Polecamy:

Melissa7 · 2009-01-08, 20:57

Cytat:

Napisane przez Arethaf

Wolę konto bankowe niż obraz jako jedyną wartościową rzecz do ocalenia.

Jasne, że tak, jak trzeba byc nierozsądnym, żeby trzymać jedyne zabezpieczenie finansowe w domu

... dlatego wybór oczywisty

evanaeve · 2009-01-08, 21:48

Chyba obraz bo nie lubie kotow

Rodolphe Lindt · 2009-01-08, 21:52

Kotka

**0Nightangel0** · 2009-01-08, 22:12

każde zwierzątko pewnie nawet rybki próbowałabym wynieść gdybym miała

Druidkaa · 2009-01-08, 23:18

Oczywiście, że koteczka !

<333

Olila9 · 2009-01-09, 00:14

Pytanie i sonda nieco zabawne ( od razu mowie, zaglosowalam na kota), bo kiedys rzeczywiscie bylam w sytuacji - hmm, nie pozaru, ale dolem wchodzili nam zlodzieje ale jbylo jeszcze wyjscie z pierwszego pietra - milismy wtedy psa, ktorego nie trzeba bylo ratowac, pobiegla z nami. Moglam wziac Falata ze sciany. Moglam wziac bizuterie. Ciuchy. Wzielam kurtke, gdyby bylo zimno i ukochane cd, bo stwierdzilam, ze bez niego nie umialabym zyc. Akurat w takiej chwili nic sie nie planuje, emocje biora gore i mozna uratowac np. szklana kule ze sniegiem.

Ayertienna · 2009-01-09, 00:18

Kota, bez zastanowienia. Chociaż przyznaję, że będąc nie u siebie nie podejrzewałabym się o taką przemyślność, żeby w wypadku pożaru pamiętać o chomiku siostry chłopaka do którego przyszłam, ani o króliku moich sąsiadów.

A co do tego drugiego wyboru -- własne zwierze czy sąsiad: gdybym wyszła z mieszkania z moją kotą na rękach to nie wypuściłabym jej już, tylko gnała w te pędy nie oglądając się na boki, tak myślę.

marlenkas91 · 2009-01-09, 01:53

Ja tez kotka bym ratowała bidulka małego

esfira · 2009-01-11, 14:02

pytanie trochę bez sensu, bo nie moge sobie wyobrazic sytuacji, gdy człowiek by stanął przed takim wyborem, to nie jest sytuacja albo- albo :|
nie da się ukryć, że za kasę ze sprzedazy cennego obrazu mozna założyc schronisko i uratować setkę kotów- a lepiej chyba uratowac 100 kotów niż jednego?

Arissa · 2009-01-11, 14:09

Kota

alecrim9999 · 2009-01-11, 14:10

juz to widze

jest pozar, ktos ma wybor albo uratowac wlasnego ukochanego kota albo obraz i wybiera ten obraz z mysla zalozenia schroniska i uratowania 100 kotow

w takim wypadku jeszcze przed pozarem zalozylabym to schronisko a w trakcie pozaru uratowalabym kota

ja-kot.

**e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8** · 2009-01-11, 14:22

Kotka, a to dlatego, że go kocham.

**cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3** · 2009-01-11, 14:39

Uwielbiam ten wątek.

Po głębszym zastanowieniu, uważam że profilaktycznie należy:
1. Kupić sobie kota.
2. Wytresować go, aby we wspomnianej sytuacji:
- zadzwonił po straż pożarną
- zaalarmował sąsiadów
- wyniósł zapasy jedzenia
- wyniósł komputer (w końcu dostęp do Wizażu)
- otworzył do wyboru drzwi/okno
- chwycił obraz i przy okazji nas
- przeniósł powyższe w bezpieczne miejsce
I to wszystko najlepiej jeszcze jakąś dobrą godzinę przed pożarem.

Melissa7 · 2009-01-11, 15:00

Cytat:

Napisane przez esfira

nie da się ukryć, że za kasę ze sprzedazy cennego obrazu mozna założyc schronisko i uratować setkę kotów- a lepiej chyba uratowac 100 kotów niż jednego?

Wobec tego pytanie co robił obraz na ścianie jeszcze przed pożarem, podczas gdy 100 kotów nie miało schronienia

_Emi_ · 2009-01-11, 15:13

Kota

Wyrak · 2009-01-11, 23:21

Cytat:

Napisane przez Ayertienna

A co do tego drugiego wyboru -- własne zwierze czy sąsiad: gdybym wyszła z mieszkania z moją kotą na rękach to nie wypuściłabym jej już, tylko gnała w te pędy nie oglądając się na boki, tak myślę.

Mocne

architekt80 · 2009-01-12, 08:27

Cytat:

Napisane przez Melissa7

Wobec tego pytanie co robił obraz na ścianie jeszcze przed pożarem, podczas gdy 100 kotów nie miało schronienia

bez przesady

kot sobie zawsze poradzi

monaa01 · 2009-01-12, 08:38

kota

bez zastanowienia, ale pewnie później bym myślała: czemu zostawiłam ten obraz?!

Melissa7 · 2009-01-12, 13:02

Cytat:

Napisane przez architekt80

bez przesady

kot sobie zawsze poradzi

'Nie zrozumiałyśmy się' chyba

Zauważyłam po prostu, że jeśli ktoś miałby ochotę tą cenna rzecz sprzedać na rzecz załorzenia schroniska dla zwierzaków, pewnie zrobił by to wcześniej, zamiast trzymać tą rzecz w swoim domu.

...pomijając już, że cenne rzeczy się ubezpiecza

.

p.s przede wszystkim to zwierzak w schronisku ma opiekę weterynaryjną, jest wykastrowany i zaszczepiony m.in przeciwko wściekliźnie - to ma większe znaczenie niż 'czy sobie poradzi' na ulicy, ale to już osobny temat.

ChiiKam · 2009-01-12, 13:10

Jak bym miała wybrać cenny obraz czy moj pies OCZYWIŚCIE wybrałabym PSIUTKA

olla83 · 2009-01-12, 13:15

psa bym uratowała, kota nie, sam by sobie poradził.

lapus · 2009-01-12, 13:17

tak naprawdę to pytanie brzmi: kota czy pieniądze, bo wiadomo że chodzi o pieniądze, a nie o uratowanie sztuki

ja już kiedyś pisałam, ale aktualizuję: nadal kota, psa, chomika, nawet kurę jakbym miała taką oswojoną w domu

lisa009 · 2009-01-12, 15:43

Cytat:

Napisane przez architekt80

bez przesady

kot sobie zawsze poradzi

Sorry, to nie ten temat, ale:
Ile słychać o zmarzniętych kotach i wycieńczonych z głodu? Kot nie jest niezniszczalny, przeceniacie je, kot nie zawsze sobie poradzi

Gdyby kot umiał wyjść z każdej sytuacji to byłoby fajnie i nie byłoby ich tyle martwych i w schroniskach...

goldfish3000 · 2009-01-12, 16:56

Cytat:

Napisane przez Wyrak

Mocne

Prawda?
Chyba przebiła tchórzofretkę

Wyrak · 2009-01-12, 17:00

Cytat:

Napisane przez goldfish3000

Prawda?
Chyba przebiła tchórzofretkę

Hm, nie do konca, bo tu jest aspekt szoku w czasie pozaru, a tam byla premedytacja

Tym niemniej - lapie sie w tej samej kategorii wagowej

goldfish3000 · 2009-01-12, 17:27

Cytat:

Napisane przez Wyrak

Hm, nie do konca, bo tu jest aspekt szoku w czasie pozaru, a tam byla premedytacja

Tym niemniej - lapie sie w tej samej kategorii wagowej

Ale zobacz, tam "sprawa" była jeszcze do rozważenia, a tu kobitka jest "na granicy pewności"

Wyrak · 2009-01-12, 17:31

Cytat:

Napisane przez goldfish3000

Ale zobacz, tam "sprawa" była jeszcze do rozważenia, a tu kobitka jest "na granicy pewności"

Faktycznie. Chcialoby sie powiedziec - to nie ludzie, to wilki, ale jak sobie mam pozwolic na takie wstretne przypisywanie niewinnym zwierzatkom negatywnych cech...

loveISshit · 2009-02-01, 13:33

jasne że kota !.

moonii0 · 2009-02-01, 15:32

Jak to był by mały obraz to w jedną rękę kota, w drugą obraz

Zartuje! Oczywiscie, że kota

gammaliel · 2009-02-07, 18:37

Obraz

Koty 7 żyć mają

Pokaż wyniki sondy: Co byś uratował przed śmiercią, zniszczeniem (gdybys musiał dokonać wyboru)?
kota (zwierzę)	711	88,88%
obraz, rzecz wartościową pod względem finansowym	89	11,13%
Głosujący: 800. Nie możesz głosować w tej sondzie

2009-01-08, 21:48	#602
evanaeve Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 793	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Chyba obraz bo nie lubie kotow __________________ Życie takie ma klimaty, że co dobre to na raty Jacek Kaczmarski

2009-01-08, 21:52	#603
Rodolphe Lindt Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi Wiadomości: 1 415	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Kotka __________________ Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"

2009-01-08, 22:12	#604
0Nightangel0 BAN stały Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 105	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? każde zwierzątko pewnie nawet rybki próbowałabym wynieść gdybym miała

2009-01-08, 23:18	#605
Druidkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Wiadomości: 50	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Oczywiście, że koteczka ! <333

2009-01-09, 00:14	#606
Olila9 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 328	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Pytanie i sonda nieco zabawne ( od razu mowie, zaglosowalam na kota), bo kiedys rzeczywiscie bylam w sytuacji - hmm, nie pozaru, ale dolem wchodzili nam zlodzieje ale jbylo jeszcze wyjscie z pierwszego pietra - milismy wtedy psa, ktorego nie trzeba bylo ratowac, pobiegla z nami. Moglam wziac Falata ze sciany. Moglam wziac bizuterie. Ciuchy. Wzielam kurtke, gdyby bylo zimno i ukochane cd, bo stwierdzilam, ze bez niego nie umialabym zyc. Akurat w takiej chwili nic sie nie planuje, emocje biora gore i mozna uratowac np. szklana kule ze sniegiem.

2009-01-09, 00:18	#607
Ayertienna Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Bydgoszcz \| Wrocław \| Zurich Wiadomości: 256	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Kota, bez zastanowienia. Chociaż przyznaję, że będąc nie u siebie nie podejrzewałabym się o taką przemyślność, żeby w wypadku pożaru pamiętać o chomiku siostry chłopaka do którego przyszłam, ani o króliku moich sąsiadów. A co do tego drugiego wyboru -- własne zwierze czy sąsiad: gdybym wyszła z mieszkania z moją kotą na rękach to nie wypuściłabym jej już, tylko gnała w te pędy nie oglądając się na boki, tak myślę. __________________ Learning that we're only immortal for a limited time...

2009-01-09, 01:53	#608
marlenkas91 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 440	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Ja tez kotka bym ratowała bidulka małego

2009-01-11, 14:02	#609
esfira Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 003	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? pytanie trochę bez sensu, bo nie moge sobie wyobrazic sytuacji, gdy człowiek by stanął przed takim wyborem, to nie jest sytuacja albo- albo :\| nie da się ukryć, że za kasę ze sprzedazy cennego obrazu mozna założyc schronisko i uratować setkę kotów- a lepiej chyba uratowac 100 kotów niż jednego? __________________ Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż Scandinavian Sleeping & Living

2009-01-11, 14:09	#610
Arissa Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Sopot Wiadomości: 1 781	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Kota

2009-01-11, 14:10	#611
alecrim9999 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 293	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? juz to widze jest pozar, ktos ma wybor albo uratowac wlasnego ukochanego kota albo obraz i wybiera ten obraz z mysla zalozenia schroniska i uratowania 100 kotow w takim wypadku jeszcze przed pozarem zalozylabym to schronisko a w trakcie pozaru uratowalabym kota ja-kot.

2009-01-11, 14:22	#612
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 375	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Kotka, a to dlatego, że go kocham.

2009-01-11, 14:39	#613
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 9 769	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Uwielbiam ten wątek. Po głębszym zastanowieniu, uważam że profilaktycznie należy: 1. Kupić sobie kota. 2. Wytresować go, aby we wspomnianej sytuacji: - zadzwonił po straż pożarną - zaalarmował sąsiadów - wyniósł zapasy jedzenia - wyniósł komputer (w końcu dostęp do Wizażu) - otworzył do wyboru drzwi/okno - chwycił obraz i przy okazji nas - przeniósł powyższe w bezpieczne miejsce I to wszystko najlepiej jeszcze jakąś dobrą godzinę przed pożarem.

2009-01-11, 15:13	#615
_Emi_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Łódź. Wiadomości: 4 127	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Kota

2009-01-12, 08:38	#618
monaa01 Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 662	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? kota bez zastanowienia, ale pewnie później bym myślała: czemu zostawiłam ten obraz?!

2009-01-12, 13:10	#620
ChiiKam Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: 2 Pac [*} 'Tchórz umiera tysiąc razy, BOHATER raz!' Wiadomości: 128	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Jak bym miała wybrać cenny obraz czy moj pies OCZYWIŚCIE wybrałabym PSIUTKA __________________ KOCHAJ mnie tak BEZINTERESOWNIE zdobąć się na męski gest w koncu powiedz jak to jest. I'm only at peace when I can hold you in my dreams

2009-01-12, 13:15	#621
olla83 Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 731	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? psa bym uratowała, kota nie, sam by sobie poradził.

2009-01-12, 13:17	#622
lapus Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: skądinąd Wiadomości: 2 651	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? tak naprawdę to pytanie brzmi: kota czy pieniądze, bo wiadomo że chodzi o pieniądze, a nie o uratowanie sztuki ja już kiedyś pisałam, ale aktualizuję: nadal kota, psa, chomika, nawet kurę jakbym miała taką oswojoną w domu __________________ Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give?

2009-02-01, 13:33	#628
loveISshit Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: turlam ziemniaki ; ) Wiadomości: 994	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? jasne że kota !. __________________ jestem wolna jak ptak . nie wiem czy potrafię latać , ale nieba mam pod dostatkiem.

2009-02-01, 15:32	#629
moonii0 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Norwegia Wiadomości: 26	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Jak to był by mały obraz to w jedną rękę kota, w drugą obraz Zartuje! Oczywiscie, że kota

2009-02-07, 18:37	#630
gammaliel Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: Płock Wiadomości: 41	Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz? Obraz Koty 7 żyć mają

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)