|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
|
Co zrobic? proszę o radę...
Mam pewien problem, w który sama sie niejako wpakowałam. znalazłam na naszej klasie profil fajnego chłopaka z mojego miasta, postanowiłam do niego napisać z fałszywego profilu...na którym jest tylko imię i nazwisko, które są fałszywe...napiszałam mu że przystojny z niego chłopczyk..
, myślałam ,ze odpisze coś głupiego i tak się skończy nasz znajomość...ale on okazał sie być bardzo fajnym facetem, piszemy z sobą tydzień, a on mi się zwierza...pisze ze nigdy nie rozmawiało sie mu tak dobrze z kimś kogo nie zna, pisze,z ę to co nas połączyło to coś niezwykłego...że bardzo lubi ze mną pisać, ze z niecierpliwością czeka na moje odpowiedzi, napisał nawet, ze czuje jakbym go znała od zawsze..że mam wysztkie cechy jakie chciałby, żeby miała kobieta...wiem to może głupie..on nie wie kim ja jestem ale ja wiem kim on jest, mieszkam w małym miasteczku, wszyscy sie tu znają..a ja kiedyś umawiałam sie z jednym z jego kolegów ale to było dawno temu jakieś 5 lat wstecz, boje sie,z e on tylko sobie robi ze mnie żary, ze powie wszystko, żeby dowiedzieć sie kim jestem...a potem nabijać się ze mnie ze swoimi kolegami...nie jestem jakąś gówniarą, która nic nie wie o życiu mam 24 lata, on ma 26, wiem trochę ożyciu i o facetach..jacy potrafią być... ale czy naprawdę nie możliwa jest sytuacja, żeby naprawde coś nas połączyło...on pisze, że ma mętlik w głowie nie wie co o tym myśleć...nie daje się łatwo nabrać na piękne słówka..jestem nieufna w stosunku do ludzi a zwłaszcza co facetów... zastanawiam sie nad tym czy powinnam się z nim spotkać...oczywiście jeszcze nie teraz może w przyszłym roku... napiszcie co o ty sadzicie... |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Cytat:
Gorzej byłoby gdybyś mu nie swoje zdjęcia przesyłała.
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
26 lat to już nie gówniarz który się lubi nabijać z kogoś
ja też bym się z nim spotkała, zresztą jeśli tego nie zrobisz to przecież nie dowiesz się co on tak naprawdę myśli o tobie. Lepiej to zakończyć teraz (jeśli nie będzie wart) niż czekać nie wiadomo ile
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Ujawnij się, może zechce się spotkac, pogadac. On nie ma 15 lat, więc nie sądzę, że będzie się nabijał z Ciebie z kumplami. Chociaż ja sama nie wiem o co facetom tak do końca chodzi
ale ciągnięcie tej znajomości w takiej formie wydaje mi się lekko dziwne.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Spotkaj się z nim,ale wtedy podaj swoje prawdziwe imię i nazwisko
Jak ma 26lat,powinien zrozumieć,dlaczego zagadałaś z fałszywego profilu...W końcu dobrze mu się pisze z Tobą
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
on wie, ze to jest mój fałszywy profil...
, wiem to dziwna sytuacja...nie jestem przekonan do końca, czy istniej mozliwość, zeby afcet pisał nieznajmej lase np., ze czuje sie jakby napisła książke pt "najcenniejsze cechy kobiety...i jakby ją sobie przypominał czytajac wiadomości odemnie i jakbym to ja była jej główną bohaterką", nie jestem jakas skryta myszką nie wierząca w siebie...ale nie wiem czy to co pisze to nie przesada...;/
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Cytat:
Dopóki się z Nim nie spotkasz to nie przekonasz się czy mówił prawde czy sobie robił jaja z Ciebie. Spotkanie to jedyne rozwiązanie - innego nie widze
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Tak naprawdę, dopóki z nim nie porozmawiasz poważnie to się nie dowiesz. Niby dorosły facet, ale zawsze istnieje możliwość, że to wieczny dzieciak, który sobie żarty robi. Albo to jakiś niepoprawny romantyk, który jest przekonany, że trafił na swoją drugą połówkę i teraz Ci tak słodzi
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 363
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Wiesz jak jest - jak nie zaryzykujesz, to się nie dowiesz.
Możesz na tym stracić (choć MOCNO wątpie), możesz zyskać (uczucie/fajnego znajomego) możesz też się rozczarować i zakończyć znajomość. W każdym razie będzie to COŚ. Jeśli się z nim nie spotkasz, możesz żałować do końca życia. Chyba mimo wszystko warto zaryzykować. Nastaw się pozytywnie, nie obiecuj sobie za wiele, ubierz najlepszy uśmiech z własnego arsenału i DO BOJU
__________________
Round here we talk just like lions But we sacrifice like lambs |
|
|
|
|
#10 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Cytat:
Nie masz wiele do stracenia.
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Umówcie się na spotkanie
__________________
What shall I do to believe? Love. What shall I do to love? Believe. Aparatka => 19.06.2009 => góra (ligatury ciemnoniebieskie) ![]() => 14.07.2009 => góra (ligatury różowe)
|
|
|
|
|
#12 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Dzięki za pomoc, chyba sie z nim umówię...wierzę,z e nie ma tak podłych ludzi...ale wszystko sie dopiero wyjaśni
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Tak podli ludzie też istnieją
![]() Jeśli się nie spotkacie, to się nie przekonasz. A nóż mówi prawdę i będziesz jego wielką miłościa? (Uwielbiam takie scenariusze )
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Umów się z Nim!
Jest dorosłym facetem ,więc zrozumie ;] A tym bardziej, jeśli choć troszkę mu na Tobie zależy! ![]() Życze powodzenia i napisz jak Ci poszło ![]() Jesteśmy z Tobą duchem
__________________
Prawdziwie Kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
|
|
|
|
|
#15 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
wysłałam mu wiadomość z prawdziwego profilu...był zachwycony z tego co pisał...ale przeznałam się mu tez, ze od 2 msc jestem wolna...a byłam z kimś 5 lat...;/ od dawna nam sie nie układało i ja w końcu to zkaończyłam...ten do którego napisłam mam mi to zazłe...nie rozumie jak można przestać kogoś kochac po 5 latach...ale ja do byłego juz nic nie czuje...a on sie obi i chyba sie rozczarował..on nie był z nikim od 3 lat...:/ terza nie jest juz tak jak było...czuje ze ma do mnie dystans...nie odzywa sie na gg...pisze,z ę narazie nie mzoe sie ze mną spotkac nie chuje sie na siłach...:/ a z mojej strony nic się nie zmieniło...chciałabym z nim rozmawiać tak jak kiedyś...
napiszcie co o tym sadzicie.. czy on ma racje...czy ja bylam głupia sądząc, ze on to zrozumie...
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 476
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Wydaje mi sie ze raczej mu sie nie spodobalas jako kobieta z wygladu .. w sumie czemu mialby ci za zle to ze z kims bylas ? pomysl.. nawet pol zycia moglas sie z kims spotykac tak jak i on , nie jestescie ani para , ani nawet zarysem pary , rozmawiacie bardzo krotko i juz takie dziwne wkrety .. ee powodem nie jest to ze mialas kogos
nie pisz do niego i poczekaj, zobacz jak to sie dalej rozwinie czy bedzie pisal do Ciebie etc. nie narzucaj sie mu
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2008-12-28 o 12:06 |
|
|
|
|
#17 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Cytat:
Powinnaś postawić sprawę jasno: albo przenosicie znajomość na grunt rzeczywisty, skoro jest Tobą tak zachwycony i zauroczony, albo "pa pa". Inaczej stracisz mnóstwo czasu na znajomość, która tak naprawdę niewiele daje (komputera na przytulisz, nie przedstawisz znajomym) i może się urwać w każdej chwili (bo on zmieni gg i tyle). Z takimi znajomościami często tak bywa: niby super bliskość, przyjaźń, wręcz miłość, a tu nagle wszystko się psuje, wali, koniec. On nie ma czego tu rozumieć - Twoja przeszłość to Twoja przeszłość i sprawa. Dla mnie taki powód ochłodzenia stosunków, to szukanie dziury w całym i zwykła wymówka. Może wyobrażał sobie, że nie wiadomo jaka z Ciebie modelka i nagle rzeczywistość. Najlepiej spotykać się szybko, bo z czasem człowiek sobie wyobraża osobę, z którą rozmawia i potem przychodzi rozczarowanie. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-12-28 o 12:21 |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 925
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
A ja bym pociągnęła jeszcze taką internetową znajomość,po co się spieszyć.Musisz sprawdzić czy naprawdę jest Tobą zainteresowany,jak dla mnie powinnaś z nim jeszcze trochę pogadać i go poznać.Jak zobaczysz,że nie jest pozerem to wtedy się z nim spotkaj.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
NIE DA SIĘ KOGOŚ POZNAĆ POPRZEZ PISANIE Z NIM PRZEZ NET. Ludzi się poznaje poprzez ich czyny, gesty, ton głosu... Jak ma poznać, że on nie jest lub jest pozerem? Nauczcie się wreszcie, że rzeczywistość wirtualna to SZTUCZNA rzeczywistość. Każdy debil może w necie być księciem z bajki, osoba ważąca 100kg może mieć tych kg 50, ktoś z trojgiem dzieci i żoną może być kawalerem, romantykiem szukającym tej jedynej. Ona akurat zna nieco tego chłopaka, wie o nim sporo, ale nie wyczuje przez net niuansów jego charakteru, natury, nie dowie się, czy jego zapach jej odpowiada, czy jego wyraz oczu jest taki, że jej serce drży. Pisanie w necie to tracenie czasu. On już wie, kim ona jest i skoro nagle stracił zainteresowanie, to jest bardzo zły znak.
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 925
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Doris1981 po pierwsze nie krzycz.Po drugie nie powiedziałam,że go pozna fizycznie tylko jako człowieka.Uważam,że przez internet można rozmawiać o poważnych sprawach typu pogląd na życie itp.Zresztą na naszej klasie wie jak wygląda.
Powiedziałam tylko,że jak dla mnie powinna z nim jeszcze popisać,a nie od razu lecieć i się z nim spotkać,bo wtedy może ją wyśmiać.Nie powiedziałam,że poznają się jak łyse konie,ale po co się spieszyć?! A poza tym jak poznać,że serce komuś drży?Głos czy ręce to wiem,ale serce? |
|
|
|
|
#21 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-12-28 o 12:54 |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Zgadzam się całkowicie z Doris1981.
Moim zdaniem powinno dojść do spotkania. Po co ciągnąć taką wirtualną znajomość? Przez internet nie dowiemy się jaki ktoś jest naprawdę. Możemy jedynie przypuszczać. Może nam się wydawać, że ktoś jest miły, sympatyczny i że na pewno będzie to ten jedyny. Ale zdarza się tak, że spotkanie okazuje się być jednym wielkim rozczarowaniem. Więc po co tracić czas? I też uważam to za zły omen, że ten chłopak tak nagle stracił Tobą zainteresowanie. Chyba, że rzeczywiście chodzi tu o ten 5-letni związek, co dla mnie jest dziwne. Czy uczucie w kilkuletnim związku nie może się wypalić? On się boi, że tak samo będzie z Wami? Napisałaś, że on nie był z związku od 3 lat. A jego poprzednie związki? To on mógł je zakończyć, a Ty nie? Chociaż moim zdaniem, to i tak nie jest prawdziwy powód. Przykro to mówić, ale myślę jak Doris1981 i moee - po prostu inaczej sobie Ciebie wyobrażał.
__________________
*** "Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie... Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..." ***
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Cytat:
Bardzo mądrze napisane... |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
on pisał,że w tamtym związku jego była wróciła do swojego byłego... więc trochę go rozumie, pisł, że sam był tyle czasu bo wysoko postawił sobie porzeczkę, ze dlatego sie teraz boi coś zaczać... ze ja wróce do swojego było..nie wie jak sie zachowam widząc go(byłego) troche go rozumiem...ale chyba robi z tego wielki dramat..aj wiem co czuje...nie wróce do byłego już nie mam nic co mogłabym mu dac..on nie rozumie ze miość mzoę sie tak poprostiu skończyc...przez pierwsze 3 lata było super bo była pociąg fizyczny, hormony, on był moim pierwszym facetem we wszytskim...a gdy zauroczenie minęlo okazało sie co nas naprawde łączy...czyli nic..dlatego napisłam do tego faceta, zeby najpierw go poznac bez kontaktu fizycznego, zeby wszystko było "czyste" nie sadziłąm ze on tak na mnie podziała,z e będzie pisał takie rzeczy...fizyczność jest dla mnie ważna ale tu na poczatku zadziałało cos innego...
dziękuje wam wszystkim za pomoc. mam nadziej, ze sie dziś odezwie i się umówimy jeśli nie to ja już w nic nie uwierze...okaże sie to czego się bałam...nie ma miłości... |
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Milka dla mnie to są głupie wytłumaczenia i wykręty...prawda jest banalna,myślę,że po prostu nie ejsteś w jego guście...a teksty,że boi się,że wrócisz do swojego byłego mnie rozbrajają...No ludzie,jeśli on ma 26lat,to powinien liczyć sie z tym,ze prawie każda spotkana dziewczyna bedzie już po jakimś związku(chyba,że znajdzie sobie 15latkę
)...i co,zawsze będzie się bał?Olej go,jakiś dziwak.
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Cytat:
Równie dobrze mógł Ci napisać, że nie chce się wiązać, bo jutro możesz wpaść pod ciężarówkę (odpukać). Napisz mu coś ostro (że stare sprawy masz już za sobą, pozamykane, a jeśli on ma z tym problem, to już jego problem) i nie daj się urabiać - albo się spotkacie, albo nie. Przecież Ty z nim chcesz iść na spotkanie, a nie się od razu zaręczać. Potrzeba kilku spotkań aby wiedzieć, czy chce się ze sobą chodzić, a to i tak dopiero początek. Co on, z choinki się urwał, że od razu planuje Wam przyszłość, która nawet nie nastąpiła? |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Niestety zgadzam się z dziewczynami wyżej, moim zdaniem to jest wymówka
Może nie jesteś w jego typie, albo znajomość miała dla niego urok dopóki byłaś owiana aurą tajemniczości bo nie wiedział kim jesteś, a teraz już go nie interesujesz za bardzo. Chyba nie ma co tracić czasu i nerwów na faceta, który zaczyna wymigiwać się od spotkania kiedy tylko miał okazję zobaczyć kim naprawdę jesteś.
|
|
|
|
|
#28 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
miał się odezwać dziś...nie odezwał się ...ja pier* ja to mam szczęście...wiem,z ę macie racje dziewczęta
chyba sama chciałam sie oszukać, ze ideał istnieje...ale mógł chociaz napisać, że nie chce albo nie może sie spotkać burak jeden... no cóż po raz kolejny przekonałam sie,z e facet to świnia....zostaje zakonnicą...a miało być tak pięknie...on pisał takie rzeczy... ale w głębi serca wiedziałam, ze to nie może być prawda...takie rzeczy sie nie zdarzają ...a przynajmniej nie mnie... dziękuje za czas poświęcony mnie i temu bagnu, w które się wpakowałam...na własne życzenie... |
|
|
|
|
#29 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
nie wytrzymałam napisałm mu smsa..a teraz załuje...:/ napisłam mu, ze mógł od razu napisać ze nie chce się ze mną spotkac..albo wogóle cos napisać...i ze dziekuje mu ze utwierdziła mniew moich przekonaniach,i ze mimo wszystko zyzce mu mięłgo dnia.... na co on że chcial sie spotkać..tak smao jak ja chciałam sprawdzić jego fajność. ze on chciał sprawdzic moja cirpliwość i zrozumienie, ze on mógł czekac 3 tyg a ja nie mogłam 3 dni,z e wymagac potrafie ale tego samego nie potrafie dać. ze utwierdziąłm , go w przekonaniu ze zabrakło by mi cierpliwości do niego...że zyczy mi mięłgo dnia i w przyszłosci więcej wyrozumiałości i samych trafnyh wyborów....co za burak...
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Co zrobic? proszę o radę...
Dziecinade uprawiasz i tyle. Ciekawe jak ludzie kiedys utrzymywali kontakty, jak nie bylo telefonów komórkowych z SMSami i komputerow?
"Ojej, wysłałam mu 5min. temu SMSa a on nie odpisał jeszcze. Pewnie mnie juz nie kocha" Taki klasyczny przyklad dzieciecej niecierpliwosci. Przeczytaj swojego pierwszego posta. Sama sie obawiasz, ze on potraktuje to lekko, ze sie z ciebie nabija. Czy facet nie moze miec podobnych obaw? A ty, jak on probuje ci wyjasnic o co mu chodzi, strzelasz focha.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2008-12-29 o 11:47 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:34.



, myślałam ,ze odpisze coś głupiego i tak się skończy nasz znajomość...ale on okazał sie być bardzo fajnym facetem, piszemy z sobą tydzień, a on mi się zwierza...pisze ze nigdy nie rozmawiało sie mu tak dobrze z kimś kogo nie zna, pisze,z ę to co nas połączyło to coś niezwykłego...że bardzo lubi ze mną pisać, ze z niecierpliwością czeka na moje odpowiedzi, napisał nawet, ze czuje jakbym go znała od zawsze..że mam wysztkie cechy jakie chciałby, żeby miała kobieta...wiem to może głupie..


Gorzej byłoby gdybyś mu nie swoje zdjęcia przesyłała.
ale ciągnięcie tej znajomości w takiej formie wydaje mi się lekko dziwne.

Dopóki się z Nim nie spotkasz to nie przekonasz się czy mówił prawde czy sobie robił jaja z Ciebie. Spotkanie to jedyne rozwiązanie - innego nie widze




![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
napiszcie co o tym sadzicie.. czy on ma racje...czy ja bylam głupia sądząc, ze on to zrozumie...
)...i co,zawsze będzie się bał?Olej go,jakiś dziwak.
Może nie jesteś w jego typie, albo znajomość miała dla niego urok dopóki byłaś owiana aurą tajemniczości bo nie wiedział kim jesteś, a teraz już go nie interesujesz za bardzo. Chyba nie ma co tracić czasu i nerwów na faceta, który zaczyna wymigiwać się od spotkania kiedy tylko miał okazję zobaczyć kim naprawdę jesteś.

