Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[201608051010]

Napisane przez pusunia

6:10 tak rano

no
mialam do wyboru jeszcze 14:45 i 18:45 ale z trojga zlego wybralam najwczesniejsza, bo o 14:45 najwieksze korki i najwiekszy ruch na miescie, a do 18:45 zwariowala bym pewnie z nerwow

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez niniona

no
mialam do wyboru jeszcze 14:45 i 18:45 ale z trojga zlego wybralam najwczesniejsza, bo o 14:45 najwieksze korki i najwiekszy ruch na miescie, a do 18:45 zwariowala bym pewnie z nerwow

Aaa tam, czasem dobrze pomarnować magiczne 40 minut stojąc w korku, albo skręcać w lewo za kimś, albo zawracać za kimś

Ja tam się modliłam o czerwone światła

[201608051010]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Aaa tam, czasem dobrze pomarnować magiczne 40 minut stojąc w korku, albo skręcać w lewo za kimś, albo zawracać za kimś

Ja tam się modliłam o czerwone światła

a to i ja wiem, ze czasem lepiej postac w korkach, ale znam swe umiejetnosci i poziom stresu w sytuacjach kryzysowych
takie hamowanie i ruszanie co chwile mogloby skonczyc sie nie na 2 zgasnieciach a 20

zreszta to dopiero pierwszy raz, jak sie okaze, ze ta godzina nie jest wcale fajna to nastepnym razem wybore pozniejsza
a sa na to duze, szanse bo wiekszosc ludzi z ktormi na ten temat rozmawiam mowia, ze to jedna z gorszych godzin :/

[pusunia]

Napisane przez niniona

no
mialam do wyboru jeszcze 14:45 i 18:45 ale z trojga zlego wybralam najwczesniejsza, bo o 14:45 najwieksze korki i najwiekszy ruch na miescie, a do 18:45 zwariowala bym pewnie z nerwow

aha to od której a u ciebie egzaminy
gdzie sa tak wczesne godziny
tyle ze bedzie jeszcze ciemno

[201608051010]

zdaje w gdansku a egzminy zaczynaja sie od 6
pewnie bedzie ciemno, ale na placu jest dobre oswietlenie a na miasto i tak pewnie nie wyjade :p

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez niniona

zdaje w gdansku a egzminy zaczynaja sie od 6
pewnie bedzie ciemno, ale na placu jest dobre oswietlenie a na miasto i tak pewnie nie wyjade :p

To sie pewnie zdziwisz, pozytywnie oczywiscie

[pusunia]

Napisane przez niniona

zdaje w gdansku a egzminy zaczynaja sie od 6
pewnie bedzie ciemno, ale na placu jest dobre oswietlenie a na miasto i tak pewnie nie wyjade :p

nie mysl tak
a ktory raz

[201608051010]

Napisane przez pusunia

nie mysl tak
a ktory raz

pierwszy

[Deborah100]

Zastanawiam się jak to będzie na placu manewrowym. Bo łuk jest dla mnie pestką ale jeszcze nigdy nie robiłam w zimie
Plac musi być odśnieżony ale jak uporać się z tym, że może być ślisko, a na łuku wszystko trzeba robić bardzo powoli i dokładnie. Już mnie jakieś głupie myśli nachodzą

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Deborah100

Zastanawiam się jak to będzie na placu manewrowym. Bo łuk jest dla mnie pestką ale jeszcze nigdy nie robiłam w zimie
Plac musi być odśnieżony ale jak uporać się z tym, że może być ślisko, a na łuku wszystko trzeba robić bardzo powoli i dokładnie. Już mnie jakieś głupie myśli nachodzą

Ja zdawałam we wtorek, kilka dni wcześniej spadł snieg i łuk był odśnieżony ale nie dokładnie, przynajmniej nie tak jakbym tego chciała. Linie były widoczne średnio.
W dodatku zamarzly mi lusterka ale to opisywalam na poprzedniej stronie.
Uczyli mnie łuk robić patrząc na tyczki, odwracam się więc a tam rozwalony fotel egzaminatora i nic nie widac

Generalnie na łuku miałam pod górkę

[papryka85]

Napisane przez Deborah100

Zastanawiam się jak to będzie na placu manewrowym. Bo łuk jest dla mnie pestką ale jeszcze nigdy nie robiłam w zimie
Plac musi być odśnieżony ale jak uporać się z tym, że może być ślisko, a na łuku wszystko trzeba robić bardzo powoli i dokładnie. Już mnie jakieś głupie myśli nachodzą

Wydaje mi się, że na łuku nie wpadniesz w poślizg, bo przecież będziesz jechać bardzo powoli

[strawberka]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Ja zdawałam we wtorek, kilka dni wcześniej spadł snieg i łuk był odśnieżony ale nie dokładnie, przynajmniej nie tak jakbym tego chciała. Linie były widoczne średnio.
W dodatku zamarzly mi lusterka ale to opisywalam na poprzedniej stronie.
Uczyli mnie łuk robić patrząc na tyczki, odwracam się więc a tam rozwalony fotel egzaminatora i nic nie widac

Generalnie na łuku miałam pod górkę

no i właśnie ja tak miałam.. linie może były wyraźne, ale było dość ślisko.. a fotel egzaminatora zasłonił mi widok... zdezorientowało mnie to i źle się skończyło

[kesly1]

Napisane przez niniona

zdaje w gdansku a egzminy zaczynaja sie od 6

Napisane przez niniona

pewnie bedzie ciemno, ale na placu jest dobre oswietlenie a na miasto i tak pewnie nie wyjade :p

Witam moją droga "koleżankę" z Gdańska heh ja zawsze starałam się wybierać egzaminy na 6.10 Jakoś tak wydawoło się, że mniejszy stres, i w ogóle
Życzę Ci mojego egzaminatora, albo takiego starszego Pana (zawsze chodzi w zielonej marynarce) Ewentualnie może być jeszcze młody, bardzo wysoki chłopaczek
Nie życzę Ci Czesi, i trzymam za Ciebie BARDZO mocno kciuki : kciuki::k ciuki::kc iuki:

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez strawberka

no i właśnie ja tak miałam.. linie może były wyraźne, ale było dość ślisko.. a fotel egzaminatora zasłonił mi widok... zdezorientowało mnie to i źle się skończyło

Ja zaczęłam od tego że uparcie tłumaczyłam egzaminatorowi że lusterko zamarzło, między samą szybka a czarna ramką lusterka był kawałek lodu, po prostu woda spłynęła i zamarzło (było-15). Próbowałam mu to wytłumaczyć, ale on uparcie twierdził że jest OK i patrzył na mnie jak na głupią blondynkę. W końcu się kapnął o co chodzi i prawie wydłubał mi ten lód. A byłam bliska wyjść z auta i chuchać.

Tak bardzo mnie no napowerowało, że pomyślałam sobie ja, Ci dziadu, pokaże!-więc reszta nie mogła się nie udac

Same linie były przypruszone warstwą śniegu, było je widać, ale na pewno nie tak jakbym sobie tego życzyła

[Taverney]

cytrynowa, gratuluję to teraz za kółko!

[Deborah100]

To ja będe się modlić, żeby wszystko było dośnieżone bo ja mam technikę patrzenia na linie, na pachołek zerkam na samym początku, gdy dojeżdzam i zaczynam skręcać
W dzień egzaminu mam jeszcze 2h jazdy w mieście w którym zdaję to powiem, żeby babka zabrała mnie na plac.

[alisza]

Napisane przez Deborah100

To ja będe się modlić, żeby wszystko było dośnieżone bo ja mam technikę patrzenia na linie, na pachołek zerkam na samym początku, gdy dojeżdzam i zaczynam skręcać
W dzień egzaminu mam jeszcze 2h jazdy w mieście w którym zdaję to powiem, żeby babka zabrała mnie na plac.

musi byc odsniezone, no chyba ze w trakcie bedzie padalo ale nie ma co na zapas sie martwic.
A co do luku ja przy skrecaniu zawsze patrzlam na lusterka, az do momentu gdy widzialam ze samochod jest rownolegle z linia. A tym razem kompletnie nie widzialam linii, nie bardzo ustawilam prawe lusterko :/ ale na jezdzie 3 dni przed instruktor nauczyl mnie patrzec tylko w tylna szybe. Rzeczywiscie lepiej mi w ten sposob wychodzi. Nie wiem co by bylo gdybym patrzyla na te linie.. wyjechalabym poza linie chyba. Ale co z tego jak na miescie znow porazka ;/

[Yasmin]

Dziewczyny, a ja dzis o 11:00 mam egzamin, cala noc nie spalam, tak sie denerwuje. O 10:00 umowilam sie jeszcze z instruktorem, to moze sie uspokoje - bo przeciez nie ma czym sie az tak stresowac. Trzymajcie kciuki, prosze.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Deborah100

Zastanawiam się jak to będzie na placu manewrowym. Bo łuk jest dla mnie pestką ale jeszcze nigdy nie robiłam w zimie
Plac musi być odśnieżony ale jak uporać się z tym, że może być ślisko, a na łuku wszystko trzeba robić bardzo powoli i dokładnie. Już mnie jakieś głupie myśli nachodzą

Ja też liczyłam na to, że plac będzie odśnieżony, ale niestety - dopiero co nasypało śniegu i linii prawie nie było widać... więc u Ciebie też różnie to może być.

[adzipersik]

Napisane przez niniona

witam
ja tez oczekuje wlasnie na egzamin praktyczny, pierwszy termin 30.01 godz 6:10
ale sie boje

Jeeeeejku toż to noc jeszcze!!!! Dobrze będzie i proszę mi tu nie zakładać z góry, że egzamin zakończy się niepowodzeniem booooooo inaczej

Napisane przez RedApple

Oł maj gad ZDAŁAM!!!!!!!!!

Ja jak zwykle zapłon opóźniony ale szczerze gratuluję

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Aaa tam, czasem dobrze pomarnować magiczne 40 minut stojąc w korku, albo skręcać w lewo za kimś, albo zawracać za kimś

Ja tam się modliłam o czerwone światła

Oj to prawda! Zwłaszcza jest to przydatne na większych skrzyżowaniach, gdzie trudno wyczuć do którego momentu można dojechać i jak się ustawić, będąc już na skrzyżowaniu i chcąc przepuścić tych z prawej... Czasami nawet korki na ulicach się przydają!!!

Napisane przez Yasmin

Dziewczyny, a ja dzis o 11:00 mam egzamin, cala noc nie spalam, tak sie denerwuje. O 10:00 umowilam sie jeszcze z instruktorem, to moze sie uspokoje - bo przeciez nie ma czym sie az tak stresowac. Trzymajcie kciuki, prosze.

Aż taki stresior, że sen z powiek spędzał ?!!!
To ja już trzymam kciuki i powodzenia życzę!!!!:kciuki :

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Taverney

cytrynowa, gratuluję to teraz za kółko!

Dziękuje Czekam na odbiór, jutro mija mi tydzień, myśle żeby koło piątku zadzwonić i zapytać.

Napisane przez Yasmin

Dziewczyny, a ja dzis o 11:00 mam egzamin, cala noc nie spalam, tak sie denerwuje. O 10:00 umowilam sie jeszcze z instruktorem, to moze sie uspokoje - bo przeciez nie ma czym sie az tak stresowac. Trzymajcie kciuki, prosze.

Powodzonka, daj znać <trzyma kciuki>

Napisane przez adzipersik

Oj to prawda! Zwłaszcza jest to przydatne na większych skrzyżowaniach, gdzie trudno wyczuć do którego momentu można dojechać i jak się ustawić, będąc już na skrzyżowaniu i chcąc przepuścić tych z prawej... Czasami nawet korki na ulicach się przydają!!!

Święte słowa


Czekam na dzisiejsze sprawozdanie

[wiewioora1]

LadyVader, Strawberka szkoda, że się nie udało ;/ następnym razem musi się udać

Red Apple gratuluję

Yasmin obyś przyszła z dobrą wiadomością

[Yasmin]

Niestety, nie udalo sie egzamin caly przebiegal w spokoju i poprawnie, wszedzie juz literka P, wracalismy do WORDu i sie pospieszylam i wymusilam pierwszenstwo. Egzaminator powiedzial, ze jest rozczarowany, bo byl pewny, ze sobie poradze. Jedyny plus, ze widzi we mnie potencjal na dobrego kieorwce. Poryczalam sie jak glupia ze zlosci Poprawka 13 lutego w piatek - ale nie jestem przesadna, wiec spoko.

[wiewioora1]

ojej...
ale dobrze, że egzaminator w ten sposób to skomentował - to duży plus
myślę, ze następnym razem na pewno zdasz
kurde, a tak mało brakowało...
trzymaj się, będzie dobrze

...a ten piątek 13-go to na szczęście

[kesly1]

Napisane przez Yasmin

Niestety, nie udalo sie egzamin caly przebiegal w spokoju i poprawnie, wszedzie juz literka P, wracalismy do WORDu i sie pospieszylam i wymusilam pierwszenstwo. Egzaminator powiedzial, ze jest rozczarowany, bo byl pewny, ze sobie poradze. Jedyny plus, ze widzi we mnie potencjal na dobrego kieorwce. Poryczalam sie jak glupia ze zlosci Poprawka 13 lutego w piatek - ale nie jestem przesadna, wiec spoko.

Oj szkoda, ale najważniejsz, że miałaś spoko egzaminatora, i wiesz juz jak wygląda ten cały egzamin Nie poddawaj się !! Trzymam kciuki 13go lutego w piatek

[goska87]

Napisane przez Yasmin

Niestety, nie udalo sie egzamin caly przebiegal w spokoju i poprawnie, wszedzie juz literka P, wracalismy do WORDu i sie pospieszylam i wymusilam pierwszenstwo. Egzaminator powiedzial, ze jest rozczarowany, bo byl pewny, ze sobie poradze. Jedyny plus, ze widzi we mnie potencjal na dobrego kieorwce. Poryczalam sie jak glupia ze zlosci Poprawka 13 lutego w piatek - ale nie jestem przesadna, wiec spoko.

Szkoda

Ale teraz już wiesz, że następnym razem się uda

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Yasmin

Niestety, nie udalo sie egzamin caly przebiegal w spokoju i poprawnie, wszedzie juz literka P, wracalismy do WORDu i sie pospieszylam i wymusilam pierwszenstwo. Egzaminator powiedzial, ze jest rozczarowany, bo byl pewny, ze sobie poradze. Jedyny plus, ze widzi we mnie potencjal na dobrego kieorwce. Poryczalam sie jak glupia ze zlosci Poprawka 13 lutego w piatek - ale nie jestem przesadna, wiec spoko.

Chorobcia, no trudno nie udało się tym razem, uda się następnym

[sparx]

Hmmm dawno tu nie zagladałam ja tez sie zbieram do 4 razu...
mam nadzieje ze za jakies 3-4 tygodnie podejde bo mam mało czasu...
13 lutego koncza mi sie testy...mam juz dosyc tego czekania...
i do tego ten stres...cały czas to chodzi za mna i juz bardzo bym chciala miec to z głowy...no coz...zobaczymy...

[strawberka]

ja mam testy do końca marca.. do tego czasu może zdam.. :/

[Huppe]

puk puk, można sie dołaczyć?

zostało mi 9 godzinek jazd, idzie mi to strasznie woilno z braku czasu... ale po moich ostatnich wyczynach w L-ce zaczełam sie stresowac ze egzamin to bedzie porazka... 21 godzina jazdy a ja jakbym pierwszy raz skrzynie biegów na oczy widziała...
więc... wsparcie bardziej doświadczonych może sie przydać