AKCJA: Być pewniejszą siebie

[KochajMniie]

bura kocurka no właśnie też się chyba muszę zacząć powoli tego uczyć. Bo nikt przez życie mnie nie będzie prowadzić jak dziecko. A szkoda
No w sumie tak. I będę miała okazje przed nimi pokazać się z dobrej strony..
Taniec brzucha? świetny pomysł! zapisz sie zapisz i to już Bo przy tym można przecież poczuć się bardziej kobieco, bo z tego co mi się wydaje to taki jest ten taniec więc warto w ten sposób poprawić swoją samoocene..
Ja na towarzyski chcę, tylko nie wiem jak to jest.. najpierw samemu się tańczy czy jak i wogóle. No to mój cel: zapisać się na tańce yy ale kiedy to nie wiem

niuja no właśnie bo z kimś to zawsze raźniej jest..
Ale gratuluje - udało Ci się przełamać i poznałaś nowych ludzi. Też tak chcę..
Pewnie na początku też będę nieśmiałą i tą z tyłu zawsze.

[elkiza81]

Napisane przez bura kocurka

Przecież już wymieniałaś część swoich wad (chociaż się broniłaś), więc o co chodzi?

Czas na kolejną - wrażliwa na swoim punkcie, ale tę wadę chyba już wymieniłam. Właściwie... O CO CHODZI??

Napisane przez KochajMniie

bura kocurka no właśnie miałam się zapisać na tańce ale zwlekam z tym już od grudnia bo się wstydzę tam iść a muszę się zapytać co i jak.. nie mam odwagi. Dwa razy w tygodniu spotykać się z ludźmy których nie znam brr aż się boje na samą myśl.
[ wiem mówię jakby mieli mnie zjeść] Miałam iść dziś ale przełożyłam znów na poniedziałek

Skąd ja to znam, skąd ja to znam?

[bura kocurka]

Napisane przez KochajMniie

bura kocurka no właśnie też się chyba muszę zacząć powoli tego uczyć. Bo nikt przez życie mnie nie będzie prowadzić jak dziecko. A szkoda
No w sumie tak. I będę miała okazje przed nimi pokazać się z dobrej strony..
Taniec brzucha? świetny pomysł! zapisz sie zapisz i to już Bo przy tym można przecież poczuć się bardziej kobieco, bo z tego co mi się wydaje to taki jest ten taniec więc warto w ten sposób poprawić swoją samoocene..
Ja na towarzyski chcę, tylko nie wiem jak to jest.. najpierw samemu się tańczy czy jak i wogóle. No to mój cel: zapisać się na tańce yy ale kiedy to nie wiem

niuja no właśnie bo z kimś to zawsze raźniej jest..
Ale gratuluje - udało Ci się przełamać i poznałaś nowych ludzi. Też tak chcę..
Pewnie na początku też będę nieśmiałą i tą z tyłu zawsze.

Ale na towarzyski, to zwykle trzeba mieć parkę ze sobą...chociaż nie wiem sama, akurat taki taniec mnie nie ciągnie Zresztą żaden mnie nie powinien ciągnąć, bo się ruszam jak pokraka

[Monii07]

Napisane przez bura kocurka

Ale na towarzyski, to zwykle trzeba mieć parkę ze sobą...chociaż nie wiem sama, akurat taki taniec mnie nie ciągnie Zresztą żaden mnie nie powinien ciągnąć, bo się ruszam jak pokraka

ja nie znoszę tańczyc, jestem samotna i też ruszam się jak pokraka
Więc.. zapisanie się na tańce było by dla mnie jak SAMOBÓJSTWO.

[KochajMniie]

No ale właśnie o to chodzi [ps. ja też tak tańcze a jeszcze jak z chłopakiem to w ogóle ] żeby przezwyciężyć swój strach..

bura kocurka a co z tańcem brzucha? nie chcesz iść czy się jeszcze wahasz?

[bura kocurka]

Napisane przez KochajMniie

No ale właśnie o to chodzi [ps. ja też tak tańcze a jeszcze jak z chłopakiem to w ogóle ] żeby przezwyciężyć swój strach..

bura kocurka a co z tańcem brzucha? nie chcesz iść czy się jeszcze wahasz?

Narazie o tym nie myślę... Bo się wybierałam na aerobik (wcześniej na siłownię chodziłam, ale już mi sę znudziło), ale kto wie, kto wie...

[Lougess]

Napisane przez bura kocurka

Oż Ty wulgarna kobieto! Nieładnie

Postanawiam sie poprawić!

Napisane przez KochajMniie

Kurczę, właśnie zrozumiałam dlaczego pomimo tego że czytałam tyle artykułów tyle książek na temat tego jak stać się pewnym siebie człowiekiem nic się nie zmieniło w moim toku myślenia.
Bo zdaje sobie sprawę z tego, że nie jestem jakaś wyjątkowa.
Każdy przecież ma ładne oczy itd.,
a nawet jest lepszy bo umie np grać na gitarze, pięknie pisać wiersze a ja nic nie potrafie poprostu nic. Czuje się nikim mimo tego że mam dopiero te naście lat i mogę jeszcze wiele zmienić Nigdy nie będę wyjątkowa.
Też tak macie?

Napisałas to tak jak gdybyś wiedziała co myslę tez tak mam i mimio tego ze napisalam sobie swoje te 5 zalet to byly one wyciagane na sile ;/ co z tego ze TZ powiedzial ze mam piekne oczy i ladny usmiech? coz innego mu zostało

Napisane przez niuja

Również zapisałam się do niusletera;>
Przyszłam z taką propozycją - warto by pozbierać zadania, które nam pomogą zyskać pewność siebie i...realizować je wspólnie,to zapewne by nas bardziej zmotywowało,gdyby każda postawiła swój problem i plan walki z nim(no i mam nadzieję że wspólnie pomagałybyśmy sobie dopracowywać plany).
Potem po realizacji pierwszego lub nieudanej próbie realizacja drugiego lub powtórka pierwszego,hm,co Wy na to?
Plan mi się zrodził w głowie,bo sobie pomyślałam o swoim problemie braku pewności siebie,bardzo wątpię w swoją atrakcyjność,ale coraz bardziej zaczynam rozumieć,że to nie chodzi o części mojego wyglądu,tylko to siedzi gdzieś głęboko - na początku myślałam,że to przez problem z moją cerą,ale gdy zniknął tylko na chwilę było lepiej,potem wymyśliłam sobie inny problem,że mam za małe oczy i po prostu żaden facet się mną nie zainteresuje,nadal w sumie się tego trzymam -_-' no i dodatkowo dochodzi moja pewność,że jestem za mało kobieca(mam mały biust i ogólnie urodę dziewczynki).Ale wiem,że i takie osoby znajdują sobie adoratorów.
Wymyśliłam,żeby powalczyć z tym na następnej jakiejś imprezie,wiem,że dla wielu osób to moze być mało ambitne,ale dla mnie to by był mini kamień milowy

Popieram! Zróbmy coś z Tym żeby być pewniejszymi siebie, bo ględzimy tu i ględzimy zamiast coś zmienic czas sie wziąc za siebie tylko tyle tego, że nie wiadomo od czego zacząć :P

Napisane przez 0Nightangel0

niektórych rzeczy nie da się ukryć

na pewno jest w Tobie wiele piękna z ktorego nie zdajesz sobie sprawy

[moya07]

to i ja

wady;
- przywiązuję się strasznie do ludzi..
- mój wygląd- nos i sińce pod oczami, w dodatku moja figura..
- leniwa
- czasem się zachowuje jak rozpieszczony bachor

zalety;
- zawsze prawie uśmiechnięta, dużo się smieje
- podobają mi się moje oczy

i tyle.

[KochajMniie]

Napisane przez Lougess

Napisałas to tak jak gdybyś wiedziała co myslę tez tak mam i mimio tego ze napisalam sobie swoje te 5 zalet to byly one wyciagane na sile ;/ co z tego ze TZ powiedzial ze mam piekne oczy i ladny usmiech? coz innego mu zostało



Popieram! Zróbmy coś z Tym żeby być pewniejszymi siebie, bo ględzimy tu i ględzimy zamiast coś zmienic czas sie wziąc za siebie tylko tyle tego, że nie wiadomo od czego zacząć :P

No właśnie, właśnie.. :/ dobrze to ujełaś..
I mój Tż mi tak mówi, ale co on może zrobić jeśli nic na mnie nie działa wiesz w jakim sensie.. :/

Heh :P zgadzam się pora coś zrobić! tylko co? oto jest pytanie

[Monii07]

Napisane przez Lougess

Popieram! Zróbmy coś z Tym żeby być pewniejszymi siebie, bo ględzimy tu i ględzimy zamiast coś zmienic czas sie wziąc za siebie tylko tyle tego, że nie wiadomo od czego zacząć :P

no właśnie! Wrócmy do istoty sprawy
Jakieś propozycje?

[andziuchna]

moze jutro usmiechnijmy sie do 3 nieznajomych osob?

[bura kocurka]

Napisane przez andziuchna

moze jutro usmiechnijmy sie do 3 nieznajomych osob?

O niieeee...to takie typowe - a wszystkie 3 osoby będą się na mnie patrzeć jak na kosmitkę

[KochajMniie]

Oo nie zgadzam się z bura kocurka
i jak dla mnie za duży krok chyba eh..

[WhiteCherry]

Napisane przez andziuchna

moze jutro usmiechnijmy sie do 3 nieznajomych osob?

e, tego jeszcze nie przeskoczyłam.
tzn. nie lubię sytuacji, gdy idę sama, idzie chłopek, uśmiecha się, a ja odwracam wzrok, bo się wstydzę

[Lougess]

Może witając się jutro do zwykłego cześć dodajmy przyjazny uśmiech i tak jak zaproponowała Adziuchna oprócz tego uśmiechnijmy się mijając nieznajomych i nie chodzi tutaj o szczerzenie się na siłę tylko o zwykły przyjazny spontaniczny gest ludziom zrobi się milej nam również gdy ktoś odwzajemni tez uśmiech


ja np. do dzisiaj pamiętam jak u mnie w szkole była dziewczyna której nie znałam zbyt dobrze nasze kontakty ograniczały się do cześć i za każdym razem gdy z kimś się witała uśmiechała się, mogła mieć zły dzień ale zawsze dodawała ten uśmiech i za to pamiętam ją do dzisiaj chociaż minęło ładnych parę lat

[andziuchna]

Napisane przez Lougess

Może witając się jutro do zwykłego cześć dodajmy przyjazny uśmiech i tak jak zaproponowała Adziuchna oprócz tego uśmiechnijmy się mijając nieznajomych i nie chodzi tutaj o szczerzenie się na siłę tylko o zwykły przyjazny spontaniczny gest ludziom zrobi się milej nam również gdy ktoś odwzajemni tez uśmiech


ja np. do dzisiaj pamiętam jak u mnie w szkole była dziewczyna której nie znałam zbyt dobrze nasze kontakty ograniczały się do cześć i za każdym razem gdy z kimś się witała uśmiechała się, mogła mieć zły dzień ale zawsze dodawała ten uśmiech i za to pamiętam ją do dzisiaj chociaż minęło ładnych parę lat

no wlasnie o cos takiego mi chodzi- nie mowie o szczerzeniu sie na sile do jakiegos obrazonego na siwat gbura w autobusie!
ja w kazdym badz razie jutro sprobuje

[Lougess]

a propos czegoś co odbiera mi odrobine pewnosci siebie a mianowicie zmarszczki pod oczami mimo mlodego wieku (20l.) nie są one wielkie jednak moj makijaz podkresla to slyszalam ze pomoze mi smarowanie pod oczami tlustym kremem np. kremem uniwersalnym z oriflame`u co o tym myślicie?

[moya07]

o, ja też spróbuje

[bura kocurka]

Napisane przez Lougess

a propos czegoś co odbiera mi odrobine pewnosci siebie a mianowicie zmarszczki pod oczami mimo mlodego wieku (20l.) slyszalam ze pomoze mi smarowanie pod oczami tlustym kremem np. kremem uniwersalnym z oriflame`u co o tym myślicie?

Hmm...na pewno smarowanie tłustym kremem nie zaszkodzi, ale może spróbujesz czegoś mocniejszego - bardziej liftingującego na tą okolicę twarzy? Co prawda te kremy są niby dla starszych kobitek, ale z drugiej strony, to dość umowna sprawa - jeśli masz potrzebę to chyba możesz smarować Np. takimi specjalnie pod oczy i na powieki przeciwzmarszczkowe?

Ale serio takie masz straszne te zmarszczki? Bo ja też trochę mam (lat niemal 21 ), ale to chyba tak w normie mi się wydaje...może nie jest u Ciebie tak źle?

[Lougess]

Napisane przez bura kocurka

Hmm...na pewno smarowanie tłustym kremem nie zaszkodzi, ale może spróbujesz czegoś mocniejszego - bardziej liftingującego na tą okolicę twarzy? Co prawda te kremy są niby dla starszych kobitek, ale z drugiej strony, to dość umowna sprawa - jeśli masz potrzebę to chyba możesz smarować Np. takimi specjalnie pod oczy i na powieki przeciwzmarszczkowe?

Ale serio takie masz straszne te zmarszczki? Bo ja też trochę mam (lat niemal 21 ), ale to chyba tak w normie mi się wydaje...może nie jest u Ciebie tak źle?

Wiesz jak jestem bez makijażu to idzie przeżyć nie rzuca się To w oczy itd jednak zawsze jak się maluje to podkreślam dolna powiekę czarną kredką co zmarszczki uwydatnia poza tym ok dwa razy do roku robie sobie serie wypadow do solarium [ok3] a jak waidomo nie pozostaje to obojętne na skorę oczu dlatego wczesniej chcialabym trochę te moje zmarszczki "wyprasowac" a co do kremow dla osob starszy to odradzila mi przyjaciolka mamy ktora jest kosmetyczna powiedziala ze jak skora w tak mlodym wieku sie do tego przyzwyczai to pozniej jak zaprzestane uzywania kremow dopiero bedzie katastrofa bo w wieku 40 l nie bedzie mi juz pomagal krem dla 40 latki jesli zaczne go uzywac juz teraz ehh

[cerberus]

Napisane przez andziuchna

moze jutro usmiechnijmy sie do 3 nieznajomych osob?

Heh, w życiu. Choćby kat z batem stał za plecami.

Jeszcze by trzeba spotkać te 3 osoby

[Lougess]

Napisane przez cerberus

Heh, w życiu. Choćby kat z batem stał za plecami.

Jeszcze by trzeba spotkać te 3 osoby

a nie spotykasz? ;>

[bura kocurka]

Napisane przez Lougess

Wiesz jak jestem bez makijażu to idzie przeżyć nie rzuca się To w oczy itd jednak zawsze jak się maluje to podkreślam dolna powiekę czarną kredką co zmarszczki uwydatnia poza tym ok dwa razy do roku robie sobie serie wypadow do solarium [ok3] a jak waidomo nie pozostaje to obojętne na skorę oczu dlatego wczesniej chcialabym trochę te moje zmarszczki "wyprasowac" a co do kremow dla osob starszy to odradzila mi przyjaciolka mamy ktora jest kosmetyczna powiedziala ze jak skora w tak mlodym wieku sie do tego przyzwyczai to pozniej jak zaprzestane uzywania kremow dopiero bedzie katastrofa bo w wieku 40 l nie bedzie mi juz pomagal krem dla 40 latki jesli zaczne go uzywac juz teraz ehh

Hmm...a to może jakieś paciaje zrobione własnoręcznie? Ja co prawda się w takie rzeczy nie bawię, ale wiem że wizażanki często gęsto coś tam preparują No a jak nie to pozostaje kremidło gęste...wiesz, w sumie to zmarszczki bardziej widać na suchej skórze, więc może optycznie się troszkę rozprostują po dobrym nawilżeniu Tylko może warto by zainwestować w jakiś naprawdę nawilżający krem apteczny - Iwostin chociażby? Bo takie drogeryjne "uniwersalne" bywają takie sobie :/

[cerberus]

Napisane przez Lougess

a nie spotykasz? ;>

Nie

[rare bird]

Napisane przez cerberus

Nie

i tak ci nie wierzymy xD

[Lougess]

Napisane przez bura kocurka

Hmm...a to może jakieś paciaje zrobione własnoręcznie? Ja co prawda się w takie rzeczy nie bawię, ale wiem że wizażanki często gęsto coś tam preparują No a jak nie to pozostaje kremidło gęste...wiesz, w sumie to zmarszczki bardziej widać na suchej skórze, więc może optycznie się troszkę rozprostują po dobrym nawilżeniu Tylko może warto by zainwestować w jakiś naprawdę nawilżający krem apteczny - Iwostin chociażby? Bo takie drogeryjne "uniwersalne" bywają takie sobie :/

no dzisiaj na noc spróbuje ten uniwersalny z oriflame a juto skoczę do apteki po coś

cerberus to chociaż do znajomych się uśmiechnij :P

[cerberus]

Napisane przez rare bird

i tak ci nie wierzymy xD

Ej, trudno w domu spotkać nieznajomych, czyż nie?

Poza tym, naprawdę, nie dałbym rady. Głupio bym się czuł strzelając swoje krzywe uśmiechy do byle kogo... No i, jakby to ująć - nie darzę ogółu ludzi specjalną sympatią, i mam się do nich śmiać? Oj nie

cerberus to chociaż do znajomych się uśmiechnij :P

Bez znaczenia że znajomi :P

[bura kocurka]

Napisane przez cerberus

Ej, trudno w domu spotkać nieznajomych, czyż nie?

Poza tym, naprawdę, nie dałbym rady. Głupio bym się czuł strzelając swoje krzywe uśmiechy do byle kogo... No i, jakby to ująć - nie darzę ogółu ludzi specjalną sympatią, i mam się do nich śmiać? Oj nie



Bez znaczenia że znajomi :P

A dlaczego jutro siedzisz w domu? Nie masz szkoły ani nic?

[Valentino]

moze ferie ?;p

[Lougess]

to wyjdz do sklepu i sie usmiechnij do eskpedientki ;d