Suknia marzeń cz. III

[kasienka1985]

Wiesz Marta, ja nie mówię, że coś takiego może Ci się przydarzyć i oby nie.
Ale dla mnie robienie takiej bury o 75zł dla klientki która zostawia u niej 3000zł ponad to dla mnie jest żenujące.

W dodatku ona miała tam w salonie różne rękawiczki <i te które wtedy mierzyłam sprzedała>. Powiedziałam, że przecież ona może je spokojnie sprzedać komuś, a ona mi z tekstami że one były na moje specjalne zamówienie.

Uwaga:
Nie takie jak zamawiałam i za małe! No ale specjalnie dla mnie niby!
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.. . obym jej więcej na oczy nie widziała!

[Marta1122]

Napisane przez madziadominik

suknia fajna ale rzeczywiście wydaje mi się że jeszcze lepiej będzie wyglądała bez tego kwiatka i bez "harfy" na ramieniu.
wtedy będzie miała więcej uroku
a czy musisz mieć welon? moim zdaniem fajnie by wlądały kwiaty we włosach. hmm suknia sama w sobie jest dość bogata przez te koronki dlatego poszłabym w minimalizm.
fryzura. kręcone swobodnie upięte. może być jakieś pasmo spuszczone na twarz jeśli lubisz. raczej dziewczeca mi fryzura do tego pasuje

Ja uważam że ten kwiat dodaje bardzo uroku sukni, ale niestety nie moge byc zabudowana na gorze, chce zeby wydłuzylo mi szyje a nie wrecz przeciwnie...i sie zastanawiam czy ta suknia bedzie ladna bez tej ciekawej gory


tak właśnie chciałabym bardzo mieć pokręcone włosy,,myslalam tez o takim upieciu z boku glowy i z niego wychodzace pojedyncze loki cos tego typu:

[kliwia]

kasienka niezle przeboje przed samym slubem
Próbowałaś sprzedać te nieszczęsne rękawiczki?

Mi się z tym kwiatem poodba Choć moglby byc ciut mniejszy

[kasienka1985]

Napisane przez kliwia

kasienka niezle przeboje przed samym slubem
Próbowałaś sprzedać te nieszczęsne rękawiczki?

Mi się z tym kwiatem poodba Choć moglby byc ciut mniejszy

Wiesz to nawet nie chodziło o tę kasę, 75 zł- to nie majątek w koncu!
Ale jeśli mam kupić coś w czym wiem, że nie wystąpię- to jaki sens to ma???
Chodziło w zasadzie o rację
I przegrałam, bo byłam na przegranej pozycji

Myślę, że je wystawię niebawem, może na allegro.
One nie są brzydkie, tylko do mojej sukni nie pasowały wcale a wcale
Ech... zafundowała mi ta baba niezły skok ciśnienia przed samym ślubem!

[kliwia]

tak tak wiem dlaczego się zdenerwowałaś. a kobieta Ci się zapewne 'smiala w twarz'
ALe już po wszytskim

[kasia083]

to faktycznie Kasieńka babka w salonie niezłe przeboje ci zafundowała. A było już za późno by szukać nowej sukni więc nie mogłaś nić zrobić
Zostaje tylko umawiać sie na odbiór sukni na duuuużo przed slubem i potem uważać by nic nie przytyć ani nie schudnąć

[kasienka1985]

Napisane przez kliwia

tak tak wiem dlaczego się zdenerwowałaś. a kobieta Ci się zapewne 'smiala w twarz'
ALe już po wszytskim

Dokładnie

Napisane przez kasia083

to faktycznie Kasieńka babka w salonie niezłe przeboje ci zafundowała. A było już za późno by szukać nowej sukni więc nie mogłaś nić zrobić
Zostaje tylko umawiać sie na odbiór sukni na duuuużo przed slubem i potem uważać by nic nie przytyć ani nie schudnąć

Myślę, że lepiej jest odebrać suknię jakieś 2 tyg przed.
Bo te 2 dni przed to taki stres , ze szok
Widziałam, że babka by mi nie sprzedała tej sukni gdybym się uparła, że nie chcę tych rękawiczek.
Zostałam postawiona pod ścianą i tyle
Nie powinno tak być podejście do klienta było tragiczne wg mnie
Pozostaje mi tylko przestrzec Wrocławianki, żeby się nie dawały.

[azzis]

kasienka1985 to rzeczywiście podniosła Ci ciśnienie maksymalnie... Nie wiem jak niektórzy ludzie mają czelność tak w żywe oczy wciskać komuś kity
Ja tam chyba nawet nie byłam mierzyć sukni (jakoś nie kojarzę tego salonu, a starałam się obskoczyć rynek i jego okolice ).

Teraz kontaktowałam się z tym salonem w sprawie kolczyków, bo wysłałam maila jakieś 5 dni temu z zapytaniem i załączonym zdjęciem czy mają takie kolczyki i nie dostałam odpowiedzi. Zadzwoniłam czy dostali tego maila, to się tłumaczyła, że teraz mieli targi (no nic, że targi były 1,5 tyg temu) i nie odpisywali na maile... Tak więc teraz czekam na odpowiedź...

[madziadominik]

niestety wszędzie się zdarzają takie sytuacje. mnie np pani właścicielka nie pozwoliła mierzyć sukien dlatego że jej zdaniem było na to za wcześnie, powiedziała że jeszcze mi sie coś ubzdura itp- wesele we wrześniu a ja chodziłam już pod koniec stycznia. popatrzyłam się na nią jak na kretynkę powiedziałam co o niej myśle i wyszłam ze sklepu. prawie za mną biegła.
suknie tam były przepiękne ale powiedziałam ze moja noga tam wiecej nie postanie.

[Katunia:)]

To przykre jak ktoś, czyli panie w sklepach, psuja nam radośc z tak przyjemnej rzeczy jak mierzenie sukienek Ja miałam jedno tak zdarzenie, że Pani nie była za miła i mimo iż do zamknięcia sklepu była jeszcze ponad godzina powiedziała że dziś już nic nie przymierze, bo musi skonczyc obslugiwac jedna dziewczyne a potem to juz bedzie za pozno. W ten sposob traci sie klientow. I tak jak juz zostalo wspomniane, pomimo ze suknie byly tak ladne juz tam nie wejde. Juz znalazlam inny salon gdzie z tej firmy moge zobaczyc i sie tam wybiore

Nawiazujac do mysli Kasieńki i tego ze czasem w ostatnich dniach przed slubem robione sa ostatnie poprawki sukien a my sie niepotrzebnie tym musimy denerwowac. Ja wyszlam z zalozenia ze w salonie w ktorym bede zamawiac suknie podam termin slubu o tydzien wczesniejszy niz naprawde i przynajmniej odbiore ja troche wczesniej, a panie w sklepie nie musza wiedziec na kiedy ja naprawde potrzebuje. Mam nadzieje ze w ten sposob oszczedze sobie jakis nieprzyjemnosci w ostatnich dniach przed slubem.

Dziewczynki znalazlam suknie ktora mi sie spodobala, oczywiscie w linii A z koronką - zgodnie z moim marzeniem i Waszymi radami
Co o niej sądzicie ?
http://www.slubnysalon.pl/mystic.html - model EVORA

Mam nadzieje ze jutro uda mi sie ja przymierzyc bo wybieram sie poszalec do salonow do Opola.

Pozdrawiam slicznie

[muron]

Napisane przez kasienka1985

Wiesz Marta, ja nie mówię, że coś takiego może Ci się przydarzyć i oby nie.
Ale dla mnie robienie takiej bury o 75zł dla klientki która zostawia u niej 3000zł ponad to dla mnie jest żenujące.

W dodatku ona miała tam w salonie różne rękawiczki <i te które wtedy mierzyłam sprzedała>. Powiedziałam, że przecież ona może je spokojnie sprzedać komuś, a ona mi z tekstami że one były na moje specjalne zamówienie.

Uwaga:
Nie takie jak zamawiałam i za małe! No ale specjalnie dla mnie niby!
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.. . obym jej więcej na oczy nie widziała!

nie ważne czy płaci się 3000 czy 300 zł, jesli czegoś się nie zamówiło jakim prawem płacic? czemu wszystkim sie wydaje, ze jak ktoś dużo płaci/zarabia to ma nie zwracać uwagi na "drobne" kwoty? To jego pieniadze, których raczej nie dostaje się w prezencie;-)

[kliwia]

katunia ta suknia całkiem całkiem, ale lepiej by wyglądalo - dostojniej- gdyby ta plaikacja skosna konczyla sie w pasie albo ciut nizej. Bo tak jak jest teraz to mi się nie widzi

[malgosiab]

Chyba jestem tu noa ale dosteję już histerii jak myślę o sukni...upatrzyłam sobie ich sporo, obeszłam masę salonów ślubnych i jak narazie lipa. Albo sukni nie ma, albo nie będą ich sprowadzać, albo najlepiej idż i nie zawracaj głowy. Kilka dni temu poszłam ze świadkową mierzyć kiecki. Katalog, super suknie, to pytamy o 1- nie ma, 2-nie ma, i tak ze wszystkimi!!! pani powiedziała,żeby isć do domu, przejzeć stronę internetową i przyjść z modelami jakie by sie chciało, już nie wytrzymałam i mówię,że po co mam znów marnować czas skoro tych sukienek w salonie nie ma. A pani na to,ze przecież można zamówić...no jasne, i już będę musiała kupić nawet jak będę wyglądała jak idiotka. Wiadomoże inaczej wygląda sukienka na modelce w katalogu,a zupełni inaczej na żywo. W niedzielę targi ślubne, ostatnia szansa, a jak nic to chyba poza Szczecinem będę musiała szukać...RATUNKU!!!!

[kasienka1985]

Napisane przez azzis

kasienka1985 to rzeczywiście podniosła Ci ciśnienie maksymalnie... Nie wiem jak niektórzy ludzie mają czelność tak w żywe oczy wciskać komuś kity
Ja tam chyba nawet nie byłam mierzyć sukni (jakoś nie kojarzę tego salonu, a starałam się obskoczyć rynek i jego okolice ).

Teraz kontaktowałam się z tym salonem w sprawie kolczyków, bo wysłałam maila jakieś 5 dni temu z zapytaniem i załączonym zdjęciem czy mają takie kolczyki i nie dostałam odpowiedzi. Zadzwoniłam czy dostali tego maila, to się tłumaczyła, że teraz mieli targi (no nic, że targi były 1,5 tyg temu) i nie odpisywali na maile... Tak więc teraz czekam na odpowiedź...

Kolczyków??
Tam o kolczyki się pytałaś??
Nie wspomnę już o tym, że zakupiłam tam 2 wsówki do włosków <bo akurat mnie się spodobały> po 20 zł od sztuki

Napisane przez madziadominik

niestety wszędzie się zdarzają takie sytuacje. mnie np pani właścicielka nie pozwoliła mierzyć sukien dlatego że jej zdaniem było na to za wcześnie, powiedziała że jeszcze mi sie coś ubzdura itp- wesele we wrześniu a ja chodziłam już pod koniec stycznia. popatrzyłam się na nią jak na kretynkę powiedziałam co o niej myśle i wyszłam ze sklepu. prawie za mną biegła.
suknie tam były przepiękne ale powiedziałam ze moja noga tam wiecej nie postanie.

Żenujące
Od razu w ryj taką walić

Napisane przez Katunia:)

To przykre jak ktoś, czyli panie w sklepach, psuja nam radośc z tak przyjemnej rzeczy jak mierzenie sukienek Ja miałam jedno tak zdarzenie, że Pani nie była za miła i mimo iż do zamknięcia sklepu była jeszcze ponad godzina powiedziała że dziś już nic nie przymierze, bo musi skonczyc obslugiwac jedna dziewczyne a potem to juz bedzie za pozno. W ten sposob traci sie klientow. I tak jak juz zostalo wspomniane, pomimo ze suknie byly tak ladne juz tam nie wejde. Juz znalazlam inny salon gdzie z tej firmy moge zobaczyc i sie tam wybiore

Nawiazujac do mysli Kasieńki i tego ze czasem w ostatnich dniach przed slubem robione sa ostatnie poprawki sukien a my sie niepotrzebnie tym musimy denerwowac. Ja wyszlam z zalozenia ze w salonie w ktorym bede zamawiac suknie podam termin slubu o tydzien wczesniejszy niz naprawde i przynajmniej odbiore ja troche wczesniej, a panie w sklepie nie musza wiedziec na kiedy ja naprawde potrzebuje. Mam nadzieje ze w ten sposob oszczedze sobie jakis nieprzyjemnosci w ostatnich dniach przed slubem.

Dziewczynki znalazlam suknie ktora mi sie spodobala, oczywiscie w linii A z koronką - zgodnie z moim marzeniem i Waszymi radami
Co o niej sądzicie ?
http://www.slubnysalon.pl/mystic.html - model EVORA

Mam nadzieje ze jutro uda mi sie ja przymierzyc bo wybieram sie poszalec do salonow do Opola.

Pozdrawiam slicznie

Mówiąc szczerze to ja sama chciałam tę przymiarkę przed samym ślubem, bo chudłam ze stresu i bałam się, że suknia może być za luźna
Nie spodziewałam się, że w taki sposób mnie ktoś potraktuje

A suknia jest śliczna! Bardzo mi się podoba

Napisane przez muron

nie ważne czy płaci się 3000 czy 300 zł, jesli czegoś się nie zamówiło jakim prawem płacic? czemu wszystkim sie wydaje, ze jak ktoś dużo płaci/zarabia to ma nie zwracać uwagi na "drobne" kwoty? To jego pieniadze, których raczej nie dostaje się w prezencie;-)

Masz rację
Z tym, że w tym momencie moje słowo było przeciwko jej słowu
W takich sytuacjach człowiek jest przegrany
Bo nie wyjdę stamtąd bez sukni przecież , a czułam że mnie nie wypuści bez tych pieprzonych rękawiczek
Ludzie są czasem do granic bezczelni

[gold-fish]

Napisane przez malgosiab

Chyba jestem tu noa ale dosteję już histerii jak myślę o sukni...upatrzyłam sobie ich sporo, obeszłam masę salonów ślubnych i jak narazie lipa. Albo sukni nie ma, albo nie będą ich sprowadzać, albo najlepiej idż i nie zawracaj głowy. Kilka dni temu poszłam ze świadkową mierzyć kiecki. Katalog, super suknie, to pytamy o 1- nie ma, 2-nie ma, i tak ze wszystkimi!!! pani powiedziała,żeby isć do domu, przejzeć stronę internetową i przyjść z modelami jakie by sie chciało, już nie wytrzymałam i mówię,że po co mam znów marnować czas skoro tych sukienek w salonie nie ma. A pani na to,ze przecież można zamówić...no jasne, i już będę musiała kupić nawet jak będę wyglądała jak idiotka. Wiadomoże inaczej wygląda sukienka na modelce w katalogu,a zupełni inaczej na żywo. W niedzielę targi ślubne, ostatnia szansa, a jak nic to chyba poza Szczecinem będę musiała szukać...RATUNKU!!!!

tez się wybieram w niedzielę na te targi a moze wolałabyś uszyć suknię? jak chcesz to podam Ci namiary na priv na dziewczynę która szyje według Twojego pomysłu.

[azzis]

kasienka1985 tak, tam pytałam o kolczyki, bo ponoć są one w salonach, które sprzedają suknie Jasmine, więc zapytałam czy mają... Kolczyki mi się podobają. jaga_2001 takie będzie miała, a mi się strasznie one spodobały i chciałam obejrzeć jak wyglądają na żywo. Cena 150zł (nie srebrne).

[kliwia]

A jakiej firmy sa te kolczyki? bo mi też się spodobały

[Kolina]

Napisane przez kasienka1985

Wiesz to nawet nie chodziło o tę kasę, 75 zł- to nie majątek w koncu!
Ale jeśli mam kupić coś w czym wiem, że nie wystąpię- to jaki sens to ma???
Chodziło w zasadzie o rację
I przegrałam, bo byłam na przegranej pozycji

Napisane przez muron

nie ważne czy płaci się 3000 czy 300 zł, jesli czegoś się nie zamówiło jakim prawem płacic? czemu wszystkim sie wydaje, ze jak ktoś dużo płaci/zarabia to ma nie zwracać uwagi na "drobne" kwoty? To jego pieniadze, których raczej nie dostaje się w prezencie;-)

to szantaz emocjonalny
bezczelna obsluga moze w ten sposob pociskac towary ktorych chce sie pozbyc, z ktorych ktos zrezygnowal, przez przypadek zamowily etc
wiedza ze kilka dni przed slubem kobieta nie zrezygnuje z kupna sukni - bo po prostu nie ma innej alternatywy

to nie fair

ja mialam inny przypadek, spodobaly mi sie suknie, ktore jak sie okazalo byly bardzo drogie, ja oczywiscie pokazujac je jako moj wybor do przymiarki, nie znalam ich cen
kobieta traktowala mnie malo powaznie, pewnie myslala ze przyszla sobie panienka i chce sobie czas urozmaicic mierzac suknie

dopiero gdy powiedzialam ze jedna wybralam i ze chce zamowic, to nastapila zmiana o 180stopni w jej zachowaiu, nagle milutka, zaczela proponowac dodatki, doradzac...
ech
pewnie poszabym do blizniaczego salonu, gdyby byl czas na to, ale przyjechalam 100km specjalnie by ja zamowic - wiec to zrobilam

dobrze ze byla ze mna siostra, ktora obiektywnie, z boku oceniala moj wyglad

[azzis]

Napisane przez kliwia

A jakiej firmy sa te kolczyki? bo mi też się spodobały

jaga nie mówiła nic o firmie. Mówiła tylko, że są sprzedawane w salonach, które mają suknie Jasmine.

[jaga_2001]

Napisane przez azzis

jaga nie mówiła nic o firmie. Mówiła tylko, że są sprzedawane w salonach, które mają suknie Jasmine.

no nie wiem czy w kazdym salonie Jasmine je sprzedaja. Wiem, ze w moim na pewno. W Cymbeline, Mon Cheri, La Sposie I La marie identycznyc nie widzialam. Nawet podobne mi sie nie rzucily w oczy a wszedzieogladalam gablotki z bizu...

No i te kolczykito "bezfirmowki", bo nigdzie firmy nie ma mimo, ze zafoliowane byly.

[anika222]

Dziewczyny wybrałam!!!! byłam dzis w Agnes ze świadkową namierzyłam sie znow bo ponoc nowa kolekcja tyle ze nowa wyglada mi na odswieżoną starą ale....
oczywisciew nie mozna było robic zdjec a na ich stronie jej nei ma , wiec moze jak juz zamówie to bede mogła zrobić kilka na sobie . A no i wybrałam model agnes 10035 nei wiem czy któraś z was dysponuje takowym zdjęciem jesli tak to poproszę o wklejenie))

za waszą radą jest ona w delikatne A no i te plisowania na biuście sprawiają że mam taaaaki biust rewelka normalnie. Ale się cieszę))))

[soczewka]

Napisane przez **pysiulka**

czesc dziewczyny
moj slub bedzie 29.08.09,oto 2 sukienki ktore biore pod uwage...co o nich sadzicie?pojecia nie mam czy beda dobre do mojej figury,wydaje mi sie ze ksiezniczka moze ukryc mankamenty ale nie jestem przekonana czy chce taki typ sukni.orientujecie sie ile te moga kosztowac??a to moje fotki,zebyscie mogly przyjrzec sie figurze i cos doradzic...ja juz sie w tym wszystkim gubienie mam pojecia jakie modele mi pasuja,podobaja mi sie rozne sukienki,od ksiezniczek po proste...prosze o pomoc

przepiękna ta pierwsza suknia.. właśnie czegoś takiego szukam, tylko czuję, że to nie dla mnie, bo jednak tutaj trzeba mieć obfity biust:/
Ale z pewnością na Tobie bedzie wyglądac idealnie

[karolamankowa]

Witam wszystkie wizażanki
Proszę o szczerość i opinie na temat sukni.
link poniżej
z góry dziękuję

[jaga_2001]

Napisane przez karolamankowa

Witam wszystkie wizażanki
Proszę o szczerość i opinie na temat sukni.
link poniżej
z góry dziękuję

cos podobnego mierzylam. Ladnie modeluje figurke, ale suknia nie w moim stylu. Ja preferuje koronki.

[Katunia:)]

Napisane przez karolamankowa

Witam wszystkie wizażanki
Proszę o szczerość i opinie na temat sukni.
link poniżej
z góry dziękuję

Także mierzyłam podobne. Te plisy w okolicy pasa ładnie się układają i podkreślają sylwetkę. Suknia ładna! Chociaż ja nie lubię tego materiału, wolę bardziej zwiewne.
Tak jak jaga_2001 u mnie koronki górą.
A zmierzyłam ten model EVORA z mystic collection
http://www.slubnysalon.pl/mystic.html
- leży ślicznie i jest naprawdę ładna, ale przedłużyłabym w niej ten "fartuszek" z koronki. Jak sądzicie ?
Znalazłam już chyba nawet pracownie gdzie mi taka uszyją oczywiście cena dużo mniejsza niż z firmowego salonu a obsługa naprawdę fachowa.

Pozdrawiam i życze wszystkim szukiającym udanych decyzji

[jaga_2001]

Katunia, ja ten fartuszek zostawilabym taki jaki jest. Wydluzony moze sprawiac, ze suknia jest ciezka, optycznie wydluzac tulow a skracac nogi... Jak dla mnie za ryzykowne.

[Katunia:)]

jaga - dziękuję za cenną uwagę

[jaga_2001]

nie ma za co.

[Millu]

Napisane przez karolamankowa

Witam wszystkie wizażanki
Proszę o szczerość i opinie na temat sukni.
link poniżej
z góry dziękuję

Mnie się podoba. A mierzyłaś ją już?

[Marta1122]

Dziewczyny już wybrałam!! nigdy na oczy nie widziałam jej..weszłam, zobaczyłam i wiedziałam że to ta... A wcześniej wam nie wierzyłm że to sie wie że to ta:-0 Myślałam że to bajka jakaś A mianowicie:
http://www.slubne.pl/index.php?pid=3...ry_id=&shift=4

http://www.slubne.pl/index.php?pid=3...ry_id=&shift=7

na zywo jeszcze piekniejsza...ma wszystko co chcialam-blyszczy gora delikatnie a dól falbaniasty raz gladka falbana raz koronkowa..noi maly trenik ma.Jedyne co to dekolcik..mam taki maly biust jak ta modelka.co radzicie zrobic aby go troche uwydatnic?Suknia jest bez poduszek, panie z salonu obiecuja wszyc jak tylko bedzie juz u nich.