![]() |
#31 |
Zadomowienie
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Dla mnie tylko jakiś TROLLik mógłby napisać coś takiego.
Ciąża przez Ciebie nie chciana? A zabezpieczenia? Ok, są przypadki, że się zdarza, ale wątpię... Jesteś z kimś od 4 lat i go nie kochasz? To po kiego groma z kimś jesteś i życie mu marnujesz? Piszesz, że nawet swoich rodziców nie kochasz, chcesz pokazać, jaka Ty zła i nie dobra jesteś? Albo może napiszę inaczej, cytuję "Chcę ułożyć sobie życie. Chcę być, wolna, samotna, BEZ DZIECI. " Hmmm gdyby nie Twoi rodzice, to raczej byś nie miała czego sobie układać, bo by Ciebie nie było. Przemyśl to sobie. A tekstu o tym, że własnego dziecka nie kochasz? Mogłabym nie skomentować, ale nie mogę odpuścić, bo tylko osoba bez serca i chora psychicznie może tak napisać (jeśli dostanę za to karteczkę to trudno). Być może masz depresję poporodową, ale nie wydaje mi się, skoro piszesz, że jesteś z facetem którego nie kochasz... Wiesz, kiedyś moja przyjaciółka wyznała mi, że była zgwałcona i chociaż przeżyła przez to koszmar, to jednak doszła do wniosku, że jeśli będzie miała dziecko, to je urodzi i będzie kochała z całego serca. Dla mnie nie jesteś godną stwierdzenia "Homo sapiens" Przepraszam, jeśli moja wypowiedź była zbyt obraźliwa, ale nie mogę po prostu takich głupot czytać... |
![]() ![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 80
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
|
![]() ![]() |
![]() |
#33 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
eh, dziewczyny nie rozumiecie o co mi chodzi a ja nie potrafię tego wyjaśnić... Większość rzeczy w waszych postach jest faktami o których wiem i jestem wszystkiego świadoma. Myślę że mój mężczyzna przeżyje to doprawdy źle. Córka pewnie nie, jest za mała a po drugie nie zna mnie dobrze. Powątpiewam czy kiedykolwiek obudzi sie we mnie instynkt macierzyński. Ja naprawdę NIGDY nie chciałam mieć dzieci. Gdyby ojciec mojego znalazł sobie inna kobietę która wychowa nasze dziecko byłabym jeje wdzięczna że stworzy jej normalną rodzinę. Gorzej z moim mężczyzną. Nie rozumiem jak on teraz, po tych latach może jeszcze mówić że mnie kocha. Nie wiem jak zniesie to że zostawie swoje dziecko tak jak jego rodzice zostawili jego.
|
![]() ![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Tym bardziej, że takie zachowanie matki czy ojca może prowadzić do wielu zaburzeń u dziecka, nawet do upośledzenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
#35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 80
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
Skoro o tym wiedziałaś, co zaznaczyłaś w pierwszym poście, powinnaś od razu nie dawać mu nadziei. A już tym bardziej, gdy byłaś świadoma tego, że nie chcesz mieć dzieci, nie potrafisz obdarzyć kogoś uczuciem. Teraz krzywdzisz dwie osoby. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#36 |
Zadomowienie
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Jesli odejdziesz od rodziny zawsze bedziesz wyrodna matka, ktora porzucila dziecko. Spoleczenstwo nie wybacza takich rzeczy. Twoja corka bedzie miala kompleks opuszczonego dziecka, nawet ja wychowa ja nowa partnerka twojego TZ.
Jestes pewna ze zaznasz wolnosci z takim bagazem negatywnych emocji? Co to za wolnosc? Bardzo mi ciebie zal, bo chyba jestes bardzo nieszczesliwa i sie miotasz. Skazujesz sie na samotnosc i spoleczny ostracyzm. Jesli nie zrobisz ze swoja psychika porzadku, nigdy nie zaznasz szczescia. Ja bym chyba najpierw sprowala terapii a dopiero potem myslala o odejsciu. Jestes to winna swojej corce. A co jak na kilka miesiecy/ lat zrozumiesz swoj blad i zechcesz wrocic? Znowu wywrocisz ich swiat do gory nogami? |
![]() ![]() |
![]() |
#37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Czy ktoś mógłby na wszelki wypadek sprawdzić, czy to nie prowokacja?
Zanim wątek rozwinie się w tasiemca? Jak na złość, tyle użytkowniczek przeglądających, a nikogo zielonego. A kto wie, czy momentami nawet niebieski nie będzie potrzebny. |
![]() ![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 461
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
absolutnie cie potepiam. "zrobic" sobie dziecko latwo, wychowac ciezko? no popatrz
ze wpadka?? do cholery, tyle jest mozliwosci sie zabezpieczania, a sadzac po twoich wypowiedziach do ciemnogrodu sie nie zaliczasz az mnie swierzbi w srodku jak czytam takie wypowiedzi. 3 lata z kims kogo sie nie kocha, bo daje bezpieczenstwo, 2 lata z kims kogo sie nie kocha bo co? bo ladnie sie z dziekiem wozek prezentuje?? cisnienie mi skoczylo, a o to nielatwo |
![]() ![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
"nigdy nie mów nigdy" Znałas historie swojego męższczyzny od początku z tego co zrozumiałam a jednak sama chcesz zgotowac podobny los Swojemu dziecku ![]() Pomimo wszystko,że nie do pojecia jest dla mnie takie zachowanie jakie tu opisujesz to smiem twierdzic,że posiadasz jakiekolwiek uczucia. Bo gdybyś była ich całkowicie pozbawiona nie zastanawiałabys jak jak on to zniesie.Nic by Cie to nie obchodziło.
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary ![]() Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa ![]() Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
A napisze może krótko zwięźle i na temat.Żałosne jest to co piszesz
![]()
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
|
![]() ![]() |
![]() |
#44 |
Zadomowienie
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
|
![]() ![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Odejdz od nich najdalej, jak tylko potrafisz !! Jak mozna byc taka egoistka zapatrzona we wlasna osobe ?
Nie marnuj im zycia, TEMU dziecku ! Jak mozna nienawidziec wlasnego dziecka ?? Nie pojme tego nigdy. |
![]() ![]() |
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Poczułam się jakbym przeczytała post małej dziewczynki która nie wie czym często kończy sie seks i na czym polegają związki. Nie wiem , nie umiem Ci współczuć kiedy piszesz tak jakbyś była zmuszana do związku i sexu. Troche to nieodpowiedzialne , że chęcią zabawy uprzykrzyłaś życie czlowiekowi , bo wątpie aby ktokolwiek chciał urodzić się z łona matki która juz w ciąży stwierdziła że nienawidzi swojego dziecka. Smutne jest to co piszesz .
Smutno musi byc temu czlowiekowi ktoremu dalas nadzieję na miłość i związek .Jestes EGOISTKĄ zapatrzoną we własne uczucia i potrzeby. Nigdy nie chciałabym na swojej drodze zyciowej spotkac osoby takiej jak ty - bez serca. Edytowane przez cotynato Czas edycji: 2009-01-23 o 21:55 |
![]() ![]() |
![]() |
#47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Jedynym powodem dla tego że jeszcze tego nie zrobiłam jest ta świadomość co będzie dalej... bo jakos nie w porządku jest spotkać kogoś i powiedzieć mu że porzuciłam faceta z naszym dzieckiem. Jestem świadoma że nasze społeczęństwo (i chyba żadne inne) nie toleruje czegoś takiego. Lecz szczerze mówiąc wolałabym żyć samotnie przez całe życie nie majac nikogo, z nikim nie rozmawiająć niż znajdować się w obecnej sytuacji... a to wszystko przez to że przez cudowne leczenia psychiatrów pomyślałam że ja też moge normalnie ( tak jak wszyscy) żyć.
|
![]() ![]() |
![]() |
#48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
Dla mnie juz jest wyrodna "matka" . Spoleczenstwo takiej postawy tez nie wybacza !! Lepiej miec kompleks opuszczonego dziecka niz taka "matke ". Niech to dziecie ma szczesliwe dziecinstwo, mlodosc, zycie.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Po raz pierwszy brak mi słów....
|
![]() ![]() |
![]() |
#50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
o kutwa, a w porzadku jest powiedziec ze sie jest z kims kogo sie nie kocha i ma sie dziecko ktorego sie nienawidzi? zly PR rozumiem? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 461
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Leczyłaś się psychiatrycznie?A jaka konkretnei przypadłość?Napisz coś więcej o sobie,dzieciństwie to ułatwi nam nieco weryfikacje.
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#53 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
A w porządku jest to jak sie zachowywałaś i zachowujesz przez te wszystkie lata??Nie. Nadal nie wiemy czego oczekujesz po swoim watku bo jeśli zrozumienia i współczucia to raczej go tu nie dostaniesz,wrecz odwrotnie.
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary ![]() Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa ![]() Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 275
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
opowiedz mi jeszcze o tym kiedy sie leczylas jak to wygladalo jaka masz diagnoze ?? moze warto ponownie wybrac sie do lekarza ??
sa przypadki kiedy ludzie dobrzy wrazliwi majacy problemy z psychika maja takie mysli jak ty albo nawet gorsze kiedys czytalam o kobiecie ktora mila male dziecko kochala je bardzo ale miala strasne mysli ze udusi to dziecko poduszka bardzo sie meczyla miala straszne wyrzuty sumienia okazalo sie ze jest to jakis rodzaj nerwicy moze naiwne ale moze warto powalczyc o siebie o rodzine nie da sie zyc nikogo nie kochajac
__________________
moja wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336882
|
![]() ![]() |
![]() |
#55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Z przykrością muszę napisać,że znam kobietę która zostawiła swoim partnerom aż troje dzieci.
Każde oczywiście z innym ale to akurat jej sprawa. Przerażało mnie to zawsze i chociaż mięło tyle lat i poznałam w życiu różne sytuacje takiej nie umiem,nie potrafię i nie chcę zrozumieć. Jest to dla mnie nie pojęte ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#56 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
Stwierdzenie "bo jakos nie w porządku jest spotkać kogoś i powiedzieć mu że porzuciłam faceta z naszym dzieckiem" potwierdza tylko ile egoizmu jest w Tobie, skoro nie myślisz o tym, jak będzie się żyło Twojemu dziecku, a masz głowę zawładniętą tym, jak dla przyszłego faceta powiedzieć co zrobiłam... A przepraszam, skoro nikogo nie jesteś w stanie pokochać, to po co Ci te rozmyślania. Następnego chcesz w ... kulki zrobić? No i dopiero teraz wychodzi, że było leczenie psychiatryczne... Dla mnie to szukanie pretekstów, żeby teraz nad Tobą się pożalić i pogłaskać po główce... Z resztą dla mnie sytuacja jest nie realna, żeby kobieta z przejściami psychiatrycznymi wychowywała przez 2 lata dziecko, a jej facet niczego nie widzi. Nikt nie jest aż tak zaślepiony miłością... Edytowane przez absta Czas edycji: 2009-01-23 o 22:05 Powód: ort |
|
![]() ![]() |
![]() |
#57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 073
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Cytat:
__________________
today's rain is tomorrow's whisky Edytowane przez Betty83 Czas edycji: 2009-01-23 o 22:37 |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Po dluzszym zastanowieniu stwierdzam, ze to prowokacja...
Niemozliwe by bylo prawdziwe |
![]() ![]() |
![]() |
#59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2
|
![]()
Może i macie wszyscy racje że ,,ona'' powinna odejsc od swojej niechcianej coreczki, ale mi sie wydaje ze problem tkwi gdzie indziej. Skoro nie kocha własnego dziecka, ani rodziców to chyba należałoby sie dowiedzieć dlaczego tak sie dzieje to nie jest normalne. Każdy tylko patrzy jaka jest relacja matki i córki, a jaka jest relacja ania4119 i jej rodziców? Może w dziecinstwie była jakas taka sytuacja gdzie zawazyła na dalszym jej zyciu.
Moim zdaniem jak 2 lata jest z tym dzieciem to i nie zbawi nikogo jak pojdzie do dobrego specjalisty (psychiatra lub psycholog) i sie dowie dlaczego jest tak nastawiona anty do całego świata. Bo wydaje mi sie ze mozna jeszcze cos naprawic- a szkoda by bylo poznij zalawać ze sie porzyciło swoje dziecko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Porzucić dziecko, odejść czy męczyć się do końca życia...
Ja znam dziewczynę, która zostawiła swoje kilkuletnie dziecko rodzicom w okolicach 80-tki, bardzo schorowanym. Tylko dlatego, że przeszkadzało jej w nowym związku, w którym ma córkę. I powiem Wam jedno. Laska nie spotkała się z ostracyzmem społecznym. Najbardziej boli mnie to, co będzie z K kiedy dziadków zabraknie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:05.