Aparaty ortodontyczne cz. IV

[papryka85]

Napisane przez kocica m

Witam wszystkich posiadaczy aparacików, bo myślę że jakiś pan nam też się trafił. Jestem powiedzmy szczęśliwym posiadaczem od środy czyli 7.01.2009 aparatku na dwóch szczękach. Na razie chciałabym go jak najszybciej wyrzucić , tak mi dało do wiwatu, te podrażnione śluzówki, ból całej szczęki, niemożność pochrupania sobie. Tragedia narazie. Ale powtarzam sobie że to wszystko muszę znieść żeby mieć hollywood smile i oczywiście sama sobie zgotowałam ten los i te pieniądze zainwestowane. Trudno trzeba sie przyzwyczaić. Pozdrawiam wszstkich i trzymajcie za mnie kciuki.

Dasz radę
Będzie lepiej
A ten "pan" to tylko Kamil

[Blondi2989]

Fajnie Kocica M, że jesteś z nami
Będzie Ci łatwiej przez to przebrnąć, bo to czasem niełatwa droga...

[kilianna]

Napisane przez Blondi2989

Fajnie Kocica M, że jesteś z nami
Będzie Ci łatwiej przez to przebrnąć, bo to czasem niełatwa droga...

to prawa, ja od kiedy zaczęłam poczytywać forum, znacznie mniej boję się zakładania aparatu i wiem, że jak już go będę miala pod koniec stycznia, to wszyscy będą się tu łączyć ze mną w bólu i będzie łatwiej znieść wszystkie niedogodnośći Super mieć taki wspierający wątek

[parodia]

Napisane przez kilianna

to prawa, ja od kiedy zaczęłam poczytywać forum, znacznie mniej boję się zakładania aparatu i wiem, że jak już go będę miala pod koniec stycznia, to wszyscy będą się tu łączyć ze mną w bólu i będzie łatwiej znieść wszystkie niedogodnośći Super mieć taki wspierający wątek

dokładnie

[jagoda]

Napisane przez kilianna

to prawa, ja od kiedy zaczęłam poczytywać forum, znacznie mniej boję się zakładania aparatu i wiem, że jak już go będę miala pod koniec stycznia, to wszyscy będą się tu łączyć ze mną w bólu i będzie łatwiej znieść wszystkie niedogodnośći Super mieć taki wspierający wątek

Zgadzam się

[Blondi2989]

No i proszę, po burzy z kolczykami na twarzy wzeszło słońce i atmosfera w wątku się znów ociepliła
Miło

[skorpio84]

To prawda, forum pomaga przetrwać ciężkie chwile z aparatem

[kanashimi]

Napisane przez Karmenka

Miała wsadzone po 2 nitki złożone na pół do dziurki w gumce. Łapała za końce tych dwóch nitek i do szpaki między zęby. Później jak jej dobrze weszło to wyciągała nitki i już.

Ja miałam na szczypcach czy cos podobnego, w sumie zdziwiła mnie postawa tej pani co mi to robiła, byla prze miła (choć przeważnie ma pewnie ze mną niemiłe wspomnienia, każdy by się zdenerwował chyba czekając na wizyte, która miala 2h poślizgu) i nawet mówiła, że jak nie będzie chciała dobrowolnie gumeczka wejść nic na siłe robić nie będzie

czy jest możliwe, że to co mam na szóstkach (kończy się tam aparat) zejdzie z zęba? Chodzi o to, że po prawej stronie to metalowe cos co jest na całym zębie nie czuje, zaś po lewej stronie coraz bardziej uwiera, zachacza mi o język, jakby się poluzowało, wcześniej raczej czegoś takiego nie miałam

[Veneno]

Po jakim czasie luki po wyrwanych zębach powinny zaniknąć?? Na dole luzik, bo praktycznie się zsunęły zęby, ale na górze nadal kiepsko.


Kocica M - na pocieszenie napiszę Ci, że przez pierwsze 3 dni miałam ochotę zdjąć ten aparat w cholerę i żałowałam, że go założyłam, tak mi zameczki poobdzierały śluzówkę.

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Dasz radę
Będzie lepiej
A ten "pan" to tylko Kamil

jaka !

Napisane przez Veneno

Po jakim czasie luki po wyrwanych zębach powinny zaniknąć?? Na dole luzik, bo praktycznie się zsunęły zęby, ale na górze nadal kiepsko.

u mnie likwidowanie luki po zebie na gorze trwa juz od 3 miesiecy i jeszcze malo

[Veneno]

No ba, u ,mnie prawie rok..

[Blondi2989]

Cieszę się, że mnie ominęło wyrywanie zębów i oczekiwania związane z likwidowaniem luk po nich...
Mnie się za to zęby rozsuwają i zamiast zamykać szpary to one mi się dopiero tworzą...

[201701160959]

Napisane przez Blondi2989

Mnie się za to zęby rozsuwają i zamiast zamykać szpary to one mi się dopiero tworzą...

normalne zjawisko

[Blondi2989]

Ja jestem świadoma tego, że to jest normalne, ale jestem zaskoczona, że mam tam w buzi tyle miejsca, aby tworzyły się tam tak szerokie szpary

[kilianna]

Jak myślicie, czy można zmienić ortodontę w czasie leczenia aparatem? Moja przyjaciółka dzisiaj mi się skarżyła, że jej ortodontka ją lekceważy. Ona ma już 10 miesięcy aparat i efektów nie widać. Była ostatnio u swojej orto z pytaniem, kiedy coś zacznie być widoczne, a ta powiedziała, że nie powie jej dokładnie,bo sama do końca nie wie . Poradziłam, żeby może udała się do innego orto, ale ona ma obawy, z tego względu, że ta "stara" ma jej wyciski, wszystkie zdjęcia, no i te wyliczenia co ortodonci sobie robią, jaka siła ma działać itd. (czy co oni tam sobie wyliczają, nie wiem dokładnie). Wtedy chyba by trzeba było to od nowa porobić? I czy wówczas od nowa zakłada nowy ortodonta aparat?
Moze ktos ma podobne doświadczenia? Bo chyba głupio by było być skazanym przez całe leczenie na 1 ortodontę, który np. zawiedzie nas i nie chcemy już się leczyć u niego.

[kocica m]

Dziękuję wszystkim babeczkom i naszemu rodzynkowi Kamilowi za miłe wsparcie. Co prawda moja droga z aparatem się dopiero zaczęła i nie mam za dużego doświadczenia ale myślę ze moje cierpienie będzie wynagrodzone. Na razie żel sachol robi u mnie furorę i pomaga na obtarcie śluzówki.

[201701160959]

Napisane przez kilianna

Jak myślicie, czy można zmienić ortodontę w czasie leczenia aparatem? Moja przyjaciółka dzisiaj mi się skarżyła, że jej ortodontka ją lekceważy. Ona ma już 10 miesięcy aparat i efektów nie widać. Była ostatnio u swojej orto z pytaniem, kiedy coś zacznie być widoczne, a ta powiedziała, że nie powie jej dokładnie,bo sama do końca nie wie . Poradziłam, żeby może udała się do innego orto, ale ona ma obawy, z tego względu, że ta "stara" ma jej wyciski, wszystkie zdjęcia, no i te wyliczenia co ortodonci sobie robią, jaka siła ma działać itd. (czy co oni tam sobie wyliczają, nie wiem dokładnie). Wtedy chyba by trzeba było to od nowa porobić? I czy wówczas od nowa zakłada nowy ortodonta aparat?
Moze ktos ma podobne doświadczenia? Bo chyba głupio by było być skazanym przez całe leczenie na 1 ortodontę, który np. zawiedzie nas i nie chcemy już się leczyć u niego.

pewnie ze mozna zmienic orto
aparat napewno nie bedzie zakladany na nowo bo przeciez zapłaciła za niego i jest juz jej wlasnoscią te inne rzeczy wydaje mi sie ze powinny przejsc z reki do reki ale nie jestem pewien

Napisane przez kocica m

Dziękuję wszystkim babeczkom i naszemu rodzynkowi Kamilowi za miłe wsparcie. Co prawda moja droga z aparatem się dopiero zaczęła i nie mam za dużego doświadczenia ale myślę ze moje cierpienie będzie wynagrodzone. Na razie żel sachol robi u mnie furorę i pomaga na obtarcie śluzówki.

badz twardsza od tego "zelastwa"! o ile realnie jest to mozliwe bo to metal

[sabona89]

Napisane przez kilianna

Poradziłam, żeby może udała się do innego orto, ale ona ma obawy, z tego względu, że ta "stara" ma jej wyciski, wszystkie zdjęcia, no i te wyliczenia co ortodonci sobie robią, jaka siła ma działać itd. (czy co oni tam sobie wyliczają, nie wiem dokładnie). Wtedy chyba by trzeba było to od nowa porobić?

Myślę, że nie powinno być większego problemu z uzyskaniem całej historii leczenia, zdjęć i wycisków, skoro za to wszystko koleżanka (czy jej rodzice) musiała zapłacić z własnej kieszeni (bo wydobywanie czegoś z karty NFZ-u to jest jakiś kosmos - krzywo patrzą i jeszcze się trzeba tłumaczyć, po co mi moja własna historia leczenia ).

[Malwiana]

AAA no to i ja mam aparat
Ale dziwne uczucie, ciezko sie je strasznie. Czy u was tez pierscienie maja takie duze zamki od wewnetrznej strony? przez to nie moge wogole ruszac jezykiem jak jem :/

A w najgorszym szoku bylam, jak orto daje mi pudeleczko z gumkami i mowi "wybierz kolor". Ja zagladam, a tam: czarne, brazowe, ciemnozielone, pomarancz i zolty Pytam sie czy nie ma czegos bardziej przezroczystego - nie ma....
W koncu wygrzebalysmy skads jasnorozowe - podobaja mi sie
jutro dam zdjecie.

Napisane przez Karmenka

Miała wsadzone po 2 nitki złożone na pół do dziurki w gumce. Łapała za końce tych dwóch nitek i do szpaki między zęby. Później jak jej dobrze weszło to wyciągała nitki i już.

Mialam zakladane dokladnie tak samo
Ortodontka powiedziala,ze jakby mi wypadly we wtorek lub w srode to przyjsc po nastepne. A jak pozniej to juz trudno. W czwartek robilam pantomogram i bylo widac juz ladne szparki pomiedzy

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

jaka !

Napisane przez Kamil.o

normalne zjawisko

Wow-jaki wyedukowany

Napisane przez Kamil.o

pewnie ze mozna zmienic orto
aparat napewno nie bedzie zakladany na nowo bo przeciez zapłaciła za niego i jest juz jej wlasnoscią te inne rzeczy wydaje mi sie ze powinny przejsc z reki do reki ale nie jestem pewien

Czasem jednak trzeba założyć nowy aparat-gdy drugi ortodonta stwierdzi, że ten jest źle założony(co mogłoby tłumaczyć brak efektów). Może poprzeklejać zamki, albo wszystko zdjąć i pracować na nowym aparacie-znam takie przypadki.
A z przekazywaniem dokumentacji też nie zawsze bywa różowo
Jednak lepiej zmienić ortodontę, niż wydawać kasę i tracić czas na "leczenie" u kogoś, kto nie prowadzi tego jak należy. Z tym, że ortodonci niechętnie przejmują pacjentów w trakcie leczenia.

Napisane przez Malwiana

AAA no to i ja mam aparat

Gratulacje
Witamy! (chociaż tak po prawdzie, to ja już nie powinnam nikogo witać wśród zadrutowanych, bo sama już nie jestem ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić, że już nie jestem aparatką)

[smiechotka]

Napisane przez Malwiana

Czy u was tez pierscienie maja takie duze zamki od wewnetrznej strony? przez to nie moge wogole ruszac jezykiem jak jem :/

Coś nowego w buzi, po prostu ;-). Ale po kilku dniach się przyzwyczaisz i w ogóle zapomnisz, że masz cokolwiek na ząbkach.

Mi ostatnimi dniami puścił chyba klej na prawym pierścieniu, bo czuje jak lata góra-dół :-P. Na szczęście mam tak pościskane zęby, że nie spada, a no i wizyta u orto za półtorej tygodnia, więc damy rady ;-).

[Blondi2989]

Oj tam, Papryka możesz witać - nie opuściłaś wątku po zdjęciu aparatu, także jesteś wciąż w gronie zadrutowanych ( a retencja to wisienka na torcie?? )

[Ewcia**]

Cześć dziewczyny
Noszę się z zamiarem założenia aparatu lingwalnego, choć zdaję sobie sprawę z tego, że cena takiego aparatu na dwa łuki to aż 14 tyś zł :/ czy kótras z Was ma jakies doświadczenia w tej kwestii? słyszałam wiele niepochlebnych opinii na ten temat ale jest tez wiele pozytywów np krótszy czas noszenia no i najwazniejsza sprawa dla mnie ... całkowita dyskrecja:P
Jeżeli któraś z Was nosiła taki aparat, prosze o opinie

[paulinciax07]

Napisane przez Ewcia**

Cześć dziewczyny
Noszę się z zamiarem założenia aparatu lingwalnego, choć zdaję sobie sprawę z tego, że cena takiego aparatu na dwa łuki to aż 14 tyś zł :/ czy kótras z Was ma jakies doświadczenia w tej kwestii? słyszałam wiele niepochlebnych opinii na ten temat ale jest tez wiele pozytywów np krótszy czas noszenia no i najwazniejsza sprawa dla mnie ... całkowita dyskrecja:P
Jeżeli któraś z Was nosiła taki aparat, prosze o opinie

jak już tu kiedyś Kamil pisał: "nie wydziwiaj- bierz normalny"

[papryka85]

Napisane przez Ewcia**

Cześć dziewczyny
Noszę się z zamiarem założenia aparatu lingwalnego, choć zdaję sobie sprawę z tego, że cena takiego aparatu na dwa łuki to aż 14 tyś zł :/ czy kótras z Was ma jakies doświadczenia w tej kwestii? słyszałam wiele niepochlebnych opinii na ten temat ale jest tez wiele pozytywów np krótszy czas noszenia no i najwazniejsza sprawa dla mnie ... całkowita dyskrecja:P
Jeżeli któraś z Was nosiła taki aparat, prosze o opinie

Jesteś w bardzo poważnym błędzie moja droga-aparat lingwalny nie jest wcale taki dyskretny jak Ci się wydaje
Będzie Cię uwierał w język, utrudniał mówienie(w końcu jest od strony języka) i trudniej będzie Ci utrzymać higienę w takim aparacie. Sorry, że tak napiszę, ale moim zdaniem zakładanie takiego aparatu(zwłaszcza, że cena jest kosmiczna) jest po prostu głupotą

PS. Nosiłam metalowy i jak już miałabym polecić coś dyskretniejszego, to aparat ceramiczny lub kryształowy-przynajmniej cena do przeżycia i wygodniejszy.
Zresztą gdyby nawet nie był wygodniejszy, to i tak cena lingwalnego jest po prostu masakryczna-nie warto tyle wydawać, żeby ludzie nie widzieli, że...no właśnie....że co?

[Blondi2989]

Nie wiem ile Ewcia masz lat, ale mogę się domyślać, że jesteś nastolatką (choć oczywiście mogę się mylić) i znów działa presja otoczenia jak w przypadku WweronikiWw.
Jak teraz sobie przypomnę to ja też mając 15, 16 lat chciałam miec jak najbardziej dyskretny aparat...
Zatem dobrze się stało, że zaczekałam z decyzją o druciaku i teraz mam aparat metalowy i nie robi mi to różnicy, a trochę kasy w kieszeni parentsów zostało

[Ewcia**]

Prosiłam o opinie osób, które nosiły taki aparat a nie o złote myśli dotyczące mojej rzekomej głupoty, jestem zdecydowana na taki aparat, wykonuję taki zawód , ze nie moge sobie pozwolic na zwykły aparat i nie mam juz nastu lat...choć swoją drogą uwazam, ze takie druty na zębach sa szpecące nie ma co do tego wątpliwości, nie czarujmy sie...
Papryka, skoro nie nosiłaś tego apratu i nie masz własnych doświadczen to nie powtarzaj opinii które gdzies tam usłyszałas czy przeczytałas..i prosze nie krytykuj mojego wyboru, bo to bez sensu, tak jak pisałam jestem przekonana ze chce ap. lingwalny i powtarzam prośbę: jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii, prosze o odp

[papryka85]

Napisane przez Ewcia**

Prosiłam o opinie osób, które nosiły taki aparat a nie o złote myśli dotyczące mojej rzekomej głupoty, jestem zdecydowana na taki aparat, wykonuję taki zawód , ze nie moge sobie pozwolic na zwykły aparat i nie mam juz nastu lat...choć swoją drogą uwazam, ze takie druty na zębach sa szpecące nie ma co do tego wątpliwości, nie czarujmy sie...
Papryka, skoro nie nosiłaś tego apratu i nie masz własnych doświadczen to nie powtarzaj opinii które gdzies tam usłyszałas czy przeczytałas..i prosze nie krytykuj mojego wyboru, bo to bez sensu, tak jak pisałam jestem przekonana ze chce ap. lingwalny i powtarzam prośbę: jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii, prosze o odp

Nie mam swoich doświadczeń, ale opinię chociażby mojej ortodontki, która akurat pewne rzeczy wie, bo leczy ludzi
Nie wiem co to za zawód masz, że na druty nie możesz sobie pozwolić skoro nawet aktorzy i piosenkarze mogą sobie pozwolić na aparaty zakładane od zewnątrz.

Z osób, które dotychczas tu pisały nikt Ci tu nie napiszę opinii z własnego doświadczenia, bo nikt tu takiego aparatu nie nosi ani nie nosił(wiem, bo jestem w wątku prawie od początku). No chyba, że nagle ktoś nowy z takim aparatem się pojawi

Dziwisz się, że Blondi pomyślała, że jesteś nastolatką? Bo póki co-same nastolatki nam się tu użalają, jaki to aparat jest wstrętny i szpecący(po założeniu zmieniają zdanie)

Proszę Cię bardzo-chcesz lingwalny-bierz, ale opinii na jego temat od pacjentów, którzy go nosili będziesz musiała poszukać na wielu forach. Nie bez powodu mało kto go zakłada i nie wszyscy ortodonci chcą na nim pracować.

PS. Wybacz określenie głupota. Sama ostatnio pisałam, że nie wszystko, czego się nie rozumie musi być od razu głupotą, ale jestem już przewrażliwiona na zdanie "chcę, żeby był jak najmniej widoczny" mnóstwo ludzi tak mówiło, pozakładali metalowe i szczerzą się pełną gębą i nie mówię, co słyszałam-znam tych ludzi.

[smv]

Ewcia szpecące? Ja mam mam 23 lata i jestem nauczycielem. nosze kolorowe gumki? Nikt nie powiedział mi nic złego na temat aparatu i wcale nie jest szpecący.

Lingwialny? Heh powiem ze mam metalowca na zebach i ciezko mi sie go czysci tyle roboty przy Nim, a tu od spodu nie wyobrazam sobie czyscic czyscikami drucików.
a jakby sie jakies jedzenie zaplatało i plesniało w buzi fee;]
Nie wiem nie znam sie nie powiem nic, ale mysle ze chyba ciezko sie go czysci no i jezyk-ałłł to boleć musi, o kieszeni nie wspomne;]

dziewczyny co mnie znają-1,5 godz temu odszedł mi dziadek;(( jest TAM w niebie. [*]

[papryka85]

Napisane przez smv

dziewczyny co mnie znają-1,5 godz temu odszedł mi dziadek;(( jest TAM w niebie. [*]

Czyli jednak cóż, taka kolej rzeczy