Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;) - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-19, 15:20   #3271
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Antybiotyki były tylko po to,żeby rwać drania bez ryzyka infekcji ,bo juz stan zapalny sie wdał i zaczełam puchnać.
Szkoda mi go trochę,bo wyglądał na ładnego,zdrowego zabka. Ale...od czerwca leczyłam go dwa razy ,u dwóch roznych dentystów. I dwa razy puchnełam,raz bardzo mocno,łącznie z zapaleniem okostnej,węzłów chłonnych i stawu żuchwowego + szczękościsk na 2 tygodnie.
W ciąży już wolałam nie ryzykowac i wyrwac chwasta
Nie było tak źle,bólu mało,tylko boję się co będzie jak znieczulenie przestanie działać...

Z tym porem mam to samo ,ale tylko teraz,w odmiennym stanie.Z cebulką też :/
Dzięki za sprostowanie.

Dzielna jestes

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Wcale nie tydzień a 14 dni a to różnica, i jak to Święta i Sylwek bez kochania Jak to tak
Cytat oczywiście jest ButterB a nie mój
No własnie...normalny tydzien czy dwa to jeszcze mzona przezyc..ale nie swiąteczny
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 15:21   #3272
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
O tego sposobu nie znalam.
I nie jest taki cięzkostrawny w tedy?.
Mi por diabelnie szkodzi. Pażę go najczęsciej i jest trochę lepiej ale nie idealnie.

Ostatnio tesciowa dał mi klasyczna jarzynowkę z porem to przez 2 dni po niej chorowaalm.
Dokłądnie tak. Jak go odsączysz, to pozbawiasz go tej ostrości i tego strasznego zapachu. Podobnie można zrobić z cebulą.

Ja też czasami parze. W ogóle pora uzywam od wielkiego święta.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 15:37   #3273
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Dokłądnie tak. Jak go odsączysz, to pozbawiasz go tej ostrości i tego strasznego zapachu. Podobnie można zrobić z cebulą.

Ja też czasami parze. W ogóle pora uzywam od wielkiego święta.
Ja uzywam duzo jako dodatek do zup.
No i moja ukochana zupa porowo-serowa jest ostatnio na topie.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 15:38   #3274
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja uzywam duzo jako dodatek do zup.
No i moja ukochana zupa porowo-serowa jest ostatnio na topie.
Musze zrobić te porowo-serową. W życiu nie jadłam zupy z pora.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 15:39   #3275
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja uzywam duzo jako dodatek do zup.
No i moja ukochana zupa porowo-serowa jest ostatnio na topie.
ooo daj przepis
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 15:41   #3276
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Musze zrobić te porowo-serową. W życiu nie jadłam zupy z pora.
Pyszna jest.
Mozna modyfikowac na rózne sposoby.
Pozaty w zalezniosci od tego ile dodasz pora taki ma smak.
Ja robię najczesciej slabo porową bardziej serową.
Robię z jednego pora.
Mój brat robi prawdziwy krem...z 5 porow.
Znajomi ktorzy są ekspertami od porowki robia bardzo gęstą z duzej ilosci pora do tego dolewaja bialego wina i boczek wedzony podpieczony w kosteczkę na patelni.
To jest hit narciarskiego towarzystwa.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 15:43   #3277
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Pyszna jest.
Mozna modyfikowac na rózne sposoby.
Pozaty w zalezniosci od tego ile dodasz pora taki ma smak.
Ja robię najczesciej slabo porową bardziej serową.
Robię z jednego pora.
Mój brat robi prawdziwy krem...z 5 porow.
Znajomi ktorzy są ekspertami od porowki robia bardzo gęstą z duzej ilosci pora do tego dolewaja bialego wina i boczek wedzony podpieczony w kosteczkę na patelni.
To jest hit narciarskiego towarzystwa.
Podaj przepis...Prooooszęeee
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-19, 15:45   #3278
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Pyszna jest.
Mozna modyfikowac na rózne sposoby.
Pozaty w zalezniosci od tego ile dodasz pora taki ma smak.
Ja robię najczesciej slabo porową bardziej serową.
Robię z jednego pora.
Mój brat robi prawdziwy krem...z 5 porow.
Znajomi ktorzy są ekspertami od porowki robia bardzo gęstą z duzej ilosci pora do tego dolewaja bialego wina i boczek wedzony podpieczony w kosteczkę na patelni.
To jest hit narciarskiego towarzystwa.

Dobra, daj przepis. Ja tez wolę zupę-krem, więc pewnei zrobiłabym wersję gęściejszą.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 15:57   #3279
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Przepis mowicie.

Podstawowe składniki Wam wypiszę..a jezeli chodzi o ich ilośc same sobie modyfikujcie

Por (tu w zaleznosci od tego jaki gar i jaka ma być na gęstośc)
Tak jak pisalm ja daję 1 mój brat 5..spora rozbierzność.

Ziemniaki (od 2 do 6 sztuk)

Marchewka (1,2 sztuki)
Czosnek (od 2 do 6 zabków)

Kroimy wszystko (w sumie mozna byle jak bo i tak poźniej się miksuje) i dusimy na maśle.
Zalewamy wrząca wodą + kostka rosołowa+pieprz (tu mozna dolac ok szklanki bialego wytrawnego wina)
Gotujemy.

Jak warzywa miękkie - miksujemy.

Po zmiksowaniu wrzucamy serek smietankowy Hochland (takie dlugie prostokątne serki) gotujemy zupę do rozpuszczenia ich.
Ja daję 2/3 sztuki.
Dopiero jak sie rozpuszczą mozna dosalac i dopieprzać
Ja dodaję na koniec kurkumę która daje ladny kolor..mozna ziola, ale nie za duzo..tymianek, majeranek, co tam lubimy.

No i na koniec mozna dodac podsmarzony boczek wędzony. Wtedy robi sie ciężkostrawny.


EDIT
a podajemy z grzanką, albo groszkami ptysiowymi, albo bagietką albo samą. Jak jest gęsta i tak chleb już nie wchodzi.

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2008-12-19 o 16:00
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 15:58   #3280
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Przepis mowicie.

Podstawowe składniki Wam wypiszę..a jezeli chodzi o ich ilośc same sobie modyfikujcie

Por (tu w zaleznosci od tego jaki gar i jaka ma być na gęstośc)
Tak jak pisalm ja daję 1 mój brat 5..spora rozbierzność.

Ziemniaki (od 2 do 6 sztuk)

Marchewka (1,2 sztuki)
Czosnek (od 2 do 6 zabków)

Kroimy wszystko (w sumie mozna byle jak bo i tak poźniej się miksuje) i dusimy na maśle.
Zalewamy wrząca wodą + kostka rosołowa+pieprz (tu mozna dolac ok szklanki bialego wytrawnego wina)
Gotujemy.

Jak warzywa miękkie - miksujemy.

Po zmiksowaniu wrzucamy serek smietankowy Hochland (takie dlugie prostokątne serki) gotujemy zupę do rozpuszczenia ich.
Ja daję 2/3 sztuki.
Dopiero jak sie rozpuszczą mozna dosalac i dopieprzać
Ja dodaję na koniec kurkumę która daje ladny kolor..mozna ziola, ale nie za duzo..tymianek, majeranek, co tam lubimy.

No i na koniec mozna dodac podsmarzony boczek wędzony. Wtedy robi sie ciężkostrawny.
Ide drukowac
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 16:05   #3281
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

brzmi smakowicie. napewno kiedys ją zrobie
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-19, 16:13   #3282
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Jeszcze moge Wam napisać przepis na mój hit zupowy ostatnich tygodni.
Soczewicowa.

Skladniki
Szklanka zielonej soczewicy
Papryka czerwona - 1 szt
Polowa pora lub 2 cebule
Czosnek (2 zabki)
Marchewki (3,4 sztuki)
Ziemniaki (4-6 sztuk)
Boczuś surowy lub wędzony.

Zalewamy soczewice wodą i odstawiamy na 1-2 godz.
W tym czasie kroimy warzywa i boczuś w kostkę i dusimy na masle (z dodatkiem papryki slodkiej w proszku i soli)

Jak soczewica sie namoczy gotujemy (w tej samej wodzie) ok 20 min. Na tym etapie dodajemy sol, lisc laurowy, ziele angielskie i ziarna pieprzu. Po tym czasie dodajemy warzywa i gotujemy kolo 15 min. Po tym czasie dodajemy pomidory z kartonu lub koncentrat. Tak na smaka...nie ma byc bardzo pomidorowe.
na koncie dosalamy, pieprzymy (ja dodaję chili w proszku bo lubię pikantną)
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 16:40   #3283
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

http://www.krwaweswieta.pl/
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 16:44   #3284
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
No coż...wiadomo przerazające. Ale krowy , tunczyki , kury, cielaczki, krewetki, homary, gęsi, kaczki, sledzie tez zabijają...a tylko o Karpia robi sie taką aferę.

Masz problem, nie jedz..takie moje zdanie.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 16:49   #3285
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
No coż...wiadomo przerazające. Ale krowy , tunczyki , kury, cielaczki, krewetki, homary, gęsi, kaczki, sledzie tez zabijają...a tylko o Karpia robi sie taką aferę.

Masz problem, nie jedz..takie moje zdanie.
Ale jednak np. taka krowa jest zabijana w trochę bardziej humanitarnych warunkach...
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 16:55   #3286
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Ale jednak np. taka krowa jest zabijana w trochę bardziej humanitarnych warunkach...
Nie wiem w jaki sposob zabijane są inne zwierzęta.
Nie sądzę aby była jakś kolosalna róznica w hodowli.
Chyba w kazdym przypadku jest scisk, karmienie syfem i na koncu smierc.

Nikt nie wyprowadza krowki na łaczkę, nie czesz, nie myje i nie kocha.

Daje jej sie jesć, po czym zabija.

Nie widzę róznicy smierc to smierc.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 17:01   #3287
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Nie wiem w jaki sposob zabijane są inne zwierzęta.
Nie sądzę aby była jakś kolosalna róznica w hodowli.
Chyba w kazdym przypadku jest scisk, karmienie syfem i na koncu smierc.

Nikt nie wyprowadza krowki na łaczkę, nie czesz, nie myje i nie kocha.

Daje jej sie jesć, po czym zabija.

Nie widzę róznicy smierc to smierc.
Krowy (a raczej byki bo to one najczęściej trafiają na stoły) są rażone prądem a potem dostają młotkiem w głowę. A karpiem się tłucze o kant stołu... Często po kilka razy. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji. W międzyczasie się duszą. A ludzie na to patrzą i w sumie mało ich to obchodzi. To mnie najbardziej szokuje.
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 19:16   #3288
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Hm, ja dopiero teraz wyjrzałam przez okno (zaciągnięte zasłony mam) i faktycznie sypie śnieg!

Już bym chciała 25ty i wyjazd...żeby tak minąc ten cały świąteczny zgiełk, żeby było normalnie i bez nerwówki. Wypoczynek po prostu.

Do farbowanych blondynek: wy dbacie jakoś specjalnie o włosy?
Odżywki/maski? jakiś szampon/płukanka do blondu?
Słyszałyście o czyms takim jak szampony transparentne, takie, które bym mogła na odrost połozyć (znaczy to się ponać na całą głowe kładzie, ale już ufarbowanych włosów nie zepsuje), żeby rozjaśniły troszkę zmniejszyły rożnicę?

Coś czuję że pozostanie przy tych jasnych pasemkach i tą resztą brązu może być problematyczne...muszę znaleźć jakiś swój patent na odrost. Svinecka?
ja uzywam odzywki i maski z matrixa - odzywka pomaranczowa a maska fioletowa do farbowanych

jesli chodzi o odrosty - najlepiej isc do fryzjera i je zrobic
Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Ale jednak np. taka krowa jest zabijana w trochę bardziej humanitarnych warunkach...
a widzialas?

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Krowy (a raczej byki bo to one najczęściej trafiają na stoły) są rażone prądem a potem dostają młotkiem w głowę. A karpiem się tłucze o kant stołu... Często po kilka razy. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji. W międzyczasie się duszą. A ludzie na to patrzą i w sumie mało ich to obchodzi. To mnie najbardziej szokuje.
otoz mylisz sie moja droga - krowy sa zabijane baaardzo niehumanitarnie, rowniez dostaja w leb a wiadomo, ze leci na ilosc wiec ci co to robia nie zwracaja uwagi na to czy dobili juz ta krowke czy nie i wszystkie wieszaja na tasme po czym kolejno kazda obdzieraja ze skory, co druga jeszcze zyje.... potem przekrajaja i wyciagaja wnetrznosci
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 19:42   #3289
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość


a widzialas?
Tak.

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość

otoz mylisz sie moja droga - krowy sa zabijane baaardzo niehumanitarnie, rowniez dostaja w leb a wiadomo, ze leci na ilosc wiec ci co to robia nie zwracaja uwagi na to czy dobili juz ta krowke czy nie i wszystkie wieszaja na tasme po czym kolejno kazda obdzieraja ze skory, co druga jeszcze zyje.... potem przekrajaja i wyciagaja wnetrznosci
Po pierwsze błagam, nie używaj w stosunku do mnie tego pretensjonalnego "moja droga". Po drugie moim zdaniem trudno przeżyć z mózgiem rozpryśniętym po głowie... A po trzecie śmierć krów ludzi rusza, a zabicie karpia we własnej kuchni chyba nie robi na nich żadnego wrażenia .
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-19, 20:03   #3290
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Tak.



Po pierwsze błagam, nie używaj w stosunku do mnie tego pretensjonalnego "moja droga". Po drugie moim zdaniem trudno przeżyć z mózgiem rozpryśniętym po głowie... A po trzecie śmierć krów ludzi rusza, a zabicie karpia we własnej kuchni chyba nie robi na nich żadnego wrażenia .

otoz ja tez widzialam i uwierz mi krowa jest duza i ma wielki leb a ci ktorzy je zabijaja robia to na ilosc i w tepie ekspresowym, nawet nie patrza gdzie wala i raczej krowy nie maja mozgu rozprysnietego, przynajmniej nie wszystkie, bo nie ktore z nich zyja......gdybym tego nie wiedziala to raczej bym nie pisala

a powiedz mi jeszcze jedno: gdzie to widzialas? u wujka na wsi czy w wielkiej ubojni, w ktorej zabija sie setki tysiecy krow dziennie?

bo sory ale chyba nie mowimy tu o poszczegolnych jednostkach tylko o tym co sie dzieje na wieksza skale...
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 20:08   #3291
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

O rany ale temat ruszyłyście...Poemi Ty jesteś wegetarianką tak

Rozumiem, że stąd Twoje dygresje, ja jem mięso, ryby, drób i cóż w każdej kategorii jakby to rozważyć są zabijanie w niehumanitarnych warunkach. Ale człowiek ma zawsze wybór może nieakceptować i na znak protestu nie jeść

Byłam u lekarza Lekarz był świetny, naprawdę miałam farta. Otóż to nie grzybek sobie u mnie siedzi , mam bakteryjne zapalenie, dostałam antybiotyk na tydzień i czopki na noc...Lekarz podejrzewa, że na 99% to od tamponów, które z lubością używam od lat....Po trzech dniach ma minąć, ale leczyć muszę tydzień Ogólnie uspokoiłam się psychicznie. Dobrze, że poszłam.
Dziękuję że mnie namówiłyście na wizytę , wcale nie było źle i kto wie może zostanę jego stałą klientką, bo tak miłego i fachowego ginekologa dawno nie widziałam

Ból jest taki, że przez 7 dni zero alkoholu, dobrze że do Sylwka wyleczę się , a kochać się możemy już po trzech dniach i pomimo globulki, nawet zalecane bo jeśli zawirusowałam męża to tak się właśnie wyleczy Dobry sposób
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 20:13   #3292
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
O rany ale temat ruszyłyście...Poemi Ty jesteś wegetarianką tak

Rozumiem, że stąd Twoje dygresje, ja jem mięso, ryby, drób i cóż w każdej kategorii jakby to rozważyć są zabijanie w niehumanitarnych warunkach. Ale człowiek ma zawsze wybór może nieakceptować i na znak protestu nie jeść

Byłam u lekarza Lekarz był świetny, naprawdę miałam farta. Otóż to nie grzybek sobie u mnie siedzi , mam bakteryjne zapalenie, dostałam antybiotyk na tydzień i czopki na noc...Lekarz podejrzewa, że na 99% to od tamponów, które z lubością używam od lat....Po trzech dniach ma minąć, ale leczyć muszę tydzień Ogólnie uspokoiłam się psychicznie. Dobrze, że poszłam.
Dziękuję że mnie namówiłyście na wizytę , wcale nie było źle i kto wie może zostanę jego stałą klientką, bo tak miłego i fachowego ginekologa dawno nie widziałam

Ból jest taki, że przez 7 dni zero alkoholu, dobrze że do Sylwka wyleczę się , a kochać się możemy już po trzech dniach i pomimo globulki, nawet zalecane bo jeśli zawirusowałam męża to tak się właśnie wyleczy Dobry sposób

no to super

ja tez cale zycie z tamponami
na szczescie teraz nie musze

ps. Poemi chyba nie jest wegetarianka skoro rusza ja los ryby a krowy juz nie
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 20:29   #3293
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
otoz ja tez widzialam i uwierz mi krowa jest duza i ma wielki leb a ci ktorzy je zabijaja robia to na ilosc i w tepie ekspresowym, nawet nie patrza gdzie wala i raczej krowy nie maja mozgu rozprysnietego, przynajmniej nie wszystkie, bo nie ktore z nich zyja......gdybym tego nie wiedziala to raczej bym nie pisala

a powiedz mi jeszcze jedno: gdzie to widzialas? u wujka na wsi czy w wielkiej ubojni, w ktorej zabija sie setki tysiecy krow dziennie?

bo sory ale chyba nie mowimy tu o poszczegolnych jednostkach tylko o tym co sie dzieje na wieksza skale...
W wielkiej ubojni. Wujek raczej by nie pokazywał mi jak zabija byka .

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
O rany ale temat ruszyłyście...Poemi Ty jesteś wegetarianką tak

Rozumiem, że stąd Twoje dygresje, ja jem mięso, ryby, drób i cóż w każdej kategorii jakby to rozważyć są zabijanie w niehumanitarnych warunkach. Ale człowiek ma zawsze wybór może nieakceptować i na znak protestu nie jeść
Linka podałam tylko w celach informacyjnych. No może miałam nadzieję, że niektórzy zwrócą uwagę w jakim miejscu kupują karpia i zrobią wszystko żeby zminimalizować jego cierpienie...[/quote]

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
ps. Poemi chyba nie jest wegetarianka skoro rusza ja los ryby a krowy juz nie
Oj, zdziwisz się. Jem ryby, ale krów już nie. I los krów mnie też rusza, ale z tego co widziałam to śmierć krowy, a śmierć karpia to jest niebo a ziemia .

A Ty wychodzisz z założenia, że skoro byki są zabijane w niehumanitarnych warunkach to Ty możesz zgotować piekło rybie? Tak odbieram Twoje posty...
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 20:56   #3294
mekintoszek
Rozeznanie
 
Avatar mekintoszek
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 580
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
O rany ale temat ruszyłyście...Poemi Ty jesteś wegetarianką tak

Rozumiem, że stąd Twoje dygresje, ja jem mięso, ryby, drób i cóż w każdej kategorii jakby to rozważyć są zabijanie w niehumanitarnych warunkach. Ale człowiek ma zawsze wybór może nieakceptować i na znak protestu nie jeść

Byłam u lekarza Lekarz był świetny, naprawdę miałam farta. Otóż to nie grzybek sobie u mnie siedzi , mam bakteryjne zapalenie, dostałam antybiotyk na tydzień i czopki na noc...Lekarz podejrzewa, że na 99% to od tamponów, które z lubością używam od lat....Po trzech dniach ma minąć, ale leczyć muszę tydzień Ogólnie uspokoiłam się psychicznie. Dobrze, że poszłam.
Dziękuję że mnie namówiłyście na wizytę , wcale nie było źle i kto wie może zostanę jego stałą klientką, bo tak miłego i fachowego ginekologa dawno nie widziałam

Ból jest taki, że przez 7 dni zero alkoholu, dobrze że do Sylwka wyleczę się , a kochać się możemy już po trzech dniach i pomimo globulki, nawet zalecane bo jeśli zawirusowałam męża to tak się właśnie wyleczy Dobry sposób
No właśnie,ponad rok temu miałam zakażenie i nie pamiętałam dobrze, dlatego nie chciałam pisać, ale teraz już jestem pewna, że mi wtedy też powiedział lekarz, żeby współżyć z globulkami, bo w ten sposób się partner wyleczy też. Po raz pierwszy tak się leczyłam. Zazwyczaj brałam tabletki i partner też. Ale chyba podziałało teraz, bo od tamtego czasu (odpukać) nie miałam zakażenia a wcześniej miewałam dość często

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
W wielkiej ubojni. Wujek raczej by nie pokazywał mi jak zabija byka .



Linka podałam tylko w celach informacyjnych. No może miałam nadzieję, że niektórzy zwrócą uwagę w jakim miejscu kupują karpia i zrobią wszystko żeby zminimalizować jego cierpienie...



Oj, zdziwisz się. Jem ryby, ale krów już nie. I los krów mnie też rusza, ale z tego co widziałam to śmierć krowy, a śmierć karpia to jest niebo a ziemia .

A Ty wychodzisz z założenia, że skoro byki są zabijane w niehumanitarnych warunkach to Ty możesz zgotować piekło rybie? Tak odbieram Twoje posty...
Poemi, Svinecka nigdzie czegoś takiego nie napisała. Ja odbieram takie akcje w ten sposób - idą święta, to będą pisać o karpiach, okres grillowania, to o pstrągach, a w wielkanoc o czymś jeszcze innym. Tak jest świat urządzony, że różne istoty się zjadają - w świecie zwierząt jest to jeszcze bardziej brutalne, ale nie jest to teraz ważne. Jestem przeciwniczką niehumanitarnego traktowania zwierząt, zdaję sobie sprawę z tego, że mięso nie rośnie na drzewach już poporcjowane, ale pochodzi z jakiegoś zwierzaka. Tak jest niestety. Mięso jadam bo lubię. Co do karpików - od wielu lat jest możliwość zakupienia wyfiletowanych karpików i tak robimy. Naprawdę wydaje mi się, że coraz mniej jest takich domów gdzie karp przez tydzień pływa, a potem następuje rzeź w łaźience Przecież to żadna frajda.

Edytowane przez mekintoszek
Czas edycji: 2008-12-19 o 20:58
mekintoszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 21:04   #3295
mekintoszek
Rozeznanie
 
Avatar mekintoszek
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 580
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

A jeszcze cos o kremie z porow:
Robie czesto w roznej wersji. Najczesciej jakies 1/2 kg porow kroje w talarki i przesmazam/dusze na masle z odrobina czosnku. Potem zalewm bulionem - ok 1 litr i doprawiam pieprzem czarnym, albo chilli. Na koniec dolewam smietanki albo wrzucam jakis serek topiony, albo gorgonzole (raz mniej/raz wiecej w zaleznosci od nastroju. Potem oczywiscie wszystko miksuje i gotowe.
Ostatnio urozmaicilam i do porow dodalam pieczarki. Wyszlo pyszne. W ogole jak robie krem to nigdy nie dodaje zadnego ziemniaka, czy marchewki - Haniu, dla smaku dodajesz, czy zeby bylo bardziej geste?
Dzisiaj zrobilam krem z groszku zielonego z serem gorgonzola i pieprzem cayenne. Oczywiscie odrobina czosnku tez byla, a na koniec dwie lyzki jogurtu naturalnego. Uwielbiamy kremy - mega prosty i szybki sposob na zupke

Przepraszam za brak polskich znakow, ale jakies dziwne okna mi sie otwieraly jak probowalam ich uzywac

Edytowane przez mekintoszek
Czas edycji: 2008-12-19 o 21:06
mekintoszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 21:06   #3296
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez mekintoszek Pokaż wiadomość
Poemi, Svinecka nigdzie czegoś takiego nie napisała. Ja odbieram takie akcje w ten sposób - idą święta, to będą pisać o karpiach, okres grillowania, to o pstrągach, a w wielkanoc o czymś jeszcze innym. Tak jest świat urządzony, że różne istoty się zjadają - w świecie zwierząt jest to jeszcze bardziej brutalne, ale nie jest to teraz ważne. Jestem przeciwniczką niehumanitarnego traktowania zwierząt, zdaję sobie sprawę z tego, że mięso nie rośnie na drzewach już poporcjowane, ale pochodzi z jakiegoś zwierzaka. Tak jest niestety. Mięso jadam bo lubię. Co do karpików - od wielu lat jest możliwość zakupienia wyfiletowanych karpików i tak robimy. Naprawdę wydaje mi się, że coraz mniej jest takich domów gdzie karp przez tydzień pływa, a potem następuje rzeź w łaźience Przecież to żadna frajda.
A ja to właśnie tak odebrałam i nic na to nie poradzę. I właśnie kupowanie martwych karpi to jak dla mnie idealne rozwiązanie. A odnośnie tego pływania w wannie... Może i masz rację, ale teraz zamiast tego jakaś młoda dziewczyna w hipermarkecie tłucze nieudolnie karpiem o co popadnie, nie zawsze go zabijając... Makabra i to na dodatek na oczach ludzi którzy przyglądają się zadowoleni. Tak to wygląda.
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 21:17   #3297
mekintoszek
Rozeznanie
 
Avatar mekintoszek
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 580
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
A ja to właśnie tak odebrałam i nic na to nie poradzę. I właśnie kupowanie martwych karpi to jak dla mnie idealne rozwiązanie. A odnośnie tego pływania w wannie... Może i masz rację, ale teraz zamiast tego jakaś młoda dziewczyna w hipermarkecie tłucze nieudolnie karpiem o co popadnie, nie zawsze go zabijając... Makabra i to na dodatek na oczach ludzi którzy przyglądają się zadowoleni. Tak to wygląda.
Chyba troszkę przesadzasz. Jest przepis zdaje się, że nie wolno na oczach klientów zabijać karpików. Pani wyławia rybkę, idzie na zaplecze czy gdzieś za parawan, tam zabija karpia poprzez odcięcie głowy(tak wnioskuję, bo tłuczenia nie słyszałam), patroszy, filetuje itd Takiego czegoś byłam świadkiem w zeszłym roku.
To co opisujesz to jakaś rzeźnia, w którą ciężko mi uwierzyć
mekintoszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 21:20   #3298
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
no to super

ja tez cale zycie z tamponami
na szczescie teraz nie musze

ps. Poemi chyba nie jest wegetarianka skoro rusza ja los ryby a krowy juz nie :
Też się cieszę,że wiem co i jak Tylko ciekawe czy będę zmuszona do zaprzestania używania tamponów Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie ale jak będę musiala to trudno
p:
Cytat:
Napisane przez mekintoszek Pokaż wiadomość
No właśnie,ponad rok temu miałam zakażenie i nie pamiętałam dobrze, dlatego nie chciałam pisać, ale teraz już jestem pewna, że mi wtedy też powiedział lekarz, żeby współżyć z globulkami, bo w ten sposób się partner wyleczy też. Po raz pierwszy tak się leczyłam. Zazwyczaj brałam tabletki i partner też. Ale chyba podziałało teraz, bo od tamtego czasu (odpukać) nie miałam zakażenia a wcześniej miewałam dość często
.
Oby i u mnie pomogło

Mąż sobie whiskacza sączy a ja wodę
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 21:33   #3299
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez mekintoszek Pokaż wiadomość
Chyba troszkę przesadzasz. Jest przepis zdaje się, że nie wolno na oczach klientów zabijać karpików. Pani wyławia rybkę, idzie na zaplecze czy gdzieś za parawan, tam zabija karpia poprzez odcięcie głowy(tak wnioskuję, bo tłuczenia nie słyszałam), patroszy, filetuje itd Takiego czegoś byłam świadkiem w zeszłym roku.
To co opisujesz to jakaś rzeźnia, w którą ciężko mi uwierzyć
Wczoraj byłam w Tesco i na własne oczy widziałam jak panienka wyławiała (w sumie to złe słowo bo ryby były poupychane jak tylko się dało, lepiej pasowałoby "wyciągała") karpia z tej foliowej wanny. szła na "zaplecze", które było kącikiem "zasłoniętym" ścianką o szerokości 1m i na oczach klientów waliła rybką w kant blatu. Rybka w całości lądowała w zrywce i wędrowała na wagę, a potem do klienta. A to obcinanie głowy z Twojej wersji to tak na żywca?
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-19, 22:05   #3300
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

O jest Mango a ja się zastanawiałam gdzie się podziewasz kobieto

Co się tak zawiesiłyście dziewczyny ?

Edytowane przez dorinka30
Czas edycji: 2008-12-19 o 23:09
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.