Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII

[atomufka]

Napisane przez iza240

pytanie do dziewczyn z BOB em hehe.Co robicie z nim w dzień slubu?Ja myślałam,żeby zakręcić lekko albo wręcz przeciwnie wyprostować.ATOMUFKA jak to nie wiesz jakie ubrania spakować?Najpotrzebniejsz e czyli wszystkie hihi.Ja zawsze tak robię i TZ krzyczy cała drogę na lotnisko że po co tyle....więcej tego nie było itd.Teraz na 13 dni lecimy to trochę trzeba wziąsć

no niby juz sie spakowalam,ale znajac mnie to jutro zmieni mi sie koncepcjaNie lubie jezdzic na urlop zima,bo te ubrania tyle miejsca zajmuja ....
A jakbym miala zabrac wszystkie to bym musiala z 4 torby miec hehe
a propos uczesania to ja jeszcze nie wiem.Po swietach ide do fryzjera i mam nadzieje ze cos mi podpowie.Na pewno nie bede ich zakrecac.Jak juz to na prosto zostawie.A Ty masz fryzure z grzywka czy bez?

[kliwia]

jupik na prawde szkoda z tym aparatem
A co do reszty. Pracą si aż tak nie przejmuj, na pewno się trafi ta wyczekiwana. Co do obrączek, nie możecie kupić tych droższych? I tak będą do końca życia, a przynajmiej takie jak wymarzyłaś. No chyba, że to 2300za jedną
Kochana gowa do gówy - przyjeżdżaj do Pily - ponarzekacie sobie z moim Tż - jak to prawnicy po fchu mają źle w naszym kraju - przy winie oczywiście
Głowa do góry. A co z dekoracją nie tak? Może bedzie nie tak jak chcesz, ale wcale nie będzie źle?

[martucha84]

Napisane przez zielony_motylek

martucha (nie wiem czy dziś przeczytasz) nie uwieżysz ale widziałam Cię dziś w Silesii w Katosach , tak koło 15.30 w sumie to najpierw Iwi mi się pierwsza 'ukazała' i myśle, sobie 'skądś ją kojarze' a za nią szlaś ty (z TŻ'tami chyba), ale zanim zdąrzyłam zebrać szczene z podłogi to mi znikneliście, zresztą w sumie co bym Wam miała powiedzieć 'siemka poznajesz mnie? to ja zielony_motylek z PM2009' hehehe

a po za tym to mamy obrączki i wzroku od nich oderwać nie moge, potem ?

taaaaaak to bylam ja bylam z iwi i moim wojtkem na zakupah bo chcialam sobie kupic buty i jeszcze prezenty i lazilismy jak ciolki.. ale kupilismy kurde szkoda ze niezawolalas albo cos jak fajnie byloby cie widziec... kurde nooo
nastepnym razem musisz krzyzec bo ja slepa to cie niewidzialm buu... a iwi pozznalas bo jej wlosy przyslaniaja caly swiat.. a potem ja taka ruda zarowa wiec w tlumie sie wyrozniamy ale byloby fajnie jakbysmy sie widzialy no skzoda

a jakie masz obraczki?

Napisane przez Rybulka

Cześć dziewczyny
Nie było mnie praktycznie tydzień, przebiegłam wzrokiem wszystko, co pisałyście

W tym czasie napisałam I rozdział pracy magisterskiej, uczyłam się intensywnie na studia podylomowe, czytałam, robiłam zakupy świąteczne itd.

Martuś, trzymam Cię za słowo Wiesz o czym mówię
Widziałam jakie superanckie pociągi jeżdżą do Tychów!
Co do zębów- ja mam krzywe strasznie. Kiedyś nosiłam aparat ruchomy, który trochę mi pomógł. Chyba zdecyduję się na aparat stały po ślubie, bo moja teściowa jest ortodontą i jestem słabą jej reklamą Tak naprawdę przyzwyczaiłam się do moich krzywusów, ale tak sobie myślę, że fajnie byłoby mieć proste i ładne zęby.

Zielony_motylku, gratuluję obrączek
Nie dziwię się, że byłaś w ciężkim szoku, jak Martuchę zobaczyłaś. To musi być śmieszne wrażenie, jak spotyka się kogoś, kogo zna się tylko z forum, wie się o tej osobie wiele rzeczy itd.

gratuluje napisania pracy - rozdzialu
tak tak zaraz po swietach i cos wymyslimy a pociagi sa super bo to szybka kolej obiecywana od lat teraz 20 minu i jestesmy w katowicach cichym szybkim pociagiem bez korkow itd a caly bilet tylko 3zl

ja tez mam krywe zeby a raczej szpare miedzy jedynkami ogromnaaaa al jak to mowi moj wojtek dziewnie bys wygladala z prostymi.. napewno brzydziej.. a tak podobno mam cos w sobie.. ja sie przyzwyczailam.. nieprzeszkadza mi to ale moja siostra ma kompeksy mimo ze ma mniejsza niz ja.. o osoba to inny poglad..

fajnie tak zobaczyc kogos z tad... zaluje ze niewidzialam motylka.. moze nastepnym raem...

[śliweńka]

Napisane przez Rybulka

My to się już chyba nie wybierzemy na kurs...
Nawet mnie samej nie ciągnie jakoś...

A w ogóle jakoś tak się prztykamy ostatnio...

my czasu nie mamy ani chęci zatańczymy dwa na jeden

[Rybulka]

Napisane przez martucha84

(...)
gratuluje napisania pracy - rozdzialu
tak tak zaraz po swietach i cos wymyslimy a pociagi sa super bo to szybka kolej obiecywana od lat teraz 20 minu i jestesmy w katowicach cichym szybkim pociagiem bez korkow itd a caly bilet tylko 3zl

ja tez mam krywe zeby a raczej szpare miedzy jedynkami ogromnaaaa al jak to mowi moj wojtek dziewnie bys wygladala z prostymi.. napewno brzydziej.. a tak podobno mam cos w sobie.. ja sie przyzwyczailam.. nieprzeszkadza mi to ale moja siostra ma kompeksy mimo ze ma mniejsza niz ja.. o osoba to inny poglad..(...)

Eeee, zobaczymy czy jest czego gratulować, jak mi promotor to odda sprawdzone
W "Fakcie" była afera przez te pociągi
Ja też nie mam jakichs kompleksów z tego powodu, przyzwyczaiłam się do tego, że mam taki zgryz jaki mam. Dopiero zaczęłam mysleć o wyprostowaniu ich jak poznałam TŻa i dowiedziałam się, że jego mama jest ortodontą. Myślę o ich wyprostowaniu przed wszystkim w celach zdrowotnych

Napisane przez śliweńka

my czasu nie mamy ani chęci zatańczymy dwa na jeden

My też tak pewnie zatańczymy

[iza240]

Napisane przez atomufka

no niby juz sie spakowalam,ale znajac mnie to jutro zmieni mi sie koncepcjaNie lubie jezdzic na urlop zima,bo te ubrania tyle miejsca zajmuja ....
A jakbym miala zabrac wszystkie to bym musiala z 4 torby miec hehe
a propos uczesania to ja jeszcze nie wiem.Po swietach ide do fryzjera i mam nadzieje ze cos mi podpowie.Na pewno nie bede ich zakrecac.Jak juz to na prosto zostawie.A Ty masz fryzure z grzywka czy bez?

ja mam grzywkę ale na bok ją biorę.Wogule to ja mam bardzo mało włosów i chyba je zakręcę

[motley]

Napisane przez anuulaa

Ja już czekam, żeby po ślubie sobie ściąć. Zawsze miałam długie do łopatek, a teraz moją wymarzoną fryzurką jest bob. Nowa fryzurka wraz z nowym rozdziałem życia hehe

a jak ja bym chciała ściąć grzywkę... matko jak o tym marzę... no ale nie chcę z drugiej strony mieć grzywki na ślubie więc jeszcze będę się męczyć 9 miesięcy

dzisiaj ubraliśmy z TŻ choinkę i zamiast spać gapię się teraz na nią w środku nocy

[śliweńka]

ja byłam wczoraj z TŻ i tatą na szkółce choinek wszystkie przebrane dlatego teraz zjem i jedziemy szukać tej jedynej i pachnącej lasem ach jak się cieszę tymi świętami w nocy brat z Anglii przyjechał drugi będzie na 100% u nas na wigilii i to moje ostatnie święta jako panna w domu bo następne chyba u teściowej

[motley]

koleżanka mojego TŻ ma swój własny lasek i zawsze przed świętami rozdaje trochę choinek, bo musi wyciąć te, które już mają za ciasno. Przyjeżdżamy trochę wcześniej i sobie wybieramy jaką chcemy a potem już tylko ją wycinamy przed samymi świętami

[martucha84]

Napisane przez Rybulka

Eeee, zobaczymy czy jest czego gratulować, jak mi promotor to odda sprawdzone
W "Fakcie" była afera przez te pociągi
Ja też nie mam jakichs kompleksów z tego powodu, przyzwyczaiłam się do tego, że mam taki zgryz jaki mam. Dopiero zaczęłam mysleć o wyprostowaniu ich jak poznałam TŻa i dowiedziałam się, że jego mama jest ortodontą. Myślę o ich wyprostowaniu przed wszystkim w celach zdrowotnych



My też tak pewnie zatańczymy

napewno bedzie dobrze napisane
nieczylam faktu wiec nawet niewiedzialam..a ze co cos z przekretami? pewno tak.. jak zwykle w tym kraju
ja niemysle o wyprostowaniu... moj tata ma taki zgryz ( u nas to rodzinne) i moze dlatego sie tym niemartwie.. ale jesli moje dzieci go odziedzicza to bede im robila zabki...

Napisane przez śliweńka

ja byłam wczoraj z TŻ i tatą na szkółce choinek wszystkie przebrane dlatego teraz zjem i jedziemy szukać tej jedynej i pachnącej lasem ach jak się cieszę tymi świętami w nocy brat z Anglii przyjechał drugi będzie na 100% u nas na wigilii i to moje ostatnie święta jako panna w domu bo następne chyba u teściowej

ja sie tez ciesze... wigilia z tz u moich rodzicow.. super... szkoda tylko ze musze isc do pracy jeszcze bo mimo ze jest 7 dzieci to kazala nam przyjsc - 4 babki beda razem zze mna.. 2 z kuchni i 2 naucycielki... na szczescie od 8 do 13 wiec moze niebedzie najgorzej.. ale za to 31 i 2 styczen mam wolny wiec niejest najgorzej

[iza240]

a my nie ubieraliśmy choinki ale czeka już na nas w domku.Jak byłam mała to godzinami siedziałam pod choinką i bawiłam się bąbkami hehe oczywiście połowę potłukłam

[^olka^]

Hej dziewczyny!

rzadko tu zaglądam, ale kompletnie nie mam czasu. Dobrze, że między świętami a Sylwestrem udało nam się wziąć wolne to odsapniemy. Generalnie święta począwszy od Wigilii pół na pół spędzamy, trochę u mojej rodziny, trochę u rodziny Bartka.

Z przygotowań weselnych, kupiliśmy garnitur i buty dla TŻa. Także ten temat mamy z głowy, na 29/12 jestem umówiona w Łodzi w sprawie sukni ślubnej: http://www.agatawojtkiewicz.pl/index_pol.html

Aha wczoraj pojechaliśmy do gościa, który ma mały, milutki sklepik z winami u nas w mieście. Mieliśmy kupić wino na święta, a wyszliśmy z winami na wesele, akurat była promocja na kilka rodzajów win francuskich i hiszpańskich.

W styczniu planujemy do księdza się wybrać, termin i godzinę mamy zamówioną, no ale resztę formalności trzeba dograć. No i obrączki musimy wreszcie wybrać. W zeszłym miesiącu byłam na próbnej fryzurze ślubnej, nawet mi się podoba... ale chyba pójdę dla porównania jeszcze do jakiegoś innego fryzjera.

To tyle w wielkim skrócie

Pozdrawiam Was!!!

[zielony_motylek]

Napisane przez Rybulka

Zielony_motylku, gratuluję obrączek
Nie dziwię się, że byłaś w ciężkim szoku, jak Martuchę zobaczyłaś. To musi być śmieszne wrażenie, jak spotyka się kogoś, kogo zna się tylko z forum, wie się o tej osobie wiele rzeczy itd.

Napisane przez martucha84

taaaaaak to bylam ja bylam z iwi i moim wojtkem na zakupah bo chcialam sobie kupic buty i jeszcze prezenty i lazilismy jak ciolki.. ale kupilismy kurde szkoda ze niezawolalas albo cos jak fajnie byloby cie widziec... kurde nooo
nastepnym razem musisz krzyzec bo ja slepa to cie niewidzialm buu... a iwi pozznalas bo jej wlosy przyslaniaja caly swiat.. a potem ja taka ruda zarowa wiec w tlumie sie wyrozniamy ale byloby fajnie jakbysmy sie widzialy no skzoda

a jakie masz obraczki?

fajnie tak zobaczyc kogos z tad... zaluje ze niewidzialam motylka.. moze nastepnym raem...

No tak to było rzeczywiście dziwne wrażenie, bo się tego nie spodziewałam, (jaki ten świat mały ) ale byłam taka jakaś szczęśliwa potem hehe, wy chyba niemogliście mnie widzieć bo ja dopiero co ze sklepu wychodziłam (z house'a) i tak byłam z boku, w dodatku szukałam TŻ'ta i taka byłam zakręcona wyście mi tak mykli szybko że jak się odwróciłam to już Was nie było później cały czas się rozglądalam, czy gdzieś nie idziecie ale już nie widziałam, zresztą byliśmy tam na 15 minut, tylko jeden upominek dokupić, bo prezenty kupiliśmy tydzień temu, a ta wczorajsza liczba ludzi w Silesii to mnie normlanie przerażała, nie lubie łazić po sklepach kiedy jest tyle ludzi bo nic sobie spokojnie nie moge pooglądać
W każdym razie też mi szkoda, że Cie nie zaczepiłam buu a na targach będziecie 4 stycznia? Zresztą Rybulka Wy też, będziecie?

Napisane przez motley

dzisiaj ubraliśmy z TŻ choinkę i zamiast spać gapię się teraz na nią w środku nocy

ja ubiore jutro jestem w domu zawsze głównym ubieraczem

Napisane przez śliweńka

to moje ostatnie święta jako panna w domu bo następne chyba u teściowej

No włacha ostatnie święta jako panna.. ahhh dziwnie tak, coś czuje że na życzeniach porycze się jak bóbr

A oto obrączki, tadam:
1. i 3. zdjęcia z lampą
2. bez lampy
4. moja obrączka w obrączce TŻ'ta hihi
Prawdziwy kolor chyba najbardziej oddaje zdjęcie nr 3, zresztą co tu dużo gadać, poprostu klasyczne obrączki

buuu ostrość się jakoś rozmyla jak wrzuciłam na wizaż

[bzyczka1]

śliczne obrączki, my z tż właśnie takie chcemy

mam dzisiaj zrąbany humor dowiedziałam się rano że kuzyn bierze ślub 6 czerwca i to w takiej knajpie że ho wiedzieli że bierzemy ślub i nagle zaczęli załatwiać

a do tego Tż się rozchorował, najpierw ja cały tydzień smarkałam a teraz on. A chyba wiecie jak to jest z chorym facetem w domu jęczy, stęka i tylko "dziubas głowa mnie boli...dziubas a masz coś na gardło..."

[Rybulka]

Napisane przez martucha84

napewno bedzie dobrze napisane
nieczylam faktu wiec nawet niewiedzialam..a ze co cos z przekretami? pewno tak.. jak zwykle w tym kraju
ja niemysle o wyprostowaniu... moj tata ma taki zgryz ( u nas to rodzinne) i moze dlatego sie tym niemartwie.. ale jesli moje dzieci go odziedzicza to bede im robila zabki...
(...)

"Fakt" jest poprostu świecie oburzony, że na akiej krótkiej trasie jeżdżą pociągi wypasione i to za tak małe pieniądze, a na linii Katowice-Gliwice jeżdżą łupy, za zdę którymi trzeba płacic dużo więcej... Moja mama kupuje "Fakt", a ja go czytam dla rozrywki Kiedys u nas taka alkohliczka sie powiesiła, a w gazecie zrobili z niej matkę Polkę...
Ja już przestaje narzekać na pociągi, bo wreszcie jada swoją normalna trasą

U mnie w rodzinie praktycznie tylko ja mam taki zgryz...

zielony_motylku, piękne obrączki
My już na pewno nie przyjedziemy na Targi, te w Ryniku mnie rozczarowały i już mi sie nie chce po nich jeździć
Co do ostatnich Świąt w domu... Jak tylko ktś wspomni, że to moje ostatnie w domu, na bank sie poryczę, tak jak przy moich ostatnich urodzniach w domu
W przyszłym roku chyba zjemy dwie kolacje wigilijne, bo rodzina TŻ je już ją o 16.00 (!!!), a my tak ok. 18.00, czasem później

Napisane przez bzyczka1

śliczne obrączki, my z tż właśnie takie chcemy

mam dzisiaj zrąbany humor dowiedziałam się rano że kuzyn bierze ślub 6 czerwca i to w takiej knajpie że ho wiedzieli że bierzemy ślub i nagle zaczęli załatwiać

a do tego Tż się rozchorował, najpierw ja cały tydzień smarkałam a teraz on. A chyba wiecie jak to jest z chorym facetem w domu jęczy, stęka i tylko "dziubas głowa mnie boli...dziubas a masz coś na gardło..."

bzyczku, nie ma sie co wsciekać Najważniejszy jest Twój slub
Co do chorego TŻa... Mój to zawsze się zachowuje, jakby był śmiertelnie chory, a w środku trzęsę się ze smiechu

[basia100]

Właśnie mi Tż powiedział, że przesadzam z tym ślubem i ciągle o tym gadam. A to dla mnie takie ważne! To z kim ja mam się tym wszystkim dzielić, jak nie z Nim???

[baja_86]

Cześć

Napisane przez jupik

Dziewczyny, mam strasznego doła wszystko mi się pieprzy ze ślubem, pracy nie mam i zaczynam się obawiać, że już nic nie znajdę, w ogóle masakra miałam taką nadzieję, że inny ortodonta będzie w stanie mi te zęby wykończyć do ślubu a tu dupa no to pomyślałam, że może chociaż zdejmę aparat na ten dzień i najwyżej założą mi go po ślubie, ale pytałam i okazało się, że jak mi zdejmą to muszą cały nowy założyć, a to prawie 2 tysiaki kosztuje no to jeszcze wymyśliłam żeby chociaż biały drut mi założyli i ligatury, ale jak je zobaczyłam, to już chyba metalowe mniej widać. Z obrączkami to już Wam pisałam, jak wyszło, mój TŻ oczywiście w ogóle nie rozumie problemu i twierdzi, że dla mnie zęby sa ważniejsze niż ślub itp. A ja bym chciała żeby cokolwiek wreszcie mi zaczęło wychodzić, żeby ten ślub był chociaż trochę taki, jak sobie wymarzyłam. A jak na razie to będę wyglądać jak jakiś cholerny otwieracz do konserw, obrączki też będą nie takie jak miały być,nie mogę zaprosić połowy moich przyjaciół na wesele, dekoracji sali też nie mogę zrobić jak chce, TŻ zaczyna mnie wkurzać swoim zachowaniem a na to wszystko jestem bezrobotna. Może i mam przerost ego, ale do jasnej choinki, jestem świetnym prawnikiem, inteligentną osobą, skończyłam podyplomówkę oprócz mgra a mój kolega - leniwiec i imbecyl, który nie odróżnia prawa karnego od cywilnego ma pracę a ja nie... już sama nie wiem co ze sobą zobić, mam ochotę usiąść i płakać...

mam nadzieje, że dół Ci już przeszedł.

Napisane przez strippi

a nic ja jestem durnpwata i mam glupie mysli

to wszystko przez moje samopoczucie

trzymaj się

Napisane przez domi7ks

dziewczyny posłuchajcie to: http://www.zespolmuzyczny.com/system/demo.php i tam "Dwie bajki" ...idzie sie załamac;/;/;/

tragedia

Napisane przez zielony_motylek

martucha (nie wiem czy dziś przeczytasz) nie uwieżysz ale widziałam Cię dziś w Silesii w Katosach , tak koło 15.30 w sumie to najpierw Iwi mi się pierwsza 'ukazała' i myśle, sobie 'skądś ją kojarze' a za nią szlaś ty (z TŻ'tami chyba), ale zanim zdąrzyłam zebrać szczene z podłogi to mi znikneliście, zresztą w sumie co bym Wam miała powiedzieć 'siemka poznajesz mnie? to ja zielony_motylek z PM2009' hehehe

ale jaja

Napisane przez atomufka

a ja zaczęłam się pakować...nie nawidzę tego nigdy nie wiem jakie ubrania zabrać.HELP

ja się pakować nawet lubię, za to nie nawidzę się rozpakowywać po podróży, strasznie nie lubie tego robić

Napisane przez martucha84

ja sie tez ciesze... wigilia z tz u moich rodzicow.. super... szkoda tylko ze musze isc do pracy jeszcze bo mimo ze jest 7 dzieci to kazala nam przyjsc - 4 babki beda razem zze mna.. 2 z kuchni i 2 naucycielki... na szczescie od 8 do 13 wiec moze niebedzie najgorzej.. ale za to 31 i 2 styczen mam wolny wiec niejest najgorzej

ja mam wolne aż do 5.01. na szczęście za mało dzieci było na dyżur zapisanych i mamy urlop

Napisane przez ^olka^

Hej dziewczyny!

rzadko tu zaglądam, ale kompletnie nie mam czasu. Dobrze, że między świętami a Sylwestrem udało nam się wziąć wolne to odsapniemy. Generalnie święta począwszy od Wigilii pół na pół spędzamy, trochę u mojej rodziny, trochę u rodziny Bartka.

Z przygotowań weselnych, kupiliśmy garnitur i buty dla TŻa. Także ten temat mamy z głowy, na 29/12 jestem umówiona w Łodzi w sprawie sukni ślubnej: http://www.agatawojtkiewicz.pl/index_pol.html

Aha wczoraj pojechaliśmy do gościa, który ma mały, milutki sklepik z winami u nas w mieście. Mieliśmy kupić wino na święta, a wyszliśmy z winami na wesele, akurat była promocja na kilka rodzajów win francuskich i hiszpańskich.

W styczniu planujemy do księdza się wybrać, termin i godzinę mamy zamówioną, no ale resztę formalności trzeba dograć. No i obrączki musimy wreszcie wybrać. W zeszłym miesiącu byłam na próbnej fryzurze ślubnej, nawet mi się podoba... ale chyba pójdę dla porównania jeszcze do jakiegoś innego fryzjera.

To tyle w wielkim skrócie

Pozdrawiam Was!!!

ooo trochę się dzieje u Was w związku ze ślubem, super

Napisane przez zielony_motylek

No włacha ostatnie święta jako panna.. ahhh dziwnie tak, coś czuje że na życzeniach porycze się jak bóbr

A oto obrączki, tadam:
1. i 3. zdjęcia z lampą
2. bez lampy
4. moja obrączka w obrączce TŻ'ta hihi
Prawdziwy kolor chyba najbardziej oddaje zdjęcie nr 3, zresztą co tu dużo gadać, poprostu klasyczne obrączki

buuu ostrość się jakoś rozmyla jak wrzuciłam na wizaż

piękne obrączki no i widzę, że jedna w drugiej się mieści idealnie, podobno dobrze dobrane pary tak mają
Moja też się zmieści w Tż, z dużym zapasem, bo ja mam rozmiar palca 9, a Tż jakieś 26

Napisane przez Rybulka

"
Co do ostatnich Świąt w domu... Jak tylko ktś wspomni, że to moje ostatnie w domu, na bank sie poryczę, tak jak przy moich ostatnich urodzniach w domu
W przyszłym roku chyba zjemy dwie kolacje wigilijne, bo rodzina TŻ je już ją o 16.00 (!!!), a my tak ok. 18.00, czasem później

no mi też łzy polecą, w piątek na wigilii w pracy wszyscy mi życzyli pomyślności na nowej drodze życia i tez mi się płakać chciało. nie da sie ukryć, że coraz bliżej do wielkich zmian jakie przyniesie nam Nowy rok

Wczoraj w niecałą godzinę kupiłam wszystkie brakujące mi prezenty sprawnie mi poszło
No więc kupiłam tatusiowi portfel ze skóry, mamie srebrny, długi i taki grubszy łańcuszek "kostkę", sobie sweterek, no i kuzynce komplet biżuterii, bo jeszcze w pierwsze święto na jej 18-stkę idziemy. Jestem spłukana ale zadowolona

[Rybulka]

Napisane przez basia100

Właśnie mi Tż powiedział, że przesadzam z tym ślubem i ciągle o tym gadam. A to dla mnie takie ważne! To z kim ja mam się tym wszystkim dzielić, jak nie z Nim???

Nie martw się, czym będzie bliżej slubu, tym on bardziej zacznie sie stresować i przyzna, że ślub to jednak wielkie wydarzenie i trzeba sie do niego dobrze przygotować

Napisane przez baja_86

(...)
ja mam wolne aż do 5.01. na szczęście za mało dzieci było na dyżur zapisanych i mamy urlop
(...)

no mi też łzy polecą, w piątek na wigilii w pracy wszyscy mi życzyli pomyślności na nowej drodze życia i tez mi się płakać chciało. nie da sie ukryć, że coraz bliżej do wielkich zmian jakie przyniesie nam Nowy rok

Wczoraj w niecałą godzinę kupiłam wszystkie brakujące mi prezenty sprawnie mi poszło
No więc kupiłam tatusiowi portfel ze skóry, mamie srebrny, długi i taki grubszy łańcuszek "kostkę", sobie sweterek, no i kuzynce komplet biżuterii, bo jeszcze w pierwsze święto na jej 18-stkę idziemy. Jestem spłukana ale zadowolona

To masz tak samo wolne, jak ja

Ja oczywiście cieszę sie, bardzo, że coraz bliżej ślub wielkie zmiany, ale z drugiej strony boje sie, że te pierwsze tygodnie, to będzie katastrofa, żeby sie przyzwyczaić.
Będę chyba najbardziej zapłakana panna młodą
My też juz prezenty wszystkie mamy kupione, ale normalnie szło o tak opornie, że szok A ja lubie wiedzieć przed wejściem do sklepu co mam kupic i idę tam tylko po tę konkretną rzecz

[baja_86]

Napisane przez Rybulka

Ja oczywiście cieszę sie, bardzo, że coraz bliżej ślub wielkie zmiany, ale z drugiej strony boje sie, że te pierwsze tygodnie, to będzie katastrofa, żeby sie przyzwyczaić.
Będę chyba najbardziej zapłakana panna młodą
My też juz prezenty wszystkie mamy kupione, ale normalnie szło o tak opornie, że szok A ja lubie wiedzieć przed wejściem do sklepu co mam kupic i idę tam tylko po tę konkretną rzecz

ja też się ciesze na zmiany, ale z drugiej strony mam w sobie niepokój jak to będzie, w końcu zamieszkamy razem z Tż, więc dla nas to bedzie ogromna zmiana. Wiem, że sobie damy radę, ale mimo wszystko o tym myśle.
Co do zakupów to ja najpierw ide na zwiady, patrzę co jest, w domu trawię pomysł i dopiero potem idę i kupuję

[Rybulka]

No to Basiu, mamy takie same odczucia co do czekających nas zmian Będzie dobrze W końcu zamieszkamy z miłościami naszego życia

[baja_86]

Napisane przez Rybulka

No to Basiu, mamy takie same odczucia co do czekających nas zmian Będzie dobrze W końcu zamieszkamy z miłościami naszego życia

Masz rację

[Rybulka]

Napisane przez baja_86

Masz rację

A co tu dziewczynki tak cicho? Pichcicie coś, przystrajacie choinkę?

Ja będe choinke stroic za chwilkę, jutro piekę ciastka, pojutrze ciasto i makówki
Uwelbiammmmmm makówki! Dziewczynki ze Śląska, Wy też?

No i moje kochane książki jutro poczyszczę

[bzyczka1]

u mnie choinkę ubierzemy dopiero we wtorek, czekamy jak najdłużej z tym, zawsze ubieraliśmy w wigilię rano ale teraz ubierzemy dzień wcześniej żeby już w środę mieć spokój
Ciasta też upiekę we wtorek, mam do upieczenia keksa (mniam mniam), sernik z rosą, makowca, takie piernikowe z jabłkiem i jeszcze z gotowych krówkę i kostkę rafaelo. Ogrom tego wszystkiego ale my ogólnie jesteśmy ciastożerni a do tego na wigilii będzie nas 9 albo 11osób

[domi7ks]

A ja przyszłam z pierwszego dnia nauk

[Rybulka]

Napisane przez bzyczka1

u mnie choinkę ubierzemy dopiero we wtorek, czekamy jak najdłużej z tym, zawsze ubieraliśmy w wigilię rano ale teraz ubierzemy dzień wcześniej żeby już w środę mieć spokój
Ciasta też upiekę we wtorek, mam do upieczenia keksa (mniam mniam), sernik z rosą, makowca, takie piernikowe z jabłkiem i jeszcze z gotowych krówkę i kostkę rafaelo. Ogrom tego wszystkiego ale my ogólnie jesteśmy ciastożerni a do tego na wigilii będzie nas 9 albo 11osób

My też jestesmy ciastożerni Oprócz tego, co będe piekła ja (ciastka kruche, ciasto i makówki), moje siostry i mama robią jeszcze inne 2 ciasta i kruche ciasteczka. Dwa rodzaje pierników już są gotowe od kilku tygodni

Napisane przez domi7ks

A ja przyszłam z pierwszego dnia nauk

I jak?

[domi7ks]

Napisane przez Rybulka

I jak?

na naukach normalnie, ale juz sie wkrzyłam bo rodzice Tz zachowuja sie jaby nam rozkazwali chodzic na nie i sprawdzaja i przypominaja, wku****wia mnie to

[Rybulka]

Napisane przez domi7ks

na naukach normalnie, ale juz sie wkrzyłam bo rodzice Tz zachowuja sie jaby nam rozkazwali chodzic na nie i sprawdzaja i przypominaja, wku****wia mnie to

Ja nawet nie wiem czy rodzice TŻ wiedzą, że mamy nauki zrobione

Choinka gotowa

[martucha84]

Napisane przez ^olka^

Hej dziewczyny!

rzadko tu zaglądam, ale kompletnie nie mam czasu. Dobrze, że między świętami a Sylwestrem udało nam się wziąć wolne to odsapniemy. Generalnie święta począwszy od Wigilii pół na pół spędzamy, trochę u mojej rodziny, trochę u rodziny Bartka.

Z przygotowań weselnych, kupiliśmy garnitur i buty dla TŻa. Także ten temat mamy z głowy, na 29/12 jestem umówiona w Łodzi w sprawie sukni ślubnej: http://www.agatawojtkiewicz.pl/index_pol.html

Aha wczoraj pojechaliśmy do gościa, który ma mały, milutki sklepik z winami u nas w mieście. Mieliśmy kupić wino na święta, a wyszliśmy z winami na wesele, akurat była promocja na kilka rodzajów win francuskich i hiszpańskich.

W styczniu planujemy do księdza się wybrać, termin i godzinę mamy zamówioną, no ale resztę formalności trzeba dograć. No i obrączki musimy wreszcie wybrać. W zeszłym miesiącu byłam na próbnej fryzurze ślubnej, nawet mi się podoba... ale chyba pójdę dla porównania jeszcze do jakiegoś innego fryzjera.

To tyle w wielkim skrócie

Pozdrawiam Was!!!

ciesze sie ze tak u was przygotowania do przodu

Napisane przez zielony_motylek

No tak to było rzeczywiście dziwne wrażenie, bo się tego nie spodziewałam, (jaki ten świat mały ) ale byłam taka jakaś szczęśliwa potem hehe, wy chyba niemogliście mnie widzieć bo ja dopiero co ze sklepu wychodziłam (z house'a) i tak byłam z boku, w dodatku szukałam TŻ'ta i taka byłam zakręcona wyście mi tak mykli szybko że jak się odwróciłam to już Was nie było później cały czas się rozglądalam, czy gdzieś nie idziecie ale już nie widziałam, zresztą byliśmy tam na 15 minut, tylko jeden upominek dokupić, bo prezenty kupiliśmy tydzień temu, a ta wczorajsza liczba ludzi w Silesii to mnie normlanie przerażała, nie lubie łazić po sklepach kiedy jest tyle ludzi bo nic sobie spokojnie nie moge pooglądać
W każdym razie też mi szkoda, że Cie nie zaczepiłam buu a na targach będziecie 4 stycznia? Zresztą Rybulka Wy też, będziecie?

A oto obrączki, tadam:
1. i 3. zdjęcia z lampą
2. bez lampy
4. moja obrączka w obrączce TŻ'ta hihi
Prawdziwy kolor chyba najbardziej oddaje zdjęcie nr 3, zresztą co tu dużo gadać, poprostu klasyczne obrączki

obraczki piekne..
coz zaluje ze sie niewidzialysmy ale bylo by fajnie

Napisane przez Rybulka

"Fakt" jest poprostu świecie oburzony, że na akiej krótkiej trasie jeżdżą pociągi wypasione i to za tak małe pieniądze, a na linii Katowice-Gliwice jeżdżą łupy, za zdę którymi trzeba płacic dużo więcej... Moja mama kupuje "Fakt", a ja go czytam dla rozrywki Kiedys u nas taka alkohliczka sie powiesiła, a w gazecie zrobili z niej matkę Polkę...
Ja już przestaje narzekać na pociągi, bo wreszcie jada swoją normalna trasą

Co do ostatnich Świąt w domu... Jak tylko ktś wspomni, że to moje ostatnie w domu, na bank sie poryczę, tak jak przy moich ostatnich urodzniach w domu
W przyszłym roku chyba zjemy dwie kolacje wigilijne, bo rodzina TŻ je już ją o 16.00 (!!!), a my tak ok. 18.00, czasem później

fakt jakzwykle.. nie komentuje
u mnie wigilia tez o 16 max o 17.. a u tz zesto gesto 20 a i oozniej co jest dla mnie przesada... mimo to jemy zawsze jedna.. u nieo a po wigili ciacho u mnie abo na odwrt i w tym roku do mnie a kolo 21 jedziemy na ciacho do niego

Napisane przez baja_86

ja mam wolne aż do 5.01. na szczęście za mało dzieci było na dyżur zapisanych i mamy urlop
Moja też się zmieści w Tż, z dużym zapasem, bo ja mam rozmiar palca 9, a Tż jakieś 26

no mi też łzy polecą, w piątek na wigilii w pracy wszyscy mi życzyli pomyślności na nowej drodze życia i tez mi się płakać chciało. nie da sie ukryć, że coraz bliżej do wielkich zmian jakie przyniesie nam Nowy rok

Wczoraj w niecałą godzinę kupiłam wszystkie brakujące mi prezenty sprawnie mi poszło

a ja niestety pracyje.. w wigilie jest tylko 7 dzieci a imo to pracujey... uroku niepublicznego...
co do prezentow to zotala nam tylko branatnica tz i najmlodszy brat... i jakies drobiazgi dla przyjaciol ale to np dobra plyte albo cos jutro powinnismy skonczyc prezentyD a choinke zawsze ubieramy w wigilie w tym roku ubierzemy wczesniej bo jestem w przedszkolu a chcialabym pomoc..
jesli chodzi o palec to ja mam 11 a tz 30 wiec tez ogrromna roznica
a o do prezentow to mmie kupilismy estaw kosmetykow tacie gry - klasyka konssera syberia obie czesci, mojej siostrze ksiazke, i od strony tz rodzicom masazer do stop taki na wode z schola, starszemu bratu plytty a bratowej ksiazke, mlodszemu tez plyte a jego nazeczonej ksiazke.. (bo my takie mole jestesmy) no i wlasnie jeszcze bratnicy jakis ciuszek i mlodemu tez ciuszek

Napisane przez Rybulka

No to Basiu, mamy takie same odczucia co do czekających nas zmian Będzie dobrze W końcu zamieszkamy z miłościami naszego życia

dokladnie.. to ostatnie swieta w stanie wolnym nastepne z mezami

Napisane przez Rybulka

Ja będe choinke stroic za chwilkę, jutro piekę ciastka, pojutrze ciasto i makówki
Uwelbiammmmmm makówki! Dziewczynki ze Śląska, Wy też?

nielbie makowek ale u nas tez sie je robi

[kliwia]

zielony motylek a jak ideanie pasuje, jedna w druga te obraczki. cudeńka!

[baja_86]

Napisane przez Rybulka

A co tu dziewczynki tak cicho? Pichcicie coś, przystrajacie choinkę?

Ja będe choinke stroic za chwilkę, jutro piekę ciastka, pojutrze ciasto i makówki
Uwelbiammmmmm makówki! Dziewczynki ze Śląska, Wy też?

No i moje kochane książki jutro poczyszczę

ja choinkę mam już ubraną od tygodnia musiałam się jakoś w nastrój świąteczny wprowadzić
Co do reszty przygotowań to dziś się wzięłam za robienie stroików teraz mi pięknie pachną jutro biorę się za sprzątanie, może jakieś ciasto zrobię, zobaczymy. Generalnie nie mam natchnienia

Napisane przez bzyczka1

Ogrom tego wszystkiego ale my ogólnie jesteśmy ciastożerni a do tego na wigilii będzie nas 9 albo 11osób

u nas co roku 12 osób w przyszłym być może 14 bo dołączy do nas mój mąż i żona mojego brata