"10.000 tarzań" czyli...uczestnicy wątku egzaminacyjnego "na każdy temat" :)

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

no właśnie, siadło mi na psychice i co teraz?
alimenty babo!

Jakie alimenty i jaka babo?

Obowiązek alimentacyjny można mieć z tytułu:
-pokrewieństwa
-powinowactwa
-małżeństwa

O ile mi wiadomo nie jesteśmy rodziną
No chyba, że o czymś nie wiem
Zresztą mój adwokat przyjmuje interesantów dopiero po Nowym Roku

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Jakie alimenty i jaka babo?

Obowiązek alimentacyjny można mieć z tytułu:
-pokrewieństwa
-powinowactwa
-małżeństwa

O ile mi wiadomo nie jesteśmy rodziną
No chyba, że o czymś nie wiem
Zresztą mój adwokat przyjmuje interesantów dopiero po Nowym Roku

zawsze mogłem napisac " chlopie malorolny"
No to zglaszam sie po nowym roku

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

zawsze mogłem napisac " chlopie malorolny"
No to zglaszam sie po nowym roku

Zgłaszaj się zgłaszaj, zostaniesz pogoniony
Zresztą po nowym roku, to kto inny Cię oczekuje-ortodontka w gabinecie
Pamiętaj-6 stycznia

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Dobryyy ja tylko się przywitać

[papryka85]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;10228418]Dobryyy ja tylko się przywitać[/quote]
A może by tak coś dorzuciła do tego przywitania?

[maxymilian]

Witam wszystkich… mam nadzieję, że miło spędziliście święta.

Pawil masz rację. Internet był okupowany przez 10-latka.

Teraz go „wyrzuciłem” to znowu nie mogę zamieścić wpisu….

Jednym z gości w moim domu w tym roku była ciotka. Ma prawie 90 lat i uwielbiam ją. Oto 3 (moim zdaniem) zabawne sytuacje z tegorocznej Wigilii. Wszystkie z udziałem cioci.

Moja mama chodzi pomiędzy kuchnią a pokojem (gdzie mamy zamiar zjeść kolację wigilijną). Wchodzi z kolejnym talerzem i mówi:
M (Mama): O cholera zapomniałam o burakach. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Demencja starcza czy co????
C (Ciotka): Nie martw się kochana, w naszym wieku to normalne.

Ciotka jest zapalonym grzybiarzem. Opowiadała jak w październiku zgubiła się w lesie, który zna od 40 lat. Przeszła ponad 10 km dokładnie wzdłuż drogi i nie wiedziała, gdzie jest.
M: Powinna sobie ciocia sprawić taki specjalny telefon komórkowy.
Ciotka jest przeciwniczką telefonów komórkowych. Za Chiny nie da się jej nakłonić do zaopatrzenie się w komórkę, uważa, że wtedy będzie musiała nosić w jednej kieszeni telefon, a w drugiej okulary do pisania smsów.
C: A na co mi telefon komórkowy?
M: Bo teraz są takie telefony komórkowe, które nawet pokazują drogę. Taki mają system, że ciocia wie, gdzie jest…
C: Mówisz o GPS-ie, moja droga…

Ciocia z racji wieku jest trochę… głucha… Nosi co prawda aparat słuchowy jednak nie zawsze go włącza (takim malutkim przyciskiem przy uchu).
Ciotka siedzi w fotelu w pokoju, czeka na swój serial (Moda na sukces) i krzyczy do mojej mamy (mama jest w kuchni).
C: KTÓRA GODZINA???
Mama odkrzykuje:
M: 17.00
Ciotka nie słyszy…
C: PYTAM, KTÓRA GODZINA?
Mama krzyczy z kuchni:
M: 17.00!!!
Ciotka w tym momencie reflektuje się, że ma wyłączony aparat. Włącza go i jeszcze raz krzyczy do mamy.
C: KTÓRA GODZINA?
Mama wchodzi do pokoju, nachyla się nad ciocią i krzyczy: SIEDEMNASTA!!!!!
Ciotka do mamy:
C: Co się tak drzesz???? Przecież nie jestem głucha…

Papryka, zobaczyłem avatar pawila jak ubiera choinkę. Fajny, mi się podoba. Świąteczny… później zobaczyłem Twój awatar i dopóki nie przeczytałem prawie wszystkich wpisów zastanawiałam się, dlaczego zamieściłaś swój awatar, jak się chowasz za paprotką???? Ani on świąteczny ani jakoś do tematu nie pasuje…

Martini, już kilka dni temu napisałem do Ciebie na PW i cisza… „0” odpowiedzi.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez papryka85

A może by tak coś dorzuciła do tego przywitania?

Chciałam, ale siakoś jakoś weny brak

[papryka85]

Napisane przez maxymilian

Ciotka jest zapalonym grzybiarzem. Opowiadała jak w październiku zgubiła się w lesie, który zna od 40 lat. Przeszła ponad 10 km dokładnie wzdłuż drogi i nie wiedziała, gdzie jest.
M: Powinna sobie ciocia sprawić taki specjalny telefon komórkowy.
Ciotka jest przeciwniczką telefonów komórkowych. Za Chiny nie da się jej nakłonić do zaopatrzenie się w komórkę, uważa, że wtedy będzie musiała nosić w jednej kieszeni telefon, a w drugiej okulary do pisania smsów.
C: A na co mi telefon komórkowy?
M: Bo teraz są takie telefony komórkowe, które nawet pokazują drogę. Taki mają system, że ciocia wie, gdzie jest…
C: Mówisz o GPS-ie, moja droga…

padłam

Napisane przez maxymilian

Papryka, zobaczyłem avatar pawila jak ubiera choinkę. Fajny, mi się podoba. Świąteczny… później zobaczyłem Twój awatar i dopóki nie przeczytałem prawie wszystkich wpisów zastanawiałam się, dlaczego zamieściłaś swój awatar, jak się chowasz za paprotką???? Ani on świąteczny ani jakoś do tematu nie pasuje…

Martini, już kilka dni temu napisałem do Ciebie na PW i cisza… „0” odpowiedzi.

Martini "jeszcze nic się nie dowiedziała"-cokolwiek to znaczy
A mój avatar...Tak czułam, że ktoś weźmie Jacka Sparrowa za mnie

ale nie sądziłam, że będziesz to akurat Ty

Ale gwoli ścisłości-nie mam wąsów ani brody
włosy mam krótkie, proste i jasny blond
i nie jestem piratem
a już na pewno nie nazywam się Jack Sparrow ani Johnny Depp

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez papryka85

A mój avatar...Tak czułam, że ktoś weźmie Jacka Sparrowa za mnie

No wiesz, ten ciemny włos i ten wąs. Toż to identyko druga papryka

[papryka85]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;10229000]No wiesz, ten ciemny włos i ten wąs. Toż to identyko druga papryka[/quote]
Zwłaszcza ten wąs
IDENTYKO!

[martini.]

Napisane przez maxymilian

Martini, już kilka dni temu napisałem do Ciebie na PW i cisza… „0” odpowiedzi.

Napisane przez papryka85

Martini "jeszcze nic się nie dowiedziała"-cokolwiek to znaczy

Otóż to, napisałam to Papryce, bo nie pojawiałeś się ostatnio tutaj, a wiem, że macie kontakt. Myślałam, że przekazała

No więc tak, coś mi się kojarzy, ale niestety, tytułu nie pamiętam (ja mało się wciągam, jak już pisałam tu ostatnio). Natomiast mam 2 koleżanki fascynatki serialowe, więc będę próbowała się od nich dowiedzieć. Jak to nic nie da, to się poddam . Ale dam z siebie wszystko

Nie mogę się skoncentrować na czytaniu Chyba zasiądę do wszystkich innych rzeczy, a w pon zabiorę się na poważnie za tą moją mgr śmieszną. O matko...

[papryka85]

Napisane przez martini.

Otóż to, napisałam to Papryce, bo nie pojawiałeś się ostatnio tutaj, a wiem, że macie kontakt. Myślałam, że przekazała

No więc tak, coś mi się kojarzy, ale niestety, tytułu nie pamiętam (ja mało się wciągam, jak już pisałam tu ostatnio). Natomiast mam 2 koleżanki fascynatki serialowe, więc będę próbowała się od nich dowiedzieć. Jak to nic nie da, to się poddam . Ale dam z siebie wszystko

Nie mogę się skoncentrować na czytaniu Chyba zasiądę do wszystkich innych rzeczy, a w pon zabiorę się na poważnie za tą moją mgr śmieszną. O matko...

No właśnie przekazałam
Ja dziś nic nie robię, na jutro mam postanowienie skończyć pracę z biologii mojej sis, bo już zaczyna mnie naciskać, żebym kończyła

[pawil18]

Napisane przez maxymilian

Witam wszystkich… mam nadzieję, że miło spędziliście święta.

Pawil masz rację. Internet był okupowany przez 10-latka.

Teraz go „wyrzuciłem” to znowu nie mogę zamieścić wpisu….

Jednym z gości w moim domu w tym roku była ciotka. Ma prawie 90 lat i uwielbiam ją. Oto 3 (moim zdaniem) zabawne sytuacje z tegorocznej Wigilii. Wszystkie z udziałem cioci.

Moja mama chodzi pomiędzy kuchnią a pokojem (gdzie mamy zamiar zjeść kolację wigilijną). Wchodzi z kolejnym talerzem i mówi:
M (Mama): O cholera zapomniałam o burakach. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Demencja starcza czy co????
C (Ciotka): Nie martw się kochana, w naszym wieku to normalne.

Ciotka jest zapalonym grzybiarzem. Opowiadała jak w październiku zgubiła się w lesie, który zna od 40 lat. Przeszła ponad 10 km dokładnie wzdłuż drogi i nie wiedziała, gdzie jest.
M: Powinna sobie ciocia sprawić taki specjalny telefon komórkowy.
Ciotka jest przeciwniczką telefonów komórkowych. Za Chiny nie da się jej nakłonić do zaopatrzenie się w komórkę, uważa, że wtedy będzie musiała nosić w jednej kieszeni telefon, a w drugiej okulary do pisania smsów.
C: A na co mi telefon komórkowy?
M: Bo teraz są takie telefony komórkowe, które nawet pokazują drogę. Taki mają system, że ciocia wie, gdzie jest…
C: Mówisz o GPS-ie, moja droga…

Ciocia z racji wieku jest trochę… głucha… Nosi co prawda aparat słuchowy jednak nie zawsze go włącza (takim malutkim przyciskiem przy uchu).
Ciotka siedzi w fotelu w pokoju, czeka na swój serial (Moda na sukces) i krzyczy do mojej mamy (mama jest w kuchni).
C: KTÓRA GODZINA???
Mama odkrzykuje:
M: 17.00
Ciotka nie słyszy…
C: PYTAM, KTÓRA GODZINA?
Mama krzyczy z kuchni:
M: 17.00!!!
Ciotka w tym momencie reflektuje się, że ma wyłączony aparat. Włącza go i jeszcze raz krzyczy do mamy.
C: KTÓRA GODZINA?
Mama wchodzi do pokoju, nachyla się nad ciocią i krzyczy: SIEDEMNASTA!!!!!
Ciotka do mamy:
C: Co się tak drzesz???? Przecież nie jestem głucha…

Papryka, zobaczyłem avatar pawila jak ubiera choinkę. Fajny, mi się podoba. Świąteczny… później zobaczyłem Twój awatar i dopóki nie przeczytałem prawie wszystkich wpisów zastanawiałam się, dlaczego zamieściłaś swój awatar, jak się chowasz za paprotką???? Ani on świąteczny ani jakoś do tematu nie pasuje…

Martini, już kilka dni temu napisałem do Ciebie na PW i cisza… „0” odpowiedzi.

Napisane przez papryka85

No właśnie przekazałam
Ja dziś nic nie robię, na jutro mam postanowienie skończyć pracę z biologii mojej sis, bo już zaczyna mnie naciskać, żebym kończyła

Nie to te historie są mocne!!! 17!!!!

avatar jeszcze kilka dni i zniknie

a co do neta to moj mlodszy brat go okupuje ale do czasu kiedy sie wydre na niego;p

Gdzie spędzacie sylwestra
????

[papryka85]

Napisane przez pawil18

avatar jeszcze kilka dni i zniknie
Gdzie spędzacie sylwestra????

I tu się mylisz-ten avatar będzie dłuuuuuuugo, bo bardzo mi przypadł do gustu
Napatrzeć się nie mogę wręcz
Tak że przyzwyczajajcie się, że wraz ze mną po forum będzie wędrował mój uroczy pirat
Sylwester w domu, na wizażu

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez maxymilian

Jednym z gości w moim domu w tym roku była ciotka. Ma prawie 90 lat i uwielbiam ją. Oto 3 (moim zdaniem) zabawne sytuacje z tegorocznej Wigilii. Wszystkie z udziałem cioci.

Moja mama chodzi pomiędzy kuchnią a pokojem (gdzie mamy zamiar zjeść kolację wigilijną). Wchodzi z kolejnym talerzem i mówi:
M (Mama): O cholera zapomniałam o burakach. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Demencja starcza czy co????
C (Ciotka): Nie martw się kochana, w naszym wieku to normalne.

Ciotka jest zapalonym grzybiarzem. Opowiadała jak w październiku zgubiła się w lesie, który zna od 40 lat. Przeszła ponad 10 km dokładnie wzdłuż drogi i nie wiedziała, gdzie jest.
M: Powinna sobie ciocia sprawić taki specjalny telefon komórkowy.
Ciotka jest przeciwniczką telefonów komórkowych. Za Chiny nie da się jej nakłonić do zaopatrzenie się w komórkę, uważa, że wtedy będzie musiała nosić w jednej kieszeni telefon, a w drugiej okulary do pisania smsów.
C: A na co mi telefon komórkowy?
M: Bo teraz są takie telefony komórkowe, które nawet pokazują drogę. Taki mają system, że ciocia wie, gdzie jest…
C: Mówisz o GPS-ie, moja droga…

Ciocia z racji wieku jest trochę… głucha… Nosi co prawda aparat słuchowy jednak nie zawsze go włącza (takim malutkim przyciskiem przy uchu).
Ciotka siedzi w fotelu w pokoju, czeka na swój serial (Moda na sukces) i krzyczy do mojej mamy (mama jest w kuchni).
C: KTÓRA GODZINA???
Mama odkrzykuje:
M: 17.00
Ciotka nie słyszy…
C: PYTAM, KTÓRA GODZINA?
Mama krzyczy z kuchni:
M: 17.00!!!
Ciotka w tym momencie reflektuje się, że ma wyłączony aparat. Włącza go i jeszcze raz krzyczy do mamy.
C: KTÓRA GODZINA?
Mama wchodzi do pokoju, nachyla się nad ciocią i krzyczy: SIEDEMNASTA!!!!!
Ciotka do mamy:
C: Co się tak drzesz???? Przecież nie jestem głucha…

Papryka, zobaczyłem avatar pawila jak ubiera choinkę. Fajny, mi się podoba. Świąteczny… później zobaczyłem Twój awatar i dopóki nie przeczytałem prawie wszystkich wpisów zastanawiałam się, dlaczego zamieściłaś swój awatar, jak się chowasz za paprotką???? Ani on świąteczny ani jakoś do tematu nie pasuje…

Dobry wieczór wszystkim .


Max piękne te historie z ciocią



Ja mam dziś drugi dzień pod rząd gości w domu.
Jutro trzeci dzień - i goście też będą .
A w poniedziałek do pracy ...

Na razie tyle, jakoś natchnienie do pisania mnie opuściło .

[pawil18]

ja też chyba na wizażu go spędze razem z Wami i moim kolegą

[papryka85]

Napisane przez pawil18

ja też chyba na wizażu go spędze razem z Wami i moim kolegą

No toż mówiłam, że szykuje nam się tutaj impreza sylwestrowa
Ktoś wymyślił "piżama party"
Wybacz, że nie odzywam się na gg, ale właśnie się zbieram z komp

[pawil18]

Napisane przez papryka85

No toż mówiłam, że szykuje nam się tutaj impreza sylwestrowa
Ktoś wymyślił "piżama party"
Wybacz, że nie odzywam się na gg, ale właśnie się zbieram z komp

tyaa jasne pwoiedz jeszcze ze komorka Ci padła bo na sms nie odp

[papryka85]

Napisane przez pawil18

tyaa jasne pwoiedz jeszcze ze komorka Ci padła bo na sms nie odp

Znaczy się na jaki sms? Na wszystkie zawsze odpowiadam

[kesly1]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;10220134]Późno już widać jest, przewidzenia jakieś, coś


Ze zmęczeniem i taką jazdą nie ma żartów. Niby tak się, że łoo co to jest wsiądziesz i pojedziesz, ale człowiek zmęczony na dodatek daleka droga...nie ma żartów[/quote]

Napisane przez martini.

Kesly jasne, że dobrze zrobiłaś. To Ty jako kierowca musisz się czuć bezpiecznie po to, żeby bezpiecznie dowieźć wszystkich innych na miejsce. Jeśli coś jest nie tak, trzeba odpuścić, z jazdą samochodem nie ma żartów. A to, że nie masz opon, tym bardziej świadczy o tym, że dobrze zrobiłaś. Ja mam zimówki nowe, wczoraj było raptem -2/-3 u mnie (muszę kupić sobie termometr do samochodu, tata ma i to się bardzo przydaje, wiadomo mniej więcej, na co się nastawić). Jechałam w miarę nową, gładką asfaltówką, a i tak czułam, jaka jest zimna i zbita. Jak po gładkiej tafli się jechało. Nawet nie wyobrażam sobie, jakby było w letniakach.

Zrobiłam właśnie listę tego, co muszę zrobić przez ten tydzień. Zapomniałam dodać - "nie zwariować" Nawet nie wiem, kiedy mi te kilka dni zleciało.

Napisane przez margo80

kesly - ja też uważam, że dobrze zrobiłaś nie jadąc

moja panda jeszcze nie ma zimówek, trzeba po nie pojechać i są dwie opcje: albo pojechać pandą, żeby na miejscu od razu zmienili opony, albo pojechać czymś innym i przywieźć te zimówki dla pandy, a potem szukać kogoś, kto je założy. ja oczywiście nie podejmuję się jechać pandą w takich warunkach na letnich, choć uważam, że najlepiej by było, żeby tam skąd biorę zimówki od razu je założyli. moi panowie (mąż i ojciec) nie widzą problemu w pojechaniu pandą, bo jak twierdzą pogoda i opony to jeszcze nie wszystko, nic nie zastąpi rozsądku...
w poniedziałek się okaże na czym stanęło

a dziś oprócz kina mąż wymyślił SOLARIUM . omijam takie przybytki z daleka, zawsze jestem za naturalną opalenizną, oczywiście wszystko z umiarem, a on mi tu wyskakuje z czyms takim chyba chce mu się słonka, a głupio mu iść samemu, więc prawdopodobnie się poświęcę i mu potowarzyszę

Dobry wieczór.
Cieszę się, że mnie popieracie, i nie myslicie sobie, ze jestem jakiś nieziemski tchórz... Boidudek ... Nie volvo, nie bez zimówek... Nie z tylkoma osobami...

[martini.]

Dlaczego wszyscy śpią, kiedy ja muszę pracować Hę? Tłumaczyć się proszę!

[margo80]

Napisane przez papryka85

No toż mówiłam, że szykuje nam się tutaj impreza sylwestrowa
Ktoś wymyślił "piżama party"
Wybacz, że nie odzywam się na gg, ale właśnie się zbieram z komp

to byłam ja
i już wiem na pewno, że sylwka spędzam tu z wami, bo wczoraj byli u nas znajomi, z którymi co roku coś kombinujemy na ostatnią chwilę, ale okazało się, że tym razem wykombinowali coś innego sobie (czyżby z nami im się nie podobało)
mam w ten wieczór wolną chatę, tak więc zapraszam

kino wczoraj zaliczone, solarium nie, bo jak wracalismy to już wszystko było pozamykane. mąż się na mnie obraził, że nie posprawdzałam jak działają te przybytki

wieczorem przyjechał mój brat, przywiózł mi obiecany płyn zimowy do spryskiwaczy i żółtą (!) skrobaczkę do szyb, oczywiście z gumową końcówką po czym udzielił mi kilku cennych rad i wskazówek, jak dbać o auto i co robić, gdy zapali się silnik

[papryka85]

Napisane przez kesly1

Dobry wieczór.
Cieszę się, że mnie popieracie, i nie myslicie sobie, ze jestem jakiś nieziemski tchórz... Boidudek ... Nie volvo, nie bez zimówek... Nie z tylkoma osobami...

Lepiej nawet trochę stchórzyć, niż przecenić swoje możliwości
Mnie chcieli wrobić w bycie szoferem sylwestrowym, ale nie dam się

Napisane przez martini.

Dlaczego wszyscy śpią, kiedy ja muszę pracować Hę? Tłumaczyć się proszę!

Bo Ty śpisz, gdy inni już pracują

Napisane przez margo80

to byłam ja
mam w ten wieczór wolną chatę, tak więc zapraszam

Aaa no to skorzystamy

[martini.]

Napisane przez papryka85

Bo Ty śpisz, gdy inni już pracują

Jest w tym jakaś prawda, ale i tak mi się to nie podoba




Margo to impreza u Ciebie w tym roku

[papryka85]

Napisane przez martini.

Jest w tym jakaś prawda, ale i tak mi się to nie podoba

Margo to impreza u Ciebie w tym roku

Ano, to może ustalmy co kto przynosi

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez margo80

to byłam ja
i już wiem na pewno, że sylwka spędzam tu z wami, bo wczoraj byli u nas znajomi, z którymi co roku coś kombinujemy na ostatnią chwilę, ale okazało się, że tym razem wykombinowali coś innego sobie (czyżby z nami im się nie podobało)
mam w ten wieczór wolną chatę, tak więc zapraszam

kino wczoraj zaliczone, solarium nie, bo jak wracalismy to już wszystko było pozamykane. mąż się na mnie obraził, że nie posprawdzałam jak działają te przybytki

wieczorem przyjechał mój brat, przywiózł mi obiecany płyn zimowy do spryskiwaczy i żółtą (!) skrobaczkę do szyb, oczywiście z gumową końcówką po czym udzielił mi kilku cennych rad i wskazówek, jak dbać o auto i co robić, gdy zapali się silnik

To super że kino zaliczone, a solarium też może kiedyś uda się odwiedzić .
Wskazówki brata jak dbać o samochód mogą się przydać .
Zawsze rady doświadczonego kierowcy bywają cenne (no chyba że dotyczą rzeczy baaardzo oczywistych) .

Napisane przez papryka85

Lepiej nawet trochę stchórzyć, niż przecenić swoje możliwości
Mnie chcieli wrobić w bycie szoferem sylwestrowym, ale nie dam się

Miałaś prowadzić malucha, volvo siostry czy jeszcze inny samochód w Sylwestra?

[papryka85]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;10235845]
Miałaś prowadzić malucha, volvo siostry czy jeszcze inny samochód w Sylwestra?[/quote]
Nie no malucha nie
Volvo siostry, a bardziej szwagra i wieźć 4 wypitych kierowców nad ranem do domu, z czego dwóch facetów-kierowców zawodowych-już czuję pouczanie
Nie ma szans. Poza tym może napadać śniegu, a to będzie na wsi-górki, zakręty...Nie daj Bóg, bym się gdzieś zakopała lub nie wyrobiła gdzieś na zakręcie. Nie nie, szkoda mojego stresu. Żeby to było moje auto, to jeszcze spoko, ale tak to nie chcę

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

Nie no malucha nie
Volvo siostry, a bardziej szwagra i wieźć 4 wypitych kierowców nad ranem do domu, z czego dwóch facetów-kierowców zawodowych-już czuję pouczanie
Nie ma szans. Poza tym może napadać śniegu, a to będzie na wsi-górki, zakręty...Nie daj Bóg, bym się gdzieś zakopała lub nie wyrobiła gdzieś na zakręcie. Nie nie, szkoda mojego stresu. Żeby to było moje auto, to jeszcze spoko, ale tak to nie chcę

Marna przyjemność, wcale się nie dziwię że się nie zdecydowałaś na prowadzenie w takich warunkach .


Znikam póki co

[margo80]

Napisane przez papryka85

Ano, to może ustalmy co kto przynosi

w takim razie czekam na propozycje
a póki co - wracam do czytania instrukcji obsługi pandy - to dopiero jest lektura!

[martini.]

Napisane przez margo80

w takim razie czekam na propozycje
a póki co - wracam do czytania instrukcji obsługi pandy - to dopiero jest lektura!

Ja mam instrukcję po niemiecku . Ale kupiłam książkę o Clio z tego rocznika, coś jak podręcznik. Do tej pory sprawdziłam tylko szerokość opon i moc akumulatora , jakoś mi nie po drodze .

Niech mnie ktoś zagoni do roboty, please!!!!