Mamusie lipcowo- sierpniowe 2009 !

[Wojtusia]

A mi nic biust nie rosnie :/ mam nadzieje ze urosnie
A brzusio tez cos slabo rosnie, albo ja tego nie widze, ale wydaje mi sie ze stoi w miejscu juz ze 2-3 tygodnie. Przewrazliwiona jestem chyba. ale chcialabym miec juz duzy brzusio.
Rano jak wstaje to juz w ogóle wystaje ciut ciut, ale to bardziej tluszczyk na brzuchu....

[Gizmiatko]

Napisane przez truheart

Pierwsze badanie genetyczne wykonuje się między 11 a 14 tygodniem, wtedy najlepiej badac przezierność karkową. Możesz jeszcze szybko się umówić na badanie lub zorientowac się kiedy się robi test potrójny (bo wydaje mi się, że on jest koło 16/17 tygodnia).
Jak na ruchy 14 tydzień to chyba dość wcześnie, choć pewnie wszystko zależy od wielkości macicy, ilości tłuszczyku na brzuchu i wyczulenia na sygnały z wewnątrz

ponoc ,tak mi moja polozna mowila z ejak sie cuzje dziecko to do porodu ozstalo rowno 4 miesiace -ale nie wiem czy to rpawda, pytalam ise ja o te pikniecie powiedziala ze to raczej nie to

[truheart]

Napisane przez Gizmiatko

ponoc ,tak mi moja polozna mowila z ejak sie cuzje dziecko to do porodu ozstalo rowno 4 miesiace -ale nie wiem czy to rpawda, pytalam ise ja o te pikniecie powiedziala ze to raczej nie to

Ja słyszałam, że pierwszy ruch to równo połowa ciąży ale czy ja wiem? ktoś bardziej czuły poczuje te ruchy wcześiej, a ktoś inny później, ale chyba nie od tego będzie zależeć długość ich ciąży

[agga19851985]

o rany to chyba nie możliwe żę minęła mi juz połowa ciąży. to napewno nie byly ruchy dzidzi, tylko ja poprostu sie juz doczekac nie moge i dlatego

[frida110]

Napisane przez Wojtusia

A mi nic biust nie rosnie :/ mam nadzieje ze urosnie
A brzusio tez cos slabo rosnie, albo ja tego nie widze, ale wydaje mi sie ze stoi w miejscu juz ze 2-3 tygodnie. Przewrazliwiona jestem chyba. ale chcialabym miec juz duzy brzusio.
Rano jak wstaje to juz w ogóle wystaje ciut ciut, ale to bardziej tluszczyk na brzuchu....

Mi obecnie biust tak jakby się zatrzymał, ale za to brzucho rośnie i czy to możliwe, że biust mniej boli? (ale nadal go "czuję") - w tym tygodniu kończę I trymestr

[aha9]

Cześć dziewczyny, trochę mnie nie było, wczoraj zaczęłam nadrabiać zaległości w czytaniu, i jak przeczytałam wieści o Malgi to odechciało mi się wszystkiego, łzy poleciał na klawiturę, tż nie wiedział o co chodzi, aż zzieleniał, mówię mu że bliźniaków już nie ma jezuś tak wam dopingowaliśmy, też marzyliśmy o 2 na raz. Tak mi przykro Malga, trzymam za ciebie mocno kciuki kochana.

[ainka11111]

witaj Gizmiatko milo Cię znów widzieć i oczywiście resztę Mamuś
co do łożyska przodującego to nie jest wesoło- trzeba leżeć cał

ą ciąże bo często występują krwawienia, może odlepiać się łożysko itp no i zazwyczaj konczy się CC
ale czy to to samo co łożysko na przedniej ścianie ?nie jestem pewna ale chyba nie

mnie lekarz nastraszył tym przodowaniem łożyska ale powiedział że dokładnie da się stwierdzić je około 20tc
ale ja już panikuje bo jutro zaczynam 17tc i nie czuje jeszcze ruchów a w drugiej ciąży to czytałam że dziewczyny czują już nawet od 15, chyba że jest łożysko przodujące lub leży na przedniej ścianie macicy wtedy to amortyzuje ruchy i kobiety czują ruchy później
no i ja już sobie dorobiłam teorię że pewnie jestem w tej grupie bo wszystko zaczyna na to wskazywać

[Jane2008]

Dzięki Miramejku, Kochana jesteś, że odp. na mojego posta z wołaniem o pomoc Temp. dotąd koło 37, a najniższa gdy krótko śpię to ok. 36,8, a mierzę koło 5:30! Sęk w tym, że nie znajduje nic poza forami - a na 1 ktoś cytował niby jakieś stowarzyszenie ginekolog. i pisało, że ok. 3 misiące koło 37 st. i w wogóle większość ciązy temp. jest wyższa...
Dziewczynki - HEJ, naprawdę żadna z Was nie wie już nic na ten temat? Nikt więcej nie mierzy? A mi się gdzieś wydawało, że czytałam u Was tutaj, że jakaś Girl na S pisała o bliźniakach, co przeżyła, bo Ją brzuch bolał i ze temp. Jej koło 80 dnia zaczęła spadać????? Nie mogę teraz znaleźć tej historii sprzed paru stron! Może jest tu gdzieś ta dzielna mama? Może napisłaby jak to było z tą temp.?Może Wy pamiętacie gdzie to było? PLEASE!
Umówiłam się juro do ginki, tylko wiecie pewnie jak to trudno wytrzymać do jutra, gdy takie coś niepokoi... Tak więc nadal Was bardzo proszę!!! DZIĘKI i sorry!

[Miramej]

Napisane przez Jane2008

Dzięki Miramejku, Kochana jesteś, że odp. na mojego posta z wołaniem o pomoc Temp. dotąd koło 37, a najniższa gdy krótko śpię to ok. 36,8, a mierzę koło 5:30! Sęk w tym, że nie znajduje nic poza forami - a na 1 ktoś cytował niby jakieś stowarzyszenie ginekolog. i pisało, że ok. 3 misiące koło 37 st. i w wogóle większość ciązy temp. jest wyższa...
Dziewczynki - HEJ, naprawdę żadna z Was nie wie już nic na ten temat? Nikt więcej nie mierzy? A mi się gdzieś wydawało, że czytałam u Was tutaj, że jakaś Girl na S pisała o bliźniakach, co przeżyła, bo Ją brzuch bolał i ze temp. Jej koło 80 dnia zaczęła spadać????? Nie mogę teraz znaleźć tej historii sprzed paru stron! Może jest tu gdzieś ta dzielna mama? Może napisłaby jak to było z tą temp.?Może Wy pamiętacie gdzie to było? PLEASE!
Umówiłam się juro do ginki, tylko wiecie pewnie jak to trudno wytrzymać do jutra, gdy takie coś niepokoi... Tak więc nadal Was bardzo proszę!!! DZIĘKI i sorry!

Jane, ja też trochę szukałam i znajdowałam tylko wypowiedzi z forów. Skoro piszesz, że najniższą miałaś 36,8, a dziś jest 36,7 to przecież nie jest duży spadek. Poza tym każda ciąża jest inna, staraj się tak nie denerwować, bo to w niczym nie pomoże . Ustal sobie jakiś plan awaryjny dla spokoju ducha, np. obserwuj, czy nie plamisz, a jak zobaczysz choćby najmniejszą plamkę, to pojedziesz do szpitala natychmiast, a jak nie - to super, do jutra nie tak daleko. Będzie dobrze . Jeśli prowadzisz wykres w jakimś programie, to powinna być zaznaczona linia, poniżej której nie powinna spaść temperatura.

[truheart]

Jane, Ania0104 mam chyba jeszcze w podpisie swój pomiar temki więc znajdź jej post i wejdź w pomiar.
Jak jeszcze dziś przeczytałam o stracie Konczity to jakoś wszystko mi oklapło...

[ainka11111]

Napisane przez Jane2008

Dzięki Miramejku, Kochana jesteś, że odp. na mojego posta z wołaniem o pomoc Temp. dotąd koło 37, a najniższa gdy krótko śpię to ok. 36,8, a mierzę koło 5:30! Sęk w tym, że nie znajduje nic poza forami - a na 1 ktoś cytował niby jakieś stowarzyszenie ginekolog. i pisało, że ok. 3 misiące koło 37 st. i w wogóle większość ciązy temp. jest wyższa...
Dziewczynki - HEJ, naprawdę żadna z Was nie wie już nic na ten temat? Nikt więcej nie mierzy? A mi się gdzieś wydawało, że czytałam u Was tutaj, że jakaś Girl na S pisała o bliźniakach, co przeżyła, bo Ją brzuch bolał i ze temp. Jej koło 80 dnia zaczęła spadać????? Nie mogę teraz znaleźć tej historii sprzed paru stron! Może jest tu gdzieś ta dzielna mama? Może napisłaby jak to było z tą temp.?Może Wy pamiętacie gdzie to było? PLEASE!
Umówiłam się juro do ginki, tylko wiecie pewnie jak to trudno wytrzymać do jutra, gdy takie coś niepokoi... Tak więc nadal Was bardzo proszę!!! DZIĘKI i sorry!

Jane ja bym się tak nie przejmowala tą temperaturą
a temperura 36,7 o 5.30 nie zalicza się do niskich, wiem bo prowadziłam wykresy jak starałam się o dzidziusia ALE jak dwiedziałam się o ciąży to przestałam mierzyć bo uznałam to za niepotrzebny stres
nie boli cię brzuch, nie masz plamień to GŁOWA DO GÓRY

[aha9]

mnie lekarz nastraszył tym przodowaniem łożyska ale powiedział że dokładnie da się stwierdzić je około 20tc
ale ja już panikuje bo jutro zaczynam 17tc i nie czuje jeszcze ruchów a w drugiej ciąży to czytałam że dziewczyny czują już nawet od 15, chyba że jest łożysko przodujące lub leży na przedniej ścianie macicy wtedy to amortyzuje ruchy i kobiety czują ruchy później
no i ja już sobie dorobiłam teorię że pewnie jestem w tej grupie bo wszystko zaczyna na to wskazywać[/quote]


yyy nie wiedziałam, że łożysko przodujące to aż taki problem, u mnie też może takie wystąpić w związku z moją macicą jeju nie chce być przykuta to łóżka, hmm JANE nie przejmuj się tak tą temp, ja mierzyłam tylko na początku ciąży, planują poczęcie, jak zrobiłam test i okazało się, że się udało to przestałam, uj jak bym się miała stresować każdym jej skokiem to bym wyłysiała chyba, kiedy masz wizytę u gina?? zapytaj najlepiej jego albo zadzwoń jeśli cię to uspokoi.
Mam jeszcze fotograficzne wieści dla ani tak żeby połaskotać trochę jej chrapkę na dzisiejsze zakupy, oto co ostatnio kupiłam , oczywiście dominuje kolor niebieski hihih a i powiem wam że takie zakupy to narkotyk, mi aż podskakuje ciśnienie jak przechodzę obok sklepu z rzeczami dla dzieci, oj mój synuś szybko się wypraweczki dorobi, hihih

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

Spieszę z wieściami do Tru o cycusiach
Wcz poprosiłam siostrę,żeby zapytała położna, która do ich maleństwa jeszcze przychodzi i odpowiedź brzmi... napewno urosną !!!!! że jednym w 20, innym nawet w 30 tyg ale rosną no.... to elegancko, jeszcze będę cycoliną

dziewczyny nie cieszcie sie tak z rosnacych piersi - czym bardziej Wam urosna tym bardziej prawdopodobnie Wam obwisna po ciazy
ja zawsze mialam male piersi - w pierwszej ciazy zrobily mi sie balony a potem niestety znow staly sie male tylko, ze obwisle do pasa
teraz znow mi mega urosly tylko, ze juz wisza jak glupie ehh

Napisane przez agga19851985

Słuchajcie dziewczyny chcę zapytać was o kilka spraw. Z tego tytułu że to moja pierwsza ciąża to jestem całkiem zielona i nie śmiejcie się jeśli palnę jakąś głupotę :-] chodzi mi o badania prenatalne, czy trzeba je wykonać?? ja jestem w 14tc i nie miałam ich a gin też nic nie wspominał. poza tym jeśli któraś z was jest też w 14tc to mam pytanie czy czujecie już wasze maleństwa??? Bo kilka dni temu wydawało mi się że czułam takie śmieszne bąbelki w brzuchu i powtórzyło się to kilkakrotnie, ale teraz cisza, i nie wiem czy mam się martwić???

nie musisz robic badan prenatalnych - wykonuje sie je z zalecenia jesli kobieta w ciazy jest powyzej 35 roku zycia
ale my robimy tak dla pewnosci

aczkolwiek ja testow z krwi nie mialam - lekarz powiedzial, ze nie ma sensu wydawac kasy bo bywa tak, ze testy cos wykazuja a dziecko rodzi sie zdrowe i na odwrot

a badania inwazyjne sa bardzo niebiezpieczne dla ciazy, mozna nawet poronic
lekarz mi opowiadal, ze mial taka pacjentke u ktorej badania wykazaly jakies nieprawidlowosci i zdecydowala sie na badania inwazyjne - niestety po zabiegu dziecko wkrotce zmarlo a potem przyszly wyniki badan i okazalo sie, ze dziecko bylo zdrowe!!!! czyli jakby nie zrobila tych badan mialaby dzis zdrowe dziecko


dziewczyny wizazanka od wozka napisala mi:
"Witam
Z wcześniejszym przekłądaniem nie powinno być problemu, bo gondola jest bardzo duża, jedna z większych 80x40cm. Ja wcześniej jak po pół roku nie będę sadzać dziecka do spacerówki. Na siedząco nie będzie spało, raczej tak jak z dużą poduchą. Większym dzieciom nie powinno to przeszkadzać. Zresztą nie we wszystkim wózkach oparcie rozkłada się na płasko.
Co do przedłużenia pasków to można, ale i tak nic nie da, bo ograniczają je boki oparcia, jest za mało materiału, żeby opuścić oparcie do końca. Można by pokombinować z doszyciem boków, ale nie wiem, jak wtedy z budką, czy nie jest z tyłu za krótka, żeby opuścić oparcie. Tak dla mnie to raczej za bardzi się nie da. Ale ja już z tym się pogodziłam.
Pozdrawiam. "

tylko nie sugerujcie sie tym co napisala o 80cm gondoli bo widac, ze nie ma z tym doswiadczenia a ja Wam mowie dziewczyny, ze dziecko czteromiesieczne opatulone w cieple ciuchy, kombinezon zimowy i kocyk ledwo sie zmiesci do gondoli 80cm
wiem to z wlasnego doswiadczenia jak i rowniez moja kolezanka rodzila teraz w pazdzierniku, jej synek ma 3 miesiace i juz nie miesci jej sie do gondoli, jest na styk

no ale skoro wizazanka napisala, ze to oparcie jest tak jakby polozyc gruba poduche to chyba jednak zostane przy tym wozku

[ainka11111]

nie chce się wtrącać bo nie do konca wiem o co z tym wózkiem chodzi ale ja myślę kupić wózek dopiero po porodzie jak będę wiedziała że dzidziuś ma się dobrze i jest już na świecie. może jestem zabobonna ale przy pierwszym dziecku też latałam za wózkiem dopiero po powrocie ze szpitala z Martusią
co do tematu piersi- to niestety też zaliczam się do tych co przed mialy małe w czasie ogromne a po obwisłe jak u murznki ale teraz znow są wielkie i jędrne choć trochę obolale

[Jane2008]

Miramej, Truheart, Ainka - Kochane..., podniosłyście mnie już trochę na duchu (na linka Anii lookałam, ale Jej pomiar skończył się z końcem miejsca na wykresie , ja swoje mam w wersji papierowej)
Wiecie, normalnie tak się człowiek "nakręca", bo przecież jak się czyta, że fasolki/groszki tak nagle obumierają, serduszka stają, a dziewczyny nic nie czuły... - no to można się załamać lub zwariować!
Ale macie rację Kochane - BĘDZIE DOBRZE i tak myśleć trzeba już tylko!!! Dzięki Koniec ze strachaniem się i wyszukiwaniem złych rzeczy! Jest dobrze, jutro do ginki i super będzie (OBY!!!)!!! Ksiądz mi kiedyś rzekł na spowiedzi, że Bóg jest dawcą życia, więc nie muszę się martwić, bo wszystko zależy od Stwórcy i tego się trzymać trzeba!!! Będzie dobrze!!!
Ojejciu - nie wiedziałam o Konczicie... - no i znów... Też miałam w maju tzw. ciążę biochemiczną jak to "ładnie" określają lekarze - tj. wg nich po prostu @ się dostaje, np. w 5 tygodniu ciąży... Och...
Trzymam kciuki Kochane za Was tu wszystkie i Wy proszę trzymajcie za mnie - ja na razie zajęta egzaminami, więc się prawie nie odzywam, ale czytam Was czasem i różnych rzeczy sie dowiaduję, a linki zapisuję w ulubionych , gorzej, że niestety tych złych rzeczy też się już tyle "nawiedziałam", że czasami myślę, że za dużo człowiek wie i byłby happy gdyby tyle nie wiedziała, nie?
Dzięki i pozdrowienia dla Każdej + Każdej Fasolki

[truheart]

Napisane przez Svinecka

dziewczyny nie cieszcie sie tak z rosnacych piersi - czym bardziej Wam urosna tym bardziej prawdopodobnie Wam obwisna po ciazy
ja zawsze mialam male piersi - w pierwszej ciazy zrobily mi sie balony a potem niestety znow staly sie male tylko, ze obwisle do pasa
teraz znow mi mega urosly tylko, ze juz wisza jak glupie ehh

Svinecko nie zamieszczę Ci tu mojego zdjęcia, bo się nie będę publicznie negliżować ale uwierz mi, że kompletna deska naprawdę nie może się doczekać chociażby takich jabłuszek

A ja chyba podjęłam powazną decyzjęo zmianie lekarza. Tym powazniejszą, że przez to muszę zmienić szpital na taki, gdzie nie ma żadnych potencjalnie znajomych lekarzy czy położnych do umilenia porodu oraz "sławny" od afery z gronkowcem. Ale lekarz jest super, normalnie za nim tęsknię a tego pana, do którego chodzę pożegnam, jakoś strasznie łasy na kasę jest i od momentu jak zrobiłam usg nie u jego kolegi tylko gdzie indziej to liczy mi drożej za wizytę

[ainka11111]

aha 9 super zakupy a czy mam rozumieć że ten dodatek niebieskiego oznacza że znasz już płeć dziecka? czy tylko opierasz się na swojej intuicji?

[truheart]

Napisane przez ainka11111

aha 9 super zakupy a czy mam rozumieć że ten dodatek niebieskiego oznacza że znasz już płeć dziecka? czy tylko opierasz się na swojej intuicji?

Aha juz wie, że będzie synuś
Aha, ten potworek jest super

[mariolasl]

Napisane przez Gizmiatko

Dziewczyny czy łozysko przodujące a leżace na przedniej scianie to jest to samo ? znalazlam na necie ze jak jest przeodujace to zaslanie ujscie dziecku w czasie porodu naturlanego i ze takie ułozenie jest WSKAZANIEM do CC hmmm

Nie. Łożysko na ścianie przedniej nie oznacza nic nieprawidłowego.
Łożysko przodujące, to łożysko, które zakrywa częściowo lub całkowicie ujście wewnętrzne szyjki macicy i wtedy faktycznie jest to ciąża wysokiego ryzyka. Można spotkać się również z terminem "łożysko niskoschodzące", co oznacza, że brzeg łożyska znajduje się blisko ujścia wewnętrznego szyjki macicy (1-2cm). Łożysko przodujące lub niskoschodzące zdiagnozowane na początku ciąży może jeszcze wymigrować do góry wraz ze wzrostem macicy i przestać być łożyskiem przodującym/niskoschodzącym.

Agata R fajny dzidziol

Napisane przez evamoni

Z racji mojego wieku - 35 lat, pierwsza ciaza, robie badania prenetralne. Jestem po badaniach biochemicznych krwi i pomiarze faldu szyjnego u dziecka. Wynik wyszedl zly. Za 2 tygodnie mam badania wod plodowych, 2 tyg musze potem czekac na wyniki. Przede mna 4 tygodnie koszmaru!

Evamoni współczuję tego stresu i niepewności przez kolejne 4 tygodnie . Tak, jak mówią dziewczyny, zły wynik nie oznacza, że twój dzidzius jest chory. Będę trzymać kciuki za wyniki badań płynu owodniowego.

[aha9]

Napisane przez ainka11111

aha 9 super zakupy a czy mam rozumieć że ten dodatek niebieskiego oznacza że znasz już płeć dziecka? czy tylko opierasz się na swojej intuicji?

ano na ostatniej wizycie, w 17 tyg gin powiedział ze chlopczyk, w 12 tyg byla to dziewczynka, więc tak do końca to jeszcze nie wierze, ale Tż zapytał czy może już malować pokój na niebiesko to powiedział, że na 100% chociaż ja już teraz to do końca nie wierze, następną wizytę mam w 21 tyg i jeśli wtedy potwierdzi, że nadal synek to zacznę zakupowe szaleństwo zabarwione całkowiecie na niebiesko, zielono i brązowo, żadnych róży, hihhhihi

[Ania0104]

skończyłam nadrabiać zaległości ...
przepraszam Was ale nie mam siły nic napisać ...
właśnie moja mama wróciła wcześniej z pracy - wiedziałam ze coś się stało
Mój wujek - chrzestny .. wyszedł rano z domu i napisał kartkę: Nie szukacjie mnie!
Oczywiscie nie wiem czy tylko tyle czy cos jeszcze ... nikt nic nie chce mi powiedzieć .... siedze w domu sama i ryczę
Teraz już wiem dlaczego babcia zrezygnowała z zakupów! Ale nic mi nie powiedziała!
Nikt nie chce mnie denerwować! Bo mi nie wolno! A ja sie denerwuje jeszcze bardziej jak nic nie wiem!!!!
Mama nawet chciała do lekarza po jakieś tabletki na uspokojenie jechać.

[truheart]

Napisane przez Ania0104

skończyłam nadrabiać zaległości ...
przepraszam Was ale nie mam siły nic napisać ...
właśnie moja mama wróciła wcześniej z pracy - wiedziałam ze coś się stało
Mój wujek - chrzestny .. wyszedł rano z domu i napisał kartkę: Nie szukacjie mnie!
Oczywiscie nie wiem czy tylko tyle czy cos jeszcze ... nikt nic nie chce mi powiedzieć .... siedze w domu sama i ryczę
Teraz już wiem dlaczego babcia zrezygnowała z zakupów! Ale nic mi nie powiedziała!
Nikt nie chce mnie denerwować! Bo mi nie wolno! A ja sie denerwuje jeszcze bardziej jak nic nie wiem!!!!
Mama nawet chciała do lekarza po jakieś tabletki na uspokojenie jechać.

Anusia .. co to za dzień jakis, ja nie wiem...
Wszyscy chcą Cię chronić, ale ja rozumiem, że niewiedza potrafi jeszcze bardziej denerwować. W tej chwili nic chyba nie możesz zrobić. Bądź blisko mamy, przytul ją...mam nadzieję, że wujek się znajdzie, że to jakiś chwilowy kryzys

[ainka11111]

Napisane przez truheart

Aha juz wie, że będzie synuś
Aha, ten potworek jest super

truheart dzięki za wyjaśnienie bo ja nie tutejszaale obiecuje uważnie was czytać także za niedługo mam zamiar być już "pełnowartościowa"

mój lekarz powiedział że on mówi płeć dopiero 19,20 tydzień żeby było już pewne. ja wizytę mam we wtorek to będzie dopiero 17,5 tyg więc pewnie nic nie powie na temat płci a tak bardzo już chcę wiedzieć


Ania- glowa do góry będzie dobrze zobaczysz, tylko się nie denerwuj

[SoNeRa]

Napisane przez Jane2008

Miramej, Truheart, Ainka - Kochane..., podniosłyście mnie już trochę na duchu (na linka Anii lookałam, ale Jej pomiar skończył się z końcem miejsca na wykresie , ja swoje mam w wersji papierowej)
Wiecie, normalnie tak się człowiek "nakręca", bo przecież jak się czyta, że fasolki/groszki tak nagle obumierają, serduszka stają, a dziewczyny nic nie czuły... - no to można się załamać lub zwariować!
Ale macie rację Kochane - BĘDZIE DOBRZE i tak myśleć trzeba już tylko!!! Dzięki Koniec ze strachaniem się i wyszukiwaniem złych rzeczy! Jest dobrze, jutro do ginki i super będzie (OBY!!!)!!! Ksiądz mi kiedyś rzekł na spowiedzi, że Bóg jest dawcą życia, więc nie muszę się martwić, bo wszystko zależy od Stwórcy i tego się trzymać trzeba!!! Będzie dobrze!!!
Ojejciu - nie wiedziałam o Konczicie... - no i znów... Też miałam w maju tzw. ciążę biochemiczną jak to "ładnie" określają lekarze - tj. wg nich po prostu @ się dostaje, np. w 5 tygodniu ciąży... Och...
Trzymam kciuki Kochane za Was tu wszystkie i Wy proszę trzymajcie za mnie - ja na razie zajęta egzaminami, więc się prawie nie odzywam, ale czytam Was czasem i różnych rzeczy sie dowiaduję, a linki zapisuję w ulubionych , gorzej, że niestety tych złych rzeczy też się już tyle "nawiedziałam", że czasami myślę, że za dużo człowiek wie i byłby happy gdyby tyle nie wiedziała, nie?
Dzięki i pozdrowienia dla Każdej + Każdej Fasolki

hej to ja byłam tą sobą na S z tymi przygodami temperaturkowymi i napisałam już do Ciebie na priv

[mariolasl]

Napisane przez Ania0104

skończyłam nadrabiać zaległości ...
przepraszam Was ale nie mam siły nic napisać ...
właśnie moja mama wróciła wcześniej z pracy - wiedziałam ze coś się stało
Mój wujek - chrzestny .. wyszedł rano z domu i napisał kartkę: Nie szukacjie mnie!
Oczywiscie nie wiem czy tylko tyle czy cos jeszcze ... nikt nic nie chce mi powiedzieć .... siedze w domu sama i ryczę
Teraz już wiem dlaczego babcia zrezygnowała z zakupów! Ale nic mi nie powiedziała!
Nikt nie chce mnie denerwować! Bo mi nie wolno! A ja sie denerwuje jeszcze bardziej jak nic nie wiem!!!!
Mama nawet chciała do lekarza po jakieś tabletki na uspokojenie jechać.

Aniu,
Mam nadzieję, że nie będzie tak źle, jak przypuszczasz.

[Karolinak82]

Napisane przez Svinecka

dziewczyny nie cieszcie sie tak z rosnacych piersi - czym bardziej Wam urosna tym bardziej prawdopodobnie Wam obwisna po ciazy
ja zawsze mialam male piersi - w pierwszej ciazy zrobily mi sie balony a potem niestety znow staly sie male tylko, ze obwisle do pasa
teraz znow mi mega urosly tylko, ze juz wisza jak glupie ehh

ja to przed ciążą miałam duże C lub małe D... w drugim miesiacu wybrałam się do pewnego sklepu u nas gdzie starsza Pani sama dobiera rozmiar do konkretnej klientki...i już wtedy dała mi E Na razie ten rozmiar jest ok...mam nadzieję że dużo wiecej biust mi nie urosnie...bo później jak już pokarmu nie będzie to będę murzynką z cyckami do kolan

Napisane przez Svinecka

dziewczyny wizazanka od wozka napisala mi:
"Witam
Z wcześniejszym przekłądaniem nie powinno być problemu, bo gondola jest bardzo duża, jedna z większych 80x40cm. Ja wcześniej jak po pół roku nie będę sadzać dziecka do spacerówki. Na siedząco nie będzie spało, raczej tak jak z dużą poduchą. Większym dzieciom nie powinno to przeszkadzać. Zresztą nie we wszystkim wózkach oparcie rozkłada się na płasko.
Co do przedłużenia pasków to można, ale i tak nic nie da, bo ograniczają je boki oparcia, jest za mało materiału, żeby opuścić oparcie do końca. Można by pokombinować z doszyciem boków, ale nie wiem, jak wtedy z budką, czy nie jest z tyłu za krótka, żeby opuścić oparcie. Tak dla mnie to raczej za bardzi się nie da. Ale ja już z tym się pogodziłam.
Pozdrawiam. "

tylko nie sugerujcie sie tym co napisala o 80cm gondoli bo widac, ze nie ma z tym doswiadczenia a ja Wam mowie dziewczyny, ze dziecko czteromiesieczne opatulone w cieple ciuchy, kombinezon zimowy i kocyk ledwo sie zmiesci do gondoli 80cm
wiem to z wlasnego doswiadczenia jak i rowniez moja kolezanka rodzila teraz w pazdzierniku, jej synek ma 3 miesiace i juz nie miesci jej sie do gondoli, jest na styk

no ale skoro wizazanka napisala, ze to oparcie jest tak jakby polozyc gruba poduche to chyba jednak zostane przy tym wozku

Svinecka dzięki za info Jednak zdanie doświadczonej mamy jest bezcenne Ja jednak póki co też nie zmienie zdania co do wózka

[cashmeree]

Napisane przez Ania0104

skończyłam nadrabiać zaległości ...
przepraszam Was ale nie mam siły nic napisać ...
właśnie moja mama wróciła wcześniej z pracy - wiedziałam ze coś się stało
Mój wujek - chrzestny .. wyszedł rano z domu i napisał kartkę: Nie szukacjie mnie!
Oczywiscie nie wiem czy tylko tyle czy cos jeszcze ... nikt nic nie chce mi powiedzieć .... siedze w domu sama i ryczę
Teraz już wiem dlaczego babcia zrezygnowała z zakupów! Ale nic mi nie powiedziała!
Nikt nie chce mnie denerwować! Bo mi nie wolno! A ja sie denerwuje jeszcze bardziej jak nic nie wiem!!!!
Mama nawet chciała do lekarza po jakieś tabletki na uspokojenie jechać.

Aniu nie denerwuj sie może faktycznie tak jak pisze Tru to przejściowy kryzys i wujek wróci, trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze

[Cassandra 23]

Cześć Dziewczynki

Pogoda u nas okropna, szaro, mglisto i pada mały deszczyk. Nie mniej jednak wyskoczyłam na małe zakupy i do fryzjera. Od razu lepiej sie czuję
Kupiłam pare drobiazgów, oczywiście dla maluszka też. Obiecuje wkleić zdjęcia.
Dziewczyny czy farbowałyście już włosy?

Napisane przez ainka11111

cześć LIPCOWE MAMUSIE

wreszcie odważylam się do Was zapisać bo do tej pory trochę się bałam zapeszyć mimo ze za niedługo zaczynam już 17 tydzień ale z ciążą mam trochę problemów
niektóre dziewczyny (np.Gizmiatko czy Cassandra) znają mnie już z forum dla staraczek choć nie wiem czy pamiętają
ale to nic nadrobimy

proszę mnie wpisać na listę ainka11111 termin rozwiązania3.07.2009:jupi :

napiszę któtko swoją historię
To moja druga bardzo chciana ciąża (mam już 5lat córkę) problemy zaczęły się od 7 tyg kiedy to zaczęły się plamienia, trafiłam do szpitala itd.
plamienia mialam już z pięć razy takie kilkudniowe i za każdum razem kosztowało mnie to dużo nerwów.
obecnie jestem na zwolnieniu i muszę leżeć plackiem bo na osttnim usg do moich zmartwien doszedł jeszcze krwiak w macicy i bardzo prawdopodobne że będę miała przodujące łożysko także praktycznie co dzień dziękuje Bogu że pozwolil mi kolejny dzień cieszyć się ciążą.......bo nie wiadomo co będzie jutro

ale wierzę że pomożecie mi przetrwać ten trudny okres i że będzie dobrze

Pewnie, że Cie pamiętam Miło, że jesteś wśród nas.

Napisane przez Jane2008

Drogie Mamusie
A do Was mam znów pytanko z prośbą serdeczną o odpowiedź - mierzycie jeszcze temp.? Ja tak, choć ginka już dawn mówiła żeby nie, bo się stresuję, no ale w książeczce o planowaniu naturalnym radzili żeby 3 miesiące, więc tak robię. No i dziś w 77 dniu nagle temp. spadła do ok. 36,7 no i pewnie się domyślacie, że spanikowałam Czytam o tym i nadal nie mogę się uspokoić - jedni piszą, że do ok. 100 dni powinna być wyższa, inni tylko, że parę tygodni w I trymestrze..., no i co ja mam zrobić???
Dziewczynki - jeśli mierzyłyście, PLEASE napiszcie kiedy Wam spadła temp.????
Pocieszcie jakoś... Czy możliwe, że po wczorajszym wieczorem późnym przeżywaniem Małgi temp. poszalała???
PLEASE! Z góry DZIĘKI za odp. i pomoc!

Niestety nie pomogę Ci bo jak tylko na teście pokazały sie 2 kreseczki przestałam mierzyć temperaturkę.

Napisane przez Miramej

Cześć dziewczyny

Cześć Miramej

Napisane przez Gizmiatko

Witam

bylam wczoraj u gina no i sie troche zdenerwowalam bo zas za 3 tygodnie isc msuze no i pewnie znow popbranie krwi itd a ostanio jak mi krew pobierali to wbijali sie w zyly w zgieciach łokciowych a suma sumarow wzieli mi z zyły chirurgicznej ktora znajduje sie na kostce w rece przy nadgarstku sinika na pol łapy mialam

no i bylismy u tesciow reakcji zadnej niebylo nie wiem czy sa szczelsiwi czy nie , ogolnie bylo "piperzycie" i tyle zartujecie sobie my z enie ze to 14 tydzien itd itp no i ino sie kwuryzlam dodatkowo moj to smao, moje kochanie stwierdzilo ze moja mam i rodiznka jak sie dowiedziala to sakali po domu jak ping pongi a tu nic no ale cóż mamy to za soba

pozdrawiam serdecznie i biore sie za nadrabianie czytania

Cóż tak to już jest, nie wszyscy potrafią pokazać tą radość. Ale napewno bardzo sie cieszą, że zostaną dziadkami. Może muszą przespać sie z tą wiadomością

Napisane przez Agata R

dobra a teraz co u ginka:
dzidziol zdrowy z lapkami i nozkami, zadowolony (lub nie ) z wizyty bo bardzo sie krecil, machal lapkami i wystawial tylek
ma juz 3 cm i lekarz mowi ze prawidlowa wielkosc do tyg.

a najbardziej niesamowity widok to widziec bijace serduszko... CUD

Śliczny maluszek

Napisane przez truheart

Ja słyszałam, że pierwszy ruch to równo połowa ciąży ale czy ja wiem? ktoś bardziej czuły poczuje te ruchy wcześiej, a ktoś inny później, ale chyba nie od tego będzie zależeć długość ich ciąży

Ja jeszcze nie czuję ruchow. Ale ajk rozmawiałam z mamą to powiedziała, że jeśli kobieta jest w ciąży pierwszy raz to ruchy poczuje dopiero ok 20tc. Wcześniej może jej sie wydawać, że coś czuje ale to ruchy w jelitach

Napisane przez aha9

Cześć dziewczyny, trochę mnie nie było, wczoraj zaczęłam nadrabiać zaległości w czytaniu.

Aha mało zaglądasz na forum Mam nadzieję, że sie poprawisz?

[Karolinak82]

Napisane przez Ania0104

skończyłam nadrabiać zaległości ...
przepraszam Was ale nie mam siły nic napisać ...
właśnie moja mama wróciła wcześniej z pracy - wiedziałam ze coś się stało
Mój wujek - chrzestny .. wyszedł rano z domu i napisał kartkę: Nie szukacjie mnie!
Oczywiscie nie wiem czy tylko tyle czy cos jeszcze ... nikt nic nie chce mi powiedzieć .... siedze w domu sama i ryczę
Teraz już wiem dlaczego babcia zrezygnowała z zakupów! Ale nic mi nie powiedziała!
Nikt nie chce mnie denerwować! Bo mi nie wolno! A ja sie denerwuje jeszcze bardziej jak nic nie wiem!!!!
Mama nawet chciała do lekarza po jakieś tabletki na uspokojenie jechać.

Ania0104 rzeczywiście przykra sytuacja...a niewiedza jest gorsza niż najgorsza wiedza...nie denerwuj się za dużo, chociaż wiem ze łatwo powiedzieć...ale na pewno rodzina powie Ci wszystko jak już będą pewni co się dziej...chcą Cię tylko chronić...Trzymaj sie dzielnie a ja trzymam kciuki za Twojego Wujka, by wszystko było ok

[Karolinak82]

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny czy farbowałyście już włosy?

Ja w weekend pofarbowałam, ale tylko szamponem bez amoniaku...słyszałam że farby mogą wywołać alergię u dziecka...