Już nie panny, ale zawsze młode :D

[kina2807]

Napisane przez katarzinka

dziękuję
a Ty się dzielnie trzymaj, żeby znów nie pochorować

ale nam się tu mamusiowo robi na wątku
pozytywnie Wam zazdraszczam, ale ja niestety muszę czekać z zaciążeniem aż mąż dostanie pracę na umowę o pracę (mam nadzieję, że jak najszybciej to nastąpi)

[izazusia]

Witajcie ciężarówki
Gosia,przez całą moją karierę chemiczną nie było nigdy tak ze nic kompletnie o przedmiocie nie wiedzialam . Tym razem było inaczej- moze dlatego ze prowadzący nas miał w d... i jak prosiliśmy go o pomoc mówil"spytajcie kolegów"a następnie wychodzil.
Na ćwiczeniach przy kompie koledzy wraz ze mną na początku walczyli by cokolwiek zrobić w tym Mastercamie ale nigdy nie udało nam się przejść przez pewien poziom (nie bede sie wdawala w szczegóły bo zadnej z Was to nie zainteresuje, a wrecz znudzi).
Kolega wziął się za to w domu, zapytal programisty w pracy i się udało.
Może powiem tak-jakie podejscie do nas wykladowcy, takie nasze podejscie do przedmiotu.
Chociaż teraz drżę przed mechaniką- miało nie być egzaminu tylko takie odpytywanie z zadan a nagle sie facetowi odmieniło- jednym słowem bedzie masakra. No nic trza sie wziac do roboty. Na szczęście mechanikę lubię i w miarę rozumiem... No zobaczymy

[katarzinka]

Napisane przez izazusia

Witajcie ciężarówki
Gosia,przez całą moją karierę chemiczną nie było nigdy tak ze nic kompletnie o przedmiocie nie wiedzialam . Tym razem było inaczej- moze dlatego ze prowadzący nas miał w d... i jak prosiliśmy go o pomoc mówil"spytajcie kolegów"a następnie wychodzil.
Na ćwiczeniach przy kompie koledzy wraz ze mną na początku walczyli by cokolwiek zrobić w tym Mastercamie ale nigdy nie udało nam się przejść przez pewien poziom (nie bede sie wdawala w szczegóły bo zadnej z Was to nie zainteresuje, a wrecz znudzi).
Kolega wziął się za to w domu, zapytal programisty w pracy i się udało.
Może powiem tak-jakie podejscie do nas wykladowcy, takie nasze podejscie do przedmiotu.
Chociaż teraz drżę przed mechaniką- miało nie być egzaminu tylko takie odpytywanie z zadan a nagle sie facetowi odmieniło- jednym słowem bedzie masakra. No nic trza sie wziac do roboty. Na szczęście mechanikę lubię i w miarę rozumiem... No zobaczymy

no co za buraki z tych wykładowców ale sama też takich miałam i wcale sie nie dziwie Waszemu podejściu

Napisane przez kina2807

ale nam się tu mamusiowo robi na wątku
pozytywnie Wam zazdraszczam, ale ja niestety muszę czekać z zaciążeniem aż mąż dostanie pracę na umowę o pracę (mam nadzieję, że jak najszybciej to nastąpi)

trzymam kciuki zatem

[kasienka1985]

Napisane przez gosia1007

Hmm...ja miałam: białe pończochy + białe kozaki, miniówe, która ledwie mi tyłek przysłaniała (tak, że całe pończochy były na wierzchu) do tego miałam lateksową górę od stroju pielęgniarki i czerwone "strażackie" usta))

Kacha Kacha zbereźnico Ty
Zapomniałam wcześniej zacytować, ale spódniczka, ta czarna - pierwsza klasa.

hmmm.... kto tu jest zbereźnik hęęęęę????
Lateksowa panienko
Fotki proszę nam tu wklejać!!!
Mogą być z teraz mogą być ślubne, bo ja coś czuję, że mało ich tu było i czuję się niezaspokojona... <nie wliczam w to męża>
Fajno, że spódniczka sie podoba, mnie też bardzoooo tym którym się podoba polecam podejść do Orsaya- są za 39,90 więc myślę, że się opłaca

Napisane przez malutka_24

ad. 1
ad. 2 cała imprezowa Kasia
ad. 3 oglądaliśmy ten film w domku na kompie i był taki sobie, oglądałam znacznie lepsze
ad. 4 no rmalnie mój smiech to chyba sąsiedzi za ścianą słyszeli

Kasieńko to jak mąż ci kupi takie okulary to proszę zrób fotkę i nam pokaż

oj Kasieńko zobacz jak te bociany koło Ciebie krążą i krążą i krążą oj nie ukryjesz sie przed nimi

Ad.1- proszę nie śmiechowac
Ad.2- jak tylko mi takie znajdzie i wybije z nich szybki to fote szczelam i Wam wstawie
Ad.3- nie móóóóów, bo wyciągnę wiatrówkę

Napisane przez kina2807

Cześć dziewczyny, wracam po zwolnieniu lekarskim
buziaki i miłego dnia

Kochanie tenskniłam!


A gdzie nasza Lilka oszołomek ucieknęła???

[katarzinka]

Napisane przez kasienka1985

hmmm.... kto tu jest zbereźnik hęęęęę????
Lateksowa panienko
Fotki proszę nam tu wklejać!!!
Mogą być z teraz mogą być ślubne, bo ja coś czuję, że mało ich tu było i czuję się niezaspokojona... <nie wliczam w to męża>
Fajno, że spódniczka sie podoba, mnie też bardzoooo tym którym się podoba polecam podejść do Orsaya- są za 39,90 więc myślę, że się opłaca

Ad.1- proszę nie śmiechowac
Ad.2- jak tylko mi takie znajdzie i wybije z nich szybki to fote szczelam i Wam wstawie
Ad.3- nie móóóóów, bo wyciągnę wiatrówkę

Kochanie tenskniłam!


A gdzie nasza Lilka oszołomek ucieknęła???

dobrze, że napisałaś to o mężu bo mógłby się czuć dotknięty :P

[gosia1007]

Kurcze, właśnie dzwoniła moja mama z informacją, że nie żyje mąż córki koleżanki mojej mamy. Dziewczyna jest jakieś dwa lata starsza ode mnie i ma niespełna 3 letnie dziecko. Życie jest kruche, a ja kłócę się o głupoty...

Napisane przez daget

Ktora chce kawki bo wlasnie pije ?

Ja już po...

Napisane przez katarzinka

a z mężem będzie oki, choć może już jest

a co do zarażania - tak powaznie to ja nie mam nikogo zamiaru namawiać - uważam, że to decyzja indywidualna i tyle i wiem, że mnie wkurzały tektsty kiedy my bedziemy sie spodziwać itp, a to jest sprawa nasza - chcieliśmy i jest a nie chcielibyśmy to moze potem

Będzie...
Też mnie wku..ia takie gadanie (bo nawet nie powiem ze mnie wkurza bo to za łagodne określenie). Co to kogo obchodzi.

Napisane przez izazusia

(nie bede sie wdawala w szczegóły bo zadnej z Was to nie zainteresuje, a wrecz znudzi).

a ja to Ci nawet zazdroszczę, chciałabym znać się na budowie silnika...

Napisane przez kasienka1985

hmmm.... kto tu jest zbereźnik hęęęęę????
Lateksowa panienko
Fotki proszę nam tu wklejać!!!
Mogą być z teraz mogą być ślubne, bo ja coś czuję, że mało ich tu było i czuję się niezaspokojona... <nie wliczam w to męża>
Fajno, że spódniczka sie podoba, mnie też bardzoooo tym którym się podoba polecam podejść do Orsaya- są za 39,90 więc myślę, że się opłaca

Kaśku wkleję ale nie mam żadnych bo w domku u mamuni zostały
Zbereźnica...no cóż...bywam
a te spódnice za 39,90 - nie dla mnie

[katarzinka]

Napisane przez gosia1007

Kurcze, właśnie dzwoniła moja mama z informacją, że nie żyje mąż córki koleżanki mojej mamy. Dziewczyna jest jakieś dwa lata starsza ode mnie i ma niespełna 3 letnie dziecko. Życie jest kruche, a ja kłócę się o głupoty...


Będzie...
Też mnie wku..ia takie gadanie (bo nawet nie powiem ze mnie wkurza bo to za łagodne określenie). Co to kogo obchodzi.
a te spódnice za 39,90 - nie dla mnie

no trzymam kciuki żeby bylo

a co do kłocenia się o głupoty - myślę ,że każdy tak czasem ma - głowa do góry
no i na pocieszki

[gosia1007]

Napisane przez katarzinka

no trzymam kciuki żeby bylo

a co do kłocenia się o głupoty - myślę ,że każdy tak czasem ma - głowa do góry
no i na pocieszki

oddaję i dziękuję

[malutka_24]

Napisane przez kina2807

Cześć dziewczyny, wracam po zwolnieniu lekarskimja jeszcze trochę kiepskawo się czuję, ale już trzeba było wrócić do pracy, cóż począć
buziaki i miłego dnia

to zdrowiej dalej, a w pracy sie za bardzo nie przemęczaj

Napisane przez katarzinka

no widać tak

a Ty jej tak nie strasz, siostra bo ucieknie nam , a tego byśmy nie chcieli

ja jej nie straszę, tylko uświadamiam żeby nie było

Napisane przez kasienka1985

Ad.1- proszę nie śmiechowac
Ad.2- jak tylko mi takie znajdzie i wybije z nich szybki to fote szczelam i Wam wstawie
Ad.3- nie móóóóów, bo wyciągnę wiatrówkę

ad. 1 a czemu chcesz wybijać szybki z tych okularów
ad. 2 tylko nie wiatrówka

Napisane przez gosia1007

Kurcze, właśnie dzwoniła moja mama z informacją, że nie żyje mąż córki koleżanki mojej mamy. Dziewczyna jest jakieś dwa lata starsza ode mnie i ma niespełna 3 letnie dziecko. Życie jest kruche, a ja kłócę się o głupoty...

nie wiem co napisać

[daget]

Napisane przez kasienka1985

A gdzie nasza Lilka oszołomek ucieknęła???

Lilka ma remont w pokoju siostry i przez to nie ma netu. Ale pozdrawia wszystkie PMki bardzo mocno

Kasienko ostroznie ze strzelaniem do bociankow, bo ze zlosci przyniosa Ci blizniaki

Gosiu takie informacje zbijaja czlowieka. Dzis jestes a jutro.... tragizm poprostu.

Kinia wracaj do zdrowka czem predzej

[kasienka1985]

Napisane przez gosia1007

Kaśku wkleję ale nie mam żadnych bo w domku u mamuni zostały
Zbereźnica...no cóż...bywam
a te spódnice za 39,90 - nie dla mnie

a dlaczemu? nie mów że za droga?
czekam na wklejanki


Często mam tak samo jak Ty... dopiero w takich momentach człowiek uświadamia sobie jak kruche to nasze życie... i jak nie warto zawracać sobie głowę pierdołami

Katarzinko- męża urazić broń Boże <faaajowski jest>

Malutka jak to dlaczego chcę wybijać szybki?? A ta przystojna Pani w fioletowym moherze przecież tyż nie ma Trza się będzie maksymalnie upodobnić , poćwiczę przed lustrem ten zaje.iaszczy wyraz twarzy

[Agata R]

czy u Was tez tak bosko swieci slonce???
normalnie geba za okno i
od razu wiecej energi czlowiek ma

Napisane przez sanetka

hmmm...moja mama byla przeze mnie wzywana 2-3 razy do szkoly. nieszodliwe wybryki raczej, w szkole pelna powaga a w domu nasmiewala sie ze mnie rownoa w 3 klasie stwierdzila ze jestem na tyle dorosla ze mam sama za siebie odpowiadac i juz. i chyba na normalna wyroslam

a co do znieczulenia to roznie bywa. u mnie jest tylko 1 szpital i nie ma czegos takiego jak zzo. a i o zwykle jest ciezko

kiedys to byli inne czasy... na komunie sie dostawalo w porywach zegarek a teraz dzieciaki dostaja quady albo laptopy
jestes jaknajbardziej normalna

to co to za szpital???

Napisane przez kasienka1985

Ano nie chciałabym, nie chcę mieć jak narazie żadnego małego wrzeszczącego gada!
Kocham dzieci, ale na 5 minut
Jestem za malutka na dzidziora.
Ale tak poważnie to jest jakiś wysyp!!!
Moja kuzynka <ta u której byłam na weselu w czerwcu> też jest w ciązy

eeee tam
ja zadnej ciezarnej nie znam w moim otoczeniu (a fajnie by bylo)

Napisane przez katarzinka

dziękuję
może to Ty mnie zaraziłaś

szepnelam slowo bocianowi zeby wszedl na wizaz i wszystkie Kasice odwiedzil

[malutka_24]

Napisane przez kasienka1985

Malutka jak to dlaczego chcę wybijać szybki?? A ta przystojna Pani w fioletowym moherze przecież tyż nie ma Trza się będzie maksymalnie upodobnić , poćwiczę przed lustrem ten zaje.iaszczy wyraz twarzy

to trenuj i czekamy na efekty

Napisane przez Agata R

ja zadnej ciezarnej nie znam w moim otoczeniu (a fajnie by bylo)

szepnelam slowo bocianowi zeby wszedl na wizaz i wszystkie Kasice odwiedzil

ad. 1 a my to się już nie liczymy
ad. 2 biedny bocian ale jaki pracowity

a ty jak się czujesz? mdłości jeszcze masz?
buziaczki dla Ciebie i maluszka

[sanetka]

Napisane przez katarzinka

a co do zarażania - tak powaznie to ja nie mam nikogo zamiaru namawiać - uważam, że to decyzja indywidualna i tyle i wiem, że mnie wkurzały tektsty kiedy my bedziemy sie spodziwać itp, a to jest sprawa nasza - chcieliśmy i jest a nie chcielibyśmy to moze potem

uwielbiam pytania kiedy bede w ciazy od TZa siostr, szczegolnie od jednej co to mysli ze to najlepsze co moze byc (znaczy nie ze zle o macierzynstwie mysle w sensie takim ze ona ma 21 lat, jest juz z drugim w ciazy,bez wyksztalcenia, pracy, na garnuszku tesciow a wszystkie rozumy pozjadala- taki typ). ja ostatnio odpowiadam (a TZ mi wtoruje) ze po co mi dzieciak i pieluchy, zebyscie wiedzialy jaki bulwers jest bylebym sobie takimi gadakami problemow w przyszlosci nie zrobila-los zlosliwy czasem jest

Napisane przez Agata R

to co to za szpital???

normalny, powiatowy. dosc wysoko w rankingu 'rodzic po ludzku" co nijak ma sie z rzeczywistoscia. no moze wyjatek to czesc personelu

[gosia1007]

Napisane przez daget

Gosiu takie informacje zbijaja czlowieka. Dzis jestes a jutro.... tragizm poprostu.

dokładnie, coś strasznego.

Napisane przez kasienka1985

a dlaczemu? nie mów że za droga?

Często mam tak samo jak Ty... dopiero w takich momentach człowiek uświadamia sobie jak kruche to nasze życie... i jak nie warto zawracać sobie głowę pierdołami

Hahaha strasznie droga

Zgadzam się Kasieńko. Powtarzałam to już chyba stukrotnie, ale powiem jeszcze raz: to okropne, że tak strasznie przejmujemy sie pierdołami. Życie jest krótkie, więc powinniśmy je wykorzystywać i dziękować za to szczęście, które mamy. Poza tym "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" - to święta prawda.

Napisane przez Agata R

czy u Was tez tak bosko swieci slonce???
normalnie geba za okno i
od razu wiecej energi czlowiek ma

U mnie buro jak cholera a co za tym idzie energii brak

Napisane przez sanetka

ja ostatnio odpowiadam (a TZ mi wtoruje) ze po co mi dzieciak i pieluchy, zebyscie wiedzialy jaki bulwers jest bylebym sobie takimi gadakami problemow w przyszlosci nie zrobila-los zlosliwy czasem jest

Hahaha ja też tak mówię, tylko że sama zaczynam mieć obawy, żeby los mnie przypadkiem nie skarał.
W każdym razie czasami trzeba komuś przytrzeć nosa. 21 lat i dwójka dzieci - no tak osoba w zupełności upoważniona do udzielania życiowych rad.

[kina2807]

Dziękuję za ciepłe słówka Kochane mam nadzieję, że choróbsko pójdzie sobie w siną dal

Katarzinko dziękuję za kciukasy, ja bym chciała, żeby to już się stało, a tak to musze czekać jeszcze nie wiadomo ile

[soffera]

Hej
Wpadlam po pracy do domu jak szalona i dopiero teraz odpoczywam bo wlasnie zrobilam degustacje mojej zupy ziołowej z kurczakiem oczywiscie na ostro Jest pycha wiec obiad dzis na + a na deser muffinki.....

Gosiu w tamtym tugodniu to ja Was meczylam smutnymi wiesciami, takie historie zdarzaja sie czesciej niz myslimy

Agacior ale zyczysz Kasicy

Sanetka no niezla ta siostrunia

Katarzinka wizyta u gina umowiona?

Lilka Ty sie tu remontem nie wymiguj tylko gdy szef-tyran zniknie pisz!

[izazusia]

Kochana Sofko- ograniczanie soli idzie mi opornie ale sie staram Zakupiłam też fit-up
Powiedz mi kochana jak robisz zupkę- rozumiem ze typowo na kościach bez dodawania kostek rosołowych i vegety (wiem wiem- bogactwo glutaminianu sodu)
Podaj przepisik na pyszną twoją zupkę ziołową
Mój mąż na poczatku narzekał na niedosolony ryż teraz stopniowo coraz bardziej przyzwyczaja się do takiego jedzenia (nawet teraz jak byl na weekend mowil mamie ze przesolila ziemnieki hihi)

[soffera]

Napisane przez izazusia

Kochana Sofko- ograniczanie soli idzie mi opornie ale sie staram Zakupiłam też fit-up
Powiedz mi kochana jak robisz zupkę- rozumiem ze typowo na kościach bez dodawania kostek rosołowych i vegety (wiem wiem- bogactwo glutaminianu sodu)
Podaj przepisik na pyszną twoją zupkę ziołową
Mój mąż na poczatku narzekał na niedosolony ryż teraz stopniowo coraz bardziej przyzwyczaja się do takiego jedzenia (nawet teraz jak byl na weekend mowil mamie ze przesolila ziemnieki hihi)

Myszko wierze ze idzie Ci lepiej niz piszesz Mój mąż też na początku narzekał ale jak mówiłam to kwestia przyzwyczajenia. Niech Twój mamusi tak mowi moze tez odstawią sol
Co dziwne po odstawieniu soli uswiadomilam sobie jaki naprawde smak maja poszczegolne produkty czy potrawy bo zawsze byly one tlumione przez sol. Ostatnio jadłam frytki i tak je przesolili (zapomnialam poprosic o niesolenie) ze kazda obcierałam, opukiwałam etc w chusteczke
W nagrode za starania podam przepis na zupkę Sa dwie wersje moja i oryginalna (smiem twierdzic ze moja jest lepsza )
Do garnka wlewam wode, wrzucam: 5 ziaren ziela angielskiego, 3 liscie laurowe i piers z kurczaka ( w oryginalnym przepisie sa jeszcze 3 gozdziki - jakos zawsze zapominam je kupic wiec u mnie ich nie było) Robi sie z tego taki rosołek - gotujemy ok 15 min - pilnujemy zeby ostro sie nie gotowało bo bedzie bardzo metne.
W tym czasie na rozgrzana oliwe wrzucam pokrojona cebule (u mnie dzis byly 2 cebule dymki - swietnie smakowaly wg mnie bardziej pasowaly niz normalna), pokrojona czerwona papryke, 1 mała cukinie i papryke chili (jesli nie macie moze byc ostra pasta chili badz tabasco) no i podsmazam. Dodaje zioła: rozmaryn, tymianek i majeranek.
Wyjmuje z wywaru piers kurczaka zeby ostygła. Wrzucam do wywaru podsmazone warzywa z przyprawami. Do miski wrzucam makaron sojowy wg uznania i zalewam wrzaca woda - czekam aż napecznieje. Kroje piers z kurczaka na kawałeczki i wrzucam do zupy razem z makaronem i 3/4 puszki kukurydzy. Gotuje przez chwile ale tak by nie rozgotowac warzyw bo bedzie papka. Doprawiam wg uznania tabasco (jesli nie uzywlam papryczki chili), pieprzem i wyzej wymienionymi ziołami.
Orginalny przepis posiadał ziemniaka (jego sie nie podsmaza razem z innymi warzywami tylko wrzuca do zupy) i 2 łodygi seleru naciowego zamiast cukini.
Mysle ze jakos połapiesz te moje wypociny
Obwieszczam, że zjadłam dziś 3 miseczki zupy na obiad A zaraz bedzie deser

[dzasta110]

Cześć dziołchy

Napisane przez katey

Daget- juz ja cos wymysle, umowie sie najwyzej w sobote, pokaze o co mi chodzi zostawie material a krawcowa skroi a ja na tygodniu jak bede miala luzniej odwiedze ja kilka razy i mysle ze sie wyrobi... tym bardziej ze kiecka skromna, pokaze Wam
(tylko w maly przerobkach-zmniejszyc rekawki i pewnie takiego haftu nie znajde wiec cosik innego poszukam...a mysle tez zeby zrobic na tyle dekolt V i z przodu w lodke)

bardzo ładna ta kiecka

Napisane przez kasienka1985

Byliśmy na imprezie urodzinowej u koleżanki i było suuuuuuuuuuuuuperowo.
Uchlaliśmy się jak dziki patagońskie i po powrocie do domku... było faaaaaaaaaaajnie
Rano też było faaaaaaaaaajnie pomimo kaca.

A sobie czapkę <beretkę> i szalik! Miały być fioletowe ale czapki nie było w tym kolorze i są czerwone.
Od dziś mój mąż mówi na mnie Neonówka. <kto wie dlaczemu??>
Buziiiiiiiiiiiii

ad1.
ad2.

Napisane przez wiolis

A mamy wielkie szczescie ZOSTAC RODZICAMI termin na czerwiec, dzidzius 12cm, zdrowiutki, piekniutki /usg 4D fenomenalny wynalazek-wszystko widac, niesamowite, nie do opisania...
wielkie gratulacje zafasolkowanym i powodzenia starajacym sie!

gratulacje

Napisane przez katarzinka

a mąż zwariował jak dostał malutką skarpetkę (oklepane czy nie, ale tak chciałam mu to powiedzieć)

mi się podoba ten sposób przekazania TAKIEJ wiadomości

Napisane przez malutka_24

Kasieńko to jak mąż ci kupi takie okulary to proszę zrób fotkę i nam pokaż

oj Kasieńko zobacz jak te bociany koło Ciebie krążą i krążą i krążą, oj nie ukryjesz sie przed nimi

ad1. koniecznie
ad2.

Napisane przez kina2807

Cześć dziewczyny, wracam po zwolnieniu lekarskim

ja jeszcze trochę kiepskawo się czuję, ale już trzeba było wrócić do pracy, cóż począć

zdrowiej Kinuś

Napisane przez Agata R

czy u Was tez tak bosko swieci slonce???
normalnie geba za okno i od razu wiecej energi czlowiek ma

u mnie dziś nie było ani promyczka cały dzień mgła i śnieg

Napisane przez sanetka

uwielbiam pytania kiedy bede w ciazy od TZa siostr, szczegolnie od jednej co to mysli ze to najlepsze co moze byc (znaczy nie ze zle o macierzynstwie mysle, w sensie takim ze ona ma 21 lat, jest juz z drugim w ciazy,bez wyksztalcenia, pracy, na garnuszku tesciow a wszystkie rozumy pozjadala- taki typ). ja ostatnio odpowiadam (a TZ mi wtoruje) ze po co mi dzieciak i pieluchy, zebyscie wiedzialy jaki bulwers jest, bylebym sobie takimi gadakami problemow w przyszlosci nie zrobila-los zlosliwy czasem jest

ad1.
ad2. też czasami sobie myślę o takiej złośliwości i oby nas "niechcących jeszcze" ominęła

btw musiałam pousuwać emoty, bo mi posta nie chciało wysłać

[katey]

Napisane przez Agata R

czy u Was tez tak bosko swieci slonce???
normalnie geba za okno i
od razu wiecej energi czlowiek ma

szepnelam slowo bocianowi zeby wszedl na wizaz i wszystkie Kasice odwiedzil

eeeee moze tak nei wszystkie co???????????!!
my to wolelibysmyz eby chociaz sciany domu staly:P

Napisane przez soffera

Hej
Wpadlam po pracy do domu jak szalona i dopiero teraz odpoczywam bo wlasnie zrobilam degustacje mojej zupy ziołowej z kurczakiem oczywiscie na ostro Jest pycha wiec obiad dzis na + a na deser muffinki.....

zupa brzmi ciekawie pikantna mmmm lubie takie zreszta wszystko co ma cycki kurczakowe jest mniamuuusne

ja muffinki robilam wczoraj podwojnie czekoladowe z wisniami


no to tyle ode mnie... nadrobilam,ale malz juz krzyczy ze maniak ze mnie wiec zeby go nie zaniedbywac musze Was opuscic....

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny
Widzę że bocian w tym roku ma pełne ręce roboty
Ja rzadko zaglądam bo sesja w pełnym toku i trza się wziąć do roboty, mam nadzieję że pójdzie gładko i będę mogła spokojnie powizażować.
Podrawiam Was wszystkie razem z fasolinkami

[kina2807]

Napisane przez dzasta110

zdrowiej Kinuś

dzięki Dzastuś
jakieś tabsy łykam i mam nadzieję, że mi się polepszy, tylko wszędzie trąbią, że grypa panuje

miłego dnia Kobietki

[kasienka1985]

Hejka krejzolki
Wita Was moherowy berecik
Dziś mamy 4-miesięcznicę

Kurczę jakiś taki dobry humorek mam, bo mój dziubek był dla mnie taki kochany wczoraj, że myślałam że go zjem!!!
Ech... lofciam go baaaardzo

Proszę na mohera nie nasyłać bociana, bo go torebajką trzepnę
No nic dziołszki idę poudawać że pracuję i popić nieco winiuchy
Buziolki

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

Proszę na mohera nie nasyłać bociana, bo go torebajką trzepnę
No nic dziołszki idę poudawać że pracuję i popić nieco winiuchy
Buziolki

Ty wariatuńcio nasz
od rana będzie wińsko popijać
jak Kasieńka nie chce bociana, to ja jej przydział chętnie dla siebie wezmę

[izazusia]

Dzieńdoberek
My też z moją Paskudą wczoraj sobie posiedzieliśmy przytuleni, wcześniej byliśmy na spacerku. Pooglądaliśmy "Czas patriotów" wypiliśmy do tego jednego drineczka (żubrówka +sok jabłkowy) i poszliśmy do łóżeczka. Mnie od razu zmogło ( nie jestem przyzwyczajona do alkoholu w odróżnieniu od Kasieńki którą regularnie v-ce prezes poi), Kamil jeszcze kończył projekty

Sofko dzieki za przepisik Zapisalam sobie

[gosia1007]

Cześć waryjatki
Właśnie po śniadanku jestem. Moja teściowa ostatnio piecze chlebek (pyszny zresztą) i stwierdziłam dzisiaj, że do pracy będę brała dwie kromeczki bo dzisiaj zjadłam trzy + pomidor i chyba zaraz będę się cielić

Napisane przez soffera

zrobilam degustacje mojej zupy ziołowej z kurczakiem oczywiscie na ostro Jest pycha wiec obiad dzis na + a na deser muffinki.....

Gosiu w tamtym tugodniu to ja Was meczylam smutnymi wiesciami, takie historie zdarzaja sie czesciej niz myslimy

Oj zdarzają się zdarzają wczoraj od razu się z mężem przeprosiliśmy, szkoda czasu na głupoty.

Ja kurczaka to tylko smażonego albo pieczonego, jakoś w innej postaci mi nie przechodzi (w ogóle mam opory co do kurczaka i raczej kurzego nie jadam) dlatego taka zupcia nie dla mnie

Napisane przez kasienka1985

Proszę na mohera nie nasyłać bociana, bo go torebajką trzepnę
No nic dziołszki idę poudawać że pracuję i popić nieco winiuchy
Buziolki

Strzezcie się bociany

Kacha w swoim żywiole. Mój mężulo wczoraj mi heniusia wieczorkiem proponował, ale nie, pilnuje sie, henio jest tylko na soboty Wróciłam z baseniku i grzecznie wypiłam szklankę wody mineralnej nic poza tym.

[katarzinka]

Napisane przez kasienka1985

a dlaczemu? nie mów że za droga?

Katarzinko- męża urazić broń Boże <faaajowski jest>

no ja myślę w koncu urażać własnego męza - nie, nie , nie

Napisane przez Agata R

czy u Was tez tak bosko swieci slonce???
normalnie geba za okno i
od razu wiecej energi czlowiek ma

szepnelam slowo bocianowi zeby wszedl na wizaz i wszystkie Kasice odwiedzil

no i sprawa jasna

Napisane przez sanetka

uwielbiam pytania kiedy bede w ciazy od TZa siostr, szczegolnie od jednej co to mysli ze to najlepsze co moze byc (znaczy nie ze zle o macierzynstwie mysle w sensie takim ze ona ma 21 lat, jest juz z drugim w ciazy,bez wyksztalcenia, pracy, na garnuszku tesciow a wszystkie rozumy pozjadala- taki typ). ja ostatnio odpowiadam (a TZ mi wtoruje) ze po co mi dzieciak i pieluchy, zebyscie wiedzialy jaki bulwers jest bylebym sobie takimi gadakami problemow w przyszlosci nie zrobila-los zlosliwy czasem jest

normalny, powiatowy. dosc wysoko w rankingu 'rodzic po ludzku" co nijak ma sie z rzeczywistoscia. no moze wyjatek to czesc personelu

no to nieźle - ale przynajmiej macie sposób , a wiesz jak to niekótzy myślą, że wszystkie rozumnki zjedli to potem tak mają

Napisane przez kina2807

Dziękuję za ciepłe słówka Kochane mam nadzieję, że choróbsko pójdzie sobie w siną dal

Katarzinko dziękuję za kciukasy, ja bym chciała, żeby to już się stało, a tak to musze czekać jeszcze nie wiadomo ile

polecam sie na przyszłość

Napisane przez soffera

Hej
Wpadlam po pracy do domu jak szalona i dopiero teraz odpoczywam bo wlasnie zrobilam degustacje mojej zupy ziołowej z kurczakiem oczywiscie na ostro Jest pycha wiec obiad dzis na + a na deser muffinki.....

Katarzinka wizyta u gina umowiona?

umówiona za tydzień w poniedziałek

a od zwykłego lekarza dostalam tydzien zwolnienia z pracy, żeby wyleżeć przeziębienie - teraz musze uważać podwójnie
wiec dzis leniuchuje
a jak wyzdrowieje i bedzie wszsytko dobrze to w piątek idziemy balować (we trójkę)

[Agata R]

Napisane przez malutka_24

ad. 1 a my to się już nie liczymy
ad. 2 biedny bocian ale jaki pracowity

a ty jak się czujesz? mdłości jeszcze masz?
buziaczki dla Ciebie i maluszka

pewnie ze sie liczycie ale z Wami brzuchami sie nie pomiziam
bocian wyjatkowo pracowity bo kolezanka za studiow mnie wczorja odwiedzila... z nowina ze jest w ciazy... niecale 3 m-ce moj dzidziol bedzie starszy COOOL

mdlosci coraz zadziej pod warunkiem ze trzymam sie jaknajdalej od przypraw...
Ty juz pewnie nie pamietasz co to mdlosci... szczesciara... juz niedlugo bedziesz przytulac swoja dzidzie

Buziaki odwzajemniamy

Napisane przez sanetka

uwielbiam pytania kiedy bede w ciazy od TZa siostr, szczegolnie od jednej co to mysli ze to najlepsze co moze byc (znaczy nie ze zle o macierzynstwie mysle w sensie takim ze ona ma 21 lat, jest juz z drugim w ciazy,bez wyksztalcenia, pracy, na garnuszku tesciow a wszystkie rozumy pozjadala- taki typ). ja ostatnio odpowiadam (a TZ mi wtoruje) ze po co mi dzieciak i pieluchy, zebyscie wiedzialy jaki bulwers jest bylebym sobie takimi gadakami problemow w przyszlosci nie zrobila-los zlosliwy czasem jest

normalny, powiatowy. dosc wysoko w rankingu 'rodzic po ludzku" co nijak ma sie z rzeczywistoscia. no moze wyjatek to czesc personelu

dzizas z tymi szpitalami to porazka jakas...

mam nadzieje dziewczyny ze jak ktoras zaliczy wpadke to plakac i zalowac nie bedzie bo to naprawde wielkie szczescie... biorac pod uwage ze niejedna kobiata w tym momencie dusze by sprzedala za to zeby byc w ciazy i ja normalnie donosic.

kolezanka z watku mamus stracila wlasnie ciaze blizniacza... mialy byc dwie coreczki ale serduszka przestaly bic... pomodlcie sie ze mna za te dwa aniolki i sile dla rodzicow

Napisane przez gosia1007

U mnie buro jak cholera a co za tym idzie energii brak

przesylam sloneczka troszke chociaz u mnie wlasnie tez sie schowalo

Napisane przez soffera

Hej
Agacior ale zyczysz Kasicy

kurcze tak sie z tych zyczen cieszysz wiec moze i Tobie malego conieco zyczyc??? co???

Napisane przez dzasta110

u mnie dziś nie było ani promyczka cały dzień mgła i śnieg

to przesylam i Tobie swiatelka

Napisane przez katey

eeeee moze tak nei wszystkie co???????????!!
my to wolelibysmyz eby chociaz sciany domu staly:P

nigdy nic nie wiadomo... muuaahahaha

hehe teraz gram role zlej wiedzmy straszacej ciazami muuahaha

[katarzinka]

Napisane przez Agata R

pewnie ze sie liczycie ale z Wami brzuchami sie nie pomiziam
bocian wyjatkowo pracowity bo kolezanka za studiow mnie wczorja odwiedzila... z nowina ze jest w ciazy... niecale 3 m-ce moj dzidziol bedzie starszy COOOL

mdlosci coraz zadziej pod warunkiem ze trzymam sie jaknajdalej od przypraw...
Ty juz pewnie nie pamietasz co to mdlosci... szczesciara... juz niedlugo bedziesz przytulac swoja dzidzie

kolezanka z watku mamus stracila wlasnie ciaze blizniacza... mialy byc dwie coreczki ale serduszka przestaly bic... pomodlcie sie ze mna za te dwa aniolki i sile dla rodzicow

hehe teraz gram role zlej wiedzmy straszacej ciazami muuahaha

masz jak w banku molditwe

taaak wiedzma straszliwa Agatka