podniusł na mnie ręke

[anitka12345]

Napisane przez Słodkaaa

Lepiej, żebyś nie chciała wiedziec, bo Ci sie przykro zrobi...

uwież mi nie zrobi mi się przykro a może ty byś pokazała jak wyglądasz
pewnie nie masz odwagi

[Elliannia]

Napisane przez anitka12345

wchodziło na mój profil kilka bardzo dobrze uczących się dziewczyn,bo jakiś kursach i skończonych robiących 3 kierunek studiów o jejku ... ;] hmm nie które z was też mi nażucały żebym skończyła studia nigdy się na nie nie wybiore średnie to dla mnie wystarczająco dużo a tak apropo każda z was ma tutaj chłopaka? czy wiekszość z was robi kariere?

Przecież można mieć 2w1

Da się, wszystko się da (oprócz wielokrotnie przeze mnie poruszanego rozłożenia parasola w zakończeniu jelit). Trzeba chcieć i wierzyć w siebie i swoje możliwości

[anitka12345]

Napisane przez Elliannia

Zacytuję tutaj wypowiedź Luby, którą Doris ma w podpisie, myślę że Luba się nie obrazi :



Dodałabym jeszcze - jak nie będzie perfekcyjnie, to ta nieperfekcyjna dziewczyna musi dostać raz i drugi, żeby jej przypomnieć, że musi być perfekcyjnie...

i co to ma być jakaś dygresja skierowana do mnie? bo jakoś ja tego nie robie,to że dbam o swój wygląd to nie ma się nic w porównaniu do tego

[Klarissa]

A mnie się bardzo nie podoba to co tutaj zaczynacie robić. Można komuś radzić, wspierać, próbować nawet potrząsnąć aby się ocknął... Ale dlaczego próbujecie się naśmiewać? Ja również weszłam na profil Anity na n-k. Uważam, że jest to bardzo ładna, młoda dziewczyna, niczym nie różniąca się od innych 20-latek prócz tego, że ma masę problemów, które ją przerosły, co nie jest takie dziwne zważywszy jej wiek i rangę tych problemów i totalny brak wsparcia od kogokolwiek bliskiego!

Żyje tak, jak się nauczyła, jak nauczyli ją w domu, tak jaki przykład wzięła ze związku swoich rodziców. Ma dopiero 20 lat skąd ma być tak mądra jak większość tutaj z nas - starszych o kilka lat. Ma szereg wątpliwości i nie potrafi ich rozwiązać. Owszem postępuje źle, a mówienie do Anity to trochę jak rzucanie grochem o ścianę ale w żadnym wypadku nie oznacza, że można w jakikolwiek sposób się z niej naśmiewać.


Anita - przemoc w małżeństwie to także jest powód do rozstania, do rozwodu. Do wykopania faceta za drzwi i zmiany zamków tak, by więcej nie wrócił. Fakt bycia małżeństwem niczego nie zmienia w tym względzie. Powinnaś sobie to zapamiętać.

Ja uważam, co wielokrotnie pisałam, że robisz źle. Masz złe wzorce, niezbyt pod tym względem wyróżniają się twoi znajomi. Życie samo w sobie nie jest łatwe, a ty jeszcze dodatkowo je sobie utrudniasz - niezbyt udanym związkiem, brakiem pracy i wykształcenia - słowem brakiem samodzielności. Dopóki nie nauczysz się sama o siebie dbać zawsze w twoim życiu będą pojawiały się problemy, gdziekolwiek się nie udasz. Nauka i praca połączone razem nie są łatwe, wiem bo studiowałam pracując, ale jest to możliwe do wykonania. Owszem, nie było kasy na ciuchy i przyjemności, ale za to teraz jest, teraz zbieram tego owoce. Nie chcesz w życiu niczego lepszego dla siebie? A co będzie jak któregoś dnia TŻ postanowi cię zostawić na lodzie w tej Holandii, co się z tobą stanie? Zacznij trochę myśleć o sobie, nawet jeśli nie chcesz się rozstawać z chłopakiem, to nie rozstawaj się, wybaczaj mu ile chcesz i co chcesz, ale zadbaj chociaż o swój byt materialny, tak na wszelki wypadek. Nikt ci nie zagwarantuje, że on cię będzie do końca życia utrzymywał, nawet jeśli zostanie twoim mężem, bo i małżeństwa się rozpadają.

[Elliannia]

Napisane przez anitka12345

i co to ma być jakaś dygresja skierowana do mnie? bo jakoś ja tego nie robie,to że dbam o swój wygląd to nie ma się nic w porównaniu do tego

Anitko, nie o to chodzi w tym poście... chodzi o to, że TYLKO kobieta musi (tzn. większość kobiet uważa że musi, bo ich facet uważa, że ona musi), nie wymagając przy tym NIC od mężczyzny, bo jemu wolno wszystko.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez anitka12345

Avv
a gdy ktoś podniusł by na mnie ręke w małżeństwie to musze według was od takiej osoby odejść?


TAK! TAK! TAK! Ja nie wiem, może do Ciebie trzeba po chińsku, żebyś zrozumiała?

pracowałam w zesżłym roku 8 miesięcy,imprezowałam,zac zęłam szkołe,i co ? nie byłam szczęśliwa,nie miałam w nikim wsparcia rodzice się znęcali nademną,i co z tego życia miałam skoro nie mogłam nawet się pouczyć bo matka robiła mi ciągłe wyrzuty

Oj i to faktycznie dramat jest - matka robi wyrzuty. Sama piszesz, że zachowywałaś się agresywnie, a agresja rodzi agresję. Zmień się i swoje nastawienie do życia.



... a zresztą szkoda gadać,,mysle że człowiek uczy sięna błędach,ja też nie az wyzwałam TŻ ot tak poprostu rzucałam krzesłami po całym pokoju wpadłam w taki szał,czemu sama nie wiem,jak tutaj przyjechałam męczyły mnie straszne koszmary senne,bałam si iść do łazienki wpadłam w jakaś psychoze,a on mnei wtedy wspierał ponad miesiąc trwało zanim odezwałam się do rodziców,nie jest mi dobrze,nie pracuje A BARDZO BYM CHCIAŁA ! widze róznice miedzy ich a moim związkem,ale życie to nie bajka,zawsze można natrafić na gorszego faceta,od mojego

Ddziecko drogie, małe prawdopodobieństwo, że GORSZY OD TWOJEGO się ZNAJDZIE, uwierz mi

tego się właśnie najbardziej boje,on mi nie emówi co mam robić,ja sama wiem jak poukładać swoje życie,może nie do końca ale wiem,nie wyobrażam że mogłabym sobie wynająć sama mieszkanie niby jak mam to zrobić zarabiająć 1000 zł miesięcznie? no jak?
Nie, nie wiesz, mało tego - na razie nijak, bo nawet tego 1000 nie zarabiasz. Najwyższa pora. Nie można czekać na Bóg wie jak wysoką pensję, nie mając ukończonej żadnej szkoły. Zarabiać to by sie chciało, co?

przeglądałam ile wynajęcie mieszkania kosztuje nigdy w zyciu nie będzie mnie na to stać,no chyba że zamieszkałabym z jakaś koleżanką,koszt 300 zł do tego trzeba doliczyć wszystkie opłaty a wyżywić się też trzeba przez cały miesiąc,ubrać itd. nie realne w tych czasach ;/tak wegetuje,ale starałam się i cały czas szukałam pracy ...

Słodkaaa
ale obraziłaś !!!!!!!!! myślisz ż enie wiem o co mi chodzi !!!!! zobacz najpierw na siebie jak ty wyglądasz a pózniej oceniaj innych

Elliannia
a co Ci mama powtarzała i przyjaciółka?

Przepraszam za chaos, ale mnie nerwy ponoszą

EDIT: Klarissa, bardzo ładny ten post napisałaś Z jednym natomiast się nie zgodzę - ok, w wieku 20 lat nie ma doświadczenia, ale też - kompletnie nie bierze do siebie naszych rad, czyli - nie chce tego doświadczenia nabrać. Ona tylko pisze, że... no właśnie, że co? Że jej źle? No ale zaraz zaczyna tłumaczyć, że TŻtowi wolno tak czy siak robić. Że wie, że powinna pracować? i zaraz pisze, że za 1000zł nie zamierza.


Złej baletnicy szkodzi rąbek u spódnicy Jak się chce, to wymówka znajdzie się zawsze - piszę to po raz kolejny.

[Annaluka]

Anita ja sobie teraz myślę, że wszystko ma swoje przyczyny.

Mama bez powodu nie nazwała by Cię puszczalską dziwką.
Tata też bez powodu by Cię nie lał.

Oczywiście rodzice nie mają prawa tego robić. Nikt nie ma prawa nas bić.

Ale wydaje mi się, że nie byłaś dobrym dzieckiem...

Szkoła nieskończona.
Do jakiejkolwiek pracy dwie lewe ręce.
Kontakt z narkotykami.
Nie chciałaś się dokładać z wypłaty, bo potrzebna Ci kasa na imprezy, ciuchy, kosmetyki i solarium.


No to wybacz Jakoś przestałam się dziwić temu jak traktowali Cię rodzice.

Ale wiesz co... Może warto wrócić do domu i zawrzeć pokój z rodzicami? To są Twoi rodzice i oni Ci zawsze pomogą, jeśli poprosisz. Rodzice zawsze kochają swoje dziecko i chcą dla niego jak najlepiej! Na pewno gdybyś wykazała chęć dogadałabyś się z nimi

[Słodkaaa]

Napisane przez anitka12345

uwież mi nie zrobi mi się przykro a może ty byś pokazała jak wyglądasz
pewnie nie masz odwagi

normalnie gadka z dzieckiem

powtarzam po raz ostatni, nie chodzi mi o wyglad....

Zgadzam się z Annaluką w całej rozciągłości....

[Annaluka]

Napisane przez anitka12345

jakimi zdieciami ?skoro nie mam tam z nim już żadnego zdiecia?

Znalezienie profilu Twojego faceta nie było zadaniem dla Holmesa.

[Avv]

Napisane przez anitka12345

Avv
a gdy ktoś podniusł by na mnie ręke w małżeństwie to musze według was od takiej osoby odejść?

A może wolałabyś dostać drugi raz, tylko mocniej?

Napisane przez anitka12345

pracowałam w zesżłym roku 8 miesięcy,imprezowałam,zac zęłam szkołe,i co ? nie byłam szczęśliwa,nie miałam w nikim wsparcia rodzice się znęcali nademną,i co z tego życia miałam skoro nie mogłam nawet się pouczyć bo matka robiła mi ciągłe wyrzuty ...

Imprezowanie, szkoła i praca, to nie jest najlepsze połączenie.
Co z tego zostało? Praca umknęła, szkoły nie skończyłaś, zostały tylko imprezy.
Pracy nie chcesz, bo za 1000 zł, to poniżej godności.
Szkoły nie chcesz skończyć, bo nie ma gdzie.
Dziewczyno, zdecyduj się na coś!
Skończ szkołę, to o pracę będzie łatwiej i to lepiej płatną, nie rozumiesz tego?

Napisane przez anitka12345

a zresztą szkoda gadać,,mysle że człowiek uczy sięna błędach,ja też nie az wyzwałam TŻ ot tak poprostu rzucałam krzesłami po całym pokoju wpadłam w taki szał,czemu sama nie wiem,jak tutaj przyjechałam męczyły mnie straszne koszmary senne,bałam si iść do łazienki wpadłam w jakaś psychoze,a on mnei wtedy wspierał ponad miesiąc trwało zanim odezwałam się do rodziców,nie jest mi dobrze,nie pracuje A BARDZO BYM CHCIAŁA !

I właśnie dlatego potrzebny Ci dobry psycholog.

A oprócz chęci, to coś jeszcze w tym kierunku robisz?

Napisane przez anitka12345

widze róznice miedzy ich a moim związkem,ale życie to nie bajka,zawsze można natrafić na gorszego faceta,od mojego tego się właśnie najbardziej boje,

Nie rozumiem takich kobiet.
Po prostu nie rozumiem.
Wolą być katowane i poniżane, tylko dlatego, że boją się odejść, bo mogą znaleźć gorszego faceta.
Do cholery!
Im szybciej rzucisz tego, to tym szybciej będziesz mogła zacząć szukać lepszego! Takiego, który będzie Cię kochał i szanował.
Opamiętaj się!

Napisane przez anitka12345

on mi nie emówi co mam robić,ja sama wiem jak poukładać swoje życie,może nie do końca ale wiem,nie wyobrażam że mogłabym sobie wynająć sama mieszkanie niby jak mam to zrobić zarabiająć 1000 zł miesięcznie? no jak?przeglądałam ile wynajęcie mieszkania kosztuje nigdy w zyciu nie będzie mnie na to stać,no chyba że zamieszkałabym z jakaś koleżanką,koszt 300 zł do tego trzeba doliczyć wszystkie opłaty a wyżywić się też trzeba przez cały miesiąc,ubrać itd. nie realne w tych czasach ;/

No jasne.
Te 700 zł, to tak strasznie mało, że ja nie mogę.
Teraz nie masz w czym chodzić?
Po prostu będziesz kupować mniej ubrań i kosmetyków.
Uwierz mi, że młodzi ludzie, którzy chcą się uczyć są zdolni do takiego poświęcenia.
Kiedy już będziesz miała dobrą pracę, wtedy będziesz się mogła tak obkupić, że głowa mała.
Czy do Ciebie nie dociera, że Twoja sytuacja jest tragiczna?

Napisane przez anitka12345

tak wegetuje,ale starałam się i cały czas szukałam pracy ...

I co Ci w kontynuowaniu tego zajęcia przeszkodziło?

Nie masz szkoły i wymagasz pracy bardzo dobrze opłacalnej?
Zejdź z obłoków na ziemię dziewczyno!

[Klarissa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10619986]
EDIT: Klarissa, bardzo ładny ten post napisałaś Z jednym natomiast się nie zgodzę - ok, w wieku 20 lat nie ma doświadczenia, ale też - kompletnie nie bierze do siebie naszych rad, czyli - nie chce tego doświadczenia nabrać. Ona tylko pisze, że... no właśnie, że co? Że jej źle? No ale zaraz zaczyna tłumaczyć, że TŻtowi wolno tak czy siak robić. Że wie, że powinna pracować? i zaraz pisze, że za 1000zł nie zamierza.

Złej baletnicy szkodzi rąbek u spódnicy Jak się chce, to wymówka znajdzie się zawsze - piszę to po raz kolejny.[/quote]

Ja też mają 20 lat byłam "najmądrzejsza na świecie" skutkiem mojej mądrości było wyrzucenie ze studiów, awantura z rodzicami i pochopnie podjęta decyzja o wyprowadzce z domu, bo nie zamierzałam się do nich więcej "odzywać". Ja sobie poradziłam, ustawiłam się w życiu, pogodziłam z rodzicami, przeprosiłam ich i zrozumiałam motywy ich działania, co więcej dzisiaj przyznaję im rację. A jako nastolatka też nie byłam szczególnie rozumna, bo wiecznie byłam zakochana co rusz w gorszym kretynie... Ale dojść do tego wszystkiego było mi bardzo, bardzo ciężko i pomogła mi w tym głównie ciężka praca i ogromne pragnienie do udowodnienia nie tylko innym, ale przede wszystkim sobie, że jestem silna, dorosła, odpowiedzialna i potrafię zadbać o siebie sama bez niczyjej pomocy.

Staram się usilnie zaapelować do zdrowego rozsądku Anity, że robi sobie krzywdę, że może się z tego nie wydobyć z jej charakterem. Anita czeka co jej los rzuci a to poważny błąd. Los może nie być łaskawy. Chociaż tak na prawdę to nie tylko po tym, ale po wielu wątkach wiem, że to rzucanie grochem o ścianę...

[Fresa]

Dziewczyny, czy wy czasami nie przesadzacie?
Mieszanie Anitki z błotem sprawia wam przyjemność? dowartościowujecie się w ten sposób? szczęśliwe, że wy nie macie takich problemów?

Super.
Najlepsza to jest zabawa pod tytułem: kopanie leżącego


Nie musicie przez iks stron w każdym Anitki wątku, kłaść jej do głowy jaka to jest be i w ogóle... wystarczy, że powiecie to raz... bo czy powiecie 10 razy czy raz tylko skutek jest ten sam... ale proszę, bawcie się dalej dobrze...

Ni i jeszcze to śledzenie Anitki w internecie to już naprawdę sin comentario...

[aniko 23]

Ni i jeszcze to śledzenie Anitki w internecie to już naprawdę sin comentario... [/quote]


dokladnie

[Annaluka]

Napisane przez Fresa

Ni i jeszcze to śledzenie Anitki w internecie to już naprawdę sin comentario...

Śledzenie? Chyba żartujesz. Skoro ktoś podaje w swoim profilu linka do swoich danych osobowych na naszej klasie to nie trzeba go nawet szukać, bo podaje się na tacy.

[Antilia]

Anita a jak wyglada Twoje wymarzone życie? Jak chciałabyś, żeby wyglądało? Co chciałabyś robić, jak chciałabyś być traktowana?

[Fresa]

Napisane przez aniko 23

dokladnie

Przecież to jest jakaś paranoja...


Anitka
Mam dla Ciebie najlepszą z możliwych rad:
- przestań opisywać swoje problemy w internecie, bo zamiast pomocy dostajesz kolejne kopy... to jest Twoje życie, nikt za Ciebie decyzji podejmować nie może i nie będzie, a do rad (jeśli takowe się pojawiają) i tak się stosujesz... koło się zamyka...

[anka_85]

Napisane przez Antilia

Tyle, że tu jest kolejne zagrożenie: on będzie agresywny a ona sobie będzie tłumaczyć, że on taki nie jest, to przez sterydy, tak naprawdę to on jest kochany i czuły, przestanie to brać kiedyś i będzie cacy

czy to przez sterydy czy nie, moim zdaniem takiego zachowania nie ma co tłumaczyc.
ale, sterydy tylko pogarszają sytuacje, zwłaszcza jak się to z alkoholem połączy.
moja babcia dostala kiedyś w twarz i co zrobiła?odeszła od razu.
później była próba gwałtu (babcia z typem już nie była, po prostu na nią napadł) i miała racje że od "takich" jak najdalej.
ile jeszcze przykładów można podawac żeby w końcu zrozumiec że od takich typow się odchodzi?
nic dobrego z tego nie ma, facet który podnosi ręke na kobiete to po prostu zakompleksione dno i NIC go nie tłumaczy.
a najgorsze co ostatnio zauważyłam, to fakt że niektórzy "faceci" uważają że dziewczynę [cytat dosłowny] trzeba "od czasu do czasu j**nąc jak zasłuży"

chyba nie muszę pisac, że po uslyszeniu tego tekstu odwracałam sie od ludzi, którzy uznają tą zasadę.
co więcej, po niektórych się tego nie spodziewałam.

Napisane przez alunia 67

Witam . Macie racje jak facet juz podniusl raz reke nie zawacha sie tego zrobic poraz kolejny! uciekaj dziewczyno puki jeszcze czas

no właśnie ...

[Fresa]

Napisane przez Annaluka

Śledzenie? Chyba żartujesz. Skoro ktoś podaje w swoim profilu linka do swoich danych osobowych na naszej klasie to nie trzeba go nawet szukać, bo podaje się na tacy.

Taaak?? to chyba jestem ślepa, bo ja żadnego linka nie widzę i nawet mnie on nie interesuje, za to jak widać Ciebie a i owszem, bo nawet jej TŻeta wytropiłaś

Napisane przez Annaluka

Znalezienie profilu Twojego faceta nie było zadaniem dla Holmesa.

[Elliannia]

Napisane przez Fresa

Taaak?? to chyba jestem ślepa, bo ja żadnego linka nie widzę i nawet mnie on nie interesuje, za to jak widać Ciebie a i owszem, bo nawet jej TŻeta wytropiłaś

Freso, Anitka miała w podpisie link do swojej galerii na naszej-klasie, usunęła może pół godziny temu, jak dziewczyny jej zwróciły uwagę, ze tak się nie robi A na zdjęciach z tż ma pinezki

[Antilia]

Napisane przez Fresa

Taaak?? to chyba jestem ślepa, bo ja żadnego linka nie widzę i nawet mnie on nie interesuje, za to jak widać Ciebie a i owszem, bo nawet jej TŻeta wytropiłaś

był link w podpisie ale dziewczyny radziły go usunąć i o dziwo tej rady posłuchała

[chemiczka]

Napisane przez Fresa

Taaak?? to chyba jestem ślepa, bo ja żadnego linka nie widzę i nawet mnie on nie interesuje, za to jak widać Ciebie a i owszem, bo nawet jej TŻeta wytropiłaś

Bo Anitka go już usunęła.

[Annaluka]

Napisane przez Fresa

Taaak?? to chyba jestem ślepa, bo ja żadnego linka nie widzę i nawet mnie on nie interesuje, za to jak widać Ciebie a i owszem, bo nawet jej TŻeta wytropiłaś

No bo widocznie go usunęła, ale był. A na TŻ sobie spojrzałam, bo przypięła go pinezką.

[Fresa]

Napisane przez Elliannia

Freso, Anitka miała w podpisie link do swojej galerii na naszej-klasie, usunęła może pół godziny temu, jak dziewczyny jej zwróciły uwagę, ze tak się nie robi A na zdjęciach z tż ma pinezki

Elliannia, wierzę Ci




Natomiast to, że był ten link i ktoś sobie do niego zajrzał, moim zdaniem nie upoważnia do przenoszenia "brudów" z jednego forum na drugie.
Nie świadczy to o Anetce, cokolwiek tam miała, ale o osobie, która bawi się w podsycanie atmosfery jakimiś plotami...

Sorki, ale nie jesteśmy dziećmi tylko dorosłymi ludźmi, to się tak zachowujmy

[niczka87]

Boze drogi co tu sie w ogole dzieje, niech se panna robi co chce z tym swoim chlopem, niech ja bije, albo i nie, niech sie godza albo i nie, bo to juz paranoja jakas sie robi

[HollyG]

Napisane przez anitka12345

wchodziło na mój profil kilka bardzo dobrze uczących się dziewczyn,bo jakiś kursach i skończonych robiących 3 kierunek studiów o jejku ... ;] hmm nie które z was też mi nażucały żebym skończyła studia nigdy się na nie nie wybiore średnie to dla mnie wystarczająco dużo a tak apropo każda z was ma tutaj chłopaka? czy wiekszość z was robi kariere?

ja studiuje i mam chłopaka. nie orzumiem jaki problem w połączeniu tego wszystkiego... a jeśl nie studia to kurs, zebys miala jakis dodatkowy fach...

[Antilia]

Napisane przez niczka87

Boze drogi co tu sie w ogole dzieje, niech se panna robi co chce z tym swoim chlopem, niech ja bije, albo i nie, niech sie godza albo i nie, bo to juz paranoja jakas sie robi

Dlatego wątek taki popularny niby wiadomo, że dziewczyna nie odejdzie ale zawsze gdzieś tam tli się iskierka nadziei...

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez niczka87

Boze drogi co tu sie w ogole dzieje, niech se panna robi co chce z tym swoim chlopem, niech ja bije, albo i nie, niech sie godza albo i nie, bo to juz paranoja jakas sie robi

Z tym sie zgodze. Po co wałkowac ten temat na ułamki i dziesietne. Miala dziewczyna chwilowy kryzys, wyzaliła sie, i juz jej dobrze. A niech sobie zyje jak chce. Kocha go, dobrze jej tak jak jest, to nie ma co zbawiac jej na siłe.

[Annaluka]

Napisane przez Fresa

Elliannia, wierzę Ci

Napisane przez Fresa

Natomiast to, że był ten link i ktoś sobie do niego zajrzał, moim zdaniem nie upoważnia do przenoszenia "brudów" z jednego forum na drugie.

Jak z jednego forum na drugie? Skoro link był w jej profilu na Wizażu i jedna Wizażanka napisała o tym w jej wątku to gdzie tu masz przenoszenie brudów z różnych miejsc?

Profil na Wizażu jest chyba integralny z forum

Napisane przez Fresa

Nie świadczy to o Anetce, cokolwiek tam miała, ale o osobie, która bawi się w podsycanie atmosfery jakimiś plotami...

Ona ma na imię Anita, a nie Anetka. To różne imiona.

Napisane przez Fresa

Sorki, ale nie jesteśmy dziećmi tylko dorosłymi ludźmi, to się tak zachowujmy

No właśnie. Czasem mam wrażenie, że wchodzisz na jakieś wątki i chcesz zabłysnąć czymś mądrym, ale efekt jest różny. Kojarzysz mi się z Temidą. Zawsze sprawiedliwa. Chociaż nie do końca

[Fresa]

Napisane przez Antilia

Dlatego wątek taki popularny niby wiadomo, że dziewczyna nie odejdzie ale zawsze gdzieś tam tli się iskierka nadziei...

Nie.
Wątek taki popularny, bo to takie fajne jak można na kogoś zbiorowo huzia na józia...

Napisane przez Annaluka

No właśnie. Czasem mam wrażenie, że wchodzisz na jakieś wątki i chcesz zabłysnąć czymś mądrym, ale efekt jest różny.

Hm, to i mnie śledzisz w jakich wątkach i co pisuję? to było do przewidzenia...

Napisane przez Annaluka

Kojarzysz mi się z Temidą. Zawsze sprawiedliwa. Chociaż nie do końca

Dziękuję za komplement

[chemiczka]

Napisane przez HollyG

ja studiuje i mam chłopaka. nie orzumiem jaki problem w połączeniu tego wszystkiego... a jeśl nie studia to kurs, zebys miala jakis dodatkowy fach...

Anitka poprostu nie ma takich ambicji żeby iść na studia. Jak sama stwierdziła: średnia szkoła to i tak dużo.