Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy

[phenomena]

dziewczyny, czy po odstawieniu tabletek zdarzyło się którejś z was przytyć?

[mishki]

phenomena, ja 3 miesiace temu odstawilam yasmine i przytylam jakies 5 kilo ;( to pewnie tez przez zajadanie sie slodyczami... zwiekszyl mi sie apetyt buuuu od Nowego Roku wielkie odchudzanie...

[dmoc4]

A ja kiedy dostałam wielki czerwony okres??? No kurcze wczoraj oczywiście przed impreza, a razem z nim skręt jajników, buuu

[Marwari]

Napisane przez dmoc4

A ja kiedy dostałam wielki czerwony okres??? No kurcze wczoraj oczywiście przed impreza, a razem z nim skręt jajników, buuu

biedna
ale przynajmniej dostałaś okres...

[kamyczek89]

Napisane przez Marwari

biedna
ale przynajmniej dostałaś okres...

Marwari a u Ciebie dalej nic?

[Marwari]

Napisane przez kamyczek89

Marwari a u Ciebie dalej nic?

nic...
ide w przyszłym tygodniu do gina...

[kamyczek89]

Napisane przez Marwari

nic...
ide w przyszłym tygodniu do gina...

koniecznie idź! ja też się wybieram, tylko że ze względu na torbiel na jajniku i przy okazji poinformuję moją gin o tym, że zakrzepicy się nabawiłam prze tabsy.

z tego co czytałam torbiele mogą wystąpić po odstawieniu tabletek (tzw. czynnościowe), a u mnie tak właśnie chyba jest, bo w trakcie pobytu w szpitalu coś mi się zrobiło. mam nadzieję, że się to wchłonie, bo kolejne leczenie mnie chyba dobije.

w ogóle zostałam "pocieszona" faktem przez babkę angiolog, że pończochę uciskową mogę do 2 lat nawet nosić...

[kilianna]

Napisane przez Marwari

nic...
ide w przyszłym tygodniu do gina...

oj, mam nadzieję, że wszystko będzie ok

Napisane przez kamyczek89

koniecznie idź! ja też się wybieram, tylko że ze względu na torbiel na jajniku i przy okazji poinformuję moją gin o tym, że zakrzepicy się nabawiłam prze tabsy.

z tego co czytałam torbiele mogą wystąpić po odstawieniu tabletek (tzw. czynnościowe), a u mnie tak właśnie chyba jest, bo w trakcie pobytu w szpitalu coś mi się zrobiło. mam nadzieję, że się to wchłonie, bo kolejne leczenie mnie chyba dobije.

w ogóle zostałam "pocieszona" faktem przez babkę angiolog, że pończochę uciskową mogę do 2 lat nawet nosić...

zakrzepicy??? No to bardzo poważnie!

[kamyczek89]

Napisane przez kilianna

oj, mam nadzieję, że wszystko będzie ok

zakrzepicy??? No to bardzo poważnie!

no niestety na mnie trafiło nikomu nie życzę przez co przechodzę... jeszcze rok temu bym w ogóle nie pomyślała, że akurat mnie to spotka.

[santos]

Hejo laseczki. Ja wiasnie odstawilam Yasmin po rownym roku stosowania. Wziemal ostatnia tabletke w czwartek w zeszlym tygodniu, wlasnie konczy mi sie okres. Boje sie co to bedzie, bo kieeedys dawno bralam Cilest i po odstawieniu wysypalo mnie na twarzy i przytylam. Co prawda wtedy zbieglo sie tez to z przeprowadzka zmiana diety etc wiec nie wiem, ile bylo to zwiazane z odstawieniem, ale troche napewno. Teraz po cichu licze, ze bedzie lepiej, i ogolnie ok, bo Yasmin znosilam bardzo dobrze.
Odstawic musze z powodu klopotow z watroba i zoladkiem. Z reszta nie czuje sie komfortowo z taka forma antykoncepcji. Wyszlam z zalozenia, ze wole prezerwatywy, ktore nie ingeruja w moj organizm. Jak pekna to trudno, nie mam 17 lat.

[kilianna]

Napisane przez santos

Hejo laseczki. Ja wiasnie odstawilam Yasmin po rownym roku stosowania. Wziemal ostatnia tabletke w czwartek w zeszlym tygodniu, wlasnie konczy mi sie okres. Boje sie co to bedzie, bo kieeedys dawno bralam Cilest i po odstawieniu wysypalo mnie na twarzy i przytylam. Co prawda wtedy zbieglo sie tez to z przeprowadzka zmiana diety etc wiec nie wiem, ile bylo to zwiazane z odstawieniem, ale troche napewno. Teraz po cichu licze, ze bedzie lepiej, i ogolnie ok, bo Yasmin znosilam bardzo dobrze.
Odstawic musze z powodu klopotow z watroba i zoladkiem. Z reszta nie czuje sie komfortowo z taka forma antykoncepcji. Wyszlam z zalozenia, ze wole prezerwatywy, ktore nie ingeruja w moj organizm. Jak pekna to trudno, nie mam 17 lat.

Ja też odstawiłam yasmin, chyba już 2 tyg. minęły od odstawienia. Na razie wszystko ok, zniknęły uporczywe bóle nóg itd.

[santos]

Napisane przez kilianna

Ja też odstawiłam yasmin, chyba już 2 tyg. minęły od odstawienia. Na razie wszystko ok, zniknęły uporczywe bóle nóg itd.

Uff dzieki, troche mnie pocieszylas. A ile bralas Yasmin? Tak dlugo jak ja czy krocej?
Ja mam w odwodzie zestaw na twarz - lekarz-zielarz dal mi ziola na oczyszczenie watroby wlasnie i dorzucil bratka, na oczyszczenei organizmu i lepsza cere w ramach zabezpieczenia. No i dalej mam leki od dermatologa, ktore mnie w koncu wyleczyly wtedy z tego wysypu. O tycie boje sie mniej, bo jem malo i nawet przy duzym apetycie nie bede mogla jesc slodyczy itd (uczilenie pokarmowe). Pisz kilinna na bierzaco jak sie czujesz, zwlaszcza kiedy okres dostaniesz.
Bole nog miewalam, ale zadko i niezbyt duze. Za to mam problem z plytkim ukrwieniem i slabymi zylami i w ogole nie powinnam brac tabsow (dostalam na regulacje cyklu, bo mialam dziiiiwny).

[kilianna]

Napisane przez santos

Uff dzieki, troche mnie pocieszylas. A ile bralas Yasmin? Tak dlugo jak ja czy krocej?
Ja mam w odwodzie zestaw na twarz - lekarz-zielarz dal mi ziola na oczyszczenie watroby wlasnie i dorzucil bratka, na oczyszczenei organizmu i lepsza cere w ramach zabezpieczenia. No i dalej mam leki od dermatologa, ktore mnie w koncu wyleczyly wtedy z tego wysypu. O tycie boje sie mniej, bo jem malo i nawet przy duzym apetycie nie bede mogla jesc slodyczy itd (uczilenie pokarmowe). Pisz kilinna na bierzaco jak sie czujesz, zwlaszcza kiedy okres dostaniesz.
Bole nog miewalam, ale zadko i niezbyt duze. Za to mam problem z plytkim ukrwieniem i slabymi zylami i w ogole nie powinnam brac tabsow (dostalam na regulacje cyklu, bo mialam dziiiiwny).

ja bralam yasmin 7 miesięcy na torbiele, pomógł, ale niestety źle na mnie wpłynął pod tym względem, że puchły mi nogi, bolały mnie, żył zrobiły się ciemniejsze. Nie wyglądało to dobrze, więc odstawiłam tabletki w połowie opakowania. Okres dostałam po 3 dniach od odstawienia. Trwał dość długo (w porównaniu z długością w czasie przyjmowania tabletek). Byłam u gin, dostałam kropelki, o których troszkę wcześniej pisałam i teraz jeszcze przyjmuję drugie, które mają za zadanie oczyścić organizm z tej całej chemii i pomóc mi lepiej przejść przez czas burzy po odstawieniu. Oby pomogło, bo też boję się tych skutków ubocznych- trądzik, tycie itd.
Ale ogólnie czuję się bardzo dobrze, że przestałam truć się tabsami.

[idealnecialo]

Kilianna a jakie te drugie kropelki? jaka nazwa, jaki skladzic czy co pisze na ulotce na co.(pomagają?) Wogole mozna te i te wczesniejsze kupic bez recepty? Gdy ginkowi wspominalam o odstawieniu (a raczej moja mama) to on powiedzial ze nie mozna tk sobie odstawic tabletek(oczywiscie ze mozna!) ze trzeba by potem cos jeszcze brac by oczyscic organizm czy zmiejszyc ilosc hormonow czy cos tam. I nie wiem czy wlasnie mu chodzilo o jakies takie rzeczy o ktoych ty piszesz czy przestawienie sie na inne anty z mniejsza iloscia hormonow..
Ale nie poszlam do niego, tylko do takiej niby super babki gin. Byla ok (w wszyscy w poczekalni ja chwalili, ze dokladna mila itp). I ja sie pytalam czy cos trzebaby bylo brac a ona pow ze nie..
Wiec nie mam pojecia czy trzeba czy nie..
Jak juz tak piszecie to teraz sie boje ze mi ten kg przybeda.. a juz nie za fajnie i dobrze wygladam straaaaaaaaach!

Ja jeszcze przed ciotką jakbym brala tabl to teraz w niedziele powinnam dostac-czyli 28 dzien. A przed braniem tabl,a raczej jeeeeeszcze wczesniej przed ciążą mialam 30-32.. mam nadzieje ze nie bede czekac do 50 hehs bo umre ze stresu, chcialabym juz miec za soba tą pierwszą naturalną miesiaczke.. ehhhhhh..

[santos]

Mnie nigdy zaden ginekolog nie kazal nic brac na "oczyszczenie" i nic o czyms takim nie wspominal. To pewnie znowu kwestia pt "co lekarz to wie lepiej".
Z tego co wiem, lepiej nie odstawiac tabletek w losowym momencie tylko po skonczeniu opakowania nie brac juz nastepnego, innymi slowy zeby wziac cale opakowanie, a nie przerywac no po 10 tabletce. Tak mi zawsze mowili lekarze. Jesli idzie o tycie to to jest albo kwestia zatrzymywania wody albo zwiekszonego apetytu. Zatrzymywanie wody jest najczesciej polaczone z puchnieciem i jesli nie minie po paru tyg w czasie ktorych organizm naturalnie ma rozchwiane hormony to mozna udac sie do lekarza po tabletki "odwadniajace". Co do apetytu - coz..... tu juz jest kwestia silnej woli, trzeba sie po prostu pilnowac. Ja z tym ostatnim nie mam problemu bo i tak jestem na barrrrrdzo ostrej diecie z powodow zdrowotnych. Za to boje sie wysypu na twarzy :0

[MisQa]

ja na poczatku grudnia odstawilam ponownie yasmin. przy pierwszym odstawieniu wyglądalam masakrycznie, twarz cala w ropnych ko=rostach...dekolt w czerwonych plamkach.... Tym razem jakos spokojniej jest i mam nadzieje, ze tak pozostanie. Strasznie schudlam po odtawieniu...w ciagu 3 tygodni 4 kg.... 5 stycznia powinnam dostac okresu... zobaczymy jak to wyjdzie

[santos]

misQa, pisz na bierzaco jak sie czujesz, jakie objawy itd. Ja tez odstawilam Yasmin, po roku.

[kilianna]

Napisane przez idealnecialo

Kilianna a jakie te drugie kropelki? jaka nazwa, jaki skladzic czy co pisze na ulotce na co.(pomagają?) Wogole mozna te i te wczesniejsze kupic bez recepty? Gdy ginkowi wspominalam o odstawieniu (a raczej moja mama) to on powiedzial ze nie mozna tk sobie odstawic tabletek(oczywiscie ze mozna!) ze trzeba by potem cos jeszcze brac by oczyscic organizm czy zmiejszyc ilosc hormonow czy cos tam. I nie wiem czy wlasnie mu chodzilo o jakies takie rzeczy o ktoych ty piszesz czy przestawienie sie na inne anty z mniejsza iloscia hormonow..
Ale nie poszlam do niego, tylko do takiej niby super babki gin. Byla ok (w wszyscy w poczekalni ja chwalili, ze dokladna mila itp). I ja sie pytalam czy cos trzebaby bylo brac a ona pow ze nie..
Wiec nie mam pojecia czy trzeba czy nie..
Jak juz tak piszecie to teraz sie boje ze mi ten kg przybeda.. a juz nie za fajnie i dobrze wygladam straaaaaaaaach!

Ja jeszcze przed ciotką jakbym brala tabl to teraz w niedziele powinnam dostac-czyli 28 dzien. A przed braniem tabl,a raczej jeeeeeszcze wczesniej przed ciążą mialam 30-32.. mam nadzieje ze nie bede czekac do 50 hehs bo umre ze stresu, chcialabym juz miec za soba tą pierwszą naturalną miesiaczke.. ehhhhhh..

te drugie to psorinoheel. Na nich jest napisane, że mają działanie detoksykacyjne, a te pierwsze, to tak jak pisałam wcześniej.

Napisane przez santos

Mnie nigdy zaden ginekolog nie kazal nic brac na "oczyszczenie" i nic o czyms takim nie wspominal. To pewnie znowu kwestia pt "co lekarz to wie lepiej".
Z tego co wiem, lepiej nie odstawiac tabletek w losowym momencie tylko po skonczeniu opakowania nie brac juz nastepnego, innymi slowy zeby wziac cale opakowanie, a nie przerywac no po 10 tabletce. Tak mi zawsze mowili lekarze. Jesli idzie o tycie to to jest albo kwestia zatrzymywania wody albo zwiekszonego apetytu. Zatrzymywanie wody jest najczesciej polaczone z puchnieciem i jesli nie minie po paru tyg w czasie ktorych organizm naturalnie ma rozchwiane hormony to mozna udac sie do lekarza po tabletki "odwadniajace". Co do apetytu - coz..... tu juz jest kwestia silnej woli, trzeba sie po prostu pilnowac. Ja z tym ostatnim nie mam problemu bo i tak jestem na barrrrrdzo ostrej diecie z powodow zdrowotnych. Za to boje sie wysypu na twarzy :0

Co lekarz to opinia Ja mam za sobą wizyty u takiej gromady ginekologów, że hoho, ponieważ mam od dawna problemy z endometriozą i torbielami, miałam już operację, ale co z tego jak torbiele mi się odbudowały. Yasmin trochę pomógł, ale w czasie tego 7 opakowania zaczęłam się czuć koszmarnie, o czym pisałam wcześniej. Lekarz mnie ostrzegał, że gdy zaczną puchnąć nogi, a żyły zrobią się jakby ciemniejsze, mam natychmiast odstawiać nie zważając na to, czy jestem w trakcie brania tabletek, czy już się kończy opakowanie, ponieważ mogę wylądować w szpitalu z zakrzepicą. Tak też zrobiłam, gdy te objawy się pojawiły.
Kropelki biorę, bo jak powiedział gin- zaszkodzić nie zaszkodzą, a może i coś pomogą. Także biorę i na razie czuję się bardzo dobrze.

Też się boję wysypu

[MisQa]

Napisane przez santos

misQa, pisz na bierzaco jak sie czujesz, jakie objawy itd. Ja tez odstawilam Yasmin, po roku.

hmmm...ogólnie ok, ostatnio stałam sie strasznie nerwowa ?ale to jeszcze jak bralam jasmin, i to chyba od nich takie wahania nastroju mialam..../ juz troszke lepiej, ale nadal nabuzowana chodze szczegolnego apetytu nie mam, wrecz przeciwnie, moglabym jesc raz dziennie lub w ogole , jak juz pisalam chudne, zadnych bólow nog nie odczuwam....

[blanx]

Napisane przez Marwari

nic...
ide w przyszłym tygodniu do gina...

uu trzymam kciuki!!! mi się znów spóźnia w tym miesiącu....nie wiem, chyba te tabsy rozregulowały mi cykl a myślałam że będzie na odwrót

[Marwari]

Napisane przez blanx

uu trzymam kciuki!!! mi się znów spóźnia w tym miesiącu....nie wiem, chyba te tabsy rozregulowały mi cykl a myślałam że będzie na odwrót

nie dziękuję
pewnie dostane cos na wywolanie

[Iwona75]

Zaczynam właśnie czwarty miesiąc bez tabletek ,brałam przez dwa lata najpierw Cilest,potem Marwelon.Czuję się nienajgorzej,nawet miesiączki mam regularne co 28 - 29 dni.Strasznie pogorszyła mi się cera,przed braniem tabletek też miałam z nią problemy ale pryszcze,które teraz mi wychodzą są najczęściej duże,bolące,głównie na policzkach i z boku twarzy.Przed okresem zaliczyłam prawdziwy wysyp,potem parę dni było lepiej ale widzę że znów się zaczyna,choć jestem kilka dni po okresie.Przez dwa miesiące po odstawieniu cerę miałam nadal ładną,dopiero od niedawna się zaczęło. Czy jest szansa,że hormony w końcu się unormują i cera się poprawi ?Mam 33 lata i naprawdę wolałabym martwić się zmarszczkami,których nie mam wcale niż pryszczami.Ostatnio zaobserwowałam też że strasznie marzną mi stopy,praktycznie cały czas są lodowate,czy to może mieć jakiś związek z odstawieniem?

[santos]

Napisane przez Iwona75

Zaczynam właśnie czwarty miesiąc bez tabletek ,brałam przez dwa lata najpierw Cilest,potem Marwelon.Czuję się nienajgorzej,nawet miesiączki mam regularne co 28 - 29 dni.Strasznie pogorszyła mi się cera,przed braniem tabletek też miałam z nią problemy ale pryszcze,które teraz mi wychodzą są najczęściej duże,bolące,głównie na policzkach i z boku twarzy.Przed okresem zaliczyłam prawdziwy wysyp,potem parę dni było lepiej ale widzę że znów się zaczyna,choć jestem kilka dni po okresie.Przez dwa miesiące po odstawieniu cerę miałam nadal ładną,dopiero od niedawna się zaczęło. Czy jest szansa,że hormony w końcu się unormują i cera się poprawi ?Mam 33 lata i naprawdę wolałabym martwić się zmarszczkami,których nie mam wcale niż pryszczami.Ostatnio zaobserwowałam też że strasznie marzną mi stopy,praktycznie cały czas są lodowate,czy to może mieć jakiś związek z odstawieniem?

Mnie tez wysypalo pare lat temu po odstawieniu cilestu. Meczylam sie (nie wiem czemu a z tak dlugo) az w koncu w ciagu 4 m-cy wyleczyl mnie dermatolog Zinerytem i czyms jeszcze. Moze udaj sie do lekarza dermatologa? Skoro okres masz regularnie to hormony sie juz ustabilizowaly

[Iwona75]

Napisane przez santos

Mnie tez wysypalo pare lat temu po odstawieniu cilestu. Meczylam sie (nie wiem czemu a z tak dlugo) az w koncu w ciagu 4 m-cy wyleczyl mnie dermatolog Zinerytem i czyms jeszcze. Moze udaj sie do lekarza dermatologa? Skoro okres masz regularnie to hormony sie juz ustabilizowaly

Najgorsze jest to,że w mojej mieścince nie ma dobrego dermatologaJuż kiedyś u niego byłam i nie pomógł mi.Zapisał jakieś wysuszające maści,które nic nie pomagały.

[blanx]

no...wreszcie przyszedł 4. okres po odstawieniu i znów z poślizgiem - 34 dzień

[Marwari]

Napisane przez blanx

no...wreszcie przyszedł 4. okres po odstawieniu i znów z poślizgiem - 34 dzień

gratulacje
a u mnie nadal oczekiwanie na drugi...

[pola_m]

ja tez czekam

Z pozytywów- cera w porządku, i dobry nastrój

[dmoc4]

No nie jest do końca prawdą, że jak okres regularnie to wszystko się ustabilizowało. Ja miałam teraz trzeci niby w terminie, a okazuje się,że hormony mi szaleją ( badania robiłam). Moja przyjaciółka niby regularnie jak w zegarku po odstawieniu okres, ale wysyp bolących pryszczy miała w tamtym roku koszmarny, zawroty głowy itp. I co się okazało, progesteron zero Rok dostawała go podjęzykowo. Także to, że okres regularny może być mylne, oczywiście jej to samo mówiła ginekolog:" Pani Aniu, już jest w normie bo okres .....", a ona się uparła na te badania. I potem jej lekarka się głupio tłumaczyła, że to różnie bywa z tym okresem po odstawieniu.

[Ska]

aaa nie wiem czy to @, ale nareszcie po prawie 3 miesiącach spóźnienia coś się pojawiło!
oby to był on..

[Marwari]

Napisane przez Ska

aaa nie wiem czy to @, ale nareszcie po prawie 3 miesiącach spóźnienia coś się pojawiło!
oby to był on..

oby, oby