Wizazanki majace duzo nauki.. i malo checi ..

[Leosia69]

Ja musze 'ogarnac' cała mape swiata z poszczegolnymi elementami na geografie, poprawa z historii, spr z niemieckiego, fizyki, polskiego fajnie a ksiazki w szafie leniuchuja

[Agniesiaaaaa]

Ja nawet nie chcę myśleć, że w poniedziałek już do szkoły. W dodatku wszystkie lekcje i nauke zostawiłam na ostatnią chwilę, jak zawsze. Musze na pon. napisać list na co najmniej 30 linijek z przeogromnie nudnego wiersza, którego nawet nie mam zamiaru czytać. We wtorek muszę zdać przeogromny materiał z chemii, w śr. poprawić sprawdzian z religii i matmy. Miałam się uczyc już od poniedziałku, ale jakoś wizaż mnie strasznie pochłonął i co chwilę sobie powtarzałam że posiedze jeszcze chwilkę i tak leciały godziny za godzinami.

[Leosia69]

wczoraj wziełam ksiazke z historii i zasnełam to znak ze tak bardzo nie lubie tego przedmiotu ze az mnie usypia... naprawde niecierpie historii!!!

[Camarilla]

No prosze idealny temat dla mnie Ksiazki ladnie ulozone, herbata zrobiona a ja na wizazu. Nie mam kompletnie ochoty się za to zabrać a sesja zbliża się neslychanie szybko Swieta nie sa pod tym wzgledem dobrym okresem- kompletne rozleniwienie.

[TeaHouseMoon]

Camarilla witaj w klubie. Zbieram się od wczoraj, bo już nie będę wspominać, że odkąd się zaczęła przerwa świąteczna... I nic mi z tego nie wychodzi

[miskaa5]

Ja mam podobnie, w przyszłym roku matura a ja nic a nic nie robie

[TeaHouseMoon]

To jeszcze nie tak źle. Gorzej jest żyć z myślą, że został miesiąc, a nie rok

[miskaa5]

Napisane przez TeaHouseMoon

To jeszcze nie tak źle. Gorzej jest żyć z myślą, że został miesiąc, a nie rok

niby tak, ale w moim przypadku beda mijały miesiace a ja nadal nie bede nic robila

[TeaHouseMoon]

Skąd ja to znam. Robiłam tak samo Ale nie było tak źle. Jak to mówią: matura to bzdura

[miskaa5]

Napisane przez TeaHouseMoon

Skąd ja to znam. Robiłam tak samo Ale nie było tak źle. Jak to mówią: matura to bzdura

dobre chciałabym zeby to prawda była;p

[TeaHouseMoon]

Zwykle tak jest Tylko uświadamiamy to sobie dopiero wtedy, gdy na drodze staje nam coś o wiele trudniejszego do pokonania Od kiedy wiem, jak wyglądają studia, mogłabym napisać i 10 matur Także głowa do góry, inni mają gorzej

[agusiek123]

Napisane przez TeaHouseMoon

Zwykle tak jest Tylko uświadamiamy to sobie dopiero wtedy, gdy na drodze staje nam coś o wiele trudniejszego do pokonania Od kiedy wiem, jak wyglądają studia, mogłabym napisać i 10 matur Także głowa do góry, inni mają gorzej

Dokładnie ! zgadzam sie w 100 % Przed maturą wszysycy mi mówili, że to pryszcz a ja uparcie, że tyle nauki że sie boje itd a wyszło oczywiście, że mieli rację

[201701300919]

Można ?
Może Wy mi pomozecie sie chociaż troche zmotywować.

Wstyd mówic ale od poczatku roku ani razu nie podniosłam reki na lekcji

[TeaHouseMoon]

No jasne, że można Tylko chyba jest mały problem, bo ja szukam motywacji, ale coś znaleźć nie mogę

[agusiek123]

szukamy motywacji na wizażu który uzależnia

[201701300919]

Co ta szkoła robi z ludzi


właśnie, właśnie. wchodze na wizaż kilka razy dziennie i wyjśc nie mogę.

[TeaHouseMoon]

Ciekawe czemu robię to samo.

[Camarilla]

Ja bylam uzalezniona od wizazu w czasie matury wlasnie- wtedy sobie to tlumaczylam, że jestem tam wątek maturzystek 2007 i że one mi tyle pomagają Nie powiem- super się gawędziło ale często na tematy niematuralne
Co do tego czy trudniejsza matura czy studia i sesja to wydaje mi się, że matura była dla mnie trudniejsza pod takim względem, że czuło się, że to coś od czego zależy nasz dalszy los, presja innych, że nie wypada nie zdac, ciąglę powtarzanie nauczycieli, że matura już za rok, za 10 miesięcy.. itd No a co do materiału to faktycznie na maturze nieporównywalnie więcej czasu na małą część materiału- mniejsza niż na studiach. Tak więc plusy i minusy. Na studiach tyle lepiej, że masz jasno określona porcję materiału.. tyle, że egzaminator i tak może Cie zapytać o okładkę książki albo jej grubość- a co mu tam, wszystko wolno

P.S postępów w nauce brak, jestem na etapie mobilizacji z wizażem i rozmowami w toku

[slonce_00]

Napisane przez Leosia69

wczoraj wziełam ksiazke z historii i zasnełam to znak ze tak bardzo nie lubie tego przedmiotu ze az mnie usypia... naprawde niecierpie historii!!!

o to coś tak jak ja

i mam zagrożenie z historii i chyba mnie nauczyciel nie lubi . .
a do tego muszę na poniedziałek z tego właśnie przedmiotu przepisać niepotrzebny mi zeszyt jakieś 60str będzie. Dzisiaj zaczęłam ale po 3str. mi się odechciało
i sprawdzian z historii o tak uwielbiam ten przedmiot ....

to jest zdecydowanie wątek dla mnie

[Camarilla]

Chyba was rozumiem z ta historię- ledwo rozszerzoną na maturze zdałam

[slonce_00]

Napisane przez Camarilla

Chyba was rozumiem z ta historię- ledwo rozszerzoną na maturze zdałam

historia na maturze to chyba nie dla mnie podziwiam

[miskaa5]

Napisane przez dimethicone

Można ?
Może Wy mi pomozecie sie chociaż troche zmotywować.

Wstyd mówic ale od poczatku roku ani razu nie podniosłam reki na lekcji

O tak mnie też swoją drogą szkoda, że nie ma matury z wizażu

[agusiek123]

mature z wizazu bysmy na 5 albo i 6 zdały

[miskaa5]

A jak
Znaczy sie na 100%;p

[sosik]

Napisane przez miskaa5

Ja mam podobnie, w przyszłym roku matura a ja nic a nic nie robie

Matkoooo.....ja mam za 4msc mature i tez nic nie robie Ja nie wiem, mam strasznego lenia....jak nie mam co robic, to wole sie polożyć, popatrzec w sufit, niz wziać do reki jakoś ksiązkę a matura wielkimi krokami sie zbliża
W wakacje sobie postanowilam że od wrzesnia sie ucze i co....październik minął, listopad też, grudzień również a ja nadal sie nie ucze z tej cholernej matmy i gegry (rozszerzone, chociaż w życiu nie miałam styczności z rozszerzona gegrą, a na podstawie miałam same 3 )
dziewczyny, blagam co tu zrobić? Jak zacząc sie w koncu uczyć?

[TeaHouseMoon]

To jest dobre pytanie...

[Camarilla]

Ja juz teraz tez wiem Słońce, że historia na maturze nie była dla mnie ale wymagali na studiach

[201701300919]

Napisane przez miskaa5

O tak mnie też swoją drogą szkoda, że nie ma matury z wizażu

Napisane przez Leosia69

wczoraj wziełam ksiazke z historii i zasnełam to znak ze tak bardzo nie lubie tego przedmiotu ze az mnie usypia... naprawde niecierpie historii!!!

ooo. też nienawidze historii

Napisane przez sosik

dziewczyny, blagam co tu zrobić? Jak zacząc sie w koncu uczyć?

podobno początki sa najtrudniejsze. potem już z górki ja sie poddaje i sie nie ucze !

[TeaHouseMoon]

Jak Wam idzie?

[Taranka]

Nijak