Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;) - Strona 125 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-29, 15:43   #3721
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wiem o co chodzi L_V.
O to ze często gęsto ludzie z kasę innych maja za nic...po co taki ma się wyslilać z kupnem prezentu dla "jakiejs dziewczynki".
Dokładnie tak. Oni ludzi dzielą na tych, ktrzy dobrze zarabiają - i z tymi warto utyzymywac kontakt oraz na "gołodupców", którymi nie warto sobie zawracać głowy.

uciekam do domu dziewczyny. mam mocne postanowienie nie zostawania w pracy na nadgodziny, za które mi nie płaca. Juz nawet ustawilam tak zajecia fitness zeby wychodzin punktualnie.

Niesmak po siwetach zagryzam dzisiaj grzankami czosnkowymi, sałata grecką i zapije białym winem.

Edytowane przez m.a.r.t.a
Czas edycji: 2008-12-31 o 11:14 Powód: proszę nie pisać post pod postem!
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 15:50   #3722
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Dokładnie tak. Oni ludzi dzielą na tych, ktrzy dobrze zarabiają - i z tymi warto utyzymywac kontakt oraz na "gołodupców", którymi nie warto sobie zawracać głowy.
Moj mąż ma większośc takiej rodziny...dlatego wiem doskonale o czym piszesz.
Ja całe szczęscie widuję ich raz na ruski rok...w swięta się nie spotykaja, na imieniny, urodzinny rowniez...a na ulicy wymieniaja tylko sztuczne usmiechy.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 17:47   #3723
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Stokrotko, mogę cię tylko przytulić, bo słów mi brak

I porsze, nie znikaj chociaż z tego wątku, nie zamykaj się w sobie.

Dziękuję Wam za wszytskie ciepłe słowa

Dzisiaj mija tydzień ,odkąd się dowiedziałam. Nie powiem,że jest już lekko,bo nie jest.
Ale funkcjonuje w miare normalnie. Wróciłam do pracy. 17.01 ślub, więc jest o czym mysleć ,chociaż cieszyc się czymkolwiek nie potrafię jeszcze. Narazie tylko momentami wiem,jaka byłabym szczęśliwa,gdyby było tak,jak miało być.
TŻ jest dla mnie ogromnym oparciem, tak naprawdę dzięki niemu mam siłę,żeby coś ze sobą robić,żeby wstać rano z łóżka. Wiem,że jemu też nie jest lekko,i tym bardziej doceniam to ,co mi daje.
To co się stało boli potwornie,ale wiem,że może z czasem będzie trochę lżej. Narazie boli każdy czwartek,bo wtedy zaczynały się kolejne tygodnie,boli poniedziałek, bo to były dni wizyt. Własciwie wszystko boli,bo mój "młody" przez te 2 miesiące kiedy wiedziałam o jego istnieniu był przy mnie w każdej minucie,w każdym miejscu...i na wszystko patrzyłam już przez pryzmat tego maleństwa.
Nie było planowane,ale przez ten krótki czas zdązyłma je pokochac bardziej,niz byłam tego świadoma.
Ja wiem,że muszę zyć dalej, wiem,że mam jeszcze niejedną szansę...I przyznam,że już teraz wiem,że kiedy tylko będziemy mogli zaczniemy sie starać...Narazie ta mysl daje mi jakaś siłę.
A z drugiej strony wiem,że nawet jesli sie uda,to nie będzie już nigdy tej beztroski i błogiego spokoju.
Tego co przezyłam nie będzie już drugi raz. A nigdy tak jak w ciązy nie czułam takiego wewnętrznego spokoju. Nigdy nie miałam tak duzego dystansu do siebie i świata.
I tych wspomnien ,które mam nikt mi nie odbierze...
Przeraza mnie tylko trochę(jak popatrze na to z boku),że ja ciągle do "młodego" mówię...mimo,że przeciez już go nie ma...
Nie powiem,że sobie radze,bo jeszcze nie całkiem, nawet sama ze sobą...


Przepraszam za przydługi post,trochę z siebie wyrzuciłam...
Nie mam zamiaru znikac, podczytuję Was
Będę się odzywać czasem.
Trzymajcie kciuki za mnie ,żebym jakos się pozbierała,żeby kiedyś sie udało.Żeby wrócił do mnie mój mały cud
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 18:14   #3724
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam za wszytskie ciepłe słowa

Dzisiaj mija tydzień ,odkąd się dowiedziałam. Nie powiem,że jest już lekko,bo nie jest.
Ale funkcjonuje w miare normalnie. Wróciłam do pracy. 17.01 ślub, więc jest o czym mysleć ,chociaż cieszyc się czymkolwiek nie potrafię jeszcze. Narazie tylko momentami wiem,jaka byłabym szczęśliwa,gdyby było tak,jak miało być.
TŻ jest dla mnie ogromnym oparciem, tak naprawdę dzięki niemu mam siłę,żeby coś ze sobą robić,żeby wstać rano z łóżka. Wiem,że jemu też nie jest lekko,i tym bardziej doceniam to ,co mi daje.
To co się stało boli potwornie,ale wiem,że może z czasem będzie trochę lżej. Narazie boli każdy czwartek,bo wtedy zaczynały się kolejne tygodnie,boli poniedziałek, bo to były dni wizyt. Własciwie wszystko boli,bo mój "młody" przez te 2 miesiące kiedy wiedziałam o jego istnieniu był przy mnie w każdej minucie,w każdym miejscu...i na wszystko patrzyłam już przez pryzmat tego maleństwa.
Nie było planowane,ale przez ten krótki czas zdązyłma je pokochac bardziej,niz byłam tego świadoma.
Ja wiem,że muszę zyć dalej, wiem,że mam jeszcze niejedną szansę...I przyznam,że już teraz wiem,że kiedy tylko będziemy mogli zaczniemy sie starać...Narazie ta mysl daje mi jakaś siłę.
A z drugiej strony wiem,że nawet jesli sie uda,to nie będzie już nigdy tej beztroski i błogiego spokoju.
Tego co przezyłam nie będzie już drugi raz. A nigdy tak jak w ciązy nie czułam takiego wewnętrznego spokoju. Nigdy nie miałam tak duzego dystansu do siebie i świata.
I tych wspomnien ,które mam nikt mi nie odbierze...
Przeraza mnie tylko trochę(jak popatrze na to z boku),że ja ciągle do "młodego" mówię...mimo,że przeciez już go nie ma...
Nie powiem,że sobie radze,bo jeszcze nie całkiem, nawet sama ze sobą...


Przepraszam za przydługi post,trochę z siebie wyrzuciłam...
Nie mam zamiaru znikac, podczytuję Was
Będę się odzywać czasem.
Trzymajcie kciuki za mnie ,żebym jakos się pozbierała,żeby kiedyś sie udało.Żeby wrócił do mnie mój mały cud
Stokrotko myślę o Tobie często w ciągu dnia
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 19:48   #3725
zara_84
Rozeznanie
 
Avatar zara_84
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 751
GG do zara_84
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Stokrotko...
Trzymam za Ciebie kciuki z całej siły, bardzo bardzo mocno. Nie wiem co powiedzieć, bo wszystkie słowa wydają się puste i bez znaczenia. Wiem na pewno, że jeszcze kiedyś będziesz bardzo szczęśliwą mamą. I bardzo sie cieszę, że razem z TŻ jesteście dla siebie wsparciem. Taki związek to skarb.. Wszystkie jesteśmy z Tobą, wszystkie o Tobie myślimy.



Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

Zara co z BU pytasz...więc tak- na pewno....olejek do mycia twarzy, jakiś hydrolat, zel hialuronowy, olej roslinny , serum, peeling enzymatyczny.
To moj niezbędnik.

Co do Effa co 2 dzien na noc. To rozumiem Twój 1 kwas więc uważaj. W noc bez Effa nawilżenie.
Dla mnie własnie super nawilzaczem jest olejek z owocow lesnych z wit. E z BU

Haniu, dziękuję Ci przeokropnie!


Twin: uwielbiam Jamiego Oliviera Mam dwie książki ('Lubię gotować' i 'Moje obiady') są świetne Co do sukni to przecież nie będziesz dobierać sukienki do butów tylko odwrotnie. Z biustonoszem natomiast nie wiem- ja, wybierając swoją- niedoszła - sukienkę, zakładałam wygodny i dobrze dopasowany biustonosz bez ramiączek. A był on w kolorze czarnym i jakoś to nie przeszkadzało.


Oj L_V Brak słów normalnie. Pal licho że takie z nich skąpiradła, ale pokazali taki brak klasy że szok dosłownie. Nie pojmuję Czy oni chcieli wam zwyczajnie zrobić na złość takimi gów..nymi prezentami? Szczególnie, że swoim dzieciom i sobie nawzajem zrobili prezenty kosztowne... Mogli je przeciez dać w domu, w swoim gronie, ale nie- dali je tak, żeby wszyscy widzieli, że ich stać, no ale przecież nie będą robić prezentów jakimś "gołodupcom". Tak to wg. mnie wygląda Nawiasem mówiąc, zawsze tak wyglądało ich "obdarowywanie" w święta? Czy tylko w tym roku mieli taki przypływ hojności? Nie przejmuj się L_V. A jeśli ich zapraszacie na wesele, to może wydrukuj im na zaproszeniu "Prosimy nie przynosić prezentów"
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
zara_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 21:13   #3726
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Co do szybkich salatek to polecam z selerem konserwowym, ananasem, kukurydza itd.. Jakby co moge podac przepis Sama wlasnie bede tez robic

Zaro: A mozesz szczegolowo napisac ta zapiekanke? Moj Tz bardzo lubi ser plesniowy wiec bedzie mu smakowac, zrobilabym na nasza domowke

Stokrotko Buziaki cieple i serdeczne. Zobaczysz ze juz niedlugo Bog obdarzy Was malenkim cudem, ktory bedziecie razem wychowywac i otaczac rodzicielska miloscia i cieplem

Lv ale buraki U Tzta w rodzinie tez sa tacy. Tz wie ze ja ich nie trafie i mowie to co mysle..

Poemi ja tez pomyslalam od razu o Twoich zareczynach he he :P
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 21:58   #3727
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu bo znowu mi te zaręczyny na myśl przyszły..:P
Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Mi jakoś też
Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Mi też.
Cytat:
Napisane przez madmuazelle Pokaż wiadomość
Też o oświadczynach pomyślałam. Co jakiś czas Poemi co chwile coś sugeruje w ten deseń.
Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość

Poemi ja tez pomyslalam od razu o Twoich zareczynach he he :P
Nie szalejmy, przypominam, że mój TŻ jest bezrobotny (ale długo to nie potrwa) :P

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam za wszytskie ciepłe słowa

Dzisiaj mija tydzień ,odkąd się dowiedziałam. Nie powiem,że jest już lekko,bo nie jest.
Ale funkcjonuje w miare normalnie. Wróciłam do pracy. 17.01 ślub, więc jest o czym mysleć ,chociaż cieszyc się czymkolwiek nie potrafię jeszcze. Narazie tylko momentami wiem,jaka byłabym szczęśliwa,gdyby było tak,jak miało być.
TŻ jest dla mnie ogromnym oparciem, tak naprawdę dzięki niemu mam siłę,żeby coś ze sobą robić,żeby wstać rano z łóżka. Wiem,że jemu też nie jest lekko,i tym bardziej doceniam to ,co mi daje.
To co się stało boli potwornie,ale wiem,że może z czasem będzie trochę lżej. Narazie boli każdy czwartek,bo wtedy zaczynały się kolejne tygodnie,boli poniedziałek, bo to były dni wizyt. Własciwie wszystko boli,bo mój "młody" przez te 2 miesiące kiedy wiedziałam o jego istnieniu był przy mnie w każdej minucie,w każdym miejscu...i na wszystko patrzyłam już przez pryzmat tego maleństwa.
Nie było planowane,ale przez ten krótki czas zdązyłma je pokochac bardziej,niz byłam tego świadoma.
Ja wiem,że muszę zyć dalej, wiem,że mam jeszcze niejedną szansę...I przyznam,że już teraz wiem,że kiedy tylko będziemy mogli zaczniemy sie starać...Narazie ta mysl daje mi jakaś siłę.
A z drugiej strony wiem,że nawet jesli sie uda,to nie będzie już nigdy tej beztroski i błogiego spokoju.
Tego co przezyłam nie będzie już drugi raz. A nigdy tak jak w ciązy nie czułam takiego wewnętrznego spokoju. Nigdy nie miałam tak duzego dystansu do siebie i świata.
I tych wspomnien ,które mam nikt mi nie odbierze...
Przeraza mnie tylko trochę(jak popatrze na to z boku),że ja ciągle do "młodego" mówię...mimo,że przeciez już go nie ma...
Nie powiem,że sobie radze,bo jeszcze nie całkiem, nawet sama ze sobą...


Przepraszam za przydługi post,trochę z siebie wyrzuciłam...
Nie mam zamiaru znikac, podczytuję Was
Będę się odzywać czasem.
Trzymajcie kciuki za mnie ,żebym jakos się pozbierała,żeby kiedyś sie udało.Żeby wrócił do mnie mój mały cud
Trzymam kciuki i myślę o Tobie . Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie.
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-29, 22:19   #3728
zara_84
Rozeznanie
 
Avatar zara_84
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 751
GG do zara_84
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość

Zaro: A mozesz szczegolowo napisac ta zapiekanke? Moj Tz bardzo lubi ser plesniowy wiec bedzie mu smakowac, zrobilabym na nasza domowke
Anitko, chciałam Ci wysłać linka z gotowym przepisem, ale nie ma na necie identycznej z ta, ktora robie, a tylko za ta odpowiadam Więc napiszę tutaj, a w razie czego poprostu wpisz w google tartiflette

składniki:

masło lub olej do smarowania formy
jeśli lubisz- kilka ząbków czosnku
8-10 dużych ziemniaków (ja i tak z reguły daję więcej, tyle ile mi sie mieści w naczyniu żaroodpornym )
200 g wędzonego boczku pokrojonego w drobną kostkę
3 duże cebule
250 ml śmietany (18%)
pieprz
gałka muszkatałowa
oryginalnie- 1 ser raclette. Nie mam pojęcia gdzie go dostać, ja używam zwykłego brie

Ziemniaki obieram, kroję w kostkę, gotuję jakies 12 minut w lekko osolonej wodzie (tak, żeby po ugotowaniu były lekko twardawe, jeszcze dojdą w trakcie zapiekania). Boczek podsmażam, dodaję posiekaną cebulę i czosnek, przyprawiam, smaże jeszcze chwilkę. W oryginalnym przepisie dolewa sie białego wina i chwilkę dusi, nigdy tego nie robię bo nigdy nie mam w domu białego wina Ale jak skleroza pozwoli to wyprobuję Naczynie żaroodporne smaruję masłem, wykładam 1 warstwę ziemniaków, przykrywam ją warstwą boczkowo- cebulową, na to trochę śmietany. I od początku. Na ostatnią warstwę kładę przekrojony krążek brie. W różnych przepisach jest różnie, ja kłade skórką do góry. Ser ślicznie się topi, a na wierzchu robi sie taka delikatna i dosyc miękka, pyszna skorupka. Zapiekam 35-40 min w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
Dosyć kaloryczne ale pyszne. Raz na jakiś czas można sobie zaszaleć, a co. A ja strasznie lubię boczek i ser pleśniowy. I zawsze wyjadam resztkę śmietany z pudełka. O matko, jestem bezwstydnym żarłokiem

A gdzie się podziewa Dorinka? (nie to żeby mi się skojarzyła z bezwstydnym żarłokiem ) Mango też ani śladu.
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...

Edytowane przez zara_84
Czas edycji: 2008-12-29 o 22:21
zara_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 22:28   #3729
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

oo matkooo zaro Ty kusicielko jedna
juz zapisuje przepis dobrze, ze ja teraz moge sobie pozwolic
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 22:32   #3730
zara_84
Rozeznanie
 
Avatar zara_84
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 751
GG do zara_84
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
oo matkooo zaro Ty kusicielko jedna
juz zapisuje przepis dobrze, ze ja teraz moge sobie pozwolic
Aleś mnie sprała, auuuu A to wszystko wina Anitki Jedz na zdrowie

A tak w ogóle to co słychać Sviniecko? Zmęczona? Jak remont?
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
zara_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 22:37   #3731
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez zara_84 Pokaż wiadomość
Aleś mnie sprała, auuuu A to wszystko wina Anitki Jedz na zdrowie

A tak w ogóle to co słychać Sviniecko? Zmęczona? Jak remont?

a nie pytaj, marze zeby sie skonczyl, ale mam juz kupione plytki wszedzie wiec najwiekszy problem z glowy
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-29, 22:44   #3732
zara_84
Rozeznanie
 
Avatar zara_84
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 751
GG do zara_84
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
a nie pytaj, marze zeby sie skonczyl, ale mam juz kupione plytki wszedzie wiec najwiekszy problem z glowy
A jak z reszta rzeczy? Skoro największy problem z głowy (tzn Twój, bo domyślam się że płytki trzeba położyć ale to już problem TŻ) to wspaniale. Zaprosisz nas wirtualnie na parapetówkę?

PS. Byłaś świadkiem moich zmagań z avatarem, wstyd mi
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
zara_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 00:09   #3733
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez zara_84 Pokaż wiadomość
Twin: uwielbiam Jamiego Oliviera Mam dwie książki ('Lubię gotować' i 'Moje obiady') są świetne Co do sukni to przecież nie będziesz dobierać sukienki do butów tylko odwrotnie. Z biustonoszem natomiast nie wiem- ja, wybierając swoją- niedoszła - sukienkę, zakładałam wygodny i dobrze dopasowany biustonosz bez ramiączek. A był on w kolorze czarnym i jakoś to nie przeszkadzało.
Ja też uwielbiam Jamiego mam już wszystkie jego książki wydane w Polsce

Co do sukienki to wezmę do przymiarki buty na obcasie takiej wysokości jakiej chce na ślub co do biustonosza to właśnie problem.Mam duży i ciężki biust i jeszcze nigdy nie udało mi się kupić stanika bez ramiączek. Dlatego też będę szukać sukni... w końcu znalazłam w necie nazwę mojej wymarzonej sukni w załączniku wstawiam zdjęcia. Nie wiem czy będę dobrze w niej wyglądać i obawiam się że nie będzie mnie na nią stać:/
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg la spoza miradir.jpg (15,5 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg la spoza miradir 2.jpg (13,5 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg la spoza miradir 3.jpg (13,1 KB, 16 załadowań)
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 00:38   #3734
zara_84
Rozeznanie
 
Avatar zara_84
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 751
GG do zara_84
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Ja też uwielbiam Jamiego mam już wszystkie jego książki wydane w Polsce

Co do sukienki to wezmę do przymiarki buty na obcasie takiej wysokości jakiej chce na ślub co do biustonosza to właśnie problem.Mam duży i ciężki biust i jeszcze nigdy nie udało mi się kupić stanika bez ramiączek. Dlatego też będę szukać sukni... w końcu znalazłam w necie nazwę mojej wymarzonej sukni w załączniku wstawiam zdjęcia. Nie wiem czy będę dobrze w niej wyglądać i obawiam się że nie będzie mnie na nią stać:/
To pewnie oglądasz tez kuchnie.tv?

Co do stanika bez ramiączek, to ja po prostu nie wiedzialam zupełnie jaki chcę fason, stąd założyłam stanik bez ramiączek na wszelki wypadek, gdyby przyszło mi mierzyć coś gorsetowego A skoro Ty wiesz już, jaką chcesz, to stanik Z ramiączkami jak najbardziej. Nawiasem mówiąc, bardzo ładna sukienka. Tył ma boski

Dobranoc
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
zara_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 07:22   #3735
goosia207
Zakorzenienie
 
Avatar goosia207
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cześć.
Znowu w pracy.Dobrze, że jutro wolne

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość
Co do szybkich salatek to polecam z selerem konserwowym, ananasem, kukurydza itd.. Jakby co moge podac przepis Sama wlasnie bede tez robic

Zaro: A mozesz szczegolowo napisac ta zapiekanke? Moj Tz bardzo lubi ser plesniowy wiec bedzie mu smakowac, zrobilabym na nasza domowke

Stokrotko Buziaki cieple i serdeczne. Zobaczysz ze juz niedlugo Bog obdarzy Was malenkim cudem, ktory bedziecie razem wychowywac i otaczac rodzicielska miloscia i cieplem

Lv ale buraki U Tzta w rodzinie tez sa tacy. Tz wie ze ja ich nie trafie i mowie to co mysle..

Poemi ja tez pomyslalam od razu o Twoich zareczynach he he :P
Ja baardzo poproszę przepis na sałatkę z selerem.Uwielbiam go.

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Ja też uwielbiam Jamiego mam już wszystkie jego książki wydane w Polsce

Co do sukienki to wezmę do przymiarki buty na obcasie takiej wysokości jakiej chce na ślub co do biustonosza to właśnie problem.Mam duży i ciężki biust i jeszcze nigdy nie udało mi się kupić stanika bez ramiączek. Dlatego też będę szukać sukni... w końcu znalazłam w necie nazwę mojej wymarzonej sukni w załączniku wstawiam zdjęcia. Nie wiem czy będę dobrze w niej wyglądać i obawiam się że nie będzie mnie na nią stać:/
Śliczna suknia
goosia207 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-12-30, 07:33   #3736
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

dzień dobry

L_V ale buraki, mogli sobie darować. Ale po prostu trzeba ich olać i tyle, na dobrą sprawę przecież nie musicie utrzymywać z nimi kontaktów.

Stokrotko, obyś jak najszybciej doszła do siebie. myślę o tobie

Anitko, znam też taką sałatkę, niestety mój tż nie przepada za takimi słodkimi, więc ten pomysł odpada, ale wczoraj byliśmy na zakupach i praktycznie już wiemy, co i jak. Tż ma jutro wole w przeciwieństwie do mnie, więc na jego głowie będzie w większości przygotowanie jedzenia

Twin, sukienka bardzo ładna, bo nie przekombinowana
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 08:12   #3737
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cześć Dziewczyny...
Codziennie rano dochodzę do wniosku, że jestem wątkową marudą. Już w pierwszym poscie każdego dnia mam ochotę przymarudzić to straszne...Ale ze mnie malkontent...

Twin,przepiękna sukienka
ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 08:17   #3738
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny...
Codziennie rano dochodzę do wniosku, że jestem wątkową marudą. Już w pierwszym poscie każdego dnia mam ochotę przymarudzić to straszne...Ale ze mnie malkontent...

Twin,przepiękna sukienka
może to kwestia tego, że tak rano jest, ja tam o tej porze jestem mało inteligentna i generalnie z rana też mam ochotę tylko marudzić, a reszta dopiero za jakiś czas, jak się obudzę i dojdę do siebie
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 08:25   #3739
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

cześć dziewczyn
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 08:27   #3740
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
może to kwestia tego, że tak rano jest, ja tam o tej porze jestem mało inteligentna i generalnie z rana też mam ochotę tylko marudzić, a reszta dopiero za jakiś czas, jak się obudzę i dojdę do siebie
misku, ja mam ochotę marudzić cały czas. Jestem okropna. Teraz akurat mi smutno z powodu psiny mojej.
Już taka jestem, że myślę, że jak coś się może nie udać, to nie uda się na bank
ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 08:29   #3741
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
misku, ja mam ochotę marudzić cały czas. Jestem okropna. Teraz akurat mi smutno z powodu psiny mojej.
Już taka jestem, że myślę, że jak coś się może nie udać, to nie uda się na bank
a nie, to ja mam tak przeważnie rano, generalnie jestem optymistką i olewaczką

EDIT: Dziewczyny, macie pojęcie, co to może być? W nocy miałam tak zaropiałe oczy, że mi się posklejały powieki normalnie. Dziś rano masakra, nie dość że ta ropa, to jeszcze czerwone są jak norka, jakbym całą noc przy kompie siedziała, a spałam normalnie, nic wczoraj specjalnego nie robiłam, nie wiem co jest grane i co z tym zrobić. Krople jakieś mam kupić??

Edytowane przez miskowa
Czas edycji: 2008-12-30 o 08:31
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 08:59   #3742
zara_84
Rozeznanie
 
Avatar zara_84
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 751
GG do zara_84
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Dzień dobry. Ale ziiiiiiimno

Edit:

Butter: a jak sie trzyma Twoja psinka?

Miśkowa: a czy to nie jakieś- odpukać- zapalenie spojówek? Wpisałam objawy w google i tylko to mi znalazło. A bolą Cię te oczy?
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...

Edytowane przez zara_84
Czas edycji: 2008-12-30 o 09:28
zara_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 09:50   #3743
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez zara_84 Pokaż wiadomość
Dzień dobry. Ale ziiiiiiimno

Edit:

Butter: a jak sie trzyma Twoja psinka?

Miśkowa: a czy to nie jakieś- odpukać- zapalenie spojówek? Wpisałam objawy w google i tylko to mi znalazło. A bolą Cię te oczy?
nie bolą właśnie, a przy zapaleniu chyba bolą, nie wiem sama, ale w najbliższym czasie raczej trudno będzie iść do lekarza, więc wolałabym, żeby to było coś przejściowego. Mam nadzieję, że jak się przejdę do apteki, to mi coś dadzą, co mi pomoże
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 09:54   #3744
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

hej.

Stokrotko poplakalam się.
Nie umiem nic Ci napisać.
Myslę o Tobie i wierzę ze wsparcie TZ i czas sprawi ze będzie mniej bolalo...a kiedys bedziecie mieli zdrowe, piękne dzieciątko.
--------------------------------------------------------------------------
Twin piękna suknia.
Sciągnęlismy wczoraj ten serial o ktorym pisalaś..ale zaczęliśmy ogladać Dr. Housa.

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Ja też uwielbiam Jamiego mam już wszystkie jego książki wydane w Polsce
Ja dostalam jego książkę na panienskim od swiadkowej...w zyciu nic z niej nie ugotowalam.
Dziwne jakies ma przepisy
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 09:55   #3745
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

na 80% zapalenie spojówek. Moja siostra miała i identyczne objawy. Leć po krople przeciwzapalne do apteki, bo będzie gorzej niestety. I jak nosisz soczewki to zdejmij.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 09:57   #3746
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

a jeśli już o sozewkach mowa, to jakie Wy kupujecie? możecie mi wstawić jakiś opis albo coś
ja myślę o rocznych, albo kwartalnych, ale nie wiem z jakiej firmy itd
__________________


Edytowane przez kaska87
Czas edycji: 2008-12-30 o 09:58
kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 10:00   #3747
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Moje: http://www.szkla.com/123_acuvue-adva...tigmatism.html

Tyle, że ja mam astygmatyzm, jest jeszcze wersja normalna. Za pakiet pól roczny płacę jakieś 280-290zł.
A co, chcesz się kasia przerzucić?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-12-30, 10:02   #3748
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Moje: http://www.szkla.com/123_acuvue-adva...tigmatism.html

Tyle, że ja mam astygmatyzm, jest jeszcze wersja normalna. Za pakiet pól roczny płacę jakieś 280-290zł.
A co, chcesz się kasia przerzucić?
tak, bo w końcu pracuję więc sobie mogę na to pozwolić
czyli na 3 miesiące kosztują 65zł? tak
__________________


Edytowane przez kaska87
Czas edycji: 2008-12-30 o 10:03
kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 10:15   #3749
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam za wszytskie ciepłe słowa

Dzisiaj mija tydzień ,odkąd się dowiedziałam. Nie powiem,że jest już lekko,bo nie jest.
Ale funkcjonuje w miare normalnie. Wróciłam do pracy. 17.01 ślub, więc jest o czym mysleć ,chociaż cieszyc się czymkolwiek nie potrafię jeszcze. Narazie tylko momentami wiem,jaka byłabym szczęśliwa,gdyby było tak,jak miało być.
TŻ jest dla mnie ogromnym oparciem, tak naprawdę dzięki niemu mam siłę,żeby coś ze sobą robić,żeby wstać rano z łóżka. Wiem,że jemu też nie jest lekko,i tym bardziej doceniam to ,co mi daje.
To co się stało boli potwornie,ale wiem,że może z czasem będzie trochę lżej. Narazie boli każdy czwartek,bo wtedy zaczynały się kolejne tygodnie,boli poniedziałek, bo to były dni wizyt. Własciwie wszystko boli,bo mój "młody" przez te 2 miesiące kiedy wiedziałam o jego istnieniu był przy mnie w każdej minucie,w każdym miejscu...i na wszystko patrzyłam już przez pryzmat tego maleństwa.
Nie było planowane,ale przez ten krótki czas zdązyłma je pokochac bardziej,niz byłam tego świadoma.
Ja wiem,że muszę zyć dalej, wiem,że mam jeszcze niejedną szansę...I przyznam,że już teraz wiem,że kiedy tylko będziemy mogli zaczniemy sie starać...Narazie ta mysl daje mi jakaś siłę.
A z drugiej strony wiem,że nawet jesli sie uda,to nie będzie już nigdy tej beztroski i błogiego spokoju.
Tego co przezyłam nie będzie już drugi raz. A nigdy tak jak w ciązy nie czułam takiego wewnętrznego spokoju. Nigdy nie miałam tak duzego dystansu do siebie i świata.
I tych wspomnien ,które mam nikt mi nie odbierze...
Przeraza mnie tylko trochę(jak popatrze na to z boku),że ja ciągle do "młodego" mówię...mimo,że przeciez już go nie ma...
Nie powiem,że sobie radze,bo jeszcze nie całkiem, nawet sama ze sobą...


Przepraszam za przydługi post,trochę z siebie wyrzuciłam...
Nie mam zamiaru znikac, podczytuję Was
Będę się odzywać czasem.
Trzymajcie kciuki za mnie ,żebym jakos się pozbierała,żeby kiedyś sie udało.Żeby wrócił do mnie mój mały cud
Stokrotko, nie przepraszaj, jesteśmy tu po to żeby CIę wspierać, choćby wirtualnie. trzymaj sie ciepło kochana!

Cytat:
Napisane przez zara_84 Pokaż wiadomość
.

Oj L_V Brak słów normalnie. Pal licho że takie z nich skąpiradła, ale pokazali taki brak klasy że szok dosłownie. Nie pojmuję Czy oni chcieli wam zwyczajnie zrobić na złość takimi gów..nymi prezentami? Szczególnie, że swoim dzieciom i sobie nawzajem zrobili prezenty kosztowne... Mogli je przeciez dać w domu, w swoim gronie, ale nie- dali je tak, żeby wszyscy widzieli, że ich stać, no ale przecież nie będą robić prezentów jakimś "gołodupcom". Tak to wg. mnie wygląda Nawiasem mówiąc, zawsze tak wyglądało ich "obdarowywanie" w święta? Czy tylko w tym roku mieli taki przypływ hojności? Nie przejmuj się L_V. A jeśli ich zapraszacie na wesele, to może wydrukuj im na zaproszeniu "Prosimy nie przynosić prezentów"
Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość

Lv ale buraki U Tzta w rodzinie tez sa tacy. Tz wie ze ja ich nie trafie i mowie to co mysle..
Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
dzień dobry

L_V ale buraki, mogli sobie darować. Ale po prostu trzeba ich olać i tyle, na dobrą sprawę przecież nie musicie utrzymywać z nimi kontaktów.
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Już zaczęłam mieć wyrzuty sumeinia, ze moze jednak jestem niesprawideliwa i nie powinnam sie czepiac, ale niesmak pozostał.


A wczoraj była ciężka końcówka dnia - zepsuła mi się pralka no i musze wybulić kasę za naprawę.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 10:27   #3750
zara_84
Rozeznanie
 
Avatar zara_84
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 751
GG do zara_84
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość


Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Już zaczęłam mieć wyrzuty sumeinia, ze moze jednak jestem niesprawideliwa i nie powinnam sie czepiac, ale niesmak pozostał.


A wczoraj była ciężka końcówka dnia - zepsuła mi się pralka no i musze wybulić kasę za naprawę.
Co za ludzie toksyczni Jeszcze Ty się będziesz przez nich przejmować że się niepotrzebnie czepiasz


Znikam na parę h. Ściskam
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
zara_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.