Puszyste też piękne :) forum plotkowe !!

[nefretari]

Napisane przez Funieczka

Witam wszystkich po świętach. Rozpisałyście się niesamowicie. Nie dałam rady jeszcze tego wszystkiego nadrobić.
U mnie święta pod znakiem choroby. Dopadł nas jakiś wirus (z tego co widzę to połowa z Was to przechodziła) i albo na muszli klozetowej albo nad muszlą klozetową. Tak więc objeść się nie objadłam. Myśle, nadrobię to teraz a tu pech, grypa i apetyt zerowy Z jednej strony dobrze, a z drugiej tak trochę przykro. Ale w wigilię smażonych grzybów nie darowałam
Ech, ledwo łażę. Trzeba jednak bo dziecko...
Nice6irl cudny ten twój pupil. Trochę się boję, ale tak na rękę to bym wzięła. Miły jest?
Roses widziałam kieckę na modowym. Cudo. Gdyby miała leżeć w szafie to ja bym chętnie...coś, jakoś...
Guanta paskudne dolegliwości. Ale jeśli dorwie Was kiedyś zapalenie pęcherza to tyłas na gar z parującą ciepłą wodą. Mnie żadne leki nie pomagały. A to poskutkowało i w dwa dni później nie ryczałam przy siusianiu.
A poza tym nie licytujcie się ile która waży, bo każda figura inna i nie zawsze wzrost ma ogromne znaczenie. Ja mam 160 i ważę 70 kg. Noszę obcasy i wydaję się sobie całkiem w porządku. W odpowiednich ciuchach...
A ja w te święta wku%^&$#@*^am moją teściową na maksa. Tż nie widzi takich rzeczy. Może to i lepiej. Z Wysp przyjechała jej córka. Oczywiście cud miód i orzeszki. A ja co u nich się pojawiłam to mocny makijaż, zawsze uczesana i w nowych ciuchach. A teściowa zawsze mi powtarzała, że ja tak skromnie się noszę. To miała przesyt, bo patrzyła to na córę to na mnie i zębami zgrzytała. Hihihi
A powiedzcie mi, skąd u ludzi pęd ku markowym ciuchom? Nie ważne, że szmata i rozleci się po pierwszym praniu. Grunt, że metka odpowiednia...

Funieczko, nie Ty jedna nie rozumiesz tego pędu. Ja tam do takich sklepów nie wchodzę, no chyba, że jakaś mega wyprzedaż jest. Wolę się ubrać za niższą cenę i coś zawsze zostanie w portfelu. Mój TZ również nie kupuje namietnie firmówek, ale jak by mu cos w oko wpadło to by nie pogardził. Szmata jak szmata, ale wprawdzie chyba lepsza jakosć, jak kiedys kupił koszulę to do tej pory ją ma, a to było jakieś 5-6 lat temu. Koszula z tych uniwersalnych męskich z długim rękawem i jeszcze nieraz założy.

[gastone]

Ja tez nie musze nosic mrkowych ciuchow.Dla mnie jakosc nie marka. Kiedys moj maz robil zdjecia w zakladzie gdzie szyli ciuszki.Okazalo sie ze te ciuszki maja pozniej tylko naszywne markowe metki dwoch firm (nie bedewymieniala firmy) Zwykle szmatki tylko z metka.Nigdy sie nie podniecalam takimi rzeczami.O)wszem jak cos mi sie podobalo a bylo w fajnej cenie to kupowlam nie dlatego ze markowe tylko ze ladne i niedrogie.

[nefretari]

Napisane przez gastone

Ja tez nie musze nosic mrkowych ciuchow.Dla mnie jakosc nie marka. Kiedys moj maz robil zdjecia w zakladzie gdzie szyli ciuszki.Okazalo sie ze te ciuszki maja pozniej tylko naszywne markowe metki dwoch firm (nie bedewymieniala firmy) Zwykle szmatki tylko z metka.Nigdy sie nie podniecalam takimi rzeczami.O)wszem jak cos mi sie podobalo a bylo w fajnej cenie to kupowlam nie dlatego ze markowe tylko ze ladne i niedrogie.

dokłądnie mam tak samo, kupuję ubrania, żeby się w nich dobrze czuc, niektórych rzeczy, które aktualnie są w modzie nigdy bym na siebie nie włożyła
a metka niestety kosztuje, mi jednak do szczęścia nie jest potrzebna

[adrijah]

Dzień Dobry

znacie może jakieś sposoby na chrypkę? poza mlekiem z miodem

Napisane przez malinka_86

nice - jakie cudo taaa jej się nie da namówić serio - oprócz gadów próbowaliśmy szczura kupić boi się, gadów się boi, psów nie chce w mieszkaniu i takie tam

Napisane przez nice6irl

Jakaś uparta ta twoja znajoma Przecież to tylko zwierzątka.

ja ją doskonale rozumiem i jako współlokatorka też bym się nie zgodziła na takiego zwierza ja wiem, że to się trzyma w terrarium i nie powinno wychodzić z pokoju właściciela, ale jakby się jednak wydostało to ja bym dostała zawału i wywaliła zwierza razem z właścicielem z mieszkania chyba panicznie się boję i nie chciałabym się zetknąć z takim zwierzem w domu.
a jeszcze jakby była taka sytuacja, że właścicieli by nie było powiedzmy cały weekend i ja bym się miała zająć zwierzakiem.. o w życiu

Napisane przez Funieczka

A powiedzcie mi, skąd u ludzi pęd ku markowym ciuchom? Nie ważne, że szmata i rozleci się po pierwszym praniu. Grunt, że metka odpowiednia...

współczuję wirusa

Napisane przez nefretari

Funieczko, nie Ty jedna nie rozumiesz tego pędu. Ja tam do takich sklepów nie wchodzę, no chyba, że jakaś mega wyprzedaż jest. Wolę się ubrać za niższą cenę i coś zawsze zostanie w portfelu. Mój TZ również nie kupuje namietnie firmówek, ale jak by mu cos w oko wpadło to by nie pogardził. Szmata jak szmata, ale wprawdzie chyba lepsza jakosć, jak kiedys kupił koszulę to do tej pory ją ma, a to było jakieś 5-6 lat temu. Koszula z tych uniwersalnych męskich z długim rękawem i jeszcze nieraz założy.

syn przyjaciółki mojej mamy (z którym z resztą chodziłam do przedszkola, podstawówki i gimn ) zawsze patrzył na metki baardzo. to była do tego stopnia paranoja, że jego Mama ze starych spodni czy bluz zaczęła metki odpruwać jak już się nie nadawały i odkładać. Potem kupowała mu najzwyklejsze spodnie np w Tesco i przyszywała im metki Lee a on się nie orientował w ogóle i w nich chodził tylko dlatego, że miały metkę, bo jakby się dowiedział, że są z tesco, to by nawet na nie nie spojrzał ale nadal nie wiem dlaczego ma takie podejście

ja zauważyłam, że często przywiązują uwagę do metek osoby, które nie koniecznie na to stać. Mam koleżankę, która ma naprawdę ciężką sytuację i ciuchy generalnie kupuje w lumpkach albo w takich sklepach z rzeczami po sezonie itp, jak w Factory (nie pamietam jak to sie fachowo zwie). Nie widzę w tym nic dziwnego, dopóki nie okazuje się, że zaraz po sprawdzeniu rozmiaru, sprawdza.. metkę i choćby nie wiem jak ładnie miała w danej rzeczy wyglądać, to jeśli nie zna firmy, odłoży... ale to jest próba dowartościowania się, świadomość, że nosi markowe ciuchy poprawia jej samopoczucie

[nefretari]

ja też lubię grzebać w lumpkach i nie widzę w tym nic złego

EDIT: a ten chłopak o którym napisałaś musiał się nieźle orientować, skoro nie zauważył, że metka doszywana

[MiSiApYsia101110]

Hej wam dziewczynki.Co tam ciekawego u was słychać???

[malinka_86]

co do ciuchów nic dodać nic ująć
idę do puzzli

[adrijah]

Napisane przez nefretari

ja też lubię grzebać w lumpkach i nie widzę w tym nic złego

EDIT: a ten chłopak o którym napisałaś musiał się nieźle orientować, skoro nie zauważył, że metka doszywana

ja też nie widzę w tym nic złego, lumpki są spoko tylko trzeba mieć cierpliwość

teraz już troche bardziej kuma, ale kiedyś go tak co chwilę wkręcała i chociaż mogła trochę na nim zaoszczędzić, a teraz ni cholery, sam zaczął schodzić na zakupy

Napisane przez MiSiApYsia101110

Hej wam dziewczynki.Co tam ciekawego u was słychać???

hej

nie wiem jak u reszty, ale u mnie słychać mój zachrypnięty głos i marudzącego brata po prostu poświąteczna sielanka

[MrsVargas]

Dzień dobry

A ja mam wolne
Zjadłam właśnie zupkę, idę się upiększać i jadę do TŻ na wieczór filmowy

To teraz w telegraficznym skrócie

U Was też taka dziwna pogoda? Normalnie wiosna.
Ja bardzo lubię lumpki jeśli tylko mam natchnienie
Przyszły dziś dwie torebki z etorebka, jedna boska druga już nie, będzie zwrot

Adrijah sprytna ta mamcia była

Malinko a ile tych puzzli masz?

Nice śliczny jaszczur

[Funieczka]

To mamusia w dalszym ciągu go ubiera? Ultimatum co do funduszy ciuchowych. Albo w granicach rozsądku, albo z gołym tyłkiem.
Ja tam uwielbiam SH. Zawsze coś sobie upatrzę. Ostatnio kupiłam baleriny za 10 zł. Nowe, jeszcze z naklejką w środku. Niestety małe i powędrowały do siostry. Większość ciuchów mam z tego rodzaju sklepów. Mam jednak to szczęście, że babka, która to prowadzi odkłada dla stałych klientów ciuchy z metkami.

[nice6irl]

Funieczko, całkiem miły i przyjazny. A w dodatku ciekawski

Napisane przez nefretari

Funieczko, nie Ty jedna nie rozumiesz tego pędu. Ja tam do takich sklepów nie wchodzę, no chyba, że jakaś mega wyprzedaż jest. Wolę się ubrać za niższą cenę i coś zawsze zostanie w portfelu. Mój TZ również nie kupuje namietnie firmówek, ale jak by mu cos w oko wpadło to by nie pogardził. Szmata jak szmata, ale wprawdzie chyba lepsza jakosć, jak kiedys kupił koszulę to do tej pory ją ma, a to było jakieś 5-6 lat temu. Koszula z tych uniwersalnych męskich z długim rękawem i jeszcze nieraz założy.

Mam jedną bardzo dobrą znajomą, która chyba nigdy nie ubierze nic bez metki. Nienawidzę z nią chodzić na zakupy, bo wchodzimy do sklepu sportowego, gdzie wiatrówka kosztuje 300zł, a ona musi ją mieć. Potem dorabia sobie te 10 dni, żeby zarobić 300zł, kupuje ją i nosi. To samo z butami, torebkami i innymi.

Ja też wolę wyszperać coś taniego i ładnego, wtedy mam satysfakcję.

Napisane przez adrijah

ja ją doskonale rozumiem i jako współlokatorka też bym się nie zgodziła na takiego zwierza ja wiem, że to się trzyma w terrarium i nie powinno wychodzić z pokoju właściciela, ale jakby się jednak wydostało to ja bym dostała zawału i wywaliła zwierza razem z właścicielem z mieszkania chyba panicznie się boję i nie chciałabym się zetknąć z takim zwierzem w domu.
a jeszcze jakby była taka sytuacja, że właścicieli by nie było powiedzmy cały weekend i ja bym się miała zająć zwierzakiem.. o w życiu

Rozumiem, co to obawa. Każdy czegoś boi się w mniejszym lub większym stopniu. No trudno

Napisane przez adrijah

ja zauważyłam, że często przywiązują uwagę do metek osoby, które nie koniecznie na to stać. Mam koleżankę, która ma naprawdę ciężką sytuację i ciuchy generalnie kupuje w lumpkach albo w takich sklepach z rzeczami po sezonie itp, jak w Factory (nie pamietam jak to sie fachowo zwie). Nie widzę w tym nic dziwnego, dopóki nie okazuje się, że zaraz po sprawdzeniu rozmiaru, sprawdza.. metkę i choćby nie wiem jak ładnie miała w danej rzeczy wyglądać, to jeśli nie zna firmy, odłoży... ale to jest próba dowartościowania się, świadomość, że nosi markowe ciuchy poprawia jej samopoczucie

Tak, jak moja wyżej opisana znajoma. Identyczna sytuacja. Nie przelewa się, ale drogie ciuchy muszą być. Chociaż akurat jest ona osobą wyrozumiałą i szanuje ludzi, którzy jej poglądów nie podzielają, dzięki temu lubimy się, w końcu

[adrijah]

Napisane przez Funieczka

To mamusia w dalszym ciągu go ubiera? Ultimatum co do funduszy ciuchowych. Albo w granicach rozsądku, albo z gołym tyłkiem.
Ja tam uwielbiam SH. Zawsze coś sobie upatrzę. Ostatnio kupiłam baleriny za 10 zł. Nowe, jeszcze z naklejką w środku. Niestety małe i powędrowały do siostry. Większość ciuchów mam z tego rodzaju sklepów. Mam jednak to szczęście, że babka, która to prowadzi odkłada dla stałych klientów ciuchy z metkami.

to nie takie proste. on mieszka z matką, ale kasę ciągnie od ojca, ale nie na wszystko. ustalili, że ona go ubiera, karmi itd, a ojciec mu płaci za mieszkanie w wawie (bo w tym roku poszedl na studia), samochód itp. jego mama czasem jak jest na zakupach i coś jej wpadnie w oko to jeszcze mu kupi, ale coraz rzadziej. gorzej właśnie jak on idzie na zakupy i wszystko musi mieć odpowiednie metki..

[malinka_86]

Gosiu - 5 opakowań - 1 już ułożyłam tylko kupić anty ramę, 2 będę właśnie rozpoczynać, a 3 leżą grzecznie w pudełku
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...9&d=1230419337 - a stąd układam mapę świata teraz
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1230419337 - te już ułożone

[Faficzkowa]

co do ciuchów markowych to nie wiem dla kogo co jest marką? dla mnie to bardziej Dolce & Gabbana albo inne tego typu... a H&My to bardziej sieciówki
nie ukrywam ubieram się w tych sieciówkach bo tam są po prostu moje rozmiary.. kiedyś lubiłam wyskoczyć na targowisko gdzie co tydzień jest ogrom różnych ciuchów w ciekawych cenach ale raz, drugi będąc tam usłyszałam "nieee na panią to my nie mamy spodni/bluzki/kurtki" to miałam dosyć a nosiłam standardowy rozmiar 42!
Po za tym po części macie racje niektóre te "markowe" cichy są fatalnej jakości.... np Zara... nie polecam.... ale czasem warto wydać np na buty trochę więcej kasy i mieć coś porządniejszego niż wydać 89 zł albo 119zł (a to też nie małe pieniądze) i za rok je wymieniać bo wyglądają tragicznie...
SH też lubię, czasami bywam

Nice- nie mogę patrzeć na te pająki

nefretari nikt Cię nie wyrzuca, ale postawa się w naszej sytuacji... jak możemy się czuć (szczególnie jak któraś ma zły dzień) jak ty narzekasz i martwisz się swoimi 58 kilogramami może nie rozmawiajmy już o tym ILE KTÓRA waży najważniejsze jest to że mamy te zbędne kilogramy i wiemy jak to jest mieć ich za dużo

ale fakt faktem tutaj to jeest bardzo wesoło

byłam dzisiaj na wyprzedażach... jestem rozczarowana... kupiłam sobie stanik w H&M i chyba wrócię po rękwiczki do Cubusa... ogólnie mały wybór i już większość przebrana więc jak ktoś się wybiera do Katowic na 3stawy nie polecam, może w Silesi jest inaczej?

eh jutro już wyżeżdzam na sylwestra więc się z wami pożegnam jeszcze tu na pewno zajrzę ale tak na wszelki wypadek
BAWCIE SIĘ DOBRZE, szalejcie, uważajcie na siebie i do przeczytania w przyszłym roku :pijemy :
wyjeżdżam z przyjaciółką więc hasło przewodnie to: "Bawimy się jak damy jak nie damy, to też się bawimy "

[MrsVargas]

Napisane przez malinka_86

Gosiu - 5 opakowań - 1 już ułożyłam tylko kupić anty ramę, 2 będę właśnie rozpoczynać, a 3 leżą grzecznie w pudełku
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...9&d=1230419337 - a stąd układam mapę świata teraz
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1230419337 - te już ułożone

O układałam tę mapę świata z TŻ, przyłączyła się jeszcze jego mama i było wesoło ale ja to chyba jednak nerwów nie mam do tego Po ułożeniu robi wrażenie i pomysł z antyramą świetny, będzie pięknie
Te które już ułożyłaś to też nie lada wyzwanie było

Faficzkowa ja też się wybieram na wyprzedaże, chcę jakieś fajne rękawiczki i szale, mam nadzieję że to nie będzie tak przebrane
A co do Sylwestra to baw się dobrze hasło przewodnie super zatem Szczęśliwego Nowego Roku

[nefretari]

a ja na razie na żadne zakupy sie nie wybieram środków brak

ale chetnie pooglądam, jak pokażenie co upolowałyście

[malinka_86]

Gosiu - no te mi zajęły 4 dni tylko. mam sposób na puzzle(ale chyba każdy tak robi - najpierw rogi, potem rozdzielam na konkretne rzeczy np. na tym co ułożyłam na 2 budynki, ławki, niebo, drzewa i już leci a ja uwielbiam puzzle... no mapa świetna jest właśnie się do niej zbieram 1500 elementów ja sądzę, że wyzwaniem będzie ten Kreml i masa nieba kiedyś układałam takie coś - https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1206361830

[nice6irl]

Napisane przez Faficzkowa

co do ciuchów markowych to nie wiem dla kogo co jest marką? dla mnie to bardziej Dolce & Gabbana albo inne tego typu... a H&My to bardziej sieciówki
nie ukrywam ubieram się w tych sieciówkach bo tam są po prostu moje rozmiary.. kiedyś lubiłam wyskoczyć na targowisko gdzie co tydzień jest ogrom różnych ciuchów w ciekawych cenach ale raz, drugi będąc tam usłyszałam "nieee na panią to my nie mamy spodni/bluzki/kurtki" to miałam dosyć a nosiłam standardowy rozmiar 42!
Po za tym po części macie racje niektóre te "markowe" cichy są fatalnej jakości.... np Zara... nie polecam.... ale czasem warto wydać np na buty trochę więcej kasy i mieć coś porządniejszego niż wydać 89 zł albo 119zł (a to też nie małe pieniądze) i za rok je wymieniać bo wyglądają tragicznie...
SH też lubię, czasami bywam

Nice- nie mogę patrzeć na te pająki

nefretari nikt Cię nie wyrzuca, ale postawa się w naszej sytuacji... jak możemy się czuć (szczególnie jak któraś ma zły dzień) jak ty narzekasz i martwisz się swoimi 58 kilogramami może nie rozmawiajmy już o tym ILE KTÓRA waży najważniejsze jest to że mamy te zbędne kilogramy i wiemy jak to jest mieć ich za dużo

ale fakt faktem tutaj to jeest bardzo wesoło

byłam dzisiaj na wyprzedażach... jestem rozczarowana... kupiłam sobie stanik w H&M i chyba wrócię po rękwiczki do Cubusa... ogólnie mały wybór i już większość przebrana więc jak ktoś się wybiera do Katowic na 3stawy nie polecam, może w Silesi jest inaczej?

eh jutro już wyżeżdzam na sylwestra więc się z wami pożegnam jeszcze tu na pewno zajrzę ale tak na wszelki wypadek
BAWCIE SIĘ DOBRZE, szalejcie, uważajcie na siebie i do przeczytania w przyszłym roku :pijemy :
wyjeżdżam z przyjaciółką więc hasło przewodnie to: "Bawimy się jak damy jak nie damy, to też się bawimy "

A TAM, nie możesz patrzeć. Zdaje ci się

Dziękujemy za życzonka i ja również życzę ci dobrej zabawy, do zobaczenia tutaj wkrótce
A gdzie wy dziewczyny spędzacie Sylwestra?

Wiecie co mi tż dał wczoraj zapomniałam się pochwalić. Uzbierał 20 kodów z Tymbarka i wymienił na renifera z kocykiem, niżej foto. Cieszyłam się jak dziecko

[Ponura]

Dobry wieczór

Przyszedł mój gorset z all co go Ineczka ma Za***iaszczy jest Będzie w sam raz na sylwestra do mojej długiej czornej spódnicy i wielkieeeeego krzyża Ponura na gotycko

A Wy jakie macie kreacje?

A co do metkowych ciuchów: ja to jednak kupuję ciuchy z metką Metką tej firmy, o której wiem, że mi się nie rozpadnie po dwóch praniach albo nie rozciągnie.

Ostatnio kupowałam kurkę na zimę - poszłam za radą znajomej i szarpnęłam się chyba 400 zł (promocja ) na kurtkę od Esprita - i jestem bardzo zadowolona. Śliczna, cieplusia, na polarku z odpinanym kaputrem obszytym futerkiem, kieszonki takie, śmakie paseczek w talii i wykonanie, że mucha nie siada Będzie na kilka ładnych lat a nie jak moja ostatnia kurtka - 100 zł a po dwóch miesiącach na śmietnik

Aha Przeczytałam dziś całe 30 stron źródła do magisterki i jestem z siebie bardzo dumna Idę, drina sobie strzelę chyba

Buzi

[MiSiApYsia101110]

A ja się właśnie dowiedziałam że w kwietniu idę na wesele kuzyna mojego męża i od jutra zaczynam chyba juz po raz setny jakas diete cud ktora pozwoli mi pozbyc sie nadmiernych kilogramow ale teraz musze pomyslec nad kreacja jak myslicie czy gorset wiazany na plecach i klasyczne czarne spodnie z kantem i obcasy kaczuszki beda dobre???

[Ponura]

Napisane przez MiSiApYsia101110

A ja się właśnie dowiedziałam że w kwietniu idę na wesele kuzyna mojego męża i od jutra zaczynam chyba juz po raz setny jakas diete cud ktora pozwoli mi pozbyc sie nadmiernych kilogramow ale teraz musze pomyslec nad kreacja jak myslicie czy gorset wiazany na plecach i klasyczne czarne spodnie z kantem i obcasy kaczuszki beda dobre???

Gorset jak najbardziej tak, ale kto to widział, żeby w spodniach na wesele ?

I co to są obcasy-kaczuszki niech mnie ktoś oświeci, bardzo proszę

[nice6irl]

Napisane przez Ponura

Gorset jak najbardziej tak, ale kto to widział, żeby w spodniach na wesele ?

I co to są obcasy-kaczuszki niech mnie ktoś oświeci, bardzo proszę

Ponura gratuluje zakupów w dodatku udanych.

Ja nie mam pojęcia co to są te kaczuszki i nawet wyobrazić sobie nie potrafię
Ale powiem ci, że teraz bardzo często na weselach można zobaczyć zestaw eleganckie spodnie + gorset/bluzka/żakiet i wygląda to fajnie, pod warunkiem, że dobrze to zestawimy.

[Faficzkowa]

Napisane przez MrsVargas

Faficzkowa ja też się wybieram na wyprzedaże, chcę jakieś fajne rękawiczki i szale, mam nadzieję że to nie będzie tak przebrane
A co do Sylwestra to baw się dobrze hasło przewodnie super zatem Szczęśliwego Nowego Roku

dzięki na pewno wypad będzie udany
a w sklepach serio dużo rzeczy przebranych, pojedyncze sztuki no i nie takie rozmiary jakie mi potrzebne

Napisane przez nefretari

ale chetnie pooglądam, jak pokażenie co upolowałyście

a więc ja się chwalę zdjęcia niżej
1) torba na lamtopka to nie przecena ale wymieniałam prezent świąteczny
2) staniczek z 49,90 na 24,90

Napisane przez nice6irl

Wiecie co mi tż dał wczoraj zapomniałam się pochwalić. Uzbierał 20 kodów z Tymbarka i wymienił na renifera z kocykiem, niżej foto. Cieszyłam się jak dziecko

ojojo ten Twój Tż mimo że czasem to zaraza totalna to słodziak jest gdzie się takiego szuka? jak się spotkamy to on musi po Ciebie wpaść najlepiej z kolegą żartuję tylko ostatnio wszyscy chcą mnie swatać dlatego tak wypaliłam

Napisane przez Ponura

Dobry wieczór

Przyszedł mój gorset z all co go Ineczka ma Za***iaszczy jest Będzie w sam raz na sylwestra do mojej długiej czornej spódnicy i wielkieeeeego krzyża Ponura na gotycko

Pokaż się w nim
p.s. jestem z Ciebie dumna za przeczytanie źródeł do magisterki

Napisane przez MiSiApYsia101110

A ja się właśnie dowiedziałam że w kwietniu idę na wesele kuzyna mojego męża i od jutra zaczynam chyba juz po raz setny jakas diete cud ktora pozwoli mi pozbyc sie nadmiernych kilogramow ale teraz musze pomyslec nad kreacja jak myslicie czy gorset wiazany na plecach i klasyczne czarne spodnie z kantem i obcasy kaczuszki beda dobre???

wydaje mi się że to ok strój zabrałabym do tego jakąś elegancką torebkę, najlepiej kopertówkę no i obowiązkowo biżuteria nie plastikowa! przy takich dodatkach będziesz na pewno wyglądała elegancko i odpowiednio do sytuacji

Napisane przez Ponura

Gorset jak najbardziej tak, ale kto to widział, żeby w spodniach na wesele ?

I co to są obcasy-kaczuszki niech mnie ktoś oświeci, bardzo proszę

spodnie na wesele to coraz częstsze zjawisko! ja osobiście w sukience czuję się bardziej elegancko i jakoś strojniej i uroczyście... ale to kwestia gustu

a buty obcas kaczuszki to taki który się rozszerza ku dołowi i niski.... coś takiego:

p.s. miałam już stąd iść... cóż uzależnienie....

[Ponura]

Napisane przez Faficzkowa

Pokaż się w nim
p.s. jestem z Ciebie dumna za przeczytanie źródeł do magisterki

spodnie na wesele to coraz częstsze zjawisko! ja osobiście w sukience czuję się bardziej elegancko i jakoś strojniej i uroczyście... ale to kwestia gustu

a buty obcas kaczuszki to taki który się rozszerza ku dołowi i niski.... coś takiego:

p.s. miałam już stąd iść... cóż uzależnienie....

Się nie pokażę, nadal mi aparat nie działa

Spodnie na wesele to ZUO WSZYSTKIE kobiety lepiej wyglądają w spódnicy niż spodniach

A za gratulacje dziękuję, zostało mi jeszcze 710 stron tego źródła

Żałujcie mnie

[nice6irl]

Fafi,
fajne zakupki. Ta kratka mi się bardzo podoba, widziałabym dla siebie jakąś taką torebkę Może w ciut intensywniejszym kolorze. No i staniczek też bardzo ładny. Taki delikatny.

A takie kaczuszki to ja nawet ostatnio sobie kupiłam w dajśmanie, w przecenie na 19zł Ale ja mam straszne problemy z butami, ze względu na mój rozmiar (35), więc biorę, co popadnie, grunt, że może się przydać.

[guantanamera]

w dobych spodniach kobity wygladaja dobrze co to za herezje ze tylko w kieckach
a u mnie kwas...mojemu bratu sie moj TZ nie podoba, napisal to na gg a Tz to przeczytal i juz mi smalą w chacie zebym sie dobrze zastanowila....

[Faficzkowa]

łoooo Ponuraczku w takim razie wytrwałości życzę!!!!

zuo czy nie zuo, kwestia gustu... ja się cieszę jak mogę się odpicować, wyszykować i ubrać tak jak nie na co dzień więc sukienka to fajna sprawa ale nie każdy się w czymś takim dobrze czuje a chyba fajnie jest się dobrze czuć, chociaż ja wychodze z założenia że dla urody trzeba cierpieć więc wole dobrze wygladać niż dobrze sie czuć hahah cóż

Guanta my tu mówimy o spodniach na wesele bo na codzień to inna bajka ale oczywiście masz rację w dobrze skrojonych spodniach wygląda się dobrze to też zależy od figury

Nice dziękuję wszystkie te torby były czarne a ja chciałam coś innego szkoda że ta torebka nie jest taką normalną a tylko na laptopka

Ty serio masz problem z rozmiarem butów? mi się wydawało że takie rozmiary bywają w sklepach może nie wszystkich ale rzucają mi się w oczy

p.s. dzięki za komentarz na NK

[nice6irl]

Napisane przez guantanamera

w dobych spodniach kobity wygladaja dobrze co to za herezje ze tylko w kieckach
a u mnie kwas...mojemu bratu sie moj TZ nie podoba, napisal to na gg a Tz to przeczytal i juz mi smalą w chacie zebym sie dobrze zastanowila....

Długo jesteś z tż? Co to znaczy, że mu się nie podoba? Przecież najważniejsze, że podoba się tobie, no chyba, że twój brat gustuje w facetach Mój brat jak zobaczył mojego tż pierwszy raz to później mi powiedział: "Skąd ty tego smokozorda wytrzasnęłaś" Ale jego zdanie w tej kwestii się nie liczy.
A poza tym to ty go znasz, jesteś dorosła, odpowiedzialna za siebie i wiesz z kim chcesz być, a z kim nie.

[guantanamera]

charakter mu sie nie podoba ze nie jest wylewny i takie tam( fakt sama na to narzekalam wiele razy) ..i tekst ze mam klapki na oczach i takie inne...

[nice6irl]

Napisane przez guantanamera

charakter mu sie nie podoba ze nie jest wylewny i takie tam( fakt sama na to narzekalam wiele razy) ..i tekst ze mam klapki na oczach i takie inne...

Chyba nie powinien się mieszać w twój związek, skoro tobie i tż jest dobrze. Co innego, gdyby działa ci się krzywda.