Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[Justine1988]

Napisane przez Aliszcze

JA nigdy w życiu na nartach nie jechałam, wiec nie mogę porównać. Ale instruktor mówił czasem: "robić to jak na deskorolce". Ogólnie dziwne uczucie, mieć dwie nogi przywiązane do jednej i tej samej deski a dziś bolą mnie............ramiona:e ek: mojego męża też, pewnie od ciągłego podnoszenia się z upadków

Dobry wieczór wszystkim....chcialam sie podzielic z wami moimi spostrzerzeniami...od wczoraj zauwazylam żyłki na moich piersich sa bardziej widoczne...a teraz pytanie...hehe...czy to moze objaw ciazy czy one zawsze tam byly a ja je dopiero wczoraj zauwazyłam....wiecie co juz nic mnienie zdziwi a jak w czwartek (albo w piatek, jeszcze sie zastanawiam kiedy zrobie test) pokaze sie jedna kreska to bede sie tak z siebie smiała...i wam pozwalam śmiać się ze mna...posmieje posmieje a w sobote pojde na impreze odreagowac bo to byly bardzo stresujace dwa tygodnie ...i trwaly jak wiecznosc....masakra....d latego tak bardzo was rozumiem co znaczy stres zwiazany z niepewnoscia czy sie udalo czy jeszcze nie ...czy to juz czy moze nie teraz....te liczenie 10.000 razy dziennie czy w tedy byla owulacja czy nie...codzinnie poobudzeniu ta sama swiadomosc i ten stres lek bijace szybciej serce...codzienna oserwacja organizmu...ciagle mysli wyobrazenia, marzenia....analizowanie na tysiac roznych sposobowbolu piersi...codziennie odwiedzanie forum....czytanie waszych opini..niekiedy ostrych i drwiacych...szukanie wszelkich i formacji w internecie cos o swoim przypadku, informacji kiedy anjlepiej zrobic test i to czekanie na okres...wiecie co z pelna świadomościa i przekonaniem stwierdzam...ze miesiac w miesiac takich wariacji to ja bym nie zniosla)dobrze ze u mnie tes stresy pojawiaj sie sporadycznie)....taki stan na dluzsza mete napewno doprowadzilby mnie do wariacji juz niewiele mi brakowalo ale ten pierwszy test sprowadzil mnie nzacznie(aczkolwiek nie do konca ) na ziemie...goraco pozdrawiam..
Ps.chcialabym sie was doradzic...ale to chodzi o sytuacje z moim chlopakiem..jesli nie macie nic przeciwko aby na tym watku poruszyc problem natury damsko- męskiej dajcie znac.

[blondynkapoznan]

Justine1988 mi zylki wyszly w ciazy ale nie na samym poczatku test bym zrobila w dniu spodziewaniej@

[Justine1988]

Napisane przez blondynkapoznan

Justine1988 mi zylki wyszly w ciazy ale nie na samym poczatku test bym zrobila w dniu spodziewaniej@

Jasne zrobie to bedzie juz drugi...ale najgorsze jest to ze ja niewiem ile u mnie trwa cykl...miedzy 30 a 32 dni...ale mysle ze w czwartek juz zrobie test to bedzie 28 dzien cyklu

[blondynkapoznan]

ja bym na twoim miejscu zrobila badanie krwi beta hcg mi testy wychodzili negatywne a w ciazy bylam a bete na bank juz by ci pokazala ciaze

[magdaka13]

Napisane przez Aliszcze

JA nigdy w życiu na nartach nie jechałam, wiec nie mogę porównać. Ale instruktor mówił czasem: "robić to jak na deskorolce". Ogólnie dziwne uczucie, mieć dwie nogi przywiązane do jednej i tej samej deski a dziś bolą mnie............ramiona:e ek: mojego męża też, pewnie od ciągłego podnoszenia się z upadków

No widzisz - ja umialam kiedys na deskorolce jezdzic jako dzieciak. Nauczylam sie sama - nie byla to moze wyzsza ekwilibrystyka - ale podobalo mi sie
Na nartach tez nauczylam sie sama zjezdzac [najpierw na takich krotkich nartach jako dzieciak na okolicznych goreczkach, potem juz cwiczylam w Wiezycy na prawdziwych 'skrivanach']-co prawda z hamowaniem nadal mam klopot, no ale jakos idzie
Na nartach jak juz zalapiesz rownowage to zjezdza sie naprawde prosto [znaczy sie 'na kreche'], a po pewnym czasie dosc szybko zalapujesz jak jezdzic slalomem i jest git
Mam kumpli, ktorzy w jeden dzien nauczyli sie jako tako zjezdzac na snowbordzie i mowia, ze nie ma porowniania wogole z nartami. Mowia, ze narty to dla lamerow sa

[magdaka13]

Justine - pewnie, pisz o chlopaku. Jak bedziemy umialy tak doradzimy


No a teraz co u mnie - dzisiaj dzien po nocce, wiec przespany. Ale powiem wam, ze chyba jestem normalnie pracoholikiem - bo najlepiej odreagowuje w pracy jak sie posmieje troche z moich niemiaszkow - oczywiscie traktuje ich uprzejmie itp - ale niektore problemy z jakimi dzwonia to normalnie mnie oslabiaja;P i jakos tak wychodzi ze najpierw ich wysmieje a potem oczywiscie pomoge - dobrze ze nie sa to problemy egzystencjalne - ale niektore to jak z serialu 'IT crowd'.
Z fajnych rzeczy - przyjechala do Polski moja bratowa z rodzinka - okazalo sie, ze wczoraj sie dowiedziala ze jest w ciazy. Ciesze sie razem z nia i mowie :'No teraz wiem,kto mi fasolke podebral' - fajnie naprawde, bo to ich drugie dziecko.
No i polecam ksiazyne 'Mamuski gotowe na wszystko' - nie tylko dla zaciazonych - kryminal z podtekstem w tle

[blondynkapoznan]

Magdak super ze rodzina przyjechala i jeszcze taka fajowa wiadomosc na powitanie

do mnie dzisiaj przyjezdza tesciowa wiec dokladnie sprzatam cala chate

[magdaka13]

Napisane przez blondynkapoznan

Magdak super ze rodzina przyjechala i jeszcze taka fajowa wiadomosc na powitanie

do mnie dzisiaj przyjezdza tesciowa wiec dokladnie sprzatam cala chate

u mnie dzis z kolei dzien domowy:
- prasowanie - cala gora czeka grzecznie
- pranie
- sprzatanie


no i na koniec - ide sie odstawic do fryzjera, a co - trzeba miec troche z zycia no i jakos na imprezce domowej sie zapokazac...tak sie przymierzam tez do przefarbowania -podejde do rosmana zobaczymy co nowego maja. no i farbowanko pewnie jutro - bo znow wolne

[Jane2008]

Hejka Lejdis!
Ja na chwilkę żeby Wam rzec CZEŚĆ, no ale Wa ni ma
Tak mnie dzis studenty wkurzyły, że mało - mośki nic się nie uczą, olewają i nawet chamsko się zachowują, podczas gdy ja się staram na kolejnym terminie zaliczenia (poprawka) im pomóc i zdać! O ja naiwna!!!
Tak więc zaraz wracać muszę bo mam stosik ich makulatury do poprawy (bo już kurcza patrzę, a tam takie głupoty, że mało! A jeszcze 1 ktoś głupotę napisał i "dziwnym trafem" 4 kolejna to samo - w ogóle nie myślą! Takie te notatki mają i uczą się od 1 osoby, nawet pisać się niektórym nie chce! Oj mówię Wam - mam ochotę dać im nauczkę i nie popuścić!!! Tylko, że... - no właśnie: wcale się tak nie da, bo zaraz dziekan poprosi na rozmowę, że studenci się skarżą, że krzywdzeni itp., a dziś czasy takie jakieś "niespokojne" , że to student częściej ma rację (wiecie - ponoć niż idzie - ja piszę ponoć, bo jak się w końcu wszystkie poznane mi od maja girls na wizażu zaciążą, to będzie dzieciaczków trochę, nie? A u nas tu także, a jak! )

No nic - wygadałam się Wam

Blondi - super, że ślub tak blisko! To odliczamy dni, no nie? A suknia juz jest? Udała się ładniutko??? Na pewno - I hope, nie?

Magdzia - no kurcza, dlaczego akurat do 25 stycznia w Gdyni na "wieżę"? a póżniej nie można? Bo teraz nie da rady... Ale Ty tu gadaj jak po fryzjerze, jakie masz teraz włoski?, no i jakie wyniki ze szpitala? - I hope, że dobre, co???
A tekścik o "zawieszającym się systemie kobiecym" extra - no i wiadomo, że najlepszy, bo ...kobiecy, nie?

Ali - no extra! Ła! Super! Ależ bym tak chciała!!! A dużo macie tam śniegu? Zdjęcia porób koniecznie, co? No i nie pracuj w tej pracy tyle, ok? No

Justine - oj, to widzę, że "akcja nadal w toku" - - - mam pytanko: nas tu czytałaś ze złośliwościami...? - no tak coś piszesz? Ej, nie chce się wierzyć, to chyba jednak nie u nas - prędzej (stety, niestety, na gangu wcześniej bywało - tak?)
No trzymam kciuki za wieści jakich chcesz i dawaj szybko znać jak poszło - tak czy tak, nieważne, ok? Aha - no i co z tymi sprawami damsko-męskimi? Ojej - wszak to jest Lejdiskowy temat jak najbardziej, temat rzeka i to bez początku i ujścia, więc spoko i śmiało wal!

Sylu - no i jak super, że jesteś w końcu w Norwegii i sie odezwałaś! No i mniemam, że częsciej się bedziesz odzywać, bo skoro teraz ładnie grzecznie jeszcze leżysz (oby już niedługo! Oby już Fasolka spokojny miała domek - 3mam kciuki!!! Ja też mysli głupie miewam - ojejcia, a dziś mi Mam nie pozwoliła rąk do góry podnieść gdy szalik założyć chciałam na kurtkę... - o ła! No szok! To już chyba przesada!`Ale przez takie coś to jeszcze gorsze głupie mysli przychodzą, bo ja wszak pracuję, chodzę, nawet swetry ostatnio wieszałam w dzikiej pozycji faktycznie dośc nawet wykręconej... - no i teraz się tylko boję!!! Brrr!!! Ale wszak dość mysli głupich - dobrze jest i będzie i tak trzymać!!! Co nie? NO!!! A Tobie też tak "nudzą i straszą" życzliwie? Ja już miałam czasem dośc, no ale się trzymam i staram myśleć pozytywnie - tak jak powyżej, więc wiesz - wesprzyj mnie i Ty i też tak myśl, ok? Blondi tak chyba myśli pozytywnie, nie Blondi? I tak własnie ma być!!! )

A co u Domi? Ciekawe na której jest teraz stronce wizażu... i w ogóle co porabia? Hej, hej - odezwij się i napisz jak tam choćby lajtowa sesyjka u ciebie, co? Aha - a wiesz Domi, tak sobie kiedys pomyślałam, że ja zupełnie nie wiem: Twój tż na studiach z Tobą chyba nie jest? Ale On też studiuje, czy juz pracuje czy jak? Coś mi się chyba pomyliło czy co? No sorki - nakieruj mnie i "wyprostuj", bo już nie wiem

Mam nadzieję, że Zuzia ma się lepiej - trzymaj się Kochana, trzymaj!!!

A Loni to nas już jednak olała...? - - oj Ta...

Hej - i nic nie wywołujecie???? Dajcie znac kiedy robimy choć godzinę "pogadania" na Lejdis - w który dzień i o której, ok? Tak żeby każda zabiegana współczesna Lejdiska mogła się na chwilę tu u nas zrelaksować, ok???? To czekam na propozycje!!!

Pa - wszak i tak Was nie ma, a jeszcze sesję innych na głowie mam

[domi7ks]

Jane mój kochany Narzeczony narazie nie pracujeja tylko studiuje, a on sie obija, w sumie za moim pozwoleniem, bo sama mu tak doradziłam, ze lepiej niech siedzi teraz w domu na kuroniu, nie mamy obowiązków jeszcze jako takich, niż ma pracować za 1tyś zł cały miesiąca pracy poszukamy oboje zaraz po mojej obronie...

wklejam zdjecia, właściwie juz wkleiłam na wątku codziennosc kobiety, a wam nei wkleiłam
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1231782572

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1231782550


dodam, ze na tym zdjeciu z tylu tak mi pas wyszedl poprostu

[Jane2008]

O ja! Domi!!!
Ależ z Ciebie lasencja!!! No ja naprawdę nie wiedziałam, że aż tak!!!
No i dziwić się tu teraz facetowi, że niegdyś była tak strasznie zazdrosny!!!
No a seks to z Ciebie aż kipi! Ach, Ty uważaj uważaj na narzeczonego i lepiej Go nie kuś, bo biedny będzie do tego ślubu - albo jednak babik się wcześniej zjawi
Pozdrówka!

No tak poprawiam kolosy, że lokkłam na dziewczynki z próbować... - ła, a tam nawet fragment z Lejdisek znalazłam! No ale się porobiło! Kurcza, fajnie byłoby żeby jakoś polubownie się skończyło i dziewczynki wybaczyły pewnie niedelikatność Justine... - oby! Szkoda serio nerwów na niesnaski - nie po to się wszak na fora zagląda by denerwować, nie? 3mam kciuki za zgodę!

[magdaka13]

Ello Jane - w koncu ciebie widac...
ja wynikow jeszcze nie mam ze szpitala - bede sie dowiadywac w przyszlym tyg. - kazali sie pytac po 3 tyg. - jakos mi tak nie spieszno do tej wiedzy - bo pewnie wszystko wroci od nowa i trzeba bedzie sie od nowa pocieszac..no a do ginka mam isc i tak po @ - a na razie sie nie zanosi..cos czuje ze teraz sie ladnie przesunie. i tak 1 lutego ide na msze w tej intencji - chyba by zapomniec do konca...

foteczki ostatecznego efektu od fryca wrzuce jutro - bo chce sie jeszcze przefarbowac "na lisa" i nie chce pokazywac niedokonczonego efektu...

gora prasowania troche zmalala..no ale nie dokonca - bo wybralismy sie wieczorem do teatru na koncert 'Fado' - tak troche przez przypadek moja mama zalatwila bilety. koncert bardzo ciekawy - muzyka portugalska, piesni o nieszczesliwej milosci[tak zebyscie wiedzialy o czym gadam: http://www.lastfm.pl/tag/fado]. zeby bylo smieszniej to w polowie koncertu wokalistka (BTW wykladowca na gdanskim ASP) powiedziala, ze 2 jej instrumentalistki sa w ciazy - normalnie stwierdzilam, ze mam chyba nadnaturalne moce - bo gdzie sie pojawie - tam babki w ciazy. wiec jak ktoras z was chcialaby miec dziecko tu i teraz - to prosze o odpowiednie podanie i czekoladki mejlem - a zobaczymy co sie da zrobic.

[blondynkapoznan]

Domi kuźwa ale z Ciebie lasencja a tak figura nie jestes zbyt chuda jak dla mnie nie przejmuj sie opiniami zazdrosnikow

Moj slub coraz blizej faktycznie jutro 1 przymiarka sukni mialam jechac dzisiaj ale bylismy w knajpie ustalic Menu

[Jane2008]

Hello Magdzia, Blondi - o ludzie! Wreszcie Was złapałam! Ale na chwilkę tylko pewnie, bo wciąz tych kolosów nie ruszyłam!

Oj Magdziu - trzymaj się dzielnie i przy wynikach, a może własnie fakt, że zobaczysz, że to nie bakterie żadne jakieś (kurcze, bo coś takiego może tam wyjśc? Ws umie to przyznam, że nie wiem co...), no żadne nieprawidłowości - wiem tylko tyle, że moja kumpela Jolka tak miała, no i nic nie wyszło i to właśnie znaczyć miało, że są zdrowi tylko tak widać musiało być, bo coś tam za słabe czy chore miało być i organizm wtedy tak działa...- "doda Ci skrzydel" i ulży, że nastęonym razem zatem będzie już wszystko dobrze??? 3mam kciuki!!!

Blondi - o której ten ślub Twój i wesele? Wiesz, coby sobie sobotę z Tobą zaplanować , że niby na weselu jestesmy u ciebie - a co?

A trzymacie też i Wy za mnie kciuki? No please please - i za Fasolkę (czytałyście moje strachy po "uważajkach" mojej Mam?) i za egzams, bo dziwnie się wszystko przesuwa w czasie (na recenzję kolejną wciąż czekam i zaczynam nerwowa być, jakbym na "dynamicie siedziała" albo co... - PLEASE!!!
A o students czytałyście? No, tak to wygląda od "drugiej strony" - serio niektórzy wprost przesadzają! Ale i tak lubię bardzo swoja pracę i to co robię, tylko ostatnio za dużo na mej blondynkowatej główce i nerwy już szaleją - ach Kochane, trzymajcie jeszcze kciuki, trzymajcie!!!
A jak jeszcze dziś zobaczyłam, że na próbować dziewczyna jakaś nowa napisała, że straciła baby w 13 tygodniu to aż mi się... brrr jak zrobiło!!!
Koniec z tym - będzie dobrze, no nie? W końcu i u Jane może pójść już wszystko dobrze, no nie? Tak tak -
U Syli z baby ok - doczytałam, że była dziś na usg i big Fasolka żyje fajniutko sobie - Oby i nasza tam sobie w Jane brzuszku happy ładnie "pływała" !
No już ok - myślę tylko pozytywnie i będzie dobrze!

Pa Lejdsiki!!!
Ustalcie dzień i godzinkę!!! Ok?

[blondynkapoznan]

Jane a kiedy masz gina?

[magdaka13]

Jane - o studenciakach zapomnialam ci napisac-ja bym ich pognebila troche...jak mowisz, ze to juz poprawka a nadal leca w kulki tzn ze chca miec albo kolejna poprawke albo warunek. sluchaj - ty sie nie przejmuj dziekanem-u nas na PG byly przedmioty co 20% osob zdawalo za pierwszym podejsciem, potem po 3 poprawki byly i warunki i jakos zyjemy, wiec nie lam sie tylko zapokaz im!

A za ciebie trzymam kciuki-po prostu musi sie udac. A tak apropos tej dziewczyny co w 13 tyg. miala pecha - jak bylam w szpitalu - bylam na sali z dziewczyna, ktora byla tez w 13 tyg. i odratowali - zapodali jakies leki (hormony) i teraz jest super-kazali sie tylko oszczedzac i tyle-wiec zrezygnowala z pracy i jest git! wiec prosze mi tu kitow nie wciskac ze bedzie zle!

a rewelacje o szaliku - mnie po prostu rozwalily....slyszalam, ze talerzy z wysoko powieszonych szafek nie wolno wyciagac i na krzesla nie wchodzic po rozne rzeczy..no i ok - tu moge sie zgodzic - bo podobno to zle dziala na miesnie brzucha, ktore sa teraz istotne..no ale szalik? przeciez to chucherko....
a doktorka nie mowila ci nic zeby cos zle szlo? nie czujesz sie jakos dziwnie? nie masz plamien?

EDIT: mi godzina pasuje tak jak bylo od 19:00 codziennie - to ze czasem pisze o innych porach - to albo rytm pracy albo mam wolne - to korzystam poki moge

[blondynkapoznan]

Jane nie mysl o tych co stracily fasolki bo to bez sensu u Ciebie jest wszystko ok wiec po co sie smutac?

ja w pon ide na 3 D i tez sie boje ze znowu cos bedzie nie tak trzymajcie kciuki za mnie o 9:30

ustalcie godz ja sie postaram dostosowac

[domi7ks]

Napisane przez Jane2008

O ja! Domi!!!
Ależ z Ciebie lasencja!!! No ja naprawdę nie wiedziałam, że aż tak!!!
No i dziwić się tu teraz facetowi, że niegdyś była tak strasznie zazdrosny!!!
No a seks to z Ciebie aż kipi! Ach, Ty uważaj uważaj na narzeczonego i lepiej Go nie kuś, bo biedny będzie do tego ślubu - albo jednak babik się wcześniej zjawi
Pozdrówka!

No tak poprawiam kolosy, że lokkłam na dziewczynki z próbować... - ła, a tam nawet fragment z Lejdisek znalazłam! No ale się porobiło! Kurcza, fajnie byłoby żeby jakoś polubownie się skończyło i dziewczynki wybaczyły pewnie niedelikatność Justine... - oby! Szkoda serio nerwów na niesnaski - nie po to się wszak na fora zagląda by denerwować, nie? 3mam kciuki za zgodę!

a co Ty gadasz Jane seks ze mnie kipi, musze mojemu Tz to powiedziec, ze tak gadalas, on Cie kojarzy zreszta jak zacza mi wtedy zdjecia robic to takie pozy mi kazal ustawiac, że szok

Napisane przez blondynkapoznan

Domi kuźwa ale z Ciebie lasencja a tak figura nie jestes zbyt chuda jak dla mnie nie przejmuj sie opiniami zazdrosnikow

Moj slub coraz blizej faktycznie jutro 1 przymiarka sukni mialam jechac dzisiaj ale bylismy w knajpie ustalic Menu

hahaha Blondi, nie przejmuje sie

nam dzis przyszły przywieszki na wódke, te które wklejałam zdjecia, Blondi jak chcesz dam Ci linka...przywieszki są super, z naszym foto, taka sepia, bardzo mi sie pdoba

i jak z menu Blondi, ile bedziecie miec dan gorących i jak z mięsem?

[blondynkapoznan]

Domi
mamy ok 7 roznych mies 2szt/os zimny bufet ok 5 roznych 3szt/os
tort bedzie migdalowy 2 pietro brzdacowy
napoje sami musimy kupic a niby mialy byc w cenie i nam doliczyli 500zl za obsluge

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

Domi
mamy ok 7 roznych mies 2szt/os zimny bufet ok 5 roznych 3szt/os
tort bedzie migdalowy 2 pietro brzdacowy
napoje sami musimy kupic a niby mialy byc w cenie i nam doliczyli 500zl za obsluge

czyli za osobe ile płacice w restauracji?a jak z dekoracja bedzie?masz może jakieś zdjecia sali, albo ma swoja strone na necie?

[blondynkapoznan]

kalkulacje ceny bede znac w piatek bo My zrezygonowalismy ze sniadania dla gosci poszukam w necie sali ale to zadna rewelacje bo to nie restauracja tylko firma cateringowa wiec sala skromn owocow tez nie kupujemy.A i za orkiestry jedzenie tez trzeba zaplacic.

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

kalkulacje ceny bede znac w piatek bo My zrezygonowalismy ze sniadania dla gosci poszukam w necie sali ale to zadna rewelacje bo to nie restauracja tylko firma cateringowa wiec sala skromn owocow tez nie kupujemy.A i za orkiestry jedzenie tez trzeba zaplacic.

Madzia a bedziesz miec kamerzyste albo fotografa, bo nie pamietam?
tak, tak za zespół, fotografa i kamerzyste płaci sie jak za normalnych gości

poszukaj w necie sali, ja chetnie obejrze. My bedziemy brac tanszy zetsaw bez owoców, ponieważ stwierdzilismy ze owoców sami nakupimy i nas to duzoo taniej wyniesie

[magdaka13]

widze ze przyszle panny mlode sie rozpisaly...fajnie,fajnie - jakos tak u was inaczej jest niz w TriCity - u nas faktycznie norma bylo ciasto i napoje osobno zalatwiane i platne..ale miejsce dla DJa i fotografa bylo normalnie wliczone w koszta - nie trzeba bylo osobno placic.

Dobra - ja bede juz zawijac do krainy sennych marzen - wam zycze wszystkiego naj i kolorwych snow!

[Justine1988]

Napisane przez magdaka13

u mnie dzis z kolei dzien domowy:
- prasowanie - cala gora czeka grzecznie
- pranie
- sprzatanie


no i na koniec - ide sie odstawic do fryzjera, a co - trzeba miec troche z zycia no i jakos na imprezce domowej sie zapokazac...tak sie przymierzam tez do przefarbowania -podejde do rosmana zobaczymy co nowego maja. no i farbowanko pewnie jutro - bo znow wolne

a na jaki kolorek????

[Justine1988]

Napisane przez Jane2008

Hejka Lejdis!
Ja na chwilkę żeby Wam rzec CZEŚĆ, no ale Wa ni ma
Tak mnie dzis studenty wkurzyły, że mało - mośki nic się nie uczą, olewają i nawet chamsko się zachowują, podczas gdy ja się staram na kolejnym terminie zaliczenia (poprawka) im pomóc i zdać! O ja naiwna!!!
Tak więc zaraz wracać muszę bo mam stosik ich makulatury do poprawy (bo już kurcza patrzę, a tam takie głupoty, że mało! A jeszcze 1 ktoś głupotę napisał i "dziwnym trafem" 4 kolejna to samo - w ogóle nie myślą! Takie te notatki mają i uczą się od 1 osoby, nawet pisać się niektórym nie chce! Oj mówię Wam - mam ochotę dać im nauczkę i nie popuścić!!! Tylko, że... - no właśnie: wcale się tak nie da, bo zaraz dziekan poprosi na rozmowę, że studenci się skarżą, że krzywdzeni itp., a dziś czasy takie jakieś "niespokojne" , że to student częściej ma rację (wiecie - ponoć niż idzie - ja piszę ponoć, bo jak się w końcu wszystkie poznane mi od maja girls na wizażu zaciążą, to będzie dzieciaczków trochę, nie? A u nas tu także, a jak! )

No nic - wygadałam się Wam

Blondi - super, że ślub tak blisko! To odliczamy dni, no nie? A suknia juz jest? Udała się ładniutko??? Na pewno - I hope, nie?

Magdzia - no kurcza, dlaczego akurat do 25 stycznia w Gdyni na "wieżę"? a póżniej nie można? Bo teraz nie da rady... Ale Ty tu gadaj jak po fryzjerze, jakie masz teraz włoski?, no i jakie wyniki ze szpitala? - I hope, że dobre, co???
A tekścik o "zawieszającym się systemie kobiecym" extra - no i wiadomo, że najlepszy, bo ...kobiecy, nie?

Ali - no extra! Ła! Super! Ależ bym tak chciała!!! A dużo macie tam śniegu? Zdjęcia porób koniecznie, co? No i nie pracuj w tej pracy tyle, ok? No

Justine - oj, to widzę, że "akcja nadal w toku" - - - mam pytanko: nas tu czytałaś ze złośliwościami...? - no tak coś piszesz? Ej, nie chce się wierzyć, to chyba jednak nie u nas - prędzej (stety, niestety, na gangu wcześniej bywało - tak?)
No trzymam kciuki za wieści jakich chcesz i dawaj szybko znać jak poszło - tak czy tak, nieważne, ok? Aha - no i co z tymi sprawami damsko-męskimi? Ojej - wszak to jest Lejdiskowy temat jak najbardziej, temat rzeka i to bez początku i ujścia, więc spoko i śmiało wal!

Sylu - no i jak super, że jesteś w końcu w Norwegii i sie odezwałaś! No i mniemam, że częsciej się bedziesz odzywać, bo skoro teraz ładnie grzecznie jeszcze leżysz (oby już niedługo! Oby już Fasolka spokojny miała domek - 3mam kciuki!!! Ja też mysli głupie miewam - ojejcia, a dziś mi Mam nie pozwoliła rąk do góry podnieść gdy szalik założyć chciałam na kurtkę... - o ła! No szok! To już chyba przesada!`Ale przez takie coś to jeszcze gorsze głupie mysli przychodzą, bo ja wszak pracuję, chodzę, nawet swetry ostatnio wieszałam w dzikiej pozycji faktycznie dośc nawet wykręconej... - no i teraz się tylko boję!!! Brrr!!! Ale wszak dość mysli głupich - dobrze jest i będzie i tak trzymać!!! Co nie? NO!!! A Tobie też tak "nudzą i straszą" życzliwie? Ja już miałam czasem dośc, no ale się trzymam i staram myśleć pozytywnie - tak jak powyżej, więc wiesz - wesprzyj mnie i Ty i też tak myśl, ok? Blondi tak chyba myśli pozytywnie, nie Blondi? I tak własnie ma być!!! )

A co u Domi? Ciekawe na której jest teraz stronce wizażu... i w ogóle co porabia? Hej, hej - odezwij się i napisz jak tam choćby lajtowa sesyjka u ciebie, co? Aha - a wiesz Domi, tak sobie kiedys pomyślałam, że ja zupełnie nie wiem: Twój tż na studiach z Tobą chyba nie jest? Ale On też studiuje, czy juz pracuje czy jak? Coś mi się chyba pomyliło czy co? No sorki - nakieruj mnie i "wyprostuj", bo już nie wiem

Mam nadzieję, że Zuzia ma się lepiej - trzymaj się Kochana, trzymaj!!!

A Loni to nas już jednak olała...? - - oj Ta...

Hej - i nic nie wywołujecie???? Dajcie znac kiedy robimy choć godzinę "pogadania" na Lejdis - w który dzień i o której, ok? Tak żeby każda zabiegana współczesna Lejdiska mogła się na chwilę tu u nas zrelaksować, ok???? To czekam na propozycje!!!

Pa - wszak i tak Was nie ma, a jeszcze sesję innych na głowie mam

Witam....tak u mnie akcja nadal w toku jutro robie rano test juz mam zakupiony korci mnie ale wytrzymam...wzielam sobie wolne w pracy bo jade do szczecina...i przed wyjzadem zatestuje;-)...a jesli chodzi o te sprawy damsko meskie to naszczescie juz nieaktualne..mialam male spiecie z chlopakiem ktore dotyczylo naszej przyszlosci...chcialam sie poradzic..bo ona mial nagrana prace ...fajna w swoim zwodzie ale 80 km od nas....wiec nie fajnie ale moj chlopak bardzo sie na nia napalil a ja bym nie mogla z nim wyjechac za bardzo...mam tu siostre pod opieka on niby to rozumie..ale...chcial i mial zamiar tam zamieszkac z kolegami...a jak by sie sprawdzil na okreseie probnym mial mnie potem sciagnac i znalezc mi prace ale to nie takie proste..potzrebowalam pomocy i rad..ale juz nieaktualne...bo znalazl prace tu w naszym miescie...ale za duzo gorsze pieniadze ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma....w kazdym badz razie jestem spokojniejsza ze ma cokolwiek....bo jakby test wyszedl pozytywny to mielibysmy problem a tak jakos damy sobie ewentualnie rade pozdrawiam goraco

[Justine1988]

Napisane przez Jane2008

O ja! Domi!!!
Ależ z Ciebie lasencja!!! No ja naprawdę nie wiedziałam, że aż tak!!!
No i dziwić się tu teraz facetowi, że niegdyś była tak strasznie zazdrosny!!!
No a seks to z Ciebie aż kipi! Ach, Ty uważaj uważaj na narzeczonego i lepiej Go nie kuś, bo biedny będzie do tego ślubu - albo jednak babik się wcześniej zjawi
Pozdrówka!

No tak poprawiam kolosy, że lokkłam na dziewczynki z próbować... - ła, a tam nawet fragment z Lejdisek znalazłam! No ale się porobiło! Kurcza, fajnie byłoby żeby jakoś polubownie się skończyło i dziewczynki wybaczyły pewnie niedelikatność Justine... - oby! Szkoda serio nerwów na niesnaski - nie po to się wszak na fora zagląda by denerwować, nie? 3mam kciuki za zgodę!

oj az tak narozrabialam az takie ostre komentarze...az zajrze

[magdaka13]

Napisane przez Justine1988

a na jaki kolorek????

a kolorek w koncu taki jak na fotce. w rzeczywistosci chyba bardziej czerwony - ale ja takie lubie akurat- maja swoj wyraz

[blondynkapoznan]

Dzisiaj mialam przymiarke suknie ktora szylam z katalogu dzisiaj byla 1 przymiarka i wygladalam w niej zle a juz kupilam buty pod kolor.Teraz szyje inna i znowu musze butow szukac mam juz dosyc.Teraz szyje sliwkow0- rozowa jestem ciekawa jak w niej bede wygladac.Normalnie zalamka te babki patrzyly na mnie jak na debila bo odrazu powiedzialam ze tej sukni nie chce

Ciagle cos normalnie zalamka az mi sie plakac chcialo.

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

Dzisiaj mialam przymiarke suknie ktora szylam z katalogu dzisiaj byla 1 przymiarka i wygladalam w niej zle a juz kupilam buty pod kolor.Teraz szyje inna i znowu musze butow szukac mam juz dosyc.Teraz szyje sliwkow0- rozowa jestem ciekawa jak w niej bede wygladac.Normalnie zalamka te babki patrzyly na mnie jak na debila bo odrazu powiedzialam ze tej sukni nie chce

Ciagle cos normalnie zalamka az mi sie plakac chcialo.

o jaaa Blondi naprawdę aż tak źle?sama byłaś, co w tej sukni było nie tak????

[blondynkapoznan]

Napisane przez domi7ks

o jaaa Blondi naprawdę aż tak źle?sama byłaś, co w tej sukni było nie tak????

nie bylam sama z mama , babcia i Tż i oczywiscie nikt mi nie umial doradzic ja nawet powiedzial ze slubu nie bedzie bo nie pojde ubrana jak debil