Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-16, 13:30   #1
201607111050
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904

Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?


Jestem studentką co za tym idzie zazwyczaj od rana do wieczora nie ma mnie w domu Przerwy mam góra dwu godzinne, zajęcia porozwalna po mieście więc nie bardzo mam czas na powrót do domu i zjedzenia czegokolwiek i tu pojawia się mój problem.
Jem bardzo nieregularnie, dzień zaczynam tylko od herbaty, bo gdy wstaję jest dla mnie 'za rano' na śniadanie, próba konsumpcji czegokolwiek kończy się fiaskiem.
Po 2-3 godzinach robię się głodna i zaczyna być nie ciekawie. Nie wiem co jesć. Bary, mc;donaldy, kfc, pizzerie i inne cuda odpadają. Boli mnie żołądek po takim jedzeniu. Kanapki, nawet najsmaczniejsze noszone w torbie ani ładnie wyglądają ani nie są smaczne. Kanapkom, sałatkom kupionym na mieści nie ufam. Na drożdzówkach, cebularzach, jabłkach, zupkach w proszku czy batonach żyję od paru miesiący i mam dosyć. Jogurty odpadają bo mój organizm nie bardzo toleruje mleko i jego przetwory. Szukam jakiejś alternatywy i liczę na waszą pomoc
Gdy wracam do domu jem sporą kolację/późny obiad, ale wiem że napychanie się przed snem dobry nie jest. W weekndy, gdy siedze w domu jem normanie, na codzień nie mam na to czasu
Moze to co piszę wyda wam się banalne ale dla mnie t naprawde problem. Mam anemię, jak tak dalej pójdzie przestanę się mieścić w ubrania
A wy jak radzice sobie z jedzeniem poza domem?
201607111050 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 13:44   #2
SztuczkaMagiczka
Rozeznanie
 
Avatar SztuczkaMagiczka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

A może w domu sama rób sałatkę i noś w takich zamykanych pojemnikach miskach? Jest tyle przepisów na pyszne sałatki więc się tak szybko nie znudzą.
__________________


SztuczkaMagiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 13:48   #3
Arethaf
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Przecież możesz nosić kanapkę w pudełku śniadaniowym i się nie pogniecie.
Ja też w plecaku nie noszę kanapek rzuconych luzem, bo wyglądają jak wyjęte psu z gardła, ale takie w pojemniku są świeże i w "dobrym stanie".
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg

Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
Arethaf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 13:49   #4
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Powiem Ci że ja mimo skończonych studiów mam to samo

I odkryliśmy koło pracy stołówkę studencką - 9 zł za dwudaniowy obiad z kompocikiem A połówka 6,5 - i też się poje, że ho

Do tego w każdym studenckim mieście jest pełno barów mlecznych, gdzie można duży wybór znaleźć - ja mam taki bar 3 przystanki od siebie, i większośc stołujących się to studenci, ale bardzo często widzę gospodynie domowe kupujące na wynos pierogi, kotleciki, itp Długo się nie mogłam przekonać do takich miejsc, ale raz mnie znajomi namówili - i przepadłam, wychodzi dużo taniej i szybciej niż gotowanie w domu, no i naprawde smaczne - trzeba tylko wiedzieć gdzie jest smaczne
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 13:51   #5
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Dokładnie-sałatki to dobre rozwiązanie.Oczywiście nie mówimy tutaj o tradycyjnej jarzynowej z górą majonezu,ale warzywną z np kurczakiem czy innym mięsem,albo surówki wszelkiej maści.
Oprócz tego,kiedy masz wolny dzień np w weekend możesz przygotować coś innego i zamrazać,na przykład kotlety.
Możesz zrobić leczo z warzywami i mięskiem(kiełbasą chociażby),które zabierasz ze sobą w pojemniku albo kluski z czymśtam(ja uwielbiam z serami)
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 13:51   #6
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

mam podobnie.... tez sie glowie, co innego mozna by bylo zjesc.. salatki bralam swoje, ale tez mi sie to znudzilo, a nie chce miec calkowitego obrzydzenia do nich, bo w gruncie rzeczy uwielbiam... wiec ostatnio to jechalam na wafelkach, bo od reszty mnie juz odrzucalo;/ licze na to, ze jak bedzie przerwa sesyjna to znow wroce do obiadkow domowych na jakis czas..
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 14:00   #7
201607111050
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Kanapki nosiłam w takich pojemnikach ale jak dla mnie taka kanapka po paru godzinach jest poprostu niesmaczna i jej nie zjem... Stołówki studenckie odpadają, nie jestem się w stanie do nich przekonać, próbowałam parokrotnie. Nie lubie jeść rzeczy, które nie wiem ile lezały, nie wiem w jakich warunkach, nie wiem czy byly przygotowane w czystości itp.
eh, sama sobie komplikuję życie...
201607111050 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-16, 14:25   #8
Arethaf
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Cytat:
Napisane przez oh! Pokaż wiadomość
Kanapki nosiłam w takich pojemnikach ale jak dla mnie taka kanapka po paru godzinach jest poprostu niesmaczna i jej nie zjem... Stołówki studenckie odpadają, nie jestem się w stanie do nich przekonać, próbowałam parokrotnie. Nie lubie jeść rzeczy, które nie wiem ile lezały, nie wiem w jakich warunkach, nie wiem czy byly przygotowane w czystości itp.
eh, sama sobie komplikuję życie...
No, trochę komplikujesz
Najlepiej to chyba rób sobie sałatki, albo kupuj inne owoce niż jabłka
Nie no, tak szczerze, to nie wiem co Ci poradzić- a cebularze to jakieś bułki czy co? Bo są różne z farszem np. kapuścianym, z grzybami.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg

Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
Arethaf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 14:35   #9
gramma
Zadomowienie
 
Avatar gramma
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 197
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Ja zabieram z domu kanapki i ewentualnie sałatkę w pojemniku tak jak proponowały dziewczyny. Swego czasu brałam też jabłka.
Czasem w barkach można też kupić gotowe kanapki po 2-3zł, ale znowu wraca problem - nie wiesz z czego zrobione i jak długo leżało. W wersji hardcore można zabijać głód tic tac'ami

O stołówkach już pisano.

Masz jakiś swój ulubiony lokal na mieście? Taki, do którego chętnie chodzisz i wiesz, że jest pewny pod każdym względem. Jeśli tak - możesz tam jadać w ciągu dnia.

Zgadzam się z Arethaf - trochę komplikujesz
gramma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 14:40   #10
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Cebularz to bułka z pokrojoną smażoną cebulą na wierzchu - w mojej piekarni tak to wygląda.
Jadłam też kapuśniaczki, czyli bułki z kapustą, albo paszteciki - ciasto francuskie faszerowane pasztetem.

Skoro kanapki i stołówki studenckie odpadają to ja jestem za sałatkami.
Pomysłów jest dużo, nie musisz codziennie jeść takiej samej, a na pewno będzie zdrowo i smacznie. Zrobisz wieczorem sałatkę, włożysz do lodówki, akurat zdaży się 'przeżreć', a rano wyciągniesz ją i w pojemniczku weźmiesz na zajęcia.

Na przegryzkę do szkoły zawsze biorę sobie paczuszkę musli Gellwe - na drugie śniadanie jak znalazł, saszetka mieści się w kieszeni, smaków jest dosyć dużo np z czekoladowymi crunchami i pomarańczą lub mietą, z bananami, żurawiną, jogurtowe... Nie musisz zalewać mlekiem, ja zawsze chrupię na sucho i nawet jestem najedzona.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 14:44   #11
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Cytat:
Napisane przez oh! Pokaż wiadomość
Jestem studentką co za tym idzie zazwyczaj od rana do wieczora nie ma mnie w domu Przerwy mam góra dwu godzinne, zajęcia porozwalna po mieście więc nie bardzo mam czas na powrót do domu i zjedzenia czegokolwiek i tu pojawia się mój problem.
Jem bardzo nieregularnie, dzień zaczynam tylko od herbaty, bo gdy wstaję jest dla mnie 'za rano' na śniadanie, próba konsumpcji czegokolwiek kończy się fiaskiem.
Po 2-3 godzinach robię się głodna i zaczyna być nie ciekawie. Nie wiem co jesć. Bary, mc;donaldy, kfc, pizzerie i inne cuda odpadają. Boli mnie żołądek po takim jedzeniu. Kanapki, nawet najsmaczniejsze noszone w torbie ani ładnie wyglądają ani nie są smaczne. Kanapkom, sałatkom kupionym na mieści nie ufam. Na drożdzówkach, cebularzach, jabłkach, zupkach w proszku czy batonach żyję od paru miesiący i mam dosyć. Jogurty odpadają bo mój organizm nie bardzo toleruje mleko i jego przetwory. Szukam jakiejś alternatywy i liczę na waszą pomoc
Gdy wracam do domu jem sporą kolację/późny obiad, ale wiem że napychanie się przed snem dobry nie jest. W weekndy, gdy siedze w domu jem normanie, na codzień nie mam na to czasu
Moze to co piszę wyda wam się banalne ale dla mnie t naprawde problem. Mam anemię, jak tak dalej pójdzie przestanę się mieścić w ubrania
A wy jak radzice sobie z jedzeniem poza domem?
mam identycznie.... tyle,że nie mam zajęć do wieczora ale i tak gdy wracam ok 16 to jem górę obiadu bo jestem megagłodna od rana...

najczęściej mam zajęcia pod rząd wiec nie mam czasu na jedzenie,poza tym nie lubię jeść przy obcych ludziach...tak już mam
u mnie fast foody wchodzą w grę ale musiałabym jechać do mc Donalds a na to nie mam czasu..poza tym takie jedzienie jest dla mnie za drogie.

Chyba najlepiej kupić coś w barze na uczelni- u mnie jest taki gdzie robią "zdrowe" domowe kanapki a nie takie pakowane w folie, robią kakao, kawę,galaretki,desery...w szystko jest świeże i bez chemikaliów takich jak w fast foodach czy jedzeniu w sklepach...

j osobiście nie przywykłam do kupowania tego i jedzenia na uczelni ale to chyba jedyne rozwiązanie.

Póki co jem śniadanie o 4.30...i racja o tej godzinie nie chce się jeść:/ ,na zajęciach nic nie jem i burczy mi w brzuchu, a w domu po południu jestem głodna jak wilk....
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-16, 14:47   #12
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
Cebularz to bułka z pokrojoną smażoną cebulą na wierzchu - w mojej piekarni tak to wygląda.
Jadłam też kapuśniaczki, czyli bułki z kapustą, albo paszteciki - ciasto francuskie faszerowane pasztetem.

Skoro kanapki i stołówki studenckie odpadają to ja jestem za sałatkami.
Pomysłów jest dużo, nie musisz codziennie jeść takiej samej, a na pewno będzie zdrowo i smacznie. Zrobisz wieczorem sałatkę, włożysz do lodówki, akurat zdaży się 'przeżreć', a rano wyciągniesz ją i w pojemniczku weźmiesz na zajęcia.

Na przegryzkę do szkoły zawsze biorę sobie paczuszkę musli Gellwe - na drugie śniadanie jak znalazł, saszetka mieści się w kieszeni, smaków jest dosyć dużo np z czekoladowymi crunchami i pomarańczą lub mietą, z bananami, żurawiną, jogurtowe... Nie musisz zalewać mlekiem, ja zawsze chrupię na sucho i nawet jestem najedzona.


Próbowałam wczoraj z bananami-jest pyszne
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 14:52   #13
SztuczkaMagiczka
Rozeznanie
 
Avatar SztuczkaMagiczka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

A może jeszcze twarożek np z wkrojonym ogórkiem, czy rzodkiewką.
Jeszcze pomyślałam o truskawkach zmiksowanych, ewentualnie zmieszanych z maślanką. Nie wiem musisz kombinować, w sumie opcji jest dużo.
__________________


SztuczkaMagiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 15:01   #14
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Mam poodbnie musze zjesc cos cieplego w srodku dnia ,suchej kanapki nie przelknę dlatego polecam popytac znajomych o jakies fajne knajpki i nie nastawiac sie negatywnie.

U mniew miescie jest kilka bardzo fajnych knajpek-czesto takich z głebokiego PRL jesli chodzi o wystroj i wybor dań np. 2-3 dania ale sa pyszne i tanie np. zupa kosztuje 2 zl ,drugie (kotlet,surowka,ziemniaki ) ok 7-9 zl.

Nigdy nie bylam chora po takim jedzeniu ,a zawsze bylo pysznie i po domowemu.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 17:38   #15
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Nie wiem skąd jesteś, ale jeśli jest w Twoim mieście uczelnia, to na pewno oprócz stołówek studenckich (które w Krakowie są sprywatyzowane i obiady nie są sprzed tygodnia) istnieją tańsze lokale.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 18:31   #16
201607111050
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Ale mi nie chodzi o pieniądze. Wiadomo, na codzienny obiad na mieścia za 20zł mnie nie stać, ale nie muszę się tez bardzo ograniczać. Poprostu czuję niechęć do takich miejsc.
Narazie popróbuję z sałatkami : )
201607111050 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-16, 22:22   #17
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Za moich studenckich czasów modny obiad to było:
zupa chmielowa w przezroczystym naczyniu wysokim przezroczystym
na drugie obwarzanek



A powaznie, to najlepsze tanie obiady sa w ikea. Za 6zl obecnie na promocji schabowy+frytki lub ziemniaki + brokuly na parze. Zdrowo i beztluszczowo przygotowane. Czesto sie tam żywię ostatnimi czasy i nigdy mnie zoladek nie bolal. A i zupe dnia maja za 1zl - szczególnie cebulowa jest godna polecenia.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-17, 12:13   #18
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

no w Ikei jest faktycznie dobre i tanie jedzonko :P
ale mi strasznie nie po drodze i jem tylko okazyjnie.

też zawsze jestem głodna,z tym że nie mam uprzedzenia do wszelkiego rodzaju kebebów i innych fast foodów.
ja mam tak że cały dzień nic nie jem,nie mam czasu rano na przygotowywanie jedzenia a sałatek nie chce nosic ze sobą w torbie.z resztą nie lubię jesc przy ludziach,zawsze wszystko na wynos i jem w samochodzie :P
jedzenie zawsze nadrabiam wieczorem i w nocy.
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-17, 17:40   #19
monixa88
Raczkowanie
 
Avatar monixa88
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lbl
Wiadomości: 55
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

To nie dobrze. W nocy i wieczorami organizm wolniej spala to co zjadłysmy. Skutkiem tego jest że można przytyć na dłuższą metę
__________________
--------------------------------------------
A więc chcesz być kochany?
Śmiałe to żądanie.
Ale pomyśl przez chwilę,
Czyś zasłużył na nie?!

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200610183438.png
monixa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-17, 18:23   #20
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

Cytat:
Napisane przez monixa88 Pokaż wiadomość
To nie dobrze. W nocy i wieczorami organizm wolniej spala to co zjadłysmy. Skutkiem tego jest że można przytyć na dłuższą metę
ja na szczęscie jedząc normalne posiłki bez względu na porę nie tyję.
co innego jak objadam się fast foodem i pączkami codziennie bez przerwy,wtedy idzie mi kilka kilo w tyłek i brzuch

dobrze w weekend jest przygotowac trochę jedzenia i pozamrażac to na cały tydzien.
ja lubie tak naleśniki,krokiety i zupy sobie przygotowac.
ciężko cokolwiek doradzic mi autorce.
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 17:07   #21
olivia86
Zakorzenienie
 
Avatar olivia86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 797
Dot.: Jedznie na mieście/brak czasu na 'normalne' posiłki - jak sobie z tym radzić?

hmmm....chyba nie jest aż tak źle z dostępnościa jedzenia
__________________
setki serc, jedno bicie
ASSECO RESOVIA
miłość na całe życie

Nie ma ideałów, ale są anioły, które spotyka się tylko raz w życiu.

Bo masz w oczach niebo, moje osobiste niebo. To spojrzenie, które daje wiarę w lepsze jutro

ban na zakupy kosmetyczne
40 dni czas start - koniec 25.08.2013
olivia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:06.