Jestem w związku z obcokrajowcem- część II - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-07, 09:46   #91
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez edyta1421 Pokaż wiadomość
fajny pomysł... myśmy też przywozli alkohol polski znajomym.. bardzo sobie cenili np śliwowicę łącką....
hieh a mój TŻ robi dziwnie wystarszoną minę na dźwięk słów "polish vodka"
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 09:54   #92
edyta1421
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość
hieh a mój TŻ robi dziwnie wystarszoną minę na dźwięk słów "polish vodka"

dlaczego?...
edyta1421 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 10:10   #93
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Paul badzo lubi polska wodke.
Tylko krupnik mu nie podszedl
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 10:16   #94
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
A ten moj cos kombinuje
Nie chce jechac do Polski na Wielkanoc, tylko przed nia.
Moim zdanem to mecze sa i nie chce przegapic, a zaczal cos gadac o braku wolnego w pracy, kiedy od dawna dnia nie wzial wolnego!
Zrób malá borute
Ja dalam mojemu po powrocie z Pl "zestaw" slodyczy. Zakochal sié po uszy jego mama byla bliska od zjedzenia calego opakowania ptasiego mleczka (on je zreszta tez uwielbia) Pomyslalam sobie ze pewnie zjadla by cale gdyby jej nie odciagnál bo sam chcial zjesc
Dalam tez danio waniliowe, danio straciatella i ser bialy i tez im smakowalo Ostatnio mi powiedzial tak : wiesz kiedys jak mowilas ze tesknisz za polskim jedzeniem , pomyslalem sobie -jedzenie to jedzenie- takie samo w kazdym kraju. .. ale teraz zaczynam rozumiec "
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 11:05   #95
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Edytko on przyzwyczajony do spozywania lekkiego winka i tego francuskiego piwka, które siłą nie jest w stanie się nawet równac do naszych alkoholi.

a słyszałyscie teorię, że aby sprawdzic kandydata na męża trzeba go upic, i zobaczyc jak sie zachowuje, gdyż w wiekszosci przypadków zachowania po alkoholu są uzewnętrznieniem tego, co skrywamy, wstydzimy sie lub na co nie mamy odwagi....;> hmm ale wydaje mi sie, że w tym wątku juz o tym kiedys pisałam... no nie wiem, mam jakieś dziwne deja vu.


Lovley ser biały! faktycznie! zauwazyłam ze np we francji wogole nie słyszeli o czyms takim jak ser biały taki w postaci niezmielonej, oni juz tam maja taki pomielony do niczego nie podobny, jak u nas serek homogenizowany.

aaa tak czytam o tym ptasim mleczku już...i zastanawiam sie i zadam to nurtujące mnie pytanie: to tylko u nas można je dostac? hmm myslałam, ze w innych krajach tez popularne jest.... hmm
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood

Edytowane przez roux666
Czas edycji: 2009-01-07 o 11:07 Powód: masę błędów narobiłam :D
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 11:26   #96
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Roux w Uk mozna kupic ptasie mleczko,ale to tylko na Polskich polkach znajdziesz i w polskich sklepach. Czegos podobnego do Ptasiego mleczka nie widzialam Zreszta jak TZ n ie jadl nigdy czegos takiego to znaczy ze nie ma Smakowaly mu rowniez "grzeski" Jak on to powiedzial. " Mamy wafle..ale nie TAKIE wafle "
CO do sera do jak mu kiedys mowilam o serku waniliowym to sie krzywil jak ser bialy moze byc waniliowy itd. Tu w Angli nie ma czegos takiego jak serki homogenizowane. Tak samo ser bialy-majá tylko cos a'la serek wiejski,ale ma inny smak troche-mi nie podchodzi. Zwyklego sera bialego -mielonego lub nie-nie widzialam Moze sie myle i jak cos to prosze o poprawke dziewczyny z Uk , ale tu poprostu inny Swiat jest

A moj TZ cos ostatnio o slubie zaczyna mówic
Ostatnio sie spytal czy na zareczyny za wczesnie a teraz o slubie mówi

Ja mysle nad powrotem do kraju. Po pierwsze tesknie za Mamá i za sloncem, tak ogolnie za piekna polská. Glowny powód jest taki,ze pracuje tylko 2 godziny dziennie i nie mam za duzo kasy. Mieszkam niestety z bylym facetem który tak mnie dobija ostatnio ze to masakra. Probowalismy wynajac mieszkanie z TZ ale nie zarabiamy 17 tys na rok i nie chcá nam wynajác. Jedyne wyjscie to Ja z lepsza pracá. Dalam sobie 2 miesiace na znalezienie czegos bo dluzej z exem mieszkac nie moge. Wykonczy mnie psychicznie kiedys. jestem w kropce A teraz TZ do mnie ze jesli bede musiala wracac to czy go poslubie przed Marcem On wie ze ja nie dam rady tak na odleglosc
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 11:55   #97
edyta1421
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość
Edytko on przyzwyczajony do spozywania lekkiego winka i tego francuskiego piwka, które siłą nie jest w stanie się nawet równac do naszych alkoholi.

a słyszałyscie teorię, że aby sprawdzic kandydata na męża trzeba go upic, i zobaczyc jak sie zachowuje, gdyż w wiekszosci przypadków zachowania po alkoholu są uzewnętrznieniem tego, co skrywamy, wstydzimy sie lub na co nie mamy odwagi....;> hmm ale wydaje mi sie, że w tym wątku juz o tym kiedys pisałam... no nie wiem, mam jakieś dziwne deja vu.


(...)
oczywiście że tak.. mój został w taki sposób przyłączony do rodzinki.... .... bracia nieźle sie za niego wzięli.... .... potem parę dni przezywał.... i śmiał sie że chyba wszystko na świecie "ochrzcili"....
tylko mnie wtedy nie było z nimi.. wszystko tak potajemnie, beze mnie... .. ech ci faceci....
edyta1421 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-07, 12:38   #98
Opiumalfa
Zakorzenienie
 
Avatar Opiumalfa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

haha a moj i jego cała rodzinka nie znoszą ptasiego mleczka. nie rozumiem jak tak mozna!!!
dodatkowo moj TZ w ogole prawie nie pije alkoholu wiec "chrzciny" odpadaja.
Opiumalfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 12:52   #99
rocki
Wtajemniczenie
 
Avatar rocki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość
hieh a mój TŻ robi dziwnie wystarszoną minę na dźwięk słów "polish vodka"
Moj tez... on pije tylko piwo albo wino.

Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl Pokaż wiadomość

Ja mysle nad powrotem do kraju. Po pierwsze tesknie za Mamá i za sloncem, tak ogolnie za piekna polská. Glowny powód jest taki,ze pracuje tylko 2 godziny dziennie i nie mam za duzo kasy. Mieszkam niestety z bylym facetem który tak mnie dobija ostatnio ze to masakra. Probowalismy wynajac mieszkanie z TZ ale nie zarabiamy 17 tys na rok i nie chcá nam wynajác. Jedyne wyjscie to Ja z lepsza pracá. Dalam sobie 2 miesiace na znalezienie czegos bo dluzej z exem mieszkac nie moge. Wykonczy mnie psychicznie kiedys. jestem w kropce A teraz TZ do mnie ze jesli bede musiala wracac to czy go poslubie przed Marcem On wie ze ja nie dam rady tak na odleglosc
Lovely_Girl, moze juz o tym wczesniej pisalas, a mi cos umknelo... ale jak to mieszkasz z eksem? Strasznie Ci wspolczuje, to musi byc koszmarne

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
haha a moj i jego cała rodzinka nie znoszą ptasiego mleczka. nie rozumiem jak tak mozna!!!
dodatkowo moj TZ w ogole prawie nie pije alkoholu wiec "chrzciny" odpadaja.
Moj TZ tez ptasiego mleczka nie znosi. Ale on w ogole jest dziwny, nienawidzi czekolady i wszystkiego o konsystencji kremu/musu Dlatego jedyne ciasta, ktore je, to sernik i szarlotka
rocki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 13:04   #100
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

no to moze tak w skrocie:
Do Uk przyjechalam w maju 2005 do kolegi mojego brata. Znalismy sie pare lat i zaproponowal zebym przyjechala, ze znalazl dla mnie prace itd. Zgodzilam sie. A ze on mi sie kiedys podobal i jak sie okazalo ja jemu rowniez zostalismy pará. I tak ten zwiazek przetrwal 3 lata. w marcu 2008 przeprowadzilismy sie z Londynu do chrabstwa Kent bo koleznaka mnie tam sciágnéla "zalatwiajác" mi prace. Tak wiec w marcu sie przeprowadzilismy a w Kwietniu sié rozstalismy a ze umowa podpisana to co ja moglam zrobic? Potem z 4 godzin dziennie obcieli nam do 2 A w Maju zaczelam spotykac sie z kolegá z pracy a teraz moim TZ. On wiedzial o mojej sytuacji od samego poczatku. Zreszta jak pojawilam sie w pracy to nie chcial robic zadnego kroku bo wiedzial ze mam chlopaka. Potem dowiedzial sie ze sie rozstalam i miesiac pozniej odwazyl sie zaprosic mnie na do restauracji. Tak sie zaczelo. Ja bylam przeciwna,ale on bardzo chcial byc ze mná. Zreszta ufa mi i Ja sobie rowniez wiec wiem ze nic z exem juz mnie laczyc nie bedzie. Jest mi ciezko w tej sytuacji ale nic poradzic nie moglam. Jak juz pisalam chcielismy wynajac mieszkanie,ale nie mamy odpowiedniej sumy i nie wynajmá nam
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 15:12   #101
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

kropka, Lovely, juz wybilam mu ten super pomysl z glowy i stanelo na moim
Powiedzialam, ze wiem, ze kombinuje, a on 'Ok, ok, don't matter' (jak to oni mowia)

Lovely, kochana, postaraj sie o nowa prace. Masz doswiadczenie, wiec nie powinno byc Ci az tak ciezko. I pewnie po angielsku tez juz coraz lepiej sobie dajesz rade
Chlopakowi zycie zlamiesz, jak go zostawisz, bo widac, ze sie zawzial na Ciebie baaardzo
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-07, 15:24   #102
Pohadka
Raczkowanie
 
Avatar Pohadka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 185
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Widzę, że temat ptasiego mleczka powrócił ja już pisałam w tym wątku, że mój Tż też uznał je za okropne, choć słodycze to on lubi... oj bardzo, aż ZA.

co porabiacie kobietki? ja już 4 dzień maltretuje moją pracę mgr ale idzie wolno i opornie a ja zaczynam mieć dość przesiadywania w domu

Roux, co do alkoholu to mój Tż konsekwentnie odmawia wypicia czegokolwiek przy moich rodzicach, ja nie wiem - przecież to już się podejrzane robi jak nawet wysączyć piwka nie chce - świętego udaje
Tzn. że muszę go sprawdzić na osobności a Ty roux już sprawdzałaś swojego?

Moj kiedyś jak troche wypił to mnie wyciągał na balkon żeby zatańczyć w deszczu
a Wasi tż-ci mają jakieś zwariowane pomysły jak wypiją?

Lovely_Girl, a co Ty na te propozycje Tz-ta? Chcę Cię usidlić i mieć dla siebie na wieki mój z kolei jak słyszy o zaręczynach moich znajomych to tylko się martwi czy i ja bym nie chciała bo on to nie chce poki co
__________________

Difficult times lie ahead. Soon we must all face the choice between what is right...and what is easy.

Edytowane przez Pohadka
Czas edycji: 2009-01-07 o 15:27
Pohadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 15:37   #103
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
kropka, Lovely, juz wybilam mu ten super pomysl z glowy i stanelo na moim
Powiedzialam, ze wiem, ze kombinuje, a on 'Ok, ok, don't matter' (jak to oni mowia)

Lovely, kochana, postaraj sie o nowa prace. Masz doswiadczenie, wiec nie powinno byc Ci az tak ciezko. I pewnie po angielsku tez juz coraz lepiej sobie dajesz rade
Chlopakowi zycie zlamiesz, jak go zostawisz, bo widac, ze sie zawzial na Ciebie baaardzo
I dobrze ze stanélo na Twoim Tak trzymaj i sié nie daj
jesli chodzi o prace to widze ze jest ciézko. ja nie wiem czy to juz tak jak w Polsce ze jak ma sie znajomosci to mozna dostac a jak nie to tragedia. Moze cos znajde jeszcze
Cytat:
Napisane przez Pohadka Pokaż wiadomość
Lovely_Girl, a co Ty na te propozycje Tz-ta? Chcę Cię usidlić i mieć dla siebie na wieki mój z kolei jak słyszy o zaręczynach moich znajomych to tylko się martwi czy i ja bym nie chciała bo on to nie chce poki co
Na poczatku zwiazku -Ja wiem tak po ponad miesiacu czasu slyszalam tylko ze on chcialby kiedys ze mná sié ozenic A ze ja z tych co nie bardzo wierzá i z tych którym nie spieszy sie do slubu to zawsze odpowiadalam taaa.. jasne i mowilam a po co? Ze i tak po jakims czasie sie rozejdziemy bo Milosc nie trwa wiecznie ( tylko sie nie smiac )
Potem to sie powtarzalo a ja sobie tylko myslalam " no i po co Ty mi to mowisz? Chcesz to sie oswiadcz chodziaz a nie takie gadanie." No i chyba ze 2 -3 dni temu wyslal mi smsa z zapytaniem czy nie za szybko na zareczyny ( w grudniu minélo pol roku) Potem , gdzie bym chciala pojechac na podroz poslubná. Nie odpowiedzialam bo dla mnie to chore takie pytania jak jest sie ze soba pol roku i nawet sie nie oswiadczyl, wiec zadnych planow nie robie bo takie nadzieje sa bez sensu-dla mnie bynajmniej No i dzisiaj o slubie zaczál Mowil czy jak bym wyjezdzala to czy wezme z nim slub przed koncem marca a najlepiej teraz. Wiec ja do niego ze zareczeni nie jestemy a ja musze miec rok od zareczyn na slub Wiec on do mnie ze dzisiaj sie zareczy i ze 7 stycznia 2010 bierzemy slub. No to znowu Ja do niego ze Ja chce w wakacje a on ze w te : mdleje: sily brak. Ja nie odbieram tego powaznie. Dlatego smiac mi sie z tego chce troche Co bedzie to bedzie
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 15:52   #104
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Nie, no latwo z praca nie jest. Tego nie mowie, bo sama wiem.
Chociaz ja to intesywnie nie szukam, a zreszta musze ukrywac fakt, ze do uni ide, bo na starcie jest 'dziekujemy'...

Lovely, powiem S. zeby sobie jaj nie robil i powazny byl

Moj wczoraj wypalil, ze chce byc ojcem moich dzieci
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 15:57   #105
Pohadka
Raczkowanie
 
Avatar Pohadka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 185
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Wenedka,my wczoraj gadaliśmy o imionach dzieci, on powiedział, że ma słabą fantazje i nie wymyśli... to mu powiedziałam, że kto w takim razie to zrobi? a on : ty! a ja i żeby zatuszować szok powiedziałam, że czemu ja mam jego dzieciom wybierać... to sie nafochał żem złośliwa

a potem dodał, że ma już jedno wymyślone i je chce i koniec
__________________

Difficult times lie ahead. Soon we must all face the choice between what is right...and what is easy.

Edytowane przez Pohadka
Czas edycji: 2009-01-07 o 15:58
Pohadka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-01-07, 16:03   #106
rocki
Wtajemniczenie
 
Avatar rocki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl Pokaż wiadomość
Na poczatku zwiazku -Ja wiem tak po ponad miesiacu czasu slyszalam tylko ze on chcialby kiedys ze mná sié ozenic A ze ja z tych co nie bardzo wierzá i z tych którym nie spieszy sie do slubu to zawsze odpowiadalam taaa.. jasne i mowilam a po co? Ze i tak po jakims czasie sie rozejdziemy bo Milosc nie trwa wiecznie ( tylko sie nie smiac )
Potem to sie powtarzalo a ja sobie tylko myslalam " no i po co Ty mi to mowisz? Chcesz to sie oswiadcz chodziaz a nie takie gadanie." No i chyba ze 2 -3 dni temu wyslal mi smsa z zapytaniem czy nie za szybko na zareczyny ( w grudniu minélo pol roku) Potem , gdzie bym chciala pojechac na podroz poslubná. Nie odpowiedzialam bo dla mnie to chore takie pytania jak jest sie ze soba pol roku i nawet sie nie oswiadczyl, wiec zadnych planow nie robie bo takie nadzieje sa bez sensu-dla mnie bynajmniej No i dzisiaj o slubie zaczál Mowil czy jak bym wyjezdzala to czy wezme z nim slub przed koncem marca a najlepiej teraz. Wiec ja do niego ze zareczeni nie jestemy a ja musze miec rok od zareczyn na slub Wiec on do mnie ze dzisiaj sie zareczy i ze 7 stycznia 2010 bierzemy slub. No to znowu Ja do niego ze Ja chce w wakacje a on ze w te : mdleje: sily brak. Ja nie odbieram tego powaznie. Dlatego smiac mi sie z tego chce troche Co bedzie to bedzie
Pol roku? To szybki ten Twoj TZ jest

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość

Moj wczoraj wypalil, ze chce byc ojcem moich dzieci
Cytat:
Napisane przez Pohadka Pokaż wiadomość
Wenedka,my wczoraj gadaliśmy o imionach dzieci, on powiedział, że ma słabą fantazje i nie wymyśli... to mu powiedziałam, że kto w takim razie to zrobi? a on : ty! a ja i żeby zatuszować szok powiedziałam, że czemu ja mam jego dzieciom wybierać... to sie nafochał żem złośliwa

a potem dodał, że ma już jedno wymyślone i je chce i koniec
A tak w ogole to jakie byscie wolaly dac waszym dzieciom imiona? Typowo polskie, obcojezyczne TZ-owe czy jakies neutralne?
rocki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 16:16   #107
Pohadka
Raczkowanie
 
Avatar Pohadka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 185
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez rocki Pokaż wiadomość
A tak w ogole to jakie byscie wolaly dac waszym dzieciom imiona? Typowo polskie, obcojezyczne TZ-owe czy jakies neutralne?
ja bym chciała takie neutralne, co by spokojnie funkcjonowały w obu krajach... no ale sie zobaczy, jak sie uprze to może ustąpie

a Ty rocki?
__________________

Difficult times lie ahead. Soon we must all face the choice between what is right...and what is easy.
Pohadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 16:31   #108
rocki
Wtajemniczenie
 
Avatar rocki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Pohadka Pokaż wiadomość
ja bym chciała takie neutralne, co by spokojnie funkcjonowały w obu krajach... no ale sie zobaczy, jak sie uprze to może ustąpie

a Ty rocki?
Ja raczej tez jakies neutralne. Bardzo mi sie podoba Helena, Natalia, Laura, a wymawia sie je i pisze identycznie w obu jezykach. TZ strasznie upiera sie na katalonskie Laia (jak dla mnie bardzo ladne i w Polsce tez by jakos nie dziwilo ludzi) i Elisenda (aj, ladne, ale jak dla jakiejs elfki z ksiazki fantasy... w dodatku to pierwsze E czyta sie jak E/A, takie bardziej zblizone do A - do tej pory tej litery nie umiem wymawiac ). Ja jeszcze lubie Melania, ale TZ mowi, ze jest paskudne. Nie wiem dlaczego

A z chlopcem bedzie problem. Zadne mi sie imiona mi sie jakos specjalnie nie podobaja A w zasadzie podoba mi sie takie jedno katalonskie, tylko w Polsce by je wszyscy zle wymawiali Roger - czyta się nie Rodżer, tylko Różę (z akcentem na ę). Taki zwykly Rodżer jest fuj, a skad by ludzie mieli wiedziec, ze to wcale nie angielskie imie i czyta sie je inaczej?

Edytowane przez rocki
Czas edycji: 2009-01-07 o 16:32
rocki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 16:49   #109
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Pohadka próbowałam próbowałam....ale nic. on wie kiedy trzeba przestac i koniec mojego testowania. aczkolwiek raz jak rozmawialismy na MSN po jakiejs jego imprezie....usnął mi przed kompem, patrze on cos sie oparł o oparcie fotela, wyciągnął do tyłu i pisze mi zebym poczekała chwilke. wiec odeszłam od kompa po cos do picia, gdy wrociłam ..ogladałam sobie spiacego TZ'a.
ani agresywny chyba nie jest po alkoholu, ani nie włącza mu sie "make love here and now" ani głupkowate hasła, wiec mysle ze dobrze o nim swiadczy, ale nie wiem, czy ta moja obserwacja jest miarodajna :P

a co do imion dzieci...mój TŻ raz w przypływie optymizmu i planowania przyszłości ( za co dostaje po uszach, bo mnie tez na razie zareczyny i slub przerażają) wymyślił, ze nasza pierwsza córka (!!) będzie miec na imie Salaya. czyli połączenie naszych imion. (Sly i Ala).
btw, Salaya mi brzmi tak...milutko.

P.S w TEN piątek o 9.55 TŻ ląduje na balicach. mrr..
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood

Edytowane przez roux666
Czas edycji: 2009-01-07 o 16:50
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-07, 17:11   #110
edyta1421
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez rocki Pokaż wiadomość
Pol roku? To szybki ten Twoj TZ jest
A tak w ogole to jakie byscie wolaly dac waszym dzieciom imiona? Typowo polskie, obcojezyczne TZ-owe czy jakies neutralne?
co do imion dzieci.. mysmy dawali takie proste i brzmiące podobnie w obu językach: i tak jest Filip i Fabian... teraz jak będziemy wybierać to angielskobrzmiące...
edyta1421 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 17:57   #111
Opiumalfa
Zakorzenienie
 
Avatar Opiumalfa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

musze sie w koncu komus uzewnetrznic a ze nikomu tego powiedziec nie moge to mowie wam. no wiec dwa tyg przed swietami poznalam na imprezie na ktorej bylam sama (w A'damie ) pewnego Irlandczyka. bardzo dobrze nam sie gadało, to samo poczucie humoru itp. przez te prawie dwa tyg do swiat spotykalismy sie prawie codziennie, bez weekendów bo wtedy moj TZ przyjechał i bylismy w Mediolanie. No i w tym całym Milano moj TZ przeczytał smsa od owego Irisha, ktory generalnie nic nie mowił ale miedzy wierszami mozna było sie doczytac jakis tam dygresji. Miedzy mna a IR do niczego nie doszło ale jakas dziwna erotyczna chemia powstała, cos na miare pierwszego zadurzenia, ktore szło w parze z ciekawa rozmową itp, wiec napiecie i atrakcyjnosc miedzy nami jest obopulna.

no i co ja mam cholera zrobic???? od tamtego czasu inaczej patrze na TZta, jestesmy prawie 2 lata razem (zwiazek weekendowy), najdluzej bylismy ze soba 2 tyg. kocham mojego TZta, a przynajmniej tak mi mowi rozsadek. mamy plany, duze i małe ale to juz miało byc TO!!! a ja tu nagle poznaje kogos i dostaje rozstroju nerwów bo co ja niby robie, "prawie" zdradzam, ale jest mi tak dobrze z IR ze nie potrafie tego skonczyc, a wiem ze jak wroce do A'damu (teraz do konca miesiaca jestem w PL) to znowu sie bedziemy spotykac zapewne. moj TZ ma przyjechac do mnie do PL gdzies za dwa tyg chyba, mamy rozmawiac. on jest zakochany strasznie. boi sie ze mnie straci. a ja od tamtej pory inaczej patrze na nas. i nie jestem do konca pewna czy chce z nim byc z milosci czy z przyzwyczajenia, z dokonanych planów , przezytych chwil itp. on jest taki dobry, taki kochany.

a szkoda mi konczyc taka niesamowita znajomosc z IR.
dziewczyny ja jestem na rozdrozu, bo koncze studia, nie wiem gdzie bede pracowac czy studiowac. TZ pracuje w belgii i nie przeprowadzi sie do a'damu bo ta praca jest dla niego super. ja do belgii nie chce jechac bo mi sie tam nie podoba, wiec to wpływa na nasz kryzys tez, bo nie wiemy co teraz z nami bedzie

powiedzcie cos, dorazcie, bo nikt o tym nie wie a mnie to juz wykancza

zem sie rozpisała

ps: co do imion mi sie podoba katalanskie Estell dla dzieczynki , Marine to mojemu TZtowi, a dla chlopca James
Opiumalfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 18:58   #112
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
musze sie w koncu komus uzewnetrznic a ze nikomu tego powiedziec nie moge to mowie wam.
hmm...
to moze ja powiem tylko jedno.
Mysl o swoim szczesciu. Jesli ty nie bedziesz szczesliwa wowczas nie uczynisz nikogo innego szczesliwym.
badz uczciwa z tz bo gra na 2 fronty nie poplaca.

jesli chcesz to pogadamy na msn


co do imion to my wolimy neutralne
Jest Adian Oliwier a w przyszlosci ma byc Natalie Rose.
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 20:04   #113
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Opiumalfa, nidy nie bylam w takiej sytuacji, wiec trudno mi pomoc..
Ale zgadzam sie z kropka. Powinnas kierowac sie wlasnym szczesciem.


Co do imion, to mi sie strasznie Teofilia (Tola) podoba i Apolonia, i Janina (na czesc mojej wyczesanej ciotki )podobaja, ale nie sa neutralne...


Nie no, musi by Jaska.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 20:07   #114
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
musze sie w koncu komus uzewnetrznic a ze nikomu tego powiedziec nie moge to mowie wam. no wiec dwa tyg przed swietami poznalam na imprezie na ktorej bylam sama (w A'damie ) pewnego Irlandczyka. bardzo dobrze nam sie gadało, to samo poczucie humoru itp. przez te prawie dwa tyg do swiat spotykalismy sie prawie codziennie, bez weekendów bo wtedy moj TZ przyjechał i bylismy w Mediolanie. No i w tym całym Milano moj TZ przeczytał smsa od owego Irisha, ktory generalnie nic nie mowił ale miedzy wierszami mozna było sie doczytac jakis tam dygresji. Miedzy mna a IR do niczego nie doszło ale jakas dziwna erotyczna chemia powstała, cos na miare pierwszego zadurzenia, ktore szło w parze z ciekawa rozmową itp, wiec napiecie i atrakcyjnosc miedzy nami jest obopulna.

no i co ja mam cholera zrobic???? od tamtego czasu inaczej patrze na TZta, jestesmy prawie 2 lata razem (zwiazek weekendowy), najdluzej bylismy ze soba 2 tyg. kocham mojego TZta, a przynajmniej tak mi mowi rozsadek. mamy plany, duze i małe ale to juz miało byc TO!!! a ja tu nagle poznaje kogos i dostaje rozstroju nerwów bo co ja niby robie, "prawie" zdradzam, ale jest mi tak dobrze z IR ze nie potrafie tego skonczyc, a wiem ze jak wroce do A'damu (teraz do konca miesiaca jestem w PL) to znowu sie bedziemy spotykac zapewne. moj TZ ma przyjechac do mnie do PL gdzies za dwa tyg chyba, mamy rozmawiac. on jest zakochany strasznie. boi sie ze mnie straci. a ja od tamtej pory inaczej patrze na nas. i nie jestem do konca pewna czy chce z nim byc z milosci czy z przyzwyczajenia, z dokonanych planów , przezytych chwil itp. on jest taki dobry, taki kochany.

a szkoda mi konczyc taka niesamowita znajomosc z IR.
dziewczyny ja jestem na rozdrozu, bo koncze studia, nie wiem gdzie bede pracowac czy studiowac. TZ pracuje w belgii i nie przeprowadzi sie do a'damu bo ta praca jest dla niego super. ja do belgii nie chce jechac bo mi sie tam nie podoba, wiec to wpływa na nasz kryzys tez, bo nie wiemy co teraz z nami bedzie

powiedzcie cos, dorazcie, bo nikt o tym nie wie a mnie to juz wykancza

zem sie rozpisała

ps: co do imion mi sie podoba katalanskie Estell dla dzieczynki , Marine to mojemu TZtowi, a dla chlopca James
uuu ale się narobiło... szczerze to Ci współczuję...
ja wierzę w to, że niezależnie jak bardzo kogoś kochasz i jak jesteś szczęśliwa to zawsze będzie ktoś kto Ci pokaże "ten" lepszy świat, kto Ci zaimponuje. A Ty wtedy zaczynasz patrzeć na obecnego Tż'ta na pryzmat zwyczajności.
Nie powiem Ci co robić, bo to Ty podejmujesz decyzję, ale patrz żebyś nie żałowała niczego. Naprawdę sobie wszystko przemyśl dokładnie, niedaj się słodkim słowom i porywowi serca.
Moja przyjaciółka wychodzi za mąż w czerwcu tego roku. Jest ze swoim Tż'em (P) od jakichś 6-8 lat. W międzyczasie wyjechała na wymianę studencką. Poznała tam chłopaka z usa (S). Facet zakochał się w niej do szaleństwa. Zmienił się dla niej. Z babiarza przemienil się w faceta jednej kobiety. Otworzył się. Zaczął mówić o ojcu, który został zamordowany, o rodzinie która się posypała. Byli ze sobą pół roku. Tyle trwała wymiana studencka. Wróciła do pl i wybrała... P.. Dla mnie to był szok bo widziałam jak zmienia się jej ton głosu kiedy mówiła o S., od ddawien dawna nie widziałam jej takiej szczęśliwej, takiej "lekkiej". Przez dłuższy czas nie mogłam zrozumieć jej decyzji i tak naprawdę nadal nie mogę do końca. Przekonała mniej jednak do tego, że zawsze będzie ktoś "lepszy". Ona pamięta jak było z P. na początku, tak jak z S. podczas tego wyjazdu. Ale P. miał ta przewagę, że ona wiedziała jak wygląda życie z nim po kilku latach życiach, kiedy cała magia opada, a Ty masz jak na dłoni wszelkie wady i zalety. M. wierzy, że za kilka lat ona by czuła to samo do S. co do P. teraz. Co by się stało gdyby pojawił się X. za kilka lat i odżyłyby motylki?
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!

szien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 20:20   #115
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Opium, bidulko, sytuacja nieciekawa...pewnie masz kichę w głowie .... Wg mnie Kropka ma całkowita rację...Mysl o swoim szczesciu. Jesli ty nie bedziesz szczesliwa wowczas nie uczynisz nikogo innego szczesliwym.

Kieruj się serduszkiem i nic pochopnie. Jakąkolwiek byś decyzję podjęła- wiedz ze wsiperamy Cię i jesteśmy z Tobą!
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 21:26   #116
rocki
Wtajemniczenie
 
Avatar rocki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
musze sie w koncu komus uzewnetrznic a ze nikomu tego powiedziec nie moge to mowie wam. no wiec dwa tyg przed swietami poznalam na imprezie na ktorej bylam sama (w A'damie ) pewnego Irlandczyka. bardzo dobrze nam sie gadało, to samo poczucie humoru itp. przez te prawie dwa tyg do swiat spotykalismy sie prawie codziennie, bez weekendów bo wtedy moj TZ przyjechał i bylismy w Mediolanie. No i w tym całym Milano moj TZ przeczytał smsa od owego Irisha, ktory generalnie nic nie mowił ale miedzy wierszami mozna było sie doczytac jakis tam dygresji. Miedzy mna a IR do niczego nie doszło ale jakas dziwna erotyczna chemia powstała, cos na miare pierwszego zadurzenia, ktore szło w parze z ciekawa rozmową itp, wiec napiecie i atrakcyjnosc miedzy nami jest obopulna.

no i co ja mam cholera zrobic???? od tamtego czasu inaczej patrze na TZta, jestesmy prawie 2 lata razem (zwiazek weekendowy), najdluzej bylismy ze soba 2 tyg. kocham mojego TZta, a przynajmniej tak mi mowi rozsadek. mamy plany, duze i małe ale to juz miało byc TO!!! a ja tu nagle poznaje kogos i dostaje rozstroju nerwów bo co ja niby robie, "prawie" zdradzam, ale jest mi tak dobrze z IR ze nie potrafie tego skonczyc, a wiem ze jak wroce do A'damu (teraz do konca miesiaca jestem w PL) to znowu sie bedziemy spotykac zapewne. moj TZ ma przyjechac do mnie do PL gdzies za dwa tyg chyba, mamy rozmawiac. on jest zakochany strasznie. boi sie ze mnie straci. a ja od tamtej pory inaczej patrze na nas. i nie jestem do konca pewna czy chce z nim byc z milosci czy z przyzwyczajenia, z dokonanych planów , przezytych chwil itp. on jest taki dobry, taki kochany.

a szkoda mi konczyc taka niesamowita znajomosc z IR.
dziewczyny ja jestem na rozdrozu, bo koncze studia, nie wiem gdzie bede pracowac czy studiowac. TZ pracuje w belgii i nie przeprowadzi sie do a'damu bo ta praca jest dla niego super. ja do belgii nie chce jechac bo mi sie tam nie podoba, wiec to wpływa na nasz kryzys tez, bo nie wiemy co teraz z nami bedzie

powiedzcie cos, dorazcie, bo nikt o tym nie wie a mnie to juz wykancza
Opiumalfa, strasznie Ci wspolczuje Czesciowo znam to uczucie z autopsji (choc wiadomo, ze kazda taka historia jest inna). I zalowalam pozniej troche decyzji, bo z eksem i tak sie rozstalam, z innych powodow. Najwazniejsze to zastanowic sie, jak Ci tak naprawde jest z TZ, co was trzyma razem. Czy to przyzywyczajenie, czy jednak milosc. Czy myslisz o tym zwiazku przyszlosciowo, czy nawet nie umiesz sobie wyobrazic was za iles lat z mala Estell i Jamesem. I nie ma znaczenia, czy on za Toba szaleje, to Ty masz byc szczesliwa

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
hmm...
to moze ja powiem tylko jedno.
Mysl o swoim szczesciu. Jesli ty nie bedziesz szczesliwa wowczas nie uczynisz nikogo innego szczesliwym.
badz uczciwa z tz bo gra na 2 fronty nie poplaca.


Cytat:
Napisane przez szien Pokaż wiadomość
uuu ale się narobiło... szczerze to Ci współczuję...
ja wierzę w to, że niezależnie jak bardzo kogoś kochasz i jak jesteś szczęśliwa to zawsze będzie ktoś kto Ci pokaże "ten" lepszy świat, kto Ci zaimponuje. A Ty wtedy zaczynasz patrzeć na obecnego Tż'ta na pryzmat zwyczajności.
Nie powiem Ci co robić, bo to Ty podejmujesz decyzję, ale patrz żebyś nie żałowała niczego. Naprawdę sobie wszystko przemyśl dokładnie, niedaj się słodkim słowom i porywowi serca.
Moja przyjaciółka wychodzi za mąż w czerwcu tego roku. Jest ze swoim Tż'em (P) od jakichś 6-8 lat. W międzyczasie wyjechała na wymianę studencką. Poznała tam chłopaka z usa (S). Facet zakochał się w niej do szaleństwa. Zmienił się dla niej. Z babiarza przemienil się w faceta jednej kobiety. Otworzył się. Zaczął mówić o ojcu, który został zamordowany, o rodzinie która się posypała. Byli ze sobą pół roku. Tyle trwała wymiana studencka. Wróciła do pl i wybrała... P.. Dla mnie to był szok bo widziałam jak zmienia się jej ton głosu kiedy mówiła o S., od ddawien dawna nie widziałam jej takiej szczęśliwej, takiej "lekkiej". Przez dłuższy czas nie mogłam zrozumieć jej decyzji i tak naprawdę nadal nie mogę do końca. Przekonała mniej jednak do tego, że zawsze będzie ktoś "lepszy". Ona pamięta jak było z P. na początku, tak jak z S. podczas tego wyjazdu. Ale P. miał ta przewagę, że ona wiedziała jak wygląda życie z nim po kilku latach życiach, kiedy cała magia opada, a Ty masz jak na dłoni wszelkie wady i zalety. M. wierzy, że za kilka lat ona by czuła to samo do S. co do P. teraz. Co by się stało gdyby pojawił się X. za kilka lat i odżyłyby motylki?
Z jednej strony rozumiem Twoja kolezanke... Ale ja nie moglabym zyc zastanawiajac sie latami jak by bylo z tym drugim. I ona tak sobie po prostu po pol roku do niego wrocila i wyrzucila tamtego z pamieci On wiedzial o jej "przygodzie"? Nie potrafilabym miec az tak racjonalnego podejscia w milosci, czasem warto zaryzykowac. Zwlaszcza my chyba cos o tym wiemy
rocki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 22:19   #117
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez rocki Pokaż wiadomość
Z jednej strony rozumiem Twoja kolezanke... Ale ja nie moglabym zyc zastanawiajac sie latami jak by bylo z tym drugim. I ona tak sobie po prostu po pol roku do niego wrocila i wyrzucila tamtego z pamieci On wiedzial o jej "przygodzie"? Nie potrafilabym miec az tak racjonalnego podejscia w milosci, czasem warto zaryzykowac. Zwlaszcza my chyba cos o tym wiemy
Jak wróciła do PL to jeszcze utrzymywała z S. kontakt przez kilka tygodni (3-4). Nawet jak już podjęła decyzję to on próbował o nią walczyć. Wysłał jej zaproszenie do USA, dzwonił, pisał, itd. P. o nim nic nie wie, ale mam wrażenie, że się domyśla, że mogło coś między nimi zajść. M. przyzała się, że gdyby on ją zapytał wprost to powiedziałaby mu prawdę i w tym momencie jej wierzę. On nigdy nie zapytał. Podejżewam, że obawiał się odpowiedzi.

Tak naprawdę to ja jej do końca nie rozumiem. Już nawet się nie staram, ale jest coś w tym co powiedziała, że nowy Tż zawsze kiedyś będzie tym starym Tż'em a ktoś przypadkowy może zasiać w naszym życiu burzę. I tak w kółko. Ale z drugiej strony... czy życie nie jest po to by je przeżyć? Ryzykować? Podejmować trudne decyzje i nie żałować, że się nie spróbowało?

Ja mojego obecnego Tż'a spotkałam w momencie gdy... hmmyy... sypiałam ze swoim exem i wszystko wyglądało na to, że się zejdziemy. Wydawało się, że z obecnym Tż'em zostaniemy tylko przyjaciółmi póki nie doszlo do spontanicznego pocałunku i wtedy już wiedziałam, że on albo żaden. Przez 6 lat bycia z exTż'em nie miałam takich dreszczy jakie dostaję kiedy Tż mnie dotyka. Więc było warto zaryzykować.
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!

szien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 08:33   #118
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

dziewczynki, milego weekendu Wam zycze

idę się kąpac i na pociag do Krakowa. ) mrr...
do ..sklikania po weenekdzie!!
*
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 09:05   #119
Opiumalfa
Zakorzenienie
 
Avatar Opiumalfa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

dzieki dziewczyny za wszystko pocieszenia i rady.
mozna sie pochlastac mam taki bajzel w glowie.
musze sie sluchac, swojego serca, ale tez racjonalizowac i walczyc o nasz milość.
powtarzam ze nie chce byc z tym drugim.

ktoras z was tu powiedziala ze czy zycie nie jest po to zeby ryzykowac?tak ale jak to powiedziala Kropka Honneymoon trwa około 2 lat, potem zaczyna sie miłość. U mnie sie wlasnie chyba zaczyna. Zawsze beda okazje do nowego, nowe iskry, chemia i wlsanie dlatego milosc jest trudna. to walka. w porównaniu ze stanem zakochania nie ma nic wspolnego. wtedy sie lezy i pachnie. potem zaczynaja sie schody. jezeli dalje bym ulegała chemii mysle ze nigdy w zyciu nie zbudowałabym stałego zwiazku, rodziny, bo moj honeymoon trwa około roku i 8 miesiecy, tak pi razy drzwi.

mysle ze musze przewartosciowac sie. w koncu w tym roku mi stuknie 25, nie mlodnieje.
musimy sie spotakc asap.

mam taka pustke w sobie ze az mnie to przeraza.
Opiumalfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 10:00   #120
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Hello

... no i nie zartowal
oswiadczyl mi sie wczoraj
Co prawda nie bylo tak jak to wygladac powinno,ale obiecal ze bedzie. Bylo to smieszne dla mnie bo juz wychodzilam, moze opowiem, zeby nie bylo ze zawsze jest fajnie ale posmiac sie mozna. Usiadlam sobie na podlodze(on siedzial na lozku) i zaczal sie bawic moim ! pierscionkiem. Sciagnál mi go z palca i po chwili patrzac mi w oczy zaczal zakladac na palec serdeczny a Lovely w szoku i nagle do mnie .. " albo nie, nie bede tego robil w ten sposób" A Ja nic a w myslach métlik ":con fused:" ale po paru sekundach mu sie odwidzialo i dalej swoje i nagle slysze to pytanie czy wyjde za niego a ja do niego "Zartujesz? " on ze nie wiec mu odpowiedzialam na jego pytanie to. potem on do mnie " zartujesz?" -Ja ze "nie tylko dlaczego to Ja klecze na podlodze?" Zaczál przepraszac ze w ten sposób i wogole ze tak wyszlo,ale ponioslo go troche i zapomnial o swiecie. Tak wogole to myslal ze powiem nie. Obiecal ze razem pojdziemy pokaze mu co mi sie podoba, wtedy on zrobi mi juz niespodzianke i oswiadczy mi sie tak normalnie
A Lovely dalej nie wierzy
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.