Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[Kyaraa]

Strasznie wam zazdroszcze,

[Kyaraa]

Tak robilam, i niestety nie wyszlo nic, ale moj ginekolog powiedział ze to za wczesnie i moglo nie wyjsc. I mam zrobic w srode rano a w czwartek ide na wizyte. Tylko nie powiedzialam muu ze robilam hcg i nic nie wyszlo Może tez za wczesnie... mam nadzieję

[Foka29]

beta powinna wyjść już tydzień po zapłodnieniu

[Kyaraa]

hmm do stosunku doszlo tak 1 stycznia... a test hcg zrobilam 12 stycznia.. ? i jakie jest prowdobodobiensttwo ze nie wykryyło.. małe pewnie znowu sobie ciąze wymyslam... heh

[Foka29]

A może owulacje miałaś później, przy takich długich cyklach to chyba trudno dokładnie określić?
Prawdopodobieństwo, ze nie wykryto ( o ile faktycznie 01.01 doszło do zapłodnienia) jest tylko wtedy, jeżeli laborant się rabnął i zamienił wyniki.

[Kyaraa]

Bardzo trudno... ale od 10 listopada do stycznia bardzo czesto sie kochalismy... pewnie coś mi dolega jak to nie ciąza. Dzięki za pomoc

[jusali]

Tak jest nagorzej...@ nie ma, a testy wychodzą negatywne
Współczuję

[klejuszek]

dzis po 6 dniach spoznienia @ zrobilam test ciazowy - wyszly 2 piekne kreseczki
Objawy ktore daly mi do myslenia juz tydz wczesniej to:
- brak bolu piersi przed @, tylko nabrzmiale i wrazliwe sutki;
- bol podbrzusza jak w czasie @ - bole te byly krotkie, powtarzajace sie przez pare dni;
- obserwowalam temperature - od ponad 2 tyg utrzymywala sie na poziomie 36,9 - 37,1
- jajniki klujace na zmiane;
- sennosc.

Wczoraj zauwazylam ze sutki zaczynaja sie zaciemniac i sa napuchniete jak nigdy wczesniej. Dzis jak wstalam temp nadal wysoka i dodatkowo juz odczuwalna.

Kilka osob sie juz pyt czy nie jestem w ciazy ( jeszcze wtedy nie wiedzialam ze sie udalo)

[misia21k7]

Kyaraa ja jestem w 4 tyg ciąży i mam duzo mlecznego śluzuA kiedy powinnaś dostać@ i kiedy ostatnio miałaś???

[adaikaka]

Gratuluję kolejnym mamusiom

[Kyaraa]

Napisane przez misia21k7

Kyaraa ja jestem w 4 tyg ciąży i mam duzo mlecznego śluzuA kiedy powinnaś dostać@ i kiedy ostatnio miałaś???

Powinnam dostac pod koniec grudnia, nie moge obliczyc tego dokladnie bo mam nieregularne... mniej wiecej co 44 - 49 dni a ostatnio miałam 10 listopada.

[arzdąc]

Tak sie zastanawiam robiłam test w 11 dniu od domniemanego zapłodnienia i jadna kreska była ciamna a druga tak blada ze juz zastanawiam sie czy przypadkiem nie zadzialala moja wyobraznia i poprostu bardzo chciałam ją widzieć. Jak myslicie czy tak mało widoczna kreeczka moze oznaczac ciąze czy mam sie wogóle nie łudzić.Wprawdzie okres mam dostac wtorek sroda ale to sie strasznie dłuży

[klucha07]

oczywiście ze moze powtórz test za parę dni albo idź do ginekologa

[maniche]

Witam wszystkie zafasolkowane i te które się starają. Napisze jak było u mnie i myśle że niektóre dziewczyny pociesze. Ja współżyłam z mężem 9 lat bez zabezpieczenia stosując stosunek przerywany w naszym przypadku bardzo skuteczny po 9 latach stwierdzilismy że czas na dzidziusia. Staraliśmy się przez 11 miesięcy i nic. Co miesiąc miałam wszyskie objawy ciążowe, bóle brzucha, niebieskie żyłki na piersiach, mdłości, wrażliwośc na zapachy itp jak się okazało urojone. Pomijam fakt że jak przychodziła @wylewałam morze łez. Stwierdziłam że skoro tyle czasu nie zabezpieczaliśmy się i tyle miesięcy starań na nic to coś jest nie tak i trzeba się leczyć i odpuściłam sobie totalnie. Po miesiącu w dniu spodziewanej @ bolały mnie piersi brzuch tak jak na@ no i @ przyszła i trwala 1 dzień. Po 2 tygodniach nadal bolały mnie piersi i dla jaj zrobiłam test, wyszły 2 piękne kreseczki. Byłam w szoku nawet nie zdążyłam pójśc do lekarza żeby dowiedzieć się czy wszystko ze mną w porządkuNo i przez 9 miesięcy nie miałam ŻADNYCH objawów dosłownie żadnych. Pod koniec 9 miesiąca tylko latałam do toalety bo mi mały na pęcherz uciskał. Więc dziewczynki nie poddawajcie się bo cuda się zdarzają , nie szukajcie w sobie objawów bo to nie ma sensu i wrzucie na luz bo to jednak najlepszy sposób.

[adaikaka]

Napisane przez maniche

nie szukajcie w sobie objawów bo to nie ma sensu i wrzucie na luz bo to jednak najlepszy sposób.

W 100 % się zgadzam z tym zdaniem Ja też jestem tego dowodem

[madziarek1]

ja wczoraj zobczylam dwie kreseczki
jak narazie to mam obolałe, nabrzmiałe piersi, bolą mnie krzyrze i ziewam cały dzień do tego kłują mnie jajniki, albo co jakiś czas zaboli podbrzusze, ale to takie chwilki są jestem na etapie jakichś 20 dni od jajeczkowania.
pozdrawiam przyszłei niedoszłe mamy

[adaikaka]

Napisane przez madziarek1

ja wczoraj zobczylam dwie kreseczki
jak narazie to mam obolałe, nabrzmiałe piersi, bolą mnie krzyrze i ziewam cały dzień do tego kłują mnie jajniki, albo co jakiś czas zaboli podbrzusze, ale to takie chwilki są jestem na etapie jakichś 20 dni od jajeczkowania.
pozdrawiam przyszłei niedoszłe mamy

GRATULUJĘ i witam w klubie mamuś życząc tym samym DUŻOOO zdrówka i spokojnych 9 miesięcy

[misia21k7]

madziarek1, arzdąc, klejuszek GRATULACJESpokojn ych 9 m-cy i zdrowego dzidziusia życze

[klejuszek]

Ja sie staralam prawie rok, bylam jeszcze w czerwcu na watku probowac do skutku i planujemy... Potem musialam zrezygnowac ze staran bo znalezli mi torbiela na jajniku, i po 2 miesiacach leczenia musialam isc na zabieg laparoskopii.
Od zabiegu zaczelam sie starac, ale pierwsze 2 cykle mialam bezowulacyjne, dopiero w 3 jak juz sie poddalam i odpuscilam starania to sie udalo
Ciezko jest podejsc do staran na luzie, ale trzeba bo jest to najbardziej skuteczne - w moim przypadku zadzialalo

moj wykresik http://28dni.pl/cycles/84851

[maniche]

Napisane przez klejuszek

Ja sie staralam prawie rok, bylam jeszcze w czerwcu na watku probowac do skutku i planujemy... Potem musialam zrezygnowac ze staran bo znalezli mi torbiela na jajniku, i po 2 miesiacach leczenia musialam isc na zabieg laparoskopii.
Od zabiegu zaczelam sie starac, ale pierwsze 2 cykle mialam bezowulacyjne, dopiero w 3 jak juz sie poddalam i odpuscilam starania to sie udalo
Ciezko jest podejsc do staran na luzie, ale trzeba bo jest to najbardziej skuteczne - w moim przypadku zadzialalo

moj wykresik http://28dni.pl/cycles/84851

Bardzo ciężko szczególnie jak się wyczekuje upragnionego maleństwa ale widocznie następuje jakaś blokada i organizm się buntuje. Trzymam kciuki za wszystkie starające się dziewczynki:kciuk i:

[Pauliiinka20]

Dziękuję i również gratuluję świeżym mamusią Ginekolog potwierdził w czwartek ciążę Wczoraj robiłam test bo nie mogę jeszcze w to uwierzyć wyszły tym razem dwie już ciemne kreseczki Trzymam kciuki za Was dziewczynki, najlepszy sposób to jednak nie myśleć o ciąży, w moim przypadku to się sprawdziło i będzie dzidziuś

[jusali]

Wy macie dziwne akcje z tą temperaturą...
Ja przez 3 lata, zanim byłam w ciąży, miałam temperaturę 37 stopni. Zawsze. Jeden z psychologów, który studiował też medycynę, spytał na zajęciach: Ile stopni ma zdrowy, normalny człowiek? Każdy wiedział, że 36,6. A gdy spytał, ile ma kobieta to wszyscy znowu poiwedzieli 36,6. Ja walnęłam jako jedyna, że 37 stopni. Spojrzeli na mnie jak na idiotkę. Psycholog przynał mi rację. Po prostu kobieta ma wyższą temperaturę ciała. Nie pamiętam jego argumentów dlaczego, ale tak jest.
A ja myślałam, że zawsze chora byłam

[Ellen26]

witajcie!!!
piszę bo mam pewno pytanko do Was, a raczej niepokoi mnie pewna sprawa. A mianowicie już drugi cykl jak dostaję dziwną @, przeważnie przed miałam huśtawki nastroju, bóle pleców, było mi niedobrze a od 2 miesięcy dostaje regularnie @ ale nic mnie mnie boli, gdybym nie znała daty to zauważyłabym dopiero jakby sie mokro zrobiło . I ta @ jest inna mniej obfita i nie mam skrzepów tak jak to zazwyczaj bywało, po pierwszej takiej @ pomyślalam że może jestem w ciąży i zrobiłam test ale wyszła jedna kreska. Teraz jestem już po @ i wylewa sie ze mnie dziwny biały płyn, nigdy wcześniej tego nie zauważałam, być może że to wynik przeziebienia, które właśnie mnie dpoadło tylko że gdy konczył sie mi @ to brzuch mnie tak bolał jakbym właśnie miała dostać @ wiem że to troche zakręcone, ale czy to jest możliwe żebym dostawała przez dwa cykle @ i była w ciąży ( nawiasem pisząc moja mam tak miała ale tylko przez jeden cykl)
no cóż to tyle uzewnętrznień, wieczorem pweno zrobie test, i pewno okaże sie że sprawcą tego całego zamiesznia byo przeziębienie

pozdrawiam wszyskie STARACZKI I GRATULUJĘ tym ktore sie wystarały

[maniche]

Koleżanki mama miała @ trzy miesiące bardziej skąpy ale miała. O ciązy dowiedziała się w 4 miesiacu

[jusali]

Ja czasami miewałam takie @ jak Ty Ellen. Przed nic, a po bołało mnie...u mnie to nie miało nic wspólnego z ciążą, ale kto wie, może Tobie się poszczęści...

[kajetanka]

witam dziewczyny właśnie odebrałam wyniki z BHCG 0,100 mlU/mL czy któraś mogła by mi powiedzieć czy test wykazał ciąże ??

[pakusia86]

Napisane przez kajetanka

witam dziewczyny właśnie odebrałam wyniki z BHCG 0,100 mlU/mL czy któraś mogła by mi powiedzieć czy test wykazał ciąże ??

wydaje mi ze ze .... czytalam gdzies ze ciaza jest mozliwa przy wyniku 5,0 przykro mi

znalazlam takie cos :

Normy beta-HCG

tydzień ciąży mlU/ml
3-4 ----------- 9 - 130
4-5 ---------- 75 - 2600
5-6 --------- 850 - 20,800
6-7 ------- 4,000 - 100,200
7-12 ---- 11,500 - 289,000
12-16 ---- 18,300 - 137,000
16-29 ----- 1,400 - 53,000
29-41 ------- 940 - 60,000



tydzień od ostatniej miesiączki mlU/ml
3 5 - 50
4 4 - 426
5 19 - 7,340
6 1,080 - 56,500
7-8 7,650 - 229,000
8-12 25,700 - 288,000
13 -16 13,300 - 254,000

Normy hcg
Ciąża 1.3-2 tydzień mlU/ml 16 - 156
Ciąża 2-3 tydzień 101 - 4870
Ciąża 3-4 tydzień 1110 - 31500
Ciąża 4-5 tydzień 2560 - 82300
Ciąża 5-6 tydzień 23100 - 151000
Ciąża 6-7 tydzień 27300 - 233000
Ciąża 7-11 tydzień 20900 - 291000
Ciąża 12 tydzień 16684 - 127939
Ciąża 13 tydzień 10743 - 89074
Ciąża 14 tydzień 7895 - 70818
Ciąża 15 tydzień 6210 - 69173
Ciąża 16 tydzień 5730 - 54585
Ciąża 17 tydzień 5267 - 57465
Ciąża 18 tydzień 3180 - 51360
Ciąża 19 tydzień 5879 - 55183
Ciąża 20 tydzień 1234 - 45771
Ciąża 21-39 tydzień 2700 - 78100

[Stradiva]

Witam. Z lekkim uczuciem zazdrości czytam posty oczekujących i ''zafasolkowanych" mam. Ja jestem w klasie maturalnej i podejrzewam ciążę. Niestety - nie jestem wniebowzięta... Nie jestem gotowa na dziecko. Wiem, powiecie - to po co współżyć, itp. Ale nie z tych, które rozpaczają, bo zbyt namiętnie popatrzyły na chłopaka i obawiają się, że są w ciąży. Niestety ja mam powody do obaw. Chcę mieć dziecko w przyszłości, ale na Boga - nie teraz! Planowałam pójść na poważne studia, świetnie się uczę, jestem ambitna. Mam świetną rodzinę, na której mogę polegać. Naprawdę nie chcę być w ciąży.
Napiszę Wam co przyczyniło się do tego, że podejrzewam c. Po teoretycznym zapłodnieniu (dosłownie 2-3 dni) zaczęłam mieć podwyższoną temp. (36,8 - 37,4), która spada jedynie na wieczór (utrzymuje się już tydzień). Lada dzień ma przyjść okres. Jeżeli w ogóle... Piersi na pewno są większe, ale to zazwyczaj jest u mnie objaw zbliżającego się o. Pobolewają również. Jednak wydaje mi się, że zaszły zmiany w brodawkach (ciemniejsze otoczki). Ale istnieje prawdopodobieństwo, że mogę się mylić, bo trudno mi już teraz obiektywnie na to spojrzeć. Robiłam dwa testy c., jednak wiem, że wyniki w ogóle miarodajne nie są, bo na to za wcześnie. Poza tym... mam bardzo podrażnione krocze, do którego praktycznie nie mogę się dotknąć, dodam, że jest mocno zaczerwienione i wydobywa się gęsty, biały śluz. Zupełnie jak przy infekcji, którą kiedyś miałam z powodu zbyt częstego mycia (tak tak). Do tego baaaardzo wrażliwa na dotyk łechtaczka. Baaaaardzo. Reszty objaw nie potrafię określić, bo zazwyczaj muszę się skusić na drzemkę po południu, mam problemy z zaparciami z natury, no a zgaga dopada mnie często co dwie godziny (na szczęście po teoretycznym zapłodnieniu nie miałam jej ani razu).
Proszę Was, kochane kobiety o pomoc, pocieszenie, cokolwiek. Jestem podłamana, bo dziecko teraz naprawdę naprzewracałoby mi w życiu. I nie mówcie mi, że jestem nieodpowiedzialna. Bo wiecie co jest najśmieszniejsze? Jestem dziewicą. Jak tu się nie podłamać...

[pakusia86]

Napisane przez Stradiva

Witam. Z lekkim uczuciem zazdrości czytam posty oczekujących i ''zafasolkowanych" mam. Ja jestem w klasie maturalnej i podejrzewam ciążę. Niestety - nie jestem wniebowzięta... Nie jestem gotowa na dziecko. Wiem, powiecie - to po co współżyć, itp. Ale nie z tych, które rozpaczają, bo zbyt namiętnie popatrzyły na chłopaka i obawiają się, że są w ciąży. Niestety ja mam powody do obaw. Chcę mieć dziecko w przyszłości, ale na Boga - nie teraz! Planowałam pójść na poważne studia, świetnie się uczę, jestem ambitna. Mam świetną rodzinę, na której mogę polegać. Naprawdę nie chcę być w ciąży.
Napiszę Wam co przyczyniło się do tego, że podejrzewam c. Po teoretycznym zapłodnieniu (dosłownie 2-3 dni) zaczęłam mieć podwyższoną temp. (36,8 - 37,4), która spada jedynie na wieczór (utrzymuje się już tydzień). Lada dzień ma przyjść okres. Jeżeli w ogóle... Piersi na pewno są większe, ale to zazwyczaj jest u mnie objaw zbliżającego się o. Pobolewają również. Jednak wydaje mi się, że zaszły zmiany w brodawkach (ciemniejsze otoczki). Ale istnieje prawdopodobieństwo, że mogę się mylić, bo trudno mi już teraz obiektywnie na to spojrzeć. Robiłam dwa testy c., jednak wiem, że wyniki w ogóle miarodajne nie są, bo na to za wcześnie. Poza tym... mam bardzo podrażnione krocze, do którego praktycznie nie mogę się dotknąć, dodam, że jest mocno zaczerwienione i wydobywa się gęsty, biały śluz. Zupełnie jak przy infekcji, którą kiedyś miałam z powodu zbyt częstego mycia (tak tak). Do tego baaaardzo wrażliwa na dotyk łechtaczka. Baaaaardzo. Reszty objaw nie potrafię określić, bo zazwyczaj muszę się skusić na drzemkę po południu, mam problemy z zaparciami z natury, no a zgaga dopada mnie często co dwie godziny (na szczęście po teoretycznym zapłodnieniu nie miałam jej ani razu).
Proszę Was, kochane kobiety o pomoc, pocieszenie, cokolwiek. Jestem podłamana, bo dziecko teraz naprawdę naprzewracałoby mi w życiu. I nie mówcie mi, że jestem nieodpowiedzialna. Bo wiecie co jest najśmieszniejsze? Jestem dziewicą. Jak tu się nie podłamać...

a kiedy doszlo do tego "zaplodnienia" ??? bo jesli 2-3 dni temu to chyba nie masz sie czym martwic.... obiawy ciazowe ukazuja sie zwykle po ok. 6 tygodniach....

[Stradiva]

Teoretycznie jestem 9 dni po zapłodnieniu.