Poprawiamy maturę w maju 2009 :)

[Nija_]

Napisane przez Nenya_89

Nija piszesz że prywatny pracodawca musi później stażystę zatrudnić chyba nijak ma się to do rzeczywistości.
Dziewczyna, z którą teraz pracuję miała staż w sklepie i po stażu normalnie została osobą bezrobotną.

W naszym UP jest tak, że po 6-miesięcznym stażu pracodawca prywatny musi zatrudnić stażystę na min. 6 miesięcy. Zaznaczam, że ja nie byłam w takiej sytuacji, wiem to od koleżanek, które same szukały pracodawcy, który przyjąłby ich na staż. No ale pewna nie jestem, w ogóle nie lubię się wypowiadać w imieniu innych osób, jeżeli czegoś sama nie sprawdziłam A tego nie sprawdziłam, więc uznajmy, że tego nie napisałam
Ale, kurczę, mówiły tak

[Nenya_89]

Też coś takiego obiło mi się o uszy, ale już sama nie wiem.
Mniejsza z tym - ja nie chcę zostawać w pracy po skończonym stażu więc dla mnie lepiej jesli tego nie ma

[abercrombie&fitch]

Napisane przez Nenya_89

Ja dzisiaj pół dnia siedziałam nad biologią, ale pamiętam z tego tyle co nic wkurza mnie ten brak czasu. Dziennie mam niewiele ponad godzinę na naukę, a to strasznie mało.
Zaczęłam dzisiaj robić streszczenia, ale to też nic nie daje. Wrr...
A z uczeniem się "głosowo" - pamiętam materiał przez kilka godzin a później pustka. Ja już się chyba nie potrafię uczyć

Dlatego tak ważne są powtórki bo najwięcej się zapomina przez pierwsze 24 godziny, a jeśli będzie się materiał powtarzało to zapiszę się w pamięci trwałej.

W moich książkach o superuczeniu (btw na wikibooks jest też coś tego typu) jest napisane że najlepiej robić powtórki tak:
- po godzinie od nauki
- po 24 godzinach od ostatniej powtórki
- po 3 dniach od ostatniej powtórki
- po tygodniu od ostatniej powtórki
- po miesiącu od ostatniej powtórki
- po 3 miesiącach od ostatniej powtórki

To chyba byłoby trudne do wykonania więc ja bym polecała próbować po 1 dniu i po 3. Ewentualnie dla przypomnienia po miesiącu.

[gwiazda89]

Witam dziewczynki

To co widzę za oknem nie napawa mnie optymizmem jak ja nie lubię zimy! zimno, mroźno, zasypane chodniki, dziesięć warstw ubranych na sobie wrrrr
miałam plany iść sobie na basen, popływać a tu mnie nawet wołami nie wyciągną z domu jeszcze co jakiś czas na oknem leci mi nagle cała kupa śniegu z dachu i jak tu się nie bać we własnym domu

ale siedzę sobie właśnie z kawą na wizażu i mam gdzieś śnieg za oknem

co do nauki (bo to chyba o tym ten wątek ) to dziś powtóreczka z biochemii i cytologii i może sobie wydrukuje zakres lektur na polski się okaże

będę póżniej

[AmericanGirl]

A ja dzisiaj wstałam lewą nogą chyba i mam dzień paniki wszystko mnie nagle dzisiaj przeraża .. a najbardziej przeraza angielski jak nigdy . Nagle uświadomiłam sobie ,że matura tuz tuz a ja w sumie od ostatniej matury nie miałam styczności z angielskim i pewnie połowe pozapominałam . Do tego oczywiscie nie umiem gramatyki i pisanie jakoś srednio .. I tak siedze i panikuje i chyba z tego wszystkiego zdecyduje sie na jakieś korki z anglika . Moze caly marzec i kwiecien 3x w tygodniu albo 2x w tyg po 2 h .. kurrrrde tylko ile ja kasy na to wydam ;/ i czy to wogole cos da ?? moze juz od lutego ?.. nie cierpie tych moich panicznych dni .. wrr

Ide sie poucze troche o Uni Europejskiej , porobie jakieś sensowne notatki czy cuś , a pózniej jadę po książki . Moze panika minie ;D

Miłego dnia Dziewuszki

[gwiazda89]

Oj nie przesadzaj AmericanGirl będzie ok zostało równe 4 miesiące do matury z angielskiego a to przecież mnóstwo czasu Ja też czasami mam różne wątpliwości ale mam nadzieję, że matura będzie łatwiejsza niż rok temu albo bardzo, bardzo trudna i moje wyniki z 2008 to będzie coś wiem, że nadzieja matką głupich ale matka kocha wszystkie swoje dzieci jednakowo

[AmericanGirl]

Do tematu o sposobach na naukę ;D coś o notatkach .

Podczas zapisywania informacji w trakcie czytania książki lub na lekcji, zwykle notujemy pośpiesznie, nie zwracając uwagi na czytelność naszego pisma. Niekiedy nie potrafimy odczytać tego, co zapisaliśmy ani wydobyć z tego żadnego sensu. Robienie notatek w zeszycie jest przydatne, gdy mamy za zadanie opanowanie stosunkowo niewielkiej ilości materiału. W innym wypadku świetnie sprawdza się metoda luźnych kartek - każde nowe zagadnienie zapisuje się na oddzielnej kartce o ustalonym formacie dla wszystkich. - fajny ten pomysl z karteczkami szczególnie jeśli chodzi o definicje . Na każdej karteczce inna definicja .

Plusy robienia notatek

W trakcie robienia notatek uruchamiamy dodatkowe partie mózgu, co poprawia naszą zdolność do zapamiętywania - nawet o kilkadziesiąt procent. Czasami trudno nam jest się skupić przez dłuższy czas na jednej rzeczy np. na słuchaniu tego, co mówi nauczyciel. Gdy zmusimy mózg do analizy tego, co słyszymy i zapisania, wzmocnimy koncentrację, i będziemy w stanie "głębiej" zaangażować się w to, co dzieje się na lekcji. Zaowocuje to lepszym zapamiętaniem informacji. Notatki mają jeszcze tę zaletę, że za pomocą kilku kluczowych punktów jesteśmy w stanie zebrać w całość ogrom materiału.

Metody na notatkę

Każdy z nas powinien wypracować własny, najlepszy sposób na sporządzanie notatek. Dobrze napisana notatka charakteryzuje się jednak pewnymi cechami. Przeczytaj i wykorzystaj podane metody.

- Notuj tylko to, co jest naprawdę ważne - często notatka zawiera wiele niepotrzebnych informacji. Jeśli nie jesteś pewny, czy dana informacja jest ważna, zapisz ją na marginesie albo użyj słowa-klucza.

- Staraj się pisać wyraźnie, zwłaszcza jeśli piszesz szybko.

- Zapisuj informacje w sposób przejrzysty - nie rób zbyt dużych odstępów między wersami, nie ścieśniaj też zbytnio wersów.

- Stosuj podkreślenia - w ten sposób zaznaczysz to, co najważniejsze.

- Zamieszczaj nagłówki - dzięki temu materiał będzie podzielony na części, co ułatwi naukę. Szybko przejdziesz do punktu, który w danym momencie Cię interesuje.

- Używaj skrótów - mogą okazać się bardzo przydatne pod warunkiem, że będziesz w stanie je odszyfrować. Dlatego staraj się stosować tylko te podstawowe.

- Używaj wypunktowań - stosuj cyfry, gwiazdki, myślniki, kropki.

- Staraj się zapisywać informacje własnymi słowami - dzięki temu lepiej zrozumiesz materiał. W niektórych przypadkach notuj jednak dosłownie np. definicje.

- Ważne informacje pisz drukowanymi literami - szybciej odnajdziesz je w tekście.

- Nazwiska, daty, nazwy miejscowości, pojęcia zapisuj innym kolorem niż niebieski lub czarny.

- Sprawdzaj, czy to, co zanotowałeś jest dla Ciebie zrozumiałe - znaczenia słów, których nie rozumiesz, odszukaj w słowniku i zapisz je obok.

- Utrzymuj porządek w notatkach - pomogą w tym segregatory, kolorowe teczki i skoroszyty. Niech zawierają oznaczenie przedmiotu, tematu i daty lekcji.

- Zostawiaj sobie miejsce na własne uwagi, komentarze.

- Rysuj strzałki, grafy, algorytmy - wszystko, co pomoże zobrazować usłyszane informacje.

- Jeżeli czegoś nie rozumiesz - zaznacz na marginesie, że jest to kwestia do wyjaśnienia.

info z gazeta.pl

[nebya]

I ja się melduję dzisiaj
Właśnie skończyłam naukę biologi, ale wracam do niej po małym odpoczynku. Jeszcze trzy małe tematy i koniec z komórką. Muszę wrócić do mitozy i mejozy, bo jak się tego uczyłam to jakaś rozkojarzona byłam i teraz mało pamiętam. Jeszcze dzisiaj planuje chemię, ale to zobaczę. Dzisiaj jestem spowolniona zimnem, bo wysiadło mi ogrzewanie- możecie sobie wyobrazić jak mam "ciepło" w domu Na sobie mam 4 swetry i bluzę polarową, a i tak mi zimno. Miałam zamiar wejść dzisiaj na strych w poszukiwaniu starych zeszytów i kserówek, ale zimno tam panujące ( jeszcze gorsze niż w domu) skutecznie mnie dzisiaj odstraszyło. Niech wreszcie ktoś przyjedzie i mi to ogrzewanie naprawi, bo jak się jeszcze bardziej wyziębię to chyba wyląduje w szpitalu z zapaleniem płuc

AmericanGirl nie martw się, bez paniki Jest jeszcze dużo czasu, więc zdążysz. Piszesz, że jesteś słaba z gramatyki, a może zapisywanie zasad gramatycznych na oddzielnych karkach coś da? Ja tak robiłam rok temu, każda kartka to inny czas, na kolorowo zasady tworzenia zdania w danym czasie i wypunktowane sytuacje kiedy należy go użyć. Mnie to pomagało. Albo kiedyś w pierwszej klasie przed taką dużą klasówką z angielskiego spisałam sobie czasy, zasady tworzenia i użycia w formie plakatu, dzieląc karton na trzy częśći: przeszłość, teraźniejszość, przyszłość. Wszystko kolorowo, ze strzałkami, podkreślone najważniejsze rzeczy- sporo zapamiętałam robiąc ten plakat, później czytałam go wielokrtonie i jak go powiesiłam to starałam się na niego często zerkać.

[Nenya_89]

Napisane przez abercrombie&fitch

Dlatego tak ważne są powtórki bo najwięcej się zapomina przez pierwsze 24 godziny, a jeśli będzie się materiał powtarzało to zapiszę się w pamięci trwałej.

W moich książkach o superuczeniu (btw na wikibooks jest też coś tego typu) jest napisane że najlepiej robić powtórki tak:
- po godzinie od nauki
- po 24 godzinach od ostatniej powtórki
- po 3 dniach od ostatniej powtórki
- po tygodniu od ostatniej powtórki
- po miesiącu od ostatniej powtórki
- po 3 miesiącach od ostatniej powtórki

To chyba byłoby trudne do wykonania więc ja bym polecała próbować po 1 dniu i po 3. Ewentualnie dla przypomnienia po miesiącu.

Ja na tą metodę nie mam czasu

[201707171556]

Mnie się ta metoda podoba To czego naucze się w styczniu powtorze według tego całego schematu a póżneijsze dzialy bede powtarzała po prostu krócej - np sztukę XX wieku powtórzę po godzinei anuki, po 24 godzinach, po 3 dniahc od ostatniej powtórki po tygodniui po 2 tygodniach

Dziś mam mocne postanowienie- ucze się do 2 w nocy (i tak przed 1 nie chce mi się spać) bo musz eopanować na zaliczenie z histroii starozytnej "ATeny", "Wojny Perskie", jutro mam odpytke z tabelek z łaciny i musze zrobic tłuamczenie krótkiego tekstu a do tego moją przydziałową porcje angieslkich słwek...w trakcie przerw od anuki bedę robiła brzuszki

Wykończę sie

Hmm... i jeszcze pomyślałam sobie teraz ze przecież dziś juz nie zdaże nauczyc sie niczego z historii sztuki wiec jutro bede musiala odrobić to co sobie na dzis zaplanowalam...aż boję się jutra

[Choomik]

Witam Rozprawiłam się z tą III deklinacją i mam wrażenie że zaliczę Ulga Poprawka już raczej nie zmieściłaby się w grafik

Ogólnie jeśli zaliczę wszystko przed sesją to po prostu będę się cieszyc jak gwizdek Po prostu jak 1000 stron w 1,5 tygodnia jest mozliwe, to już chyba wszystko. Więc Durga pójdę chyba za Twoim przykładem i ten tydzień = nauka do 2 w nocy. Mus to mus. A brzuszki już nawet lubie robić, bo permanetnie jestem na a6W (Ale już 10 dzień,więc jest dobrze)

[AmericanGirl]

Choomiku - mam do ciebie takie małe niedyskretne pytanko : a jak Tobie poszła matura , że udało Ci się dostać na dzienne prawo ? Jakie miałaś wyniki na maturze ? ( oczywiście jesli nie chcesz nie odpowiadaj )Bardzo mnie to męczy , bo nie wiem czy dobrze licze ile mw musze miec , zeby sie dostac a nie mam znajomych na prawie wiec nie mam jak podpytac . Jedynie mam znajomego , ktory sie nie dostal i jest na zaocznych ,ale wtedy byly inne przeliczniki wiec tez mi to niewiele daje .

ps i z czego zdawalas? wszystko na rozszerzeniu?

[Nenya_89]

dobijacie mnie swoimi planami nauki

chyba przed snem coś poczytam

[Choomik]

Napisane przez AmericanGirl

Choomiku - mam do ciebie takie małe niedyskretne pytanko : a jak Tobie poszła matura , że udało Ci się dostać na dzienne prawo ? Jakie miałaś wyniki na maturze ? ( oczywiście jesli nie chcesz nie odpowiadaj )Bardzo mnie to męczy , bo nie wiem czy dobrze licze ile mw musze miec , zeby sie dostac a nie mam znajomych na prawie wiec nie mam jak podpytac . Jedynie mam znajomego , ktory sie nie dostal i jest na zaocznych ,ale wtedy byly inne przeliczniki wiec tez mi to niewiele daje .

ps i z czego zdawalas? wszystko na rozszerzeniu?

Masz rację, nie lubię tego tematu, bo po prostu nie wierzę, że po tym ile się uczyłam historii tak beznadziejnie mi poszło

Ale w sumie mogę powiedzieć...
Polski PR -66%
WoS PR -58%
Historia PR -zakichane 40%
Angielski Dwujęzyczny, w przeliczeniu na PR 101%
No i moje wyciułane 50 % z matmy rozszerzonej, ale to Cię raczej nie interesuje

Tak to wygląda.. luksus nie jest, przejechałam się na hiście jak inne dziewczyny z mat-fizów i tylko ten angielski mnie uratował, choć miejsce w ostatniej 30 to raczej fart

To ja lece do powszechnej i prawoznawstwa, bo jak mnie wywalą, to się drugi raz pewnie nie dostanę

[Nija_]

Choomik ja też miałam 40% z rozszerzonej histy. I też nie wierzyłam jak zobaczyłam ten wynik Z tego co sobie policzyłam (oceniałam swoje odpowiedzi bardzo krytycznie) z wypracowania musiałabym dostać 2-4 punkty A napisałam je lepiej niż na maturze próbnej, gdzie z wypracowania dostałam 12/20. Wiedziałam jak pisać wypracowanie, bo brałam udział w olimpiadzie z historii i przeszłam pierwszy etap, właśnie pracę pisemną na jeden z siedmiu tematów, oczywiście pracę pisaną w szkole, a nie w domu, żeby nie było, że ktoś mi tę pracę napisał...

[Nenya_89]

Napisane przez Nija_

Choomik ja też miałam 40% z rozszerzonej histy. I też nie wierzyłam jak zobaczyłam ten wynik Z tego co sobie policzyłam (oceniałam swoje odpowiedzi bardzo krytycznie) z wypracowania musiałabym dostać 2-4 punkty A napisałam je lepiej niż na maturze próbnej, gdzie z wypracowania dostałam 12/20. Wiedziałam jak pisać wypracowanie, bo brałam udział w olimpiadzie z historii i przeszłam pierwszy etap, właśnie pracę pisemną na jeden z siedmiu tematów, oczywiście pracę pisaną w szkole, a nie w domu, żeby nie było, że ktoś mi tę pracę napisał...

Czyli ta matura to jedno wielkie nieporozumienie
Ja ucząc się niewiele miałam z historii prawie taki sam wynik jak Wy... niesprawiedliwość...

Idę.

[AmericanGirl]

Z ta historią to strrrrasznie dziwnie , bo ja sie w sumie od podstaw uczylam przez niby rok ale tak naprawde to tylko sporadycznie jak mi sie przypomniało i mialam 50% co mnie szczerze zaskoczyło . A tu widze udziały w olimpiadzie miał ktos , ktos inny sie przykładał i tylko 40% . Moim zdaniem trzeba miec poprostu farta . I jest to moim skromnym zdaniem niesprawiedliwe , ze matura , jeden egzamin decyduje o całej naszej przyszłości , o tym na jakie studia pojdziemy , jaki zawód bedziemy wykonywac itp . Moja kolezanka , zawsze najwyzsza srednia w szkole od podstawówki , na kazda lekcje przygotowana jak nikt inny , nie dostala sie na farmacje , bo jej bodajze chemia nie poszła ( 70% :0 ) eh no ale cuz poradzic takie zycie ..

Chomiku - gratuluje maturki z angielskiego

[Choomik]

Napisane przez AmericanGirl

Chomiku - gratuluje maturki z angielskiego

Dzięki, ale to tylko po przeliczeniu tak fajnie wygląda Realnie schrzaniłam prawie 1/3 readingu, ale fakt faktem że to miejscami kosmos był Kiedyś mozna było z takiej matury i 150% wyciągnąć, ale stwierdzili, ze to niesprawiedliwe A siedzenie 4,5h na maturze jest sprawiedliwe?

Ale z historii to 40% chyba z testu dostałam, bo wypracowanie to było jedno wielkie lanie wody. Po drodze przypomniał mi się skecz o studencie, który miał mówić o Francji, ale miał ściągę z Węgier i starał się mówić na ten temat. Teraz jak zdesperowanym trzeba być żeby czerpać wiedzę ze skeczu? Chętnie zamieniłabym się z tym studentem na tematy, bo o Francji wiedziałam akurat dużo

Czasem żałuję, że nie napisałam na koniec tak odkrywczych faktów jak to, że "Hitler był najgroźniejszym z Hitlerowców, ale Drzymala robił go w wała", albo "Polak Węgier 2 bratanki i do szabli i do szklanki, więc nie ma się czym przejmować, bo i tak za rok szanowny egzaminator będzie czytał moją pracę, gdy juz będę coś wiedziała na temat, który wybrałam"

[AmericanGirl]

a jak to jest z ta matura dwujezyczna? Tylko wybrane szkoły/klasy mogą taka mature pisać czy kazdy moze sie zgłosic z checia pisania? No i jaki poziom jest tej matury?

Ja na historii lalam wode niesamowicie . generalnie na maturze pierwszy raz pisałam wypracowanie haha . o wegrach nic nie wiedziałam wiec pisałam polska cos tam cos i węgry tez haha i tak co chwile ale rozpisałam sie tak ze juz pod koniec ledwo dlugopis trzymałam

[Choomik]

Napisane przez AmericanGirl

a jak to jest z ta matura dwujezyczna? Tylko wybrane szkoły/klasy mogą taka mature pisać czy kazdy moze sie zgłosic z checia pisania? No i jaki poziom jest tej matury?

No właśnie tylko klasy dwujęzyczne mogą to pisać, bo do tego dochodzą arkusze po ang/niem/franc (czy jaki tam masz język prowadzący) i głównie przez to trafiłam do tego całego mat-fizu. Poziom to na oko taki Advance/Prof i w sumie powinno być to dostępne dla wszystkich, ale teraz ogólnie mają likwidować całą imprezę, więc uprzywilejowani pozostaną tylko międzynarodowi (IB)

Ja na historii lalam wode niesamowicie . generalnie na maturze pierwszy raz pisałam wypracowanie haha . o wegrach nic nie wiedziałam wiec pisałam polska cos tam cos i węgry tez haha i tak co chwile ale rozpisałam sie tak ze juz pod koniec ledwo dlugopis trzymałam

No cóż, myślę, że i tak bardziej rzeczowo ode mnie, o czym świadczą punkty

[gwiazda89]

Dzień dobry

Ja tym razem od innej strony mam pytanie Jest ktoś zarejestrowany na grono.net by mógł mi wysłać wejściówkę?

Ps. a i jeszcze ponawiam pytanie o książki na rozszerzony polski? Z czego sie uczyłyście?

Mykam do powtóreczek biologii buźka

[AmericanGirl]

Ja do rozszerzenia z polskiego dopiero będe się przygotowywać . A korzystać mam zamiar z :
* M nowa matura jezyk polski ParkEdukacja
* Język Polski Vademecum Operona
+ mnóstwo streszczeń i opracowań
nie wiem czy to coś da , bo kompletnie nie wiem co jest na maturze rozszerzonej , jak trzeba pisać wypracowania i na co zwrócic uwagę ..

[abercrombie&fitch]

Ja od rana magluje biologię i przebrnęłam przez zdrowie człowieka i jego ochronę. Mam chwilkę przerwy i robię powtórkę z całego człowieka. Od jutra do końca tygodnia nadrabiam z chemią.

Życzę wszystkim miłej nauki!

[nebya]

Napisane przez gwiazda89

Dzień dobry

Ja tym razem od innej strony mam pytanie Jest ktoś zarejestrowany na grono.net by mógł mi wysłać wejściówkę?

Ps. a i jeszcze ponawiam pytanie o książki na rozszerzony polski? Z czego sie uczyłyście?

Mykam do powtóreczek biologii buźka

Wyślij mi swojego maila na PW

Napisane przez abercrombie&fitch

Ja od rana magluje biologię i przebrnęłam przez zdrowie człowieka i jego ochronę. Mam chwilkę przerwy i robię powtórkę z całego człowieka. Od jutra do końca tygodnia nadrabiam z chemią.

Życzę wszystkim miłej nauki!

Ja też życzę Ci miłej nauki
Dzisiaj do tej pory nic nie zrobiłam, ale miałam na głowie i speców od ogrzewania i obiad do zrobienia. Niedługo siadam do chemii.

[misiu12]

Witam dziewczyny. Ja od rana przerabiałam chemię, a teraz będę przerabiać biologię
Coś mi się wydaję, że tej chemii nie poprawię... ;/ W sumie 70 % to nie jest źle, bardziej skupiam się na poprawieniu biologii.

Miłej nauki dziewczyny

[abercrombie&fitch]

Napisane przez misiu12

Witam dziewczyny. Ja od rana przerabiałam chemię, a teraz będę przerabiać biologię
Coś mi się wydaję, że tej chemii nie poprawię... ;/ W sumie 70 % to nie jest źle, bardziej skupiam się na poprawieniu biologii.

Miłej nauki dziewczyny

A można spytać ile miałaś? Oczywiście jak nie chcesz to nie odpowiadaj

Ja miałam tylko 63% z biologi R W tym roku chciałabym tak po minimum 80% i z chemii i z biologi.

[Nenya_89]

Napisane przez gwiazda89

Dzień dobry

Ja tym razem od innej strony mam pytanie Jest ktoś zarejestrowany na grono.net by mógł mi wysłać wejściówkę?

Mykam do powtóreczek biologii buźka

Ja mam konto, ale widzę że Nebya już zadziałała

Ja dzisiaj mam wieczór z biologią - całe trzy godziny. Jakoś mnie to nawet nie dołuje, a wręcz przeciwnie

Miłego wieczoru

[gwiazda89]

Napisane przez Nenya_89

Ja dzisiaj mam wieczór z biologią - całe trzy godziny. Jakoś mnie to nawet nie dołuje, a wręcz przeciwnie
Miłego wieczoru

Napisane przez misiu12

Ja od rana przerabiałam chemię, a teraz będę przerabiać biologię

Napisane przez nebya

Niedługo siadam do chemii.

Napisane przez abercrombie&fitch

Ja od rana magluje biologię i przebrnęłam przez zdrowie człowieka i jego ochronę. Mam chwilkę przerwy i robię powtórkę z całego człowieka. Od jutra do końca tygodnia nadrabiam z chemią.

I ja melduje, że dzisiaj się uczyłam u mnie była biologia jeszcze po serialach dokończę sobie temat i lulu

ps. nebya wysłałam Ci maila nenya_89 dzięki również

[Choomik]

Ja co prawda się jeszcze nie uczyłam, ale niedawno z basenu wróciłam (wf) i jak szłam zmarnowana to teraz tryskam energią, jak jeszcze jutor na śpiew pójde to już w ogóle będzie pozytywnie

Wiem, że cieszę się z niczego, ale mam taką fajną sytuację naukową, że każdy powód dobry żeby się nie załamać Widzę tylko dobre strony i koniec Ostatnio nawet stwierdziłam, że dobrze wybrałam studia W połowie jestem umysłem ścisłym, więc historia Polski jest dla mnie katorgą, ale inne rzeczy przyswajam szybciej niż humany, bo przepisy to bardziej logika niż poezja

No to dziś wieczór z Historią powszechną, rozdziałem PRL i Rzymem. Życzę Wam i sobie miłej nauki

[AmericanGirl]

Ja dziś miałam owocny dzień z prawoznawstwem a zaraz biorę się za wkuwanie konstytucji ;D

Ja mimo iż jestem umysłem tylko i wyłącznie humanistycznym - historia wogole mi nie wchodzi ale pozostałe rzeczy jak najbardziej i uwielbiam moje studia i nie zamieniłabym ich na zadne inne :P

Zakupiłam dziś ksiązkę historia dla kandydatów na studia prawnicze... i książeczkę do wosu