Dziewczyny od opisów - Poznajmy się :)

[SaaaaarkaaaaaFeeaat]

nieeee nooo ja chybaa nie mam szczęściaa..gadałam z nim...;/

FaYnie..;((

nie będe Wam zanudzaĆ...




ale ja mam normalnie zwyczajnegoo pecha...;/;/;/ /!!!

[daciaaaaaa]

Napisane przez Madziiks

daciaaaaaa może pomarudzimy razem jakie to jesteśmy nieszczęśliwe i nikt Nas nie chce ? ;D hahahahahha *-* najlepiej to książę z bajki by się sprzydał ;dd

ja nie chce ksiecia z bajki. ja chce takiego prawdziwego, realnego!
oo tak to dawaj juz ci pisze na gg

[Domiiniisiia]

Napisane przez SaaaaarkaaaaaFeeaat

nieeee nooo ja chybaa nie mam szczęściaa..gadałam z nim...;/

FaYnie..;((

nie będe Wam zanudzaĆ...




ale ja mam normalnie zwyczajnegoo pecha...;/;/;/ /!!!

Mów.

[daciaaaaaa]

Napisane przez Domiiniisiia

Mów.

potwierdzam. mow! znaczy pisz!

ej dziewczyny ten photoblog jest dziwny -.-

[letes]

Napisane przez SaaaaarkaaaaaFeeaat

nieeee nooo ja chybaa nie mam szczęściaa..gadałam z nim...;/

FaYnie..;((

nie będe Wam zanudzaĆ...




ale ja mam normalnie zwyczajnegoo pecha...;/;/;/ /!!!

ale co się dokładnie stało?
odważyłaś się? opowiadaj.
moje trzymanie kciuków przydało się jakoś?

[niewieotymnikt]

SaaaaarkaaaaaFeeaat. poowiedz.

daciaaaaaa, a co ci się dzieje z fbl?


ogólnie to zaczęłam się bać. żadnego znaku życia od pana em.
a ja tu tęsknię, siedząc dwie ulice dalej.
zobaczę co w kościele jutro.

[Madziiks]

SaaaaarkaaaaaFeeaat MÓW ;**
daciaaaaaa ja też, jedynie to żeby nie był brzydki. i żeby był fajny i żeby mnie kochał i w ogóle ahh <3

[agattee]

do ja dołączam do kręgu samotniczek

i na nas przyjdzie czas. przecież nie zamierzamy wstąpić do klasztoru prawda?

[alex1231]

no, a u mnie sprawy sercowe prezentują się tak, że zabujałam się na maxa w kolesiu z równoległej klasy.. zaczęło się od tego, że moja best mówiła mi, że on się na mnie gapi. no i potem ja na niego tak inaczej spojrzałam, potem mi się przyśnił i zauroczenie murowane. no i tylko jest 'czesc', czasami cos zagadam z nim, usmiechne sie i to wszystko. ale nie wiem co jest z jego strony. moja kumpela mowi, ze tez mu wpadlam w oko, ale wez tu jej wierz, kiedy ona nie chce mi psuc humoru i podejrzewam, ze mowi to , co ja chce uslyszec.. teraz zachwycam sie jego fotami na nk, mam jego numer fona, ale jakos nie moge sie odwazyc, zeby do niego napisac, bo boje sie, ze wyjde na idiotke, albo pomyśli, że mu się narzucam.
a wy co myslicie o mojej sytułejszyn?

[SaaaaarkaaaaaFeeaat]

Nooo więc...Tak...

Oczywiście przyszedł po mnie i poszliśmy na ten ziąb...(sama głupia nalegałam)na spacerek.. Najpierw zaczęłam go wypytywać co u niego itp(bo dawno się nie widzieliśmy).Potem zapytałam o tą Dziewczynę z którą go widziałam..(przez nią ta zazdrość i pobudznie moich uczuć do Niego).. A ON powiedział że z nią jest.. że się poznali nie dawnoo ale nie zła z niej Laska...szczęka mi opadła..zmieszałam się.. Pomyślałam noo już po mnie..ALee on popatrzył i powiedział ..uwaga Cyt. : " AnQ Ja Cię znam i dobrze wiem że nie po to chciałaś się spotkać..widzę po Twojej minie że coś się stało..powiesz mi o co chodzi?" (no mniej więcej coś takiego...xDD)..No too jaa wkońcu się odważyłamm i zaczęłam się aż jakać i plątać w tym co do niego mówie.. nigdy się tak nie działo..(ja taka zawszee rozgadana a tu Nicc..)powiedziała mu że chyba po ostatnich wydarzeniach zrozumiałam to co czuje..i że właśnie to coś między nami to nie jest przyjaźń tak jak to wcześniej uważałam..ale że nie wiem czy On coś daljej do mnie czujei że zrozumiem jakby mnie odrzuciał..i spóściłam zwrok.. On się fest zmieszał nie wiedział co ma robić..ja zresztą też..i nawet mi się wydawało że się zarumienił..xD była chwila ciszyy.. ja żeby ratować sytuacje chciałam już zmienic temat ale mi przerwał..i powiedział że czekał na mnie tyle czasu..i teraz gdy ma swoją EWELINKĘ.. Myślał że jestt prawie szczęśliwy(powiem że to jedna z najładniejszych Lasek z mojej sQl)...alee to prawiee różniłao się tymm że brakowału mu czegoś.brakowało mu mnie ..Jak to powiedział miałam łzy w oczach dosłownie.. alee potem załamał głos i dopowiedział że nie może złamać serca Ewelince.grrrrrr (Jej nie możee Boo coo a mi to złąmał doszczętnie...) i że nie chce jej zostawić..?? Ja się na niego zdeczka dziwnie popatrzyłam..;/ i juz miałam szczelić focha i sobie pojść..złapał mnie za rękę, pocałował w czoło i powiedział żebym poczekała do 26 stycznia (ee to data moich urodzin!!!) jak spytałam dlaczego i o co chodzi uśmiechnął się( o boshh jak on się bosko uśmiechaaa..)i powiedział że musi iśc.. noo i ja poszłam do domu z łzami w oczach........

Bo nie mam pojęciaaa o co chodzi...wiem że naplątane...ale sama nie wiem o co chodzi... jestem tak zmieszana że SZOK...poszłam do domu z łazami w oczach..JEjuu jakie To dziwne... wieciee o co mu chodzii??Bo ja nie mam pojęcia... jestem zdesperowanaa i załamana..;/ niekoncząca się opowieśc normalnie...Jeśli on nie chcę złamać serca Ewelinie...( bo on nigdy nie był taki że się bawił uczuciami)...To chyba ja zostane na lodzie;((



Jak będzie się wma chciałoo to czytać to fajnie.. a jak niee no to truudnoo...zasmucę się samaa...;/

[alex1231]

SaaaaarkaaaaaFeeaat - Kochanie będzie dobrze skoro wyznal, ze tez do Ciebie cos czuje i wie, ze Ty do niego tez, to juz ostatnia prosta. Ewelinką się nie przejmuj. widać, że Jemu już na niej nie zależy, przynajmniej tak zrozumiałam. będzie dobrze, mówie Ci

agattee - no jesli do klasztoru bysmy mialy wstapic, to chyba tylko po to, zeby gorszyc zakonnice. xD innej opcji nie widzę ;P

[Domiiniisiia]

SaaaaarkaaaaaFeeaat - Maleńka. Chłopak woli Ciebie. Na tej całej Ewelince mu aż tak nie zależy, ale martwi się o Nią. A może w dniu Twoich urodzin przygotuje dla Ciebie jakąś niespodziankę?
Powiesz nam co się wydarzyło.

Teraz to mam ochotę ryczeć. ;/

[SaaaaarkaaaaaFeeaat]

alex1231 ehh ...xD Tylko że on jest takii że raczej nie łamie serc dziewczyna tylko one jemu...xD a Z tej Ewelinci niezłe ziółko... maa tyle kolesi na sumieniu..;/



a i dziękuje wam wszystkim za trzymaniee kciuków.. kocham waS...;* <3

[SaaaaarkaaaaaFeeaat]

Domiiniisiia noo właśnie się boje o co mu chodzi z moimi urodzinami..xDD


nie płaczz ;*** widziszz Tylee nass nieszczęsliwych samotnychh ale damyy sobie radę;** <3

[niewieotymnikt]

będzie dobrze kochanie
możesz wiedzieć, że ja trzymam kciuki.

ja się nigdy nie odważę.


Dominisiu, skarbie, dlaczego?

[Domiiniisiia]

Tak. Coraz częściej myśle, że nie jestem stworzona do miłości.

Ten, którego kocham [ nadal ] mnie nie chce. Nie pamięta mnie. Nie pamięta tego wszystkiego co było. A tak cholernie mi go brakuje.
A ten, który jest mi obojęty, do którego nic nie czuje - chce mnie. Tylko wiem, że ta moja obejętność się nie zmieni.

[Agamalina]

SaaaaarkaaaaaFeeaat ;p ja tam bym sie cieszyła...i to bardzo reakcja jak z bajki i według mnie skonczy się jak w bacje...happy endem ;d masz nadzieje--> nadzieja umiera ostatnia....to ona daje siłe ;d zazdroszcze....chciałabym mieć takie spotkanie z M.(to nie ten przyjaciel tylko ten byly ;p) ale skopałam sprawe bo gdy sie z nim widzialam jakoś przed Andrzejkami z takim zamiarem jak ty(powiedziec na zywo) to jednak sie wycofalam....wydało mi się ze on tego nie czuje i nic nie mowic....przestałam sie odzywac po tym spotkaniu do niego...az 4 dni przed wigilia napisal...i bylo tak "uroczo" ale ten typ tak ma....-odzywa sie sam czesto flirtuje spotykamy sie czasem we 2 chodzimy na meczee ale to nie te relacje co rok temu....i chyba ja zyje wciąż wspomnieniami o MOIM M a nie o tymi M jakim jest teraz...

a ten twoj....ja ci gratulujeee!! i trzymam kciuki bo kazdy zasługuje na milość
a jeszcze takie male pytanie: ile on ma lat? (nie zeby poderwac;d ale zaimponowal mi po Twoim opisie jego....bardzo dojrzaly MĘŻCZYZNA a nie taki wypierdek) ;P

[daciaaaaaa]

Napisane przez agattee

do ja dołączam do kręgu samotniczek

i na nas przyjdzie czas. przecież nie zamierzamy wstąpić do klasztoru prawda?

no przynajmiej ja nie zamierzam

Napisane przez Madziiks

daciaaaaaa ja też, jedynie to żeby nie był brzydki. i żeby był fajny i żeby mnie kochał i w ogóle ahh <3

tak tak!

Napisane przez niewieotymnikt

daciaaaaaa, a co ci się dzieje z fbl? ...

już nic. właśnie oto on: http://www.photoblog.pl/maybeimcrazy
macie konta to zapraszać ;p powoli bede dodawac zdjecia

[NataliaNatiNatus]

Napisane przez SaaaaarkaaaaaFeeaat

NataliaNatiNatus Kochanie Mojeee <3 nie trać humorku ;**

Kocham<3 jejuu a ja kłębek nerwów.... o 19 mam pogawędkee z przyjacielem.. może któraś pamięta o co chodzi...jejuu ale mi serducho wali...aaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ratuunku...

Ojj, kochana moja ;*

Napisane przez Miluuu

A osraj ja po co sie przejmowac marginesem spolecznym

Dziękuję, ale ja tak nie potrafię . .

Napisane przez carmenkaa

lubie Cię masz fajny avatar, i cudowne opisy
nie przejmuj się koleżanką, widocznie jest głupia

[wiem, jestem żałosna w pocieszaniu szczególnie teraz.. ]

Dziękuję, ale do Ciebie się nie umywam

Napisane przez alex1231

societygirl17 - dziękuje za powiatanie! ;] już Cię lubię ;D

NataliaNatiNatus - Ja Ci powiem! ;-) że jesteś boska! i masz wspaniałe opisy ;D
a koleżankę należy olać ciepłym moczem..

carmenkaa - no to ja nie wiem nad czym ty się zastanawiasz.. ile ja bym dała, żeby Ten, do ktorego zarywam, mnie zaprosił... ahh.. <marzyciel>

Heh, kochana ;**

[SaaaaarkaaaaaFeeaat]

niewieotymnikt Jaaa też myslałam że się nie odważe...ale pod namową moich wizażystek kochanych.. pomyślałam że jak będę stać bezczynnie to tym bardziej mnie będzie bolał widok jego i Ewelinki..
a teraz przynajmniej wiem że jak się nie uda to że próbowałam ...

więC odwaga nie jest niczym strasznym...xD

Domiiniisiia zobaczysz miłość Cię kiedyś zanajdzie..ja też myslałam że taka nieszczęśliwa i w ogóle że nikogo nie znajde..A w ten czas moja miłośc była tak blisko mnie zawsze....Tylko że nie zauważyłam..xD a teraz o nią walczę..

więC kochana nie łam się będzie dobrze ..xDD

Jeszcze raz wam dziękuje że mie namówiłyście żebym pogadała..trochę to wyjaśniło sprawę chociaż nie dokńca.. 26.01.2009r. Coo to będze zaa rokk^^

[Madziiks]

agattee witamy Cię w naszym kręgu DD

[NataliaNatiNatus]

Napisane przez SaaaaarkaaaaaFeeaat

niewieotymnikt Jaaa też myslałam że się nie odważe...ale pod namową moich wizażystek kochanych.. pomyślałam że jak będę stać bezczynnie to tym bardziej mnie będzie bolał widok jego i Ewelinki..
a teraz przynajmniej wiem że jak się nie uda to że próbowałam ...

więC odwaga nie jest niczym strasznym...xD

Domiiniisiia zobaczysz miłość Cię kiedyś zanajdzie..ja też myslałam że taka nieszczęśliwa i w ogóle że nikogo nie znajde..A w ten czas moja miłośc była tak blisko mnie zawsze....Tylko że nie zauważyłam..xD a teraz o nią walczę..

więC kochana nie łam się będzie dobrze ..xDD

Jeszcze raz wam dziękuje że mie namówiłyście żebym pogadała..trochę to wyjaśniło sprawę chociaż nie dokńca.. 26.01.2009r. Coo to będze zaa rokk^^

A ja wyczytałam, że w tym roku wszystko dobrze mi pójdzie, szczególnie w miłości i tego się trzymam x d I choć poraz kolejny pewnie się zawiodę to chcę w to wierzyć .

[agattee]

racja alex1231
gorszyć zakonnice ;P nawet by mnie tam nie wpuścili, za dużo grzechów mam na swoim koncie ;>

Madziiks a witam witam, z chęcią dołączam do kręgu ^^

[niewieotymnikt]

Napisane przez SaaaaarkaaaaaFeeaat

niewieotymnikt Jaaa też myslałam że się nie odważe...ale pod namową moich wizażystek kochanych.. pomyślałam że jak będę stać bezczynnie to tym bardziej mnie będzie bolał widok jego i Ewelinki..
a teraz przynajmniej wiem że jak się nie uda to że próbowałam ...

więC odwaga nie jest niczym strasznym...xD

Coo to będze zaa rokk^^

dla ciebie to będzie pełen miłości i bardzo szczęśliwy rok


odwaga nie jest straszna, mój charakter jest straszny, wielkość mej nieśmiałości jest straszna. bo tak strasznie się boję jego reakcji. za dużo o nim słyszałam już.

[daciaaaaaa]

Madziiks się z wami żegna i mówi wam dobranoc
a ja ide przelaczac kanaly na kablowce, moze na cos wpadne fajnego
papa kochane

[kee]

Bardzo dobra reakcja! ;D
Będzie dobrze. Wszystkie 3mamy kciuki i wgl. Czekaj do 26 stycznia, czekaj. Na pewno będzie dobrze, prawda?
Nie załamuj się mi tylko ;* Bardzo ładnie się zachował Przeczytaj mój podpis o przeznaczeniu. Jeśli tyczy się do niego, wszystko się ułoży.
A wierzę, ze się tyczy ;*

Alex To sytuacja prawie jak moja. Zakochać się w chłopaku, tylko dlatego, że koleżanka powiedziała Ci, ze on się na Ciebie patrzy.
I witam w gronie singli. Nie chciałam Michała oszukiwać, ani stawiać się w niekorzystej sytuacji, skoro większą uwagę zwracam uwagę na chłopaka, który tylko się na mnie patrzy. No cóż, nałożyło się trochę to, ze przestaliśmy się dogadywać.
Cudownie. Będę żałowała pewnie. Jestem sama i podoba mi się chłopak, który ma dziewczynę i jedynie od czasu do czasu do mnie zagada. Cholera Dramatyzuję, wiem.

[alex1231]

agattee - no ja też dużo grzechów mam na koncie, ale nad tym mocno nie ubolewam ;p trzeba szalec. ale jak juz to bysmy musialy sie mocnoo maskowac, zeby nas wpuscili do tego zakonu.. ^^ xD

SaaaaarkaaaaaFeeaat - ja wiem, że będzie dobrze i tyle! ;D

[SaaaaarkaaaaaFeeaat]

Agamalina skarbkuU ;**

on jest najlepszym facetem po słońcem.. bo to było tak że ja się juz z nim znałam długo...znamy się od podstawówki.. przyjażnimy tak bardziej od 2 lat... i znamy się bardzo dobrze..on zna moje wszytskie minki , omijanie tematów itp...a że ja jestem taka że raczej nie wierze w siebie i wszystkich traktuje jak Qmpli. jego też,,chociaż mi juuż wczśniej wyznał..że mnie kocha...xD nom..
alee go olałam ..powiedział że będzie czekać..hehe...

On jest bardzoo wyrozumiałyy...i nie bawi się dziewczybami.chociaż nie powiem lecą na niego fest,,,[nawet mmmmoje Qmpele to wyznały.]..nom..

Ja mam 15 lat...on 17... ;**

[Domiiniisiia]

Napisane przez SaaaaarkaaaaaFeeaat

Domiiniisiia zobaczysz miłość Cię kiedyś zanajdzie..ja też myslałam że taka nieszczęśliwa i w ogóle że nikogo nie znajde..A w ten czas moja miłośc była tak blisko mnie zawsze....Tylko że nie zauważyłam..xD a teraz o nią walczę..

więC kochana nie łam się będzie dobrze ..xDD

Jeszcze raz wam dziękuje że mie namówiłyście żebym pogadała..trochę to wyjaśniło sprawę chociaż nie dokńca.. 26.01.2009r. Coo to będze zaa rokk^^

Wiecie co, ja jestem młoda [ '94 ], ale On, jak On mówił, o Nas. O mnie. o tym co będzie. No i tak bardzo zapewniał, bo wiedział, że się trochę boje. - Mój brat był z dziewczyną 6 lat i się rozstani. - I było tak pięknie.
A tu nagle - koniec. I niestety, ale nic zrobić. Eh.

[alex1231]

kee - no to pragne powitac w klubie. no ja sie boje, ze jak ja bede taka smiała, to wyjde na idiotke w jego oczach, albo pomysli,ze sie narzucam i sie wystraszy... z reszta pelno czarnych scenariuszy w mojej glowie.. a tak bym chciala puscic to wszystko do przodu...