Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 część II

[ewccik]

e.m.i.l.k.a. śliczne paznokietki

ja po świętach objedzona i aż strach pomyśleć co będzie na wizycie we wtorek jak lekarz każe mi stanąć na wagę

podczas świąt kilka miłych osób doradzało nam jakie imię wybrać dla malutkiej
a tak wogóle w wigilię rano nastąpiło małe spięcie między mną a tż o imię ale że to było wigilia to nie roztrzęsaliśmy tematu
a zaczęło się od podejrzanego na forum zdjęcia brzucholka z wypisanym imieniem, wypisałam sobie na brzuszku Oliwia i poprosiłam tż-ta o zrobienie zdjęcia i Bóg mnie pokarał za ściaganie bo zaczęła się
ale zdjecie zrobiłam sobie sama, zmyłam brzueszek i pociągnęłam tż na zakupy i już
ale do tematu jeszcze wrócimy

[e.m.i.l.k.a]

e tam Ewccik.... świąteczne jedzenie nie tuczy
nie słuchajcie rad niczyich, sami zdecydujcie na pewno znajdziecie takie które się będzie Wam obojgu podobało

a wracając do mechanicznych zabawek i innych "umilaczy czasu" dla dzieci tu jest wspaniałe rozwiązanie - i po co wydawać majątek na zabawki
http://www.wgrane.pl/film/10f54266cc...4167f13376ba78

[anadun]

Emilka, dzięki za świętowanie razem z nami
śliczne paznokcie, takie delikatne
a co do zabawek, to podobno dzieci bardzo lubią różne sprzęty kuchenne, łyżki drewniane itp.

Ewccik ale zdjęcie w końcu jakieś wyszło? czy tylko sprzeczka?

Ja właśnie przy śniadanku, bo idziemy na 9 do kościoła (o ile męża dobudzę, bo jeszcze chrapie )

[gabriellao0]

RUDY 102 to ja
mój A. zmierzył mi "pas" na wysokości pępka wyszło 100-105.
Nazywa mnie teraz RUDY 102 .
no i gadaj tu z facetem

[jastinada]

Napisane przez sija

Jastinada kolejne 18 bo mąż mówi, że odkąd mnie poznał to nic się nie zmieniłam

to gratuluję Ci tyle lat z mężem-przedewszystkim mam nadzieję,że mój po 18tu latach nadal będzie mnie kochać i jeszcze raz wszystkiego najlepszego

Napisane przez anadun

Zajrzałam właśnie na moją kartę na 28dni i wygląda na to, że zostało nam dokładnie 100 dni do porodu a mi się wydawało, że do 100-dniówki jeszcze trochę.

to gratuluję studniówki

Napisane przez e.m.i.l.k.a

a to moje paznokietki:

śliczne

Napisane przez e.m.i.l.k.a

http://www.wgrane.pl/film/10f54266cc...4167f13376ba78

co ja bym dała,żeby moje dzieciątko było takim śmieszkiem,filmik superowy

miłego dnia dziewczęta

[sija]

Napisane przez jastinada

to gratuluję Ci tyle lat z mężem-przedewszystkim mam nadzieję,że mój po 18tu latach nadal będzie mnie kochać i jeszcze raz wszystkiego najlepszego

chyba mnie troszkę źle zrozumiałaś (ja tak zawiło piszę czasem ), my się poznaliśmy jak miałam 18 lat a to było prawie 8 lat temu bo teraz mam 26

Emilka super filmik, ja też chce takiego śmieszka

[raspberry69]

Witajcie

Jastinada piekne fotki Nadii Najwazniejsze jednak to top, ze wszystko u was dobrze

Emilka piekne paznkokcie

anadun gratuluje studniowki . Jesli chodzi o pasy to ja zapinam I tez czytalam, ze powinno sie mimo wszyskto zapinac, mozna sobie tez sprawic specjalny pas dla ciezarnych

ewccik ja to sie tak objadlam, ze do teraz ledwo sie ruszam



Ja jestem na etapie noszenia ponczoch przeciw zylakom Mowie Wam zalozenie ich graniczy z cudem

[jastinada]

Napisane przez sija

chyba mnie troszkę źle zrozumiałaś (ja tak zawiło piszę czasem ), my się poznaliśmy jak miałam 18 lat a to było prawie 8 lat temu bo teraz mam 26

no troszkę źle zrozumiałam ale 8 lat to też niezły wynik,ja na razie mam 3 lata ale cały czas się boję ,że mój TŻ mnie przestanie kochać i pójdzie sobie do młodszej...

[zanka205]

ale leniwa niedziela...

zaczynam 32. tydzień, jeszcze minimum 6 tygodni i można rodzić

[ewccik]

Napisane przez anadun

Ewccik ale zdjęcie w końcu jakieś wyszło? czy tylko sprzeczka?

wyszło, tylko kiepskie bo sama sobie je robiłam

[e.m.i.l.k.a]

faktycznie leniwa niedzila... już wiem na co będę nazekać jak już będę na zwolnieniu że mnie wszystko od leżenia boli

Napisane przez raspberry69

Ja jestem na etapie noszenia ponczoch przeciw zylakom Mowie Wam zalozenie ich graniczy z cudem

właśnie próbowałam sobie to wyobrazićjak to wygląda tak jak moje wstawanie z łóżka to musi być komiczne TZ planuje już mi jakiś wyciąg zamontować

Rudy102 hehehe ja się wolę nie mierzyć

sorki dziewczyny, że ja znowu z tymi drganiami ale jakoś mi spokoju to nie daje...dzisiaj udało mi się uchwycić jedną taką drgawkę - a czasami jest ich np 3 pod rząd....
http://pl.youtube.com/watch?v=Aaa3EMrDXgk
coraz częściej to ma....kurcze juz sama nie wiem czy to jest normalne

edit: to po prawej owłosione to ręka TZta - zeby nie bylo ze to ja jestem taka owlosiona

[zanka205]

faktycznie wyraźna "drgawka" mój aż tak nie ma, ale zdarza się że rusza się intensywniej jakby trzy szybkie kopniaczki lewa, prawa, lewa nóżka ale może to to samo, rzadko mu się zdarza, ogólnie młody woli się rozciągać i rzadziej kopie, raczej przeciąga się pod skórą a czasem jakby w poprzek się ułożył i rozciągał, mam wrażenie że mi brzuch rozerwie i z jednej strony wystawi nóżki a z drugiej rączki i główkę

[raspberry69]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

faktycznie leniwa niedzila... już wiem na co będę nazekać jak już będę na zwolnieniu że mnie wszystko od leżenia boli


właśnie próbowałam sobie to wyobrazićjak to wygląda tak jak moje wstawanie z łóżka to musi być komiczne TZ planuje już mi jakiś wyciąg zamontować

Emilka wyglada to komicznie uwierz mi . Ja sie z nimi wrecz siluje takie sztywne sa ale moge powiedziec,ze NAWET sexy
A Ty jak wstajesz z lozka??? Bo ja czasem wstane sobie za szybko i straszny bol brzucha mnie lapie . Do tego coraz czesciej twardnieje mi po sikaniu brzuch . Juz sama nie wiem od czego.

Emilka jaka drgawka! Ja tez mam podobne czasem ale nie takie intenstywne i smieje sie, ze tsunami mi przez brzuch przechodzi. Mam wrazenie, ze Laura wtedy bawi sie w boxowanie

[jastinada]

dziewczyny ktoś wie co z naszą Memi i Buziaczekk-kurde Mirka to była codzień na forum,a tu cisza...

Emilka teraz dopiero jak zobaczyłam filmik to wiem o co Ci chodzi...ja też mam coś takiego ale ja myślałam,że o jakieś nerwy mięśni,jakieś krótkie spięcie,wogóle na to nie zwracałam uwagi więc myślę,ze nie ma się czym martwić skoro ma to więcej osób

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez zanka205

faktycznie wyraźna "drgawka" mój aż tak nie ma, ale zdarza się że rusza się intensywniej jakby trzy szybkie kopniaczki lewa, prawa, lewa nóżka ale może to to samo, rzadko mu się zdarza, ogólnie młody woli się rozciągać i rzadziej kopie, raczej przeciąga się pod skórą a czasem jakby w poprzek się ułożył i rozciągał, mam wrażenie że mi brzuch rozerwie i z jednej strony wystawi nóżki a z drugiej rączki i główkę

Napisane przez raspberry69

Emilka jaka drgawka! Ja tez mam podobne czasem ale nie takie intenstywne i smieje sie, ze tsunami mi przez brzuch przechodzi. Mam wrazenie, ze Laura wtedy bawi sie w boxowanie

to byla jedna z mniejszych....
i właśnie nie wiem - może maluszek nadpobudliwy (po mamusi)...
mój to rzadko się rozciąga...czasami wystawi główkę (lub pupkę) a tak to raczej ma agresywne ruchy - cały brzuszek mi podskakuje czasami - raz to aż mnie zabolalo.
może ma jeszcze za dużo miejsca - jeszcze trochę i nie powinien tak wariować tylko tak jak u Zanki - przeciągać się....oby

mówisz SEXY są te rajstopki hmmmm
a wstaję różnie, zazwyczaj normalnie tylko nastękam się (ohhh, ahhhh, ehhh) przy tym bo przy napięciu mięśni brzucha boli mnie strasznie brzuszek - nie mam już w nocy "nieświadommych" przekręceń - czasami np z kanapy pomaga mi TZ, już go nawet prosić nie musze - sam automatycznie wystawia rękę
mówię Wam....jakbym miała z pięćset lat

Napisane przez jastinada

dziewczyny ktoś wie co z naszą Memi i Buziaczekk-kurde Mirka to była codzień na forum,a tu cisza...

Emilka teraz dopiero jak zobaczyłam filmik to wiem o co Ci chodzi...ja też mam coś takiego ale ja myślałam,że o jakieś nerwy mięśni,jakieś krótkie spięcie,wogóle na to nie zwracałam uwagi więc myślę,ze nie ma się czym martwić skoro ma to więcej osób

No właśnie buziaczek nas zaniedbuje a może wypoczywa po przedświątecznych wojażach sklepowych
lub znalazła sobie inne mamusie i nas zdradza
i Spicegirl coś też zaświętowała
no faktycznie jak kilka osób też tak ma to raczej nie ma się czym martwić...
dzięki dziewczynki bo moje siotry i mama nic takiego nigdy nie miały

[inka1980]

Daję znak, że wróciliśmy ze świat u mamy. 23 byliśmy u lekarza, rozwarcia nie ma, ale szyjka nieco się skraca, więc muszę bardzo uważać i nadal leżeć, przy czym na razie bez leków. Lekarz pozwolił mi też jechać na Świeta do mamy. Było fajnie, oczywiście 90% czasu przeleżałam ale skurcze były minimalne. Wrócilismy wczoraj i nie wiem, czy to kwestia drogi czy czego ale skurcze znów sie nasiliły, więc jestem tu znowu tylko na moment. Poza tym niestety cukier oszalał. A było już tak dobrze
Dziś zaczęłyśmy 27. tydzień. Marysia kopie jak szalona, czasem cały bok mnie boli. Ale to super uczucie czuć malutką Pozdrowienia dla Wszystkich.

Napisane przez buziaczekk

Aha czyli jednym slowem masz dokladnie to samo co ja! - identycznie! Nospa forte nie dziala! Ale pociesze cie, ze badź spokojna! Tego nie unormujesz! Tak mi lekarz powiedzial ze tak musi być! I tylko zero wysiłku zmniejszy ryzyko. Ja to mam od 6 tygodni czyli takie nasilenie sie i czeste skurcze mam od 24 tygodnia, najpierw bralam tylko magnez a od 2 tyg biore nospe forte i nie pomaga i nic sie tez nie dzieje, normalnie chodze, czasem mam wiekszy wysilek jak cos robie, nospa nie pomagala wiec teraz nospe biore tylko jak mam wiekszy wysilek a nie jak mi lekarz kazal 2 dziennie! Jak leze jest w miare OK czyli sa zadsze te twardnienia ale jak chodze to jest ich 15 - 20 na godzine
Jesli z szyjka jest wszystko OK to nic ci nie pomogą na to! Mi lekarz zbadal szyjke i powiedzial ze jest idealna wiec z tymi czestymi skurczami muszę zyc! Jesli bardzo mi przeszkadzaja to nospa forte i zero wysilku, duzo odpoczynku itp.....A dopiero panikowac jakby zaczely byc bolesne i tyle mi powiedzial na 2 wizytach.... Tydzien temu w niedziele juz nie wytrzymalam bo przez kilka dni pod rzad brzuchol mi twardnial mocno jakies 40-50 razy na dzien, nie moglam sie nawet wyprostowac na dodatek slabo i zadko czulam mlodego i pojechalam do szpitala powiedzialam o tym lekarzowi i co? twardnieniami sie nie przejal olał sprawe!! A co do czucia mlodego zrobil mi KTG okazalo sie ze jest wszystko OK i kazal spac spokojnie, wiec taka nasza uroda! Ale daj znac po wizycie u lekarza co on na to dalej ? bo ja mam wizyte dopiero 6 stycznia, ale podejrzewam ze albo nic nam nie daja (bynajmniej mi bo to bedzie 32 tydzien) albo dostaniemy fenoterol (ty szczegolnie) to jest cos mocniejszego od nospy i czesto kobiety to biora na te wlasnie nasze czeste twardnienia jesli nospa forte nie pomaga do tego jest isoptin bo ten fenoterol tez powoduje kolatania serca a isoptin je reguluje a bierze sie to do 35 tyg ciazy pozniej juz sie odstawia wszystko nawet magnez bo trzeba pozwolic macicy swobodnie dzialac..

Nie wiem, czy mam się cieszyc czy wręcz przeciwnie - bo ja tych skurczy nie mam aż tyle, co Ty - dla mnie dużo to 20 na dzień. Tyle tylko, że mnie się szyjka skraca

[Jaga1111]

Witajcie dizewczeta

ja dzis dostalam skurczy i krwawienia jednoczesnie....D ramat...oczywiscie szpital lzy zeby wszytko bylo oki. no i niby jest....ale nadla sie marwie....i wyslychuje ruchcow Korci.....EH...i do tego wiem z czego Bog mnie pokaral bo mi sie sexuuu zachcialo...no i to po tym...Obiecuje ze do porodu nie zblize sie do meza pod wzgledem sexuu... A jak mnie zlapalo to myslalam ze albo poronie albo urodze wczesniaka...Msakra... przepraszam ze to pisze ale musze sie gdzies wyplakac i zeloscic...

[raspberry69]

Dzien dobry dziewczyny

Dzis u nas znow zimnica! Odczuwalna temp -10 stopni!Az sie z domu ruszac nie chce.

Inka dobrze, ze jestes Trzymaj sie dzielnie

Jaga naprawde ci wspolczuje z tym krwawieniem i skurczami . Mysle, ze juz raczej nie poronisz i jestem pewna, ze donosisz dzidziusia. Dobrze, ze wszystko tak sie skonczylo.

[gabriellao0]

Jakiś chory impuls kazał mi założyć moje "normalne dżinsy" i tym sposobem przekonałam się, jak to WCALE nie utyłam!!! Nie weszłam w ani jedne spodnie! Ani jedną spódnicę! WSZYSTKO ZATRZYMYWAŁO SIĘ ZARAZ ZA KOLANAMI!!!
Obejrzałam sobie swoje ciałko dokładnie i uda mam jak dobra krowa !!!
Chyba zaczynam tyć na dobre i zaczynam myśleć czy to już na stałe dla mnie dresy, luźne sukienki, workowate spodnie .
Wspaniały był wczoraj dzień

PYTANKO
TEŻ MACIE TRUDNOŚCI Z PRZEWRÓCENIEM SIĘ Z LEWEGO NA PRAWY BOK I ODWROTNIE??? JA PRAWIE CIĄGLE SIĘ BUDZĘ KIEDY SIĘ OBRACAM!!!
I TEŻ CZASEM PRZY TYM PRZEWRACANIU SIĘ (JAK NP JAKBY ZA SZYBKO SIE OBRUCICIE) CZUJECIE TAKI GORĄCY BÓL W BRZUSZKU?
Boję się ciut tego "gorąca" .

[jastinada]

Jagódka serduszko,nie obwiniaj sie,bo seks nie jest zakazany w ciąży a u Ciebie było już wszystko ok masz taką tendencję,ale chwilkę odpoczniesz i znów wszystko będzie ok,przecież już jesteście tak daleko,że nic złego nie moze się zdarzyć

Inka Ty też jeszcze odpoczywaj a szyjką się nie martw bo to już staję się norma na forum,coraz więc dziewczynek tak ma,ale pocieszamy się tym,że to już nie daleko i na pewno bedzie dobrze


A wszystkim moim miłym Paniom gratuluję przeżycia Świąt i życze bezbolesnego powrotu do rzeczywistości oraz miłego dzionka


p.s. dziewczyny do roboty bo przystopowałyście coś z wątkiem

A Spicegirl tez powinna już skończyć Świętowanie

[inka1980]

Napisane przez jastinada

Inka Ty też jeszcze odpoczywaj a szyjką się nie martw bo to już staję się norma na forum,coraz więc dziewczynek tak ma,ale pocieszamy się tym,że to już nie daleko i na pewno bedzie dobrze

Tak ja wiem, ale jak dziewczyny są już dalej niż w 30. tygodniu to już jest bezpieczniej a ja dopiero w 27.

[Malpka]

Hej
cięzko bylo dziś wstać do pracy zwłaszcza ze moj mąż ma wolne i został w łożeczku a po tych świętach to przydałby mi sie z dzień odpoczynku

Napisane przez e.m.i.l.k.a

e tam Ewccik.... świąteczne jedzenie nie tuczy
nie słuchajcie rad niczyich, sami zdecydujcie na pewno znajdziecie takie które się będzie Wam obojgu podobało

a wracając do mechanicznych zabawek i innych "umilaczy czasu" dla dzieci tu jest wspaniałe rozwiązanie - i po co wydawać majątek na zabawki
http://www.wgrane.pl/film/10f54266cc...4167f13376ba78

super paznokietki a ta dzidzia z filmiku też niezła aż sie śmiac chce jak sie jej słucha oby nasze pociechy też były takie pogodne i wesołe

a co do niepokojących skurczów, to może powiedz lekarzowi jakie masz obawy niech rozwieje do końca niepewność

Napisane przez jastinada

no troszkę źle zrozumiałam ale 8 lat to też niezły wynik,ja na razie mam 3 lata ale cały czas się boję ,że mój TŻ mnie przestanie kochać i pójdzie sobie do młodszej...

a co ty pleciesz czemu miałby przestać kochac już niedługo będziesz dodatkowo matką jego dziecka więc będzie cie kochał jeszcze mocniej za to że dasz mu taki skarb

Napisane przez zanka205

ale leniwa niedziela...

zaczynam 32. tydzień, jeszcze minimum 6 tygodni i można rodzić

u mnie to leniwa wcale nie była miałam gości ale było bardzo wesoło

Napisane przez Jaga1111

Witajcie dizewczeta

ja dzis dostalam skurczy i krwawienia jednoczesnie....D ramat...oczywiscie szpital lzy zeby wszytko bylo oki. no i niby jest....ale nadla sie marwie....i wyslychuje ruchcow Korci.....EH...i do tego wiem z czego Bog mnie pokaral bo mi sie sexuuu zachcialo...no i to po tym...Obiecuje ze do porodu nie zblize sie do meza pod wzgledem sexuu... A jak mnie zlapalo to myslalam ze albo poronie albo urodze wczesniaka...Msakra... przepraszam ze to pisze ale musze sie gdzies wyplakac i zeloscic...

Trzymaj się kochana i nie martw wszystko będzie dobrze jesteśmy z Tobą i trzymamay kciuki zeby było już lepiej

[jastinada]

Napisane przez gabriellao0

TEŻ MACIE TRUDNOŚCI Z PRZEWRÓCENIEM SIĘ Z LEWEGO NA PRAWY BOK I ODWROTNIE??? JA PRAWIE CIĄGLE SIĘ BUDZĘ KIEDY SIĘ OBRACAM!!!
I TEŻ CZASEM PRZY TYM PRZEWRACANIU SIĘ (JAK NP JAKBY ZA SZYBKO SIE OBRUCICIE) CZUJECIE TAKI GORĄCY BÓL W BRZUSZKU?
.

no Gabi ja też mam trudności,bo mnie bolą plecki w nocy,a poza tym przewrócić się bez specjalnego udziału mięśni brzucha to jest nie lada wyczyn usapię się przy tym ale gorąca w brzuszku nie czuje...

Napisane przez inka1980

Tak ja wiem, ale jak dziewczyny są już dalej niż w 30. tygodniu to już jest bezpieczniej a ja dopiero w 27.

Inka skarbie szybko nam minie,bo ja tez 27tc i nim się obejrzymy będziemy jak Zanka w 32,a potem to już zleci jak z nic wszystko będzie ok,tylko uważaj na siebie,niech wszyscy gonią wokól Ciebie,choć tyle miejmy z tej ciąży luksusu

Napisane przez Malpka

cięzko bylo dziś wstać do pracy zwłaszcza ze moj mąż ma wolne i został w łożeczku a po tych świętach to przydałby mi sie z dzień odpoczynku


a co ty pleciesz czemu miałby przestać kochac już niedługo będziesz dodatkowo matką jego dziecka więc będzie cie kochał jeszcze mocniej za to że dasz mu taki skarb

Malpka a gdzie pracujesz?Chce Ci się jeszcze pracowac?Bo ja sobie nie wyobrażam teraz wstawać do pracy zrobił się ze mnie mały leniuszek

a jeśli chodzi o męża to nie wiem czy to te hormony czy co,ale mój mąż jest mlodszy o 2 lata,dość przystojny / raczej podoba sie kobietom/ i czasem jak patrzę na siebie "słoniątko" to mam myśli,co by było gdyby zainteresowała się nim inna kobieta??Bo ja niestety po pierwszym małżeństwie mam różne doświadczenia i nie mam już takiego zaufania do mężczyzn jak kiedyś.Teraz uważam,że nawet najcudowniejsza osoba może się mig zmienić i tego się czasami boję.Znam masę cudownych małżeństw,które świata poza soba nie widziały a teraz sa ostro nienawidzącymi się rozwodnikami chyba te moje hormony i niezbyt atrakcyjny wygląd dopuszczają do mnie takie głupie mysli

[zanka205]

dzień dobry, wstałam niedawno taki jakiś mam senny nastrój chyba będę leżeć cały dzień heh

[anadun]

Jastinada, Raspberry dzięki za gratulacje

Ewccik zrobicie następne zdjęcia razem to na pewno wyjdą lepsze.

Inka może zmęczenie nasiliło te skurcze? Poleżysz i będzie lepiej Najważniejsze, ze mała dokazuje, czyli miewa się dobrze

Jaga dobrze, ze to tylko fałszywy alarm był. Wygląda na to, że jednak seks niewskazany w Waszym przypadku, ale pomyśl, że już coraz bliżej koniec, a potem nadrobicie zaległości

Gabriela, ja jakoś radzę sobie jeszcze z przewracaniem się z boku na bok, może dlatego, że mój brzuch jest dosyć "płaski" bo mam szerokie biodra ale czasem mam ochotę poleżeć na wznak i się nie da, bo zaraz mnie mięśnie brzucha ciągną i zaczyna boleć

Małpka miłej pracy. Ja też dziś pracuję, ale dopiero od 13, więc sobie pospałam do 10

Jastinada trochę wiecej optymizmu co do TŻta, jak go dobrze wciągniesz w opiekę nad dzieckiem i się w nim zakocha, to nie w głowie mu będą inne kobiety. A Ty przecież wrócisz do formy szybko Poza tym to chyba nam się wydaje, że tak fatalnie wyglądamy, mnie się zdarza słyszeć komplementy, że mi ciąża służy i ładnie wygladam Jak tak obserwuję różnych znajomych, to wazne mi się tez wydaje, zeby pamiętać, że to jednak nie dziecko jest najważniejsze i nie dać w odstawkę TŻta, bo wtedy może być niebezpiecznie.Dziecko jest ważne, ale mamy tylko na początku potrzebuje 24 godz. na dobę. Tak sobie mówię, a ciekawe jak to będzie, czy sama o tym nie zapomnę
Pranie nastawiłam, ide pomyśleć nad obiadem i coś teraz przygotuję, bo pracuję do 18 aż

[Malpka]

Napisane przez jastinada

Malpka a gdzie pracujesz?Chce Ci się jeszcze pracowac?Bo ja sobie nie wyobrażam teraz wstawać do pracy zrobił się ze mnie mały leniuszek

a jeśli chodzi o męża to nie wiem czy to te hormony czy co,ale mój mąż jest mlodszy o 2 lata,dość przystojny / raczej podoba sie kobietom/ i czasem jak patrzę na siebie "słoniątko" to mam myśli,co by było gdyby zainteresowała się nim inna kobieta??Bo ja niestety po pierwszym małżeństwie mam różne doświadczenia i nie mam już takiego zaufania do mężczyzn jak kiedyś.Teraz uważam,że nawet najcudowniejsza osoba może się mig zmienić i tego się czasami boję.Znam masę cudownych małżeństw,które świata poza soba nie widziały a teraz sa ostro nienawidzącymi się rozwodnikami chyba te moje hormony i niezbyt atrakcyjny wygląd dopuszczają do mnie takie głupie mysli

pracuję w biurze rachunkowym no i troche ciężko mi czasem juz wysiedzieć tyle ale jakos jeszcze daje rade chciałabym jeszcze ze 2 miesiące popracować ale zobaczymy jak to będzie, w sumie u mnie dopiero 23 tydzień

a co do męża to mój tez jest 2 lata młodszy Domyśam sie ze masz mniej teraz zaufania ale moze pogadaj sobie z męzem i mnie kiedys tez naszły jakies takie głupie mysli ze mnie zostawi albo co jak sie o cos posprzeczaliśmy i sobie tak pogadaliśmy, i powiedzial mi ze głupitka jestem i ze skoro ślubowaliśmy ze bedziemy na zawsze razem to bedziemy i ze napewno mnie nie zostawi

Napisane przez anadun

Gabriela, ja jakoś radzę sobie jeszcze z przewracaniem się z boku na bok, może dlatego, że mój brzuch jest dosyć "płaski" bo mam szerokie biodra ale czasem mam ochotę poleżeć na wznak i się nie da, bo zaraz mnie mięśnie brzucha ciągną i zaczyna boleć

no ja tez ostatnio zauwazylam ze ciezko mi zaczyna sie lezec na pleckach a jak sie przewracam z boku na bok to czasem mnie zaboli brzucho ale tak leciutko na sczescie


a ja dzisiaj mam taską ochote na cos słodkiego ze szok a tu nic nie mam a do tego szkrabek mój coś szaleje w brzuszku

[Charlotte]

Napisane przez gosiunia22

Charlotte, dopiero teraz dotarłam do Twojego postu. Głowa do góry! To samo nam dolega.
Szpitala się nie bój, mi leczenie pomogło, chociaż, oczywiście, życzę Ci, żebyś nie musiała zostać w szpitalu. Żebyś się bardzo nie bała, mogę Ci napisać, co Cię czeka Tzn. nie dam głowy, ale wszystkie dziewczyny u mnie na sali były tak samo leczone: czyli na początku duża dawka leku powstrzymującego skurcze (kroplówka) - fenoterol i isoptin (powstrzymuje kołatanie serca) oraz 2 zastrzyki z celestonu na rozwój pęcherzyków płucnych maleństwa (nie boli ). Potem 6 razy dziennie w tabletkach isoptin, fenoterol, nospa i magnez. I uwaga - uwaga - nie bierz magnezu na czczo, bo ja miałam w szpitalu okropne rozwolnienie Nikt mi nie powiedział, dlaczego, dopiero farmaceutka w aptece powiedziała, że magnez na czczo = rozwolnienie. Reasumując, nie było źle, wszystkie się wspierałyśmy, a z przyjemnych momentów w szpitalu, to codziennie mogłam posłuchać serduszka dziecka
Leż plackiem! Życzę Ci powodzenia, nic się nie martw.

Dzięki kochana! Dopiero teraz zauważyłam Twoją wiadomość, a napisałam Ci przed chwilką priva U mnie lepiej, w szpitalu nie zostałam, ale muszę leżeć i wizyty kontrolne co tydzień mam. Lekarz nawet powiedział, że w ładną pogodę mogę na krótki spacer wyjść

Napisane przez e.m.i.l.k.a

dziękuję za pocieszenie
najchętniej spakowałabym się i wyjechała jak najdalej od całej rodziny TZ i im więcej nie wchodziła w drogę....nie wiem już sama co powinnam jeszcze zrobić, żeby mieć po prostu święty spokój...nic od ich nie chcę, ani żadnej pomocy ani nic, całymi dniami jestem w pracy a jak wracam to albo korki albo internet i też mysle ze raczej nie powinnam nikomu przeszkadzac.... a tu jednak nie - dalej coś nie tak....mam już tak dość.... dobrze, że mam jeszcze swojego maluszka - on mi nadaje sens życiu
sorki za przynudzanie, wiem, że to jest nic w porównaniu do Waszych problemów z dzidziami ale musiałam się wygadać.
strasznie mi przykro kochana ale może się jeszcze wszystko unormuje, daj znac co i jak po wizycie, jeżeli masz ochote to napisze Ci moj nr tel to bedziesz mogla byc z Nami mamusiami w kontakcie my oczywiście mocno trzymamy kciuki a Adrianek szczególnie mocno

Emilka, przerąbane masz z tą rodziną TŻ Bardzo Ci współczuję Nie wiem, jak ludzie mogą być tacy, moi teściowie mnie traktują jak prawowitego członka ich rodziny. Przecież jesteśmy żonami ich ukochanych synów, matkami ich dzieci i ich wnuków!

Napisane przez Ev@

Dziękuję Wam dziewczyny za słowa otuchy i kciuki, przydadzą się. Staram się myśleć pozytywnie. Operacja to pikuś, boję się tylko, żeby to świnstwo nie zagroziło mojemu Małemu.

Alkamor, Charlotte i Gosiunia trzymam za Was kciuki !!!

Dzięki za kciuki, ja też trzymam za Was!

Napisane przez Anvi

Charlotte, gosiunia22 - trzymajcie sie dzielnie, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i doczekacie do terminu

Dzięki

Napisane przez jastinada

Widzisz,mówiłam,że Wasze kciuki są magiczne na pewno to one mi tyle pomagają

Charlotte trzymam kciuki

Gosiunia22 myślę,że to dlatego się tak dzieje u coraz więcej z nas,bo jest coraz bliżej porodu cieszę się bardzo,że już wszystko ok

Przede wszystkim gratuluję zdrowej i ślicznej córeńki!!!
Kciuki są faktycznie magiczne i dziękuję za nie Mam nadzieję, że ich magia będzie działać już do końca naszych ciąż

Napisane przez anadun

Wracaj szybko do zdrowia i dbaj o siebie, będzie dobrze

Dzięki

Napisane przez Malpka

trzymaj sie i nie martw na pewno wszystko będzie dobrze

Dzięki

Napisane przez e.m.i.l.k.a

sorki dziewczyny, że ja znowu z tymi drganiami ale jakoś mi spokoju to nie daje...dzisiaj udało mi się uchwycić jedną taką drgawkę - a czasami jest ich np 3 pod rząd....
http://pl.youtube.com/watch?v=Aaa3EMrDXgk
coraz częściej to ma....kurcze juz sama nie wiem czy to jest normalne

edit: to po prawej owłosione to ręka TZta - zeby nie bylo ze to ja jestem taka owlosiona

Ja też mam czasami takie drgawki, dokładnie takie same, ale jakoś się tym nie martwię zbytnio, wydaje mi się, że to takie nieskoordynowane ruchy są. Jakbyście widziały dziecko moich przyjaciół, ma teraz prawie 3 miesiące, ale widywałam je od samego urodzenia, to jeszcze na zewnątrz takie ruchy miewało.

Napisane przez gabriellao0

PYTANKO
TEŻ MACIE TRUDNOŚCI Z PRZEWRÓCENIEM SIĘ Z LEWEGO NA PRAWY BOK I ODWROTNIE??? JA PRAWIE CIĄGLE SIĘ BUDZĘ KIEDY SIĘ OBRACAM!!!
I TEŻ CZASEM PRZY TYM PRZEWRACANIU SIĘ (JAK NP JAKBY ZA SZYBKO SIE OBRUCICIE) CZUJECIE TAKI GORĄCY BÓL W BRZUSZKU?
Boję się ciut tego "gorąca" .

Niom ja też mam problemy z przewracaniem się. Takie same, czasem mnie brzuch zaboli, czasem skurczu dostanę.


A wiecie co, dostałam pismo z ZUS-u że przyznają mi świadczenie rehabilitacyjne na 3 miesiące. Żadnych problemów, telefonów, wezwań, poprawek, dowożenia dokumentów.. aż się zdziwiłam, bo czytałam tutaj, ale też na innych forach, że spore problemy dziewczyny miały. A ja nawet w szpitalu ani razu nie byłam..

Dobra, idę leżeć, bo znowu się zasiedzę i będę pół dnia siedziała. Przez święta byłam u rodziców to mnie pilnowali, a teraz mąż w pracy, myszy harcują

Jeszcze raz dzięikuję wszystkim dziewczynom za słowa otuchy!

[jastinada]

Dziewczynki u mamuś styczniowo lutowych znalazłam coś co może co poniektóre osoby zainteresować

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,89211.html


ja dopiero się zabieram za oglądanie,więc jeszcze nie wiem do końca co to

chyba nie głupie będą te filmiki


ano i pochwalę się moim nowym zakupem,ale ból pleców nie daje mi żyć i musze się gdzieś lokować

http://www.allegro.pl/item509635144_...fa_gratis.html


Charlotte ale masz fajnie z tym świadczeniem rehabilitacyjnym kurde nie pamiętam kiedy ja to składałam,ciekawe kiedy przyjdzie mi odpowiedź...

[Malpka]

Napisane przez jastinada

ano i pochwalę się moim nowym zakupem,ale ból pleców nie daje mi żyć i musze się gdzieś lokować

http://www.allegro.pl/item509635144_...fa_gratis.html

ale bajerancki fotelik patrzyłam ostatnio za takim ale na razie to bym nie miała go gdzie postawić, no chyba ze na samym środku

[gosiunia22]

Napisane przez inka1980

Daję znak, że wróciliśmy ze świat u mamy. 23 byliśmy u lekarza, rozwarcia nie ma, ale szyjka nieco się skraca, więc muszę bardzo uważać i nadal leżeć.
Poza tym niestety cukier oszalał. A było już tak dobrze .

Inko, głowa do góry, będzie dobrze, tylko dużo leż.
Co do cukru - sprawdzasz go glukometrem? Ja godzinę po posiłku mierzę i pęilnuje, żeby nie przekroczył 140. Nic nie pomyliłam?

Napisane przez Jaga1111

Witajcie dizewczeta
...i do tego wiem z czego Bog mnie pokaral bo mi sie sexuuu zachcialo...no i to po tym...Obiecuje ze do porodu nie zblize sie do meza pod wzgledem sexuu...

Jaga, odpuść sobie seks, bo wlepię Ci wirtualnego klapsa!!! Da się bez niego przeżyć, wierz mi, ja już "poszczę" chyba z 2 miesiące... ale pomyśl, ze robisz to dla dziecka.

Napisane przez jastinada

a jeśli chodzi o męża to nie wiem czy to te hormony czy co,ale mój mąż jest mlodszy o 2 lata,dość przystojny / raczej podoba sie kobietom/ i czasem jak patrzę na siebie "słoniątko" to mam myśli,co by było gdyby zainteresowała się nim inna kobieta??Bo ja niestety po pierwszym małżeństwie mam różne doświadczenia i nie mam już takiego zaufania do mężczyzn jak kiedyś.Teraz uważam,że nawet najcudowniejsza osoba może się mig zmienić i tego się czasami boję.Znam masę cudownych małżeństw,które świata poza soba nie widziały a teraz sa ostro nienawidzącymi się rozwodnikami chyba te moje hormony i niezbyt atrakcyjny wygląd dopuszczają do mnie takie głupie mysli

Jastinada słonko, co to za myśli? Widziałam Twoje fotki - przepiękna z Ciebie kobieta, mąż musiałby być ślepy, żeby Cię zostawić! Mój też jest ode mnie młodszy, do tego szczupły, a ja z cellulitem... Ale takie się widocznie im podobamy i już

Charlotte, to super, że lekarz pozwolił Ci na spacer Moja szyjka ma tyle co Twoja - też 2,7 cm (!!!) ale niestety mi nie wolno chodzić i niestety kolejną kontrolę mam za 3 tyg. , dobrze, że Ty będziesz badana co tydzień, zawsze to bezpieczniej.