Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII

[anuulaa]

Cześć Kochane, trochę mnie nie było.

Witam Nowe PM

Cholerka, ale nas zasypało i cały czas pada. Poszłam dzisiaj wcześniej na autobus, a żadne nie przyjeżdżały i tak, na przystanku chyba 50osób, po prawie godzinie byłam na uczelni, a tak to jestem po 25min. Miałam mieć koło, na które i tak nic nie umiałam. Gościu się spóźniał i moja grupa zwiała po 15 minutach. Wkurzyłam się, bo na marne przyjechałam i możemy mieć przechlapane przez tą ucieczkę:/

No i o 15 jade na egzamin, też malo co umiem musze jeszce isc poczytac.

Strippi, nie smutaj się. Na pewno znajdziesz jakas prace. Strasznie sie zachowal Twój pracodawca. Nie wiem jak tak można traktować ludzi:/ Nawet jeśli nie chciał Ci przedłużyć umowy, to takie rzeczy się mówi o wiele wcześniej!

[Emilia211]

Witajcie dziewuszki

Mnie też długo nie było na forum.
Czy któraś z Was miała kolędę? I czy padło pytanie o roztropności od księdza?
W sobotę u mojego Ukochanego była kolęda. W ostatniej chwili się dowiedzieliśmy,że będzie ksiądz.Ja przyjechałam do TŻ popołudniu i zostałam do niedzieli. Mama TŻ przygotowała wszystko i przyszedł ksiądz. Masa pytań bardzo dobitnych poleciała do mamy TŻ i do nas--jako przyszłe małżeństwo, a wśród nich: czy jesteście roztropni???Mój Tż nie zrozumiał księdza, bo faktem jest że dziwnym słownictwem się posługiwał i powiedział:że nie rozumie pytania, a ja na to : oczywiście... Co miałam powiedzieć przy mamie TŻDziewczyny,cz y roztropność to jest to o czym ja myślę???
Na koniec tej katorgi: obrazki . Najpierw chciał dać nam jeden, bo jak już razem, to razem, a ja na to,że bardzo się cieszę,że to będziesz NASZ PIERWSZY WSPÓLNY OBRAZEK, a on na to dziwny uśmiech i z takim jakby nie dowierzaniem : a to może ja dam jeszcze dwa, w razie czego. Wstał, podał ręki i wyszedł. Poszliśmy do pokoju TŻ, mama sprzątała i rozmawiam z TŻ,że dziwny ksiądz i w ogóle,że mój proboszcz jest inny, a ten troszkę przesadził i że dając dwa obrazki zwątpił w nas i naszą miłość .Nagle ktoś puka do drzwi. Mama TŻ otwiera, a tu ksiądz :" ten drugi obrazek niech komuś przekażą". Dla mnie to był SZOK!!!



6Anula9- witaj

Strippi-tym szefom odbija chyba wiesz. Jakaś epidemia zwalniania ludzi czy co Trzymaj się i mam nadzieję,że szybko znajdziesz pracę!


Szczęśliwego NOWEGO ROKU dla wszystkich PM 2009!TO NASZ ROK DZIEWCZYNKI

[strippi]

Napisane przez 6Anula9

Witajcie
dziewczyny dopiero teraz znalzlam wasze forum moj slub 15 sierpnia 2009 czy moge sie dolaczyc?

witaj z nami

Napisane przez martucha84

bedzie bo masz juz doswiadczenie i w telefonach i w sprzedazy

to racja ! zobaczymy

Napisane przez 6Anula9

Pewnie moj nabytek to mateja 640 ale nie bede miala orginalu wprowadzilam wiele zmian swoich tak ze w sumie wyglada inaczej

śliczna jest !

Napisane przez zaaaabcia

wiesz kochana ze my na poczatku mielismy date na 18 lipca
tylko ze w sali nie bylo juz miejsca wiec zmienilismy o tydzien pozniej

przykro mi z powodu pracy
szef zakochwal sie jak ostatni baran !!
mam nadzieje ze szybko znajdziesz cos innego

no a my chcieliśmy na 25 lipca bo wtedy tż ma imieninki
no ale też nie było miejsca
wzieliśmy 18 lipiec

no ja też mam nadzieje..od dziś zaczynam mocno szukać i zanoszę 2 podania
jedno do Castoramy tam gdzie mała pracuje
jedno do empiku

Napisane przez kasiaher

strippi mów szybciutko gdzie kupiłaś ten welon?
...

kochana na allegro

Napisane przez Daysy85

Jaaaki cham! A weź go olej i to on będzie kiedyś żałował jak natrafi na takiego pracownika , który się opierdzielać będzie labo coś!

oby mu się taki trafił !!

Napisane przez zielony_motylek

cześć dziewczyny

strippi ten twój szef naprawde po chamsku się zachował, ty napewno znajdziesz sobie inną prace, lepiej płatną


Mam dziś kolokwium, tak mi sie nie chce iść na uczelnie, cały czas pada śnieg i jest zimno.. brr... musiałam pomarudzic

hej
powodzenia na kolokwium

dzięki wam też powoli zaczynam wierzyć, że znajdę coś innego

Napisane przez anuulaa

Cześć Kochane, trochę mnie nie było.

Witam Nowe PM

Cholerka, ale nas zasypało i cały czas pada. Poszłam dzisiaj wcześniej na autobus, a żadne nie przyjeżdżały i tak, na przystanku chyba 50osób, po prawie godzinie byłam na uczelni, a tak to jestem po 25min. Miałam mieć koło, na które i tak nic nie umiałam. Gościu się spóźniał i moja grupa zwiała po 15 minutach. Wkurzyłam się, bo na marne przyjechałam i możemy mieć przechlapane przez tą ucieczkę:/

No i o 15 jade na egzamin, też malo co umiem musze jeszce isc poczytac.

Strippi, nie smutaj się. Na pewno znajdziesz jakas prace. Strasznie sie zachowal Twój pracodawca. Nie wiem jak tak można traktować ludzi:/ Nawet jeśli nie chciał Ci przedłużyć umowy, to takie rzeczy się mówi o wiele wcześniej!

powodzenia kochana !!

obowiązuje 15 min studenckich jak coś to się brońcie



haha moda na sukces odcinek 4155 haha umarłam..właśnie moja babcia ogląda

[Strobiluska]

Napisane przez strippi

powodzenia kochana !!

obowiązuje 15 min studenckich jak coś to się brońcie



haha moda na sukces odcinek 4155 haha umarłam..właśnie moja babcia ogląda

tylko ze podobno 15 min jest studenckie a nie profesorskie....kiedyś nam profesor strzelil wykład o tym, ze my się mozemy spóźniać 15 min ale lepiej, żeby w ogóle się nie spóźniać, a profesor to ma prawo i 45 się spóźnić a student ma siedziec i czekać

[agnusek22]

Napisane przez Strobiluska

tylko ze podobno 15 min jest studenckie a nie profesorskie....kiedyś nam profesor strzelil wykład o tym, ze my się mozemy spóźniać 15 min ale lepiej, żeby w ogóle się nie spóźniać, a profesor to ma prawo i 45 się spóźnić a student ma siedziec i czekać

Łe, to my mieliśmy lepszego profesora, słynnego profesora od prawa prasowego i autorskiego, który zamykał salę na klucz za minutę 8 i nie ma że boli. Nikogo nie wpuszczał, a sam czasem spóźniał się 30 - 45 minut i robił listy jak frekwencja byla zbyt niska Pamiętam też, że mieliśmy egzamin ustny od 8, a on o 7.40 znalazł kumpelę na korytarzu i kazał jej wchodzić i wielce obrażony, że nikt pod salą nie siedzi Ja np. weszłam dopiero o 18, bo pytał alfabetycznie, a siedziałam od 8. Czasami miałam go dość, ale ogólnie, to chyba jeden z takich profesorów, którego zawsze będę pamietać aż mi sie łezka zakręciła

[gold-fish]

Cześć 10 dni tu nie zaglądałam i nie mam pojęcia co się działo...

u mnie dobrze... Święta rodzinne i w gronie znajomych. Sylwester na balu. Nowy Rok przywitany w szampańskim (bardzo szampańskim ) nastroju
w wigilię zamówiłam suknię teraz czekam i się lekko stresuję.

Napisane przez martucha84

a jesli chodi o tabletki to wlansie mam jeszcze 2 opakowania przepisane i jak sie skoncza to ide do lekarza i robimy przerwe na regeneracje sil i do dziela robimy malego al bo mala

wczoraj coś mnie naszło... i nawet oświadczyłam TŻ, że chciałabym za rok mieć dziecko odpowiedział: no to będziemy mieć. Ale myślę, że się zdziwił- zreszta sama się tym zdziwiłam....
Martucha, kiedy ślubujecie?

[azzis]

gold-fish ja się powoli psychicznie - bo strasznie boję się porodu ( i nie tylko) nastawiam na bebika
Odstawiłam już tabletki, biorę kwas foliowy I czytam trochę na jakichś stronkach związanych z ciążą o tym jak się przygotować itp. (choć nie wszystko mogę czytać, bo jak dojdę do czytania o porodzie to mi słabo i muszę przerwać czytanie... Nie wiem co to będzie ze mną, ajk mi się od samego czytania na mdlenie zbiera...ehhh).

[MAGiALENA]

Napisane przez gold-fish

wczoraj coś mnie naszło... i nawet oświadczyłam TŻ, że chciałabym za rok mieć dziecko odpowiedział: no to będziemy mieć. Ale myślę, że się zdziwił- zreszta sama się tym zdziwiłam....

jak czytam albo słucham albo patrzę na znajome, które są w ciąży, to tak mi się słodko robi. ja mam ponad 22 lata. jakoś nie mogę przywyknąć do myśli, że moje (tzn. nasze) pokolenie już dzieci rodzi.

[zielony_motylek]

Napisane przez Emilia211

Witajcie dziewuszki

Mnie też długo nie było na forum.
Czy któraś z Was miała kolędę? I czy padło pytanie o roztropności od księdza?

Ja kolende mam w sobote, a TŻ 14 stycznia, ale chyba nawet jak TŻ będzie u mnie to chyba się zczai u mnie w pokoju, zresztą nie wiem nie myślałam o tym jeszcze.. Ale jeśli TZ będzie też to Wam powiem co tam ksiądz nam powiedzial o małzenstwie

Napisane przez strippi

no ja też mam nadzieje..od dziś zaczynam mocno szukać i zanoszę 2 podania
jedno do Castoramy tam gdzie mała pracuje
jedno do empiku

powodzenia na kolokwium
dzięki wam też powoli zaczynam wierzyć, że znajdę coś innego

Dzięki, kolokwium nawet nie było takie złe jutro następne Trzymam kciuki żeby się odezwali do Ciebie. A wogóle co tam u małej?, dawno sie nie odzywała.

No i co u sas, jak tam podróż do i z Polski

Napisane przez MAGiALENA

jak czytam albo słucham albo patrzę na znajome, które są w ciąży, to tak mi się słodko robi. ja mam ponad 22 lata. jakoś nie mogę przywyknąć do myśli, że moje (tzn. nasze) pokolenie już dzieci rodzi.

Mam podobne odczucia z tym, że ja dopiero w tym roku skończe 22

[agnes208]

O widze wątek stanął na dzidziusiach. Hmm ja nie wiem ale chyba jeszcze nie chce choc czasami mnie tak cos nachodzi ale jak pomysle o tym wszystkim z dzieckiem zwiazanym to znowu mi sie odechciewa. Dziewczyny ile macie lat?? Ja mam 27 rocznikowo ale jeszcze nie skonczone chyba pomału powinnam myslec o dzidziusiu ale nie czuje jeszcze swoich lat. Temat dziecka u nas aktualny bo Tża siostra w ciazy wiec mamy na czasie a mieszkamy razem.

[MAGiALENA]

Napisane przez agnes208

Dziewczyny ile macie lat??

w sierpniu będę mieć 23 lata.

[gold-fish]

Napisane przez strippi

my tez kupilismy

Sobieska

my też kupiliśmy, po świetach. ) Polonaise Polish Wódka

Napisane przez motley

u nas ma być coś ok 90 osób ale nie chce nam się przysiąść do zrobienia dokładnej listy gości... w sumie to moglibyśmy się już zabrać za zaproszenia bo projekt już gotowy, materiały też mamy teraz tylko zostało drukowanie, wycinanie itd. My robimy sami nasze zaproszenia

własnie po nowym roku zrobiliśmy dokładną listę, ale podejrzewamy, że około 10 osób moze nie przyjść

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja też w te Świeta poprosiłam ,,oficjalnie" moja przyjaciółkę na świadkową, a TŻ swojego dobrego kolegę.

Napisane przez agus87

a ja mam problem odnosnie gosci weselnych, otoz mam kilku kuzynow i kuzynek, ktorzy nie maja chlopakjow, dziewczyn... czy dla grzecznosci mam wypisac zaproszenie z osoba towarzyszaca?? czy bez.. bo moi rodzice jak widza na liscie 57 osob z mojej strony to sa chorzy, a z rodziny tzta tez tyle ludzi gr...

jeżeli to osoby pełnoletnie i prawdopodobne że w ciągu kilku miesiecy kogoś sobie znajdą (nie wiadomo przecież) to ja bym zapraszała z osobami towarzyszącymi. A moze lepiej zapytać taką osobę czy ma kogoś na oku? Z grzecznosci mozesz zaprosić z osobą, ale będziesz miała swiadomość, ze prawdopodobnie przyjdzie sama... zresztą zawsze podaje się termin do potwierdzenia przybycia, np. 2 miesiace.

[azzis]

Napisane przez agnes208

O widze wątek stanął na dzidziusiach. Hmm ja nie wiem ale chyba jeszcze nie chce choc czasami mnie tak cos nachodzi ale jak pomysle o tym wszystkim z dzieckiem zwiazanym to znowu mi sie odechciewa. Dziewczyny ile macie lat?? Ja mam 27 rocznikowo ale jeszcze nie skonczone chyba pomału powinnam myslec o dzidziusiu ale nie czuje jeszcze swoich lat. Temat dziecka u nas aktualny bo Tża siostra w ciazy wiec mamy na czasie a mieszkamy razem.

U mnie też temat na czasie, bo brat ma 2 miesięcznego synka i taki jest słodziutki
No ja mam 28 więc chciałabym zdążyć przed 30-tką

[domi7ks]

Ja mam skończone 24 ale dzidziusia chcemy już od 1,5 roku. Ostatnimi czasy nie chciał wyjść ale mozliwe, że przed ślubem już sie zaczniemy starac

Dziewczyny ja dzis poraz pierwszy zasiadłam do mojej pracy mgr i narazie nie wiem od czego zacząć, w co ręce włożyc. Wziełam się za ten rozdział badawczy, bo jego trzeba napisać na zaliczenie seminarium, a jan ie wiem co mam robić dodam, że mam juz wszystkie potrzebne dane...

[agnusek22]

Ja w marcu kończę 24 latka i na razie nie chcę bąbelka Lubię dzieci, mój tż też, ale chcielibysmy najpierw zrealizować inne marzenia

[agnes208]

Ech to tylko ja nie czuje silniejszego powolania do posiadania juz dzidziusia?? Lubie ponianczyc czyjegos ale tak chwile i najlepiej oddac go mamie My myslimy moze tak za 3-4 lata no chyba ze Szef zdecyduje ze trzeba nam je dac wczesniej:d

[MAGiALENA]

Napisane przez agnusek22

na razie nie chcę bąbelka Lubię dzieci, mój tż też, ale chcielibysmy najpierw zrealizować inne marzenia

to tak jak my.
tylko słowo "marzenia" zamienię na "potrzeby" (typu mieszkanie).

[azzis]

Napisane przez agnes208

Ech to tylko ja nie czuje silniejszego powolania do posiadania juz dzidziusia?? Lubie ponianczyc czyjegos ale tak chwile i najlepiej oddac go mamie My myslimy moze tak za 3-4 lata no chyba ze Szef zdecyduje ze trzeba nam je dac wczesniej:d

Ja też jakoś nie czuję silnej chęci posiadania dziecka, ale staram się myśleć racjonalnie Mamy już oboje swoje lata i niestety im później, tym gorzej się jest zdecydować. Poza tym myślę, że chyba taki prawdziwy instynkt pojawia się dopiero jak już jest się w ciąży, a wcześniej to jest takie "chcę mieć dzidziusia, bo fajnie się jest nim bawić" Może się mylę, ale mam takie odczucia.
Mamy już mieszkanie, więc teraz jakoś łatwiej jest mi myśleć o dziecku odkąd wiem, że jednak mamy swój kąt i jest gdzie się podziać.

[Strobiluska]

my na razie nie rozmawiamy o dzieciach pod kątem ich posiadania, ale widzę jak TŻ się uśmiecha jak widzi cudze dzieci, jak fajnie się z nimi bawi i to mnie rozczula ja też lubię poniańczyć i pobawić się z dziećmi, ale....w tej chwili nie mam pracy, nie mamy meiszkania, trzeba myślec racjonalnie jak się chce powiększyć rodzinę, prawda? chociaż podobno jak już się jest w ciąży, to życie się samo jakoś uklada...nie wiem, wiadomo, ze jak się pojawi maleństwo niezaplanowane, to tragedii nie bedzie, ale jednak wolałabym, żeby przyszło na ten świat planowo

[agnes208]

Napisane przez azzis

Ja też jakoś nie czuję silnej chęci posiadania dziecka, ale staram się myśleć racjonalnie Mamy już oboje swoje lata i niestety im później, tym gorzej się jest zdecydować. Poza tym myślę, że chyba taki prawdziwy instynkt pojawia się dopiero jak już jest się w ciąży, a wcześniej to jest takie "chcę mieć dzidziusia, bo fajnie się jest nim bawić" Może się mylę, ale mam takie odczucia.
Mamy już mieszkanie, więc teraz jakoś łatwiej jest mi myśleć o dziecku odkąd wiem, że jednak mamy swój kąt i jest gdzie się podziać.

No własnie to ważne ze macie juz swoje mieszkanie my zbieramy na dom siedzimy za granica i tak mysle ze jak bym teraz miała dzidziusia to musiałabym dłuzej tu siedziec zeby na ten dom zarobic bo wiadomo z dzieckiem to juz inaczej nie pracowałabym a Tż nie zarabia az tyle zeby nas utrzymywac i odkladac duzo na dom. Wiec moze to mnie blokuje w jakis sposob a pozniej jak bym juz mogła wrocic do pracy po urodzeniu to nianki i te sprawy. Chciałabym najpierw kupic dom wrocic do polski, jeszcze tam chwilke popracwac i dopiero wtedy. No i to 1 dziecko człowiek nie wie co i jak wolałabym przy rodzinie spedzic ten czas. Nie wiem czy jasno napisałam o co mi chodzi, ale mam nadzieje ze bedziecie wiedziały.

[domi7ks]

A ja nie chce czekać, bo wiem, że im dłuzej sie czeka tym trudniej zajsc. Tym bardziej jak czytam moje koleżanki z wątku. Instynkt zresztą mam już od dłuższego czasu

[agnusek22]

Napisane przez MAGiALENA

to tak jak my.
tylko słowo "marzenia" zamienię na "potrzeby" (typu mieszkanie).

U nas te marzenia, to też potrzeby oczywiscie. Myślimy o budowie własnego domku A poza tym chcielibyśmy podróżować i ogólnie trochę poszaleć zanim zostaniemy rodzicami

Ale po ślubie przestaje brać tabletki i oczywiście jeśli zajdę w ciążę, to katastrofy nie będzie

[Aliczka88]

Emilia211 mnie zaprosiła i jestem
Ślubujemy 12.09.2009r.
Ja mam 21 lat, TŻ 24, w sierpniu tego roku, bo obydwoje z sierpnia jestesmy.
Wesele na 140 ludzi, alkohol juz mamy "Wyborową" alkohol na weselny barek również, kucharke, orkiestre, kamerzyste i fotografa i strojenie sali. Teraz przed nami wizyta u ksiedza i zrobienie wszystkich potrzebnych nauk.... Eh....
Co do sukni narazie rozpoczynam odchudzanie więc nie ma mowy o kupnie
Pozdrawiam

[kliwia]

emilia no chyba o to temu księdzy chopdziło. Ale faktycznie dziwny.
My mieliśmy kolędę. Pierwszą wspólną. Ksiądz młody, pogadał jak nam się wiedzie, czym się zajmujemy itp. Poświęcił chatę i poszedł. Żadnych głupich tekstów, aluzji itp nie wygłaszał.
Na szczęscie.

domiks masz jakieś tezy badawcze czy coś?

[Daysy85]

CZeść
Byłam dziś z mamą w salonie z sukienkami ale był Remanent chociaż weszłyśmy obejrzeć ale mierzyć nie można było
Zmarzłam na mieście palce w butach mi odpadły!!!! noo prawie bo miałam takie skostniałe.
Hehe przenoszę się do tego gabinetu kosmetycznego, tylko muszę napisać do Pupy takie pismo z prośbą o przeniesienie

[domi7ks]

Napisane przez kliwia

emilia no chyba o to temu księdzy chopdziło. Ale faktycznie dziwny.
My mieliśmy kolędę. Pierwszą wspólną. Ksiądz młody, pogadał jak nam się wiedzie, czym się zajmujemy itp. Poświęcił chatę i poszedł. Żadnych głupich tekstów, aluzji itp nie wygłaszał.
Na szczęscie.

domiks masz jakieś tezy badawcze czy coś?

Ja mam ogólnie temat o dopłatach bezposrednich na przykładzie mojej ARiMR. Czyli cała analiza tych dopłat bezposrednich dla rolników odkąd one weszły, czyli od 2004 roku, wysokość złożonych wniosków, ilość wypłaconych kwot,itp. Teraz siedze nad podrozdziałem dotyczącym wielkości gospodarstw indywidualnych;/
A Ty tez piszesz prace w tym roku?

[kliwia]

domiks pracujesz ARiMR ? ihihihih
Tak też się bronię w tym roku, tylko muszę zasiaść i zacząć coś pisąć.
Wystarczy uściąść. jutro chyba będę musiała się zabrać za pisanie I rozdziału bo dziś mi się już nie chce, w dodatku nie mam nic na obiad :/

[domi7ks]

Nie no co Ty Kliwia, jeszcze nie pracuje studiuje dziennie, prace mam tylko napisac na podstawie biura powiatowego AriMR w moim mieście, taki w sumie temat mi odpowiadał
a Ty jaki masz temat pracy??masz już dane, czy robisz ankiety, hmmm?

[kliwia]

rozdział badawczy zpstawiam sobie na potem, nie skonstruowałam jeszcze ankiety, bo nie bardzo wiem jak spytać o interesujące mnie fakty
Mój temat to mniej więcej taki jest:
System motywowania pracowników, jego istota wpływu na podejście pracowników do swoich obowiązków na przykładzie analizy pracowników firmy .......

[martucha84]

Napisane przez 6Anula9

Ddzieki
Znamy sie juz 4 lata. Pobieramy 15 sierpnia. Pochodzimy z malopolski.
Mamy juz prawie wszytsko zalatwione tj. sla orkiestra, fotograf, obraczki, nawewt juz sukienke zamowilam, jedyne czego szukam to kamera.

czyli przygotowania ida pelna para

Napisane przez jaga_2001

to patrzcie, zeby blizniaki Wam nie wyskoczyly.

Anula, witaj.

jak beda blizniaki to sie bedziemy cieszyc

Napisane przez Emilia211

[B]Witajcie dziewuszki

Mnie też długo nie było na forum.
Czy któraś z Was miała kolędę? I czy padło pytanie o roztropności od księdza?

ehsss co za ksiadz..

Napisane przez gold-fish

wczoraj coś mnie naszło... i nawet oświadczyłam TŻ, że chciałabym za rok mieć dziecko odpowiedział: no to będziemy mieć. Ale myślę, że się zdziwił- zreszta sama się tym zdziwiłam....
Martucha, kiedy ślubujecie?

my chcemy zaraz po slubie sie starac.. slubujemy 8 sierpnia, ja bede miala 24 (rocznikowo 25 lat) a tz 27 skonczone..
i oboje czujemy ze to jest ten czas

Napisane przez azzis

gold-fish ja się powoli psychicznie - bo strasznie boję się porodu ( i nie tylko) nastawiam na bebika
Odstawiłam już tabletki, biorę kwas foliowy I czytam trochę na jakichś stronkach związanych z ciążą o tym jak się przygotować itp. (choć nie wszystko mogę czytać, bo jak dojdę do czytania o porodzie to mi słabo i muszę przerwać czytanie... Nie wiem co to będzie ze mną, ajk mi się od samego czytania na mdlenie zbiera...ehhh).

ja tez lykam foliowy kwiaik ale tabletek jeszcze nieodstawilam..
a porod nie jestnajgorszy.. najgorszy jest czas pologu czyli ten zaraz po 5porodzie przez jakies hm 4-5 dni.. jesli mam cie bardziej wystraszyc


padam po przedszkolu moje dzieci sie dzis szaleju najadly... niebylo ich tyle i takie rozbrykane i nie usluchane ze szok..