Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

[ukrycior]

Napisane przez dor6

Ja też, jeszcze wszelkie, mocno waniające sery pleśniowe.

mnie ze śmierdziuchów się jeszcze śledź przypomniał

Napisane przez ranka

a ja lubie sery plesniowe, tunczyki i musli tez

ale KOCHAM OLIWKI!!!

Oliwki nadziewane czosnkiem. Albo migdałem. Niebo w gębie.

Napisane przez phdwao

wracam rozić dalej jeszcze prace musze skonczyć pisać o marketingu politycznym,a potem juz notatki

no własnie muszę tylko kogos namowic, żeby poszedł tam ze mną, tak myślę o karnecie studenckim bo jest na pół roju i mozna płacić w iesięcznych ratach za niego
a tam chodzą normalni ludzie, czy tylko tacy zapaleńcy w super sportowych strojach i wogóle??

bo studenci mogą ćwiczyć w uniwersyteckich siłkach i fitnesach, ale że tam jest ścisk i 2 sptzętyn a krzyż to nikogo nie interesuje

może tak być

Do mnie chodzą najróżniejsi. Rano jest np. cała drużyna koszykarek w tym trzy absolutnie czarnoskóre. A tak to miks. I miśki i nie-miśki, babcie się zdarza (notabene bardzo sympatyczna).

[Tanyia]

Nie lubie serów pleśniowych, odrzuca mnie jakoś

Za to kocham czosnek, cebulę, tuńczyka itd

U mnie na obiad dziś barszcz z pasztecikami z grzybami, do zrazy wołowe, ziemniaczki i surówka z białej kapustki

[eszton 1]

Napisane przez dor6

Mówisz i masz... Midnight są piękne i trwałe, mocne i dyskretne zarazem, zniewalają, kuszą i obiecuję ... co tylko wyobraźnia podsunie.

Czy jeszcze coś???

Już nie kuś blagam.. bo ja tez go chce..ale zdrowy rozsądek podpowiada ze go przecież aż tak bardzo nie potrzebuję..tylko troszkę go chcę..ale coraz bardziej

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10436820]mam nadzieje ze sobie z nim poradze, bo zdolnosci w tym kierunku nie mam wogole wszystko umiem oprocz kreski
ja to sie juz boje czytac postów normalnie, bo co chwile sie pojawia cos czego sie pragnie a kasiory na koncie nie przybywa.....
[/quote]
Tylko przybywa tzw przez mojego Tż-ta gówniuszczek na półce..ale będąc czynna uczestniczką tego wątku nie da sie uniknąć zagrożenia..

Napisane przez Serenite_

A ile taka depilacja kosztuje? Ja też chcę...

No własnie.. ile.. i na jak długo starcza?

[phdwao]

Napisane przez ukrycior

Do mnie chodzą najróżniejsi. Rano jest np. cała drużyna koszykarek w tym trzy absolutnie czarnoskóre. A tak to miks. I miśki i nie-miśki, babcie się zdarza (notabene bardzo sympatyczna).

to dobrze, bo nie chciałabym być tam sama taka nieudaczna


a ja też lubię oliwiki, suszone pomidory, sery nie tylko plesniewe, kocham smierdzący parmezn, raclette, danish blue cheese , owcze, kozie, krowie wyszstkie

[mmagdaa_p]

Napisane przez Tanyia

U mnie na obiad dziś barszcz z pasztecikami z grzybami, do zrazy wołowe, ziemniaczki i surówka z białej kapustki

adoptuj mnie

uwielbiam paszteciki
powiem nieskromnie że te które robię razem z moją mamą nie mają sobie równych

[eszton 1]

Przypomniałyscie o obiedzie.. muszę coś pomyśleć bo tym spaghetti z wczoraj chyba się wszyscy nie obdzielimy..ale ja wprost nie cierpię gotowac..takie miejsce jak kuchnia mogłoby dla mnie nie istniec..niestety..

[smyk03]

Napisane przez Serenite_

Ja też kocham oliwki, sery pleśniowe, nie znoszę musli i jogurtów...



A ile taka depilacja kosztuje? Ja też chcę... 400 zł pojedynczy zabiego, potrzeba ok 3-4

No to super, urodziłaś się razem z moją Siostrąnoooo



O nieee, już nic....lecę klikać

Napisane przez eszton 1

Już nie kuś blagam.. bo ja tez go chce..ale zdrowy rozsądek podpowiada ze go przecież aż tak bardzo nie potrzebuję..tylko troszkę go chcę..ale coraz bardziej


Tylko przybywa tzw przez mojego Tż-ta gówniuszczek na półce..ale będąc czynna uczestniczką tego wątku nie da sie uniknąć zagrożenia..
No własnie.. ile.. i na jak długo starcza?

niby na zawsze, ale ja nie wierzeę

[ukrycior]

Napisane przez eszton 1

Jak ja bym z chęcią pobiegała.. jak tak czytam o Waszych siłkach to mnie zazdrośc bierze..tylko że chyba za dużo pracuję i już nie chcę wykradać mojego wolnego czasu który powinnam spędzić w domu..
A mi się chyba dziś nic nie może chciec bo mój Tż już od wczoraj zafochany..nie gada ze mną..a najgorsze jest to że ja wcale nie czuję się winna za zaistniałą sytuację..

Jak namówiłam małżonka, co by ze mną poćwiczył, to skończyło się trzydniową gorączką. To ja już wolę wykradać czas i chodzić sama. ALe bejbika to będę zabierać ze sobą.

Napisane przez phdwao

to dobrze, bo nie chciałabym być tam sama taka nieudaczna


a ja też lubię oliwiki, suszone pomidory, sery nie tylko plesniewe, kocham smierdzący parmezn, raclette, danish blue cheese , owcze, kozie, krowie wyszstkie

Paulina bo Ci wtronię za takie gadanie

Dziewczyny, błągam - skończmy o jedzeniu. Ja jestem w robocie!!!

[36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e]

Napisane przez Tanyia

U mnie na obiad dziś barszcz z pasztecikami z grzybami, do zrazy wołowe, ziemniaczki i surówka z białej kapustki

moge wpasc????
u mnie dzis jak co tydzien z reszta rosołek TŻ jest uposledzony w tym kierunku, a na drugie pieczone udka kurakowe, ziemniaczki i buraczki

[Tanyia]

Napisane przez phdwao

to dobrze, bo nie chciałabym być tam sama taka nieudaczna


a ja też lubię oliwiki, suszone pomidory, sery nie tylko plesniewe, kocham smierdzący parmezn, raclette, danish blue cheese , owcze, kozie, krowie wyszstkie

Ja kocham sery, oprócz pleśnoiowych i smażonych.

Paulinko kto w tej chwili tam chodzi nie wiem, bo dawno byłam ale jak byłam to też przeróżni ludzie, także bez stresu.

Za tą nieudaczną Nie mówic tak o sobie, ok???

Napisane przez mmagdaa_p

adoptuj mnie

uwielbiam paszteciki
powiem nieskromnie że te które robię razem z moją mamą nie mają sobie równych

Nie ma sprawy
Twoje paszteciki nie mają sobie równych u Ciebie w mieście, a moje u mnie

Napisane przez eszton 1

Przypomniałyscie o obiedzie.. muszę coś pomyśleć bo tym spaghetti z wczoraj chyba się wszyscy nie obdzielimy..ale ja wprost nie cierpię gotowac..takie miejsce jak kuchnia mogłoby dla mnie nie istniec..niestety..

A ja kocham gotowac, do tego mi wychodzi, za to zmywac niecierpię

[ukrycior]

Umrę.

[phdwao]

Napisane przez ukrycior

Jak namówiłam małżonka, co by ze mną poćwiczył, to skończyło się trzydniową gorączką. To ja już wolę wykradać czas i chodzić sama. ALe bejbika to będę zabierać ze sobą.



Paulina bo Ci wtronię za takie gadanie

Dziewczyny, błągam - skończmy o jedzeniu. Ja jestem w robocie!!!

Napisane przez Tanyia

Ja kocham sery, oprócz pleśnoiowych i smażonych.

Paulinko kto w tej chwili tam chodzi nie wiem, bo dawno byłam ale jak byłam to też przeróżni ludzie, także bez stresu.

Za tą nieudaczną Nie mówic tak o sobie, ok???



Nie ma sprawy
Twoje paszteciki nie mają sobie równych u Ciebie w mieście, a moje u mnie



A ja kocham gotowac, do tego mi wychodzi, za to zmywac niecierpię

dobra dziewczyny nie będę a co do jedzeia to tez muszę skończyć bo na smaą myśl nie mogę sie skupicna pisaniu tej pracy, a anjelepsze jest to że nie chce mi się już pisać, mam wystarczającą ilość stron, ale tak mi sie temat podoba, że co chwiel tworze nowe rozdzialiki

Ukryciorku nie umieraj

[Tanyia]

Napisane przez ukrycior

J

Dziewczyny, błągam - skończmy o jedzeniu. Ja jestem w robocie!!!

Przepraszamy

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10437161]moge wpasc????
u mnie dzis jak co tydzien z reszta rosołek TŻ jest uposledzony w tym kierunku, a na drugie pieczone udka kurakowe, ziemniaczki i buraczki[/quote]

Jasne!!!
Jakbyś przywiozła jakąs Twoją pracę, to moge Cię karmic nawet i pół roku Tylko napisz jaka kuchnie preferujesz

[ukrycior]

Napisane przez phdwao

dobra dziewczyny nie będę a co do jedzeia to tez muszę skończyć bo na smaą myśl nie mogę sie skupicna pisaniu tej pracy, a anjelepsze jest to że nie chce mi się już pisać, mam wystarczającą ilość stron, ale tak mi sie temat podoba, że co chwiel tworze nowe rozdzialiki

Ukryciorku nie umieraj

Znam to tworzenie do bólu na fascynujący temat. Pani promotor do mnie ostatnio powiedziała, że czuje, że trzeci rozdział podzielimy na dwa co najmniej!

[dynia18]

Napisane przez Serenite_

Basieńko, uwielbiam Cię
Czyli trzeba znaleźć złoty środek

Midnight Poison...jeszcze się waham...czekam na ostateczny argument, help

Syrenko ostateczny argument to stan twojego konta i świadomość czy przez te 20 dni stycznia jesteś w stanie przeżyć z nich. Jeżeli tak, to nie zastanawiaj się. One są prześliczne i cholernie drogie w naszych perfumeriach.

Napisane przez eszton 1

No niestety przykro to stwierdzić ale masz rację.. choć u mnie jest z tym jeszcze gorzej..nawet wyprzedaży nie ma..a ceny uzurpują sobie jakby rzeczywiście markowy towar sprzedawali..a mają zwykłe butikowe badziewie..moje miasto to mnie dopiero wkurza Dlatego na jakiekolwiek zakupy jeżdzimy do Białegostoku albo do Warszawy..Ta sama lalka barbie w Auchan kosztuje niemal o połowę taniej niż w sklepie z zabawkami w moim mieście..

Jeszcze niedawno było tak samo w białym, normalne zakupy , za normalna cene robiło się w warszawie. teraz przez te galerie zaczyna cos się zmieniac, ale sama widzisz że jeszcze nam do stolicowych przecen brakuje dużo.

Napisane przez ranka

a ja lubie sery plesniowe, tunczyki i musli tez

ale KOCHAM OLIWKI!!!

A ja nie lubię oliwek...takie nijakie są w mojej buzi. Za to kocham boczek i słonine. Uwielbiam....Rasowa baba ze mnie.

Napisane przez eszton 1

Jak ja bym z chęcią pobiegała.. jak tak czytam o Waszych siłkach to mnie zazdrośc bierze..tylko że chyba za dużo pracuję i już nie chcę wykradać mojego wolnego czasu który powinnam spędzić w domu..
A mi się chyba dziś nic nie może chciec bo mój Tż już od wczoraj zafochany..nie gada ze mną..a najgorsze jest to że ja wcale nie czuję się winna za zaistniałą sytuację..

No właśnie ten czas.
A mąż na co się zafochał...te chłopy jak dzieci....mhhhh. Na szczęście szybko ich przechodzi.

Napisane przez Tanyia

Nie lubie serów pleśniowych, odrzuca mnie jakoś

Za to kocham czosnek, cebulę, tuńczyka itd

U mnie na obiad dziś barszcz z pasztecikami z grzybami, do zrazy wołowe, ziemniaczki i surówka z białej kapustki

NO to juz dzwonie po swojego top guna, żeby mnie do ciebie przetransportował swoim nowym odrzutowcem wysadzanym kamieniami sworowki.

Napisane przez phdwao

to dobrze, bo nie chciałabym być tam sama taka nieudaczna


a ja też lubię oliwiki, suszone pomidory, sery nie tylko plesniewe, kocham smierdzący parmezn, raclette, danish blue cheese , owcze, kozie, krowie wyszstkie

Podwodna panienko ty będziesz tam na tej siłowni jak anioł.

Napisane przez eszton 1

Przypomniałyscie o obiedzie.. muszę coś pomyśleć bo tym spaghetti z wczoraj chyba się wszyscy nie obdzielimy..ale ja wprost nie cierpię gotowac..takie miejsce jak kuchnia mogłoby dla mnie nie istniec..niestety..

Do restauracji czas pójść.......
[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10437161]moge wpasc????
u mnie dzis jak co tydzien z reszta rosołek TŻ jest uposledzony w tym kierunku, a na drugie pieczone udka kurakowe, ziemniaczki i buraczki[/quote]
U mnie tez to samo. Bede o tobie myślala jak będe te kuraki zajadała.

[Tanyia]

Jestem ciekawa co z naszymi pędzlami, już się doczekac nie mogę

[36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e]

Napisane przez Tanyia

Jasne!!!
Jakbyś przywiozła jakąs Twoją pracę, to moge Cię karmic nawet i pół roku Tylko napisz jaka kuchnie preferujesz

jestem wszystkożerna z jednym wyjatkiem: nie popatrze nawet na brukselke to ja pakuje majdan i lece

[36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e]

Napisane przez dynia18

U mnie tez to samo. Bede o tobie myślala jak będe te kuraki zajadała.

tylko zebys sie nie udławiła...

[dynia18]

Napisane przez Tanyia

Jestem ciekawa co z naszymi pędzlami, już się doczekac nie mogę

Ale wy dawno zamawiałyście, no nie....

[mmagdaa_p]

Napisane przez ukrycior

Umrę.

Napisane przez phdwao

dobra dziewczyny nie będę a co do jedzeia to tez muszę skończyć bo na smaą myśl nie mogę sie skupicna pisaniu tej pracy, a anjelepsze jest to że nie chce mi się już pisać, mam wystarczającą ilość stron, ale tak mi sie temat podoba, że co chwiel tworze nowe rozdzialiki

Ukryciorku nie umieraj

no to przynajmniej masz wenę

A ja siedzię i nic mi nie wchodzi

Mam katar, boli mnie gardło a w tym tygodniu 4 zaliczenia

Napisane przez Tanyia

Jasne!!!
Jakbyś przywiozła jakąs Twoją pracę, to moge Cię karmic nawet i pół roku Tylko napisz jaka kuchnie preferujesz

oj nie deklaruj się tak że możesz karmić
bo ja mam niedługo ferie i narazie żadnych planów

Rób zapasy

Napisane przez ukrycior

Znam to tworzenie do bólu na fascynujący temat. Pani promotor do mnie ostatnio powiedziała, że czuje, że trzeci rozdział podzielimy na dwa co najmniej!

a na jaki temat piszesz

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10437383] jestem wszystkożerna z jednym wyjatkiem: nie popatrze nawet na brukselke to ja pakuje majdan i lece[/quote]

brukselka fuuuuuj . Kojarzy mi się z przedszkolem, tylko wtedy jeszcze nie wiedziałam że to nazywa się brukselka i zawsze jak mama pytała co było na obiad to mówiłam zupa z małych kapustek
Ja też zadzieram kiece i lece

[phdwao]

Napisane przez ukrycior

Znam to tworzenie do bólu na fascynujący temat. Pani promotor do mnie ostatnio powiedziała, że czuje, że trzeci rozdział podzielimy na dwa co najmniej!

a to super, zdolniacha jesteś!

Napisane przez dynia18

Podwodna panienko ty będziesz tam na tej siłowni jak anioł.

dziękuję Basiaku

Napisane przez Tanyia

Jestem ciekawa co z naszymi pędzlami, już się doczekac nie mogę

ja tez i to bardzo

Magda wsółczuję Ci
ja mam zaliczenia w czasie jak będę pracować na targach od rana do wieczora, nie wiem jak ja to zrobią

[mmagdaa_p]

Jakie Wy pędzle zamawiałyście

dlaczego ja o niczym nie wiem

[eszton 1]

Napisane przez smyk03

niby na zawsze, ale ja nie wierzeę

Jakby to było na zawsze to byłaby najlepsza inwestycja w życiu..hmm..trzeba pomyślec.. kolejne kuszenie..

Napisane przez ukrycior

Jak namówiłam małżonka, co by ze mną poćwiczył, to skończyło się trzydniową gorączką. To ja już wolę wykradać czas i chodzić sama. ALe bejbika to będę zabierać ze sobą.
!

No ja własnie czas wolny powinnam poświecic dzieciom.. albo przynajmniej być w domu..a i tak czasu mam mało pracując na trzech etatach..Dziś prawie że wyjątkowo mam wolny weekend..

[ukrycior]

Napisane przez mmagdaa_p

no to przynajmniej masz wenę

A ja siedzię i nic mi nie wchodzi

Mam katar, boli mnie gardło a w tym tygodniu 4 zaliczenia



oj nie deklaruj się tak że możesz karmić
bo ja mam niedługo ferie i narazie żadnych planów

Rób zapasy



a na jaki temat piszesz



brukselka fuuuuuj . Kojarzy mi się z przedszkolem, tylko wtedy jeszcze nie wiedziałam że to nazywa się brukselka i zawsze jak mama pytała co było na obiad to mówiłam zupa z małych kapustek
Ja też zadzieram kiece i lece

O wyszukiwaniu informacji w Internecie

Ha, wszyscy już skończyli pracę, mogę iść pół godzinki wcześniej do domku ( a raczej do mamy na obiad!)

[eszton 1]

Napisane przez Tanyia

A ja kocham gotowac, do tego mi wychodzi, za to zmywac niecierpię

A ja mam zmywarkę.. ale niestety nie mam kucharki.. normalnie to Tz gotuje.. bo lubi i robi to świetnie.. ale dzis jak się focha to nie wiem..

[eszton 1]

Napisane przez dynia18

No właśnie ten czas.
A mąż na co się zafochał...te chłopy jak dzieci....mhhhh. Na szczęście szybko ich przechodzi.
.

Wczoraj miał piwny dzien.. wlał w siebie za dużo piwska.. samotnie.. a ja tego nie znoszę i nawrzeszczałam.. więc zrobił najlepiej jak mógł.. obraził się .. zabrał koc i poszedł spac na gościnne łoze..a dzis to już oboje się fochamy.. bo ja tez..facet to potrafi zepsuć wolny weekend..jak nie w taki to w inny sposób..

[ukrycior]

Napisane przez eszton 1

A ja mam zmywarkę.. ale niestety nie mam kucharki.. normalnie to Tz gotuje.. bo lubi i robi to świetnie.. ale dzis jak się focha to nie wiem..

Esztonku, a ja mam zmywarkę, a gotuje mama (jak dla pułku wojska, więc siłą rzeczy zawsze nasza dwójka też się załapie na żarełko, co mi pasuje, bo ja nie znoszę gotować, nie umiem, prawie nie jem, więc nie mam takich potrzeb!)

[36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e]

Napisane przez eszton 1

A ja mam zmywarkę.. ale niestety nie mam kucharki.. normalnie to Tz gotuje.. bo lubi i robi to świetnie.. ale dzis jak się focha to nie wiem..

nic sie nie martwprzejdzie mu... a zebys nam z głodu nie umarła zamow sobie pizze

[eszton 1]

Napisane przez ukrycior

Esztonku, a ja mam zmywarkę, a gotuje mama (jak dla pułku wojska, więc siłą rzeczy zawsze nasza dwójka też się załapie na żarełko, co mi pasuje, bo ja nie znoszę gotować, nie umiem, prawie nie jem, więc nie mam takich potrzeb!)

No tak ale ja nie mam juz rodziców..teściów też już nie mam.. a miałam tak dawno że juz nawet nie pamiętam jak to jest miec mamę..moja mama zmarla dokladnie w dzień kiedy zdawałam maturę..błąd w sztuce lekarskiej..kolejna ofiara błędu pijanego lekarza..zresztą nawet nie poniósł za to żadnych konsekwencji..w tamtym czasie to srodowisko było nie do ruszenia..żaden adwokat w moim miescie nie chciał się podjąc poprowadzenia tej sprawy..

[eszton 1]

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10437908]nic sie nie martwprzejdzie mu... a zebys nam z głodu nie umarła zamow sobie pizze[/quote]Miałabym lepszy pomysł.. żebyś nie mieszkała na drugim końcu Polski to bym się wprosiła na ten rosołek.. ale ratuje Cię odległośc..