Fretka, fretki, tchórzofretki - WĄTEK ZBIORCZY

[motylek1007]

moze zaaadoptujesz fretke

[zartownis]

Mam nadzieje, ze kupno fretki dobrze przemyslalas i w domu nie ma malych dzieci. Utrzymanie fretki tez sporo kosztuje. No i ten zapach frety nie kazdy na duzsza mete wytrzyma. Freta potrzebuje ruchu, to nie chomiczek, ze posiedzi caly dzien w klatce. Trzeba byc przygotowanym na zniszczenia i ew kupki po katach.
http://www.fretki.org.pl/wortal/ zajrzyj tu i poczytaj za nim kupisz frete.

Jesli zalezy ci na maluszku to mioty beda pod koniec lutego wiec w kwietniu beda do zabrania, ja tez czekam na maluszka.

Tu fajny filmik http://nl.youtube.com/watch?v=ts3rxZgEvuo nie to zebym Cie znechecala

No i pamietaj freta to 100% miesozerca!!!!
Nie wolno podawac owocow ani warzyw (frety ich nie trawia), freta to drapiezca uzupelnieniem diety powinny mlode gryzonie lub pisklaki.

[motylek1007]

Napisane przez zartownis

freta to drapiezca uzupelnieniem diety powinny mlode gryzonie lub pisklaki.

żywe?

[zartownis]

Napisane przez motylek1007

żywe?

W zasadzie tak, niestety freta to drapiezca
Siedze na zagranicznych forach i tam podaja, ja nie daje, nie wiedzialam o tym przed kupnem frety. A powinna dostawac, bo w takim gryzoniu/pisklaku ma nadtrwawione resztki roslinne i to strawi. Niektorzy to miela np. cala kure z wnetrznosciami, ale taka mozna kupic tylko od rolnika.
Ja ograniczam sie do podawania dobrej freciej karmy i miesa, ostatnio znalazlam sklep gdzie moge kupic np. watrobke krolicza.
Spotkalam sie tez ze sklepem wysylkowym gdzie mozna kupic mrozone gryzonie, ale tylko po 10 kg , ale na razie nie mam gdzie trzymac takiej ilosci mrozonych myszy.

Ps. W domu lepiej nie miec zadnego gryzonia, bo freta go upoluje.

Tu np. zdjecia z polowania z fretkami na kroliki http://www.mustela.nl/index.php?opti...d=24&Itemid=45

A tu filmik z polowania http://nl.youtube.com/watch?v=Gga3MerR6no

[motylek1007]

Napisane przez zartownis

W zasadzie tak, niestety freta to drapiezca

kot tez jest drapieżcą a karmienie wydaje mi sie prostsze

upewnilam sie tylko ze fretka to zwierze nie dla mnie

[zartownis]

Kot, a freta to dwa bardzo rozne zwierzeta, frety maja bardzo krotki przewod pokarmowy, trawia w ok 3 godz. Dlatego nie poleca sie podawac warzyw. Na zachodzie weci odradzaja podawanie kawaleczkow owocow lub np. rodzynkow jako smakolyk, lepiej jest podac kawalek gotowanego badz surowego miesa.

A Ty Motylko z tego co wiem hodujesz "prosiaczki za morskie", dlatego raczej nie powinnas miec freciszona bo bedzie na nie polowal.

[zartownis]

Napisane przez motylek1007

kot tez jest drapieżcą a karmienie wydaje mi sie prostsze

upewnilam sie tylko ze fretka to zwierze nie dla mnie

Dlatego dobrze, zeby osoba decydujaca sie na freciaka dobrze sobie wszystko przemyslala przed kupnem.

[magrest]

Taaak, fretka to nie przelewki

[motylek1007]

Napisane przez zartownis

Kot, a freta to dwa bardzo rozne zwierzeta,

bardziej chodzilo mi o podawanie pokarmu żywego bo nie slyszalam zeby ktos takiemu domowemu kociakowi kupowal przysłowiowe myszy z zoologa i podrzucal do upolowania - tak w duzym skrócie to przedstawilam

Napisane przez zartownis

A Ty Motylko z tego co wiem hodujesz "prosiaczki za morskie", dlatego raczej nie powinnas miec freciszona bo bedzie na nie polowal.

myslałam o fretce przed moimi swinkami, wiem ze te zwierzeta sie wykluczają poczytalam troche na forach i w necie i jednak doszlam do wniosku ze to zwierze nie dla mnie jest

[zartownis]

Napisane przez motylek1007

bardziej chodzilo mi o podawanie pokarmu żywego bo nie slyszalam zeby ktos takiemu domowemu kociakowi kupowal przysłowiowe myszy z zoologa i podrzucal do upolowania - tak w duzym skrócie to przedstawilam

Psy i koty zyjace setki lat przy czlowieku dostosowaly sie do jedzenia podawanego przez nas. Ale pomysl sobie, ze masz w domu zbika lub rysia (to tez kotki) czy tez uwazasz, ze zadowolilby sie sucha karma.

Ps to tez w duzym skrocie

[anulkaaa89]

motylek1007 - a gdzie jest ta adopcja

zartownis- tak rozważyłam wszystkie za i przeciw, przeczytałam wszysko o fretkach do czego miala dostęp a ten film tez widzialam i wiele innych jestem zdecydowana i wiem ze to nie chomiczek że trzeba poświecać jej duzo czasu i uwagi , ale jak narazie niewiem gdzie bede mogla ja kupic

[zartownis]

Tu http://www.fretki.org.pl/forum_new/ w dolnej czesci strony masz adopcje

[motylek1007]

Napisane przez zartownis

Psy i koty zyjace setki lat przy czlowieku dostosowaly sie do jedzenia podawanego przez nas. Ale pomysl sobie, ze masz w domu zbika lub rysia (to tez kotki) czy tez uwazasz, ze zadowolilby sie sucha karma.

Ps to tez w duzym skrocie

drapieżnika nie mam, ale sa mokre i suche karmy i wydawalo mi sie ze im bilansuje dieta, ale to tylko moje odczucie, bo nie wnikalam nigdy az tak w diete psa/kota/fretki bo po prostu ich nie posiadam.

Pamietam ze znajoma kupowala kotom drobiowe wątróbki i dawala lub tez inne tego typu rzeczy

[zartownis]

Napisane przez motylek1007

drapieżnika nie mam, ale sa mokre i suche karmy i wydawalo mi sie ze im bilansuje dieta, ale to tylko moje odczucie, bo nie wnikalam nigdy az tak w diete psa/kota/fretki bo po prostu ich nie posiadam.

Pamietam ze znajoma kupowala kotom drobiowe wątróbki i dawala lub tez inne tego typu rzeczy

Puszkowe karmy nie sa w zasadzie polecane dla psow, kotow, fretek.
W suchych jest duzo konserwantow, moje dostaja suche, ale tylko jako wypelniacz, kotom i psom staram sie dawac surowe mieso, moje koty nie tylko palaszuja watrobke i serduszka kurze, ale rowniez skrzydelka.

Znalazlam sklep z wezami, jeszcze dzis tam pojade i moze uda mi sie kupic mrozone myszy dla mojej frety, wczoraj dostala przepiorke, ale niestety z marketu, wiec wypatroszona, musze poszukac hodowcow golebi i przepiorek, zeby mogla dostawac cale.

[zartownis]

Napisane przez anulkaaa89

Hej Dziewczyny może któraś z was jest z Białegostoku i wie gdzie tutaj można kupić fretke? Pytałam w sklepach zoologicznych ale tam są tylko na zamówienie a ceny jakich żadają są przerażające . Może jest jakaś hodowla na terenie podlasia . W internecie nic nie znalazłam. Z góry dzięki

I co? Udalo sie znalesc freciaka?

Sorry, ze post pod postem

[incognitooo]

[dirt]

Napisane przez zartownis

(...)

No i pamietaj freta to 100% miesozerca!!!!
Nie wolno podawac owocow ani warzyw (frety ich nie trawia), freta to drapiezca uzupelnieniem diety powinny mlode gryzonie lub pisklaki.

Napisane przez zartownis

(...)

Ps. W domu lepiej nie miec zadnego gryzonia, bo freta go upoluje.

i to niestey wyklucza mozliwość uratowania przeze mnie fretki ze sklepu zoologicznego i szkalnej klateczki 30 x 30 x 30 cm w jakich je w owym sklepie trzymają.

[incognitooo]

[dirt]

Napisane przez incognitooo

To nic by nie zmieniło, bo po niej byłaby następna.
Możesz zadzwonić do TOZu jak Ci jej szkoda.

niestety - wiem.
widzę jak tam się zmieniają zwierzątka w klatkach i są następpne.
telefon do TOZ też by nic nie zmienił.

[zartownis]

Napisane przez incognitooo

Ja mam fretkę od ok. 3 lat, ale mam już jej serdecznie dość. To była pierwsza i ostatnia fretka w moim życiu.

Mozesz ja oddac do adopcji lub sprzedac, ona jeszcze mlodziutka

Napisane przez dirt

i to niestey wyklucza mozliwość uratowania przeze mnie fretki ze sklepu zoologicznego i szkalnej klateczki 30 x 30 x 30 cm w jakich je w owym sklepie trzymają.

TOZ powinien przyjechac, a jesli nie oni to moze straz miejska, niestety sprzedaz w sklepach zwierza tak szybko sie nie skonczy, ale zawsze mozna probowac interweniowac. DIRT jak chcesz to mozesz napisac na frecim forum o tym moze ktos mieszka w okolicy tam zajrzy i oceni sytuacje.

[incognitooo]

[zartownis]

Napisane przez incognitooo

No 4 lata ma, to nie taka młodziutka. Nie po to ją wzięłam, żeby ją później oddawać. Bardzo potępiam takie zachowanie u ludzi.
Poza tym psu by się nudziło bez niej

4 lata to niewiele , frety zyja 10-12 lat. Jesli nie bedziesz podawac jej zadnych owocow i warzyw powinna dluzej pozyc. Wiec tak szybko sie od niej nie uwolnisz

[magrest]

Napisane przez incognitooo

No 4 lata ma, to nie taka młodziutka. Nie po to ją wzięłam, żeby ją później oddawać. Bardzo potępiam takie zachowanie u ludzi.
Poza tym psu by się nudziło bez niej

A jak się pies zachowuje w stosunku do twojej fretki? Albo fretka w stosunku do psa?
Zastanawiam się czy młody szczeniak nie ucierpi przy kilku letniej fretce. Bo kiedyś chciałabym mieć psa, a fretka już jest.

[incognitooo]

[magrest]

Hihihi fajnie to musi wyglądać A dorosła fretka nie będzie podgryzać i za możno zaczepiać małego pieska typu jork lub szczeniaka?

[zartownis]

Napisane przez magrest

Hihihi fajnie to musi wyglądać A dorosła fretka nie będzie podgryzać i za możno zaczepiać małego pieska typu jork lub szczeniaka?

Raczej nie zostawiaj frety z psem sam na sam. Zadbaj, zeby freta nie ugryzla szczeniaka, bo on moze to sobie zapamietac i jak podrosnie moze byc w stosunku do niej agresywny.
Jak przywiozlam do mnie frete pies jej nic nie mowil, do czasu az go ugryzla bez powodu, teraz za nia nie przepada, choc czasem pozwala jej po sobie chodzic. Po drugie freta kradnie mu pileczki tenisowe i to go strasznie wkurza. Dlatego trzeba bardzo uwazac, jak pies dorosnie wystarczy jedno chapniecie i bedzie po frecie, oczywiscie duzo zalezy od psa i frety. Uwazaj tez przy karmieniu psa.
Szczegolnie jak sie poda kosc psu, freta uwielbia mieso.

[Aaliyah1981]

Napisane przez zartownis

Raczej nie zostawiaj frety z psem sam na sam. Zadbaj, zeby freta nie ugryzla szczeniaka, bo on moze to sobie zapamietac i jak podrosnie moze byc w stosunku do niej agresywny.
Jak przywiozlam do mnie frete pies jej nic nie mowil, do czasu az go ugryzla bez powodu, teraz za nia nie przepada, choc czasem pozwala jej po sobie chodzic. Po drugie freta kradnie mu pileczki tenisowe i to go strasznie wkurza. Dlatego trzeba bardzo uwazac, jak pies dorosnie wystarczy jedno chapniecie i bedzie po frecie, oczywiscie duzo zalezy od psa i frety. Uwazaj tez przy karmieniu psa.
Szczegolnie jak sie poda kosc psu, freta uwielbia mieso.

Roznie to bywa ja mialam w jednym domu bezklatkowa fretke czyli 24 h biegala sobie swobodnie po domku i dwa olbrzymie psy jednego moskiewskiego strozujacego i 2-giego sredniego owczarka szkockiego collie i owiem wam ,ze jakos cala gromada sie zgadzlala choc czasami dochodzilo do drobnych spiec ..w zasadzie fretka bardzo dokuczala psiakom ..collie lazil wiecznie zirytowany bo mu niemilosiernie dokuczala za to ponad 90 kg moskal nic sobie z niej nie robil . mysle ,ze pomalutku trzeba so siebie zwierzaki przyzyczajac a wszystko powinno byc dobrze . my jestesmy tego przykladem . U mnie najpierw w domu byly psy potem zamieszkala fredzia a psiaki byly juz w wieku 3 lat i udalo sie wiec ze szczeniakiem powinno byc jeszcze latwiej .

[Aaliyah1981]

dwa razy wstawilam post po poscie

[zartownis]

Aaliyah1981 oczywiscie, ze freta i pies moga byc wspanialymi przyjaciolmi i co do tego nie ma najmniejszch watpliwosci.
Pisalam tylko, zeby uwazac, bo to tylko zwierzaki.
Mialam psiaka mieszanca jamnika, wspaniale dogadywal sie z kotami, a nawet je kochal. Pewnego dnia postawilam mu miske z jedzeniem kolo mebla, a na tymze meblu siedzial mlody kotek (z reszta moj ukochany).
Nagle kot skoczyl na podloge obok psiej miski... to byla chwila... pies chapna, tylko raz uderzyl zebami(to byl zwykly psi odruch, pech chcial, ze trafil w nos)) ...polala sie krew z kociego nosa, kotka nie udalo sie juz uratowac.
Dlatego lepiej uwazac, mimo wszystko...

[magrest]

Aaliyah1981 miałaś fretkę, która cały czas biegała swobodnie? Nie rozrabiała ci w domu?