"10.000 tarzań" czyli...uczestnicy wątku egzaminacyjnego "na każdy temat" :)

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

Oj nie taki miał być ten sylwester, ale zaczynam się przyzwyczajać, że moje sylwestry nie należą do udanych
Miałam też zamiar "rozkręcić" tu imprezę sylwestrową, ale że humor mam mocno średni, to wyszło jak wyszło
No trudno-najważniejsze, żeby zbliżający się Nowy Rok był udany
Życzę tego Wam i sobie

Dokładnie: oby zbliżający sie Nowy Rok był udany dla wszystkich

[margo80]

papryczko - musimy wierzyć, że to co złe, już za nami, limit wyczerpany, zostawiamy to za sobą i bez żadnych obciążeń wkraczamy w nowy rok. wiem, łatwo powiedzieć, ale nadzieję zawsze trzeba mieć...i ja jeszcze ją mam.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;10291371]Margo to już koniec z płaczem - w przyszłym roku juz nie będzie powodów do smutku [/quote]
Dokladnie,w przyszlym roku będzie tylko placz ze szczescia

Napisane przez margo80

papryczko - musimy wierzyć, że to co złe, już za nami, limit wyczerpany, zostawiamy to za sobą i bez żadnych obciążeń wkraczamy w nowy rok. wiem, łatwo powiedzieć, ale nadzieję zawsze trzeba mieć...i ja jeszcze ją mam.

Tez tak mysle,ze w tym roku limit pechu sie wyczerpal, ze teraz bedzie juz tylko lepiej, bo w koncu to szczescie musi przyjsc

Ale jestem szczesliwa, juz nie zaluje, ze siedze sama w domu zamiast spedzic sylwestra ze znajomymi

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;10291619]
Tez tak mysle,ze w tym roku limit pechu sie wyczerpal, ze teraz bedzie juz tylko lepiej, bo w koncu to szczescie musi przyjsc

Ale jestem szczesliwa, juz nie zaluje, ze siedze sama w domu zamiast spedzic sylwestra ze znajomymi[/quote]


Jakie sama?
Przecież jesteś tutaj na wizażu, gdzie jest całkiem spore grono znajomych ,
Więc każdy z nas spędza tego sylwestra w gronie znajomych

[papryka85]

No to kochani wysyłam Wam buziaki
Ja też nie żałuję, że nie jestem na imprezie. W tamtym roku towarzystwo za dużo wypiło i było tak sobie
Jakby nie można było bawić się bez picia

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Z okazji Nowego Roku życzę Wszystkim wiele szczęścia, zdrowia, radości i spełnienia marzeń (w tym także tych "motoryzacyjnych")

Wszystkiego Najlepszego



Ja znikam sprawdzić co słychać z szampanem, no i oczywiście na toast z domownikami, więc spotkamy się już w Nowym Roku

[papryka85]

Ale petardy szaleją!

[martini.]

Ja jeszcze wrócę na moment do podsumowań. I tego, co przyniesie 2009.

Dla mnie, 2008 był wspaniały. Będę go na pewno wspominać, jako rok przełomowy. Zdałam prawo jazdy, kupiłam samochód, dostałam się na drugie studia, zdałam egzamin z łaciny (tłumy wiwatują ), rok akademicki zakończyłam ze średnią 4,6. Utrzymałam się w mojej pracy i nadal jestem chciana i lubiana, nadal praca przynosi mi też dużą satysfakcję i radość. Rozwinęłam się, powróciłam do starych pasji, znalazłam nowe. Wystawiłam 2 przedstawienia.

A poza tym, poznałam fantastycznych ludzi, bo wreszcie wyszłam z kokonu. Myślę, że budujemy przyjaźnie na całe życie. Pogodziłam się ze sobą, polubiłam siebie. Zaczęłam też w jakimś stopniu dogadywać się z moją rodziną, osoby, które skreśliłam, dostały drugą szansę, zobaczymy, co będzie dalej. Zyskałam też mentalną wolność, po raz pierwszy w życiu, mimo tych wszystkich zobowiązań czuję, że nic nie muszę. I to, gdzie będę jutro i co będę robić, zależy tylko ode mnie.

Jest cudownie

2009 będzie dla mnie ciężki, przede wszystkim "naukowo" - mgr i drugi kierunek wymagają nakładu pracy, ale wierzę, że przy dobrej organizacji da się to pogodzić. Co się wydarzy oprócz tego, nie wiem, wiedzieć nie chcę. 2008 nauczył mnie tego, że nie ma rzeczy niemożliwych i nic nie stoi na przeszkodzie, jeśli jest chęć.

Czego mogę Wam życzyć? Uśmiechu i wiary we własne siły, pamiętajcie, Wasze życie zależy od Was i to Wy je tworzycie. Życzę więc Wam mądrych i łatwych decyzji, które zaprowadzą Was do celu. Spełnienia marzeń, ale też takich, które na zawsze pozostaną marzeniami - ideałami, do których będziecie dążyć. Życzę Wam też powodzeń i niepowodzeń, które będą tylko maleńkim krokiem w drodze, do ogromnego sukcesu. I zdrowia, bo tego nie da się kupić. Niech 2009 będzie taki, jaki chcecie, żeby był.

Ściskam Was mocno, każdego z osobna.

[margo80]

szczęśliwego Wam, niech będzie lepszy od mijającego...

[papryka85]

Dziękujemy Martini i niech Ci się darzy
Już mamy 2009!!

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Martini piękne życzenia


No to witamy w Nowym Roku

[margo80]

chciałam tylko powiedzieć, że jestem już w piżamie, party może się zaczynać

jak tylko przestaną strzelać, idę spać. ten cały sylwester to mocno przereklamowana sprawa.

[papryka85]

Wizaż oszalał-mamy podobno środę, 1. grudnia 2008, 366. dzień roku
Wszyscy oglądają fajerwerki
Ja chwilę popsytulałam psa, ale już ucichło i leży u rodziców w pokoju-będzie żył
A ja uciekam, buziaki w Nowym Roku

[martini.]

O nie, to ja już taka stara będę? Ja nie chcę

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

Wizaż oszalał-mamy podobno środę, 1. grudnia 2008, 366. dzień roku
Wszyscy oglądają fajerwerki
Ja chwilę popsytulałam psa, ale już ucichło i leży u rodziców w pokoju-będzie żył
A ja uciekam, buziaki w Nowym Roku

Tak, Wizaż oszalał
Ja pewnie też niedługo będę uciekać, już większość petard ucichło

[martini.]

No jasne, wszystkie uciekniecie, a ja zostanę sama na placu boju Nie możecie mi tego zrobić

[maxymilian]

Napisane przez margo80

a gdzie nasi panowie?

Sylwestra spędziłem z MK.
Do domu wróciłem raptem kilka godzin temu, dlatego wpadłem jedynie na chwilę, by złożyć Wam życzenia.



Z okazji Nowego 2009 roku życzę Wam wszystkim powodzenia w realizacji własnych planów, spełnienia marzeń, abyście mogli sobie pozwolić na to, o czym od dawna marzycie a nie zadowalali się tylko tym, co musi Wam wystarczyć i aby ten 2009 roku był lepszy od wszystkich poprzednich razem wziętych i gorszy od tego który czeka Nas w 2010 roku.

[papryka85]

Ale ciiiisza

edit: Max dziękujemy za życzenia i Tobie również wszystkiego dobrego

[martini.]

Jestem, jestem, dopiero wstałam . Bo jak pojechałam o tek 2, to jeszcze pojedliśmy, pogadaliśmy, odwiozłam znajomą, to byłam w domu przed 5, padłam jak mucha .

Ale się fajnie jechało o 2, przez ostatnie 10 km minęłam się z 3 samochodami dosłownie . Psiula się ułożył na tylnej kanapie i przedrzemał całą podróż, kochany mój, jest super grzeczny i kocha jeździć samochodem

Jestem z siebie taaaka dumna

Max dzięki za życzenia

Kesly widzę Cię na pasku

[kesly1]

Napisane przez martini.

A czemu na smutno? Na wesoło Co jedynie, mogłabym z sentymentem, że 2008 odchodzi. To był fantastyczny rok!

A poza tym nie piję, bo muszę rodziców odstawić na imprezę i z imprezy, więc w tym roku nawet symboliczny szampan mnie ominie.

A poza tym, to jestem wściekła, bo przez mojego sąsiada idiotę zarysowałam samochód! I będzie burda, bo od lat z nim walczymy, żeby nam nie stawał w garażu! Ale byłam dzielna i mimo że miałam ochotę wrócić i domu i się rozpłakać, zacisnęłam zęby i pojechałam.

Nie dobrze, ja prawdopodobnie bym się nie popłakała, ale sąsiada zabiłabym

Napisane przez martini.

Jestem, jestem Bardzo fajnie się jechało , puściutko, ostanie 5 km jechałam zupełnie sama. Teraz kurs o 2

Trochę się przedłużyło, bo oczywiście zostałam podjeść co nieco .

Papryka weź mnie nie denerwuj kobieto, mów szybko, co się stało, bo Cię będę molestować

Kesly a Ty co? Dzisiaj pewnie hulasz z tżtem, ale coś nas ostatnio zaniedbujesz , Clijenka się stęskniła za Volvinką

Edit 2, wiecie co, miała tu być zabawa do rana, a póki co to cisza i spokój

generalnie jestem, i żyję. Ostatni tydzień starego roku, był dla mnie strasznie ciężki, i wyczerpujący. Byłam prawie cały czas w pracy, nawet wczoraj do 16.00 ;]
Sylwestra spędziłam w klubie Jaśkowa 14 z koleżankami-bez TŻ
Wróciłam po 5 tej do domu. Wstałam godzinę temu, ale coś nie czuję się zbyt dobrze ;/ To fakt, trochę wczoraj popiłam ..
Mój TŻ w dzień pracuje a w weekendy jest DJ. Wczoraj również był w pracy. Grał dla starszych ludzi

Napisane przez margo80

będziesz miala towarzysza - super.
mnie się na razie nie zdarzyło jeździć z jakimkolwiek pasażerem, a ponieważ nie mam na razie radia, jest dziwnie. gadam do siebie, żeby zagłuszyć ciszę

heh. Mnie jest trudno wsiąść do autka, kiedy wiem, że ktoś ma ze mną jechać. Wówczas stresuję się dwa razy bardziej!

Napisane przez martini.

Ja jeszcze wrócę na moment do podsumowań. I tego, co przyniesie 2009.

Dla mnie, 2008 był wspaniały. Będę go na pewno wspominać, jako rok przełomowy. Zdałam prawo jazdy, kupiłam samochód, dostałam się na drugie studia, zdałam egzamin z łaciny (tłumy wiwatują ), rok akademicki zakończyłam ze średnią 4,6. Utrzymałam się w mojej pracy i nadal jestem chciana i lubiana, nadal praca przynosi mi też dużą satysfakcję i radość. Rozwinęłam się, powróciłam do starych pasji, znalazłam nowe. Wystawiłam 2 przedstawienia.

A poza tym, poznałam fantastycznych ludzi, bo wreszcie wyszłam z kokonu. Myślę, że budujemy przyjaźnie na całe życie. Pogodziłam się ze sobą, polubiłam siebie. Zaczęłam też w jakimś stopniu dogadywać się z moją rodziną, osoby, które skreśliłam, dostały drugą szansę, zobaczymy, co będzie dalej. Zyskałam też mentalną wolność, po raz pierwszy w życiu, mimo tych wszystkich zobowiązań czuję, że nic nie muszę. I to, gdzie będę jutro i co będę robić, zależy tylko ode mnie.

Jest cudownie

2009 będzie dla mnie ciężki, przede wszystkim "naukowo" - mgr i drugi kierunek wymagają nakładu pracy, ale wierzę, że przy dobrej organizacji da się to pogodzić. Co się wydarzy oprócz tego, nie wiem, wiedzieć nie chcę. 2008 nauczył mnie tego, że nie ma rzeczy niemożliwych i nic nie stoi na przeszkodzie, jeśli jest chęć.

Czego mogę Wam życzyć? Uśmiechu i wiary we własne siły, pamiętajcie, Wasze życie zależy od Was i to Wy je tworzycie. Życzę więc Wam mądrych i łatwych decyzji, które zaprowadzą Was do celu. Spełnienia marzeń, ale też takich, które na zawsze pozostaną marzeniami - ideałami, do których będziecie dążyć. Życzę Wam też powodzeń i niepowodzeń, które będą tylko maleńkim krokiem w drodze, do ogromnego sukcesu. I zdrowia, bo tego nie da się kupić. Niech 2009 będzie taki, jaki chcecie, żeby był.

Ściskam Was mocno, każdego z osobna.

Piękne podsumowanie 2008 roku, ja nie mam sił na takią szczegółową wypowiedz ...
Jedyne z czego jestem dumna, to to, że zdałam prawko, oraz dostałam się na studia na Uniwerek

Napisane przez margo80

szczęśliwego Wam, niech będzie lepszy od mijającego...

Dziękuję

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;10291668]Z okazji Nowego Roku życzę Wszystkim wiele szczęścia, zdrowia, radości i spełnienia marzeń (w tym także tych "motoryzacyjnych")

Wszystkiego Najlepszego



Ja znikam sprawdzić co słychać z szampanem, no i oczywiście na toast z domownikami, więc spotkamy się już w Nowym Roku [/quote]
Dziękuję

Napisane przez papryka85

No to kochani wysyłam Wam buziaki
Ja też nie żałuję, że nie jestem na imprezie. W tamtym roku towarzystwo za dużo wypiło i było tak sobie
Jakby nie można było bawić się bez picia

Dzięki za buziaki

Napisane przez maxymilian

Sylwestra spędziłem z MK.
Do domu wróciłem raptem kilka godzin temu, dlatego wpadłem jedynie na chwilę, by złożyć Wam życzenia.



Z okazji Nowego 2009 roku życzę Wam wszystkim powodzenia w realizacji własnych planów, spełnienia marzeń, abyście mogli sobie pozwolić na to, o czym od dawna marzycie a nie zadowalali się tylko tym, co musi Wam wystarczyć i aby ten 2009 roku był lepszy od wszystkich poprzednich razem wziętych i gorszy od tego który czeka Nas w 2010 roku.

Dziękuję z całego serduszka

pawil Twoje życzonka również były piękne, i dziękuję za nie


Ja równiez życzę Wam wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym roku. Dużo zdrówka, uśmiechu
papryce kupna autka, i dużo miłości
martini zostania Panią magister, chociaż z tym zapałem, to niedługo będziesz doktorem habilitowanym oczywiście tego Tobie życzę!!
margo duzo odwagi
dusi bycia z nami

I w ogóle WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Max dziękuję za życzenia, oby się spełniły .


martini super, że wszystko poszło pięknie i bez problemów


kesly dziękuję za życzenia

[papryka85]

Napisane przez martini.

Jestem z siebie taaaka dumna

Ja z Ciebie też

Napisane przez kesly1

Ja równiez życzę Wam wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym roku. Dużo zdrówka, uśmiechu
papryce kupna autka, i dużo miłości
martini zostania Panią magister, chociaż z tym zapałem, to niedługo będziesz doktorem habilitowanym oczywiście tego Tobie życzę!!
margo duzo odwagi
dusi bycia z nami

I w ogóle WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!

Dziękujemy dziękujemy

[margo80]

Napisane przez kesly1

margo duzo odwagi

dzięki, przyda się teraz dużo bardziej w życiu osobistym, niż na drogach... bo nie jest dobrze, oj nie jest...

[martini.]

Napisane przez kesly1

Nie dobrze, ja prawdopodobnie bym się nie popłakała, ale sąsiada zabiłabym

I mam iść za dziada siedzieć O nie! Ale powiem mu co nieco, jak go spotkam.

generalnie jestem, i żyję. Ostatni tydzień starego roku, był dla mnie strasznie ciężki, i wyczerpujący. Byłam prawie cały czas w pracy, nawet wczoraj do 16.00 ;]
Sylwestra spędziłam w klubie Jaśkowa 14 z koleżankami-bez TŻ
Wróciłam po 5 tej do domu. Wstałam godzinę temu, ale coś nie czuję się zbyt dobrze ;/ To fakt, trochę wczoraj popiłam ..
Mój TŻ w dzień pracuje a w weekendy jest DJ. Wczoraj również był w pracy. Grał dla starszych ludzi

Napisz coś od czasu do czasu, bo się martwię, czy jest ok

heh. Mnie jest trudno wsiąść do autka, kiedy wiem, że ktoś ma ze mną jechać. Wówczas stresuję się dwa razy bardziej!

Ja się nie stresuję jadąc z mamą albo z siostrą, z każdą inną osobą tak

Jedyne z czego jestem dumna, to to, że zdałam prawko, oraz dostałam się na studia na Uniwerek

Jestem pewna, że jest tych rzeczy więcej

martini zostania Panią magister, chociaż z tym zapałem, to niedługo będziesz doktorem habilitowanym oczywiście tego Tobie życzę!!

Oh, zapał to akurat moja najgorsza strona A doktorat...może...ale na pewno nie w 2009

I w ogóle WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!

Dziękuję!

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;10294743]
martini super, że wszystko poszło pięknie i bez problemów
[/quote]

Napisane przez papryka85

Ja z Ciebie też

Napisane przez margo80

dzięki, przyda się teraz dużo bardziej w życiu osobistym, niż na drogach... bo nie jest dobrze, oj nie jest...

Wszystko się ułoży

Idę po kawkę

[papryka85]

Napisane przez martini.

Napisz coś od czasu do czasu, bo się martwię, czy jest ok

No ja też

Napisane przez martini.

Ja się nie stresuję jadąc z mamą albo z siostrą, z każdą inną osobą tak

Ja się nie stresuję jak jadę z kimś, kto nie jest kierowcą, czyli np z koleżanką z pracy. Wszyscy kierowcy z jakimś stażem w aucie=nerwy, bo zawsze mają coś do skrytykowania
I trochę też dlatego wczoraj nie odwiozłam towarzystwa na sylwestra-czterech kierowców jako pasażerów, auto jednego z nich, nieznana mi trasa-fenk ju wery macz

[kesly1]

Dziękuję, że o mnie pamiętacie! Jest to baardzo miłe
Zrobiłam sobie małą ok 3 godzinną drzemkę, i dopiero czuję, że zaczynam żyć. Szkoda tylko, że troszkę tak ciężko na żołądku ;/

[martini.]

Ja też niestety zrobiłam sobie drzemkę, w związku z czym, nic nie zrobiłam Nie wiem, jak ja przeżyję ten styczeń.

[papryka85]

A ja walczyłam z nagrywarką i niestety przegrałam. Jakieś błędy mi powychodziły, niezgodność formatu czy coś i dupa blada. Się mówi trudno.

[martini.]

Ja właśnie walczę dzisiaj z moim nowo nabytym skanerem Coś mi nie idzie, ale nie wiem, czy to dlatego, że jestem komputerowym zerem, czy dlatego, że coś jest nie tak. Muszę poczekać, aż się siostra obudzi, to mi pomoże, ona jest lepsza w te klocki

A do tego psiknęłam się próbką perfum, żeby zobaczyć, czy są fajne i aż mnie głowa teraz boli

[kesly1]

Napisane przez martini.

Ja właśnie walczę dzisiaj z moim nowo nabytym skanerem Coś mi nie idzie, ale nie wiem, czy to dlatego, że jestem komputerowym zerem, czy dlatego, że coś jest nie tak. Muszę poczekać, aż się siostra obudzi, to mi pomoże, ona jest lepsza w te klocki

A do tego psiknęłam się próbką perfum, żeby zobaczyć, czy są fajne i aż mnie głowa teraz boli

Jakie to były perfumy?