Orgazm.? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-25, 20:21   #1
Asiou111
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7

Orgazm.?


Mam pewien problem. Jestem z chlopakiem 9 miesiecy a od jakichs 5 wspolrzyjemy ze soba. Wszystko jest super, nic mnie nie boli, za pierwszym razem rowniez nie bolalo, ale...no wlasnie...nigdy nie mialam orgazmu. Moj partner szczytuje za kazdym razem a ja nigdy. Przewaznie udaje orgazm bo nie chce, by czul sie niedowartosciowany i zeby nie pomyslal ze z nim jest cos nie tak (wiem, ze pewnie wydaje sie Wam to dziwne i tj. nieuczciwe ale postawcie sie w mojej sytuacji...).
Czy to normalne? :| Mam 18 lat i nie mam pojecia co nie gra. Przciez zawsze zaczynamy dluga gra wstepna, jestem podniecona a gdy dochodzi co do czego to nic.
Asiou111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 20:32   #2
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez Asiou111 Pokaż wiadomość
Mam pewien problem. Jestem z chlopakiem 9 miesiecy a od jakichs 5 wspolrzyjemy ze soba. Wszystko jest super, nic mnie nie boli, za pierwszym razem rowniez nie bolalo, ale...no wlasnie...nigdy nie mialam orgazmu. Moj partner szczytuje za kazdym razem a ja nigdy. Przewaznie udaje orgazm bo nie chce, by czul sie niedowartosciowany i zeby nie pomyslal ze z nim jest cos nie tak (wiem, ze pewnie wydaje sie Wam to dziwne i tj. nieuczciwe ale postawcie sie w mojej sytuacji...).
Czy to normalne? :| Mam 18 lat i nie mam pojecia co nie gra. Przciez zawsze zaczynamy dluga gra wstepna, jestem podniecona a gdy dochodzi co do czego to nic.

mam nadzieje, że to nie prowokacja

Kobieta musi nauczyć sie odczuwania przyjemność, a co za tym idzie odczuwania orgazmów. Postawiłabym na długa grę wstępną. No i jeszcze zasadnicze pytanie: czy mówimy o orgazmie łechtaczkowym czy pochwowym??
łechtaczkowy to raczej przy pettingu, lub seksie oralnym, a pochwowy to marzenie wielu kobiet..

Nie współżyjecie szczególnie długo.. myślę, że wsyztsko jeszcze przed Toba

A jak możesz udawać orgazm skoro nigdy go nie miałaś?? Skąd wiesz "jak udawać"??

i Po co udawać??
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 21:11   #3
MorticiaAdams
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 350
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez Asiou111 Pokaż wiadomość
Mam pewien problem. Jestem z chlopakiem 9 miesiecy a od jakichs 5 wspolrzyjemy ze soba. Wszystko jest super, nic mnie nie boli, za pierwszym razem rowniez nie bolalo, ale...no wlasnie...nigdy nie mialam orgazmu. Moj partner szczytuje za kazdym razem a ja nigdy. Przewaznie udaje orgazm bo nie chce, by czul sie niedowartosciowany i zeby nie pomyslal ze z nim jest cos nie tak (wiem, ze pewnie wydaje sie Wam to dziwne i tj. nieuczciwe ale postawcie sie w mojej sytuacji...).
Czy to normalne? :| Mam 18 lat i nie mam pojecia co nie gra. Przciez zawsze zaczynamy dluga gra wstepna, jestem podniecona a gdy dochodzi co do czego to nic.


Nie powinnaś udawać orgazu- okłamujesz go w ten sposób.
Co Ci poradzić? Trudno powiedziec.. jedne kobiety mogą dojść tylko przez seks oralny, inne przez pieszczoty łechtaczki, kombinujcie wszystko, w koncu znajdziesz coś dla siebie.
MorticiaAdams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 21:15   #4
LifeIsSoSad
Zadomowienie
 
Avatar LifeIsSoSad
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość

A jak możesz udawać orgazm skoro nigdy go nie miałaś?? Skąd wiesz "jak udawać"??
z tym chyba żadna kobieta/dziewczyna problemu nie ma
__________________
moje życie to kupa ;p
LifeIsSoSad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 21:24   #5
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez LifeIsSoSad Pokaż wiadomość
z tym chyba żadna kobieta/dziewczyna problemu nie ma
ale pod warunkiem, że orgazm jakikolwiek, kiedykolwiek miała.... a koleżanka nie miała go nigdy, więc jak można udawać coś czego się nie zna??
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 21:31   #6
LifeIsSoSad
Zadomowienie
 
Avatar LifeIsSoSad
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
ale pod warunkiem, że orgazm jakikolwiek, kiedykolwiek miała.... a koleżanka nie miała go nigdy, więc jak można udawać coś czego się nie zna??
to co że nie miała? na pewno nie raz była podniecona i było jej dobrze, więc wystarczy troche "poprzesadzać" z reakcjami.
zresztą, napisała że podczas współżycia nigdy nie miała, może miała przy seksie oralnym albo przy masturbacji
więc, Asiou111, miałas?

a co do pytania autorki wątku, ja bym sie nie martwiła na moim miejscu młoda jestes, 5 miesięcy wspołzycia to raczej krótko cierpliwosci.
aaa i mam radę - nie mysl o tym za duzo, nic na siłe. jak bedziesz sie skupiac na tym żeby konieczniemiec orgazm, to na pewno nie dojdziesz. wyluzuj się, skup sie na chwili, na przyjemnosci, nie myśl o niczym innym.
ja też nigdy nie mialam orgazmu podczas seksu, tak jak wiekszosc moich koleżanek.
__________________
moje życie to kupa ;p
LifeIsSoSad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 21:31   #7
MorticiaAdams
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 350
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
ale pod warunkiem, że orgazm jakikolwiek, kiedykolwiek miała.... a koleżanka nie miała go nigdy, więc jak można udawać coś czego się nie zna??

filmy? opowiadania koleżanek? pozatym orgazm to naturalna rzecz, musiałaś sie uczyc jak trzeba kichać, czy kaszleć?
MorticiaAdams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-25, 21:53   #8
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez MorticiaAdams Pokaż wiadomość
filmy? opowiadania koleżanek? pozatym orgazm to naturalna rzecz, musiałaś sie uczyc jak trzeba kichać, czy kaszleć?
no ja nie wiedząc, co to orgazm nie umiałabym go udawać. Nawet teraz kiedy wiem co to jest, nie umiałabym chyba udawać...

a może nie umiałabym bo nie potrafię kłamać...

ale to moje zdanie... nikt się z nim zgadzać nie musi...
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 21:57   #9
LifeIsSoSad
Zadomowienie
 
Avatar LifeIsSoSad
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
no ja nie wiedząc, co to orgazm nie umiałabym go udawać. Nawet teraz kiedy wiem co to jest, nie umiałabym chyba udawać...

a może nie umiałabym bo nie potrafię kłamać...

ale to moje zdanie... nikt się z nim zgadzać nie musi...
nie każdy ma talent aktorski
ja orgazmu nie udawałam ale czasem troche "przesadzałam" - żeby wiedział, że dobrze robi
__________________
moje życie to kupa ;p
LifeIsSoSad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 22:08   #10
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez LifeIsSoSad Pokaż wiadomość
nie każdy ma talent aktorski
ja orgazmu nie udawałam ale czasem troche "przesadzałam" - żeby wiedział, że dobrze robi
no ze mnie marna aktorka ale "przesadzać" potrafię
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 22:49   #11
piotrkowalolitka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
Dot.: Orgazm.?

ja takze powidziwiam dziewczyny ktore umieja udawac

pozatym takie udawanie chyba jest bardzo meczace



hmm.. twoj chlopak przezywa orgazmy poniewaz mezczyzni tak maja wrodzone..
a my kobietki musimy sie uczyc co nam sprawia przyjemnosc.
ja tez nie zawsze dostaje orgazm w trakcie stosunku bo moj tz mnie czasem wyprzedza. ale wtedy probuje inaczej mnie zadowolic

moze wy tez tak sprobujcie?? ze jezeli masz jeszcze ochote ale nie doszlas to niech sprobuje inaczej cie zadowolic
__________________
...........

życie jest piękne

8minute arms, buns, legs, abs
19/11

Edytowane przez piotrkowalolitka
Czas edycji: 2008-12-25 o 22:50
piotrkowalolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-25, 23:33   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez MorticiaAdams Pokaż wiadomość
filmy? opowiadania koleżanek? pozatym orgazm to naturalna rzecz, musiałaś sie uczyc jak trzeba kichać, czy kaszleć?
Bardzo kiepskie porównanie, bo kaszel czy kichanie to odruchy które ma się od urodzenia, a orgazm to zdecydowanie co innego

Właściwie też jestem zdania, że ciężko o dobre odgrywanie orgazmu kiedy się go nie miało. No, chyba, że chłopak wcześniej się nie naoglądał prawdziwych orgazmów i po prostu dlatego nie widzi, że dziewczyna udaje. Więc może on to widzi, tylko nic nie mówi.

Tak czy inaczej udawanie orgazmu to cięcie gałęzi na której się siedzi, bo skoro facet uważa że wszystko ok, to niczego nie zmieni. I to jest wina kobiety tylko i wyłącznie, bo udając nie daje mu szansy spróbowania innych rzeczy.
Więc pierwszym krokiem jaki powinnaś wykonać jest zaprzestanie udawania i pogadanie szczerze z chłopakiem. Skoro uprawiasz z nim seks, to powinnaś umieć z nim o seksie rozmawiać...

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2008-12-25 o 23:34
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-26, 10:51   #13
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
ale pod warunkiem, że orgazm jakikolwiek, kiedykolwiek miała.... a koleżanka nie miała go nigdy, więc jak można udawać coś czego się nie zna??
Phi, mało to filmów?

Podejrzewam, że autorka wątku nawet nie wie, co jej samej przyjemność sprawia, a jej partner pewnie też wiekowy nie jest i doświadczenie maleńkie Tak więc polecam masturbację - jako środek do poznania siebie. A potem dopiero zabierajcie się za sexy. I to nie jest złośliwa rada
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-26, 10:59   #14
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Bardzo kiepskie porównanie, bo kaszel czy kichanie to odruchy które ma się od urodzenia, a orgazm to zdecydowanie co innego

Właściwie też jestem zdania, że ciężko o dobre odgrywanie orgazmu kiedy się go nie miało. No, chyba, że chłopak wcześniej się nie naoglądał prawdziwych orgazmów i po prostu dlatego nie widzi, że dziewczyna udaje. Więc może on to widzi, tylko nic nie mówi.

Tak czy inaczej udawanie orgazmu to cięcie gałęzi na której się siedzi, bo skoro facet uważa że wszystko ok, to niczego nie zmieni. I to jest wina kobiety tylko i wyłącznie, bo udając nie daje mu szansy spróbowania innych rzeczy.
Więc pierwszym krokiem jaki powinnaś wykonać jest zaprzestanie udawania i pogadanie szczerze z chłopakiem. Skoro uprawiasz z nim seks, to powinnaś umieć z nim o seksie rozmawiać...
Otóż to. Gdzieś czytałam, że kobieta po 3 latach regularnego współżycia uczy się szczytować. To pewnie duże uogólnienie, ale chyba wiele w tym prawdy. W każdym razie bez szczerych rozmów, poznania własnego ciała i ćwiczeń praktycznych się nie obędzie. Niektóre dziewczyny potrzebują b. długiej gry wstępnej, inne określonej stymulacji, a jeszcze inne większego zaufania do partnera. Zależy.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-27, 08:48   #15
nastek7
Raczkowanie
 
Avatar nastek7
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 65
Dot.: Orgazm.?

Asiou111 miałam taki sam problem!Nagle się to zminilo!Ale nie mozesz udawac i go oklamywac.
Taka jest prawda bez ćwiczeń i poznania wlasnego ciala moim zdaniem nie ma szans na orgazm.
__________________
Wszystko ma swoje priorytety, niestety
Wszystko ma swoje wady, zalety
Hierarchia wartości, obowiązki, przyjemności...
nastek7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-27, 11:28   #16
beata_1988
Zakorzenienie
 
Avatar beata_1988
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 5 373
GG do beata_1988
Dot.: Orgazm.?

ja taki prawdziwy orgazm to dopiero zaczęłam przeżywać po około pół roku od rozpoczęcia współżycia. Dodam że oboje nie mieliśmy wcześniej doświadczeń seksualnych, ja byłam dziewicą a on prawiczkiem. Za pierwszym razem denerwowaliśmy się bardzo ale potem już było łatwiej. nasz drugi raz był dopiero jakiś miesiąc po pierwszym a kolejny to chyba znowu za jakiś miesiąc więc nie śpieczyliśmy się. dopiero poźniej gdy zaczęliśmy regularnie współżyć to nauczyliśmy się siebie i naszych reakcji. Ja jestem tą szczęśliwą kobietą która przeżywa orgazm pochwowy i łechtaczkowy, a najlepiej takie "dwa w jednym" tzn gdy mój ukochany już jest we mnie i czuje że juz jestem bardzo bardzo podniecona to on przestaje się poruszać i ja przejmuję inicjatywe. Łapię go za pośladki i mocno przyciskam do siebie i poruszam się sama tak żeby odlecieć. W takiej pozycji misjonarskiej aczkolwiek z moimi ulepszeniami mam za każdym razem cudowny orgazm. W tym rozwiązaniu mocno stymulowana jest łechtaczka więc mamy owe "dwa w jednym". Jemu to bardzo odpowiada. Dopiero po moim orgazmie mój mężczyzna szczytuje. Próbowaliśmy już różnych pozycji ale najlepszy orgazm przezywam w tej pozycji. :P
pozdrowienia
__________________

Dwa serca po raz drugi :heart:

Edytowane przez beata_1988
Czas edycji: 2008-12-27 o 11:30
beata_1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-27, 12:04   #17
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Orgazm.?

ja mialam podobnie, poczatki zadko bywaja takie jak w filmach.... pierwszy raz i juz potezny, oszalamiajacy orgazm .... niestety.... do orgazmu trzeba dorasnac, mnie przez pierwszych kilka razy ja nie mialam orgazmu.... bron boze nie udawalam tego przed moim tz, wiedzial ze nie mam i zaspokajal mnie w inny sposob.... wkoncu nauczylam "co zrobic zeby ..."

powaznym twoim bledem jest to ze ukrywasz prawde przed twoim tz.... nie obrazajac oczywiscie mezczyzn!! oni maja bardzo male (kochane) rozumki i twoj tz sie nie domysli badz nie wyczuje ze nie odczuwasz pzyjemnosci jesli mu nie powiesz.... skoro teraz udajesz orgazm, to on jest przekonany ze jest ci wspaniale a ty tylko udajesz.... porozmawiaj jak najszybciej z tz.... wyjasnij mu ze nie odczuwasz takiej przyjemnosci jak bys chciala... zmiencie pozycje... zamiencie sie moze rolami... ale nie udawaj ze masz orgazm!!
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-27, 12:26   #18
nastek7
Raczkowanie
 
Avatar nastek7
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 65
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez beata_1988 Pokaż wiadomość
ja taki prawdziwy orgazm to dopiero zaczęłam przeżywać po około pół roku od rozpoczęcia współżycia. Dodam że oboje nie mieliśmy wcześniej doświadczeń seksualnych, ja byłam dziewicą a on prawiczkiem. Za pierwszym razem denerwowaliśmy się bardzo ale potem już było łatwiej. nasz drugi raz był dopiero jakiś miesiąc po pierwszym a kolejny to chyba znowu za jakiś miesiąc więc nie śpieczyliśmy się. dopiero poźniej gdy zaczęliśmy regularnie współżyć to nauczyliśmy się siebie i naszych reakcji. Ja jestem tą szczęśliwą kobietą która przeżywa orgazm pochwowy i łechtaczkowy, a najlepiej takie "dwa w jednym" tzn gdy mój ukochany już jest we mnie i czuje że juz jestem bardzo bardzo podniecona to on przestaje się poruszać i ja przejmuję inicjatywe. Łapię go za pośladki i mocno przyciskam do siebie i poruszam się sama tak żeby odlecieć. W takiej pozycji misjonarskiej aczkolwiek z moimi ulepszeniami mam za każdym razem cudowny orgazm. W tym rozwiązaniu mocno stymulowana jest łechtaczka więc mamy owe "dwa w jednym". Jemu to bardzo odpowiada. Dopiero po moim orgazmie mój mężczyzna szczytuje. Próbowaliśmy już różnych pozycji ale najlepszy orgazm przezywam w tej pozycji. :P
pozdrowienia

Aż musze sprobowac w tej pozycji:p
__________________
Wszystko ma swoje priorytety, niestety
Wszystko ma swoje wady, zalety
Hierarchia wartości, obowiązki, przyjemności...
nastek7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-27, 14:17   #19
beata_1988
Zakorzenienie
 
Avatar beata_1988
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 5 373
GG do beata_1988
Smile Dot.: Orgazm.?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10210344]Phi, mało to filmów?

Podejrzewam, że autorka wątku nawet nie wie, co jej samej przyjemność sprawia, a jej partner pewnie też wiekowy nie jest i doświadczenie maleńkie Tak więc polecam masturbację - jako środek do poznania siebie. A potem dopiero zabierajcie się za sexy. I to nie jest złośliwa rada [/quote]

Cytat:
Napisane przez nastek7 Pokaż wiadomość
Aż musze sprobowac w tej pozycji:p
szajajaba mnie nigdy nie rajcowała masturbacja i wcale nie uważam żeby to była dobra metoda czy środek lub nawet półśrodek do poznania siebie. Trzeba poznawać siebie nawzajem i tylko to gwarantuje odlotowy orgazm.

nastek7 próbuj próbuj bo naprawdę warto. A facetowi na pewno się spodoba że jego posladki tak działają na ciebie :P tylko trzeba trafić u siebie na odpowiedni moment i wtedy facet musi zrozumieć że musi poczekać na Ciebie i z doświadczenia wiem że najlepiej wtedy żeby on w ogóle sie nie poruszał przez te parę chwil bo wtedy maksymalnie skupiasz się, może to trochę przedmiotowę traktowanie mężczyzny bo to poniekąd tak jakbyś się nim masturbowała ale przypuszczam że jemu wcale to nie będzie przeszkadzać. Te 2-3 minutki wytrzyma żebyś ty mogła totalnie odlecieć. oj naprawdę warto
__________________

Dwa serca po raz drugi :heart:

Edytowane przez beata_1988
Czas edycji: 2008-12-27 o 14:20
beata_1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-04, 23:49   #20
elvi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2
Dot.: Orgazm.?

Boże dziewczyny, jak to wszystko czytam to mnie przerażenie ogarnia..ja mam 20 lat, 3 lata jestem z chłopakiem, od 2 lat współżyjemy...i ja nigdy nie miałam orgazmu, pochwowego, łechtaczkowy 3 razy przy nim miałam, tzn z jego "ręki" heh ale pochwowy? przy współżyciu? nigdy.. coś ze mną jest nie tak? tylko błagam bez głupich komentarzy że mnie facet nie zaspokaja albo nie jestem gotowa:|
elvi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 17:07   #21
beata_1988
Zakorzenienie
 
Avatar beata_1988
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 5 373
GG do beata_1988
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez elvi Pokaż wiadomość
Boże dziewczyny, jak to wszystko czytam to mnie przerażenie ogarnia..ja mam 20 lat, 3 lata jestem z chłopakiem, od 2 lat współżyjemy...i ja nigdy nie miałam orgazmu, pochwowego, łechtaczkowy 3 razy przy nim miałam, tzn z jego "ręki" heh ale pochwowy? przy współżyciu? nigdy.. coś ze mną jest nie tak? tylko błagam bez głupich komentarzy że mnie facet nie zaspokaja albo nie jestem gotowa:|
to że jeszcze nigdy nie miałaś orgazmu to wcale nie znaczy że "że cie facet nie zaspokaja albo nie jesteś gotowa" . To znaczy że trzeba nad tym popracować i nauczyć się czerpać przyjemność, prawidziwą przyjemność z tego że obok ciebie jest twój kochany mężczyzna. Orgazm to nie żadne "hop siup i już" to by było zbyt proste i zapewniam Cię że wtedy z pewnością straciłby na swojej "atrakcyjności" poświęccie wspólnie trochę czasu żebyś i ty mogła czuć się cudownie. Zapewniam że warto
__________________

Dwa serca po raz drugi :heart:
beata_1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 18:31   #22
qathe
Wtajemniczenie
 
Avatar qathe
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
Dot.: Orgazm.?

Dobra to ja się lekko podłącze pod watek


Ostatnio,gdy kochałam się z TŻ i że tak powiem robił mi dobrze paluszkiem powiedział,że poczuł jak coś we mnie wytrysneło całe prześcieradło było mokre i to nie był żadne śluz tylko jakby taka woda bezzapachowa raczej.Dodam,że orgazmu przy tym nie było.Więc o co chodzi?
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci



qathe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-20, 20:02   #23
sanddyy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 116
GG do sanddyy
Dot.: Orgazm.?

mialam podobnie, tylko nie udawalam.. poprostu mowilam ze nic sie ze mna nie dzieje. TZN. bylo mi fajsnie, ale nie szczytowalam.. Bylo mi glupio z tego powodu, ze moj TŻ pomimo swoich staran nie daje mi takiej przyjemnosci jaka by chcial. Po jakims czasie, gdy przestalam o ty myslec.. mialam orgazm.. po ktorym wlosy staly mi deba ogolnie bylam przeszczesliwa.. poczekaj.. a samo przyjdzie, nie mysl o tym to podstawa. Bo takim mysleniem nie poprawisz swojej rozkoszy.. Daj sie porwac chwili.. wczoj sie w role i bedzie super
__________________
bo żyć jest sztuką..
moja rola, to istnieć!

sanddyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-20, 21:25   #24
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Orgazm.?

Kochając się z Exem nigdy nie miałam orgazmów,
Obecnie mam prawie za każdym razem.Wszystko zależy od pozycji, rozluźnienia, długiej gry wstępnej (lecz niekoniecznie). Wcześniej nastawiałam się na orgazm i myślałam tylko o tym, teraz nie skupiam się i jakoś samo przychodzi
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 14:10   #25
sanddyy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 116
GG do sanddyy
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
Kochając się z Exem nigdy nie miałam orgazmów,
Obecnie mam prawie za każdym razem.Wszystko zależy od pozycji, rozluźnienia, długiej gry wstępnej (lecz niekoniecznie). Wcześniej nastawiałam się na orgazm i myślałam tylko o tym, teraz nie skupiam się i jakoś samo przychodzi
dokladnie tak jak napisalam.. nie mysl o tym, a samo to przyjdzie.. ja pierwszy orgazm mialam w pozycji na jezdzca.. jak sie maksymalanie wyprostowalam i dalam poniesc
__________________
bo żyć jest sztuką..
moja rola, to istnieć!

sanddyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:11   #26
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Orgazm.?

hmmm a to ja znowu mam taki problem inny ;| zazwyczaj przy pettingu mam orgazm lechtaczkowy i to bardzo szybko;/ mój TŻ sie rozkreca a ja juz staram sie nad soba panowac a tu nie udaje sie i co teraz ?
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:02   #27
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Orgazm.?

Cytat:
Napisane przez FALLinLOVE Pokaż wiadomość
hmmm a to ja znowu mam taki problem inny ;| zazwyczaj przy pettingu mam orgazm lechtaczkowy i to bardzo szybko;/ mój TŻ sie rozkreca a ja juz staram sie nad soba panowac a tu nie udaje sie i co teraz ?
A dlaczego masz nad soba panowac?

Nie wiem skad przekonanie, ze nalezy szczytowac razem. Tak Ty bedziesz zadowolona, pozniej Ty sie nim zajmiesz i on tez Albo mozesz probowac 2 raz dojsc
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 21:16   #28
sanddyy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 116
GG do sanddyy
Dot.: Orgazm.?

ja mam roznie.. bardzoo czesto ja wczesniej koncze niz moj TZ.. zdarza sie co prawda, ze konczymy razem ale to z 2 na 10 stosunkow. Wazne jest to, ze masz wogole nie wybrzydzaj
__________________
bo żyć jest sztuką..
moja rola, to istnieć!

sanddyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:28.