Cholera pomóżcie bo zachowuje sie jak debilka :(

[Broniecka]

Nie wiem, na ile kompów masz ten router, ale możesz np. zapytać, czy możesz też podpiąć laptopa/PC przez kabel, jeśli zajdzie taka potrzeba albo, czy Twoja koleżanka, jeśli przyjdzie do Ciebie z lapkiem, też będzie mogła się podłączyć. Możesz zapytać, jak się bawił w Sylwestra, to Ci może dać sporo informacji.

[fructisa]

wiec tak napisałam do niego! nie uwierzycie, odwazyłam się ale tylko dzieki bratu który bacznie mi pomgał na poczatku A więc rozmowa nie była dretwa, było dosyc miło a on jest bardzo poukładanym chłopakiem, i pomyslec ze on ma tyle lat dowiedziałam się dużo interesujacych rzeczy m.in ze pracuje w radiu hehe i ma swoj program pracowała z natalia lesz i w ogole, byłam w szoku jak to napisał o dziewczyne nie pytałam, nie mam pojęcia...moze jesli bedzie nastepny raz zapytam się jakos dyskretnie zobaczymy co przyniesie los, ogolnie ciesze sie ze mam to juz za soba i nie wyszłam na idiotkę Bo tylko napisałam ze mi wifi montował i zaczeła się gadka ehh ) bez zbednych pytan

[Elliannia]

Napisane przez fructisa

wiec tak napisałam do niego! nie uwierzycie, odwazyłam się ale tylko dzieki bratu który bacznie mi pomgał na poczatku A więc rozmowa nie była dretwa, było dosyc miło a on jest bardzo poukładanym chłopakiem, i pomyslec ze on ma tyle lat dowiedziałam się dużo interesujacych rzeczy m.in ze pracuje w radiu hehe i ma swoj program pracowała z natalia lesz i w ogole, byłam w szoku jak to napisał o dziewczyne nie pytałam, nie mam pojęcia...moze jesli bedzie nastepny raz zapytam się jakos dyskretnie zobaczymy co przyniesie los, ogolnie ciesze sie ze mam to juz za soba i nie wyszłam na idiotkę Bo tylko napisałam ze mi wifi montował i zaczeła się gadka ehh ) bez zbednych pytan

I bardzo dobrze wyszło

[Szokolate]

Napisane przez fructisa

wiec tak napisałam do niego! nie uwierzycie, odwazyłam się ale tylko dzieki bratu który bacznie mi pomgał na poczatku A więc rozmowa nie była dretwa, było dosyc miło a on jest bardzo poukładanym chłopakiem, i pomyslec ze on ma tyle lat dowiedziałam się dużo interesujacych rzeczy m.in ze pracuje w radiu hehe i ma swoj program pracowała z natalia lesz i w ogole, byłam w szoku jak to napisał o dziewczyne nie pytałam, nie mam pojęcia...moze jesli bedzie nastepny raz zapytam się jakos dyskretnie zobaczymy co przyniesie los, ogolnie ciesze sie ze mam to juz za soba i nie wyszłam na idiotkę Bo tylko napisałam ze mi wifi montował i zaczeła się gadka ehh ) bez zbednych pytan

Się chwali!

[Sadek]

Napisane przez fructisa

wiec tak napisałam do niego! nie uwierzycie, odwazyłam się ale tylko dzieki bratu który bacznie mi pomgał na poczatku A więc rozmowa nie była dretwa, było dosyc miło a on jest bardzo poukładanym chłopakiem, i pomyslec ze on ma tyle lat dowiedziałam się dużo interesujacych rzeczy m.in ze pracuje w radiu hehe i ma swoj program pracowała z natalia lesz i w ogole, byłam w szoku jak to napisał o dziewczyne nie pytałam, nie mam pojęcia...moze jesli bedzie nastepny raz zapytam się jakos dyskretnie zobaczymy co przyniesie los, ogolnie ciesze sie ze mam to juz za soba i nie wyszłam na idiotkę Bo tylko napisałam ze mi wifi montował i zaczeła się gadka ehh ) bez zbednych pytan

Musi byc bardzo inteligentnym i obrotnym facetem
A gadanie o kujonkach w okularach to bzdura, za kilka lat wiekszosc tych lovelasów bedzie mu zazdroscila

[fructisa]

Fajnie ze popieracie to co zrobiłam, przynajmniej wiem ze dobrze zrobiłam Sadek - masz rację hehe, ale nie wiem moze wymyslam, ale wydaje mi sie że on jest zbyt powazny, kiedy gadalismy o niezaleznosci on powiedział ze nie sprawia mu to satysfakcji ze cos kupi za swoje tylko ze to jest dla niego normalne.Wiecie tak juz wszystko poukładane,praca,szkoła,d om.Zachowuje się jak dwudziestoparolatek.Nie lubie chłopaków tego typu ze pija,pala i wszystko maja gdzies i nie maja zadnych zainteresować no ale on to już moze przesadza, no już sama nie wiem hehe Pewnie majac tyle obowiazków nie ma czasu na dziewczyny...Ale wiecie badz co badz przynajmniej uwierzyłam ze sa porzadni faceci jeszcze na tym swiecie

[fructisa]

No i niestety nie bedzie szczesliwego zakonczenia...Po tej rozmowie nie odezwał się, niestety.Raz miał opis z którego wynikało że nie lubi oglądać filmów sam ze sobą, czyli najprawdopodobniej nie ma dziewczyny - raczej gdyby ją miał, oglądałby z nią choć nigdy tak naprawdę niewiadomo.Niestety taka prawda nie mam szans u niego.Koleżanki radzą mi bym jeszcze spróbowała do niego napisać ale nie wiem czy to ma sens.Jedna koleżanka podsuneła taki pomysł aby zagadać do niego i powiedziec ze wygrałam bilety do kina i nie mam z kim iść, lub po prostu zaprosić go na kawę itp. Czekałam na takiego chłopaka jak on Nareszcie gdy trafił się taki to mnie nie chcę ;(

[Szokolate]

A po czym wnioskujesz,ze nic z tego?
Tylko dlatego,że Ci nie odpisał?Eeee..tam...może nie było go na GG,a wiem z własnego doświadczenia,że czesto wiadomości na GG nie dochodzą i nawet jak się odezwiesz do kogoś,a tej osby nie na GG,to jak wróci nawet nie wie,że się odezwałaś do niego
Próbuj,próbuj i poczytaj mój wątek...Nieznajomy i zobacz jak ja się męczę,a mam toczka w toczkę taką sytuację jak Ty

[Mandarin]

nie narzucaj się mu, może spróbuj delikatnie, niby ot tak "co słychać?" i czekać czy odpisze - jeśli nie to sobie daruj, a może jednak napisze? mógł być chory mieć walniętą klawiaturkę, cokolwiek. Spróbuj jeszcze raz - nic nie tracisz

[fructisa]

Wnioskuje to po tym że jakby cholera chciał to by zagadał.Ojj chciałabym żeby tak było jak mówicie, ze nie doszła wiadomosc od niego czy cos a Jak był na dostepnym,zmieniał opisy wiec na 100% był to ja weszłam na dostępnym, no i wiadomo co jakis czas sie odświeżałam moze nie zauwazył czy cos no ale niestety... i o to mi chodziło z gadu pewnie gdybym napisała to by odpowiedział,nie chciałam mu się narzucać więc nie pisałam, poza tym pasowałoby jakąs gadkę wymyślić a nie tylko co tam słychać i na tym skonczyc rozmowę Ale czarno to widzę, niestety wypadłam od złej strony i najbardziej nad tym ubolewam.Wyszło że ja się nie znam na kompach a bardzo je kocham Drobna pomyłka z WiFi, tzn. drugi raz juz nie musiał przychodzic no ale wiecie trzabyło go zobaczyc Dużo osób jest pod wrazenie że ja sobie tak smigam i wiekszosc rzeczy wiem.Nawet ostatnio na konkursie informatycznym byłam jedyna dziewczyna haha Nie bede sobie robic u niego samoreklamy, chociaz moze przydałaby sie, dowiedziałby sie ze nie jestem jedna z tych lali Lecz ja tak naprawde nie wiem jaka on chcialby miec dziewczyne i to jest najwieksza zagadka, byc moze to ze mamy wspolne zainteresowania nie da nic Szokolate czytałam troche twoj watek,wlasnie ide go poczytac ale wiem ze napewno sie uda zobaczysz

[goska87]

Napisane przez fructisa

Wnioskuje to po tym że jakby cholera chciał to by zagadał.Ojj chciałabym żeby tak było jak mówicie, ze nie doszła wiadomosc od niego czy cos a Jak był na dostepnym,zmieniał opisy wiec na 100% był to ja weszłam na dostępnym, no i wiadomo co jakis czas sie odświeżałam moze nie zauwazył czy cos no ale niestety... i o to mi chodziło z gadu pewnie gdybym napisała to by odpowiedział,nie chciałam mu się narzucać więc nie pisałam, poza tym pasowałoby jakąs gadkę wymyślić a nie tylko co tam słychać i na tym skonczyc rozmowę Ale czarno to widzę, niestety wypadłam od złej strony i najbardziej nad tym ubolewam.Wyszło że ja się nie znam na kompach a bardzo je kocham Drobna pomyłka z WiFi, tzn. drugi raz juz nie musiał przychodzic no ale wiecie trzabyło go zobaczyc Dużo osób jest pod wrazenie że ja sobie tak smigam i wiekszosc rzeczy wiem.Nawet ostatnio na konkursie informatycznym byłam jedyna dziewczyna haha Nie bede sobie robic u niego samoreklamy, chociaz moze przydałaby sie, dowiedziałby sie ze nie jestem jedna z tych lali Lecz ja tak naprawde nie wiem jaka on chcialby miec dziewczyne i to jest najwieksza zagadka, byc moze to ze mamy wspolne zainteresowania nie da nic Szokolate czytałam troche twoj watek,wlasnie ide go poczytac ale wiem ze napewno sie uda zobaczysz

Wiesz może niekoniecznie miał czas na pisanie na gadu. Jak się nie będzie odzywał to za kilka dni zagadaj do niego znowu, ale wiesz nie za często takie numery, bo będziesz się narzucać, a tego faceci raczej nie lubią.
Zawsze możesz popsuć kompa tak jak radzą dziewczyny, ewentualnie zapytać czy umie obsługiwać jakiś program, bo potrzebne Ci to do czegośtam. Spotkasz się z nim, przy okazji nauczysz się czegoś, stracisz kase, ale zyskasz pewnego rodzaju przyzwolenie, że częściej będziesz się mogła do niego odzywać, bo będziecie się bardziej znali, bo częściej się widujecie. To taki pewien rodzaj łańcucha przyczynowo - skutkowego
W ostateczności powiedzieć mu, że jest Ci winien 10 zł (bo coś napisałaś, że nie miał wydać) i może Cie zaprosić na kawe/herbate/kino (tak wiesz pół żartem pół serio, żebyś mogła się później wykręcić z klasą, jeżeli nie łyknie tego ).
I nie bądz w gorącej wodzie kąpana, to może tylko pogorszyć sytuację, zanim coś powiesz/zrobisz zastanów się jak on to może odebrać

Trzymam kciuki i wierzę że sie uda

[Szokolate]

Napisane przez fructisa

Wnioskuje to po tym że jakby cholera chciał to by zagadał.Ojj chciałabym żeby tak było jak mówicie, ze nie doszła wiadomosc od niego czy cos a Jak był na dostepnym,zmieniał opisy wiec na 100% był to ja weszłam na dostępnym, no i wiadomo co jakis czas sie odświeżałam moze nie zauwazył czy cos no ale niestety... i o to mi chodziło z gadu pewnie gdybym napisała to by odpowiedział,nie chciałam mu się narzucać więc nie pisałam, poza tym pasowałoby jakąs gadkę wymyślić a nie tylko co tam słychać i na tym skonczyc rozmowę Ale czarno to widzę, niestety wypadłam od złej strony i najbardziej nad tym ubolewam.Wyszło że ja się nie znam na kompach a bardzo je kocham Drobna pomyłka z WiFi, tzn. drugi raz juz nie musiał przychodzic no ale wiecie trzabyło go zobaczyc Dużo osób jest pod wrazenie że ja sobie tak smigam i wiekszosc rzeczy wiem.Nawet ostatnio na konkursie informatycznym byłam jedyna dziewczyna haha Nie bede sobie robic u niego samoreklamy, chociaz moze przydałaby sie, dowiedziałby sie ze nie jestem jedna z tych lali Lecz ja tak naprawde nie wiem jaka on chcialby miec dziewczyne i to jest najwieksza zagadka, byc moze to ze mamy wspolne zainteresowania nie da nic Szokolate czytałam troche twoj watek,wlasnie ide go poczytac ale wiem ze napewno sie uda zobaczysz

No gratuluję elastycznści.....
BŁĄD!Duuuży błąd...
Ty masz być sobą,a nie dopasowywać się lub udawać dziewczynę taką jaką on chciałby mieć.
Faceci to takie istoty,które często nie wiedzą czego chcą dopiero poznajac dziewczynę stwierdzają,albo nie,że to właśnie z taką dziewczyną chcieliby być

[Broniecka]

A nawet, jeśli obecnie nie jest w związku, to może wcale nie szuka dziewczyny...

[fructisa]

Wiec tak dziewczyny wcale to nie ja wyszłam na debilkę dzisiaj gadałam z gosciem od informatyki i powiedział ze przez karte wifi bez router da sie stworzyc siec i ze necik bedzie smigac na forum znalazłam pare na to dowodów, wtedy jak on był szukałam ale cos z marnym skutkiem.Wiec to on sie wygłupił karzac mi kupic router Przynajmniej jest pretkst by zagadac i wykazac sie wiedzą ochrzanie go hehe, oczywiscie zartuje cos wymysle fajnego W koncu 60 zł musiałam dołozyc bo tyle wyszło roznicy miedzy karta a routerem.Szokolate nie o to mi chodziło, ja dla chłopaka sie zmieniac nie bede nigdy...Tylko ze nie wiem czy byłby to plus gdyby wiedział ze mamy podobne zainteresowania czy jest mu to obojetne tylko tyle Zdam wam relacje z rozmowy jak napisze do niego

[Szokolate]

Napisane przez fructisa

Szokolate nie o to mi chodziło, ja dla chłopaka sie zmieniac nie bede nigdy...

Oby...

[fructisa]

chciałam ten watek doprowadzic do konca wiec pisze, dzisiaj zagadałam do niego, ale szczerze rozmowa wyszła na minus.Nie jest taki jaki mi sie wydawał, zabardzo jest zapatrzony w siebie, narcyz, niby nie lubi sie chwalic a jednak caly czas to robi .Nie ma na nic czasu, wspolnie mamy malo tematów do obgadania a ja sie zmieniac nie bede specjalnie dla niego.Nic nie bedzie z tego, ciesze sie ze zagadałam.Wiem juz wszystko i nie bede załować, ide dalej przez zycie hehehe pozdrawiam i dziękuje jeszcze raz za odpowiedzi

[goska87]

Napisane przez fructisa

chciałam ten watek doprowadzic do konca wiec pisze, dzisiaj zagadałam do niego, ale szczerze rozmowa wyszła na minus.Nie jest taki jaki mi sie wydawał, zabardzo jest zapatrzony w siebie, narcyz, niby nie lubi sie chwalic a jednak caly czas to robi .Nie ma na nic czasu, wspolnie mamy malo tematów do obgadania a ja sie zmieniac nie bede specjalnie dla niego.Nic nie bedzie z tego, ciesze sie ze zagadałam.Wiem juz wszystko i nie bede załować, ide dalej przez zycie hehehe pozdrawiam i dziękuje jeszcze raz za odpowiedzi

Przynajmniej jesteś bogatsza o nowe doświadczenia

[rare bird]

przynajmniej już wiesz, na czym stoisz

[Sadek]

Napisane przez fructisa

No i niestety nie bedzie szczesliwego zakonczenia...Po tej rozmowie nie odezwał się, niestety.Raz miał opis z którego wynikało że nie lubi oglądać filmów sam ze sobą, czyli najprawdopodobniej nie ma dziewczyny - raczej gdyby ją miał, oglądałby z nią choć nigdy tak naprawdę niewiadomo.Niestety taka prawda nie mam szans u niego.Koleżanki radzą mi bym jeszcze spróbowała do niego napisać ale nie wiem czy to ma sens.Jedna koleżanka podsuneła taki pomysł aby zagadać do niego i powiedziec ze wygrałam bilety do kina i nie mam z kim iść, lub po prostu zaprosić go na kawę itp. Czekałam na takiego chłopaka jak on Nareszcie gdy trafił się taki to mnie nie chcę ;(

Strasznie emocjonalnie do tego podchodzisz, oceniasz, wnioskujesz.....wyluzuj
Daj facetowi czas...

[GothicLolita22]

Z moim Skarbem też poznałam się dzięki zepsutemu komputerowi Tego samego dnia zaproponował, że wymieni mi w kompie wiatraczek i dał mi swój nr gg Zagadałam do niego wieczorem ale przez kolejne dni za często go na gg nie było, miałam wrażenie że jednak nie jest zainteresowany, a jakiś czas później okazało się, że po prostu miał sporo pracy i w firmie, i w domu. Ale jeśli coś ma się stać, to i tak się stanie I jesteśmy razem. Jeśli ten Twój będzie chciał nawiązać z Tobą bliższą znajomość, to zrobi to, choćby skały srały. Dla chcącego nic trudnego

[GothicLolita22]

Hehe zawsze najpierw odpisuję a potem czytam resztę wątku, a tymczasem sprawa już nieaktualna...