Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Ja na szczęście nie mam złych myśli, ale jest styczeń, zima. Chciałabym mieć dłużej śnieg za oknem, mróz koło 10 stopni i słońce na niebie. Tak było dwa tygodnie temu. Wtedy żyło mi się super!

Na poprawienie sobie humoru kupuję czerwone kalosze w Muminki

hehehe a panny Migotki nie chciałaś?

[malin30]

Napisane przez Nika1980

hehehe a panny Migotki nie chciałaś?

Wolę czerwone, bo to jeden z moich ulubionych kolorów i świetnie będzie rozweselał

[precious_81]

Witam w południe
zaraz nadrobię zaległości w czytaniu bo ostatnio nic innego nie robię jak tylko śpię. Jestem trochę wymęczona mdłościam, ale dzisiaj już zjadłam rogalika - co jest dla mnie sukcesem

[aliisanka]

ja już po zabiegach
rewelacja!
Malinko Kochana, ja gubię się w tych cyklach, jestem taka zakręcona skoro 6 to 6 i już
zauważcie że najdłużej z naszych zafasolkowanych starała się maugoszatka..6 cykli..
czyżby osoby które 6 cykli się starają i nie ma efektów mają coś nie tak ze Sobą?
no bo jak to inaczej interpretować?
ja teraz 6 cykl mam z tego co mówi Malinek, czyli jak się nie uda, to co?
jestem lewa jakaś?

[fleurdelacour]

Napisane przez Nika1980

kalosze powiadasz...



Witamy

idę powoli spać..ale powiem Wam jeszcze co dziś zrobiłam. kupuję co miesiąc holenderską gazetę "Kinderen" o ciązy dzieciach itp... żeby uczyć się holenderskiego i uczyć się o tymm jak to działa tutaj.

W ostatnim numerze był artykuł o utracie krwi w ciąży... i napisane , że przy rozpoczynającym się lub zagrażającym poronieniu nic się nie da zrobić, trzeba czekać aż się poroni...

wiecie co zrobiłam..? napisałam długi list- całą moją historię o poronieniu, moim lekarzu i o tym, że właśnie można coś poradzić, jeśli się szybko zareaguje. o tym, że wiem, że nie wszystkie ciąże można uratować. ale że każda zasługuje na szansę , i że mnie to poronienie boli dwa razy bardziej z powodu tego jak zostałam potraktowana. i że mój lekarzw Polsce nie chciał wierzyć, że diagnozę poronienia postawiono mi przez telefon. I że zadziwia mnie kraj w którym możesz mieć aborcję jeśli chcesz, ale nie możesz liczyć na podtrzymanie ciąży....
napisałam list po holendersku, mąż miał łzy w oczach i powiedział, że wzruszający.
nie mogłam - po prostu musiałam to zrobić. i może tym aktem - powiedzeniem na głos co myślę - uda mi się zamknąć okres żałoby... napisałam im, że nie chcę żeby to drukowali- po prostu musiałam napisać dla samej siebie.

i bardzo dobrze, moze do kogos to przemowi


na wyspach obserwuje kaloszki w sklepach, ale na ulicy jakos sie nie przyjely

ja zasuwam w trampkach

obejrzalam przed chwila reklame testow ciazowych co nawet pokazuja w ktorym dniu ciazy jestes, a ja tam mysle, ze to taki pic na wode.

[Biricchina]

Cześć

Przyjmiecie mnie do siebie? Planuję zacząć starania o dzidziusia od maja, wcześniej muszę siebie doprowadzić do porządku...
Pozdrawiam

[malin30]

Napisane przez aliisanka

ja już po zabiegach
rewelacja!
Malinko Kochana, ja gubię się w tych cyklach, jestem taka zakręcona skoro 6 to 6 i już
zauważcie że najdłużej z naszych zafasolkowanych starała się maugoszatka..6 cykli..
czyżby osoby które 6 cykli się starają i nie ma efektów mają coś nie tak ze Sobą?
no bo jak to inaczej interpretować?
ja teraz 6 cykl mam z tego co mówi Malinek, czyli jak się nie uda, to co?
jestem lewa jakaś?

Aj tam! Każdemu przydarza się zakręcenie

6 cykli starań to jeszcze jest OK. To dopiero pół roku. Niektórzy ginekolodzy uważają, że rok starań bez rezultatu to jest dużym problemem.

Napisane przez fleurdelacour

i bardzo dobrze, moze do kogos to przemowi


na wyspach obserwuje kaloszki w sklepach, ale na ulicy jakos sie nie przyjely

ja zasuwam w trampkach

obejrzalam przed chwila reklame testow ciazowych co nawet pokazuja w ktorym dniu ciazy jestes, a ja tam mysle, ze to taki pic na wode.

Nie widać? Pokazują w gazetach tyle gwiazd z Wysp pomykających w kaloszkach. Myślałam, że zwykłe dziewczyny namiętnie papugują ten styl

Ja mam po prostu często dosyć mokrych butów. W pracy można kaloszki zmienić na inne butki.

Napisane przez Biricchina

Cześć

Przyjmiecie mnie do siebie? Planuję zacząć starania o dzidziusia od maja, wcześniej muszę siebie doprowadzić do porządku...
Pozdrawiam

Witamy!

[aliisanka]

nie wierzę że tutaj tak cicho :]

[malin30]

Napisane przez aliisanka

nie wierzę że tutaj tak cicho

Heh! Ja też nie

[narzeczonaa]

w koncu kupilam testy owulacyjne i bede testowac glownie po to by przekonac czy te "bole" w podbrzuszu sa zwiazne ze zblizajaca sie owu.

[malin30]

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów, proszę o pisanie do mnie na pirv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek.
Pozdrawiam malin30

Niech zimowy dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 31 staraczek:
KALWI23 - (Magda, 25 lat, Cieszyn) staranka zawieszone
kees26 - (Karolina, 28 lat, Poznań) staranka zawieszone
PatkaM84 - (Patrycja, 24 lata, Szczecin) staranka zawieszone
Equita - (Maja, 29 lat, Austria) staranka zawieszone
kaaamila1 - (Kamila, 21 lat, Pomorskie) staranka zawieszone
dana260 - (Marzena, 31 lat, Warszawa), cykl 1, last @ 8.11
"N@sty" - (Ania, 25 lat, Manchester) cykl 9, last @ 18.11
Sylwiaaa88 - (Sylwia, 20 lat, Włocławek) cykl 3, last @ 6.12
kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 1, last @ 8.12
ankamb - (Anka, 26 lat, Londyn) cykl 3, last @ 21.12
Chica de Polonia - (Marta, 24 lata, Poznań) cykl 5, last @ 25.12
Agusia_a9 - (Agnieszka, 19 lat, Trzebnica) cykl 1, last @ 25.12
Milibili - (Magda, 22 lata, Śląsk) cykl 2, last @ 30.12
gooha3 - (Gosia, 24 lata, Podkarpackie) cykl 1, last @ 1.01
Nika1980 - (Dominika, 28 lat, Rotterdam) cykl 1(5), last @ 3.01
fleurdelacour - (Pola, 29 lat, UK) cykl 6, last @ 3.01
sweetpinky - (Martyna, 24 lata, Radom) cykl 4, last @ 5.01
memka87 - (Magdalena, 21 lat, UK) cykl 2, last @ 5.01
dra - (Daria, 22 lata, Wlkp.) cykl 9, last @ 6.01
malin30- (Magda, 32 lata, Słupsk) cykl 2, last @ 7.01
anciaahk - (Ania, 28 lat, Mazury) cykl 3, last @ 7.01
gusiec - (Agnieszka, 27 lat, Buenos Aires) cykl 18, last @ 7.01
celka2000 - (Celina, 28 lat, Dolnośląskie) cykl 3, last @ 9.01
Koona - (Ewa, 27 lat, Kujawianka w Warszawie) cykl 1, last @ 9.01
aliisanka - (Ala, 27 lat, Wrocław), cykl 6, last @ 9.01
Sweet_jelly - (Malwina, 22 lata, Kujawsko-pomorskie) cykl 2, last @ 10.01
miss.hot - (Monia, 26 lat, Lublin) cykl 2, last @ 14.01
basiawlg - (Basia, 25 lat, Rzeszów) cykl 4, last @ 14.01
nina_k - (Maria, 29 lat, centrum) cykl 2, last @ 15.01
dominikaaK - (Dominika, 21 lat, Łódź) cykl 6, last @ 17.01
yolanda9 - (Jola, 27 lat, Pomorze) cykl 6, last @ 20.01

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 20 zafasolkowanych:

maugoszatka – gratulujemy! dwie kreseczki po 6 cyklach (termin – 8 maja 2009)

Karola_82 – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach (termin – 14 maja 2009)

gosiaczekdm – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach (termin – 25 maja 2009)

*kaalinaa* – gratulujemy! dwie kreseczki po 1 cyklu (termin – 29 czerwca 2009)

Cassandra 23 – gratulujemy! dwie kreseczki po 3 cyklach (termin – 3 lipca 2009)

Ania0104 – gratulujemy! dwie kreseczki po 3 cyklach (termin – 19 lipca 2009)
erysipelothrix – gratulujemy! dwie kreseczki po 4 cyklach (termin – 15 lipca 2009)
Gizmiatko – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach (termin – 27 lipca 2009)

adaikaka – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach (termin – 27 sierpnia 2009)
BASIA3333 – gratulujemy! dwie kreseczki po 4 cyklach (termin – 7 września 2009)
czekoladka21 – gratulujemy! dwie kreseczki po 1 cyklu (termin – 1 sierpnia 2009)

DDosiek – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach (termin – 12 września 2009)

Foka29 – gratulujemy! dwie kreseczki po 1 cyklu (termin – 15 września 2009)

Ainka11111 – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach
aassssiiiikkkk – gratulujemy! dwie kreseczki po 1 cyklu
magdzia50 – gratulujemy! dwie kreseczki po 1 cyklu

IwonkaAnna83 – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach

precious_81 – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach

katarzinka – gratulujemy! dwie kreseczki po 2 cyklach

dramaturgia prostactwa – gratulujemy! dwie kreseczki po 1 cyklu

Na liście występuje kolor biały:

PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]

agagmm23 - Aniołek [*]

[gusiec]

Napisane przez aliisanka

ja już po zabiegach
rewelacja!
Malinko Kochana, ja gubię się w tych cyklach, jestem taka zakręcona skoro 6 to 6 i już
zauważcie że najdłużej z naszych zafasolkowanych starała się maugoszatka..6 cykli..
czyżby osoby które 6 cykli się starają i nie ma efektów mają coś nie tak ze Sobą?
no bo jak to inaczej interpretować?
ja teraz 6 cykl mam z tego co mówi Malinek, czyli jak się nie uda, to co?
jestem lewa jakaś?

ojej to ja powinnam sie juz dawno schować gdzieś uciec i się nie pokazywać z moimi półtorarocznymi staraniami???
my na samym juz początku zrobiliśmy badania i poradzono nam, że mamy sobie dac około 20 cykli. jak nic się nie wydarzy to mamy wrócić i pomysleć o innym rozwiązaniu.
ja mam jakieś dobre przeczucie po wczorajszych przytulankach.ale nie chce zapeszać....

[malin30]

Napisane przez gusiec

ojej to ja powinnam sie juz dawno schować gdzieś uciec i się nie pokazywać z moimi półtorarocznymi staraniami???
my na samym juz początku zrobiliśmy badania i poradzono nam, że mamy sobie dac około 20 cykli. jak nic się nie wydarzy to mamy wrócić i pomysleć o innym rozwiązaniu.
ja mam jakieś dobre przeczucie po wczorajszych przytulankach.ale nie chce zapeszać....

Nie Ty jedna. Była jeszcze Mischoko, ale woli sobie zrobić przerwę od tego wątku. Źle na nią to działa psychicznie...

[gusiec]

Napisane przez fleurdelacour

i bardzo dobrze, moze do kogos to przemowi


na wyspach obserwuje kaloszki w sklepach, ale na ulicy jakos sie nie przyjely

a ja mam odwrotne wrażenie. jeszcze mieszkając w Szkocji widywałam na codzień dużo dziewczyn w kolorowych kaloszach. tyle że miało to miejsce głównie na uczelni.
sama też miałam takie śliczne kolorowe, w których można było dreptać po kałużach

[gusiec]

Napisane przez malin30

Nie Ty jedna. Była jeszcze Mischoko, ale woli sobie zrobić przerwę od tego wątku. Źle na nią to działa psychicznie...

no chyba nawet domyślam sie co ją tak zdołowało...

[Milibili]

Napisane przez Nika1980

wiecie co zrobiłam..? napisałam długi list- całą moją historię o poronieniu, moim lekarzu i o tym, że właśnie można coś poradzić, jeśli się szybko zareaguje. o tym, że wiem, że nie wszystkie ciąże można uratować. ale że każda zasługuje na szansę , i że mnie to poronienie boli dwa razy bardziej z powodu tego jak zostałam potraktowana. i że mój lekarzw Polsce nie chciał wierzyć, że diagnozę poronienia postawiono mi przez telefon. I że zadziwia mnie kraj w którym możesz mieć aborcję jeśli chcesz, ale nie możesz liczyć na podtrzymanie ciąży....
napisałam list po holendersku, mąż miał łzy w oczach i powiedział, że wzruszający.
nie mogłam - po prostu musiałam to zrobić. i może tym aktem - powiedzeniem na głos co myślę - uda mi się zamknąć okres żałoby... napisałam im, że nie chcę żeby to drukowali- po prostu musiałam napisać dla samej siebie.

Wiesz, że jesteś silniejsza niż myślisz?

Napisane przez Nika1980

a może to tak skoczyło z innej okazji? iludniowe masz zwykle cykle?

ech... nie sądzę, nie czuje tego... Poza tym temperatura kobiet w ciąży z tego co widziałam jest zazwyczaj powyżej 37 stopni. Cykle mam zazwyczaj 28- 29 dni.

Trzymam kciuki bo pewnie już u położnej jesteś

Napisane przez Biricchina

Cześć

Przyjmiecie mnie do siebie? Planuję zacząć starania o dzidziusia od maja, wcześniej muszę siebie doprowadzić do porządku...
Pozdrawiam

Witaj My się już znamy z innego wątku Powodzenia!


malin fajne te kalosze

[malin30]

gusiec, to Ty na avie?

Nikuś, jestem z Tobą myślami. Napisz potem, jak było.

[narzeczonaa]

kurcze zrobilam test owulacyjny i wyszedl negatywnie to oznacza ze przez najblzsze 24-36 godzin nie bedzie owu to w takim razie niepokoje sie bardziej tymi dolegliwosciami w podbrzuszu

[ainka11111]

WITAM SERDECZNIE WSZYSTKIE STARACZKI też całkiem nie dawno należalam do tego forum ale udalo się w 2 cyklu i teraz jestem z mamami lipcóweczkami.

obecnie 16 tydzien i masę kłopotow z utzymaniem ciąży
przesyłam ciążowe fluidki

ps. nie wiecie co z kropką i mischoco tak dzielnie mi pomagaly ale nie widzę ich już na liście staraczek?

[gusiec]

Napisane przez malin30

gusiec, to Ty na avie?

a ja na avie a jakze. koniec z ukrywaniem sie

[Nika1980]

Napisane przez fleurdelacour

i bardzo dobrze, moze do kogos to przemowi

Napisane przez gusiec

ja mam jakieś dobre przeczucie po wczorajszych przytulankach.ale nie chce zapeszać....

moje kciuki mocno zaciśnięte!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Napisane przez Milibili

Wiesz, że jesteś silniejsza niż myślisz?



ech... nie sądzę, nie czuje tego... Poza tym temperatura kobiet w ciąży z tego co widziałam jest zazwyczaj powyżej 37 stopni. Cykle mam zazwyczaj 28- 29 dni.

Trzymam kciuki bo pewnie już u położnej jesteś

Milibili - wiem jestem SILNA- mówię soboie codziennie

nieprawda z tą tempką- jeśli w pierwszej połowie cyklu masz niską, np 35,8 to w ciąży rzadko wyskakujesz na ponad 37. zapraszam na www.fertilityfriend.com- jest tam galeria wykresów temperatur- tych ciążowych też- jest tysiące gdzie ciążowe tempki były poniżej 37.

a pokażesz ten wykres???

Napisane przez malin30

gusiec, to Ty na avie?

Nikuś, jestem z Tobą myślami. Napisz potem, jak było.

Dziewczyny

jestem po wizycie u położnej. powiedziałam jej co zrobiłam przez ten czas od ostatniej u niej wizyty ( test na chlamydie, cytologia, wykresy temperatur, czytanie o poronieniu ciąży ) pokazałam jej moje wykresy, leki które biorę i na co biorę, opowiedziałam o moich przemyśleniach i wiecie co.............? Ona na to mówi: " ale ty mnie wcale nie potrzebujesz, odwaliłaś całą robotę. I admire you!" ....

zadałam kilka pytań ale wiele się nie dowiedziałam, tyle że przysługuje mi w czasie ciąży dwa USG ( jedno 11 tydzień, drugie w 20 - ale tylko jeśli wyrażę na nie zgodę)

pogadałyśmy o moich rozterkach, dostałam adres do chińskiego lekarza płodności , który jest uznany przez nasze ubezpieczenie....

jak zobaczyła moje wykresy była pełna podziwu, zaniosłam jej nawet zdjecie z usg z moją macicą, haha, zapytała mnie o toxoplazmozę i chciała powiedzieć czego mam się wystrzegać, ale zanim otworzyła usta już jej wszystko powiedziałam...
żadnych badań nie było tylko ponad godzinna rozmowa z której jedyne co mam to ten adres do chińskiego lekarza i potweirdzenie, że wiem wszystko
Holandia.....ehhh....

PS: dzięki że trzymałyście kciuki - w rezultacie żadnych badań nie miałam, i o kant doopy to wszystko rozbić! tą całą cholerną Holandię! idę do chińskiego lekarza - TAK. da mi ziółka na płodność a potem Wam powiem jakie to i też kupicie - w końcu medycyna wschodnia jest lepsza niż "nasza" ...

[ankamb]

Czesc dziewczyny!

Proszę, przemówcie mi do rozsądku, bo ja się nakęrcam coraz bardziej:/

Cały dzień było mi dziś lekko niedobrze i wciąż mnie wszystko boli, jak przed @..
Jak powiedzialam o tym mezowi, to zaczął się cieszyć i jak wychodził dziś do pracy to pożegnał się też z moim brzuchem
A ja, choć bardzo chciałabym sie cieszyć razem z nim, to wiem, że takie obajwy wcale nie muszą świadczyć o ciąży, a nawet mogę je sobie bardzo sugestywnie zmyslać
Czy mdłości są wogóle możliwe po 10 dniach od zapłodnienia?!

Chyba nie wytrzymam do niedzieli
A nie chcę robić wcześniej testu, bo mam juz dosyć widoku jednej kreski

[Nika1980]

Napisane przez ankamb

Czesc dziewczyny!

Proszę, przemówcie mi do rozsądku, bo ja się nakęrcam coraz bardziej:/

Cały dzień było mi dziś lekko niedobrze i wciąż mnie wszystko boli, jak przed @..
Jak powiedzialam o tym mezowi, to zaczął się cieszyć i jak wychodził dziś do pracy to pożegnał się też z moim brzuchem
A ja, choć bardzo chciałabym sie cieszyć razem z nim, to wiem, że takie obajwy wcale nie muszą świadczyć o ciąży, a nawet mogę je sobie bardzo sugestywnie zmyslać
Czy mdłości są wogóle możliwe po 10 dniach od zapłodnienia?!

Chyba nie wytrzymam do niedzieli
A nie chcę robić wcześniej testu, bo mam juz dosyć widoku jednej kreski

nie nakręcaj się. jednakże tak- mdłości są możliwe 10 dni po zapłodnieniu. ja pierwsze objawy w pierwszej ciąży zauważyłam 4-5 dni po przytulaniu. dziś pytałam położnej czy to wogóle możliwe a ona powiedziała, że są kobiety bardzo bardzo wrażliwe na zmiany w ciele więc czują wszystko szybciutko.
a czy w ciąży jesteś to się dowiesz niedługo. nie nerwuj sie

[ankamb]

Napisane przez Nika1980

nie nakręcaj się. jednakże tak- mdłości są możliwe 10 dni po zapłodnieniu. ja pierwsze objawy w pierwszej ciąży zauważyłam 4-5 dni po przytulaniu. dziś pytałam położnej czy to wogóle możliwe a ona powiedziała, że są kobiety bardzo bardzo wrażliwe na zmiany w ciele więc czują wszystko szybciutko.
a czy w ciąży jesteś to się dowiesz niedługo. nie nerwuj sie

Dzęki Nika

Tak bardzo boję się rozczarowania, że ze wszystkich sił staram się siebie przekonać, że to jednak ciąża nie jest...tylko uśmiechnięta od ucha do ucha buzia mojego tz mi w tym troche przeszkadza
Ciągle go proszę, żeby przestał, ale on chyba nad tym nie potrafi zapanować

Jeszcze kilka dni..

[Agusia_a9]

precious GRATULUJE z calego serduszka.. !!!

tak mbie tu dawno niebylo.. w czwartek mialam jazdy we wroclawiu wiec musialam sie tam dostac tramwajem i jak na zlosc nie mialam biletka i zlapala mnie pani konduktor omg;p i zaczela wypisywac mandat a ja tak mysle .. co by tu zrobic zeby nie dostac mandatu.. i zaczelam plakac... wypielam brzuch jak tylko moglam a pani konduuktor do mnie" ty jestes w ciazy?!" a ja "taaak" i w placz! a ona do mnie : to ja kobieta w ciazy nie daje mandatow dowidzenia ale mi sie upieklo


w piatek od rana przygotowania na 100dniowke .. wybawialm, sie troche.. bylo nawet nawetwrocilam o 2 a o 4 wyjechalimsmy z moim ukochanym do zakopanego bylo zajefajnie! tempka od 11 stycznia utrzymuje mi sie na 36.8 2 dni byla powyzej 37 a teraz znowu 36.8 hmm sama nie wiem co o tym myslec (po cichu zaczynam miec nadzieje) 25 stycznia planowana @ wiec jakos wtedy zrobie test... (oby sie udalo

pozdrawiam

[Nika1980]

Napisane przez ankamb

Dzęki Nika

Tak bardzo boję się rozczarowania, że ze wszystkich sił staram się siebie przekonać, że to jednak ciąża nie jest...tylko uśmiechnięta od ucha do ucha buzia mojego tz mi w tym troche przeszkadza
Ciągle go proszę, żeby przestał, ale on chyba nad tym nie potrafi zapanować

Jeszcze kilka dni..

ty wiesz lepiej - to Twoje ciało. tak, jeszcze kilka dni i będziesz wiedziała. a Tz niech się uśmiecha- lepiej niż żeby się smucił, no nie?

[ankamb]

Napisane przez Nika1980

ty wiesz lepiej - to Twoje ciało. tak, jeszcze kilka dni i będziesz wiedziała. a Tz niech się uśmiecha- lepiej niż żeby się smucił, no nie?

No właśnie on to samo mówi: "możliwe, że się udało, więc się cieszę, a jeśli nie...spróbujemy od nowa"

Jakie to wszystko proste

Zmykam spać, bo śpiąca też jestem na okrąglo ostatnio

[gusiec]

niestety to nie jest takie proste. kazda z nas ma nadzieje, że tym razem sie udało. ale niestety roizczarowani potem boli okrutnie. ja kilka miesiecy musialam podjac drastyczna decyzje o zaprzestaniu uzywania testow ciazowych bo jak juz pisalam bylam na skaruj uzaleznienia. a kazdy negatywny wynik doprowadzal mnie do pasji lub bezgranicznego poczucia beznadzei
teraz,po tylu miesiacach, staram sie juz nie nakręcac ale to cholernie trudne

[yolanda9]

Dzień dobry!

Napisane przez aliisanka

ja już po zabiegach
rewelacja!
Malinko Kochana, ja gubię się w tych cyklach, jestem taka zakręcona skoro 6 to 6 i już
zauważcie że najdłużej z naszych zafasolkowanych starała się maugoszatka..6 cykli..
czyżby osoby które 6 cykli się starają i nie ma efektów mają coś nie tak ze Sobą?
no bo jak to inaczej interpretować?
ja teraz 6 cykl mam z tego co mówi Malinek, czyli jak się nie uda, to co?
jestem lewa jakaś?

no i ja mam podobnie...tez juz 6 cykl...i jak patrzę na nasza listę zafasolkowanych to zaczynam sie zastanawiać co z nami nie tak...

Napisane przez Biricchina

Cześć

Przyjmiecie mnie do siebie? Planuję zacząć starania o dzidziusia od maja, wcześniej muszę siebie doprowadzić do porządku...
Pozdrawiam

Witam

Napisane przez malin30

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów, proszę o pisanie do mnie na pirv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek.
Pozdrawiam malin30

yolanda9 - (Jola, 27 lat, Pomorze) cykl 6, last @ 20.01

agagmm23 - Aniołek [*]

Malin, skoro zdecydowałaś się zmienić mi dane to zmień mi proszę datę @ na 22.01...właściwie to od trzech dni mam dziwne plamienia, takie brązowe, potem prze chwilę dosłownie to plamienie ma "żywszy" kolor , potem długo nic i znów brązowe... ale @ nie chce się jakoś rozkręcić a do tego żadnego bólu nie czuję... moje ciałko żarty sobie ze mnie robi

Napisane przez malin30

Nie Ty jedna. Była jeszcze Mischoko, ale woli sobie zrobić przerwę od tego wątku. Źle na nią to działa psychicznie...

Ja też postanowiłam, że przystopuje z Wizażem...jestem już uzależniona i muszę z tym walczyć...a do tego moje niepowodzenia i sukcesy innych jakos depresyjnie na mnie działają...

Napisane przez Nika1980

Dziewczyny

jestem po wizycie u położnej. powiedziałam jej co zrobiłam przez ten czas od ostatniej u niej wizyty ( test na chlamydie, cytologia, wykresy temperatur, czytanie o poronieniu ciąży ) pokazałam jej moje wykresy, leki które biorę i na co biorę, opowiedziałam o moich przemyśleniach i wiecie co.............? Ona na to mówi: " ale ty mnie wcale nie potrzebujesz, odwaliłaś całą robotę. I admire you!" ....

zadałam kilka pytań ale wiele się nie dowiedziałam, tyle że przysługuje mi w czasie ciąży dwa USG ( jedno 11 tydzień, drugie w 20 - ale tylko jeśli wyrażę na nie zgodę)

pogadałyśmy o moich rozterkach, dostałam adres do chińskiego lekarza płodności , który jest uznany przez nasze ubezpieczenie....

jak zobaczyła moje wykresy była pełna podziwu, zaniosłam jej nawet zdjecie z usg z moją macicą, haha, zapytała mnie o toxoplazmozę i chciała powiedzieć czego mam się wystrzegać, ale zanim otworzyła usta już jej wszystko powiedziałam...
żadnych badań nie było tylko ponad godzinna rozmowa z której jedyne co mam to ten adres do chińskiego lekarza i potweirdzenie, że wiem wszystko
Holandia.....ehhh....

PS: dzięki że trzymałyście kciuki - w rezultacie żadnych badań nie miałam, i o kant doopy to wszystko rozbić! tą całą cholerną Holandię! idę do chińskiego lekarza - TAK. da mi ziółka na płodność a potem Wam powiem jakie to i też kupicie - w końcu medycyna wschodnia jest lepsza niż "nasza" ...

przynajmniej wiesz, że robisz wszystko co w Twojej mocy.... dobre i to...

Napisane przez Agusia_a9

tak mbie tu dawno niebylo.. w czwartek mialam jazdy we wroclawiu wiec musialam sie tam dostac tramwajem i jak na zlosc nie mialam biletka i zlapala mnie pani konduktor omg;p i zaczela wypisywac mandat a ja tak mysle .. co by tu zrobic zeby nie dostac mandatu.. i zaczelam plakac... wypielam brzuch jak tylko moglam a pani konduuktor do mnie" ty jestes w ciazy?!" a ja "taaak" i w placz! a ona do mnie : to ja kobieta w ciazy nie daje mandatow dowidzenia ale mi sie upieklo

to się nazywa przedsiębiorczość!!

_________________________ ___
U mnie nowy cykl (mam nadzieję, że się @ rozkręci) i znów muszę odnaleźć w sobie nową nadzieję
Uwaga! Mój mąż zdecydował się na zrobienie badań. W przyszłym tygodniu idzie do laboratorium na badanie krwi, moczu i .......nasienia W związku z tym, musimy zrezygnować do tego czasu z przytulanek, więc nawet dobrze się złożyło, że teraz mam te plamienia.... Ale powiem szczerze, że jestem dumna z męża, że od niego to wyszło chyba tak samo chce dzidzi jak ja Zresztą jak ostatnio odwiedzał go jego zwierzchnik to powiedział mu, ze ma wszystko i brakuje mu właśnie tylko dzidzi

miłego dnia!

[sweetpinky]

Hello
a w tym miesiącu jakoś wogóle nie mam myśli, że mogę być w ciąży
wydaje mi się, że nic z tego nie wyszło, a może to i lepiej, że nie myślę? przynajmniej nie będę niemile zaskoczona