Kolczyk w pępku - opinie wrażenia problemy

[miss venflon]

Napisane przez PiErCiNgIsMyLiFe

Wielkie dzięki dla was .
Też myślałam , że jest zwalone ,b o kolczyk za bardzo mi wystawał , ale z początku nic się nie działo. Dopiero gdy zaczęłam ćwiczyć...
Kulkę akrylową założyłam potem .
Kolczyk już dawno wyciągnęłam.
I tak nosiłam się z zamiarem wyciągnięcia go , ponieważ znajomy ciągle mi o niego zahaczał i przeszkadzał mi w jeździe konnej.
Może kiedyś sobie jeszcze zrobię , tym razem już porządnie .
Miss, czy są jakieś kolczyki dla osób tęższych ? Takie nie chowające się ,bo wydaje mi się , że coś mi się obiło o uszy...
I pytanie , czym teraz to smarować , żeby była jak najmniejsza blizna ?
Alantan wystarczy ?

na blizne polecam Cepan albo Contratubex-a dla osób z głebokim pępikiem sa właśnie banany j-curved-o specjalnym kształcie

[Blondi9]

Zrobiłam kolczyka już 4 miesiące temu ale niestety nie jest jeszcze dobrze zagojony, tzn wygląda dobrze, nie jest zaczerwienione, nie boli mnie, w ogóle go nie czuje ale czasem leci mi z niego jeszcze ropa. Mam pytanie czy mogę iść spokojnie na spolarium czy zakleić kolczyk czy lepiej zrezygnować? Wiadomo, sylwester coraz bliżej i ładna opalenizna by się przydała

[Mini1991]

Blondi nie kus losu do solarium mozna isc jak całkowicie sie zagoi posmaruj sie samoopalaczem lub balsamem brązującym

[mentossek]

hej mam problem z kolczkiem w pepku.. mialam go robione w sierpniu u kosmetyczki : ). a teraz zauwazylam ze mam mniej skory niz bylo na poczatku.. czy to jest ta migracja ? musze wyciagnac kolczyk ;(?? czy moze jest jakis inny sposob ? bo dziurke mam doskonale zagojona i nie goilo sie za dlugo tylko ze teraz jest mniej skory na tym kolczyku wie ktos dlaczego tak sie robi??
z gory dzieki ;*

[snide]

tak, to jest migracja. należy wyjąć kolczyk.

[mentossek]

a jak go nie wyciagne to co sie stanie ?
bo golnie jest z nim wszystko ok tylko ze jest skory mniej niz poprzednio..

[malwinac]

Witam ponownie
Kolczyk mam już 6 miesięcy.Ostatnio zamówiłam nową sztange z wildcat wykonaną z bio plastu,ponieważ najprawdopodobniej mam uczulenie na stal chirurgiczną.
Do pielęgnacji używam OXYCORT.
Zaczerwienienie wokół kolczyka zniknęło,skóra jest lekko wysuszona, mogę nim poruszać,wydobywają się minimalne ilości ropy.
Ile jeszcze może potrwac proces gojenia?(mniej więcej)
Czy moge ,kiedy skończy mi się oxycort,stosować tylko sól fizjologiczną?
Dodaje zdjęcie

[mentossek]

a tak w ogole od czego robi sie migracja ? jst ona spowodowana tym ze zabieg zostal zle zrobiony ?czy przez moj organizm ?

[snide]

Napisane przez mentossek

a jak go nie wyciagne to co sie stanie ?
bo golnie jest z nim wszystko ok tylko ze jest skory mniej niz poprzednio..
jak cos to moge wyslac zdjecie na poczte ..bo tu nie wiem jak to sie robi.

sam wyjdzie i blizna będzie większa niż gdybyś go teraz wyjęła

[mentossek]

dla pewnosci dodam zdjecie..

[snide]

migracja jest spowodowana nie zaakceptowaniem przez organizm kolczyka, przez co wypycha go.
ajć, imo trzeba wyjąć.

[Blondi9]

mentossek na Twoim miejscu poszłabym do specjalisty, żeby zobaczył na to.. Tak chyba będzie najlepiej

[Blondi9]

Zrobiłam kolczyka już 4 miesiące temu ale niestety nie jest jeszcze dobrze zagojony, tzn wygląda dobrze, nie jest zaczerwienione, nie boli mnie, w ogóle go nie czuje ale czasem leci mi z niego jeszcze ropa. Mam pytanie czy mogę iść spokojnie na solarium czy zakleić kolczyk czy lepiej zrezygnować? Wiadomo, sylwester coraz bliżej i ładna opalenizna by się przydała
Może się coś stać ?

[snide]

si, może wymigrować. lepiej zaklej.

[mentossek]

no wlasnie dzis chcialam isc do tej kosmetyczki kktora mi to robila ale miala dzis zamkniete wiec wybiore sie innym razem..


no jak wyciagne kolczyk i dziurka zarosne to bede mogla go przekuc jeszcze raz ? czy ta migracja znow wystąpi ??

[Blondi9]

może wymigrować przez solarium ? ;O

[eaven]

To zapewne migracja. Lepiej wyjmij, bo przynajmniej mniejsza blizna Ci zostanie. Robimy w studio piercingu kolczyki a nie u kosmetyczki

[snide]

Napisane przez mentossek

no wlasnie dzis chcialam isc do tej kosmetyczki kktora mi to robila ale miala dzis zamkniete wiec wybiore sie innym razem..


no jak wyciagne kolczyk i dziurka zarosne to bede mogla go przekuc jeszcze raz ? czy ta migracja znow wystąpi ??

NIE KŁUJEMY SIĘ U KOSMETYCZEK!!!!!
będziesz mogła przekłuć raz jeszcze. lecz nie dokładnie w tym samym miejscu. i polecam wybrać się do profesjonalnego studia.
z migracją różnie bywa.

Napisane przez Blondi9

może wymigrować przez solarium ? ;O

tak, bo jest to sztuczne promieniowanie z niewielkiej odległości.

[mentossek]

no u mnie niestety nie ma zadnego studia ..a najblizsze tez nie wiem gdzie jest.,wiec wybralam sie do kosmetyczki.. ppozatym kumpela tez tak robila u niej i bylo wszystko ok..

a dziurka jak dlugo bedzie sie zarastac ?

[Blondi9]

A jak zakleje kolczyka to będzie ok? Kurcze już sama nie wiem, bo jedni mówią, że nic sie nie stanie i spokojnie mogę iść a inni, żeby lepiej nie iść;/

[eaven]

Blondi9 - Masz kolczyka nie już, a dopiero 4 miesiące, więc radziłabym odpuścić te solarium. Masz tysiąc innych możliwości, żeby się 'opalić' - choćby kremy brązujące, samoopalacze. Ale zrobisz jak zechcesz.
mentossek - nikt nie wie, jak długo, zależy od organizmu

[snide]

Napisane przez mentossek

no u mnie niestety nie ma zadnego studia ..a najblizsze tez nie wiem gdzie jest.,wiec wybralam sie do kosmetyczki.. ppozatym kumpela tez tak robila u niej i bylo wszystko ok..

jesli nie ma PROFESJONALNEGO studia w pobliżu i nie ma się zamiaru ruszyć do jakiegoś większego miasta, w którym takie studio winno być to się kolczyka nie robi. proste.
nie, nie jest ok.

Napisane przez mentossek

a dziurka jak dlugo bedzie sie zarastac ?

zależy od organizmu.

Napisane przez Blondi9

A jak zakleje kolczyka to będzie ok?

myśle, że tak.

Napisane przez Blondi9

Kurcze już sama nie wiem, bo jedni mówią, że nic sie nie stanie i spokojnie mogę iść a inni, żeby lepiej nie iść;/

lepiej nie idź.

[mentossek]

no ok .. po sylwestrze wybiore sie do tej kosmetyczki i zobacze co mi powie...
pozatym boje sie jak wyciagne tego kolczyka, dziurka zarosnie i po ponownym przekluciu znow ta mogracja wystapi . a kolczyk w pepku bardzoo mi sie podoba jeszze jak sie ma ladny brzuszek to juz w ogole .

a pozatym to ta migracja u mnie tez moze wystepowac w innych czesciach ciala ? np jezyk ;>

[snide]

Napisane przez mentossek

no ok .. po sylwestrze wybiore sie do tej kosmetyczki i zobacze co mi powie...

zapewne nic ciekawego/mądrego...

Napisane przez mentossek

pozatym boje sie jak wyciagne tego kolczyka, dziurka zarosnie i po ponownym przekluciu znow ta mogracja wystapi . a kolczyk w pepku bardzoo mi sie podoba jeszze jak sie ma ladny brzuszek to juz w ogole .

kto nie ryzykuje, nie zyska

Napisane przez mentossek

a pozatym to ta migracja u mnie tez moze wystepowac w innych czesciach ciala ? np jezyk ;>

tak. w języku jest ona bardzo mało prawdopodobna, dlatego nie bierze się jej raczej pod uwagę.

[mentossek]

bo nigdy nie mialam takiego problemu z ta migracja w uszach mam kolczyki i wszystko jest w jak najlepszym porzadku .

[SorbetMalinowy]

Ja swój kolczyk zrobiłam 19 października i do tej pory jest zaczerwieniony. Na początku do przemywania używałam soli fizjologicznej, ale po nim zaczeła mi lecieć ropa czasami nawet z odrobiną krwi, więc zaczęłam stosować wode utlenioną po której już ropa przestała lecieć. Troche się martwie, bo chyba zaczerwienienie powinno już zejść. Poradźcie coś..

[201612291251]

Napisane przez SorbetMalinowy

Ja swój kolczyk zrobiłam 19 października i do tej pory jest zaczerwieniony. Na początku do przemywania używałam soli fizjologicznej, ale po nim zaczeła mi lecieć ropa czasami nawet z odrobiną krwi, więc zaczęłam stosować wode utlenioną po której już ropa przestała lecieć. Troche się martwie, bo chyba zaczerwienienie powinno już zejść. Poradźcie coś..

z czego wykonany jest kolczyk? odstaw wode utleniona, zakup octenisept i tym pielegnuj przeklucie. ja juz nie pamietam jak dlugo mialam zaczerwienie itp. ale ogolnie kolczyk w pepku goil mi sie jakis rok

[snide]

Napisane przez SorbetMalinowy

Ja swój kolczyk zrobiłam 19 października i do tej pory jest zaczerwieniony. Na początku do przemywania używałam soli fizjologicznej, ale po nim zaczeła mi lecieć ropa czasami nawet z odrobiną krwi, więc zaczęłam stosować wode utlenioną po której już ropa przestała lecieć. Troche się martwie, bo chyba zaczerwienienie powinno już zejść. Poradźcie coś..

zaczęło Ci się babrać bo go nie pielęgnowałaś jak trzeba.
zaczerwienie jest oznaką gojenia

[traicionera]

Kolczyk robiłam dwa lata temu, przed Gwiazdką. Zakładał go mój kolega, który piercingiem zajmuje sie od kilku lat i wczesniej robil kolczyki mojemu facetowi, więc mialam do niego zaufanie, poza tym ma on profesjonalne sprzety, srodki do odkażania itd. Samo przekłucie trwało niedługo i było mniej bolesne, niz przekłuwanie uszu. Na początku musialam sie przyzwyczaic do kolczyka, bo czasami zaczepiałam o neigo swetrem czy reka. Przez mniej więcej pół roku nie brałam kapieli, tylko prysznice, no i oczywicie standardowo przynajmniej dwa razy dziennie przemywalam dziurke woda utleniona ew. spirytusem, ruszałam tez kolczykiem w pępku, żeby dziurka sie dobrze wyrobiła. Przez cały ten czas zakażenie mialam tylko raz, ale od razu mogłam liczyc na telefoniczne konsultacje z kolega, więc problem zniknal w przeciągu jednego dnia. Dziurka zarosła mi prawidłowo, zmeiniłam poczatkowy kolczyk na krótszy, teraz w ogole nie mam żadnych problemow, to juz prędzej z uszami cos mi sie stanie, niz z pepkiem, kiedy wyjme kolczyk, to dzziurka jest niewielka, ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego piercingu. Jesli nie nosi sie jaksi bardzo wysokich spodni lub wiszących kolczykow, to nie ma zadnych problemow z zaczepianiem. Pamiętam, że wdzien przekłucia byłam neizle wystraszona, bo mnie kolezanka zaczela straszyc dziwnymi historiami, ale na szczescie mój pepek okazał się łatwogojacy.

[malwinac]

Napisane przez traicionera

Kolczyk robiłam dwa lata temu, przed Gwiazdką. Zakładał go mój kolega, który piercingiem zajmuje sie od kilku lat i wczesniej robil kolczyki mojemu facetowi, więc mialam do niego zaufanie, poza tym ma on profesjonalne sprzety, srodki do odkażania itd. Samo przekłucie trwało niedługo i było mniej bolesne, niz przekłuwanie uszu. Na początku musialam sie przyzwyczaic do kolczyka, bo czasami zaczepiałam o neigo swetrem czy reka. Przez mniej więcej pół roku nie brałam kapieli, tylko prysznice, no i oczywicie standardowo przynajmniej dwa razy dziennie przemywalam dziurke woda utleniona ew. spirytusem, ruszałam tez kolczykiem w pępku, żeby dziurka sie dobrze wyrobiła. Przez cały ten czas zakażenie mialam tylko raz, ale od razu mogłam liczyc na telefoniczne konsultacje z kolega, więc problem zniknal w przeciągu jednego dnia. Dziurka zarosła mi prawidłowo, zmeiniłam poczatkowy kolczyk na krótszy, teraz w ogole nie mam żadnych problemow, to juz prędzej z uszami cos mi sie stanie, niz z pepkiem, kiedy wyjme kolczyk, to dzziurka jest niewielka, ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego piercingu. Jesli nie nosi sie jaksi bardzo wysokich spodni lub wiszących kolczykow, to nie ma zadnych problemow z zaczepianiem. Pamiętam, że wdzien przekłucia byłam neizle wystraszona, bo mnie kolezanka zaczela straszyc dziwnymi historiami, ale na szczescie mój pepek okazał się łatwogojacy.