Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[AnetaK20]

Troszkę poskakałyśmy Nawet nie stawiała oporów , zrobiłam jej prowizoryczny tunel. Ale jest bez kondycji bo tak się zgrzała że az parowało. Roztępowałam ją i szybko poleciałysmy do stajni a tam ją natarłam słomą żeby ja troche osuszyć Skubana chyba jej sie podobało bo nawet nie drgneła. Jutro porobie zdjęcia lub filmik jak skacze

[Gold Tequila]

Raczej to nie wina braku kondycji, ale stresu. Troche się pewnie przejęła tymi pierwszymi skokami

[Gold Tequila]

Vento strasznie szytwne tyly ma.

[marrellic]

aaa świetny filmik

[AnetaK20]

Może i masz rację że się zestresowała... Ale kondycji też nie ma , przydało by jej się zrzucić pare kg

[marrellic]

to rób terapie odchudzającą

[AnetaK20]

Dzis był kolejny trening mojej Bestii Ona mnie wykonczy psychicznie normalnie.
Jak ktoś by popatrzyła na nasz trening to by padł tam gdzie stał
Najpierw ją wylonżowałam , rozgrzałam porządnie no i kupiłam jej owyjki polarowo-elastyczne czerwone i białe to jej opatuliłam przednie nogi i do dziełą.

Najpierw Cavaletti ok poszło ładnie.
Po tem niska koperta ... hmmm zrobiła susa jakby to był okser
Pożniej podniosłam drążek na wysokości kolan i próbujemy.:
1 próba okazała sie klapą bo zachaczyła o drążek
2 proba tak samo bo odmówiła skoku

Tak myśłalam że może ona tego nie skoczy bo za wysoko jak na 2 raz... No ale przecież to jest ile 50 cm??? I wiecie co zrobiłam?? Wziełam ją na lonże ija zaczełam biegnąć na przeszkodę ona za mną no i ja przeskoczyłam i ona za mną przeskoczyła...
zrobiłam tak jeszcze 2 razy ( już czuje jak to wyglądało) I później skakała już sama... Jak ja każda tak skakać będę musiała to chyba padę chyba bardziej od niej byłam zmeczona

No ale trening zakonczył się sukcesem , dziś juz z niej nie parowało wiec pewnie wtedy faktycznie stres.
Jestem ciekawa czy pod siodłem tez tak bedzie skakać... Bo ładnie unosi nogi i się wybija wysoko. Nawet zostawiłam ta przeszkodę jej na padoku i sprzatałam inne rzeczy to sama z siebie przeskoczyła ją 2 razy chyba dla frajdy tak myśle
Ale złożyłam przeszkode żeby krzywdy sobie nie zrobiła. Jutro trening 3


co do nóg - nie pozwala sie dotykąc tzn nie pozwala się dotykac po tylnych nogach, pęcinach .. Co za tym idzie nie moge jej ani założyć owijek ani ochraniaczy a co najgorsze normalnie czyścic kopyt Nie wiem co mam z tym fantem zrobić.

[strippi]

Napisane przez Gold Tequila

Vento strasznie szytwne tyly ma.

po kastracji jest

[marrellic]

miejmy nadzieje że się oduczy

[Lavi92]

Załamałam się.. Dziewczyna której nie lubie będzie jeździc u mojego kuzyna.. Wszytsko tylko nie to.. Odechciewa mi się wszytskiego.

[marrellic]

a czemu Ty u niego niemożesz jeździć?

[Lavi92]

Jeżdżę jeeżdżę, ale robiłam wszytsko, żeby uniknąć jazdy z nią..

[Gold Tequila]

Tratuj ją jak powietrze

[marrellic]

To chodź jeździć jak jejnie będzie omijaj ją poprostu

[strippi]

a mój koniś jest chory...ma jakiegoś ropniaka
w okolicach brzucha pod skóra gromadzi mu się ropa....powstała taka bańka

[Lavi92]

Postaam się, ale to będzie trudneee.

OJ Strippi biedactwo Na pewno szybko się z tego wyliże.

[strippi]

Napisane przez Lavi92

Postaam się, ale to będzie trudneee.

OJ Strippi biedactwo Na pewno szybko się z tego wyliże.

dasz rade...mniej ja gdzies


noo biedactwo biedactwo

[gunia 23]

Hej Dziewczyny

Jak miło czyta się o Was i Waszych konikach Też kiedyś jeździłam konno (rekreacyjnie, przez 7 lat), niestety miałam wypadek podczas jazdy i w tym momencie kłopoty z kolanem i teraz już troszkę strach nie pozwalają mi jeździć Ale konie kocham naprawdę mocno i staram się chociaż raz na jakiś czas pójść do stajni i chociaż pogłaskać lub porobić zdjęcia (nie ma wdzięczniejszego obiektu do fotografowania jak koń). Czytałam ten wątek wybiórczo, skupiając się właściwie na kilku ostatnich stronach i muszę przyznać, że Gold Tequila ma naprawdę fajne rady dotyczące jazdy i koni (m.in te o wypinaczach). AnetaK20, mam do Ciebie pytanie bo czegoś nie rozumiem: piszesz, że nie stać Cię na kupno drugiego konia, z tego co napisałaś sprzedaliście jakiś czas temu dwa konie, tak? Chcesz zaźrebić swoją klacz, gdyż uważasz, że to będzie tańsze? Moim zdaniem powinnaś przemyśleć tę decyzję, ponieważ zaźrebienie klaczy, opieka nad nią w czasie ciąży, później poród (który może wiązać się z komplikacjami) i opieka nad źrebakiem to są spore wydatki. Poza tym skoro sprzedaliście dwa konie z powodów finansowych jak sądze to czy będziesz w stanie utrzymać kolejnego konia? Czy konsultowałaś się z jakimś dobrym hodowcą, albo skończyłaś studia ukierunkowane na ten temat i znasz się na rozrodzie i jesteś pewna, że dobrze dobierasz ogiera? Wybacz, ale Twoje stwierdzenie, że znalazłaś stanówkę za 600 złotych jakimś arabem i nie wiesz, czy raz wystarczy powoduje, że jakoś Twoje "zabieranie się za rozmanżanie" nie wygląda profesjonalnie. Czy wiesz, jakie cechy chcesz osiągnąc w skojarzeniu Twojej klaczy z danym ogierem? Nie chcę Cię urazić, ale czy mogłabyś mi odpowiedzieć na moje pytania bo bardzo mnie ciekawi jak Ty do tej sprawy podchodzisz.

[strippi]

Witaj z nami

[AnetaK20]

Gunia- Niezbyt wiem o co Ci chodzi i co Cie to obchodzi...
W każdym razie odpowiem na Twoje pytania.
Mam klacz już 8 lat. Miała już 2 źrebaki. Sprzedaliśmy je nie ze względu na dochody. Pierwszego bo był koniem grubszej kości i był ogierkiem nawet po wykastrowaniu był trudnym Konikiem. Potem doszedł 2 źrebak już go nie kastrowaliśmy. Mielismy 3 konie i spokojnie sobie dawaliśmy rade. Niestety rodzice nie maja zbyt wielkiego pojecia jesli chodzi o konie i je sprzedaliśmy bo mi było cieżko opiekowac sie 3 i to nie małymi Konmi, nie powiem że z bolem serca bo ogierka sama wykramiłam butelką.
Nie stać mnie na konia bo nie wezmę z powietrza 15000 tyś na araba a niechce brac od rodziców ( a wiem że by mi dali) Dlatego pomyślałam o alternatywie i zaźrebieniu Klaczy arabem. Nie śpie na pieniadzach. Jestem studentka Biologi i pracuje w weterynarji , co do mojej znajomości jezdze konno i obchodze sie z konmi od 4 klasy podstawówki/ I nie zamierzam rozmnarzac koni jak króliki i je sprzedawac. I nie chce zakładac żadnej chodowli. Chce mieć swojego konika. I wiem że klacz daje źrebaki po ogierze. A znam bardzo dobrą stadnine i hodowców i wiem że mi pomogą. Jeżeli jeszcze coś chcesz wiedziec pytaj
Pozdrawiam aha i nie uraziłaś mnie

[motley]

a ja sobie właśnie gram w to:
http://poszkole.pl/gry.php?co2=play&idm=107557

[AnetaK20]

dobre
Ja to mam tyle na kompie gier o koniach że masakra Koc na łozku tez z konmi mam i na ścianach wisza antyramy z moja Klaczka

[strippi]

Napisane przez AnetaK20

dobre
Ja to mam tyle na kompie gier o koniach że masakra Koc na łozku tez z konmi mam i na ścianach wisza antyramy z moja Klaczka

oj tak ja to mam caly pokoj w konie

a ulubiona gra konska to Racing Horse Tycoon

[gunia 23]

AnetaK20, dziękuję za odpowiedź. Jest to forum, miałam prawo zadać takie pytania bo tutaj każdy może się wypowiedzieć, zadawać pytania i odpowiadać lub nie odpowiadać, a ja jestem dociekliwa i interesuję się losem każdego konia bo już widziałam naprawdę dużo końskich nieszczęść. W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź bo to wyjaśnia całą sytuację. Fajnie, że studiujesz biologię, ja też kierunek bilogiopodobny i sprawy genetyki akurat leżą w kręgu moich zainteresowań.

[gunia 23]

A i dodam, że przyzwoitego, użytkowego araba można kupić już za 5 tysięcy, może to nie będzie koń w typie Kwestury i Bandoli ale również sprawi wiele radości.

[Lavi92]

Heej jak przejść tą gre! Zebrałam wszytsko i nic

[strippi]

to ja dodam fotki zrobione dzisiaj i w środę

[strippi]

Napisane przez Lavi92

Heej jak przejść tą gre! Zebrałam wszytsko i nic

ja nie moge znalezc 4 podkowy noo

[Lavi92]

Ja własnie też nie!

Zdjęcia bardzo ładne.

[frida110]

Ja też nie mogę przejśc tej gry. Mam wszystkie podkowy, kluczem otwieram skrzynkę, jabłkami karmię konia, jedną podkowę wkładam do piecyka (chociaż nie wiem po co???)

Podkowa jest pod kurą po prawej stronie.

Młotek dopiero teraz znalazłam.