nie moglam znalezc watku i wchodzilam w pierwszy z brzegu i tam na dole z tych nowoutworzonych wlazilam Domi moj brat jest fotografem i musze Ci powiedziec, ze raczej umawia sie z parami mlodymi na inne dni po prostu, np zaraz po slubie w poniedizalek, albo na nast weekend. Sam tez mial tak plener robiony, z tego co wiem to Tola tez, miala w poniedzialek po slubie. Jesli chodzi o studio to nie wiem, bo osobiscie wole plenery, moj brat tez nie robi w studiu, woli sie sprawdac "w terenie". Ale musisz wziac pod uwage to, ze suknia w plenerze sie brudzi... tym bardziej, ze bedzie to pazdziernik ![]() A jesli chodzi o @ to ja chetnie przejme od Ciebie jej brak jakby co Olivka z jakimis mogolami pracujesz!! Na prawde... a mama na szczescie czuje sie lepiej juz, tylko ze niedobrze jej caly dzien, muli ja jakos. Dziekuje za pamiec Jesli chodzi o te Twoje zabiegi, zastrzyki itd, to przepraszam, ze nie mowie nic na ten temat, ale najzwyczajniej sie na tym nie znam, czasem nawet nie bardzo wiem co piszecie Przepraszam Ale na prawde trzymam kciuki i modle sie, zeby tym razem Ci sie powiodlo!! Swoja droga mowilam Wam jak kuzyn mojego TZta pojechal do Mongolii i zrozumial, dlaczego jak ktos jest malo lotny to mowi sie do niego mongole?? Chcieli zeby taksowkarz ich zawiozl do najwiekszego hotelu i mowia "hotel mongolia", tez nie zrozumial. Oni jeszcze raz ale wolniej, tez nic... I jak sie zdenerwowla i powiedzial do kolegi "jak on moze nie wiedziec gdzie jest Mongolia Hotel" to taksowkarz zalapal oni nie rozumieja nawet po angielsku "ok" ![]()
__________________
![]() |
|
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
Daje sobie jeszcze szanse do jutra, bo jutru 31 dzień cyklu, a po tym czasie juz zawsze przychodził. No..czasem po 28 dniach. Ja poprostu jestem albo głupia albo nieodpowiedzialna, ale jeszcze dwa tygodnie temu, kiedy były staranka, nie miałam pierścionka i nie wiedziałam, że tak szybko zaczniemy planować ślub ![]() Z drugiej zaś strony do klimatu już dawno powinam sie przyzwuczaic, ponieważ już jedną @ miałam odkąd przyjechałam Jutro jak @ nie przyjdzie kupuje test. Czekam i czekam a tu nic, juz ten brzuch móglby mnie boleć chociaż![]() Olivka w razie czego oddaje Tobie moją ciążę, słyszysz????? Fruzia ja myślę, że akurat Tobie mojej brak @ nie musze odstepywać, bo Twoja nie przyjdzie już przez 8 miesięcy dzieki za komplement sali i wszelkie rady. macie racje- to jest bezsens wychodzic w trakcie własnego wesela
Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2008-12-15 o 23:46 |
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cześć laseczki
Cholera i mnie choróbsko dorwało, boli gardło, głowa i zaczynam kaszleć. Cholera już brałam w tym roku 3 antybiotyki. szlag......... Domi my mieliśmy plener w pierwszą środę po ślubie. Powiem Ci, że dla nas było to najlepsze rozwiązanie. Urywanie się z własnego wesela było dla mnie niedopuszczalne. Ja chciałam chłonąć każdą minutę, a nie nie wiedzieć co się działo przez kilka godzin na własnej imprezie. Ponieważ ja chciałam bardzo naturalne zdjęcia i nie takie ustawiane tylko raczej spontaniczne- na sesję plenerową wyprostowałam i rozpuściłam włosy, zdjęłam naszyjnik, zmieniłam kolczyki na dłuższe i z biżuterii miałam tylko jeszcze bransoletkę. Aha, ponieważ welon miałam długi na zdjęciach plenerowych nie mam go w ogóle założonego tylko na kilku zdjęciach gdzieś tam sobie leży jako symbol. Bukietu również nie miałam, tylko z kwiatów jakie dostaliśmy wybrałam jedną różę. Oczywiście nie obyło się bez przygód, ponieważ na plener jechaliśmy do sąsiedniego miastaczka (stamtąd był nasz fotograf) i z nim mieliśmy już jechać w plener a nam ZEPSUŁ SIĘ SAMOCHÓD W ŚRODKU MIASTA. Tzn zatrzymaliśy się na parkingi stacji PKP i ............ już nie zapalił ![]() Wyobrażacie sobie jakie jaja. Środek tygodnia a panna młoda lata wkoło samochodu, a Pan Młody podnosi maskę i poróbuje naprawić naszego grata hihihi Podszedł do nas jakiś człowiek i mówi, że może nas zaholować do Urzędu Stanu Cywilnego- myślał, że my n aślub jedziemy. A wracając do tematu, to sesja w innym dniu ma plusy i minusy. Ja musiałam zdążyć wyprać suknię (miałam bardzo długą i strasznie ją dołem wyszargałam podczas wesela), no i trzeba zrobić ponownie fryzurę i makijaż. Ale ja akurat się z tego cieszyłam, gdyż mogłam zmienić sobie stylizację. A najwięszym atutem jest brak stresów i nerwów, ponieważ JUŻ BYLIŚMY MAŁŻEŃSTWEM ![]() Miłego dnia życze Wam dziewczynki
__________________
"Nie wystarczy pokochać, Trzeba jeszcze umieć Wziąć tę miłość w ręce, I przenieść ją przez całe życie." Edytowane przez loni Czas edycji: 2008-12-16 o 07:23 |
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Dominika
ja jestem za sesją przed ślubem, nie po a już nie daj boshe w trakcie wesela! To nieładnie i już niemodnie zostawić gosci na tyle czasu, bo wesele ma cały urok w tym jak ciągle gdzieś "śmiga" ta biała kiecka! A przecież fryzura i makijaż bedzie raczej rano? Ślub powiedzmy 15.00-16.00, to śmiało na 12.00-13.00 można fotki robić, na których będzie ciut już widać "stres i przeżycia" . Sala jest bardzo ładna, przestronna i jasna ładniutko.Oliwka Ty zajść w ciąże powinnaś czysto na złość tym babom! Jak można nie zauważyć, że ktoś z pokoju wychodzi? Nawet gdyby to był duży pokój? Ale jakie solidarne i jakie wyrachowane! Bierz to zwolnienie i nikomu się nie tłumacz! Olej towarzystwo, bo nic nie warte! Fruzia dobre "mongolia hotel" a "hotel mongolia" . Nie no trzeba mieć wysokie IQ żeby załapać!!!Syla mi nie o sam fakt gapienia się na majtusie chodziło, ale o to, że strachu i niepewności które masz teraz w sobie już sie nie wyzbędziesz! Przeczytałam w gazecie że jak czuje się takie ruchy jakby "dziecko się miotało" to źle! Ale co to niby znaczy? I już panikę miałam! Kiedy zaś przez godzinę czy dwie jakoś nie czułam, że kopie to już schiz dostałam na maksa! Taki chyba już nasz los!, że z każdym tygodniej inne schizy i inne strachy się pojawiają! Ale przytul swoją "czesinkę", mów do niej, a zobaczysz że się uspokoi tyle kciuków delikatnie trzyma Twego Aniołka za skrzydełka, że On sam już chce tu zostać!!! Dzień Dobry |
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Witam laseczki i tak po krotce bo spalismy dlugo a zaraz lecimy do kolegi MAximilianka
Dominika sala wow sliczna po prostu taka subtelna Zdjecia jak najbardziej przd slubem i to ze 3 godziny bo troche czasu na nie trzeba Jak w ciazy jestes to jestes i ciesz sie przeciez sie staraliscie trzeba przyjac co Bog daje najwyzej zrobicie wesele szybciej napewno jakos sie ulozy i nie pij i nie pal bo ci walne![]() Olivka zlota dziewczyna z Ciebie ja to bym je ze wszystkim zostawiala za takie traktowanie a ty robote bedziesz za picze co cie gnebia odwalac , no i juz zaczynam trzyma ckciukasy za IUI Reszcte sciskam na placek Nio tak moja sloniowatosc osiaga apogeum jeszcze dwa tagodnie temu wchodzilam w plaszczyk i mialam nadzieje ze w nim w Swieta wystapie a wczoraj ledwo sie dopielam co ja teraz zrobie cholera przaciez nie kupie plaszcza na jedno wystapienie za 200 euro fuckReszcte sciskam na placek |
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Dominisia
jeśli to ciąża to dziękować Bogu! Jeśli nie pilnować się bardziej! Kasia wyjścia nie ma, płaszcz albo coś innego od mamy pożycz a nie wywalaj kasy na 2-3 miesiące bezsensu!!! Ja spadam bo remont dalej trwa i sisiać nie ma gdzie, do wieczora |
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Dziewczynki no macie rację że małpy to one są.
Stwierdziłam że powiem im w czwartek. i już i mimo że jak wezmę do końca roku to przez Święta stracę dużo . To kicham na to. Albo wezmę dwa jedno do 24 a drugie od 29 do 31. I już. Dziś mi znów upychają robotę i w ten sposób nie mam czasu na swoją tylko nie wiedzą ze tej mojej ja nie zrobię jak nie zdążę i bedą musiały to same robić, ale jak są takie mądre to proszę bardzo. Ja już luzik totalny wrzuciłam Pożarłam się tak strasznie wczoraj z mężem, nie wiem może głupie tłumaczenie ale jak biorę te leki to jakaś taka drażliwa jestem. Ale mu nagadałam aż głupio. Ale już dziś jest OK
|
|
|
|
#54 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Kurcze ale mam dzisiaj zly humor
jednak chyba nie bedzie tej mojej niespodzianki w swieta, bo mi znow temp spadla, a to juz chyba nie wyglada jak wykres ciazowy Kasia nie wydawaj kasy na plaszcz, to bez sensu, preciez urodzisz i znow laseczka bedziesz!! Olivka lej na te "kolezanki". A mezus biedny, stresujesz go krzyczac :P Ja zawsze krzycze przed @ i w trakcie, juz sie moj TZ przyzwyczail ![]() Domi jak tam? przyszla @?? moj wykres:
__________________
![]() |
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Witam.Ciekawy wątek
Ja mam przez ostatni tydzień przeczucie,że...jestem znów w ciazy (mam 14 już miesieczną córę)Mam jakieś poranne mdłości i wogóle jakoś cały czas myśle jakie imię bym wybrała dla drugiego dzieciaczka...W sumie nie planujemy z mężem na razie drugiego,ale jakby było to Okaże sie ok soboty,niedzieli czy daria będzie miała rodzeństwo
__________________
D&A |
|
|
|
#56 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziekuję Dziewczyny Jak myślicie dam sobie rade na 24 październik w razie czego???????Bo w razie czego w trakcie ciąży nie mam zamiaru robić wesela, jedynie po. Fruzia ja nigdy nie mierzyłam temperatury, ale nie martw sie na zpaas. jakby co, już pisałam, oddaje Tobie albo Olivce brak mojej @ ![]() Acha Dziewczyny zresztą jeszcze jedno. Nie mam żadnych objaw, zero, teraz np. pije kawe, więc to logiczne, że nie mogę być w ciąży. Poza tym każda z Was miała wrażliwe sutki, a ja mam normalne, jedynie piersi mnie bola jak na @ i tyle. Ale brzuch juz mnie dawno powinien nawalać
|
|||
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Domi zrób test
bo się nerwowo wykończysz Kochana
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
|
|
|
#58 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Kurcza Fruzia tempka rzeczywiscie nieladnie sie zachowala dzisiaj
. Hm, no nic czekamy co wycuduje jutro.Olivka, ale co ty chcesz im powiedziec w czwartek? Mam nadzieje ze nie o starankach i o IUI? Bo wiesz jak to jest....??? Kasia rzeczywiscie nie lada problem. Moja kolezanka kupila w tamtym roku kurtke i plaszcz bo brzuch miala duzy i w tym roku znowu musi kupowac bo tamte sie nie nadaja. Cos musisz wykombinowac zeby nie kupowac bo nie warto. No tak, co do martwienia sie przez cala ciaze to masz racje Gabi wiem ze mnie to nie ominie. Teraz czy za rok, ja juz zawsze bede sie zamartwiac tak jak kazda ktora pragnie miec dzidzie a nie daj Boze ma z tym jakies problemy. Wez i rozpoznaj kiedy dziecko "sie miota" a kiedy po prostu sie rusza i kopie Zwlaszcza przy pierwszej ciazy.Moj maz to powiedzial ze najlepiej jakby kupil usg i mial wszystko pod kontrola ![]() Loni mam nadzieje ze to zwykle przeziebienie i nie bedzie potrzebny antybiotyk. Domi jak tam @????? Rozkrecila sie czy ni hu hu??? Witaj Iza to kiedy powinna przyjsc @, jakis test moze????
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 |
|
|
|
#59 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Iza251 witam na watku
Domi rob test!! I wtedy wszystko bedzie jasne!! Za oddanie braku @ dziekuje, kochana jestes
__________________
![]() |
|
|
|
#60 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Domi wrazie czego to oczywiscie ze zdazysz wszystko przygotowac do slubu. Ja w to gleboko wierze
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 Edytowane przez syla39 Czas edycji: 2008-12-16 o 10:13 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.



trzymam kciukaski zeby bardziej nie spadala



a ona po slodkim tak zawsze
ale co zrobic jak ciagle jesc sie chce a to co zdrowe i smaczne bylo kiedys teraz odpycha 


. O rany, ja nawet nie pomyslalam o tym jeszcze









